FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 21 sierpnia 2025, 06:51 - czw

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 28 ] 
Autor Wiadomość
Post: 05 czerwca 2013, 23:53 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 lutego 2011, 04:35 - pn
Posty: 247
Lokalizacja: Puławy
Ule na jakich gospodaruję: WLKP
witam mam kilka pytań odnośnie nastawienia miodu pitnego

ad1
mam balon 54 litry
ile moge nastawić brzęczki czy 45 litrów by było ok
czy może być za dużo i bedzie kipieć

ad2
drożdze mam bayanus g 995

i ile drożdzy trzeba dac bo już przejrzałem wszystkie wpisy na wszystkich możliwych forach i kazdy pisze inaczej
jedni pisza że pół grama na litr nastawu inni że gram na litr a jeszcze inni że nawet półtora ?????????

co do gotowania brzęczki tak samo w ksiązce brata Adama "moja gospodarka pasieczna jest napisane że brżeczke powinno się gotować jak najkrócej do kilku minut bo tutaj chodzi tylko o zabicie niepotrzebnych drobnoustrojów i bakterii i drożdży a przy długim gotowaniu zabijamy bukiet smakowy i zapachowy
w innych przepisach pisze o gotowaniu nawet 2 godziny
czy ktoś coś wie więcej na ten temat?

ad 3
myślałem o dodaniu do nastawu wywaru z kwiatu czarnego bzu
co roku robię sok z kwiatu czarnego bzu na kaszel i nie ma nic lepszego
ale ten sok ma wyśmienity zapach i smak

tylko nie wiem ile tego można dodać ma ktoś jakieś doświadczenie w tym temacie
ogólnie to zawsze biorę około 20 baldachów kwiatorych i zalewam to litrem wrzątku

jak by chcieć to ewentualnie dodać to ile tego można by było dodac aby nie przesadzić ????

z góry dziękuję za odpowiedzi


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 czerwca 2013, 00:28 - czw 

Rejestracja: 15 kwietnia 2008, 10:01 - wt
Posty: 33
Lokalizacja: Kraków
Myślę że najlepiej poczytaj sobie dział o miodach tutaj
http://wino.org.pl/forum/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 czerwca 2013, 07:03 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 czerwca 2013, 19:07 - ndz
Posty: 127
Lokalizacja: Kaszuby
Ule na jakich gospodaruję: na razie Wielkopolski
kamil85 pisze:
witam mam kilka pytań odnośnie nastawienia miodu pitnego

ad1
mam balon 54 litry
ile moge nastawić brzęczki czy 45 litrów by było ok
czy może być za dużo i bedzie kipieć

ad2
drożdze mam bayanus g 995

i ile drożdzy trzeba dac bo już przejrzałem wszystkie wpisy na wszystkich możliwych forach i kazdy pisze inaczej
jedni pisza że pół grama na litr nastawu inni że gram na litr a jeszcze inni że nawet półtora ?????????

co do gotowania brzęczki tak samo w ksiązce brata Adama "moja gospodarka pasieczna jest napisane że brżeczke powinno się gotować jak najkrócej do kilku minut bo tutaj chodzi tylko o zabicie niepotrzebnych drobnoustrojów i bakterii i drożdży a przy długim gotowaniu zabijamy bukiet smakowy i zapachowy
w innych przepisach pisze o gotowaniu nawet 2 godziny
czy ktoś coś wie więcej na ten temat?

ad 3
myślałem o dodaniu do nastawu wywaru z kwiatu czarnego bzu
co roku robię sok z kwiatu czarnego bzu na kaszel i nie ma nic lepszego
ale ten sok ma wyśmienity zapach i smak

tylko nie wiem ile tego można dodać ma ktoś jakieś doświadczenie w tym temacie
ogólnie to zawsze biorę około 20 baldachów kwiatorych i zalewam to litrem wrzątku

jak by chcieć to ewentualnie dodać to ile tego można by było dodać aby nie przesadzić ????

z góry dziękuję za odpowiedzi

Witaj
ad 1 Jeżeli użyjesz drożdży G955 możesz śmiało nastawić 45 l. miodu w balonie 54 l. nie wykipi . Ale myślę że powinieneś się zastanowić w jakim pojemniku ten miód po fermentacji będzie dojrzewał, ponieważ przy dojrzewaniu w balonie nie powinno być oprócz miodu wiele powietrza ( ok. 5 cm pod korkiem).
ad 2 Nie piszesz jaki chcesz miód nastawić. Jeżeli to ma byś czwórniak czy trójniak to wystarczy 0,5 gram na litr, ale jak dasz więcej nic się nie stanie. G 955 to bardzo silne ii proste w użyciu drożdże dające wysoki % alkoholu, ale trudne do ubicia. Moje trójniaki na G955 przekraczały czasem nawet 19 % alk. i dlatego z nich zrezygnowałem. Trójniak o tak dużych % traci na smaku, nie mówiąc już o czwórniaku- bo prócz alkoholu niewiele w nim aromatów smakowych czujesz przy degustacji.
Co do gotowania czyli sycenia miodu:
Większość miodosytników, których znam nie syci bo i po co? żeby zabić aromat , smak naturalnego miodu czy wartości lecznicze?
Piszesz o ubiciu bakterii - ja do tej pory byłem przekonany że to miód sam w sobie jest bakteriobójczy. Jak zaczynałem przygodę z miodami pitnymi to postanowiłem korzystać ze starych przepisów, które zalecały sycić miód przed fermentacją . Pierwszy miód syciłem , potem już nie.
W śród miodosytników są też zwolennicy sycenia, którym bardziej odpowiada smak miodów syconych ( sycone mają jakby pełniejszy "bukiet" smakowy w którym można wyczuć jakby posmak karmelu)
Stare przepisy zalecały sycić z jednego powodu: jak wiecie miodów nie wirowano ale wyciskano i to często nawet z larwami i innymi zanieczyszczeniami.
ad 3 W tym temacie to jestem zielony.
Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 czerwca 2013, 07:35 - czw 

Rejestracja: 28 grudnia 2012, 18:48 - pt
Posty: 2450
Lokalizacja: Kraków/Jura
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
kamil85, Zrób matkę drożdżową i tym szczep brzęczkę. Nie będzie miało znaczenia czy dasz gram, czy dwadzieścia. Zresztą dodanie dużej ilości drożdży ma sens tylko w celu szybkiego przefermentowania (odpada czas potrzebny na namnażanie). Przydatne przy zacierze.
Do tego co napisał miodosytnik to bym dodał że sycenie jest potrzebne jeśli miód zaczyna fermentować bo ma za dużo wody. Generalnie im gorszej jakości miód tym większy sens sycenia.
Ja z nastawem poczekam na gryczany :)

_________________
Jedynie cenzor cesarski Jüang, Co umie dać się we znaki,
Nie żałuje swej pięknie haftowanej sukni, Pył ściera z uwagą, czyta. [Bo Juyi, Wiersze na ścianie]
http://www.pasiekatilia.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 czerwca 2013, 08:54 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 lipca 2007, 21:44 - pn
Posty: 1593
Lokalizacja: północna wielkopolska
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
asan pisze:
kamil85, Zrób matkę drożdżową i tym szczep brzęczkę.


Bayanusy to drożdże aktywne, nie trzeba robić matki drożdżowej.
Instrukcja jest pewnie na opakowaniu.

_________________
Niniejszym oświadczam, że powyższy post wyraża mój osobisty punkt widzenia.
Zastrzegam sobie prawo do zmiany poglądów w dowolnej chwili i bez podania przyczyny.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 czerwca 2013, 09:01 - czw 

Rejestracja: 28 grudnia 2012, 18:48 - pt
Posty: 2450
Lokalizacja: Kraków/Jura
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Teoria, teorią, a moje doświadczenie wskazuje że bezpieczniej jest jednak zrobić matkę ;)

_________________
Jedynie cenzor cesarski Jüang, Co umie dać się we znaki,
Nie żałuje swej pięknie haftowanej sukni, Pył ściera z uwagą, czyta. [Bo Juyi, Wiersze na ścianie]
http://www.pasiekatilia.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 czerwca 2013, 09:39 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 czerwca 2013, 19:07 - ndz
Posty: 127
Lokalizacja: Kaszuby
Ule na jakich gospodaruję: na razie Wielkopolski
asan pisze:
Teoria, teorią, a moje doświadczenie wskazuje że bezpieczniej jest jednak zrobić matkę ;)

Ciekaw jestem jak przygotowujesz matkę drożdżową z Bayanusów


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 czerwca 2013, 09:40 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
kamil85, zanim miałem możliwość rozmawiać telefonicznie to już wrzuciłeś temat na forum :)

Tak w skrócie:
ad1 jak masz tylko jeden balon 54 litrowy to ja bym zrobił nastaw początkowy wielkości 60 litrów i fermentację burzliwą przeprowadził np w fermentatorze, po pierwszym obciągu akurat by spasowało w ten balon. Przestrzegam przed zalewaniem pod korek, przy zmianach temperatury albo zassie ci wodę z rurki do środka albo nieco wyleje przez rurkę na zewnątrz. Miody to nie białe wina, aż tak podatne na utlenianie nie są.

"Kipienie" jest mało przewidywalne, szczególnie przy miodach owocowych.

ad2 według mnie bayanus g 995 są bardzo dobrymi drożdżami do miodów, szczególnie w początkach zabawy miodosytniczej. U mnie http://cynig.blogspot.com/2013/03/miody ... kroku.html masz podane jak ja sypię drożdże i pożywki. Co nie znaczy że nie można inaczej - to nie apteka.

Miodów nie sycę, wydaje mi się, że jedynie w przypadku miodów korzennych ma to jakieś uzasadnienie smakowe.

ad3 tak jak napisał janicek, poszukaj na forum winiarskim, na pewno ktoś już taki nastaw robił i podzielił się doświadczeniami

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 czerwca 2013, 10:04 - czw 

Rejestracja: 28 grudnia 2012, 18:48 - pt
Posty: 2450
Lokalizacja: Kraków/Jura
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
miodosytnik, Tak jak każdy inny szczep, przygotowuję syrop +- 12blg obj +-1L z pożywką, pasteryzuje go, po czym szczepię niewielką ilością drożdży (ok płaskiej łyżeczki jeśli mam dużą paczkę, lub po prostu paczką jeśli kupiłem małe opakowanie albo drożdże są płynne. Kilka razy różne rzeczy mi się zepsuły bo drożdże nie wystartowały szybko i przestałem ryzykować. Dlatego start wolę im zrobić w jałowym środowisku, w którym będą miały dogodne warunki do namnożenia się.
Wyjątek robię dla drożdży gorzelniczych, te po prostu sypię do syropu w ilości zalecanej na opakowaniu (kupuję paczki drożdży ze wszelkimi pożywkami).
BTW bayanusów użyłem tylko raz czy dwa, jednak wolę tokaya i malagę, co nie znaczy że jestem znawcą :-)

_________________
Jedynie cenzor cesarski Jüang, Co umie dać się we znaki,
Nie żałuje swej pięknie haftowanej sukni, Pył ściera z uwagą, czyta. [Bo Juyi, Wiersze na ścianie]
http://www.pasiekatilia.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 czerwca 2013, 10:11 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 czerwca 2013, 19:07 - ndz
Posty: 127
Lokalizacja: Kaszuby
Ule na jakich gospodaruję: na razie Wielkopolski
Asan
z Bayanysami postępujesz tak samo jak ze zwykłymi?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 czerwca 2013, 10:19 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 lutego 2011, 04:35 - pn
Posty: 247
Lokalizacja: Puławy
Ule na jakich gospodaruję: WLKP
dziekuje wszystkim za pomoc

co do miodu to będę robił trójniaka bo pierwszy miód w tym roku juz mam

pierwszy nastaw będę robił sycony ale może i zrobię niesycony tez bo mam 2 gąsiory

i tak jak koledzy mówicie zrobię je chyba w wiadrach 33l na miód tylko czy jak juz nastawie to wszystko do fermentacji to czy wystarczy tylko położyć przykrywkę na wiadrze czy trzeba zamknąć wiadro szczelnie i wyciąć dziurkę i włożyć rurkę fermentacyjną

ale pytanie czy jak zrobię to powiedzmy w 3 wiadrach to czy mogę je potem zlać do jednego dużego balona po zakończonej fermentacji burzliwej ?

co do drożdzy to wiem że bayanusy są to drożdże aktywne i nie trzeba robić matki drożdzowej

a co do pożywki dla drożdzy to też wyczytałem że lepiej jest ją podawać na dwa razy pierwsza porcja jak zacznie być widać że zaczyna fermentować a druga porcja jak spadnie blg do 8


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 czerwca 2013, 10:25 - czw 

Rejestracja: 28 kwietnia 2013, 18:06 - ndz
Posty: 30
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Jesli chodzi o drożdże poprzednicy napisali wszystko co potrzeba, kwiaty bzu czarnego - zawsze dodaję do miodu, robię miody sycone, najczęściej dębniak z dodatkiem chmielu, bzu czarnego i ewentualnie innych dodatków jak ziele angielskie czy goździki, tu potrzeba wyczucia, smaku i doświadczenia ile czego dodać, rób miody bo warto, jakiś czasem nie wyjdzie, trudno z następnym nastawem już będziesz wiedział jaki popełniłeś błąd i czego dałeś za dużo i błędy skorygujesz. Nie idź w miodach w zbyt duży procent alkoholu, to niszczy bukiet i aromat. Półtoraków nie plecam bo można za swojego życia nie spróbować. Pozdrawiam i życzę sukcesów.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 czerwca 2013, 10:31 - czw 

Rejestracja: 28 grudnia 2012, 18:48 - pt
Posty: 2450
Lokalizacja: Kraków/Jura
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
miodosytnik pisze:
Asan
z Bayanysami postępujesz tak samo jak ze zwykłymi?


TAK, przecież napisałem. Że teoretycznie wystarczy uwodnić to wiem, wiem też że drożdże aktywne mi nie wystartowały dostatecznie szybko żeby ubić jakieś dzikusy i pół dnia roboty psu w d.... Dlatego robię matkę. Czas przygotowania matki to ze 2h ze studzeniem i pasteryzacją, czas przygotowania moszczu/brzęczki jest wielokrotnie większy. Dodatkowo aktywne bardzo szybko rozpoczynają pracę, więc matka jest gotowa już po kilku godzinach. Mnie się po prostu nie opłaca ryzykować, po prostu taniej zrobić matkę :)

_________________
Jedynie cenzor cesarski Jüang, Co umie dać się we znaki,
Nie żałuje swej pięknie haftowanej sukni, Pył ściera z uwagą, czyta. [Bo Juyi, Wiersze na ścianie]
http://www.pasiekatilia.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 czerwca 2013, 10:33 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
kamil85, fermentatorów (odstojników) nie zamykaj szczelnie. Wystarczy jak położysz na nich pokrywy, bez zatrzaskiwania, ważne żeby ci tam muszki nie wlatywały. Pamiętaj o zostawieniu miejsca na pianę.

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 czerwca 2013, 10:39 - czw 

Rejestracja: 30 kwietnia 2010, 16:55 - pt
Posty: 586
Lokalizacja: Górale
Matkę drożdżową robi się kilka dni a nie dwie godziny po prostu aktywujesz drożdże tylko jak robisz to zgodnie z instrukcja to może trwa to z 15 min jak aktywne podasz do brzeczki to po 1 h już powinno ładnie hulać

_________________
"Nigdy tak wielu nie zawdzięczało tak wiele tak nielicznym"- Winston Churchill.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 czerwca 2013, 11:13 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 czerwca 2013, 19:07 - ndz
Posty: 127
Lokalizacja: Kaszuby
Ule na jakich gospodaruję: na razie Wielkopolski
kamil85 pisze:
...
a co do pożywki dla drożdzy to też wyczytałem że lepiej jest ją podawać na dwa razy pierwsza porcja jak zacznie być widać że zaczyna fermentować a druga porcja jak spadnie blg do 8

Druga porcja pożywki przy blg 8 dla trójniaka to ciut za późno - toć to już końcówka fermentacji będzie.
Przy Bayanusach nigdy nie dzielę pożywki - i nie miałem z tego powodu kłopotu


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 czerwca 2013, 17:23 - czw 

Rejestracja: 11 października 2012, 18:33 - czw
Posty: 186
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Ja to robię tak, czyli 14 przykazań
1. mieszam miód z wodą w balonie, studzę to temp pokojowej jeżeli używałem lekko ciepłej wody w celu rozpuszczenia krupca, czasami studzę przez noc jeśli nastaw jest duży
2. uwadniam drożdże w szklance z wodą temp 30-35 st C, dodaję do nich pół łyżeczki miodu, mieszam; po 15 min jak się burzą przelewam do balona.
3. dodaję dwufosforan amonowy i połowę Activitu (lub 1/3) do balona, mieszam intesywnie, wkładam rurkę fermentacyjną z wodą.
4. Przez pierwsze 2 doby wyjmuję rurkę i mieszam intensywnie co parę godzin.
5. Jak baling SPADNIE O 8 ST. DODAJĘ DRUGĄ POŁOWĘ ACTIVIT ( nie do 8, ale o 8)
6. Jak robię trójniaka to przy blg 12 dodaję sok z cytryny ok 2 cytryny na 10 l nastawu
7. a) siarkuję przy 8 blg i mam trójniaka
b) fermentuję aż stanie miód na 3, 4 lub 0 i mieszam z miodem słodszym lub dosładzam miodem (osobiście tak właśnie robię)
8. jak się sklaruje zlewam.
9. Zlewam co 6 miesięcy znad osadu.
10. Butelkuję lub beczkuję najwcześniej po 2 latach (ważne)
11. Miodów nie sycę, chyba że miód jest sfermentowany to zagotowuję z wodą
12. Bayanusy fermentują od 13 stopni C do 25 st. Im niższa temp tym wolniej fermentują ale stabilniej i zejdą do 0 blg. Im wyższa temp tym szybciej fermentują ale jest szansa sklarowania miodu przy blg np. 12 (ryzyko). Dlatego ja nie nastawiam miodu w lipcu i sierpniu bo jest za gorąco.
13. Uważam z chmielem, bo jest aromatyczny i może zdominować smak miodu.
14. bayanusy muszą być świeże i przechowywane w lodówce, inaczej mogą być niespodzianki
pozdrawiam
:pl:

_________________
ramka 26+13, pożytki: rzepak, akacja, lipa


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 czerwca 2013, 19:13 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
asan pisze:
kamil85,
Ja z nastawem poczekam na gryczany :)

Robisz smaka na trójniaka :) :D

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 czerwca 2013, 23:22 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 października 2012, 17:46 - wt
Posty: 2279
Lokalizacja: Poznań- Trzek Mały
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie korp i 1/2
Jak zrobisz w trzech wiaderkach spokojnie zmieszaj. Jak nie masz doświadczenia z kwiatem bzu to albo nastaw 5 l do testów albo poćwicz na samym miodzie a w następnych eksperymentuj. zapisuj wszystko waż mierz bo jak wyjdzie super to będziesz miał dylemat jak coś zapomnisz. A pożywkę całą na początku. Uważaj bo te drożdże są trudne do ubicia za szybko nie butelkuj :mrgreen:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 czerwca 2013, 20:05 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 lutego 2011, 04:35 - pn
Posty: 247
Lokalizacja: Puławy
Ule na jakich gospodaruję: WLKP
a co z kwaskiem cytrynowym bo tutaj też mam pewne wątpliwości ile go dać w przypadku trójniaka
i kiedy podać ten kwasek cytrynowy ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 czerwca 2013, 22:02 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 października 2012, 17:46 - wt
Posty: 2279
Lokalizacja: Poznań- Trzek Mały
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie korp i 1/2
Kwasek nie dawaj bo tak jest w przepisie tylko do smaku lub do żądanego Ph. Możesz tez dać sok z owoców np z wiśni lub uzupełnić kwaśnym winem. jak chcesz kwasek to na początku procesu.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 czerwca 2013, 22:02 - pt 

Rejestracja: 11 października 2012, 18:33 - czw
Posty: 186
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Cytuj:
a co z kwaskiem cytrynowym bo tutaj też mam pewne wątpliwości ile go dać w przypadku trójniaka
i kiedy podać ten kwasek cytrynowy ?

Ja dawałem 1g/litr kiedyś. Teraz tylko sok z cytryny. Kw. cytrynowy zwalnia fermentację także proponuje go dać na kilka blg przed końcem fermentacji.

_________________
ramka 26+13, pożytki: rzepak, akacja, lipa


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 czerwca 2013, 22:43 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 czerwca 2013, 19:07 - ndz
Posty: 127
Lokalizacja: Kaszuby
Ule na jakich gospodaruję: na razie Wielkopolski
kamil85 pisze:
a co z kwaskiem cytrynowym bo tutaj też mam pewne wątpliwości ile go dać w przypadku trójniaka
i kiedy podać ten kwasek cytrynowy ?

Uważam że miód trzeba dokwasić na początku fermentacji - jakiś 1 gram na litr.
Ja jestem zwolennikiem dokwaszania cytryną i daję sok z 3 cytryn na każde 10 litrów miodu


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 czerwca 2013, 11:03 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 lutego 2011, 04:35 - pn
Posty: 247
Lokalizacja: Puławy
Ule na jakich gospodaruję: WLKP
witam
dzisiaj doszły mi drożdze i wieczorem nastawiam miód pitny pierwszy trójniak sycony

i zdecydowałem się to zrobić tak
przepis na 10 litrów
3.3 l miodu 6.7 l wody
5g activit
5g daf

20 baldachów kwiatu białego bzu

zamierzam zmieszać miód z wodą o temperaturze 30stopni
zacząć gotować do czasu aż przestaną wypływać szumowiny
jak przestaną wypływać szumowiny dodaje kwiat bzu i gotuję jeszcze około 30 minut potem studzę do 30 stopni i wlewam do gąsiora
w miedzy czasie uwadniam drożdże bayanus g995
dodaję drożdże i po kilku godzinach jak już zaczyna być widoczna fermentacja dodaje pierwszą porcję pozywki dla drożdzy 3gramy daf i 3 gramy activitu
jak nastaw spadnie o 8 stopni blg dodaje pozostałe 2 gramy daf i 2 gramy activitu

zamiast kwasku cytrynowego daję sok z 3 cytryn na 10l nastawu
tylko teraz jeszcze nie wiem kiedy najlepiej dodać ten sok z cytryn odrazy po wymieszaniu miodu z wodą czy już do butla po ostudzeniu brzęczki ?

nie jestem tez pewien co do pożywki czy to będzie dobrze
wiec proszę mnie poprawić jeżeli coś robię źle


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 czerwca 2013, 11:30 - śr 

Rejestracja: 30 kwietnia 2010, 16:55 - pt
Posty: 586
Lokalizacja: Górale
Jakoś dziwnie podchodzisz do robienia wina przeczytaj swój post i pomyśl trochę robienie win to sztuka trzeba mieć intuicję. Bawisz się w aptekarza a to o to nie chodzi jak robisz sycony to co Ci da że rozpuścisz go w wodzie o tem. 30 C jeśli go zaraz zagotujesz wlewasz zimną wodę dajesz odmierzony miód zaznaczasz sobie poziom brzeczki w garnku przed gotowaniem po syceniu dolewasz wody do poprzedniego poziomu i tyle. Kwiatów bzu się nie syci daje się świeże lub robi się sok z nich ja wybrałem tą drugą wersje i wydaje się być dobra ilość baldachów według mnie to co najmniej 100 szt. dwie cytryny wystarcza na taką ilość. Po lekkim ostudzeniu brzeczki wlewasz ja do balona dajesz pożywki i sok z cytryn i mieszasz, miedzy czasie uwadniasz drożdże według instrukcji uwadnia się je w temperaturze do 40 C ważne żebyś jeszcze ciepłe aktywne drożdże dał do też ciepłej brzeczki na koniec mieszasz i zamykasz rurką i to wszystko. Dobrze jest znać Blg nastawu

_________________
"Nigdy tak wielu nie zawdzięczało tak wiele tak nielicznym"- Winston Churchill.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 czerwca 2013, 22:00 - śr 

Rejestracja: 15 stycznia 2011, 21:23 - sob
Posty: 1288
Lokalizacja: Beskid Wyspowy
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski
Co oznacz to blg :)

_________________
http://www.beskidzkabarc.pl/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 czerwca 2013, 22:24 - śr 

Rejestracja: 30 kwietnia 2010, 16:55 - pt
Posty: 586
Lokalizacja: Górale
Zawartość cukru w roztworze

_________________
"Nigdy tak wielu nie zawdzięczało tak wiele tak nielicznym"- Winston Churchill.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 czerwca 2013, 08:29 - czw 

Rejestracja: 28 grudnia 2012, 18:48 - pt
Posty: 2450
Lokalizacja: Kraków/Jura
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Dokładniej to gęstość roztworu - pływak wyskalowany w BLG można kupić w każdym sklepie z akcesoriami winiarskimi/piwowarskimi i chyba wszystkich marketach budowlano-ogrodniczych.

_________________
Jedynie cenzor cesarski Jüang, Co umie dać się we znaki,
Nie żałuje swej pięknie haftowanej sukni, Pył ściera z uwagą, czyta. [Bo Juyi, Wiersze na ścianie]
http://www.pasiekatilia.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 28 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 13 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

            



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji