FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

U mnie dziś od rana pszczoly targaly miod - ale z niezamknietego samochodu koło domu (mam tam pere ramek nie osuszonych po wirowaniu). Popadało, ochłodziło się Tak jak na kazdym pozytku w tym roku - na główny czas kwitniecia kolejnych roslin (rzepak, akacja, lipa drobnolistna) przychodzi niepogoda. 3-4 dni kwitniecia drobnolistnej i by zaczely juz sklepić... Czyli zapowiada sie znowu lipa z lipy :/

_________________
Zapraszam na stronę na FACEBOOK-u
Moje zdjęcia przyrodnicze

A u mnie jeszcze nie kwitnie i jak teraz popada 3-4 dni po tych upałach i później przyjdzie pogoda http://www.twojapogoda.pl/polska/opolskie/nysa/16dniowa to krękosłup mi strzeli

ja Ci przypomnę ten optymizm jak będzie trzeba miód wirować

_________________
Internetowy pszczelarz z kilkoma wirtualnymi rodzinami + kolejne cztery w pokrzywach za stodołą

Wrazie czego to pomożesz? dawaj na czata

u mnie drobnolistna jeszcze nie kwitnie troche miodu jest w ulach ale jak na razie nie za wiele. Pogoda się psuje i będzie trochę przerwy w noszeniu

U mnie już startuje - zapach przepiekny oby tylko pogoda dopisała to i mój kregosłup bedzie nadwyręzony.

U nas jeszcze lipy nie kwitną ale spadź liściastą mieszaną z dodatkami i lipową można było odebrać. Teraz całe nadstawki miodu spadziowego z dodatkami maliny dojrzewają ale pogoda nas nie rozpieszcza. Znowu leje. Dolny Śląsk deszczem stoi, wcześniej powodzie teraz ... zobaczymy. Zimno spadź tego chyba nie przetrzyma.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.

U mnie na pasiece w obecnej chwili kwitnie 6 lip z 10. Jedna już przekwitła, 3 dopiero zaczną. Na jednej wąskolistnej pojawiły się pierwsze kwiaty (bardzo nieliczne). Zatem i te przydrożne lada dzień zaczną nektarować.
Dziś u mnie raz świeci słońce raz obficie pada, w tym momencie zaczyna padać po raz 3. Jest ciepło i bardzo parno, w powietrzu roznosi się intensywna woń lipy. Pszczoły bardzo zapracowane - w tym roku jeszcze nie widziałem takiej pracy jak dziś. Co ciekawe u kundelek z tegorocznego roju załączyła się agresja, 2 wpadły mi we włosy pomimo tego, iż stałem ok. 4 m od uli.

_________________
"Pszczoły mają w sobie coś mistycznego. Rzucają urok na każdego, kto się nimi bliżej zajmie."


Podatki:https://taxfinlaw.pl/podatkowyprzewodnik
https://g.co/kgs/8mMWUvQ

Właśnie przyjechał mąż z Bolesławca z pracy i stwierdził że Lwówek śl. zalany. Ledwo przejechał a strażacy ustawiali zapory by zamknąć na stałe drogę. Powtórka z rozrywki się szykuje. Niedługo dowiecie się więcej z TV. U nas dojazd do domu też zalany. Wystarczyło dwa dni non stop deszczu i jest to samo. Ściana deszczu aż biało. To co u nas spadnie skumuluje się niżej. Niestety. Pozdrowienia i współczucie .

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.

U nas kwitnie na razie lipa szerokolistna (drobnolistna ma jeszcze czas ), na drzewach huczy od świtu do wieczora, przed ulami aż się kotłuje. Mam w pobliżu pasieki ok. 100-120 kwitnących drzew, pogoda sprzyja, parno i ciepło. Najbliższe dni też zapowiadają się optymistycznie. Może w tym roku lipy coś dadzą, bo w ostatnich latach szału nie było.

u mnie lipę deszcz wymłócił

A u mnie deszcz na jakiś czas wszystko wymłócił! - lipę spadź i grykę koszmar!

Wczoraj cały dzień bez prądu aż do ósmej wieczór. Drzewa poprzewracane przez wichurę. Linie pozrywane. Słupy energetyczne powywalane razem z liniami. Co parę set metrów przy drodze zwalone gałęzie i konary. Drogi nieprzejezdne. Powrót do domu z pracy, po nocce, był koszmarem. Dobrze, że dom stoi i dachu nie zerwało, że wszyscy z rodziny i znajomych cali. Ale niektórzy niestety nie mieli takiego szczęścia. Pożytki i cała reszta to w tej chwili najmniejszy problem. Nawet sobie nimi głowy nie zawracam bo to w tym momencie duperele. Trzeba się cieszyć, że jest się całym i zdrowym.

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);

adriannos wielka szkoda;/ Ten rok w wyrządzaniu szkód przechodzi sam siebie! Ale nie załamuj się, u nas gryka połamana przez grad i wiatr, bardzo obficie nektaruje! Widać przyroda potrafi się regenerować. Nigdy w życiu czegoś takiego nie widziałem, pszczoły kupkami leżą pod ulami i w promieniu 100 m od pasieki roznosi się piękny zapach gryki.

Coś tak się z pogodą zapowiada kiepsko. Do 20 stopni i słońce od czasu do czasu. Trzeba chyba bedzie sprawdzić czy to co pszczoły z lipy przyniosły jest dojrzałe, wybrać i karmić powoli... Może po 2-3kg z ula bedzie chociaz. A tak się łądnie zapowiadała lipa :/

_________________
Zapraszam na stronę na FACEBOOK-u
Moje zdjęcia przyrodnicze

u mnie koło Tarnowa LIPA przekwita

U nas przekwita lipa szerokolistna a zaczyna powoli kwitnąć drobnolistna. Może stanie ciepło to i z drobnolistnej się weźmie. Pogoda nie najgorsza. Pszczoły miały dużo ale nakropu i nie wiadomo było czy już dojrzały czy nie. Przez te dwa chłodniejsze dni poprzenoszą i po sklepią co mogą a po niedzieli się weźmie wielokwiatowy: resztki akacji, trochę spadzi, lipy i facelii.

_________________
Pasieka "Łapa" http://llapka.blogspot.com/

U mnie środek kwitniecia drobnolistnej. Jeżeli wroca w przeciagu tygodnia upaly na co sie nie zanosi to by pszczoly doniosly i byloby troche miodku - a jezeli sie pogoda nie poprawi a ja poczekam z odbiorem tego co jest to moze nic nie byc do tego czasu :/ Dziś słońce troche prześwituje a na lipie tylko trzmiele lataja - ani 1 pszczoly.

_________________
Zapraszam na stronę na FACEBOOK-u
Moje zdjęcia przyrodnicze

Śląsk tutaj lipy kwitną jak chcą, szerokolistna zaczyna niektóre drobnolistne także, innym się nie widzi by jeszcze się otworzyć na pszczoły - czekają nalepszą pogode, jeszcze jest jakaś późna lipa ale ona chyba w pierwszym tygodniu lipca zaczyna. A jak tak dalej bedzie można zapomnieć o miodzie z lipy

Miód lipowy miał być moją trampoliną do wybicia się z dna w tym roku (zła zima i te sprawy), a tu niestety, chyba sprężyny popękały

Nadstawki puste, w gnieździe też jakoś bez szaleństw, odkładom trzeba było ciacha dać, bo już kiepsko z nimi się działo, co za rok. Kiedy w końcu będzie rok urodzaju gdzie rzeka miodu przed każdym ulem będzie

_________________
Cezary256

U mnie lipa stoi w wodzie ,pogoda ma byc od jutra bedzie miodek nektarowo-spadziowy po 40kg jakby pszczoły naniosły to bym sie nie obraził.

Po tych kilku dniach z kiepskimi lotami myślę, co tam w ulach.. tydzień temu niewiele brakowało do zasklepienia, więc może teraz pozabierać i odwirować? W niektórych ulach jeszcze rzepak siedzi.. Na pewno odparowały co miały i nie zasklepiły, bo nie ma czym. Jak lipa ruszy(??), będzie czysta w ulach. Jeszcze tydzień nadziei został. Co myślicie?

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110

Po tych kilku dniach niepogody wszystek miód w ulach powinien być dojrzały i tak w sumie jest. Rodzinka musiałaby być jakimś niezwykłym herlakiem, aby nie odparować nakropu.

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);

Tak, miód jest odparowany, ale nie ma go dużo.nadstawki nie są puste, ale faktycznie nie waż za wiele. Zobaczymy, ogólnie to lipa może jeszcze zaskoczyć, choć małe szanse. Zobaczymy jak nawłoć.

Nie ma się co łamać - we wrześniu na pewno burak będzie dobrze nektarował

_________________
Internetowy pszczelarz z kilkoma wirtualnymi rodzinami + kolejne cztery w pokrzywach za stodołą

ojjj będzie będzie ,chociaz tak podejrzewam ,że nie wszystkim pszczelarzom zwrócą sie koszty ,a cukier trzeba kupić i zaś trzeba dołozyc do interesu.

Rano o godzinie 8 wyjąłem rameczkę z miodkiem - niestety mimo padającego deszczu już czegoś naniosły - miodobranie niemożliwe.. a miodku ubywa w miodniach niestety - odsklepiają.

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110

Jak troche naniosly to nic nie szkodzi - po wymieszaniu w miodarce powinien byc dojrzaly. Ja mam lipe 17% na ramkach bez zasklepu, świerzy nakrop jezeli jest ma cos kolo 23%. Symarcznie uwzgledniajac ze wiecej jest dojrzalego bo na duze ilosci swierzego nie ma pogody powinno wyjsc 18%.
Wez kilka ramek na 1 wsad do miodarki i zobacz czy sie stozek zrobi i tyle.

U mnie na lipie dzis słychać troche pszczoly - nie mocno - ale siedza. Poczekam jeszcze te kilka dni - moze sie ociepli. Głównie ważne zeby noce sie cieplejsze zrobily - bo lipe nosza pszczoly rano. Za dnia to tylko wylizuja resztki.

_________________
Zapraszam na stronę na FACEBOOK-u
Moje zdjęcia przyrodnicze

u mnie koło domu dopiero szerokolistne kończą kwitnienie a drobnolistne dopiero za kilka dni zaczną kwitnąć a mieszkam 20 km od Legnicy podobno w najcieplejszym rejonie kraju ale nie w tym roku

_________________
http://pasiekawuroczysku.pl/
https://www.youtube.com/channel/UCC-VqQ ... MLNszDS0EQ

Dziś byłem u pszczelarza po matki. Pokazał mi jak wyglądają ramki z "przeterminowanym" rzepakiem. Odkłady mają raj

_________________
Cezary256

U mnie kwitnie. W ulach tez to widać oby pogoda sie dalej utrzymała

U mnie zakończyły już kwitnienie lipy szerokolistne, zaczęły kwitnąć natomiast drobnolistne. Te ostatnie jednak chyba nie nektarują. Pszczoły na nich żadnej. Gdzieś jednak latają. Może na koniczynę

_________________
"Pszczoły mają w sobie coś mistycznego. Rzucają urok na każdego, kto się nimi bliżej zajmie."


Podatki:https://taxfinlaw.pl/podatkowyprzewodnik
https://g.co/kgs/8mMWUvQ

Zaczęły kwitnąć. A noce chłodne

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);

Ja już nie czekam - dzisiaj biore co jest w ulach. Z drobnolitnej u mnie nic już nie przyniosa. Wczoraj niby szumnie siedziały na lipie ale w gniezdzie miedzy czerwiem gdzie skladaja pszczoly pierwszy miod - pusto. Nic nie nosza - nawet dla siebie. A w miodni ubywa.

_________________
Zapraszam na stronę na FACEBOOK-u
Moje zdjęcia przyrodnicze

Ale dziś niedziela
A pieniądze z niedieli i z d....py nie trzymają sie kupy

Bartkowiak, Ja wirowałem po trzecim dniu niepogody. Nie lipę co prawda, ale sensu nie było aby czekać. Jak dojrzały, to trzeba brać.

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);

albo jak to mówią:
"Niedzielna praca się w g...o obraca."

niedziele to ja bede mial po sezonie teraz to ja mam dzień powszedni
Cześć miodu już zwiozłem, teraz obiadek i kawka i jade po nastepna czesc. Jutro druga pasieka, trzecie stanowisko poczeka na koniec drobnolistnej bo tam dopiero od 2 dni sie kwiaty powoli otwieraja - to moze doczeka pogody (a w ulach i tak miodu nie ma). Generalnie to bedzie nie tyle miodobranie co wybieranie resztek z ramek. Dobre i to w tej sytuacji.
adriannos - ten rok uczy ze jak tylko jest dojrzaly miod to trzeba natychmiast brac - 2-3 dni robia już różnice - na lipie dałem ciała - tez moglem 4-5 dni temu brac - ale sie człowiek naogladal prognoz pogody i tak potem wychodzi.

_________________
Zapraszam na stronę na FACEBOOK-u
Moje zdjęcia przyrodnicze

Bartkowiak, Ja prognoz czy w telewizji czy w necie nie oglądam. Oni nie potrafią u mnie w górach na bieżący dzień pogody przepowiedzieć, a co dopiero na 2 dni czy na 2 tygodnie. Jak masz rodzinki przynajmniej na 24 ramkach wlkp, to po 3 dniach nielotnych najczęściej już miód brać można. Po dłuższym czasie to już można brać, ale wyjedzone ramka, zwłaszcza gdy matkę na pożytku pszczoły ograniczyły, a potem nakrop wyniosły do góry. Idzie w oczach na czerw.

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);

A jak weźmiemy to nie idzie bo nie ma co

_________________
kobayashi

kobayszi, w gnieździe masz tak zwany żelazny zapas.

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);

Jak masz 10 ramek wlkp w gnieździe to zapomnij o żelaznym zapasie jak ja teraz zabrałbym to co mają nad głowami to 80% pasieki

Dokładnie! 2 korpusy wielkopolskie jeden gniazdo w którym zerowa ilość zapasów. Lipa w moim rejonie już prawie przekwitła zastanawiam się czy w tą sobotę robić miodobranie czy dopiero za tydzień jak zasklepią to co im zostało co o tym myślicie ? Ciekawe czy coś zostanie...

_________________
http://www.saklak.cba.pl

Miałem to samo pisać, ale nie mam jescze wlkp więc odpuściłem.

_________________
kobayashi

Nie wszystkie maja zelazny zapas. W polu jednak jeszcze na tyle pozytku jest ze pszczoly dadza sobie rade - na pewno do końca czasu kwitniecia lipy. Ja licze ciagle ze naniosa mi korpus na 2 miodobranie z lipy a oproznienie miodni da im tylko dodatkowego kopa

_________________
Zapraszam na stronę na FACEBOOK-u
Moje zdjęcia przyrodnicze

Rzeczywiście masz rację. Ja ma 12ramkowe.

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);

Na lipach wreszcie coś się dzieje, a i w nadstawkach wiatr już nie hula Dziś ostatnia chłodna noc - może jeszcze coś z tej lipy bedzie

_________________
Zapraszam na stronę na FACEBOOK-u
Moje zdjęcia przyrodnicze

Będzie na bank. Dziś byłem dać nadstawki do odkładów majowych, mam kilka takich silniejszych a pogoda ma być dobra, więc postanowiłem, że spróbuję. Zajrzałem z ciekawości do nadstawek rodzin produkcyjnych i okazuje się, że miejsca tam już niewiele i powoli, bardzo powoli i nieśmiało zaczynają sklepić. Ale skoro tak, to w czwartek dostaną kolejną nadstawkę i niech się dziewczyny wreszcie wykażą. Myślę o miodobraniu koło 20 lipca, to jeszcze dość czasu.

Latają na całego. To znaczy tam latają, gdzie są lipy, a nie mam ich na wszystkich pasieczyskach. Na niektórych zaczyna się pustynia dla pszczół. Ale te pojadą na grykę.

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);

Tam gdzie nie mam lipy mam odklady i jak wczoraj zajrzalem to polowa coś tam zbiera a polowa ma pusto - dziś dostana juz pierwsza porcje syropu na czerwienie. Mam tez 4 odklady na lipie - po 3-4 ramku pszczol - tak nosza ze 2 dodatkowe boczne ramki maja zalane miodem - tez nie wiem czy im nie odbiore tego.

_________________
Zapraszam na stronę na FACEBOOK-u
Moje zdjęcia przyrodnicze