FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Witam
Na terenie działki, której jestem właścicielem i na której znajduje się moja pasieka, rosną sobie wierzby głowiaste. Mają obecnie trochę za duże gałęzie i chcę je przyciąć. I teraz sedno sprawy. Czy na usunięcie gałęzi (ogłowienie) muszę mieć pozwolenie wójta?

Przepraszam za temat luźno związany z pszczołami ale istotny bo nie chcę popaść w kłopoty.

viewtopic.php?f=35&t=11577
A najlepiej zadzwoń i zapytaj ,żeby nie mieć problemów.

Witam Kolego jeżeli chcesz tylko podciąć gałęzie nie potrzebujesz żadnego pozwolenia jak byś chciał drzewa wyciąć to byś musiał dostać pozwolenie z gminy. Pozdrawiam Kamil

Idzik niestety nie. Na ogławianie również potrzeba pozwolenia. Bez pozwolenia można kształtować koronę do 10 lat.
O ile się nie mylę zgodnie z art. 83 ust. 1 ustawy z 16.4.2004 r. o ochronie przyrody (Dz.U. z 2004 r. Nr 92, poz. 880 ze zm.
A jeszcze niech się trafi życzliwy sąsiad

_________________
romrom

polecam:
http://treel.pl/pl/poradnik/118-przepis ... cinkadrzew

_________________
romrom

Dokładnie... zmieniła się ustawa... kiedyś na ingerencję w koronę nie było wymagane pozwolenie i ludzie obchodzili to tak że ścinali drzewo na wysokości przypuśćmy 2 metrów i mówili że kształtują koronę jak przyszło co do czego... a taki "pal" zaraz skończył żywot, no ale jakby nie patrzeć to pień drzewa był i rósł w razie jakiegoś donosu... teraz na ingerencję w koronę wymagane jest zezwolenie.... oczywiście postępowania takie nie są wszczynane z urzędu, tylko na prośbę "życzliwych" sąsiadów i innych znajomych Było kilka spraw sądowych odnośnie takiej ingerencji... kończyło to się tak że sąd przychylał się do kary administracyjnej (a kary te są jak z kosmosu) jeżeli drzewo w przeciągu kilku lat... przeważnie chyba 3 obumrze... jeżeli nic mu nie będzie i będzie rosło dalej odstępowano od wymierzonej kary pieniężnej...
Wierzby przycina się co kilka lat i nic im nie jest, prawie jak żywopłot ale dla pewności można zadzwonić i dopytać

_________________
Matki i odkłady pszczele

Ramki pszczele

Nie bądźcie bardziej święci od Papieża

_________________
www.pasiekazarki.pl

Ludzie. Nie mówcie mi, że z takimi drobnostkami chodzicie po urzędach. Szkoda czasu: waszego i urzędasów.
W mojej okolicy, na szczęście, nikt się takimi rzeczami nie przejmuje i nawet wycięcie drzewa nie stanowi problemu .
pozdr.
MK

Każdy z nas wie w jakiej okolicy mieszka i przeważnie ma swoje podopieczne, mam tu na myśli zwyczaje ludzi. Z wypowiedzi w/w wynika,że jedni tną i nikt tego się nie czepia natomiast w innych okolicach czepiają się wszystkiego, cóż taki kraj. W mojej okolicy a mieszkam w świętokrzyskim sam nasadzam jakieś tam drzewa krzewy i sam też wycinam te nieprzydatne dla pszczółek i jak do tej pory nie miałem z tego powodu jakiś reperkusji.
Pozdrawiam

Jestem po wizycie w urzędzie gminy. W przypadku wierzby można wyciąć 1/3 z wszystkich gałęzi ale Pan urzędnik stwierdził, że nawet o połowę nikt kopii kruszył nie będzie. Ważne jest "aby coś zostało".
Poza tym aby " zrobić" wierzbę głowatą też nie trzeba specjalnego pozwolenia o ile nie jest "za stara" tzn trzeba przyciąć młode drzewko.

Z innymi gatunkami drzew sprawa się już komplikuje, bo nikt nie wyda na to pozwolenia. Pierwszym i jedynym pytaniem będzie "czy komuś to zagraża". Krótko mówiąc trzeba wymyśleć w jaki sposób korona drzewa zagraża ludziom.

Tyle zachodu o parę gałązek. Mam wrażenie, że w EU większe prawa mają drzewa niż ludzie.

sinat-ra, nie mieszaj w to Unii!
Przepisy robiące z obywateli niewolników to domena p.osłów i p.oślic bolandy.
W UK możesz sobie robić co chcesz ze swoimi drzewami, chyba że są pod ochroną (pomniki, ważne dla ekosystemu czy stanowiące np cześć założeń architektonicznych). Takie drzewa są skatalogowane i łatwo znaleźć o nich info w urzędach.
A u nas pierdzistołek ma prawo rozporządzać cudzą własnością bez ponoszenia kosztów. W praktyce większość ludzi nie chce ryzykować nasadzania drzew (poza owocowymi). Na szczęście prawie nikt nie wie, ze wycięcie krzaków też wymaga papieru (i opłat jeśli to firma chce wyciąć), bo zamiast zywopłotów byłyby płoty owinięte bluszczem i innymi powojnikami.

_________________
Jedynie cenzor cesarski Jüang, Co umie dać się we znaki,
Nie żałuje swej pięknie haftowanej sukni, Pył ściera z uwagą, czyta. [Bo Juyi, Wiersze na ścianie]
http://www.pasiekatilia.pl

Też twierdzę że pozwolenie na wycinkę drzew na swojej działce to chory pomysł. Ja w ostatnich 12 latach celowo nasadziłem na swoich działkach ok700 drzew żeby po kilkunastu latach mieć co do pieca włożyć a teraz jakiś urzędas co roku mi łachę robi i nie chce pozwolić wycinać. Zawsze jest wojna w gminie jak mnie widzą to oczami wywracają. Ale dotąd będę ich męczył aż się coś zmieni.

_________________
http://www.beskidzkabarc.pl/

Najlepiej pomęczyć tych co tych tworzą prawo na Wiejskiej.

Jak na razie to na wiejskiej myślą jak wprowadzić zakaz palenia węglem i drewnem w całej Polsce. Nie rozumiem tylko dlaczego drewnem, w końcu to paliwo odnawialne... Nie tak dawno w końcu były nawet dopłaty do zasadzania tzw wierzbą energetyczną. Teraz zaś można ją sobie nie powiem gdzie wsadzić...

marian, oni już pracują nad zmianą ustawy o ochronie przyrody. Podobno mają być mniejsze kary. Jak w dowcipie ze Stalinem "ludzki wódz, a mógł zabić".
sinat-ra, bo debili nie sieją. A skoro trudno jest złapać tego co spala gumiaka, to trzeba wszystkich ukarać w ramach profilaktyki.

_________________
Jedynie cenzor cesarski Jüang, Co umie dać się we znaki,
Nie żałuje swej pięknie haftowanej sukni, Pył ściera z uwagą, czyta. [Bo Juyi, Wiersze na ścianie]
http://www.pasiekatilia.pl