Cezary256 pisze:
Czyli nie jestem osamotniony z bardzo małą ilością czerwiu na chwilę obecną. Może 1 ramka by się nazbierała, a w niektórych ulach może i nawet nie.
A czy możliwe jest, że matki zaprzestały czerwić w tym roku wcześniej, ponieważ nie czują zagrożenia ze strony warrozy i nie potrzeba tyle młodej pszczoły ???.
Chyba nawet tutaj na forum czytałem, że jak rodzina jest zagrożona upadkiem z powodu najróżniejszych czynników to matki starają się "nadrobić" i czerwią do późnej jesieni.
Piszecie o czerwiu PO POKARMIENIU - wiec nie dziwota że go brak lub znikoma ilość to jeszcze zależy jak pszczoły były karmione
-Jeżeli się karmi małymi dawkami np 1l czy nawet 2 to takie karmienie wzmaga czerwienie
- Jeżeli się karmi dużymi np 5l ale syropu 2/1 to pszczoły zaleją szybko gniazdo bo praktycznie nie mają co odparowywać tak samo inwerty są tylko składowane i tu zalanie gniazda powoduje zahamowanie czerwienia
inną sprawą jest wiek matki młode sezonowe matki czerwią znacznie dłużej nawet po zalaniu gniazda jest parę komórek gdzie składa jaja i wianek czerwiu się powiększa gdyż jest zjadany pokarm zaraz nad czerwiem
Inną rzeczą jest rasa i linia pszczół
Miałem Złotą Amerykańską a ta czerwiła nawet w grudniu i nie było to żadne
Cezary256 pisze:
że jak rodzina jest zagrożona upadkiem z powodu najróżniejszych czynników to matki starają się "nadrobić" i czerwią do późnej jesieni.
Tak samo jest z Włoszką czy niektórymi BF
Jeżeli rodzina jest zagrożona owszem to czerwiu może i jest coś tam więcej ale nie za wiele gdyż lęgnące się pszczoły giną i ich nie przybywa w wręcz ubywa
Przy Nosemozie Ceranea pszczoła zyje 18 dni a czerw się wygryza w 21 i dlatego ostatnim etapem jaki widać w chorej rodzinie to wianek czerwiu pokarm i brak pszczół