FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Witam obok mojej pasieki a mianowicie w studni zadomowiła się rodzina os jak na razie są spokojne ale nie liczne osobniki widziałem jak kręcą się obok ula co robić ? czy pozbyć się tej rodziny czy zostawić na dłuższą metę one i tak nie mogą tam być . Jeżeli się pozbyć to w jaki sposób co doradzacie ?

Pozdrawiam i dziękuje za odp !!!

Jeśli pozbędziesz się to ok, jeśli zostawisz jak jest to też ok ponieważ zima załatwi sprawę. Tylko przed zimą wyleci ci kilkaset potencjalnych matek osich i będzie próbowało przezimować gdzie się da tj między innymi pod daszkami uli jeśli się dostaną. Jakiemu procentowi się uda to już trudno powiedzieć.

Co do punktu o pozbyciu się rodziny os to zależy jak bardzo to gniazdo jest dostępne.
Jeśli niedostępne to nakryć szczelnie tą studnię, wpuścić muchozolu to wytruje te które będą się chciały wydostać, ewentualne łapki w postaci butelek z sfermentowanym sokiem, piwem itp.

a w takiej rodzinie os jest kilka matek ? czy po prostu będą się roić ?

Matka jest jedna. Tylko na zimę wszystkie się rozlatują i ta która przezimuje zakłada nową rodzinę. Podobnie jak u pszczół tylko z pszczoły to może się zrobić matka trutowa, a osa może stać się normalną matką.

Osy nie roją się, tylko jedna osa zakłada gniazdo (rozwija się w kolonię), z którego na zimę wychodzi duża ilość matek. One (każda z osobna) samotnie przeżywają zimę i zakładają nowe gniazdo na wiosnę. Osy nie mają w zwyczaju zajmować starych gniazd.

A na dziś będą polować na komary, szkodniki itd. Dlatego jeśli nie musisz to zostaw je w spokoju.

_________________
Jedynie cenzor cesarski Jüang, Co umie dać się we znaki,
Nie żałuje swej pięknie haftowanej sukni, Pył ściera z uwagą, czyta. [Bo Juyi, Wiersze na ścianie]
http://www.pasiekatilia.pl

sinat-ra, no nie siejmy głupot, osy w ostatnich pokoleniach jesiennych hodują matki i trutnie młode, które po oblotach kopulują z trutniami i matkami z innych gniazd, i po tym fakcie szukają sobie miejsca do zimowania.
Osy robotnice i stara matka giną w starym gnieździe.

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)

Pawełek. I to jest fachowe wyjasnienie sprawy o rozmnazaniu OS. A tak na marginesie osy są pod ochroną, chociaz jest dla pszczół szkodnikiem wynosi z ula miód. Jak chcesz zlikwidować gniazdo to się nie chwal sosiadom bo jakes ;życzliwy; moze ci doniesć do władz i zapłacisz wysoką kare. Postepuj bez rozgłosu. Pozdrawiam miły_marian

Muchozol do studni, hm...

_________________
Życie jest poszukiwaniem właściwego konserwanta...

A jest takie coś jak muchozol w sprzedaży ?

Widziałem kilka takich matek zimujących.
Mają skrzydełka podwinięte pod siebie i udają trupa,jak podmuchasz to się budzą.
Zimują gdzie sie da w pawilonie na słomiankach, w starych płaszczach nieużywanych itp.

_________________
Pozdrawiam
Tomek

ale czy osy mogą zaszkodzić pszczołom ? i czy jeżeli bym je chciał usunąć to w jaki sposób czy są jakieś propozycje ? co doradzacie ?