FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 20 sierpnia 2025, 07:28 - śr

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 24 ] 
Autor Wiadomość
Post: 28 stycznia 2013, 11:13 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 lipca 2011, 16:47 - pt
Posty: 4332
Lokalizacja: Mrozy/mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 18cm
Koledzy, noszę się z zamiarem wywiezienia pszczół do sadów wiśniowych. Właściciel pyta, jakiej kwoty oczekuję za postawienie uli. Pomóżcie ustalić odpowiednią kwotę. Sad wiśniowy, 60h, 12km ode mnie.

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 stycznia 2013, 11:26 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 grudnia 2007, 10:08 - ndz
Posty: 819
Lokalizacja: Krosno
Ule na jakich gospodaruję: Wkp, LN.
Miejscowość z jakiej piszesz: Krosno
60-80 zł/rodzinę
przy napszczeleniu 1 silna rodzina /ha rozstawione co 100 m(w razie gorszej pogody lepsze pokrycie plantacji pszczołami)

_________________
https://www.matki-pszczele.pl/ Pasieka Zarodowa AGA®


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 stycznia 2013, 11:28 - pn 

Rejestracja: 30 kwietnia 2010, 16:55 - pt
Posty: 586
Lokalizacja: Górale
Jak zażądasz za wysokiej to się nie zgodzi na przywiezienie podejdź go psychologicznie niech on zdecyduje ile jest wstanie dać za postawienie rodziny. Zadko się zdarza żeby chcieli płacić więc ile by nie zaproponował to będzie dobrze

_________________
"Nigdy tak wielu nie zawdzięczało tak wiele tak nielicznym"- Winston Churchill.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 stycznia 2013, 11:35 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 października 2011, 20:19 - śr
Posty: 236
Lokalizacja: Węgorzyno
marcing pisze:
Jak zażądasz za wysokiej to się nie zgodzi na przywiezienie podejdź go psychologicznie niech on zdecyduje ile jest wstanie dać za postawienie rodziny. Zadko się zdarza żeby chcieli płacić więc ile by nie zaproponował to będzie dobrze


zgadzam się tym bardziej, że Polska to jeszcze daleko w tyle odnośnie usługi zapylania :)

Dobry początek masz :)

Pozdrawiam SL


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 stycznia 2013, 11:59 - pn 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 grudnia 2007, 15:35 - sob
Posty: 3496
Lokalizacja: ślonsk
Z sadu wiśniowego kokosów jako miodu nie nazbierasz ale jak bendzie pogoda stabilna to moznz pare słoików zrodziny zebrac. A sadownik bendzie miał dorodne wisnie dzieki twoim pszczołom i to mu powiedz a za dorodne wisnie bendzie lepszą miał cene. Pozdrawiam miły_marian


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 stycznia 2013, 12:31 - pn 

Rejestracja: 26 lipca 2011, 09:53 - wt
Posty: 203
Ule na jakich gospodaruję: Dadant/WP
Gdzieś kiedyś czytałem, że wydajność miodową wiśnia ma ok "100kg/ha, kilogram z dużego drzewa" więc nawet dobry pożytek rozwojowy no i może kilka słoików dla Ciebie ;]
A z ceną to ciężki problem bo jak krzykniesz za dużo to facet znajdzie takiego co i za przysłowiową złotówkę mu wstawi(niestety u nas nie są normalne opłaty za taką usługę więc może mu się udać kogoś znaleźć). Musisz wykalkulować swoje koszty związane z dojazdami i przewozem a dając dobrą cenę zrobisz sobie reklamę na przyszłość, bo z zapylenia drzewek na pewno będzie zadowolony.

Ostatnio dużo zmienia się w tym kierunku, sadownicy zrozumieli że dobrze zapylony 1ha da więcej zysku niż źle zapylone 1,5ha. Mam kolegę z okolic Grójca gdzie na organizowanych spotkaniach i szkoleniach się o tym mówi, jednak na razie niewielu bierze sobie to do serca.

gratuluje znalezienia fajnego sadownika i powodzenia w zapylaniu :)
pozdrawiam

_________________
Album


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 stycznia 2013, 12:33 - pn 
miły_marian. pisze:
za dorodne wisnie bendzie lepszą miał cene

Jak wywiezie na rynek detaliczny.
Przy 60 ha wywiezie na skup albo do przetwórni i dostanie cenę, że może mu się nie opłacić zebrać plonu.
W polskiej rzeczywistości partyzantka cenowa płodów rolnych ma się dobrze.
Są "klęski" urodzaju i nieurodzaju. W obu ogrodnik wychodzi jednakowo z tym, że w tej drugiej się nie orobi.
Nie licz w Polsce na kokosy za zapylanie. Jeszcześmy do tego nie dorośli.
Gwarancja ze strony sadownika, że pszczół ci nie wytruje powinna narazie wystarczyć.


Na górę
  
 
Post: 28 stycznia 2013, 13:21 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 lipca 2011, 16:47 - pt
Posty: 4332
Lokalizacja: Mrozy/mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 18cm
Skoro ja z tego nic poza rozwój nie będę miał, przepszczelenia nie mam u siebie, to po co mam się trudzić?? Nie można tak na to patrzeć, że nie mamy płacone za zapylanie. Bo sami sobie jesteśmy winni. Bardziej się boję oprysków (Mówi, ze w czasie kwitnienia będą 2). Jeśli ktoś podchodzi do tematu właściwie, to czemu nie. Na kokosy nie liczę, ale myślę, że dla samego sprawdzenia. Symboliczne 50zł za ul na tydzień to chyba całkiem przyzwoita cena.

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 stycznia 2013, 13:31 - pn 
adamjaku pisze:
Symboliczne 50zł za ul na tydzień to chyba całkiem przyzwoita cena.

Myślę, że sadownik z chęcią dał by sporo więcej gdyby miał zagwarantowaną cenę owoców. A jak jest to sami widzimy. Dwa lata temu to by wydał 10 kg owoców na rodzinę a w pozostałe lata 100 albo i więcej.
Ryzyko w sadzie wiśniowym jest jednak spore bo dwa opryski co prawda nocą i fungicydem ale noce są jeszcze długawe, wilgotność spora i atmosfera w sadzie dla pszczól przez kilka godzin jest nie zawesoła.
Co innego gdyby stały obok sadu.


Na górę
  
 
Post: 28 stycznia 2013, 14:50 - pn 

Rejestracja: 17 grudnia 2007, 19:50 - pn
Posty: 412
Lokalizacja: mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: wilekopolski
według mnie cena jaka powinieneś wystawić za rodzinę to- MINIMALNIE - cena odkładu. Licz się kolego z tym , że może ten sadownik będzie przestrzegał terminów i pryskał wieczorem itp., ale jego sasiąd może mieć to... w wielkim poważaniu. a na wielkich obszarach sadów tak bywa.

możesz potem obserwować czarna ziemie od pszczół przed ulami.... z doświadczenia wiem, ze może być to skórka za wyprawkę, ale

zrobisz jak będziesz uważał, twoje pszczoły - twoje ryzyko . jak będą pryskać to na miód nie licz, na rodziny też.

jak chcesz spróbować to nie bierz wszystkich uli, ale kilka, parę.
U Jabłońskiego masz opisane ile pni na ha takiego sadu.

życzę tylko pozytywnych doświadczeń ..


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 stycznia 2013, 15:12 - pn 

Rejestracja: 28 grudnia 2012, 18:48 - pt
Posty: 2450
Lokalizacja: Kraków/Jura
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Cena odkładu ? Zaraz się okaże że nie ma tematu bo zwiększenie plonów nie przebije kosztów postawienia uli.
Ja sobie pozwolę poteoretyzować. Za postawienie pszczół wziąłbym koszty + parę zł jako zysk (będzie trzeba zawieźć, popracować na miejscu, dojeżdżać do rodzin etc. więc koszty wcale takie małe nie będą).
Jako tzw dupochron umowa z sadownikiem że jeśli pszczoły padną w czasie pobytu w jego sadzie na skutek zatrucia to odszkodowanie za jedna rodzinę będzie XXXpln. Pod XXX należy wstawić koszt odkładu + koszty doprowadzenia do poprzedniego stanu (w tym pracę własną!)+ kwotę którą można by uzyskać uzyskując produkty pszczele.
Chodzi o to żeby po pierwsze nie zrazić sadownika, po drugie mieć pożytek (choćby rozwojowy) dla rodzin, a po trzecie by uświadomić że w razie gdyby zachciało się dla wygody prysnąć w południe to koszt będą niemałe.
IMVHO za wcześnie jest by za postawienie pasieki przy uprawiać brać spore pieniądze, jednak brać należy żeby uświadomić że taka usługa nie jest darmowa. Jeśli pszczółki się spiszą to za rok będzie więcej chętnych i to chętniejszych do płacenia. A jak się przegnie z kwotą to sadownik kupi sobie gniazda murarek i nie będzie sobie musiał d.. zawracać pszczelarzem i jego fanaberiami ;)
To tyle z punktu widzenia laika (lajkonika) :-)

_________________
Jedynie cenzor cesarski Jüang, Co umie dać się we znaki,
Nie żałuje swej pięknie haftowanej sukni, Pył ściera z uwagą, czyta. [Bo Juyi, Wiersze na ścianie]
http://www.pasiekatilia.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 stycznia 2013, 17:53 - pn 

Rejestracja: 17 grudnia 2007, 19:50 - pn
Posty: 412
Lokalizacja: mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: wilekopolski
Cytuj:
Jako tzw dupochron umowa z sadownikiem że jeśli pszczoły padną w czasie pobytu w jego sadzie na skutek zatrucia to odszkodowanie za jedna rodzinę będzie XXXpln. Pod XXX należy wstawić koszt odkładu + koszty doprowadzenia do poprzedniego stanu (w tym pracę własną!)+ kwotę którą można by uzyskać uzyskując produkty pszczele.


widzę w teoretyzowaniu to wprost idealnie wygląda :haha: :thank: :haha:
ale to teoretyzowanie jest jest obarczone taką ilością błędów - w formie pozytywnych założeń, że optymizm kolegi sięga wysoko. Nie ma sensu się rozpisywać, gdyż po pierwsze umowa... temat rzeka.... aż po pryskanie - z jednym się dogadasz, ale on na księżycu nie ma tego sadu, a wokół niego jest kilku innych, co zrobią to co będą musieli, bo nadszedł czas, albo akurat im pasuje

ja przerobiłem wywożenie pszczół do sadów czereśniowych :( dobrze że mam pszczoły z dala od dużych sadów. Chętni są (sadownicy) tylko ja nie jestem chętny. ale jak to mówią, jak się sam nie sparzysz to nie poczujesz, więc jak ktoś chce próbować to przecież nikt nie broni. tylko nie całą pasiekę - niech takiego dwóch broni , a trzeci trzyma.

jeżeli ktoś szuka doświadczeń z zapylaniem to fajnie, ale niech bierze pod uwagę najgorszy wariant. Sadownictwo to jest przemysł, im większy sad tym większy przemysł.

myślisz, ze kupi murarki do sadu... tak widziałem te trzciny, pod budkami w sadach po murarkach, które miały zapylać. zostały tylko trzciny. (W obrębie dużych sadów mało co bzyka.) jasne że lepiej się opłaca pszczoły, bo większa kolonia. Sadownik tez się zastanowi czy na wiosnę kupić pszczoły - (patrz; tylko w celu tego zapylenia, a co nimi będzie dalej to już insza inszość), więc jak ktoś chce wywozić to musi taka cenę ustalić, żeby być konkurencyjnym. Może nie tyle co koszt rodziny z ulem na wiosnę ale XXX >
Cytuj:
60-80 zł/rodzinę


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 stycznia 2013, 19:34 - pn 

Rejestracja: 18 grudnia 2011, 08:52 - ndz
Posty: 1881
Lokalizacja: dolny slask
Ule na jakich gospodaruję: 360x210
Tak azeby nie spodziewac sie za wiele sady placa u nas 25 zl od ula
a prywatni sadownicy nawet 50 zl od ula ale takich duzo nie ma co by chcieli az tyle zaplacic.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 stycznia 2013, 20:02 - pn 

Rejestracja: 03 listopada 2011, 20:45 - czw
Posty: 977
Lokalizacja: zachód Poznania
Ule na jakich gospodaruję: 12r wielkopolski
Kiedyś ojciec woził 2 lata z rzedu pszczoly do sadow - kilkadziesiąt ha było tego - jabłonie, grusze, wiśnie. Wszystko kwitło pięknie a pszczoły aż huczały.... ale na każdym najmniejszym drzewku/roślince za płotem sadu :)
Wiceprezes zawodowych pszczelarzy bierze 120pln za zapylanie sadów:
http://www.pmrowka.pl/oferta3.html

_________________
Zapraszam na stronę na FACEBOOK-u
Moje zdjęcia przyrodnicze


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 stycznia 2013, 20:11 - pn 

Rejestracja: 20 grudnia 2010, 16:37 - pn
Posty: 3036
Lokalizacja: Sokołow/ Warszawa
Bartkowiak pisze:
pszczoły aż huczały
ponąć pszczoły ciągną w ciszy, a huczą jak szukają.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 stycznia 2013, 20:12 - pn 

Rejestracja: 15 stycznia 2011, 21:23 - sob
Posty: 1288
Lokalizacja: Beskid Wyspowy
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski
Przeważnie w czasie kwitnienia wiśni kwitnie też mniszek jeżeli rośnie w tym sadzie to będziesz miał normalne zbiory +zapłata za zapylanie . Ja bym na początek nie szalał i wywiózł kilka rodzin i zobaczył jak będzie Jeżeli nie będzie strat w pszczołach to można na przyszły rok przeliczać opłacalność takiej usługi i ustalać warunki i odpowiednią kwotę z właścicielem.

_________________
http://www.beskidzkabarc.pl/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 stycznia 2013, 00:01 - wt 

Rejestracja: 28 grudnia 2012, 18:48 - pt
Posty: 2450
Lokalizacja: Kraków/Jura
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
misza30 pisze:

myślisz, ze kupi murarki do sadu... tak widziałem te trzciny, pod budkami w sadach po murarkach, które miały zapylać. zostały tylko trzciny. (W obrębie dużych sadów mało co bzyka.) jasne że lepiej się opłaca pszczoły, bo większa kolonia.


1000szt kokonow na allegro kosztuje 150zl. Jesli bylbym sadownikiem i ktos chcialby odemnie podobne pieniadze za postawienie ula to raczej postawilbym na murarki. Po zapyleniu opryski mozna robic bez martwienia sie o pszczoly. Podobno tak sie rowniez traktuje trzmiele w uprawach pod oslonami. Jak sam napisales to biznes.

_________________
Jedynie cenzor cesarski Jüang, Co umie dać się we znaki,
Nie żałuje swej pięknie haftowanej sukni, Pył ściera z uwagą, czyta. [Bo Juyi, Wiersze na ścianie]
http://www.pasiekatilia.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 stycznia 2013, 00:02 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 stycznia 2011, 17:54 - śr
Posty: 3365
Lokalizacja: Lubelskie.51°10'51.50"N 22°35'32.23"E
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski DanLan 435/170
M@riusz pisze:
Gdzieś kiedyś czytałem, że wydajność miodową wiśnia ma ok "100kg/ha, kilogram z dużego drzewa" więc nawet dobry pożytek rozwojowy no i może kilka słoików dla Ciebie ;]

Niestety jest to 20-30 kg z ha. większość źródeł tak podaje więc można przyjąć jako wiarygodne , oczywiście zależy jeszcze czy w okresie kwitnienia tej wiśni będzie odpowiednia pogoda aby pszczoły w o gule coś przyniosły , nie koniecznie z wiśni bo ta w zależności od gatunku ma różne pory kwitnienia i tak jak u mnie kwitnie zawsze wtedy gdy pszczoły nie wystawiają nawet nosa z ula .

_________________
Wiesiek33

TANKUJĘ TYLKO NA-PKN ORLEN


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 stycznia 2013, 00:55 - wt 

Rejestracja: 18 stycznia 2012, 01:22 - śr
Posty: 413
Lokalizacja: wlkp.
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Bliżej moich okolic pszczelarz przywozi ule na zapylanie do sadów, w zeszłym roku brał 50zł za rodzinę, do tego umowa pisemna przez jaki czas będą tam stały. Znam trochę i pszczelarza i mam kolegę który ma sad i co roku od niego akurat wynajmuje pszczoły. Jeszcze nigdy pszczoły nie padły i chyba obie strony są zadowolone ze współpracy. Kolega ma głównie jabłonie, trochę śliw i czereśni. A w wiśniach wykonuje się oprysk fungicydem gdy kwiaty są w białym pąku, tuż przed lub na samym początku kwitnienia. Ewentualny kolejny gdy pogoda nie sprzyja, czyli mamy przewlekłe opady.
Jak pogoda dopisze nektarowaniu i rodzina ma siłę można całkiem całkiem zebrać miodu z wiśni, bo kwitnienie zwykle obfite


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 stycznia 2013, 01:57 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 marca 2012, 12:11 - ndz
Posty: 71
Lokalizacja: Polanówka woj. lubelskie
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
adamjaku, moim zdaniem cena jaką możesz otrzymać za zapylenie to 50-150 zł za ul, wszystko zależy od podejścia sadownika, a skoro ma 60 ha to amatorki nie ma... Sam jestem sadownikiem i w poprzednich latach kupowałem ul z trzmielami, w takim domku są 3 rodziny pszczele, zaleca się 2-3 ule na hektar, za takie 3 rodzinki (1 ul) płaciłem ok 350 zł i musiałem to powtarzać rok rocznie, ponieważ robotnice zdychają w trakcie sezonu, a matka opuszcza ul i zimuje w ziemi. Tak więc wydatek był spory, ale efekt też był!! :jupi:
Przez ostatnie 2 lata cena za wiśnie była bardzo dobra, ale był problem z zapylaniem, np. w tym sezonie temp ponad 30*C podczas kwitnienia, dlatego też sadownicy szukają pomocy u pszczelarzy i dobrze zapłacą, gorzej będzie jeśli cena owoców będzie marna ( dla porównania rok 2009- 0,55 zł/kg 2012 -2,50 zł/kg wiśnia przemysłowa)
Jeśli chodzi o opryski to nie masz się czego obawiać, bo wiśnie w czasie kwitnienia pryska się fungicydami, które mają 2-3 h prewencji albo nie mają wcale. Dodatkowy plus jak zauważył Lenin, to mniszek, który pozwoli Ci coś więcej wywirować, my go kosimy, bo jest konkurencją dla drzew owocowych, ale zawsze można się dogadać :pl:
Myślę, że powinieneś spróbować :okok:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 stycznia 2013, 06:48 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 lutego 2011, 04:35 - pn
Posty: 247
Lokalizacja: Puławy
Ule na jakich gospodaruję: WLKP
Ja też jestem sadownikiem ja akurat mam 6 ha czereśni
znam wielu sadowników którzy biorą pszczoły do sadu na zapylanie cena jaką płacą to około 100zł za ul a czasami nawet więcej jak jest mniej niż 10 uli
wielu sadowników używa trzmieli do zapylania i płacą około 450zł za duże pudełko trzmieli a zamawiają ich zawsze kilka a nawet kilkanaście
więc czasami wydają nawet ponad 5 tyś zł przy gospodarstwach około 10 ha
mam dobrego znajomego sadownika on zawsze wydawał ponad 3000zł na zapylanie trzmielami
od tamtego roku bierze ode mnie pszczoły i jest bardzo zadowolony
ja sam osobiście jeszcze 3 lata temu zamawiałem co roku około 20 uli do swoich czereśni
i zawsze płaciłem 100 zł za ul za mniej nawet nie chceili ze mną pszczelarze rozmawiać

przy ilości 60 uli cenę możesz delikatnie obniżyć ale według mnie to 60zł to minimalna cena ale zawsze możesz zacząć od większej i negocjować

wielu pszczelarzy nie chce się zdecydowac na wywożenie pszczół do sadów ponieważ się boja o nieprzestrzeganie zasad stosowania środków ochrony roślin
a oni dobrze o tym wiedzą że mało kto się na to zdecyduje i że za to muszą komuś dobrze zapłacić
a przy dobrych zbiorach może zebrać spookojnie 15 ton z ha czyli może zebrać nanet około 900 ton wiśni przy cenie 1,20zł na skupie a bywa cena w niektórych latach i 2.50zł
czyli cena skupu 1.20
koszty rwacz 60 gr
śor i nawozy 20 gr
zostaje na czysto 40gr z kilograma razy 900 ton
czyli 360 tyś zł dochodu na czysto po odliczeniu koszt
więc wydając nawet 6000zł na pszczoły nie będzie to dla niego żadnym problemem
pozdrawiam
Kamil


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 stycznia 2013, 06:59 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 lipca 2011, 16:47 - pt
Posty: 4332
Lokalizacja: Mrozy/mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 18cm
Jak widać, ciekawe wyliczenia. My z kolegą z forum (również z okolicy) możemy zapewnić tylko 20 uli. Więc trochę za mało niż potrzebuje sadownik. Nie wiem, czy on znajdzie coś więcej. Tutaj większość pszczelarzy na ciężkich WZ. Generalnie zapytam. Jeśli zostawi mniszek - zaproponuje 50zł, jeśli wykosi, podwoję stawkę. Wedle tego co piszecie, to chyba uczciwe podejście.

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 stycznia 2013, 14:42 - wt 

Rejestracja: 18 stycznia 2012, 01:22 - śr
Posty: 413
Lokalizacja: wlkp.
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
adamjaku pisze:
Jeśli zostawi mniszek - zaproponuje 50zł, jeśli wykosi, podwoję stawkę.

W zasadzie w wiśniowym może zostawić mniszki, nie są one aż taką konkurencją dla kwiatów wiśni, gorzej w przypadku jabłoni a już całkiem źle u grusz.

Paweł 84. pisze:
Przez ostatnie 2 lata cena za wiśnie była bardzo dobra, ale był problem z zapylaniem, np. w tym sezonie temp ponad 30*C podczas kwitnienia, dlatego też sadownicy szukają pomocy u pszczelarzy i dobrze zapłacą

W moim rejonie w tym roku nawet pszczoły nie pomogły, pogoda nie sprzyjała zapłodnieniu i zbiory były mizerne

kamil85 pisze:
wielu pszczelarzy nie chce się zdecydowac na wywożenie pszczół do sadów ponieważ się boja o nieprzestrzeganie zasad stosowania środków ochrony roślin

W tym przypadku normalny sadownik wykona jeden oprysk na krótko przed kwitnieniem, drugi tylko w przypadku konieczności. Te fungicydy mają okres prewencji 1-3 godziny, nie powinno być źle

Po wiśni prosto na rzepak


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 stycznia 2013, 18:29 - wt 

Rejestracja: 24 maja 2011, 18:51 - wt
Posty: 754
Lokalizacja: Niemcy
Ule na jakich gospodaruję: Dadant i WLKP
Cytuj:
W zasadzie w wiśniowym może zostawić mniszki, nie są one aż taką konkurencją dla kwiatów wiśni, gorzej w przypadku jabłoni a już całkiem źle u grusz.

Falco, czy możesz to rozwinąć?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 24 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 16 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

            



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji