FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Złapałem rójkę, wszystkie pszczółki bardzo szybko strząsnąłem do rojnicy i przesypałem do pustego ula. Zerkam do nich wieczorem, a one nic - dosłownie i w przenośni. Siedzą nie odbudowując węzy, nie robią po prostu nic. Jaka może być tego przyczyna? Brak matki?

daj im troche czasu jeśli po wsypaniu ładnie się obleciały i zapamiętały nowe mieszkanko to jeśli będzie jutro pogoda to będą pracować a jeśli siedzą
i żadna nie opuszcza "kłębu" nie obleciały sie w nowym domku to im coś nie pasuje i jak będą miały okazje to uciekną a na odbudowanie węzy też trzeba troszke poczekać 1 do 2 dni

Malcolm, ile rujka wisiała na drzewie ? morze są głodne i trzeba im coś dać do zjedzenia .Z pustego to i Salomon nie będzie budował

Wrzuć im ramkę z czerwiem to się wezmą do roboty w przeciwnym razie jutro będzie pusto w ulu

i syropu ze dwa litry na rozczerwienie

Czerwiu niezasklepionego...

zasklpionego i ten syrop daj bo pogoda ble jaka

otwartego ! pszczoły muszą się nim więcej zajmować to po pierwsze a po drugie zwiększy sie produkcja mleczka co spowoduje szybsze rozczerwienie matki

ja daje zasklepiony

wolność tomku w swoim domku

przecież to żądna różnica, i ten i ten zostaną żeby go grzać, a ta niby zwiększona produkcja mleczka to mit, w roju są pszczoly młode które są dobrze odżywione i które produkują mleczko od chwili wejścia do nowego ula, często już po kilku godzinach od osadzenia są jajka. (na samej węzie i suszu)/

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)