FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 21 sierpnia 2025, 08:29 - czw

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 33 ] 
Autor Wiadomość
Post: 09 czerwca 2014, 17:30 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 lutego 2011, 04:35 - pn
Posty: 247
Lokalizacja: Puławy
Ule na jakich gospodaruję: WLKP
witam mam rodzinę którą podzielę na 5 odkładów 3 ramkowych
do tych odkładów chcę poddać matki buckfast unasiennione
jak najlepiej je poddać aby mi je ładnie przyjeły

ja myślałem żeby zrobić o 12 w południe odkłady a o 17 poddać matki w klateczkach
czyli książkowam metoda

albo zrobić odkłady poczekać kilka dni pozrywać mateczniki i dopiero poddać matki

jaka metoda by była najlepsza może wy coś zaproponujecie ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 czerwca 2014, 19:00 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lutego 2010, 16:16 - sob
Posty: 3884
Lokalizacja: Małopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
kamil85 pisze:
witam mam rodzinę którą podzielę na 5 odkładów 3 ramkowych
do tych odkładów chcę poddać matki buckfast unasiennione
jak najlepiej je poddać aby mi je ładnie przyjeły

ja myślałem żeby zrobić o 12 w południe odkłady a o 17 poddać matki w klateczkach
czyli książkowam metoda

albo zrobić odkłady poczekać kilka dni pozrywać mateczniki i dopiero poddać matki

jaka metoda by była najlepsza może wy coś zaproponujecie ?


Przy unasiennonych bym nie ryzykował i poddał dopiero po 9 dniach od zrobienia odkładu.

_________________
Matki pszczele oraz odkłady Carnica Celle, AGT, Buckfast, Elgon z Pasieki Górskie Miody
http://www.gorskie-miody.pl/matki-pszczele/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 czerwca 2014, 21:00 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 lutego 2011, 23:40 - śr
Posty: 1088
Lokalizacja: Chełm- lubelskie
niekoniecznie, unasiennione są lepiej przyjmowane niż nieunasiennione. decyzja należy do ciebie. Jak by to były moje pszczoły to nie czekałbym dłużej niż 4-5 godzin po zrobieniu odkładu. Piszę z własnej praktyki ale decyzja należy do ciebie.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 czerwca 2014, 21:02 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lutego 2010, 16:16 - sob
Posty: 3884
Lokalizacja: Małopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
zbycho81 pisze:
niekoniecznie, unasiennione są lepiej przyjmowane niż nieunasiennione. decyzja należy do ciebie. Jak by to były moje pszczoły to nie czekałbym dłużej niż 4-5 godzin po zrobieniu odkładu. Piszę z własnej praktyki ale decyzja należy do ciebie.


dobrze przyjmują unasiennioną jeśli jest dobrze odżywiona i rozczerwiona, przekładana bezpośrednio z ulika. Jeśli wkłada się taką która przesiedziała kilka dni w klateczce to już może pojawić się problem.

_________________
Matki pszczele oraz odkłady Carnica Celle, AGT, Buckfast, Elgon z Pasieki Górskie Miody
http://www.gorskie-miody.pl/matki-pszczele/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 czerwca 2014, 21:20 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 13 lutego 2011, 23:26 - ndz
Posty: 334
Lokalizacja: opolszczyzna
Ule na jakich gospodaruję: wlkp. jednościenny i wlkp. 18
Przy matkach unasienionych ja się nie bawię w odczekiwanie z poddawaniem tylko bezpośrednio po zrobieniu odkładu poddaję matkę w klateczce. Nigdy przy takim poddaniu (robię tak od 12 lat) nie miałem problemu z przyjęciem matki.

_________________
Pozdrawiam
novara


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 czerwca 2014, 22:40 - pn 

Rejestracja: 25 września 2012, 16:47 - wt
Posty: 1287
Lokalizacja: Łódż
Ule na jakich gospodaruję: wlk
Przejrzyj temat "poddawanie matki pod kołpak".Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 czerwca 2014, 10:14 - wt 

Rejestracja: 07 kwietnia 2013, 20:15 - ndz
Posty: 38
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski
Również polecam sposób pod kołpak. Sprawdzone zarówno z matkami unasiennionymi jak i nieunasiennionymi. Przy nieunasiennionych usuwałem kołpak po 2 dniach, przy unasiennionych po 4 dniach. Kołpak zawsze zakładałem na czerw na wygryzieniu.
100% przyjęcia matek uzyskałem tą metodą.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 czerwca 2014, 11:01 - wt 

Rejestracja: 23 lutego 2014, 19:04 - ndz
Posty: 542
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Władysławów
a co myslicie o podaniu matki na sztuczny matecznik z węzy?

_________________
Robiąc byle co stajesz się byle kim.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 czerwca 2014, 11:17 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
yanek_113, jest to podstawowa metoda którą stosuję u siebie w pasiece. Z sukcesem.

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 czerwca 2014, 12:10 - wt 
CYNIG pisze:
CYNIG


a jak robisz ten matecznik opisz bardzo cie proszę :wink:
chodzi mi oto jak wlozyc do tego matecznika matke nie uszkadzając jej?


Na górę
  
 
Post: 10 czerwca 2014, 12:11 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 lutego 2011, 04:35 - pn
Posty: 247
Lokalizacja: Puławy
Ule na jakich gospodaruję: WLKP
matki są sztucznie unasiennione (inseminowane)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 czerwca 2014, 12:36 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
pisiorek,
matecznik robię tak: http://cynig.blogspot.com/2014/06/sztuc ... -wezy.html

a matkę w pomieszczeniu wypuszczam na stół i przed głowę podtykam wejście do matecznika a palcami lekko ją przytrzymuję tak aby nie mogła się cofnąć.

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 czerwca 2014, 12:37 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
kamil85,

sztucznie unasienione poddawałem tylko reproduktorki ale dla nich robię pakiet z młodej pszczoły.

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 czerwca 2014, 12:49 - wt 
CYNIG pisze:
pisiorek, matecznik robię tak: http://cynig.blogspot.com/2014/06/sztuc ... -wezy.htmla matkę w pomieszczeniu wypuszczam na stół i przed głowę podtykam wejście do matecznika a palcami lekko ją przytrzymuję tak aby nie mogła się cofnąć.


aha :shock: :) dziekuje za te informacje na pewno skorzystam mam jedna matke egon w uliku weselnym i nie chce jej stracic a musze ja przelozyc do odkladu.

hehe :wink: dość prosta robota z tym matecznikiem . dzięki pozdrawiam


Na górę
  
 
Post: 10 czerwca 2014, 13:04 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 stycznia 2009, 15:51 - ndz
Posty: 2941
Lokalizacja: Białaczów, łodzkie
Ule na jakich gospodaruję: warsz. posz. wklp korp
Jak ta eglonka czerwi juz to po prostu zamocz ją w wodzie i połóż delikatnie na plaster. Delikatnie bez stukow zloz uk i zajzyj po co najmniej 3 dniach dopiero. Będzie przyjeta i bedzie czerwic.

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 czerwca 2014, 13:23 - wt 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4584
Lokalizacja: stare polichno
https://www.youtube.com/watch?v=grrYuR7V2rY


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 czerwca 2014, 08:04 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8749
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
kamil85 pisze:
matki są sztucznie unasiennione (inseminowane)

taka informacja powinna sie znalezc w pierwszym poscie...
matek ins nie chcą zbytnio przyjmować dlatego ja robie tak
robie odkład dużo pszczoły kilka ramek suszu + 1-2 czerwiu najlepiej zasklepionego po ok dwóch trzech dniach zaglądam celem sprawdzenia czy odciągają mateczniki jesli nie to problem a jesli odciągają jest ok zabieram ten czerw i daje matke w odbezpieczonej klateczce odkład przy zrobieniu dostaje papu i jeszcze poźniej 2-3 x
druga opcja poddaje w izolatorze na czerw na wygryzieniu ale też po upewnieniu się że nic nie mogą już pociągnąć
tyle zabawy dla matki reprodukcyjnej ins :mrgreen: bo w innym wypadku 10 rodzin i dość żeby ze wszystkim zdążyć :haha:

_________________
xyz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 czerwca 2014, 09:01 - śr 
Pawełek. pisze:
zamocz ją w wodzie


kolego masz na myśli faktycznie wode? ja czytałem o moczeniu w miodzie :lol:

sluchejcie, zamoczyć i polozyc matke na ramke to żaden problem , ale trzeba ja zlapac tak by jej nie uszkodzić :roll: :?: a ja nie mam w tym wprawy i to mnie martwi.
musze poprubowac na trutkach


Na górę
  
 
Post: 11 czerwca 2014, 10:03 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 stycznia 2009, 15:51 - ndz
Posty: 2941
Lokalizacja: Białaczów, łodzkie
Ule na jakich gospodaruję: warsz. posz. wklp korp
pisiorek pisze:
Pawełek. pisze:
zamocz ją w wodzie


kolego masz na myśli faktycznie wode? ja czytałem o moczeniu w miodzie :lol:

sluchejcie, zamoczyć i polozyc matke na ramke to żaden problem , ale trzeba ja zlapac tak by jej nie uszkodzić :roll: :?: a ja nie mam w tym wprawy i to mnie martwi.
musze poprubowac na trutkach
miod to nie bardzo za gesty jest syta prędzej. Ale to obojetne wazne zeby byla spokojna i nie biegala. Zeby pszczoly mogly ja oczyscic i jednocześnie rozprowadzic jej zapach miedzy sobą.

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 czerwca 2014, 10:24 - śr 

Rejestracja: 11 stycznia 2010, 01:33 - pn
Posty: 2667
Lokalizacja: Śląsk...ale Dolny ;)
Ja w przypadku matek unasiennionych korzystam z izolatora do którego wkładam ramkę z której na środku wygryzły się pszczoły a następne właśnie się wygryzają. Oczyszczam taką ramkę z wszystkich pszczół, kładę na nią matkę i zamykam w izolatorze. Młode świeżo wygryzione pszczoły bez problemu akceptują matkę, czekam aż matka zaczerwi puste komórki z reguły na 4 dzień umożliwiam matce wyjście z izolatora. Metoda w zasadzie stuprocentowa.

_________________
https://t.me/pump_upp


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 czerwca 2014, 10:38 - śr 
Pawełek. pisze:
miod to nie bardzo za gesty jest syta prędzej. Ale to obojetne wazne zeby byla spokojna i nie biegala. Zeby pszczoly mogly ja oczyscic i jednocześnie rozprowadzic jej zapach miedzy sobą.


aha :) ok będę prubowal nie ma innego sposobu trzeba prubowac .nu matki mi przyjmują i nie ma problemu ale sciely mi już 2 matki un i teraz mam pietra ze elgona strace .
kiedyś prubowalem pod kołpak to pszczoly zaraz wygryzły dziure od drugiej stony w woszczynie i wlazly tam :wink:


Na górę
  
 
Post: 11 czerwca 2014, 10:47 - śr 
Rob pisze:
Ja w przypadku matek unasiennionych korzystam z izolatora do którego wkładam ramkę z której na środku wygryzły się pszczoły a następne właśnie się wygryzają. Oczyszczam taką ramkę z wszystkich pszczół, kładę na nią matkę i zamykam w izolatorze. Młode świeżo wygryzione pszczoły bez problemu akceptują matkę, czekam aż matka zaczerwi puste komórki z reguły na 4 dzień umożliwiam matce wyjście z izolatora. Metoda w zasadzie stuprocentowa.


z tym izolatorem to tez ciekawy pomysl , wiec 3 metody sprawdzone i pewne sztuczny matecznik, izolator lub maczanie matki w sycie :shock: :) na ktoras musze się zdecydować...dzieki


Na górę
  
 
Post: 11 czerwca 2014, 11:53 - śr 

Rejestracja: 11 maja 2014, 20:40 - ndz
Posty: 370
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Nakło
pisiorek pisze:
ale trzeba ja zlapac tak by jej nie uszkodzić :roll: :?: a ja nie mam w tym wprawy i to mnie martwi.

Nie ma strachu ja też myślałem , że to takie trudne , wprawdzie łapałem żeby zabić więc mi nie zależało , ale gdybym nie musiał żadnej krzywdy bym nie zrobił . Dla pewności popróbuj na trutniach .Powodzenia.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 czerwca 2014, 11:56 - śr 

Rejestracja: 07 kwietnia 2013, 20:15 - ndz
Posty: 38
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski
No ta metoda z izolatorem to to samo co z kołpakiem. Tylko w izolatorze jest większa powierzchnia. Pod kołpakiem również wygryzające pszczoły akceptują matkę a pozostałe pszczoły ulowe karmią je i matkę przez siatkę kołpaka.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 czerwca 2014, 12:19 - śr 

Rejestracja: 11 stycznia 2010, 01:33 - pn
Posty: 2667
Lokalizacja: Śląsk...ale Dolny ;)
boguc pisze:
No ta metoda z izolatorem to to samo co z kołpakiem.

Metody podobne ale nie takie same, podając pod kołpak umożliwiasz pszczołom szybkie dostanie się do matki "starym" pszczołom które z łatwością przegryzą się jeśli zechcą od drugiej strony plastra:
pisiorek pisze:
kiedyś prubowalem pod kołpak to pszczoly zaraz wygryzły dziure od drugiej stony w woszczynie i wlazly tam

W metodzie z izolatorem nie ma takiej możliwości i matka jest uwalniana dopiero wtedy kiedy Ty jesteś przekonany, że jest to dla niej bezpieczne. Pozdrawiam.

_________________
https://t.me/pump_upp


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 czerwca 2014, 13:16 - śr 

Rejestracja: 07 kwietnia 2013, 20:15 - ndz
Posty: 38
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski
Owszem, tylko ze ja zawsze wbijam kołpak w twardy kilkakrotnie przeczerwiony plaster i jak po 4 dniach uwalniam matke unasienniona to nic nie jest zgryzione.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 czerwca 2014, 16:18 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8749
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
dwie sprawy izolator wbijam w miejsce gdzie jest czerw po obu stronach plastrach wtedy nie uwonią matki dopoki ten czerw sie nie wygryzie

jeśli chodzi o moczenie matek w miodzie jeśli nie rozpuścimy go nieco wodą możemy matce nóżki i inne rzeczy powyrywać wyciagając ją z tego
ja przygotowywuje sobie na talerzyku miód z wodą ale ma to być w miare gęste i po kolei mateczki lądują z lokówki czy klateczki na talerzyk jeśli się malo upapra to poprawiam :D i puszczam prosto na ramki pszczoły ją oczyszczają i po temacie

_________________
xyz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 czerwca 2014, 18:34 - śr 

Rejestracja: 08 sierpnia 2012, 11:54 - śr
Posty: 43
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
kamil85 pisze:
witam mam rodzinę którą podzielę na 5 odkładów 3 ramkowych
do tych odkładów chcę poddać matki buckfast unasiennione
jak najlepiej je poddać aby mi je ładnie przyjeły

ja myślałem żeby zrobić o 12 w południe odkłady a o 17 poddać matki w klateczkach
czyli książkowam metoda

albo zrobić odkłady poczekać kilka dni pozrywać mateczniki i dopiero poddać matki

jaka metoda by była najlepsza może wy coś zaproponujecie ?

A gdyby przed poddaniem matki w rodzinie w której nie ma zgodności rasowej wymienić ramkę z wygryzającym się czerwiem i poddać matkę?
Chodzi mi o to aby krainkom poddać wyryzający się czerw buckfasta i na ten czerw matkę pod kołpak. Czy praktykował ktoś coś takiego?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 czerwca 2014, 22:07 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 stycznia 2009, 15:51 - ndz
Posty: 2941
Lokalizacja: Białaczów, łodzkie
Ule na jakich gospodaruję: warsz. posz. wklp korp
nie bardzo rozumiem po co te kombinacje, bf czy krainka przyjmie wszystko, a że potem będą chciały wymienić to trudno trzeba po prostu się poświęcić i przypilnować,
matki inseminowane bscz, to inna baja.

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 czerwca 2014, 06:02 - czw 

Rejestracja: 08 sierpnia 2012, 11:54 - śr
Posty: 43
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Pawełek. pisze:
nie bardzo rozumiem po co te kombinacje, bf czy krainka przyjmie wszystko, a że potem będą chciały wymienić to trudno trzeba po prostu się poświęcić i przypilnować,
matki inseminowane bscz, to inna baja.

Kombinowania może trochę jest ale tak sobie myślę że w takiej metodzie odsetek cichej wymiany znacznie by się zmniejszył. oczywiście że mam tu na uwadze matki dla nas cenne. Ponadto chciałem sprowokować dyskusję jak w praktyce zachowuje się rodzina pszczela w której są pszczoły różnych ras. :D
pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 czerwca 2014, 20:49 - czw 

Rejestracja: 11 stycznia 2010, 01:33 - pn
Posty: 2667
Lokalizacja: Śląsk...ale Dolny ;)
truteń52 pisze:
Ponadto chciałem sprowokować dyskusję jak w praktyce zachowuje się rodzina pszczela w której są pszczoły różnych ras.

W/g mnie zachowuje się zupełnie normalnie, pszczoły wygryzające się w danym ulu są akceptowane bez zastrzeżeń i same akceptują to co w ulu zastaną. Mieszam regularnie krainki z minesotami od szczupaka i różnic nie widzę. Różnice to są w przyjmowaniu matek, czasami mam wrażenie, że minesoty przyjęłyby i królową wyjętą z kopca mrówek :wink: :D

_________________
https://t.me/pump_upp


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 czerwca 2014, 17:57 - pt 

Rejestracja: 08 sierpnia 2012, 11:54 - śr
Posty: 43
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Rob pisze:
W/g mnie zachowuje się zupełnie normalnie, pszczoły wygryzające się w danym ulu są akceptowane bez zastrzeżeń i same akceptują to co w ulu zastaną. Mieszam regularnie krainki z minesotami od szczupaka i różnic nie widzę. Różnice to są w przyjmowaniu matek, czasami mam wrażenie, że minesoty przyjęłyby i królową wyjętą z kopca mrówek

A inne cechy?
rojliwość, miodność, agresywność czy nie widać u mieszańców różnicy in minus? :D


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 czerwca 2014, 14:23 - sob 

Rejestracja: 11 stycznia 2010, 01:33 - pn
Posty: 2667
Lokalizacja: Śląsk...ale Dolny ;)
Nad rojliwością sie nie zastanawiałem, w ubiegłym roku pojechałem w newralgicznym momencie na urlop i jak wróciłem to jedyne co mogłem robić to przygotowanie drabiny i skrzynki na roje bo na wszelkie zabiegi przeciwrójkowe było za późno :roll: . W tym roku porobiłem odkłady (ze stara matką) i całkowicie wybiłem im rójki z głowy, poszła jedna zw której za cholere nie mogłem znaleźć matki ( rodzina nerwowa i rozbiegana a ja nie miałem nerwów na szukanie).
Miodność przyzwoita we wszystkich a pojedynczych uli nie sprawdzam bo nie mam czasu, wzrokowo mogę stwierdzić tylko, że tam gdzie sa rodziny tylko z minesotą to miodu jakby więcej.
Krainki generalnie są nieco agresywniejsze od minesot. ale i tak mam pszczoły łagodniejsze niż 5-6 lat temu, cały czas pracuję nad łagodnością choć jest to trudne bo w okolicy są tacy co "wolą jak się ludzie boją do ich pasieki podchodzić"
No i trudno te pszczoły nazwać mieszańcami (choć w sumie nimi są bo to kwestia unasiennienia), jak wkładam plastry z czerwiem minesoty do krainki to one są raczej "wymieszane" :D :wink:

_________________
https://t.me/pump_upp


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 33 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 13 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

            



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji