FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Witam

Mam pytanie dla osób chyba nieco starszych mających styczność jeszcze z ulami szafkowymi.
Został mi po dziadku taki pawilonik z 5 ulami szafkowymi dwukondygnacyjnymi.
Planuję go zlikwidować w przyszłym roku i przejść na ule korpusowe, ale mam tam jeszcze 2 rodzinki, które chcę przezimować.
Dziadek zimował ule na jednej kondygnacji i z tego co pamiętam to efekty były różne.
Ramka ma wymiary 330x220 i na każdej kondygnacji mieści się 10 ramek.
Rodzinki są raczej słabe - zobaczę ile ich będzie jesienią.
Nie wiem czy zimować je na jednej kondygnacji jak w ulu warszawskim czy na dwóch ja k w ulu ostrowskiej?
Mam do tych uli sentyment, nawet 2 dni temu obserwowałem przez zatwór czyli szybę oprawiona drewnianą ramką jak matka spokojnie sobie czerwiła nie zwracając uwagi że ktoś ją obserwuje.
Ule mają niestety sporo wad i są wg mnie mało praktyczne, dlatego chcę im zrobić pa pa.

Taka niska ramka to do zimowli na dwie kondygnacje. Jeśli nie ma pożytku w polu to dokarmiaj aby matka poczerwiła jak najwięcej teraz.

Poczytaj tu:
viewtopic.php?t=959&highlight=kuncz

http://www.miesiecznik-pszczelarstwo.pl ... ight=kuncz

Ja zimowałem gniazdo na górze w miodni na 10 - 12 ramkach.
Taki sam wymiar ramek mam.
Na dole puste ramki lub wolna przestrzeń.
Z zimowlą nigdy nie miałem problemów.
Gorzej z rójkami i odkładami w sezonie.
Matki miałem Singer z Austrii.

_________________
Staram się pisać poprawnie po polsku

Mam pytanie, jak zobaczyć że matka ma za mało miejsca do czerwienia ? Ile musi mieć matka ramek do dyspozycji aby jej nie ograniczało w ulu wielkopolskim w lipcu/sierpniu ? Siedzą u mnie teraz na jednym pełnym korpusie wielkopolskim czy nie ograniczy to matki ?

Jeśli ramki brzegowe i sąsiadujące są puste, bez miodu, jajek i czerwiu, to znaczy, matka ma miejsce na czerwienie. Jeśli są zalane miodem to warto ramkę albo dwie z krytym czerwiem włożyć do nastawki i zastąpić je suszem albo węzą. W środek gniazda, przekładając je na przemian z ramkami gniazdowymi.
Oczywiście trzeba patrzyć czy pszczoły znowu nie zalewają jej miodem.

O tej porze roku nie jest to takie oczywiste, bo jeśli skrajne ramki są jasne, mogą je omijać. Jasne będą puste a ciemniejsze w środku gniazda całe zajęte.

_________________
Niniejszym oświadczam, że powyższy post wyraża mój osobisty punkt widzenia.
Zastrzegam sobie prawo do zmiany poglądów w dowolnej chwili i bez podania przyczyny.

A jeśli aktualnie mam je na jednym korpusie i gdy robiłem przegląd pierwsza z lewej ramka była zalana miodem i na niej matka a pierwsza z prawej cała z pierzgą to co mam robić ? Dawać im nadstawkę ( jeśli tak to jak ułożyć ramki w nadstawce ) czy odjąć tą ramkę zalaną i dać susz ? Są to moje pierwsze pszczoły więc proszę o wyrozumiałość.

koledzy ,opiszcie proszę jak macie aktualnie ułożone korpusy.Czy miodnia-krata i rodnia.Czy rodnia na dwóch korpusach i półkorpus na miód lub cały korpus.Czy tylko korpusy na rodnię aby nie ograniczać w tej chwili matki w czerwieniu.