FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Przepisów na spożywanie pylku przez czlowieka jest wiele.Wiemy również że jest ciekawym i skutecznym sposobem na podniesienie odporności organizmu w okresie jesieni i zimy . MAM prośbe aby CI którzy używają pylku podali swoje prawdziwe recepty. DZIEKI BARDZO.

Korzystalem z tego przepisu

Pierzga domowym sposobem,
Do 0,7 litra miodu płynnego wsypać 5 kapsułek Trilaku (zawiera trzy szczepy bakterii wytwarzające kwas mlekowy, dostępny w aptece bez recepty) i dokładnie wymieszać.
Wsypać 1 kg pyłku kwiatowego-pszczelego. Wszystko powtórnie dokładnie wymieszać. Włożyć mieszankę do wyparzonych gorącą wodą słoików. Słoiki muszą byc pełne - pod zamknięcie.
Odstawić w ciemne miejsce - temp. około 16 °C. (dolna szafka kuchenna). Po 2 - 3 dniach produkt jest gotowy do użycia. Rozpuszczenie w wodzie ułatwia kontakt ze ściankami żołądka - wrażliwi mogą mieć uczucie ociężałości (efekt łączenia miodu i kwasu żołądkowego).
Prawdopodobnie bakterie kwasu mlekowego w wyniku fermentacji mieszanki miodu i pyłku niwelują częściowo ten efekt. Proponuje się najpierw wypić małą szklaneczkę jogurtu a po chwili gdy nastąpi częściowa neutralizacja stężenia kwasu w żołądku dopiero mieszankę pyłku z wodą lub samej nierozpuszczonej "nowej pierzgi"- należy jednak ją powoli ssać a nie połykać. tylko pylek powinien byc chyba zmielony niepamietem juz dobrze


henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry

Ja dla własnych potrzeb robię tak: Świerzy pyłek mieszam z płynnym miodem, rozcieram do uzyskania jednolitej masy im więcej pyłku tm lepiej ale bez przesady. Tak przygotowany słoiczek jest odstawiany. W okresach jesienno zimowych 1 łyżeczka dziennie rozpuszczona w letniej wodzie pozostawiona do rana. Wypijane przed lub w trakcie czasami po posiłku.

Łyżeczka pyłku , łyżeczka miodu , pół szklanki przegotowanej letniej wody mieszam i zostawiam na noc . Rano piję na czczo .

Tak samo z tym tylko pyłek jest mielony w celu lepszego rozpuszczenia

Pyłek się nie rozpuszcza tylko tworzy zawiesinę. z tego powodu uważam, że mielenie go mija się z celem. Z chęcią dowiem się dla czego niektórzy to mielenie stosują.

Sol Bąk, Jak nie rozdrobnisz obnóży to woda nie dostanie się do nich do środka. A aby substancje z pyłku dostały się do organizmu to powłoka pyłku musi pęknąć pod wpływem wody. Czyli każdy mikroskopijny pyłek musi być w środowisku wodnym. Więc pyłki muszą być rozdzielone. Na przykład mieleniem. I dlatego stosujemy np mielenie albo rozcieranie by o 60-80 % więcej substancji przedostało się do organizmu.

robert-a, ja rozumiem, że mielenie ma zrobić z tego pyłek "instant", ale zmieszanie go z ciepłą wodą na godzinę przed (ja robię wieczór przed) spożyciem rozmaka cały pyłek i tworzy się piękna zawiesina. Nawet pierzga rozmaka bez rozdrabniania.

Sol Bąk, Jak wsypiesz suche obnurza

Ile wcześniej ?