FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Jakieś 3 tygodnie temu zauważyłem brak jaj czerwiu itd. Pomyślałem nie mam matki więc poddałem ramkę z czerwiem otwartym. Zaglądam po 5 dniach nie ciągną mateczników. Postanowiłem zaryzykować i poddałem matkę NU. Po 3 dniach od poddania wyłamałem zabezpieczenie w klateczce po obserwacji nie zauważyłem jakiejś specjalnej agresji wobec niej. Po ok 10 dniach zaglądam na ramki i jaj dalej nie ma przed ulem matki też nie ma. wstawiłem ramkę z larwami patrzę dzisiaj (po 4 dniach) nie ciągną mateczników. O co kaman?
Myślałem już połączyć z inną rodziną jak matki nie będzie ale rodzina ta siedzi w ulu stojaku a pozostałe mam w korpusach.
Co robić?
Z góry dzięki za rady.

_________________
Najlepiej nie planuj nic. Nie przewiduj tysiąca możliwości. Daruj sobie myślenie, o tym co będzie. Bo wiesz co? Od życia i tak dostaniesz to, czego akurat najmniej się spodziewasz.

albo jest młoda matka która nie zaczęła jeszcze czerwić, albo masz starą która z jakiegoś powodu czerwić przestała.

_________________
Matki pszczele oraz odkłady Carnica Celle, AGT, Buckfast, Elgon z Pasieki Górskie Miody
http://www.gorskie-miody.pl/matki-pszczele/

Odszukaj tą poddaną matkę dla pewności powinna być ,ale nic pewnego moze nie byc karmiona ,moze byc odchudzona to wtedy w ulu są trutówki ,jak nie ma tej poddanej to trutówki królują .

A trutówki znoszą jaja? bo żadnych nie widziałem.

_________________
Najlepiej nie planuj nic. Nie przewiduj tysiąca możliwości. Daruj sobie myślenie, o tym co będzie. Bo wiesz co? Od życia i tak dostaniesz to, czego akurat najmniej się spodziewasz.

Ja mam taką zasadę: mam wątpliwości a mateczników na poddanym czerwiu nie ciągną, to czekam. Nie poddaję nowej matki "na wszelki wypadek". Chyba, ze widzę czerwienie trutówek, to co innego.
Jaki czerw dałeś? Tzn w jaki wieku?

_________________
Niniejszym oświadczam, że powyższy post wyraża mój osobisty punkt widzenia.
Zastrzegam sobie prawo do zmiany poglądów w dowolnej chwili i bez podania przyczyny.

A gniazda nie zalały?? U mnie tak było, ale po jakimś czasie jej miejsce zrobiły i czerwi.

_________________
http://bykomstop.avx.pl/img/logo.png

Podałem ramkę gdzie były jajeczka i czerw2-3 dniowy

gniazda nie zalały.

_________________
Najlepiej nie planuj nic. Nie przewiduj tysiąca możliwości. Daruj sobie myślenie, o tym co będzie. Bo wiesz co? Od życia i tak dostaniesz to, czego akurat najmniej się spodziewasz.

Poczekaj trochę, zacznij podawać syrop 1:1 dla złudzenia pożytku w małych dawkach co 2 dni po 200 ml - 300 ml. Myślę, że za kilka dni zobaczysz jajeczka. Miałem podobną sytuacje w 2 ulach w zeszłym roku po lipie wystąpił brak pożytku i dopiero jak zacząłem podawać syrop pojawiły się jaja.

Pozdrawiam tczkast

Co ciekawe to w ulach stojących obok musiałem dołożyć pół nadstawki bo mi gniazda zalewały nakropem.

_________________
Najlepiej nie planuj nic. Nie przewiduj tysiąca możliwości. Daruj sobie myślenie, o tym co będzie. Bo wiesz co? Od życia i tak dostaniesz to, czego akurat najmniej się spodziewasz.

Czyli Matka jest na 100% ale pytanie jaka ??/
mając swoją to się nią nawet nie zainteresowały zbytnio
:
A w ulu co też jej nie ma ??? pewno i nie bo ją dawno mrówki zjadły
matka jest pewno inna jak Ci wyżej koledzy napisali
-Albo stara - w co wątpię bo pszczoły czując brak nasienia robią Cichą wymianę którą przegapiłeś
-Albo młoda z Cichej Wym albo rojowa albo ratunkowa (bo przygniotłeś starą )
A Czemu nie czerwi hmmm jest wiele przyczyn
- Nie unasienniona
- Zaczopowana
- zbyt mała i żaden się na nią nie pokusił wiec nadal cnotliwa