FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 23 sierpnia 2025, 15:04 - sob

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 336 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następna
Autor Wiadomość
Post: 10 stycznia 2015, 19:05 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 lutego 2013, 19:51 - ndz
Posty: 1972
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
adriannos, Będzie dobrze czego :) Tobie i innym ze Świętokrzyskiego życzę :cold:Jeśli chodzi o nawłoć to rzeczywiście trochę się zjechały ale większość nie odbiega od normy. Problem raczej jest po stronie warrozy .Ale udało się opanować sytuację na czas.A miodzik dawno sprzedany i zadowolony nie nasycony klient :D

_________________
Zbigniew Olesiński Łódź

Olemiodek
http://www.matkipszczele.com.pl moja strona
http://www.youtube.com/user/oles60/videos?view=0 filmiki

https://www.facebook.com/olemiodek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 stycznia 2015, 19:15 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
olemiodek, wzajemnie.

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 stycznia 2015, 19:22 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 grudnia 2012, 21:40 - sob
Posty: 481
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski 20% reszta 18
Ten się śmieje kto się ostatni śmieje.Ponieważ każdy szlachcic na zagrodzie równy wojewodzie ,mimo drwin ,śmiechu i protestów trzy krotnie jesienią polewałem rodziny ekstraktem z pasków Chacke mite.Jak do tej pory wszystkie żyją i mają się dobrze i nie widzę żadnych oznak coby miały nie przezimować.Na dennicach nie wielki osyp nie większy jak 50 szt martwych pszczół.Miałem wybór albo polewać kwasem szczawiowym albo wyekstrahowanym kumafosem wybralem kumafos bo podobno po nim nie ma takiego ubytku pszczół jak po kwasie szczawiowym.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 stycznia 2015, 19:29 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Moje dostały dymka jesienią ubiegłego roku. W tym dostaną końcem sierpnia.

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 stycznia 2015, 19:42 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 13 maja 2011, 19:55 - pt
Posty: 1540
Lokalizacja: Tomice
Ule na jakich gospodaruję: klasyczny wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Tomice/Wadowice
andrzejkowalski100 pisze:
olemiodek pisze:
Dzisiaj w Łodzi 8 stopni .Po raz pierwszy polałem pszczoły syropem z kwasem szczawiowym.Wszystkie rodziny żyją i mają się dobrze :)Pokarmu w bród wystarczy do maja.Syrop podgrzany do 35 stopni.Mimo padającej mżawki udało się .Dostały nawet rodzinki z matkami zapasowymi w ulikach weselnych.


Jak sie maja dobrze, to po co ten kwas .Maja jeszcze przed soba najtrudniejszy okres oby przetrwaly. Zwalczam worroa kwasami ale nie w okresie zimowym
Pozdrawiam :pl:


andrzejkowalski100, spokojnie można i nawet lepsze działanie wewnątrz kłębu.


_________________
Pozdrawiam! Krzysztof


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 stycznia 2015, 19:45 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 lutego 2013, 19:51 - ndz
Posty: 1972
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
balwro, Ubytki są przy spalaniu kwasu szczawiowego w ulu przy polewaniu syropem nie powinno ich być tak piszą w mądrych książkach.

_________________
Zbigniew Olesiński Łódź

Olemiodek
http://www.matkipszczele.com.pl moja strona
http://www.youtube.com/user/oles60/videos?view=0 filmiki

https://www.facebook.com/olemiodek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 stycznia 2015, 19:55 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 listopada 2009, 18:07 - pn
Posty: 1904
Lokalizacja: Srodek / Niemiec
Ule na jakich gospodaruję: weza*350/200
Super sprawa to polewanie ale potem sprawdz czy matka nie lezy mokra w ulu lub na wylotku lub na ziemi tak tu u znajomych bylo....poz d

_________________
http://www.buckfast-zucht.de/index.php?seite=shop


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 stycznia 2015, 20:03 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 13 maja 2011, 19:55 - pt
Posty: 1540
Lokalizacja: Tomice
Ule na jakich gospodaruję: klasyczny wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Tomice/Wadowice
darius4257 pisze:
Super sprawa to polewanie ale potem sprawdz czy matka nie lezy mokra w ulu lub na wylotku lub na ziemi tak tu u znajomych bylo....poz d


darius4257, mało prawdopodobne że matkę zmoczysz w kłębie.

_________________
Pozdrawiam! Krzysztof


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 stycznia 2015, 22:02 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 listopada 2010, 21:00 - czw
Posty: 287
Lokalizacja: Dobrociesz
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski,wielkopolski h16
adriannos, Pisałeś o łączeniu rodzin,jakoś nie mieści mi się to w głowie..Teraz,w zimie?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 stycznia 2015, 22:27 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 grudnia 2012, 21:40 - sob
Posty: 481
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski 20% reszta 18
kkdt pisze:
adriannos, Pisałeś o łączeniu rodzin,jakoś nie mieści mi się to w głowie..Teraz,w zimie?

Jest na Youtube film jak rusek zimą łączy rodziny.Jak widać to co nam się wydaje niemożliwe jest możliwe pod warunkiem że pszczoły podczas łączenia nie spadną z ramek, dlatego łącząc przenosi po kilka ramek jednocześnie nie naruszając struktury kłębu


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 stycznia 2015, 22:34 - sob 

Rejestracja: 03 listopada 2011, 20:45 - czw
Posty: 977
Lokalizacja: zachód Poznania
Ule na jakich gospodaruję: 12r wielkopolski
Ja dziś łączyłem bo w jednym znalazłem matke na dennicy.
Położyłem korpus pod korpus i po sprawie...
fakt że trochę wiało - ale też przez to pszczoły wolały siedzieć między ramkami a nie latać
viewtopic.php?f=29&p=269957#p269955

_________________
Zapraszam na stronę na FACEBOOK-u
Moje zdjęcia przyrodnicze


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 stycznia 2015, 22:36 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 grudnia 2012, 21:40 - sob
Posty: 481
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski 20% reszta 18
olemiodek pisze:
balwro, Ubytki są przy spalaniu kwasu szczawiowego w ulu przy polewaniu syropem nie powinno ich być tak piszą w mądrych książkach.

Dzięki za doinformowanie bo jeszcze ta informacja do mnie nie dotarła.
Nie ulega wątpliwości że skoro tak w przyszłości zastosuję polewanie u siebie.Śledząc różne wypowiedzi człowiek ma niejednokrotnie wątpliwości a ponieważ sytuacja zmusza nas do natychmiastowego działania trzeba wybierać to co wydaje się że jest najodpowiedniejsze na daną chwilę nawet jeśli tak nie jest.Nieraz lepiej podjąć złą decyzję aniżeli czekać na zbawienie nie podejmując żadnej


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 stycznia 2015, 23:02 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 lutego 2013, 19:51 - ndz
Posty: 1972
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Bartkowiak pisze:
Ja dziś łączyłem bo w jednym znalazłem matke na dennicy.
Położyłem korpus pod korpus i po sprawie...
fakt że trochę wiało - ale też przez to pszczoły wolały siedzieć między ramkami a nie latać
viewtopic.php?f=29&p=269957#p269955
Przy niskiej temperaturze poniżej 5 stopni agresja pszczół jest znikoma można je śmiało łączyć .Te bez mateczne
szybko zaakceptują każdą matkę:)

_________________
Zbigniew Olesiński Łódź

Olemiodek
http://www.matkipszczele.com.pl moja strona
http://www.youtube.com/user/oles60/videos?view=0 filmiki

https://www.facebook.com/olemiodek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 stycznia 2015, 13:43 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 maja 2009, 20:09 - czw
Posty: 879
Lokalizacja: Jakubowice/opolskie
Ule na jakich gospodaruję: Dadant
Byłem wczoraj przespacerować się na pasiekę i zajrzałem przez pajączki do może 10 rodzin, kłęby uwiązane pszczoły cichutko siedzą i czekają na wiosnę, tylko w jednym ulu kłąb się rozluźnił i z tego też ula najwięcej pszczół latało, ale do oblotu jeszcze trochę..

_________________
https://www.facebook.com/miodyfinezja


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 stycznia 2015, 14:46 - ndz 

Rejestracja: 15 stycznia 2011, 21:23 - sob
Posty: 1288
Lokalizacja: Beskid Wyspowy
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski
Nigdy nie przeglądałem rodzin w zimie, nie łączyłem, nie leczyłem po prostu mają spokój. Wszystko co miałem zrobić, żeby dobrze przezimowały i nie były niepokojone przez warozę zrobiłem w jesieni. Życzę wszystkim dobrej zimowli, ale jeżeli będziecie mieli różne kłopoty z pszczołami w przyszłym roku to wspomnijcie te działania zimowe. Wydają mi się całkowicie zbędne. Pozdrawiam.

_________________
http://www.beskidzkabarc.pl/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 stycznia 2015, 15:06 - ndz 

Rejestracja: 09 listopada 2014, 16:52 - ndz
Posty: 398
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: hajnówka
Bartkowiak pisze:
Ja dziś łączyłem bo w jednym znalazłem matke na dennicy.
Położyłem korpus pod korpus i po sprawie...


Tak bez przeglądu? Mogła paść chora matka ,a młoda dalej zimuje w kłębie.
Teraz jak połączyłeś to już po fakcie ,ale ja też w zimie nic nie robię .Tylko ,że u mnie inne warunki .U was trawka sucha ,śniegu nie ma ,słoneczko jak przygrzeje to tak jak u mnie w marcu .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 stycznia 2015, 16:25 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 06 sierpnia 2013, 14:53 - wt
Posty: 261
Lokalizacja: mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Na 16 rodzin przejrzanych wczoraj 3-4 silne , reszta średnio silna (3-4 uliczki),jedna rodzina (z matką reprodukcyjną) b.słaba - chyba nie przezimuje. Trudno ocenić siłę bez rozbierania gniazda
Obrazek
Obrazek
Obrazek

_________________
Pasieka Marco-Wa
https://www.facebook.com/kolopszczelarzy/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 stycznia 2015, 18:22 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 listopada 2009, 18:07 - pn
Posty: 1904
Lokalizacja: Srodek / Niemiec
Ule na jakich gospodaruję: weza*350/200
Czesc
Ladne 3 zdjecia te plamy brazowe w dolnym zdjeciu to co to jest???
A jak przykryjesz ten daszek to myslisz ze cieplo im nie ucieknie pod daszkiem??
Kto im przerwal uszczelnienie na zime (mialy sklejone propolisem) przeciez chyba mialy to zaklejone czy nie??
poz d

_________________
http://www.buckfast-zucht.de/index.php?seite=shop


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 stycznia 2015, 18:30 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 listopada 2009, 18:07 - pn
Posty: 1904
Lokalizacja: Srodek / Niemiec
Ule na jakich gospodaruję: weza*350/200
Czesc a jakby tak folie polozyc na te pszczoly jako uszczelke poz d
Moze by jeszcze z tych slabych cos uratowal zeby to minimum bylo..


Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

_________________
http://www.buckfast-zucht.de/index.php?seite=shop


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 stycznia 2015, 20:48 - ndz 

Rejestracja: 25 grudnia 2013, 20:29 - śr
Posty: 2539
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: opole
Lenin pisze:
Nigdy nie przeglądałem rodzin w zimie, nie łączyłem, nie leczyłem po prostu mają spokój. Wszystko co miałem zrobić, żeby dobrze przezimowały i nie były niepokojone przez warozę zrobiłem w jesieni. Życzę wszystkim dobrej zimowli, ale jeżeli będziecie mieli różne kłopoty z pszczołami w przyszłym roku to wspomnijcie te działania zimowe. Wydają mi się całkowicie zbędne. Pozdrawiam.


PODPISUJE SIE !!!!!
Ingerencja w gniazdo w sezonie powoduje okres 4 dni stresu, jak dlugo bedzie trwal w zimie ??
Laczenie slabej rodzinki w tym okresie z silna, bardzo czesto skutkuje osypaniem sie wlasnie tej silnej. Moze ta mala, slaba byla chora???/nie tylko vorroa/
Prosze pamietajcie ,pszczoly w swoich zachowaniach nie wykazuja zadnej litosci wobec slabych osobnikow .Jest to warunek powodujacy przetrwanie.
Tak wiec zimowanie silnych zdrowych rodzin jest warunkiem jedynym zapewniajacym sukces nowego sezonu.
Pozdrawiam :pl:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 stycznia 2015, 20:55 - ndz 

Rejestracja: 11 stycznia 2011, 23:33 - wt
Posty: 658
Lokalizacja: Góry Świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: Warszawskie Zwykłe
andrzejkowalski100 pisze:
Lenin pisze:
Nigdy nie przeglądałem rodzin w zimie, nie łączyłem, nie leczyłem po prostu mają spokój. Wszystko co miałem zrobić, żeby dobrze przezimowały i nie były niepokojone przez warozę zrobiłem w jesieni. Życzę wszystkim dobrej zimowli, ale jeżeli będziecie mieli różne kłopoty z pszczołami w przyszłym roku to wspomnijcie te działania zimowe. Wydają mi się całkowicie zbędne. Pozdrawiam.


PODPISUJE SIE !!!!!
Ingerencja w gniazdo w sezonie powoduje okres 4 dni stresu, jak dlugo bedzie trwal w zimie ??
Laczenie slabej rodzinki w tym okresie z silna, bardzo czesto skutkuje osypaniem sie wlasnie tej silnej. Moze ta mala, slaba byla chora???/nie tylko vorroa/
Prosze pamietajcie ,pszczoly w swoich zachowaniach nie wykazuja zadnej litosci wobec slabych osobnikow .Jest to warunek powodujacy przetrwanie.
Tak wiec zimowanie silnych zdrowych rodzin jest warunkiem jedynym zapewniajacym sukces nowego sezonu.
Pozdrawiam :pl:

Ja również podopisuję się pod w/w postami - jeżeli można.
Właściwie to nie mo co już tu dopisywać. Hej !!!.

_________________
Z Pozdrowieniem: bohtyn-ociec
Lubię ule Warszawskie Zwykłe.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 stycznia 2015, 21:17 - ndz 

Rejestracja: 19 listopada 2009, 02:01 - czw
Posty: 3756
Lokalizacja: mad górną Mierzawą
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D
A inni opisują przypadki nie to, że tylko podniesienia powałki, ale poprzewracanych całych uli w czasie zimy, a potem na powrót ustawiebych... i jak twierdzą, poszczoły te przeżyły w bardzo dobrej kondycji.
Tak, że nie ma nic na pewno, zwłaszcza gdy poznało się zjawisko tylko z jednej strony, a reszta jest tylko wydumana.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 stycznia 2015, 21:38 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 lutego 2013, 19:51 - ndz
Posty: 1972
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Nie dajmy się zwariować .Jeszcze nie tak dawno nie do pomyślenia była folia zamiast po wałki, czy dennica osiatkowana .Nie mówiąc o nieocieplanych ulach teraz nawet za tworów niektórzy nie stosują .Jak ktoś chce podnieść po wałkę i zobaczyć czy jest ok to czemu ma tego nie robić. Jak chce oczyścić dennice z osypu to niech to robi. :D

_________________
Zbigniew Olesiński Łódź

Olemiodek
http://www.matkipszczele.com.pl moja strona
http://www.youtube.com/user/oles60/videos?view=0 filmiki

https://www.facebook.com/olemiodek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 stycznia 2015, 21:43 - ndz 

Rejestracja: 03 grudnia 2007, 23:00 - pn
Posty: 338
Lokalizacja: grudziadz
Witam. Czytam te posty i jestem zdumiony działaniami niektórych pszczelarzy.Mam na mysli otwieranie ,robienie zdjęc kłębu zimowego.Uważam że nie powinno się tego robić.Ciekaw jestem jak kol.Bartkowiak stwierdził że matka leży na dennicy.Uważam że zimą powinniśmy dać spokoj pszczołom bo i tak nic już nie zmienimy.Kol Lenin chyba terz się ze mną zgadza.Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 stycznia 2015, 21:50 - ndz 
andrzejkowalski100 pisze:
PODPISUJE SIE !!!!!
Ingerencja w gniazdo w sezonie powoduje okres 4 dni stresu, jak dlugo bedzie trwal w zimie ??
Laczenie slabej rodzinki w tym okresie z silna, bardzo czesto skutkuje osypaniem sie wlasnie tej silnej. Moze ta mala, slaba byla chora???/nie tylko vorroa/
Prosze pamietajcie ,pszczoly w swoich zachowaniach nie wykazuja zadnej litosci wobec slabych osobnikow .Jest to warunek powodujacy przetrwanie.
Tak wiec zimowanie silnych zdrowych rodzin jest warunkiem jedynym zapewniajacym sukces nowego sezonu.
I to jest podstawa pszczelarstwa opisywana niemal w każdej literaturze ale jak to wytłumaczyć tym którzy polewają o tej porze pszczoły kwasem twierdząc że do zaperzenia nie dojdzie bo to tylko parę ml roztworu :D na leczenie był czas na jesieni zwłaszcza że była piękna i długa.


Na górę
  
 
Post: 11 stycznia 2015, 21:58 - ndz 
olemiodek pisze:
Nie dajmy się zwariować .Jeszcze nie tak dawno nie do pomyślenia była folia zamiast po wałki, czy dennica osiatkowana .Nie mówiąc o nieocieplanych ulach teraz nawet za tworów niektórzy nie stosują .Jak ktoś chce podnieść po wałkę i zobaczyć czy jest ok to czemu ma tego nie robić. Jak chce oczyścić dennice z osypu to niech to robi. :D
Miałem Cię za poważnego pszczelarza teraz widzę że się myliłem bo nie bardzo wiesz o czym piszesz i nawet nie chodzi mi o zaglądanie do uli o tej porze.


Na górę
  
 
Post: 11 stycznia 2015, 22:01 - ndz 

Rejestracja: 21 listopada 2009, 21:49 - sob
Posty: 932
Lokalizacja: małopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Panowie piszecie tak jak byście nigdy nie zaglądali do ula w " zimie" a na zewnątrz jest 10 czy 12 stopni ,jaka zima, sam dzisiaj podniosłem daszek na dwóch ulach a mam powało-daszki ,trwało to 2 sekundy i już jestem szczęśliwy :thank: bo mi było tęskno za nimi


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 stycznia 2015, 22:02 - ndz 

Rejestracja: 15 stycznia 2011, 21:23 - sob
Posty: 1288
Lokalizacja: Beskid Wyspowy
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski
Gdyby czlowiek nie doświadczał nie było by postępu i dalej byśmy kszesali ogień krzesiwem. Dopuszczam do siebie najróżniejszą ingerencję w rodziny pszczele nawet podczas zimowli, ale tylko w wybranych rodzinach i pod warunkiem, że cały zabieg jest doświadczeniem. W innym wypadku uważam to za bezzasadne i ze stratą dla rodziny , a w konsekwencji dla pszczelarza.

_________________
http://www.beskidzkabarc.pl/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 stycznia 2015, 22:06 - ndz 
jerzy9666 pisze:
bo mi było tęskno za nimi
To coś jeszcze tłumaczy :D


Na górę
  
 
Post: 11 stycznia 2015, 22:09 - ndz 

Rejestracja: 03 listopada 2011, 20:45 - czw
Posty: 977
Lokalizacja: zachód Poznania
Ule na jakich gospodaruję: 12r wielkopolski
Sami experci :) Nie ma potrzeby się nie grzebie - a jak jest +12 i przez najbliższy tydzień temperatury w okolicach 10 zapowiadają to niby czemu nie zajrzeć do paru uli? Ostatni oblot w grudniu, najbliższy pewnie za miesiąc...
Ważne by pszczoły miały czas się zbić w kłąb.
Wkładki na dennice włożyłem w połowie grudnia, tak że matki młodej nie ma, dzisiaj zresztą siedzą już ładnie w górnym korpusie - jeszcze mi miodu z wierzby przyniosą :D
Trzeba zachować zdrowy rozsądek to wszystko będzie dobrze.

Pszczoły to nie niedźwiedzie - w sen zimowy nie zapadają :)

_________________
Zapraszam na stronę na FACEBOOK-u
Moje zdjęcia przyrodnicze


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 stycznia 2015, 22:13 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29 stycznia 2010, 12:21 - pt
Posty: 3523
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Bydgoszcz
ja-lec, Masz całkowitą rację w tych postach co napisałeś ,ale niektórzy wychodzą z założenia nie moja pasieka to niech sobie robią eksperymenty to co im wykończy pszczoły to na przyszłość ich nauczy .pawel


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 stycznia 2015, 21:47 - pn 

Rejestracja: 26 lipca 2013, 09:54 - pt
Posty: 53
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Musze przyznac iz majac pszczoly dodre kilkanascie lat nigdy w zime nie zagladalem do ula bo i poco?natomiast dobiegly mnie sluchy od moich kolegow pszczelarzy z okolic ze u nich jest wtym roku slabo a u niektorych tragicznie z pszczolami.Mowia ze pszczoly po prostu z uli sie wyprowadzily.Dlatego tak wyrywkowo sprawdzilem 5 swoich rodzin i zauwazylem ze pszczoly obsiaduja 4 rameczki .moim zdaniem to malo dlatego pytam jak jest u was o tej porze roku?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 stycznia 2015, 22:16 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 listopada 2009, 18:07 - pn
Posty: 1904
Lokalizacja: Srodek / Niemiec
Ule na jakich gospodaruję: weza*350/200
Czesc
Pszczola nie rowna pszczole...
Jedne sa odporniejsze na wirusy i bakterie..bakterie virusy---to one wyprowadzaja bezpowrotnie pszczole w pole.Szukajmy pszczol dajacych sobie rade z wirusami i bakteriami..i bedzie w przyszlym roku super..Chcesz miec zdrowie w ulu to pszczola buckfast od Polbarta czeka na ciebie...poz d

_________________
http://www.buckfast-zucht.de/index.php?seite=shop


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 stycznia 2015, 10:05 - wt 
darius4257 pisze:
Chcesz miec zdrowie w ulu to pszczola buckfast od Polbarta czeka na ciebie...poz d
Nie neguję matek od Leszka ale Darku zawiało włażeniem w d...ę bez wazeliny.


Na górę
  
 
Post: 13 stycznia 2015, 11:24 - wt 

Rejestracja: 23 listopada 2014, 11:46 - ndz
Posty: 58
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Korczyna
PasiekaCordovan pisze:
darius4257 pisze:
Chcesz miec zdrowie w ulu to pszczola buckfast od Polbarta czeka na ciebie...poz d
Nie neguję matek od Leszka ale Darku zawiało włażeniem w d...ę bez wazeliny.

Gdyby tego typu stwierdzenie poprzeć wynikami badań labolatoryjnych?Czemu nie.
Mam na myśli wypowiedź Darka nie bynajmniej Przemka,który wykazał się dużą przenikliwością.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 stycznia 2015, 11:57 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 listopada 2007, 19:39 - śr
Posty: 1622
Lokalizacja: Polska
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 Dadanta
Bez jadu szerszenia, ale i bez wazeliny ...

Mam matki od Polbarta od paru lat i mogę powiedzieć coś na ten temat z praktyki - tak o tych pszczołach, jak i o wielkiej pracy Wielkiego Pszczelarza Polbarta.
Wprawdzie już to wcześniej napisałem i sądzę, że ani moje wpisy, ani moje zdanie wcale nie wynikają z jakichkolwiek domniemanych zobowiązań wobec wobec tego Zacnego Kolegi - te pszczoły naprawdę są warte ich wprowadzenia do pasieki
Nikt tez nie jest zobowiązany do podobnego myślenia, ani tym bardziej poczuć się zobowiązany do korzystania z tego źródła zakupu, a jeśli tak, to dlaczego zaraz grzebie w gównie, by obrzucać nim bliźniego swego?
Nie napisałem jeszcze tego, ale ...Wizytą i prelekcją Polbarta cieszy teraz całe Podlasie.
Polbart uczynił ten gest w ramach wolontariatu, chociaż został na tę wizytę zaproszony przez związek - odmówił przyjęcia jakiejkolwiek zapłaty za swoje wystąpienie, co w publicznym wystąpieniu oznajmił Prezes Związku - a było ono nagradzane wielokrotnym aplauzem licznych obecnych, nie była więc to jakaś pusta "mowa-trawa", jak często tu na tym forum, w szczególności spod klawiatury wszechwiedzących wszystko fahofców, tylko rzeczowa i konkretna, bez wodolejstwa. Tu się na tym szybko poznają.

Mam pszczoły nie tylko po matkach Polbarta i ten Kolega i zarazem mój Przyjaciel wcale na mnie się nie obraża, natomiast pokazują swoje żądło szerszenia i sączą jad ci, którzy najmniej o tym wiedzą.
Czy naprawdę już nie dość tego?

Moje pszczoły od dawna stoją sobie spokojnie i czekają na wiosnę, na oblot. Nie ma obaw, że przeżyją. Zostały dobrze do tego przygotowane.
Po każdej wichurze mam informację czy wszystko jest w porządku, a mam do nich 120 km, więc nie czuję się zachęcony do turystycznych wypadów na Mazury, aby zaglądać im pod powałki i patrzeć, jak siedzą i czy jeszcze oczami mrugają. Siedzą, niech siedzą, mam od nich tylko pozdrowienia.
No chyba, że Kolega manio chciałby tam wpaść i pogrzebać, to na niego nie mógłbym już się obrazić, ale On musi jechać na narty do Słowacji, albo nawet do Włoch, więc jak mogę zawracać mu tym głowę? - życzę tylko tam śniegu po pas!!!


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 stycznia 2015, 12:03 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 grudnia 2007, 10:08 - ndz
Posty: 819
Lokalizacja: Krosno
Ule na jakich gospodaruję: Wkp, LN.
Miejscowość z jakiej piszesz: Krosno
Samo sedno.Matki Lecha są dobre.

_________________
https://www.matki-pszczele.pl/ Pasieka Zarodowa AGA®


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 stycznia 2015, 22:29 - wt 

Rejestracja: 09 listopada 2014, 16:52 - ndz
Posty: 398
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: hajnówka
Dzisiaj sprawdzałem osyp w 5 rodzinach zazimowanych na 2 korpusach wielkopolskich . Najmniejszy osyp w najsilniejszej rodzinie . Powałek nawet nie otwieram bo ,aż strach otwierać pszczół dziesiątki tysięcy i się tylko wylewają albo pod powałką przygniatają . :(


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 stycznia 2015, 22:43 - wt 
:haha: :haha: :haha:
W Hajnówce , na Gubałówce , z silnymi rodzinami , pod Skierniewicami :haha: :haha: :pl:


Na górę
  
 
Post: 13 stycznia 2015, 23:19 - wt 

Rejestracja: 09 listopada 2014, 16:52 - ndz
Posty: 398
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: hajnówka
bagisek1 pisze:

W Hajnówce , na Gubałówce , z silnymi rodzinami , pod Skierniewicami


Kolega się powtarza tylko tym razem z innego konta .Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 stycznia 2015, 00:58 - śr 

Rejestracja: 24 sierpnia 2011, 23:35 - śr
Posty: 4140
Lokalizacja: Ełk
Ule na jakich gospodaruję: 1/2D
Jerzy pisze:
chyba, że Kolega manio chciałby tam wpaść i pogrzebać,

Nie grzebię w swoich , nie będę też dręczył Twoich :P . Zostawiam to niektórym forumowiczom :pala:
Teraz majsterkuję kilka rzeczy na raz. Później szybko się okaże , że na nic nie ma czasu .
Pszczoły zimują dobrze, pobierają mało pokarmu co wnioskuję z faktu ,że są nisko uwiązane , słychać je jak śpiewają jednostajnie, bez umęczonych solistek. Słychać je przez wylotki bez żadnych wężyków czy innych narzędzi audio. Będzie dobrze , a zawsze można zrobić parę nowych odkładów , z nowymi pszczołami Polbarta, bo mimo ćwiczenia silnej woli i prób ograniczania pasieki , nie sposób wytrzymać. Miód to tylko słodki dodatek to tej cudownej zabawy :haha:
pozdrawiam z zimnych, mokrych Mazur.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 stycznia 2015, 15:49 - śr 
teliper pisze:
bagisek1 pisze:

W Hajnówce , na Gubałówce , z silnymi rodzinami , pod Skierniewicami


Kolega się powtarza tylko tym razem z innego konta .Pozdrawiam

Każdy sądzi po sobie matko pszczela :haha:


Na górę
  
 
Post: 14 stycznia 2015, 20:10 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 listopada 2009, 18:07 - pn
Posty: 1904
Lokalizacja: Srodek / Niemiec
Ule na jakich gospodaruję: weza*350/200
Czesc
Nikomu nie wlaze w dupe..
Tylko mialem od Polbarta matki primorskie jedyny feler to strasznie duze rodziny sie porobily ,(,w styropianach pszczol co niemiara Explozja)Zaraz je opylilem po sezonie dalej i do dzis lataja u innych i sa zadowoleni .Zaleta tych pszczol to zdrowie wirusy ich nie ruszaly i nieruszaja ,dlatego napisalem bo temat jest tu o wirusach bo przez nie sypia sie rodziny i jesli masz dobra pszczole co sobie daje rade z wirusami to mozna spokojnie spac.(orginalna carnika niestety nie daje sobie rady)
PasiekaCordowan chcialbym od Ciebie mateczke ul przyszykuje ,urodziny moje juz niedlugo.Naprawde bede sie nia opiekowal ,fotki wstawial miod krecil :oops: ...adres na PW...poz d

_________________
http://www.buckfast-zucht.de/index.php?seite=shop


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 stycznia 2015, 22:43 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 stycznia 2011, 09:09 - pn
Posty: 1276
Lokalizacja: Busko-Zdrój woj.świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: 40 uli 360x300 plus 3x 1/2 WLP
darius4257 pisze:
Zaraz je opylilem po sezonie dalej i do dzis lataja u
innych i sa zadowoleni .Zaleta tych pszczol to zdrowie wirusy ich nie ruszaly i nieruszaja ,dlatego napisalem bo temat jest tu o wirusach bo przez nie sypia sie rodziny i jesli masz dobra pszczole co sobie daje rade z wirusami to mozna spokojnie spac.(orginalna carnika niestety nie daje sobie rady)


Które matki odporne na wirusy Kolega poleca ?.

pozdrawiam

_________________
sklep internetowy ModneButy.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 stycznia 2015, 23:23 - śr 

Rejestracja: 20 grudnia 2010, 16:37 - pn
Posty: 3036
Lokalizacja: Sokołow/ Warszawa
ponąć primorska.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 stycznia 2015, 01:43 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
....

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 stycznia 2015, 19:15 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 czerwca 2014, 21:16 - ndz
Posty: 35
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Ule na jakich gospodaruję: 18x36cm
Miejscowość z jakiej piszesz: Toruń
Ja siedzę jak na rozżarzonych węglach i nie mogę się wiosny doczekać (moja pierwsza zimowla) ;) pod ulami cały czas pojawiają się świeże okruszki więc chyba wszystkie żyją :) Też słyszałem o ucieczkach rodzin u kolegów z koła. Mi na szczęście jesienią jedna naleciała gratis ;) na razie mam farta :D

_________________
Pszczelarz od 2014. Ule jednościenne wlkp 18cm. Pszczoła Sklenar G10. U mnie prawie tylko rzepak ;(


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 stycznia 2015, 19:43 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 13 października 2011, 08:27 - czw
Posty: 1457
Lokalizacja: Cała Polska
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp korp + WZ korpusowy
mrwinpol pisze:
Też słyszałem o ucieczkach rodzin u kolegów z koła. Mi na szczęście jesienią jedna naleciała gratis ;) na razie mam farta :D

Z tego to akurat bym się nie cieszył. nie bez powodu uciekała z "domu"

_________________
"Szaleństwem jest robić cały czas to samo i oczekiwać innych rezultatów"


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 stycznia 2015, 19:55 - ndz 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 września 2007, 18:41 - sob
Posty: 5359
Lokalizacja: Czaszyn /Londyn
Ule na jakich gospodaruję: ,wielkopolski i 435x250
Miejscowość z jakiej piszesz: Czaszyn
Tomasz2020, do mnie przyszla koncem sierpnia myslalem ze warroza ma mnustwo odymilem ale nie myslalem ze glodniak ale miala sporo jedzonka ja zapodala na ramki wiec czemu? jest na razie na kwarantannie dostala ramki z czeriem w roznym stadiu i jak do tej pory miala sie super


henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 stycznia 2015, 19:59 - ndz 

Rejestracja: 27 lutego 2011, 11:46 - ndz
Posty: 158
Lokalizacja: Pajęczno
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Tomasz2020 pisze:
mrwinpol pisze:
Też słyszałem o ucieczkach rodzin u kolegów z koła. Mi na szczęście jesienią jedna naleciała gratis ;) na razie mam farta :D

Z tego to akurat bym się nie cieszył. nie bez powodu uciekała z "domu"


Myślę, że nie masz racji taka rodzina to co najgorsze zostawiła w starym ulu. Jeśli została prawidłowo wyleczona to będzie z niej pożytek w kolejnym sezonie.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 336 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot], paziu i 55 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

            



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji