FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

w tamtym roku też to miałeś ale przy jakiej temperaturze ??
weź zrób im podest by wlazły z powrotem do ula a tak w trawie bładzą

Diagnoza jest tu: http://www.miesiecznik-pszczelarstwo.pl/artykuly/2007_03/artykul_2007_03.html

_________________
Pozdrowienia

Nie dawaj plastrów po spadłych pszczołach do zdrowych rodzin z widoczną biegunką/obserwuj pszczoły na wiosnę i kał ma byc brązowy przy oblotach / ,nie karm inwertami na zimę ,na wiosnę pszczoły muszą mieć zapas pokarmu przy dodawaniu nadstawki bo pogoda różna /np teraz ponad 2 tygodnie niepogody/ po miodobraniach także ,opryskaj je jaskółczym zielem co tydzień ,zimuj ciasno pszczoły , możliwe że trzeba wymienic matki bo mogą słabo czerwić w lipcu i sierpniu i zagłada rodzin czeka.
Jak matki dobrze czerwia to nie wymieniaj ich ,zobaczysz jak sie sytuacja potoczy za kilka dni bedzie duzy pozytek to sie pszczoły podleczą.

nie odsklepiej plastrów zimowych na wiosnę ,nie przestawiaj korpusów z pokarmem zimowym ,nie zimuj z domieszką spadzi czy gryki czy wrzosu czy innych miodach cięzko strawnych.

...nie pożądaj żony bliźniego swego.... nie cudzołóż.....

Dzięki za odpowiedzi.
W kwietniu nie było takich widoków. Zaczyna się w maju.
Matki są z zeszłego roku. Unasienniały się u mnie "na miejscu"

Rok temu też było podobnie,ale przy innych matkach.

Zimowałem na inwercie wszystkie rodziny w trzech różnych miejscach i tylko tu mam takie zjawisko. W innych pasiekach jest ok.

Nie mam domieszki gryki,wrzosu,spadzi bo ta pasieka stoi w centrum Bydgoszczy.

Pożytek jest. W większości drugie półnadstawki są już zagospodarowywane.. no może ostatnie dwa dni nie bo chłodno, ale w Bydgoszczy nie było ciągłych ulew czy burz. Chmury przeplatały się ze słońcem.

Matki ładnie czerwią, pszczoły odbudowują węzę.

Nie odsklepiam plastrów na wiosnę. Podaję ciasto miodowo-cukrowe.

Co z jaskółczym zielem? Wywar zrobić i opryskać? W sezonie stosuję ambrozol. Nie widzę pszczół uszk. klasycznie przez warrozę. Na pewno są, ale nie rzucają się w oczy.

harpia,
podest zrobię, ale wątpię żeby weszły. Raczej nie nauczą się już latać.

Dodam jeszcze,że te ule stoją za budynkiem w cieniu. Słońce pada na nie z rana od tyłu i potem około 13 od frontu. Wiosną i jesienią mają mało słońca, ale to raczej nie ma wpływu. Na pewno wiosną pszczoły wylatują później niż z uli ustawionych na słońcu.

Korpusy wiosną czyszczę i opalam. Ramki przed ponownym drutowaniem też.
Faktycznie mogłem dać plaster po spadłej rodzinie. I pewnie to teraz się mści. Po lipie podam ziółka, witaminki. Matkę jedną wymienię bo dała złośliwą pszczołę.

Witam .A ja bym sprawdził w UM czynie były wykonywane opryski na terenie miasta.pozdrawiam Bogdan

Jak masz dużo kasztanów w promieniu lotów pszczół a niemsz inego pyłku to jak młoda pszczoła zjada piezge z kasztana to czensciowo się zatruwa i jest osłabiona nie zdolna do lotów. Pozdrawiam miły_marian

Kurde Marcin ,a co tam się u Ciebie stało.?Może jak pisze Marian ,lub ktoś czymś spryskał.?Szkoda pszczółek.3m się

Te ule na filmie stoją przy domu moich rodziców. 500m od tego miejsca ustawiłem kolejną małą pasiekę w Ogrodzie Botanicznym i tam takich numerów nie widzę.
A co do kasztanowców to fakt, jest ich sporo w okolicy.
Oprysków raczej nie było choć nie pytałem w UM. Myślę,że dzisiaj więcej chemii na wsi niż w mieście. Poza tym na moje ten problem dotyczy dwóch, trzech uli. Zetnę zielsko przy tych dwóch ostatnich ulach i nakręcę kamerą co tam się dzieje. W Botaniku też .

Kolego, w jaką stronę świata wychodzą te wylotki? Moim zdaniem, przy niskiej temp. przygrzało słoneczko i masa młodej pszczoły wyszła na oblot. Był intensywny, część się zderzała w powietrzu i spadały w to zielsko. Tam było za chłodno, skrzepły i nie mają siły wrócić do ula. Jak by było min. 20 stopni, to z pewnością by ich tam nie było, lub gdyby im przygrzało słoneczko też by większość się ogrzała i wróciła do ula. I po mojemu cała filozofia, jak nie wierzysz wyślij je do NASA może znajdą śłady po oprysku

ian_cox, podał wyjaśnienie, sam brałem pod uwagę podtrucie, ale zerknijcie na odwłoki tych pszczół...
Czasem to jest tak, ze sami doktorowie House`owie tu są, co diagnozy na odległość stawiają.
Kasztany 3 czerwca?? U mnie juz dawno przekwitły, nie mówiąc o Bydgoszczy..

_________________
Niniejszym oświadczam, że powyższy post wyraża mój osobisty punkt widzenia.
Zastrzegam sobie prawo do zmiany poglądów w dowolnej chwili i bez podania przyczyny.

Falco,
Wylotki skierowane są na zachód, ale to nie ma znaczenia akurat w tym miejscu. Ule stoją jakieś cztery metry od północnej ściany domu. Gdyby były ustawione na południe wtedy w ogóle nie byłoby na nich słońca. Nie mam innej możliwości ustawienia tych uli. Cztery metru od domu, metr od płotu sąsiada, dwa metry od starej wiaty w której jest trochę opału. Ogólnie ciasno i na pewno słońca nie za wiele. Zimą to tam jest wieczna noc. Słońce w ogóle nie zagląda.
minikron,
Masz rację, kasztany zakwitły na matury, około 10 maja i teraz już śladu nie ma..no chyba,że czerwone to jeszcze są jakieś niedobitki. Ale nie ma ich dużo. Myślę,że kilka drzew. Te pszczoły na "trawie" nie pojawiły się wczoraj. Pomału zaczęły "spacerować" jakieś trzy tygodnie temu. Poza tym jak to zielsko przed ulami nie było ścięte to tych pszczół nie było,aż tak widać bo się pochowały. Tylko na chodniku się kręciły.
Przychylam się do wypowiedzi ian_cox,

To na bank jest to ,najważniejsze że w tym roku pszczoły sobie radzą z ceraną jak na razie ,wszystko zależne w jakim stopniu sie zaraziły jakbys im odsklepił te plastry spadłe tak po 1/3 ramki to bys juz pszczół nie miał ,uciekały by z ula jak rójki tak by spierniczały zostawiając zaziębiony czerw .Gdzies tu był na forum taki filmik z USA.

Jak masz możliwość ,to zbadaj pod mikroskopem na nosemę ,jeżeli masz to lecz ,bo po lipie(przy takiej pogodzie ) może być za mało do leczenia .
Pozdrawiam

_________________
W wolnej chwili, zapraszam.
Było by niebo dookoła, gdyby każdy dał z siebie tyle co pszczoła.
autor B.B.

minikron, Kasztany u nas też jeszcze miejscami kwitną. Ostro się przesunęły z kwitnieniem w czasie.

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);

wygląda to na chorobę sporowcową...

Wszystko j.w.to możliwe.Zacznij od wykoszenia tego zielska sięgającego do połowy uli,będzie bardziej estetycznie, bardziej higienicznie no przejrzyściej.
Pozdrawiam

ADEK,
Estetyka to szerokie pojęcie ...jak to czy ule malowane czy moze z drewna surowego, a moze z osb itd, itp.
dziękuje za sugestie.

Przyjacielu Janie
To nie to
Nosemoza Apis występuje i jest widoczna wiosną nawet podczas oblotu
ale nigdy nie spotkałem się aby pszczoły przy Apis zbierały się na śniegu czy w kupki na trawie oddają kał w ulu lub na ulu ( nie mylić z zimnym oblotem)
Tym Bardziej w Czerwcu - Nozemoza nie występuje
Na filmiku ewidentnie widać że są to pszczoły młode (jasne ) to jest typowe zjawisko na podtrucie pszczoły te są ospałe a zbijanie w kupki powodem zimna
rodziny należało by podkarmić syropem 1/1 by się wypróżniły podkarmić na wieczór a efekt oglądać za dnia

BoCiAnK,
Bogdan, nie mam takiego doświadczenia jak Ty. Chodzi o to,że mają przerobić syrop i dzięki temu się wypróżnią, a jak teraz przynoszą nektar to nie jest to samo?
Te rodziny nie są może najsilniejsze.Zabrałem pod koniec maja po dwie ramki na odkłady bo matki już miałem zamówione i nie chciałem kombinować, ale miodnie(1/2 wlkp) mają prawie pełne. Jutro będę zaglądał do środka.
Jeśli się podtruły to ciekawe,że tylko te dwie, trzy rodziny.
Postaram się nagrać filmik to wstawię.
dzięki za odpowiedź.

Podtrucie byłoby dziwne w tym kontekście.
Choć pierwsza myśl była taka.

_________________
Niniejszym oświadczam, że powyższy post wyraża mój osobisty punkt widzenia.
Zastrzegam sobie prawo do zmiany poglądów w dowolnej chwili i bez podania przyczyny.

[...]Osłabienie tempa pracy w rodzinie na początku choroby jest niedostrzegalne. Często bywa, że odwłok u pszczół jest nabrzmiały z powodu nagromadzenia się w jelicie prostym nadmiernych ilości kału. W późniejszym okresie zbieraczki stają się niezdolne do lotu. Łączy się to z pewnymi objawami, jak spadanie pszczół z deski wylotowej, pełzanie po ziemi, wspinanie się na źdźbła trawy, niemożność wystartowania do lotu, osłabienie i drżenie całego ciała w pozycji z rozpostartymi skrzydłami, wreszcie jego porażenie i wydalenie kału. wydalony kał jest brunatnożółty, o konsystencji kaszowatej.
Niezdolne do lotu robotnice gromadzą się często w pobliżu ula w małych grupkach. Liczba robotnic zamierających jest bardzo różna i zależy od przebiegu choroby. [i][...]

[...][i]Największy rozwój choroby przypada na kwiecień i maj, najmniejszy - na okres letni. Bywa to jednak zależne od pogody, zasobów pożytkowych danej okolicy i obfitości czerwienia.[...]
R. Kostecki, B. Tomaszewska, Choroby i szkodniki pszczół, 1987

Młodzian jesteś i jeszcze wielu innych rzeczy na tym świecie nie spotkałeś.

_________________
Pozdrowienia

Witam.A ja nadal obstawiam podtrucie,po co szukać choroby skoro wystarczy w gogle wpisać opryski w Bydgoszczy i skojarzyć fakty i wszystko jasne.

Trzeba pamietac ,ze nadal mamy wiosnę i o miesiąc później pszczoły wystartowały to i o miesiac później pojawiają sie objawy w stosunku do lat ubiegłych. Na filmiku widać dość spore nasilenie choroby .W 100 pniowej pasiece gdyby tylko przed 3 ulami takie kupki sie gromadziły to wielkiej tragedii nie ma. Ewidentnie zaszkodził pszczołom inwert po spadłych pszczołach. Nawet śmiem twierdzic ,ze po nie spadłych pszczołach też by zaszkodził.

Pokaż Mi tam Kał na pierwszym miejscu była by zabrudzona ściana ula , potem wylot na końcu trawa
Pszczoła po rozerwaniu miała by taki wygląd jelita jak tu
http://www.pasiekaambrozja.pl/nosemoza.htm

Wiesz z tym bywa rożnie
Wyczytać w książce a dostosować diagnozę do potrzeby też trzeba umieć

Zgadzam się z BoCiAnK-iem,
odpowiedź może (nie musi) być tu---> http://www.fordon.pl/chmary-komarow-w-fordonie.html
Pozdrawiam tczkast

tczkast,
Masz rację, może nie musi. Do Fordonu mam około 13-15km. Zależy do jakiego punktu. Dzisiaj nagrałem trochę "materiału" na obu pasiekach w Bydgoszczy. Jak da się coś z tego sensownego zmontować to wstawię. Nie mam niestety właściwości medialnych jak np TomekMiodek

[quote="BoCiAnK"]/quote]

Dzięki za link. Przeczytałem. A tam stoi jak byk: Chore pszczoły tracą zdolność do lotu, [b]chodzą po ścianach ula, wylotu, ziemi [/b]z drżącymi skrzydełkami.

Masz 100% racji: gdyby chodziły po ziemi, byłaby nosema. Ale tu chodzą po trawie, więc musi to być coś innego.

_________________
Pozdrowienia

potok5, sprawdź w urzędzie czym dokładnie pryskali i zapytaj czy tylko Fordon może bliższe Tobie (Twoim pszczółkom) tereny również i właśnie z tych uli akurat tam latały.
Artykół jest z 20 maja 2013 wówczas opryski nie były jszcze robione, a jest wyraźnie napisane, że
Więc daty by się zgadzały

Życzę Tobie powodzenia i małych strat podopiecznych - widać u Ciebie zamiłowanie do tych owadów i do tego co robisz.

W ostateczności zbierz próbkę pszczół z przed ula i wyślij do Puław - nurtujący temat rozwiąże się szybko

Pozdrawiam tczkast

tczkast,
Dzięki za info.! Wysłałem do Puław ten filmik, a właściwie link tego tematu.

ian_cox,
...nawet po chodniku chodzą, o co niektóre dochodzą do furtki przy ulicy, jakieś 15m.

[quote="potok5"][/quote]

Dzisiejsza wiadomość z ABJ:

Vita Launches Smartphone App about Keeping Healthy Bees

The first-ever smartphone app about keeping healthy honeybees has been launched by Vita (Europe) Ltd, the world's largest dedicated bee health company. The app is free and gives beekeepers easy mobile access to information and photographs about honeybee disease identification and treatment.

The app, suitable for nearly all smartphones and tablet devices, can be downloaded free from http://www.healthybeeguide.com. It runs on Apple or Android, on iPhones, iPads, Samsungs and Blackberrys and the full range of smart mobiles.

Seb Owen, Commercial Development Manager at Vita who has led the development of the app, said: “Beekeepers often need information at a moment's notice in their apiaries, so we devised this app to be used anywhere they can receive a mobile signal.

"We introduced this first-ever honeybee health smartphone app to a small number of beekeepers earlier this spring and the first reactions have been very positive indeed, so we are now ready to go fully live

"The Disease Identification section with its photographs and descriptions is already proving very useful in alerting beekeepers to potential problems – and with their smartphone they will even be able to take photographs to compare later or send to fellow beekeepers.”

The main sections of the app cover disease identification and treatment, where to buy treatments, plus sections on the very popular Vita Photo gallery, a beekeeping calendar and links to Vita’s website. Facebook, Twitter and Google+ pages.

To access the free Vita web app from your smartphone, simply use your internet browser to go to http://www.healthybeeguide.com. The app requires an internet connection, is not available from app stores and will not store information on your phone.

Może się przyda...

_________________
Pozdrowienia