FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 22 sierpnia 2025, 10:32 - pt

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 147 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna
Autor Wiadomość
Post: 05 kwietnia 2014, 14:16 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 stycznia 2011, 20:49 - sob
Posty: 825
Lokalizacja: Radłów Koło tarnowa
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Co zrobić gdy rolnik pryska w południe
Grzeczne prośby i błagania zlewa.
Jakie są drogi wyjścia?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 kwietnia 2014, 14:20 - sob 

Rejestracja: 07 marca 2013, 17:54 - czw
Posty: 627
Lokalizacja: Baćkowice
Ule na jakich gospodaruję: WP=> Wlkp
Zapytaj jakim srodkiem wykonuje zabieg, a później będzie mozna podjąć odpowiednie dzialania

_________________
Nie mów że coś jest niemożliwe
jeśli tego nie próbowałeś


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 kwietnia 2014, 14:23 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 stycznia 2011, 17:54 - śr
Posty: 3365
Lokalizacja: Lubelskie.51°10'51.50"N 22°35'32.23"E
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski DanLan 435/170
vitara pisze:
Co zrobić gdy rolnik pryska w południe

Czy coś kwitnie na tym polu które pryska ?

_________________
Wiesiek33

TANKUJĘ TYLKO NA-PKN ORLEN


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 kwietnia 2014, 15:16 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 października 2012, 17:46 - wt
Posty: 2279
Lokalizacja: Poznań- Trzek Mały
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie korp i 1/2
Od stycznia 2014 bardzo mocno zmieniły się przepisy odnośnie oprysków. Po pierwsze każdy rolnik musi mieć IOR. Musi prowadzić ewidencje oprysków a w niej : godzinę zabiegu , rodzaj środka, obszar ,dawkę na ha, stężenie, przyczynę wykonania zabiegu. Nie może wykonać zabiegu profilaktycznie. Opryskiwacz musi mieć przegląd a opryskujący ważne uprawnienia.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 kwietnia 2014, 16:31 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 stycznia 2011, 20:49 - sob
Posty: 825
Lokalizacja: Radłów Koło tarnowa
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
rundapem pryskają profilaktycznie przed sadzeniem ziemniaków ot tak w celu zwiększenia swojej i innych szansy na raka

co to jest IOR?

CZyli w południe można pryskać przy dużym wietrze w myśl prawa?
Żadne tam działanie w stylu fotka i wysyłanie fotki gdzieś tam nie przyniesie efektu tak ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 kwietnia 2014, 18:42 - sob 
moja dzialka lezy na terenie gdzie sa zakazene wszelkie opryski w mapie zapis "tereny ochronne ujęcia wody pitnej" zakaz wszelkich opryskow chemicznych !!!, myślicie ze ktoś to wie ??? ,,,kur,,,nikt to jest patologia urzędnicy to wiedza starszy gość który od lat zyje i opryskuje na swojej działce nie ma nawet pojęcia o tych przepisach ryba psuje się od glowy. jak pszczoly będą na wyginieciu, te ciulasy z rządu wezma się za propagowanie ekologii , hm oby nie było za pozno...mamy dzialke w otulinie parku narodowego przypierd ... się do wszystkiego dosłownie jeśli chodzi o budowę budynkow . tego jak i kto pryska chemia w polu nikt nie widzi przykra prawda...masakra :evil:


Na górę
  
 
Post: 05 kwietnia 2014, 19:03 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 13 października 2011, 08:27 - czw
Posty: 1457
Lokalizacja: Cała Polska
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp korp + WZ korpusowy
vitara pisze:
Co zrobić gdy rolnik pryska w południe
Grzeczne prośby i błagania zlewa.
Jakie są drogi wyjścia?

Jest jedyne wyjście... :pala:
Donieść do agencji i jak taki rolnik pobiera dopłaty to szybko się ich pozbędzie...

_________________
"Szaleństwem jest robić cały czas to samo i oczekiwać innych rezultatów"


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 kwietnia 2014, 19:09 - sob 

Rejestracja: 25 marca 2013, 14:59 - pn
Posty: 8
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Rundap prewencji dla pszczół nie ma i jeśli nie wykonywaany jest na kwitnące chwasty to nie powinien zaszkodzić. W wiatr oczywiście się zabiegu nie wykonuje. Jak ktoś ma duży obszar do opryskania to mu nocy zbraknie czasem{obecnie niskie temp nocne uniemożliwiają nocne pryskanie}. Jak ktoś chce fotki gdzieśm wysyłać to powinien się określić i podpisać bo anonimi są bardzo BEE


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 kwietnia 2014, 19:23 - sob 
baczek pisze:
Rundap prewencji dla pszczół nie ma i jeśli nie wykonywaany jest na kwitnące chwasty to nie powinien zaszkodzić.

Kolego nie ważne ważne jest oprócz działania na pszczoły czynnik zapachowy który dany oprysk posiada
Pszczoła przelatująca ponad areał który dostał opryskany nabiera obcego zapachu (czyli zapachu oprysku ) dolatuje do ula i traktowana jest jak obca gdyż pachnie inaczej jak jej siostry i jest poszczegana jako rabuś i zacinana


Na górę
  
 
Post: 05 kwietnia 2014, 19:49 - sob 

Rejestracja: 25 marca 2013, 14:59 - pn
Posty: 8
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Może zacznę od siebie. Mam spore powierzchnie sadów, malin, zbóż w sąsiedztwie stryj posiada także sady, porzeczki, maliny. Są to plantacje w bardzo intensywnym stopniu chronione (pryskane) i żadnej z pięciu pasiek w tym mojej własnej w promieniu 3 km nigdy nie wytruliśmy. Są zabiegi ktore wykonuje sie w dzień bo tego wymaga termin, warunki atmosferyczne lub po prostu czas na wchlonięci środka przed wystąpieniem rosy. Oczywiście w trakcie kwitnienia tylko po oblocie. Nie wyobrażam sobie sytuacji że ktoś zabroni mi ochrony moich plantacji(dochodów) w sposób zgodny ze sztuką. A przelot nad opryskanym polem to troche jak nad drogą a tam spaliny i inne obce zapachy. Oczywiście jeśli ktoś wytruje pszczółki to powinien za to beknąć ale nie dajmy się zwariować niech każdy robi swoje.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 kwietnia 2014, 19:56 - sob 

Rejestracja: 20 grudnia 2010, 16:37 - pn
Posty: 3036
Lokalizacja: Sokołow/ Warszawa
niemam sił ale napisze kilka rzeczy:
- DzU z 2008r nr 133 poz 849;
- siła wiatru do 3m/s
- nie mogą wykonywać nieletni (poniżej 18 lat);
- wykonujący zabieg ma mieć maskę A1 i kombinezon ochronny z CE....
- atest na środki;
- 5 m od krawędzi dróg publicznych;
- 20 m od pasiek,.......rezerwatów przyrody....
- ....resztę proszę doczytać


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 kwietnia 2014, 20:03 - sob 
baczek pisze:
Nie wyobrażam sobie sytuacji że ktoś zabroni mi ochrony moich plantacji(dochodów) w sposób zgodny ze sztuką.

Jeżeli byłeś lub miałeś szkolenie jako plantator to doskonale wiesz kiedy możesz co opylać jeżeli zrobisz to zgodnie z zaleceniami ODR to nikt nie ucierpi nawet mucha
Ale gdybyś to robił niezgodnie i twierdził
baczek pisze:
że ktoś zabroni mi ochrony moich plantacji(dochodów)

to się grubo mylisz , nawet nie mając pszczół gdybyś opryskiwał w dzień przy niesprzyjającym wietrze mogę Ci tego zabronić gdyż nikt nie jest zobowiazany wdychać dany preparat ( i Każdy przeszkolony plantator o tym wie jakie ma stosować środki ostrożności wobec sąsiadów ,stawów wodnych ,akwenów itp


Na górę
  
 
Post: 05 kwietnia 2014, 20:12 - sob 

Rejestracja: 25 marca 2013, 14:59 - pn
Posty: 8
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Trochę za mało wkleiłeś na końcu tego zdania było zgodnie ze sztuką co oznacza wedle obowiązujących przepisów, instrukcji obsługi opryskiwacza i wytycznych na etykieci śor.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 kwietnia 2014, 20:16 - sob 
baczek pisze:
Trochę za mało wkleiłeś na końcu tego zdania było zgodnie ze sztuką

Czytałeś albo oglądałeś w TV jak uwalili gościa Kierownika Kółka Rolniczego
który wykonywał usługi oprysków
Też Twierdził że robił
baczek pisze:
zgodnie ze sztuką

Dziś ma do zapłaty więcej jak włosów na głowie
NIE TWIERDZĘ ŻE TY TEŻ TAK POSTĘPUJESZ


Na górę
  
 
Post: 05 kwietnia 2014, 20:20 - sob 

Rejestracja: 25 marca 2013, 14:59 - pn
Posty: 8
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
To może tylko twierdził.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 kwietnia 2014, 20:22 - sob 

Rejestracja: 25 marca 2013, 14:59 - pn
Posty: 8
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Nie chce bić piany. Miałem na myśli że jesli są warunki atmosferyczne i nie ma innych przeciwskazań można pryskać w dzień i nie można atakowac każdego opryskiwacza. Jeśli ktoś robi to źle to chyba się tym PIORIN zajmuje. Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 kwietnia 2014, 20:27 - sob 
baczek,
Zgodnie z art. 74 tej ustawy, zabiegi przy użyciu środków ochrony roślin w produkcji rolnej i leśnictwie mogą być wykonywane przez osoby, które ukończyły szkolenie w zakresie stosowania środków ochrony roślin i posiadają aktualne zaświadczenie o ukończeniu tego szkolenia. Ponadto, zgodnie z art. 66 ustawy, środki ochrony roślin zaliczane do bardzo toksycznych lub toksycznych dla człowieka mogą nabywać wyłącznie osoby, które ukończyły szkolenie w zakresie stosowania tych środków i posiadają aktualne zaświadczenie o ukończeniu tego szkolenia.

Można stosować wyłącznie środki ochrony roślin dopuszczone do obrotu oraz zgodnie z etykietą-instrukcją stosowania, ściśle z podanymi w niej zaleceniami, oraz w taki sposób, aby nie dopuścić do zagrożenia zdrowia człowieka, zwierząt lub środowiska. Zabiegi środkami ochrony roślin wykonuje się z uwzględnieniem stosowania w pierwszej kolejności metod biologicznych, agrotechnicznych, hodowlanych lub integrowanej ochrony roślin.

W myśl art. 77, środki ochrony roślin na terenie otwartym stosuje się:

1) sprzętem naziemnym, jeżeli:

prędkość wiatru nie przekracza 3 m/s,

miejsce stosowania środka ochrony roślin jest oddalone o co najmniej 5 m od krawędzi jezdni dróg publicznych, z wyłączeniem dróg publicznych zaliczanych do kategorii dróg gminnych, i o co najmniej 20 m od budynków mieszkalnych i zabudowań inwentarskich, pasiek, plantacji roślin zielarskich, ogrodów działkowych, rezerwatów przyrody, parków narodowych, stanowisk roślin objętych ochroną gatunkową, wód powierzchniowych oraz od granicy wewnętrznego terenu ochrony strefy pośredniej ujęć wody;

2) sprzętem agrolotniczym, jeżeli:

jest on wyposażony w specjalne urządzenia do stosowania środków ochrony roślin oraz gdy do środka ochrony roślin zostanie dodana substancja obciążająca,

wilgotność względna powietrza jest nie mniejsza niż 60 % i prędkość wiatru nie przekracza 3 m/s,

powierzchnia upraw, na której stosuje się środek ochrony roślin, wynosi co najmniej 5 ha i jest oddalona o co najmniej 500 m od obiektów, o których mowa w pkt 1 lit. b, przy kierunku wiatru wiejącego w stronę tych obiektów.

Zabrania się stosowania środków ochrony roślin zaliczonych do bardzo toksycznych i toksycznych dla człowieka oraz środków chwastobójczych i desykantów przy użyciu sprzętu agrolotniczego i środków ochrony roślin bez zachowania okresu prewencji. Okres prewencji to czas, po zastosowaniu środka ochrony roślin, w którym człowiek i zwierzęta nie powinni stykać się ani przebywać w pobliżu miejsc, także w obiektach, w których zastosowano środek ochrony roślin.

Na roślinach uprawianych w strefach ochronnych ujęć wody oraz na terenie uzdrowisk, otulin parków narodowych oraz rezerwatów przyrody można stosować wyłącznie środki ochrony roślin, których stosowanie w tych strefach i na tych terenach nie jest zabronione.
Zgodnie z ustawą, kto wykonuje zabiegi środkami ochrony roślin, nie mając wymaganego aktualnego zaświadczenia o ukończeniu szkolenia w zakresie stosowania środków ochrony roślin, stosuje środki ochrony roślin sprzętem niesprawnym technicznie lub uchyla się od obowiązku przeprowadzania technicznego badania opryskiwaczy, czy też stosuje środki ochrony roślin niezgodnie z obowiązującymi zasadami ich stosowania - podlega karze grzywny.


Na górę
  
 
Post: 05 kwietnia 2014, 20:33 - sob 

Rejestracja: 25 marca 2013, 14:59 - pn
Posty: 8
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Ok. Ja znam przepisy zgadzam się z nimi i je stosuję. Te ustawy trzeba prztoczyć tym którzy nie wiedząc co z czym dlaczego od razu przypuszczają atak. Nie bo nie. Jeszcze raz pozdrawiam i dobranoc.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 kwietnia 2014, 20:35 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 października 2012, 17:46 - wt
Posty: 2279
Lokalizacja: Poznań- Trzek Mały
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie korp i 1/2
vitara pisze:
co to jest IOR?
Integrowana Ochrona Roślin w skrócie nie wolno przekraczać dawka max, można zmniejszyć dawkę minimalną, nie wolno pryskać profilaktycznie, oprysk musi być uzasadniony.
jino2 pisze:
niemam sił ale napisze kilka rzeczy:
- DzU z 2008r nr 133 poz 849;
- siła wiatru do 3m/s
- nie mogą wykonywać nieletni (poniżej 18 lat);
- wykonujący zabieg ma mieć maskę A1 i kombinezon ochronny z CE....
- atest na środki;
- 5 m od krawędzi dróg publicznych;
- 20 m od pasiek,.......rezerwatów przyrody....
- ....resztę proszę doczytać


Dobrze przytoczone. Zanim rozpoczniecie rozmowę z rolnikiem na temat oprysku należało by poczytać ustawę co komu wolno a co komu nie.
vitara pisze:
rundapem pryskają profilaktycznie przed sadzeniem ziemniaków ot tak w celu zwiększenia swojej i innych szansy na raka
Sens żaden bo rundap działa na części zielone. ponadto profilaktyka jest zakazana więc nie wolno tak pryskać!


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 kwietnia 2014, 20:51 - sob 

Rejestracja: 20 grudnia 2010, 16:37 - pn
Posty: 3036
Lokalizacja: Sokołow/ Warszawa
robert-a pisze:
jino2 pisze:
niemam sił ale napisze kilka rzeczy:
- DzU z 2008r nr 133 poz 849;
- siła wiatru do 3m/s
- nie mogą wykonywać nieletni (poniżej 18 lat);
- wykonujący zabieg ma mieć maskę A1 i kombinezon ochronny z CE....
- atest na środki;
- 5 m od krawędzi dróg publicznych;
- 20 m od pasiek,.......rezerwatów przyrody....
- ....resztę proszę doczytać


Dobrze przytoczone. Zanim rozpoczniecie rozmowę z rolnikiem na temat oprysku należało by poczytać ustawę co komu wolno a co komu nie.

albo włączyć kamerę i zarejestrować" tak na wszelki wypadek" aby rzeczoznawca to ocenił.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 kwietnia 2014, 21:09 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 października 2012, 17:46 - wt
Posty: 2279
Lokalizacja: Poznań- Trzek Mały
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie korp i 1/2
jino2 pisze:
lbo włączyć kamerę i zarejestrować" tak na wszelki wypadek" aby rzeczoznawca to ocenił.
No tak ale powodów legalnego wyjazdu opryskiwacza w pole można przytoczyć dziesiątki (np. skalibrowanie opryskiwacza, nawożenie dolistne, oprysk emami,sprawdzenie wydajności opryskiwacza, i inne opryski nieszkodliwe dla pszczół) . Ważne jest się dogadać przecież rolnik potrzebuje pszczelarza a pszczelarz rolnika. Inspektorzy ochrony Roślin mieli bardzo dużo zgłoszeń oprysków legalnie wykonanych. Dlatego należy zgłaszać przede wszystkim te w których na pewno łamane jest prawo choćby palenie opakowań czy brak pomieszczenia.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 kwietnia 2014, 21:17 - sob 

Rejestracja: 20 grudnia 2010, 16:37 - pn
Posty: 3036
Lokalizacja: Sokołow/ Warszawa
od oceny są fachowcy
a jak coś przegapisz, to potem się wyprze.
a pszczoły pozamiatasz.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 kwietnia 2014, 21:58 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 stycznia 2013, 01:03 - ndz
Posty: 3409
Lokalizacja: dolnośląskie/ Lubomierz
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski korpusowy
robert-a pisze:
vitara pisze:
co to jest IOR?
Integrowana Ochrona Roślin w skrócie nie wolno przekraczać dawka max, można zmniejszyć dawkę minimalną, nie wolno pryskać profilaktycznie, oprysk musi być uzasadniony.
jino2 pisze:
niemam sił ale napisze kilka rzeczy:
- DzU z 2008r nr 133 poz 849;
- siła wiatru do 3m/s
- nie mogą wykonywać nieletni (poniżej 18 lat);
- wykonujący zabieg ma mieć maskę A1 i kombinezon ochronny z CE....
- atest na środki;
- 5 m od krawędzi dróg publicznych;
- 20 m od pasiek,.......rezerwatów przyrody....
- ....resztę proszę doczytać


Dobrze przytoczone. Zanim rozpoczniecie rozmowę z rolnikiem na temat oprysku należało by poczytać ustawę co komu wolno a co komu nie.
vitara pisze:
rundapem pryskają profilaktycznie przed sadzeniem ziemniaków ot tak w celu zwiększenia swojej i innych szansy na raka
Sens żaden bo rundap działa na części zielone. ponadto profilaktyka jest zakazana więc nie wolno tak pryskać!

Właśnie dziś byłam na szkoleniu w Zgorzelcu dotykającym między innymi tego tematu. Najnowsze dane dotyczące oprysków należy szukać w zmianach i nowelizacjach
- 8 marca 2013r. ustawa o środkach ochrony roślin (Dz U 2013 Nr. o poz.455)
- 22 maja 2013r. w sprawie sposobu postępowania przy stosowaniu i przechowywaniu środków ochrony roślin (Dz U 2013 Nr. poz 625)
- Ustawa z dnia 20 maja 1971r kodeks wykroczeń (Dz .U .1971 Nr 12 poz. 114) też jest warta przejrzenia.
Trochę się zmieniło w tej kwestii na korzyść pszczelarza. Co pamiętam to nie ma już znaczenia siła wiatru, lecz oprysk ma być tak wykonany bu nie było strat na sąsiednich polach i w dobrostanie zwierząt .( w tym pszczół)
W przypadku stosowania oprysku w dzień, przez rolnika zagrażającego powyższym, należy zgłosić zaistniała sytuację w najbliższym urzędzie czy to miasta czy gminy oraz do powiatowego lek. wet. Komisja stworzona przez pierwszy organ w tym policjant + lek wet. + przedstawiciel Koła Terenowego, stanowią komisję. Zdjęcia i nagrania wideo mogą być dowodem w sprawie jak i zabezpieczone próbki roślin, płynów z opryskiwacza i pojemniki po środkach ochrony roślin. Udowodnienie szkody skutkuje odebraniem dopłat bezpośrednich oraz karami pieniężnymi wynikającymi z kodeksu + zadość uczynienie stratą pszczelarza powództwa cywilnego jeśli nie dojdzie do ugody celem zatrzymania dopłat. Były już dwa precedensy w 2013r w naszym terenie. Wygrane dla pszczelarzy.
Rolnika pryskającego warto nagrać lub sfotografować, tak by on sam widział o tym, może zapali się lampka, że jest pod kontrolą. Nawet gdy rozsiewa nawóz, zastanowi się przed tym zanim złamie prawo w przyszłości. Oddech pszczelarza na plecach być powinien, bo kto lepiej zadba o nasze pszczoły, niż my sami.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 kwietnia 2014, 22:05 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 października 2012, 17:46 - wt
Posty: 2279
Lokalizacja: Poznań- Trzek Mały
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie korp i 1/2
A tu do lektury dodam akty prawne : rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (WE) nr 1107/2009 oraz Dyrektywa Parlamentu Europejskiego i Rady 2009/128/WE z 21 X 2009 ustanawiająca ramy wspólnotowego działania na rzecz zrównoważonego stosowania pestycydów.

Przydatne linki: www.minrol.gov.pl www.piorin.gov.pl www.schr.gov.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 kwietnia 2014, 22:51 - sob 

Rejestracja: 10 marca 2013, 11:17 - ndz
Posty: 135
Lokalizacja: mazury pow ketrzyn
Ule na jakich gospodaruję: wp dadant 3/4
....co do wiatru sa dysze przeciw wiatrowe ktore nie powoduja znoszenia cieczy sam takie posiadłem sa bardzo drogie po 3 latach sie wycieły woda

co do samych zabiegow jest teraz multom opryskow poprzez dokarmianie dolistne....chwastobujcze owadobujcze przeciwgrzybowe sam mam prawie 60 ha koszty na chemie sa ogromne....ograniczam je do minimum...wkoncu produkuje zywnosc :pl: :thank:

co do instytucji PIORIN sprawdzaja nawt anonimowy donos..a jak zawieziesz im szklanke martwych pszczól to beda szukac sprawcy po substanci czynnej


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 kwietnia 2014, 23:42 - sob 

Rejestracja: 18 stycznia 2012, 01:22 - śr
Posty: 413
Lokalizacja: wlkp.
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
vitara pisze:
rundapem pryskają profilaktycznie przed sadzeniem ziemniaków ot tak w celu zwiększenia swojej i innych szansy na raka

co to jest IOR?

CZyli w południe można pryskać przy dużym wietrze w myśl prawa?
Żadne tam działanie w stylu fotka i wysyłanie fotki gdzieś tam nie przyniesie efektu tak ?


http://piorin.gov.pl/index.php?pid=2194

IOR to skrót od Instytut Ochrony Roślin, robertowi-a coś się pomyliło, może mu chodziło o PIORiN, bo oni zajmują się kontrolą min. stosowania środków ochrony roślin.
Nie wiem czy ktoś ci powiedział, że pryskają Randapem profilaktycznie przed sadzeniem, czy sam to wymyśliłeś, ale to bzdura. Mogli opryskiwać środkiem na chwasty, ale to raczej po posadzeniu, wtedy jest to nie szkodliwe dla pszczół i nic nie możesz zrobić. Chyba że pryskali przy silnym wietrze i mogło dojść do zniesienia cieczy np. na zbiornik wodny z którego korzystają pszczoły, ale nawet w takim przypadku do wytrucia na 99% nie dojdzie. Ale jak pryskali przed sadzeniem i po oprysku mieszali to z glebą, to najpewniej użyli środka owadobójczego przeciwko pędrakom, drutowcom itp. szkodnikom glebowym. I wówczas nic nie możesz zrobić, bo pszczołą praktycznie nie zaszkodzą, w końcu opryskiwali glebę na której nie ma roślin pożytkowych. Chyba że robili to niewłaściwie, tzn. mam konkretnie na myśli silny wiatr który powodował znoszenie, na zbiorniki wodne, rośliny pożytkowe, pasieki. Gdyby w takim przypadku użyli środka toksycznego dla pszczół (chociaż teraz takich coraz mniej) mogliby poważnie zaszkodzić. Wtedy możesz zrobić zdjęcie lub nakręcić film i zgłosić do powiatowego biura PIORiN. Mogą dostać mandat, a gdyby wytruli pasiekę (odpukać) mieli by jeszcze gorsze konsekwencje. Rolnik/ogrodnik też człowiek i musi wykonywać swoją pracę, z którą wiąże się min. używanie środków ochrony roślin. Szkolenia, atesty itd swoje, ale niestety mimo to trafiają się debile którzy nie przestrzegają podstawowych zasad, i takich trzeba przytępić.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 kwietnia 2014, 00:35 - ndz 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6075
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
vitara pisze:
Co zrobić gdy rolnik pryska w południe
Grzeczne prośby i błagania zlewa.
Jakie są drogi wyjścia?


Pokazać aparat fotograficzny.
Nie rozumie - wygonić do domu i zarekwirować czasowo ciągnik wraz z opryskiwaczem aż do chwili przyjazdu powiadomionych organów władzy państwowej.
To tylko teoria, która już z aparatem fotograficznym sprawdza sie w 100%
Dalej, w wyjątkowych przypadkach, sytuacje moga sie rozwinąć nieprzewidywalnie w zależnosci od opanowania interweniującego pszczelarza jak i dbajacego o swoje zasiewy rolnika.

Mnie jeszcze u mnie na wsi został jeden niereformowalny.... :D
Parol zagięty, bez względu na konsekwencje :pl:

Pozdrawiam,
polbart

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 kwietnia 2014, 09:54 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 października 2012, 17:46 - wt
Posty: 2279
Lokalizacja: Poznań- Trzek Mały
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie korp i 1/2
Falco pisze:
IOR to skrót od Instytut Ochrony Roślin, robertowi-a coś się pomyliło


Zapraszam do obejrzenia strony http://www.minrol.gov.pl/pol/Jakosc-zyw ... ja-roslin/ tam masz wytłumaczone co to jest i co to daje pszczelarstwu. Mam nadzieję że nie jesteś rolnikiem ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 kwietnia 2014, 10:03 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21 listopada 2013, 21:57 - czw
Posty: 2450
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski 12 ramkowy 5x1/2
Miejscowość z jakiej piszesz: lubelskie
Ze względu na mentalność słowiańską lepiej się dogadać poza aktami prawa,pewnie pod naporem kontroli się dostosuje ,lecz jakiś z dobrą pamięcią może sprawić że kilograma miodu nie sprzedaż,również w majestacie prawa.

_________________
Dzisiaj spojrzałem na swój nick ,potem na awatar.To nie jest tak jak myślisz się uśmiałem,ale i tak jestem za legalizacją.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 kwietnia 2014, 12:03 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 grudnia 2010, 23:05 - sob
Posty: 3002
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Moze to komuś pomoze ? Jedną z pasiek mam w otoczeniu gospodarstwa lokalnego potentata od zrównowazonej gospodarki itd,itd
W każdym razie kreuje sie na producenta ekologicznych herbatek ,w ubiegłym roku zajeżdzam na pasieke w południe a tam juz 3 ciągniki z opryskiwaczami na kilkuchektarowej plantacji aroni zaczynają akcje
ekologicznego uzdatniania przyszłych plonów :haha: kwitnie aronia i kwitnie mniszek .
Robie kilka fotek co wywołuje konsternacje pracowników [znajomych :wink: ] telefon do właściciela ,wszystko ok ,swoje prawa i obowiązki zna , kwity ma OK :shock: u niego z okna nie widać zeby coś kwitło :oops: ,prawnika tez ma -jednym słowem pat :pala: .
Ja na to stwierdziłem że jak taki pewny to niech dalej pryska ,do sadu rzeczywiscie daleko i droga niezbyt konfortowa :( , ale te fotki wraz z datami wstawie na wszystkich forach i stronach w necie traktujących o zdrowej żywności i gospodarce zrównowazonej oraz forach konsumenckich -wtedy On będzie miał okazje mnie pozwać do Sądu żeby bronic swojego dobrego immienia oraz marki produktów ,nie zdążyłem przeskoczyc rowu melioracyjnego ,oddzielajacego plantacj od pasieki a cały sprzęt zjechał z pola .

_________________
Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 kwietnia 2014, 12:43 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 kwietnia 2011, 08:58 - śr
Posty: 3389
Lokalizacja: Dąbrowa pow Pajęczno
Ule na jakich gospodaruję: WLKP
Ja znam fermę jaj eko. Trochę na fakturę zakupu plonów eko ( które eko są jw ) a reszta jak leci.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 kwietnia 2014, 16:11 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 października 2012, 17:46 - wt
Posty: 2279
Lokalizacja: Poznań- Trzek Mały
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie korp i 1/2
Zdzisław. pisze:
3 ciągniki z opryskiwaczami na kilku hektarowej plantacji aroni zaczynają akcje
ekologicznego uzdatniania przyszłych plonów
A czym pryskali ? Bo sam opryskiwacz to jeszcze nie wszystko.
bo lubię pisze:
lepiej się dogadać poza aktami prawa,
bo lubię pisze:
może sprawić że kilograma miodu nie sprzedaż,również w majestacie prawa.
I tu kolega dobrze napisał kij ma zawsze 2 końce. kontrole sa nie tylko u rolników a czy większość pszczelarzy robiących foty rolnikowi ma wszystkie papiery ok?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 kwietnia 2014, 16:48 - ndz 

Rejestracja: 16 maja 2009, 14:08 - sob
Posty: 185
Lokalizacja: Czerwonków-Osiedle opolskie
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
Ja mam pasiekę na terenie 350 ha gospodarstwa gdzie uprawia się rzepak ,kukurydzę i inne,pasieka jest w bezpośrednim sąsiedztwie upraw nie miałem ani razu podtrucia ani zatrucia pszczół.Opryski przeprowadza sie w godzinach wieczornych i nocnych.Pozdrawiam!


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 kwietnia 2014, 21:28 - ndz 

Rejestracja: 26 lipca 2013, 09:54 - pt
Posty: 53
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Kilka razy widzialem jak rolnik pryska kwitnacy rzepak w samo poludnie i to w najcieplejsze dni aby oprysk byl skuteczny.Po zwroceniu mu uwagi twierdzi ze srodek ktorym pryszcze jest bezpieczny dla pszczol i robi to za dnia poniewaz ma do oprysku az 200 ha czyli w nocy nie zdazy.Nie chce sie z nim klocic bo boje sie stracic miejsce na plony zwlaszcza ze jest to tak dyzy rolnik.co byscie mi doradzili


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 kwietnia 2014, 22:26 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 listopada 2007, 18:18 - pt
Posty: 2470
Lokalizacja: okolice Częstochowy
polbart pisze:
vitara pisze:
Co zrobić gdy rolnik pryska w południe

Jakie są drogi wyjścia?


Pokazać aparat fotograficzny.
Nie rozumie - wygonić do domu i zarekwirować czasowo ciągnik wraz z opryskiwaczem aż do chwili przyjazdu powiadomionych organów władzy państwowej.
To tylko teoria, która już z aparatem fotograficznym sprawdza sie w 100%
Dalej, w wyjątkowych przypadkach, sytuacje moga sie rozwinąć nieprzewidywalnie w zależnosci od opanowania interweniującego pszczelarza jak i dbajacego o swoje zasiewy rolnika.

Takie podejście do oprysków może mieć tylko ktoś kto nie wędruje z pszczołami.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 kwietnia 2014, 21:59 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 października 2012, 17:46 - wt
Posty: 2279
Lokalizacja: Poznań- Trzek Mały
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie korp i 1/2
krzys pisze:
vitara pisze:
Co zrobić gdy rolnik pryska w południe

Jakie są drogi wyjścia?


Pokazać aparat fotograficzny.

Nie rozumie - wygonić do domu i zarekwirować czasowo ciągnik wraz z opryskiwaczem aż do chwili przyjazdu powiadomionych organów władzy państwowej.


Przygotować trochę kasy na odszkodowanie jak oprysk był nieszkodliwy dla owadów


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 kwietnia 2014, 07:43 - wt 

Rejestracja: 28 grudnia 2012, 18:48 - pt
Posty: 2450
Lokalizacja: Kraków/Jura
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
No i zarekwirować ... huehuehue, musiałby być durny jak but żeby się na to zgodzić.

_________________
Jedynie cenzor cesarski Jüang, Co umie dać się we znaki,
Nie żałuje swej pięknie haftowanej sukni, Pył ściera z uwagą, czyta. [Bo Juyi, Wiersze na ścianie]
http://www.pasiekatilia.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 kwietnia 2014, 07:52 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 grudnia 2010, 23:05 - sob
Posty: 3002
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Spróbuj chłopu coś zabrać :haha: :tasak: nie udało sie to nawet Bierutowi i Gomułce :pl: .

_________________
Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 kwietnia 2014, 22:42 - śr 

Rejestracja: 06 stycznia 2013, 10:38 - ndz
Posty: 83
Lokalizacja: Rogóżno k.Łańcuta
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie warszawskie
vitara pisze:
Co zrobić gdy rolnik pryska w południe
Grzeczne prośby i błagania zlewa.
Jakie są drogi wyjścia?

za j...a i na drzewo z nim

_________________
Życie jest piękne a z pszczołami jeszcze piękniejsze


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 kwietnia 2014, 22:49 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29 stycznia 2010, 12:21 - pt
Posty: 3523
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Bydgoszcz
jaacek, Kolega pisze za ,j..a i na drzewo kolego gdy to by był rolnik który ma j..a to by takich rzeczy nie robił .dlaczego bo on ma j..a w głowie a w spodniach sieczkę .pawel


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 kwietnia 2014, 23:05 - śr 

Rejestracja: 13 grudnia 2012, 20:51 - czw
Posty: 88
Lokalizacja: okolice Łodzi
Ule na jakich gospodaruję: WZ
Joasia pisze:
Zdzisław. pisze:
Spróbuj chłopu coś zabrać :haha: :tasak: nie udało sie to nawet Bierutowi i Gomułce :pl: .

_________________

Można też na plecach przynieś do domu wbite brony albo orczyk :haha: :haha: :haha: . Moim zdaniem ,jedyne logiczne rozwiązanie to dogadać się po dobroci, bo jak się idzie na udry to rolnik będzie jeszcze bardziej złośliwie postępował. :D
- tak,tak chłop istotą niezbadaną jest jeszcze do końca :pl: :mrgreen:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 kwietnia 2014, 10:04 - czw 

Rejestracja: 06 stycznia 2013, 10:38 - ndz
Posty: 83
Lokalizacja: Rogóżno k.Łańcuta
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie warszawskie
Tu może pomóc tylko wysoka kara finansowa lub konfiskata ciągnika wraz z opryskiwaczem
jak jeden taki się przekona, może media to rozgłoszą to reszta się zastanowi dwa razy kiedy opryski robić

_________________
Życie jest piękne a z pszczołami jeszcze piękniejsze


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 kwietnia 2014, 10:19 - czw 

Rejestracja: 28 grudnia 2012, 18:48 - pt
Posty: 2450
Lokalizacja: Kraków/Jura
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
jaacek, nie wysokość kary, a jej nieuchronność działa prewencyjnie. Wystarczyłoby np 1tyś, utrata całości dopłat, zapłata odszkodowania i zadośćuczynienia i konieczność powtórzenia kursu.
Liczenie że zaostrzenie kar jest naiwne i się nie sprawdza, co widać w naszym, często psutym przy okazji bulwersujących przestepstw, przez politykierów prawie karnym (ścierwojady się tuczą na zwłokach, a przy okazji coraz mocniej za ryj trzymają praworządnych).
A nakazy i zakazy nie egzekwowane demoralizują bardziej niż ich brak

_________________
Jedynie cenzor cesarski Jüang, Co umie dać się we znaki,
Nie żałuje swej pięknie haftowanej sukni, Pył ściera z uwagą, czyta. [Bo Juyi, Wiersze na ścianie]
http://www.pasiekatilia.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 kwietnia 2014, 10:31 - czw 

Rejestracja: 06 stycznia 2013, 10:38 - ndz
Posty: 83
Lokalizacja: Rogóżno k.Łańcuta
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie warszawskie
"A nakazy i zakazy nie egzekwowane demoralizują bardziej niż ich brak"

To ktoś musi się wziąć za ich egzekucję ale kto :?:

_________________
Życie jest piękne a z pszczołami jeszcze piękniejsze


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 kwietnia 2014, 11:07 - czw 

Rejestracja: 28 grudnia 2012, 18:48 - pt
Posty: 2450
Lokalizacja: Kraków/Jura
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
jaacek, piorin, policja, prokuratura, sądy - służby do tego celu jest od cholery. Tylko muszą się wziąć za robotę (policja to by pewnie musiała mieć akcje "pszczoła" bo oni jak nie ma akcji to mają w d...).

_________________
Jedynie cenzor cesarski Jüang, Co umie dać się we znaki,
Nie żałuje swej pięknie haftowanej sukni, Pył ściera z uwagą, czyta. [Bo Juyi, Wiersze na ścianie]
http://www.pasiekatilia.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 kwietnia 2014, 21:32 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2009, 17:25 - wt
Posty: 179
Lokalizacja: pow.Zamojski
Ule na jakich gospodaruję: Dadant korpusowy
vitara napisał:Co zrobić gdy rolnik pryska w południe
Grzeczne prośby i błagania zlewa.
Jakie są drogi wyjścia?

Pierwsze to zapytać czym pryska bo jeśli pryska nawozem płynnym np. RSM
to możesz mu naskoczyć bo to nie jest środek ochrony roślin a jeżeli pryska nieszkodliwym dla pszczół to też nic mu nie zrobisz.

A jak nie będzie chciał powiedzieć to znaczy że coś ukrywa.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 kwietnia 2014, 08:34 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 października 2012, 17:46 - wt
Posty: 2279
Lokalizacja: Poznań- Trzek Mały
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie korp i 1/2
asan pisze:
piorin, policja, prokuratura, sądy - służby do tego celu jest od cholery. Tylko muszą się wziąć za robotę (policja to by pewnie musiała mieć akcje "pszczoła" bo oni jak nie ma akcji to mają w d..
Na ostatnim szkoleniu na którym byłem pan z Piorin mówił że mają własnie masę bespodstawnych telefonów i ciężko wyłapać w tej masie tych co pryskają zle.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 kwietnia 2014, 20:38 - pt 

Rejestracja: 28 grudnia 2012, 18:48 - pt
Posty: 2450
Lokalizacja: Kraków/Jura
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
A nie mogą zadzwonić po policję z tego piorinu? Od tego przecież jest policja by reagować gdy może być łamane prawo.

_________________
Jedynie cenzor cesarski Jüang, Co umie dać się we znaki,
Nie żałuje swej pięknie haftowanej sukni, Pył ściera z uwagą, czyta. [Bo Juyi, Wiersze na ścianie]
http://www.pasiekatilia.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 kwietnia 2014, 21:17 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 października 2012, 17:46 - wt
Posty: 2279
Lokalizacja: Poznań- Trzek Mały
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie korp i 1/2
asan pisze:
A nie mogą zadzwonić po policję z tego piorinu? Od tego przecież jest policja by reagować gdy może być łamane prawo.
nawet muszą jak by ich rolnik nie chciał wpuścić na posesję lub tym podobne.

Warto też pomyśleć zawczasu jeśli się ma takiego somsiada by własne odległości pasieki, dokumenty były porządku bo może się okazać że mandaty posypia się w obie strony.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 kwietnia 2014, 14:03 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 05 sierpnia 2010, 12:56 - czw
Posty: 752
Lokalizacja: Dabrowno / Mazury
Ule na jakich gospodaruję: dadant/wlkpl
Mam pytanie jakie zabiegi robi sie obecnie na pszenicy ? kolo mojej pasieki jest kilkadziesiat ha zasiane, juz wschodzi. dzisiaj przed poludniem rolnik opryskiwal to czyms. czy moze to robic czyms zupelnie bezpiecznym dla pszczol o tej porze roku ? tutaj jest film : http://youtu.be/AMcbRKacoDI

_________________
www.pasiekadabrowno.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 147 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 30 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

            



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji