FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 24 sierpnia 2025, 06:22 - ndz

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 23 ] 
Autor Wiadomość
Post: 12 sierpnia 2014, 20:59 - wt 

Rejestracja: 18 maja 2014, 13:47 - ndz
Posty: 17
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Rzeszów
Witam . Dziś niestety wyszedł mi rój z jednej rodziny . Obsadziłem go w ulu , ale mam zamiar z powrotem połączyć pszczoły z macierzakiem z którego wyszedł . Przez następne dni zapowiadają opady , rój jest na tyle duży ze trudno będzie mi znaleźć matkę(nieznaczona) i ja zlikwidować . Chce połączyć rodziny przez gazetę . Warto ryzykować łączenie przez wrzucenie pszczół wraz z Matką ? czy odczekać parę dni przestawić korpus żeby pszczoły lotne wleciały do macierzaka obok i ponownie dokonać poszukiwań. Biorę też pod uwagę ze jedna matek będzie nieunasieniona , a sezon dość późny...a z tego ula chce coś podebrać tym bardziej ze nawłoci u nas sporo .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 sierpnia 2014, 21:04 - wt 

Rejestracja: 31 sierpnia 2007, 21:56 - pt
Posty: 961
Lokalizacja: Małopolska
Ule na jakich gospodaruję: dadant
Co to macie za pszczoły :haha: U mnie na 50 rodzin nie miałem w tym roku ani jednej rójki.
I to jeszcze o tej porze :thank:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 sierpnia 2014, 21:22 - wt 

Rejestracja: 11 kwietnia 2011, 14:34 - pn
Posty: 501
Lokalizacja: Andrychów
też muszę chyba łączyc.Dwa tygodnie temu młoda matka łasdnie zaczerwiła 2 ramki a dzisiaj oprócz tych dwóch jest 5 ramek czerwiu trutowego.Co proponujecie? Mam do wybory albo łączyc z mocnym odkładem/9ramek czerwiu/ albo rozgonić wysypując na płachtę 20m od uli.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 sierpnia 2014, 21:23 - wt 

Rejestracja: 11 kwietnia 2011, 14:34 - pn
Posty: 501
Lokalizacja: Andrychów
też muszę chyba łączyc.Dwa tygodnie temu młoda matka łasdnie zaczerwiła 2 ramki a dzisiaj oprócz tych dwóch jest 5 ramek czerwiu trutowego.Co proponujecie? Mam do wybory albo łączyc z mocnym odkładem/9ramek czerwiu/ albo rozgonić wysypując na płachtę 20m od uli.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 sierpnia 2014, 21:40 - wt 

Rejestracja: 18 maja 2014, 13:47 - ndz
Posty: 17
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Rzeszów
Odnowiciel Pszczoły wkurzające.... w cały sezonie tylko z tego ula roje były . . Zamiast brać się do pracy to takie cyrki mi robią . Fakt ze nie dopilnowałem , niedawno wróciłem z wyjazdu . Po przeglądzie 11 mateczników , w poprzednich było niewiele mniej . Wycięte wszystkie , dopiero po fakcie wywalają trutnie....


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 sierpnia 2014, 21:52 - wt 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 grudnia 2007, 15:35 - sob
Posty: 3496
Lokalizacja: ślonsk
Wysypując pszczoły na płachte to szkoda pszczół bo duzo zginie bo strazniczki nie wpuszcza ich do uli. Lepiej połonczyć z odkładem ale przedtem odszukac strutowiało matkie. Nawoc jeszcze bendzie długo kwitnoc to naniosą nektaru i pyłku. Pozdrawiam miły _marian


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 sierpnia 2014, 22:04 - wt 

Rejestracja: 18 maja 2014, 13:47 - ndz
Posty: 17
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Rzeszów
Jako autor tematu sam nie dostałem jeszcze odpowiedzi


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 sierpnia 2014, 22:17 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 stycznia 2009, 15:51 - ndz
Posty: 2941
Lokalizacja: Białaczów, łodzkie
Ule na jakich gospodaruję: warsz. posz. wklp korp
midifoks, jeśli rój wyszedł ze starą matką, a w macierzaku masz mateczniki nie wygryzione jeszcze, to nic prostszego rwiesz mateczniki i wsypujesz rój, albo łaczysz jakąkolwiek metodą, jeśli jest w roju matka UN, a w macierzaku NU, odstawiasz macierzak szukasz matki NU i likwidujesz, potem dołączasz macierzak do roju,
jakakolwiek matka NU teraz nie ma prawa bytu w rodzinie idącej do zimy.

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 sierpnia 2014, 22:34 - wt 

Rejestracja: 18 maja 2014, 13:47 - ndz
Posty: 17
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Rzeszów
Czyli odp od jednego mojego znajomego pszczelarza "daj gazete pokrop wodą miętową wsyp rój razem z matką...reszta zależy od pszczół ... " jest raczej nie na miejscu?..:)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 sierpnia 2014, 00:54 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 lipca 2013, 19:58 - pn
Posty: 774
Lokalizacja: Oławski
Ule na jakich gospodaruję: WP, wlkp.
midifoks, ja gdybym miał coś takiego zrobić to pszczoły z macieżaka wysypałbym pod wieczór na pomost przed ul ze złapanym rojem. Pszczoły, które zostały w macieżaku są w większości "nielotne" i wejdą do ula, matka NU zostanie przed wylotkiem.

W tym roku robiłem tak 2 razy podczas wymiany "trudnych" matek na tresowane.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 sierpnia 2014, 15:01 - śr 

Rejestracja: 18 maja 2014, 13:47 - ndz
Posty: 17
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Rzeszów
Panowie....rój z ulem postawiłem wczoraj obok macierzaka...dziś pod moją nieobecność pod okiem rodziny pszczoły powędrowały sobie z powrotem do macierzaka . Zauważyłem też kłąb pod wylotkiem troszkę odymiłem i wróciły do ula .... . Matka młoda na pewno się wygryzła...juz się gubie...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 sierpnia 2014, 15:09 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8749
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
a moze warto sie zastanowic nad tym dlaczego sie roja o tej porze:
mało pokarmu lub inwazja warrozy???

_________________
xyz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 sierpnia 2014, 15:20 - śr 

Rejestracja: 18 maja 2014, 13:47 - ndz
Posty: 17
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Rzeszów
pokarm był , tym bardziej jest pozytek wiec nie ma z ta kwestia kłopotu . O rodziny dbam . Odymiane były przed jesienią 4 razy kontrolnie . Tydzien temu odymiłem ponownie Apivarolem . Przypilnuje teraz i dam 2 nadstawkę .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 sierpnia 2014, 22:40 - śr 

Rejestracja: 10 lutego 2013, 20:06 - ndz
Posty: 392
Lokalizacja: małopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
midifoks pisze:
pokarm był , tym bardziej jest pozytek wiec nie ma z ta kwestia kłopotu . O rodziny dbam . Odymiane były przed jesienią 4 razy kontrolnie . Tydzien temu odymiłem ponownie Apivarolem . Przypilnuje teraz i dam 2 nadstawkę .

Rozumiem, że już odymiłeś 4 razy, a tydzień temu po raz piąty?
Teraz chcesz im dać nadstawkę na miód (z amitrazą)??

_________________
Jestem pszczelarzem i kolekcjonerem kapsli. Jeśli masz jakieś kapsle napisz do mnie na PW, lub maila. Moja kolekcja: http://www.janko-kapsle.prv.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 sierpnia 2014, 22:55 - śr 

Rejestracja: 18 maja 2014, 13:47 - ndz
Posty: 17
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Rzeszów
Zle mnie zrozumiałeś , miałem na myśli odymianie w poprzednim sezonie w Jesieni . Teraz zrobiłem jedno odymianie Apivarolem kontrolne . Podejrzewam ze rój musiał wyjść bez matki , albo inny los ją spotkał .

PS: Nawłoć wybiera się mniej więcej w połowie września . Na chwile obecną nie ma aż tyle nakropu . Sama substancja Amitrazy po miesiącu od jej użycia ulega neutralizacji .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 sierpnia 2014, 10:02 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 lipca 2013, 19:58 - pn
Posty: 774
Lokalizacja: Oławski
Ule na jakich gospodaruję: WP, wlkp.
midifoks, okres podany przez producenta to okres karencji czyli rozkładu substancji aktywnej (amitrazy) do ilości nie szkodzących człowiekowi czy przyrodzie. Co nie oznacza, że produkt końcowy będzie wolny od tej substancji.
Nikt nie prowadzi badań działania trucizny na człowieku (a amitraza to bardzo silna neurotoksyna), tylko na szczurach. Ilość zgodna z normą to wartość przy której nie ginie żaden obiekt testowania (szczur) na przestrzeni czasu (np 6mcy) podzielona przez 1000... a efektem tego typu "badań" i koncesjonowania jest zwiększona umieralność płodów (ludzi) i poronienia czy też jakieś stwardnienia rozsiane i chorobliwa otyłość :(
Miej to na uwadze i staraj się unikać tragedii.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 sierpnia 2014, 11:32 - pt 

Rejestracja: 25 marca 2013, 21:16 - pn
Posty: 186
Lokalizacja: Lutynia k.WROCŁAWIA
Ule na jakich gospodaruję: W.PSZ,Wielkopolskie
Podepne się pod temat :D mam rodzinkę bez matki założyły mi 8 mateczników już zasklepione są i mam słaby odkład z matką czerwiącą już w tym odkładzie jest więcej pszczół niż w tym ulu co założyły mateczniki ule korpusowe wlkp. JAK NAJLEPIEJ te dwie rodziny połączyć?? W JAKI SPOSÓB? proszę o podpowiedż dziękuje :D


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 sierpnia 2014, 11:45 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 lipca 2013, 19:58 - pn
Posty: 774
Lokalizacja: Oławski
Ule na jakich gospodaruję: WP, wlkp.
PAWEL83, najprościej (jak znam) to
1) odkład postaw w miejsce bezmatka
2) wysyp bezmatek na pomost odkładu wieczorem.

Jak nie masz pomostu to dostaw kawałek kartonu, żeby pszczoły mogły wejść do środka. Jeśli różnica w ilości pszczół jest dużo na niekorzyść bezmatka to możesz bez przestawiania.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 sierpnia 2014, 15:16 - pt 

Rejestracja: 27 lutego 2011, 11:46 - ndz
Posty: 158
Lokalizacja: Pajęczno
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
midifoks pisze:
Zle mnie zrozumiałeś , miałem na myśli odymianie w poprzednim sezonie w Jesieni . Teraz zrobiłem jedno odymianie Apivarolem kontrolne . Podejrzewam ze rój musiał wyjść bez matki , albo inny los ją spotkał .

PS: Nawłoć wybiera się mniej więcej w połowie września . Na chwile obecną nie ma aż tyle nakropu . Sama substancja Amitrazy po miesiącu od jej użycia ulega neutralizacji .


Głowa boli jak się coś takiego czyta. Ja nie odymiam wiosną gdzie jest kilka miesięcy do pożytku towarowego a tu przed nawłocią :shock:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 sierpnia 2014, 19:34 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 maja 2014, 21:13 - śr
Posty: 1424
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
midifoks pisze:
zrobiłem jedno odymianie Apivarolem kontrolne

Kontrolnie to zatrułeś wosk i miód do końca tego sezonu. Przed miodobraniem tylko naturalne środki albo cukier puder. Pocieszę Cię, że słyszałem już o paru gościach, którzy tylko po odymianiu trafili na serce do szpitala. A po takim miodzie? Strach pomyśleć:) Pozdrawiam.

_________________
Życie jest poszukiwaniem właściwego konserwanta...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 sierpnia 2014, 20:07 - pt 

Rejestracja: 16 listopada 2007, 16:38 - pt
Posty: 900
Lokalizacja: bieszczady
Ule na jakich gospodaruję: WP
Warszawiak pisze:
słyszałem już o paru gościach, którzy tylko po odymianiu trafili na serce do szpitala


Chyba siebie odymiali a nie pszczoły.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 sierpnia 2014, 20:54 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 maja 2014, 21:13 - śr
Posty: 1424
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
marian pisze:
Chyba siebie odymiali a nie pszczoły.
Nie wiem, nie znam się, zarobiony jestem, nie byłem przy tym, ale jak odymiali 100 uli, to chyba nie ma znaczenia:) Zresztą to post, nie na temat.
PAWEL83 pisze:
założyły mi 8 mateczników już zasklepione są i mam słaby odkład z matką czerwiącą już w tym odkładzie jest więcej pszczół niż w tym ulu co założyły mateczniki
.
Wyciąć co do jednego te mateczniki. I łączyć do tego odkładu z czerwiącą zanim zdążą pomyśleć o nowych. Najlepiej od razu podlać papu na grubo, żeby się poznały:) Pozdrawiam.

_________________
Życie jest poszukiwaniem właściwego konserwanta...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 sierpnia 2014, 21:34 - pt 

Rejestracja: 27 lutego 2011, 11:46 - ndz
Posty: 158
Lokalizacja: Pajęczno
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
marian pisze:
Warszawiak pisze:
słyszałem już o paru gościach, którzy tylko po odymianiu trafili na serce do szpitala


Chyba siebie odymiali a nie pszczoły.


Myślę, że producent nie na darmo ostrzega cytuję "w celu uniknięcia wdychania dymu zabiegi należy wykonywać w masce ochronnej" - co ciekawe nie podaje jakiej - ja stosuję maskę z pochłaniaczem wielogazowym.

Nie wiem skąd wzięło się powtarzane pomiędzy pszczelarzami i na forach, że okres karencji dla APIWAROLU to 1 miesiąc przeczytałem ulotkę i zajrzałem na stronę producenta i nic takiego nie zauważyłem. Jeśli ktoś zna źródło tej informacji to byłbym wdzięczny za jej podanie.
Karencja wg ulotki - cytuję "Nie stosować w okresie produkcji miodu przeznaczonego do spożycia przez ludzi. Ze względu na możliwość przenikania amitrazu do miodu, jesienne leczenie należy przeprowadzać po usunięciu zapasów miodu z leczonej rodziny" i myślę, że tego należy się trzymać.
Powstaje pytanie czy usunąć zapasy zimowe w czasie leczenia aby nie szkodzić pszczołom w trakcie zimowli?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 23 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: tomaszgenda i 21 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

            



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji