FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

W ARiMR linia na modernizację gospodarstw jest wym. powyżej 4 ESU pozostałe linie pomocowe nie określają min. wartości ekonomicznej gospodarstwa.
Czy to co pisałeś że "jest grupa rolników za dużych na małe a za małych na duże" dotyczy ARiMR czy ARR?
Być może teraz zmianę zrobili bo dotychczas tak było jak wyżej napisałem.

_________________
Pozdrawiam.
and777

Dla mnie sprawa organizacyjna jest prosta: producent składa warunki oferty, a reszta się zapisuje. Pozostaje kwestią jedynie gwarancja wywiązania się z umowy (zarówno przez zamawiających jak i producenta) np. poprzez jakiegoś arbitra, który zbierze kasę i przekaże ją wykonawcy gdy ten wywiąże się ze zlecenia (i w międzyczasie nie zniknie, tyczy się również arbitra).

Tyle w temacie

Pieniądze zawsze są trudną kwestią ale i to można rozwiązać w prosty sposób - wysyłka za pobraniem. Angażowanie dodatkowego ogniwa (arbiter) może zwiększać koszty a nie to jest celem
Tak naprawdę taka giełda działa na tym forum (ule, rośliny, nasiona, lekarstwa itd.) - nie jest tylko usystematyzowana i rozrzucona po różnych tematach. Ukłon w stronę Administratora

_________________
Pasieka Marco-Wa
https://www.facebook.com/kolopszczelarzy/

dokładnie

Te nieaktywne konta to klony, trole i jednorazówki żeby skożystac z opcji "szukaj"

Pozdrawiam
Przemek

Witam!!
Zdzisław. żeby nie te szkolenia to już dawno bym zrezygnował z członkowstwa. Myślałem nad przepisaniem na kogoś tylko jestem na wacie i pasieka również więc mam cenę netto za każdy produkt + refundacja to było by niewielkim kosztem rozwój Pasiek a tak zawsze trzeba liczyć na siebie.
Natomiast ja zapisze na kogoś to muszę zapłacić vat.
Pozdrawiam Serdecznie!!!

vigor, cos temat ucichl czyzby wszyscy pogodzili się .Ja nie i w najbliższych dniach wysylam jutro zebranie to jeszcze kilka podpisow i poszlo.

ja z miłą chęcią też bym się podpisał i mam kilku znajomych pszczlarzy co by się podpisali

_________________
Matka natura uczy błogiej pokory ..... a mały człowiek może tylko obserwować co ona potrafi ....

emilmag, z tego co mi wiadomo tworzone jest jakieś oficjalne pismo i chyba będzie dym w tym temacie

Witam !!! Z czego zauważyłem to każdy z nas zauważa co się dzieje. Program dopłat to nic innego jak program doładowania majątków producentom sprzętu. A dział specjalny ROLNICTWA - pszczelarstwo traktowany przez ministerstwo jak 5 koło u wozu. Wszyscy jesteśmy pod sztandarem rolniczym . To dlaczego rolnik nie dostaje np. 60% dopłaty do tony nawozu i to wybranego producenta ? To jest chore i absurdalne, że z działu pszczelarskiego jest robiony wręcz wybryk natury na tle całego sektora rolniczego. Ponadto jeszcze jestem bardzo zdziwiony i zaniepokojony faktem dlaczego nikt nie ruszył rynku producentów sprzętu pszczelarskiego pod kątem zmów cenowych. Zobaczcie jak to jest. Przykład najświeższy ule. Przed dopłatami ceny ich w komplecie tańsze od 50 do 100 zł zależnie od rodzaju i producentów na sztuce. Kolejny przykład gdzie producenci wręcz wysysają kasę unijną. Czas zawalczyć o bezpośrednie dopłaty do ula. Ja wolałbym dostać 30 zł do ula i mieć możliwość rozliczenia fakturowego i kontrolnego co ja zrobiłem z tymi środkami. 70 zł obecnie to nic innego ja wirtualne pieniądze, które są tyle samo warte co pieniądze w grze planszowej ,, Monopol '' . Z tego na naszą korzyść . Sam wiem po sobie fizycznie za miodarkę zapłacę ponad 4130 zł, do tego jeden Bóg wie raczyć wiedzieć jaki poziom osiągnie dotacja, np. 50 % . Cena brutto tej miodarki to jakieś około 3400 ( nie liczyłem ale coś koło tego) niech będzie zwrot dotacji 50%. czyli 1700 do zwrotu. Podzielić to przez ilość rodzin czyli 50 to wychodzi mi jakieś 34 zł. To gdzie te 70 zł. Gdzie pozostałe 36 zł z mojej rodziny ? Podatek opłacam sam w produkcie czyli tyle wysysa producent z szyi pszczelarza,

Pozdrawiam SL

Jak wcześniej napisałem, jestem użytkownikiem uli WP leżaków i kilku WP korpusowych, ale bardziej mi odpowiadają w wędrówkach leżaki mniej kłopotliwe i nie dźwigam i nie musze dodatkowo zabezpieczać przed wyjazdem. Uważam, że związek do którego należę, a jest to PZP, nie spełnił moich i wielu innych pszczelarzy oczekiwań, tylko zadbał o producentów wybranych, to do końca roku mam opłaconą składkę i to będzie mój czas przynależności do tego związku, co to dba o interesy swoich lobbystów. Doszedłem do wniosku, że osobiście wybiorę sobie takiego producenta, który będzie miał odpowiednią cenę i spełni moje oczekiwania. Za cenę składki spokojnie kupie sobie leki potrzebne do leczenia pszczół.

Przecież możesz sobie znaleźć tańszego producenta, który wystawi Ci fakturę za ul i też będziesz miał dotację. Nigdzie w warunkach nie jest napisane od jakiego producenta masz kupić sprzęt!!!

Proponuję masowe wystąpienie z związków , skoro związek dba tylko o swoje sprawy i okradanie pszczelarza , ja też jestem do końca roku i dalej nie opłacam pasożyta .
Dałem propozycję do napisania skargi na ARR , i co cisza , każdy chce żeby za niego odwalić całą robotę . Więc zabrałem się za to w swoim regionie i to z całkiem nie złym skutkiem , na chwile obecną jest około 150 podpisów które są już wysłane , i dalej koledzy zbierają . W lokalnych kołach za plecami prezesów udało się to zrealizować , a tu co każdy pisze ze się przyłączy i resztę olewa , albo jest to mu na rękę , czegoś tu nie rozumie ?

vigor, jak wspomniałem, z tego co wiem jest osoba która przygotowuje pismo - nie wiem tylko czy poprzestanie to na ARR i MR. Obawiam się że pójdzie to dalej bo to co się dzieje to skandal.

Aaaa jak będzie już gotowe zostanie podane tez na inne fora pszczelarskie. Nie jesteśmy niewolnikami żeby ktoś za nas decydował co gdzie i za ile mamy kupować. Obecną sytuację prawdopodobnie zawdzięczamy naszym włodarzom na samej górze.

Jak tak podchodzisz matematycznie to policz to:
Kasa na KPWP na 2014 rok około 21 mln zł
Ilość rodzin pszczelich zgłoszonych do ARR na 30 IX 2013 (dane historyczne) przypuszczam około 1,3 mln
21 000 000/ 1 300 000 wynik daje jakie pieniądze są na jedną rodzinę pszczelą.
Dla ułatwienia podam w przybliżeniu 17 zł.
Przy 20 rodzinach 340 zł.
Przy obecnym systemie ten co chce modernizować pasiekę może przy 20 rodzinach otrzymać około 1000 zł na sam sprzęt plus szkolenia plus leki plus matki.
Ilość kasy jest ograniczona. KPWP nie jest dobry ale pozwala się rozwijać tym co chcą a nie daje kasy tym którzy tylko by chcieli brać kasę za trzymanie pszczół.
Za trzymanie pszczół to w nagrodę już jesteśmy zwolnieni z płacenia podatków!!!!

Panowie najlepiej było by to nagłośnić w mediach RTV .
Bo to co się dzieje w polskim pszczelarstwie woła o pomstę .
Nabijanie kasy pasożytom !!

Wyłącz z tego pasieki zawodowe-one mają odpisy w podatkach więdsze niż nasze dofinansowanie.

Zapominasz, że trzymana pszczoła przynosi większy zysk gospodarce narodowej niż pszczelarzowi i zwolnienie podatkowe nie jest żadną łaską.
Wprowadzenie cła na import miodu też podniosłoby pulę dofinansowania.

DROBNY, a co z tymi którzy maja poniżej 20 czy 15 gdzie im nic nie przysługuje? Dla niektórych dojście to tych 20 rodzin jest kosztowne. Są tacy co sobie poradzą, ale są i tacy co potrzebują na to kilka lat. Zobacz same ule 20x350 = 7000, do tego dolicz drobny sprzęt, ubranie, miodarkę, jakieś odkłady, matki, leki tj ponad 10 tys zł.

Problem polega na tym że na stołkach siedzą ludzie nie reformowalni - Panowie czasami trzeba wiedzieć kiedy ze sceny zejść

Tak trzeba wiedziec kiedy zejsc ze sceny ale tu na wyspach dotacje sa tylko dla zawodowcow jak zapytalem u mnie w zwiazku to oczy wytrzeszczyli jakie dofinansowanie to samo znajoma w jej zwiazku sie zdziwili a w Polsce lament jakby krowa do studni wpadla


henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry

henry650, to nie chodzi o lament tylko jeżeli to jest dla pszczelarzy to niech będzie dla pszczelarzy a nie producentów. Ewentualnie niech zabiorą i niech nie krzyczą że oni dają, bo owszem coś tam dają, ale dają ale producentom a nie pszczelarzom.

Wiem o tym ale mozna nie brac i spoko tak jak ja uli nie kupuje zrobie sam a sprzet juz mam wiec co mi moga dac nic


henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry

Nie zapominam, wiem o tym doskonale.
Na dzień dzisiejszy nie ma problemu ze sprzedżą dobrej jakości miodu w dobrej cenie.

Na to pieniądze unijne sa to dlaczego Polski pszczelarz ma nie dostać tylko ochlap na stol rzuca i starczy.

Jak to im nic nie przysługuje.
Moga się kształcić na szkoleniach, mogą nabywać leki, mogą wymieniać matki, mogą robić analizy miodu. A jak im to juz będzie dobrze wychodzić to szybko powiększą pasiekę i sprzętu na refundacje też troche sobie zakupią. A póki co pszczelarze wymieniaja stary sprzęt na nowy i zapewnę chetnie odsprzedadzą (a może i podarują) ten stary za małe pieniądze tym rozpoczynającym.

Pleszek ile polski pszczelarz dostaje skoro to na co moze dostac wczesniej juz tyle zdrozalo ze dostaje fige z makiem


henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry

DROBNY, na szkoleniach to ja kilku byłem i wrażenia mam różne . Owszem niektórzy coś ciekawego powiedzieli ale niektórzy to widać że czysta teoria i pierdaczą żeby tylko za coś ta kasę wziąć. Co do badan to trzeba najpierw mieć co badać . Wiesz jak to jest, jak się zaczyna - priorytet to rodziny pszczele

henry650, jak nie będzie dotacji to zobaczysz jak z cenami zjada ,zobacz ci co nie maja dotacji na ule jakie maja dziś ceny.

pleszek do tego zmierzam ze jak nie bedzie dotacji to to my bedziemy panami albo jak beda do ula to my bedziemy decydowac co kupimy gdzie i kiedy ale najwazniejsze ze pujda w dol a pazerni producenci padna jak muchy bo narazie to my ponosimy koszty producenci zbieraja smietanke


henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry

DROBNY, masz racje możesz wszystko tylko kupisz matki ,sprzet zaplcisz w marcu a to co Tobie się należy zwrot nie wiesz kiedy dostaniesz już jest listopad 2 a zwrotu jak nie było tak nie ma gdzie te pieniądze .

I tak powinno być ale widzisz to nie każdy może to zrozumieć.

pleszek a gdzie ty nalezysz ze jeszcze zwrotu niebylo w moim stowarzyszeniu juz dawno byl zwrot za sprzet i za lekarstwa


henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry

henry650, pzp wroclaw i sam widzisz tak dobrze jest.
To jest cos innego jak PZP.

Bardziej wartościowy protest to nie kupować, chociażby przez rok, żadnego sprzętu dotowanego.Efekt gwarantowany. Producenci sami będą zabiegać u pszczelarzy o zakupy ich produktów, obniżać ceny aby sprzedać cokolwiek, bo inaczej bankructwo.

Czyli mamy podobne poglady olac zwiazek tak jak my


henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry

Kainzow, A co myślisz ze tylko sprzedają w Polsce czesc idzie sprzętu i nie tylko za granice.Dadza rade.

To nie rozwiarze problemu z dotacja trzeba wpierw żeby były dopłaty do ula a związki same padna .

Tak ,ale około 80% swej produkcji sprzedają na Polskim rynku,czyli nam. A to już ogromny uszczerbek w ich kieszeni.

Nie chodzi o te gruszki ale po coś tam wlozł.dudi, Czytając Twoje wypowiedzi uważam że to nie tylko lament ale wręcz skowyt!

ja-lec, powiem Ci tak jak się nie masz czego czepić to się czep prądu.
Poczytaj i zobaczysz że do dziś nie korzystałem i nie korzystam z żadnej dotacji. Jak już nie raz pisałem chodzi mi o to żeby dotacje trafiły do pszczelarz a nie producentów. Jak masz problem z czytaniem tekstu ze zrozumieniem to się cofnij po podstawówki bo tam to było.A jeżeli myślisz że się będę z Tobą sprzeczał to jesteś w błędzie bo nie mam zamiaru sie zniżać do Twojego poziomu

I temat kończę

Ja też nie korzystałem i nie korzystam ale mnie to nie boli tak jak Ciebie że inni korzystają a Ty nie. I też nie mam zamiaru z Tobą więcej dyskutować, a jeżeli chodzi o poziom to raczej ja do Twojego się zniżyłem.

Problemem raczej jest to, iż producenci sprzętu podnoszą ceny ze względu na refundację. Wysokie ceny natomiast, uderzają we wszystkich, a zwłaszcza tych, którzy z refundacji nie korzystają.

_________________
"Pszczoły mają w sobie coś mistycznego. Rzucają urok na każdego, kto się nimi bliżej zajmie."


Podatki:https://taxfinlaw.pl/podatkowyprzewodnik
https://g.co/kgs/8mMWUvQ

To niech mi ktoś wyjaśni dlaczego konkurencja nie powstaje skoro jest to taki złoty interes? Jest wolny rynek w każdej innej dziedzinie producenci poszukują nowych rynków zbytu, a tu proszę sprzęt pszczelarski schodzi jak ciepłe bułeczki, ceny dyktują producenci windując je niemiłosiernie, a konkurencji brak.

Również nie korzystam z refundacji, zatem dokładnych jej zasad (papierologii itp.) na poziomie pszczelarza nie znam. Natomiast z tego co zrozumiałem, to związki (co do zasady) dyktują z kim robi się "biznes", vide sprzęt, odkłady, matki, itd.

_________________
"Pszczoły mają w sobie coś mistycznego. Rzucają urok na każdego, kto się nimi bliżej zajmie."


Podatki:https://taxfinlaw.pl/podatkowyprzewodnik
https://g.co/kgs/8mMWUvQ

ja-lec koszty produkcji w polsce zabijają, ale to pikuś ( a może na odwrót ) w porównaniu z włożeniem kilku milionów na dorównanie tempa produkcji tym co już robią

Mariuszczs gdybys mial kilka milionow to wolalbys zyc spokojnie niz w tym kraju zakladac biznes takie jest moje zdanie juz robilem biznesy w Polsce mam ich dosc


henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry

No niestety ludzie mają miliardy i inwestują dalej. Te miliony nie całkiem są wyłożone ze swojej kieszeni, ale to jeszcze większe obciążenie jak dla nas, dla innych nie

http://www.firmaratajczak.pl/index.php? ... 1&Itemid=7

o milion i na co ?

Mimo tych imponujacych cyfr nieodwarzylbym sie inwestowac w Polsce kiedys stracilem zapal ale jak ktos ma jakas firme i jakos przedzie to tak samo jak z pszczolkami zaciagniesz sie i juz nie zrezygnujesz poprostu nieda sie


henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry

Mariuszczs, Zgadzam się z Tobą i gdyby to był tak dobry interes nie jeden by zainwestował te parę groszy, ale asortyment jest jest zbyt duży (weźmy chociażby miodarki) i nie schodzi jak przysłowiowe ciepłe bułeczki tylko trzeba najpierw zainwestować i poczekać na kupca a to jest zawsze ryzykowne bo nie wiadomo kiedy przyjdzie i czy akurat wybierze moją i która będzie będzie miała najlepsze wzięcie.To nie jest sprzęt który jest niezbędny w każdym domu.Mariuszczs, robiłeś sam miodarkę to wiesz ile to kosztuje czasu i pracy.

Producenci sprzętu składają do kół pszczelarzy oferty na sprzęt i on jest głównie kupowany na dotację.
Nic nie stoi na przeszkodzie znależć sobie taniego producenta sprzetu w Polsce , Europie lub importera sprzetu np. z Chin i poprosić go aby złożył ofertę do naszego koła.
Kupujemy ten sprzęt i mamy co chcemy.
Dopłaty bezpośrednie do ula dla każdego pszczelarza są nierealne tak samo jak dopłaty dla wszystkich rolników.
To jest tylko burza w szklance wody na forum Ambrozja.
Nigdzie nie ma dopłat bezpośrednich do ula i nie będzie i lepiej aby nie było bo wtedy to już zostanie tylko burza w łyżeczce wody na forum Ambrozja.
W tym systemie, ten który odrobinę mysli i się stara - kupuje taniej sprzęt.
Jeśli by weszły dopłaty bezpośrednie do ula to dostalili by je tak jak chciał PZP w najlepszym wypadku pszczelarze od 80 rodzin wzwyż.
Dwa lata temu Unia powiedziała ok – od 180 rodzin wzwyż i zostało po staremu.
Jeśli już walczyć to o to, by każdy pszczelarz bez względu na ilość rodzin pszczelich miał dostęp do dopłat. I ten co ma jeden ul i ten, który ma tysiąc uli.

Pozdrawiam,
polbart

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele

henry650, Pszczoły to nie to samo co ekonomia.Tam nie ma sentymentów liczą się tylko cyfry których nie da się oszukać.

polbart, NIC DODAĆ NIC UJĄĆ!!!