FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 23 sierpnia 2025, 15:48 - sob

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 115 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna
Autor Wiadomość
Post: 26 lutego 2015, 17:37 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 grudnia 2012, 21:40 - sob
Posty: 481
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski 20% reszta 18
Jak przezimowały Wam pszczoły i czy już był pierwszy wiosenny oblot ?
U mnie temperatura w cieniu +8 właśnie dziś obleciały się.Sądząc po oblocie przezimowały nieźle za wyjątkiem 4 rodzina na 25 które są słabe bo na 4 ramkach można powiedzieć że nie jest źle.Intensywna walka z warrozą jesienią przyniosła pożądany skutek.W przyszłości postaram się już nie doprowadzać do takiej sytuacji żeby chwytać się wszystkich sposobów aby wybić warroze.
W silnych rodzinach widać wiosnę na całego nie tylko że jak robi się ciepło w południe noszą pyłek, powałki czuć ze są ciepłe.Czyli matki już czerwią na dobre.Pozasuwałem dennice ociepliłem powałki i czekam co będzie dalej.
Życzę wszystkim powodzenia i radości dla oka z oblotu pomyślnie przezimowanych rodzin


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 lutego 2015, 17:42 - czw 
u mnie dobrze przezimowaly wszystkie ,oblecialy się wszystkie matki zyja i już ostro czerwia ,powalki gorace. jako ciekawostke powiem wam ze mam 1 ul w cieniu i tam pszczoly sa jeszcze w klebie :roll:
pozostale rodziny stoja w pelnym sloncu . u mnie 100% przezimowanych i jestem w 7 niebie :wink: 11 rodzinek mam i 11 nowych pustych uli...czekam na wiosne z utęsknieniem ,ten szum itd. to jest to co kocham 8)


Na górę
  
 
Post: 26 lutego 2015, 19:48 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 listopada 2013, 12:03 - pn
Posty: 520
Ule na jakich gospodaruję: Dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Bogucin
Moje pszczółki przezimowały w komplecie, wszystkie już porządnie się obleciały, a co szczegółów więcej wiedzy będę miał po przeglądzie.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 lutego 2015, 19:55 - czw 

Rejestracja: 05 grudnia 2010, 21:54 - ndz
Posty: 1492
Lokalizacja: Wołów
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski/dadant
U mnie przezimowały wszystkie 86 rodzin ale jedna była słaba i dziś połączyłem bez wyszukiwania matki pozwolę wybrać pszczółkom

_________________
Odkłady pszczele: wielkopolskie i dadant tel.693305282 lub PW


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 lutego 2015, 22:47 - czw 

Rejestracja: 13 kwietnia 2014, 17:35 - ndz
Posty: 34
Ule na jakich gospodaruję: Warszawski zwykły, poszerzany
Miejscowość z jakiej piszesz: Łebki Wielkie
w mojej pasiece wszystkie 9 rodzin żyje dziś prawie wszystkie się obleciały tylko w 2 ulach w cieniu jeszcze nie wyszły w 3 już czerwią :D


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 lutego 2015, 23:08 - czw 

Rejestracja: 19 listopada 2009, 02:01 - czw
Posty: 3756
Lokalizacja: mad górną Mierzawą
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D
Koledzy.
Tytuł tematu jeszcze nie na czasie, dopiero koniec lutego.
Na dzień dzisiejszy nie można jeszcze nic pewnego powiedzieć, zwłaszcza odnośnie rodzin słabszych.
Jeszcze może być tak jak np. w ub. roku, gdy to pod koniec marca powiało tęgim mrozem przez ponad tydzień i słabeusze z czerwiem niestety nie dały rady, pospadały.
Prognozy długoterminowe są co prawda obiecujące, ale to nic pewnego.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 lutego 2015, 06:14 - pt 

Rejestracja: 25 marca 2013, 21:16 - pn
Posty: 186
Lokalizacja: Lutynia k.WROCŁAWIA
Ule na jakich gospodaruję: W.PSZ,Wielkopolskie
U mnie przezimowały wszystkie we wtorek było w Lutyni plus 12 stopni i był oblot latały i robiły kupki gdzie popadnie :D , nie zaglądałem jeszcze do uli ale w niedziele ma być ciepło to może uda mi się coś podpatrzeć pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 lutego 2015, 08:13 - pt 

Rejestracja: 05 grudnia 2010, 21:54 - ndz
Posty: 1492
Lokalizacja: Wołów
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski/dadant
JM pisze Koledzy.
Tytuł tematu jeszcze nie na czasie, dopiero koniec lutego.
Na dzień dzisiejszy nie można jeszcze nic pewnego powiedzieć, zwłaszcza odnośnie rodzin słabszych.
Jeszcze może być tak jak np. w ub. roku, gdy to pod koniec marca powiało tęgim mrozem przez ponad tydzień i słabeusze z czerwiem niestety nie dały rady, pospadały.
Prognozy długoterminowe są co prawda obiecujące, ale to nic pewnego.

Masz rację najgorsze dni jeszcze przed nami

_________________
Odkłady pszczele: wielkopolskie i dadant tel.693305282 lub PW


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 lutego 2015, 22:04 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 kwietnia 2013, 21:52 - ndz
Posty: 25
Lokalizacja: zach.pomorskie/pomorskie
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Na 41 rodzin przeżyło 40 rodzin 1 się osypała(późna rójka) w środę i czwartek pogoda pozwoliła mi na wgląd.Na 40 rodzin 38 jest sinych dwie średnie.Sporo czerwiu w rodzinach,czerw na 3 do 5 ramkach.A jeśli chodzi o pokarm to naprawdę sporo jest w ulach(mało zjadły).
Pozdrawiam

_________________
https://www.facebook.com/PasiekaNatura?ref=hl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 lutego 2015, 00:50 - sob 

Rejestracja: 18 lutego 2008, 20:26 - pn
Posty: 331
Lokalizacja: Ząbkowice Śląskie
Ule na jakich gospodaruję: wlkp 36x19
U mnie 2 rodziny padły, a właściwie znikneły, nie wiem czemu. Pokarmu w brud, na jesień leczone jak wszystkie inne, a zostało na ramkach może z 10 martwych pszczół wraz z matką.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 lutego 2015, 01:07 - sob 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6075
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
Najtrudniejsze 1,5 miesiąca przed pszczołami.
Zima w całym kraju była łagodna, zużycie pokarmu w prawidłowo zazimowanych rodzinach pszczelich niewielkie.
W ostatnich dniach, rodziny pszczele powinny być już docieplone i jeśli wymagała tego sytuacja ścieśnione.

Pozdrawiam,
polbart

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 lutego 2015, 10:12 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 października 2009, 12:44 - czw
Posty: 3148
Lokalizacja: Olsztyn
Ule na jakich gospodaruję: KLASYCZNY WIELKOPOLSKI
polbart pisze:
W ostatnich dniach, rodziny pszczele powinny być już docieplone i jeśli wymagała tego sytuacja ścieśnione.

Tak powinno być tylko w połowie pasiek w Polsce jeszcze oblotu niet.
Gdzie tu ścieśniać gniazda, gdzie grzebać jak co niektóre jeszcze w głębokiej zimowlii.
Hej


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 lutego 2015, 11:17 - sob 
W niektórych regionach to nie da się na razie nic zrobić z pszczołami ,a loty pojedynczych uli to trwały 30 minut,czerwiu mały placek na 1 ramce . Tak się zastanawiam i głupia z tego wszystkiego jestem czemu już niektórzy liczą przezimowane rodziny.


Na górę
  
 
Post: 28 lutego 2015, 11:22 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 grudnia 2010, 23:05 - sob
Posty: 3002
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
danusia.s, byc moze po to by mieć lepsze statystyki lub poprawic samopoczucie :oczko:

_________________
Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 lutego 2015, 11:44 - sob 

Rejestracja: 17 kwietnia 2008, 18:41 - czw
Posty: 207
Lokalizacja: łódzkie
Ule na jakich gospodaruję: Dadant 435/17
U mnie też jeszcze oblotu nie było, pojedyncze pszczoły z niektórych uli wylatywały tylko, powałki ciepłe, matki czerwią pewnie.

_________________
Pozdrawiam.
and777


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 lutego 2015, 11:48 - sob 
danusia.s pisze:
Tak się zastanawiam i głupia z tego wszystkiego jestem czemu już niektórzy liczą przezimowane rodziny


ale się czepiacie :P

to jest logiczne ze sa regiony w kraju gdzie pszczoly jeszcze się nawet nie obleciały, mam kolege ma pasiekę w gorskim tarenie i tam jeszcze zima.
u mnie w ulach już się ruszylo ,matki czerwia a pszczoly jeśli jest słonecznie lataja z pyłkiem siadają na poidle i biora wode. ja ich na sile nie zmuszam . według mnie dużych mrozow już nie będzie. jeśli mi się jeszcze osypia to dopisze obiecuje :wink: . :P :P :P


Na górę
  
 
Post: 28 lutego 2015, 13:38 - sob 
Ja już ociepliłam pszczółki w połowie marca oblecą się młode .


Na górę
  
 
Post: 28 lutego 2015, 16:29 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 listopada 2007, 18:18 - pt
Posty: 2470
Lokalizacja: okolice Częstochowy
danusia.s pisze:
W niektórych regionach to nie da się na razie nic zrobić z pszczołami ,a loty pojedynczych uli to trwały 30 minut,czerwiu mały placek na 1 ramce . Tak się zastanawiam i głupia z tego wszystkiego jestem czemu już niektórzy liczą przezimowane rodziny.


Jak do tej pory się nie osypały to teraz już się nie osypią, chyba że pszczelarz nie zrobił jeszcze przeglądu. Zima zapewnie jeszcze wróci ale nie więcej jak na jakieś dwa tygodnie. Jeżeli gniazda są ścieśnione i mają pokarm to już nie mają prawa się osypać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 lutego 2015, 21:04 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 stycznia 2013, 01:03 - ndz
Posty: 3409
Lokalizacja: dolnośląskie/ Lubomierz
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski korpusowy
krzys pisze:
danusia.s pisze:
W niektórych regionach to nie da się na razie nic zrobić z pszczołami ,a loty pojedynczych uli to trwały 30 minut,czerwiu mały placek na 1 ramce . Tak się zastanawiam i głupia z tego wszystkiego jestem czemu już niektórzy liczą przezimowane rodziny.


Jak do tej pory się nie osypały to teraz już się nie osypią, chyba że pszczelarz nie zrobił jeszcze przeglądu. Zima zapewnie jeszcze wróci ale nie więcej jak na jakieś dwa tygodnie. Jeżeli gniazda są ścieśnione i mają pokarm to już nie mają prawa się osypać.


Człowieku imieniem krzyś odpowiem Ci w ten sposób, wszystko się może zdarzyć uwierz mi. Nie każdy przegląd mógł zrobić, pogoda w niektórych rejonach jest zimowa. Jeśli tak będziesz pisał i każdy młody stażem zacznie po twoich wypowiedziach grzebać, to będzie pomoc. Jest dopiero luty, jak to słyszę włosy mi się jeżą na głowie. Potem połowa będzie krzyczeć, że ma nosemozę. Pszczoły niepokojone podczas zimowli oddają kał na plastry tak samo się dzieje gdy są przed oblotem a niecierpliwiec im grzebie. Pszczelarz ma obowiązek tak zadbać o pszczoły by ich nie tykać do oblotu, pełnego a najlepiej do 15*C to by był ideał.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 lutego 2015, 21:15 - sob 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 września 2007, 18:41 - sob
Posty: 5359
Lokalizacja: Czaszyn /Londyn
Ule na jakich gospodaruję: ,wielkopolski i 435x250
Miejscowość z jakiej piszesz: Czaszyn
idzia12, to tak jak u mnie w zasadzie kolo domu moglem zrobic i jednej pasiece w dwuch pozostalych to jeszcze bylo zimno a ruznica od nich nie wielka jakies 3 om tylko wysokosc ze 300m ,ale poco mam zagladac nie jestem w gorącej wodzie kompany chociarz w Londynie w lutym juz bylem po przegladach ale tam inny klimat ,wiec masz racje poco mieszac mlodym w głowach


henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 lutego 2015, 21:29 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 stycznia 2013, 01:03 - ndz
Posty: 3409
Lokalizacja: dolnośląskie/ Lubomierz
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski korpusowy
Dlatego się boję o pasieki niektórych ludzi którzy zaczynają i nie są w stanie określić kiedy już można a kiedy, z dala od ula. Może pszczelarz krzyś jest po oblotach i jego pszczołom to nie zaszkodzi ale należało by sprecyzować w jakich warunkach przystępuje się do tego zabiegu. Poza tym rodzina rodzinie nie równa, im słabsza tym mniej zniesie i taki przegląd może skończyć się śmiercią. Silne rodziny nawet narażone na ekstremalne postępowania, najwyżej będą miały więcej sprzątania. Jeśli nie mają nosemozy utajonej bez objawów klinicznych, nie zarażą młodych sprzątaczek.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 lutego 2015, 21:30 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 listopada 2007, 18:18 - pt
Posty: 2470
Lokalizacja: okolice Częstochowy
idzia12, Gdzie jak gdzie ale na dolnym śląsku pszczoły na pewno są już po oblocie. Pszczoły już noszą pyłek to znaczy że jest już ponad 10 stopni bo w niższej by leszczyna nie zaczęła pylić a i pszczoły też w niższej by nie latały.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 lutego 2015, 21:37 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 stycznia 2013, 01:03 - ndz
Posty: 3409
Lokalizacja: dolnośląskie/ Lubomierz
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski korpusowy
Piszę właśnie z dolnego śląska i oblotu ani widu. Kilka pszczół błąkających się po pasiece na próbę i tyle a są takie ule co ani pszczoły nosa nie wystawią. Nocami na minusie lub zero to wystarczy. Im mocniejsze pszczoły tym mniej się śpieszą.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 lutego 2015, 21:38 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 stycznia 2011, 17:54 - śr
Posty: 3365
Lokalizacja: Lubelskie.51°10'51.50"N 22°35'32.23"E
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski DanLan 435/170
krzys pisze:
jest już ponad 10 stopni
Dzisiaj u mnie było 11 w cieniu , pierwszy raz ale leszczyna jeszcze nie pyli .

_________________
Wiesiek33

TANKUJĘ TYLKO NA-PKN ORLEN


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 lutego 2015, 21:43 - sob 

Rejestracja: 19 listopada 2009, 02:01 - czw
Posty: 3756
Lokalizacja: mad górną Mierzawą
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D
krzys pisze:
, Gdzie jak gdzie ale na dolnym śląsku pszczoły na pewno są już po oblocie. Pszczoły już noszą pyłek to znaczy że jest już ponad 10 stopni bo w niższej by leszczyna nie zaczęła pylić a i pszczoły też w niższej by nie latały.

Ale co to ma do rzeczy czy po oblocie, zwłaszcza takim oblocie w lutym.
Jak nadejdzie jeszcze nawrót tęgiej zimy to tym gorzej, że już są po niby to oblocie i noszą pyłek, bo skoro tak to z pewnościa matki już mocno czerwią i kto i jakim kosztem będzie to ogrzewał.
W naszym klimacie luty to jeszcze nie koniec zimy, najgorsze może się okazać przed nami.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 lutego 2015, 21:47 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 listopada 2007, 18:18 - pt
Posty: 2470
Lokalizacja: okolice Częstochowy
Jeszcze 60 mam do przeglądnięcia. Jutro jade do drugiej pasieki i też planuje zajrzeć do ok 20 uli by przynajmniej ścieśnić gniazdo. Na 15 stopni nie mam zamiaru czekać bo by mnie kwiecień zastał z tymi przeglądami.
Przed chwilą właśnie J KRET powiedział że jutro będzie u mnie 11 stopni. Szkoda by był nie wykorzystać jutrzejszego dnia by coś zrobić bo później ma być już zimniej.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 lutego 2015, 21:52 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 stycznia 2013, 01:03 - ndz
Posty: 3409
Lokalizacja: dolnośląskie/ Lubomierz
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski korpusowy
Ja też miałam raz w dzień +14 i kilka razy koło 10 a w nocy na minusie i pszczoły siedziały. Inaczej rzecz by się miała gdyby w nocy było kilka stopni na plusie.
Dziadkowie nasi przestrzegali tych 15 *C, ja przyznam się że nieraz do odkładów które mają mniej ramek podglądnę. Lecz ramek nie przestawiam tylko dostawię z zapasu a roszady przy 15*C robię. W tym roku może też, ale oblot to rzecz święta.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 lutego 2015, 22:22 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8749
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
idzia12 pisze:
Ja też miałam raz w dzień +14 i kilka razy koło 10 a w nocy na minusie i pszczoły siedziały. Inaczej rzecz by się miała gdyby w nocy było kilka stopni na plusie.
Dziadkowie nasi przestrzegali tych 15 *C, ja przyznam się że nieraz do odkładów które mają mniej ramek podglądnę. Lecz ramek nie przestawiam tylko dostawię z zapasu a roszady przy 15*C robię. W tym roku może też, ale oblot to rzecz święta.


w 2014 gdybym chciał przestrzegać tych 14 stopni z temperaturami majowymi i czerwcowymi po 6 stopni to bym odkłady w sierpniu ludziom robił...
co do przeglądów czy wglądów o tej porze jesli sa uzasadnione nie widze przeszkód czerwiu nie ma (u mnie) to nie ma czego zaziębić
wymieniłem praktycznie wszystkie dennice a przy okazji namierzyłem rodziny które mają mniej pokarmu i oznaczyłem do ew podkarmiania a napewno w pierwszej kolejnosci będe do nich patrzył jesli tylko pogoda się poprawi, w 3 rodzinach interweniowałem bo były zbyt lekkie dlatego wiem że nie ma czerwiu

_________________
xyz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 lutego 2015, 22:31 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 listopada 2007, 18:18 - pt
Posty: 2470
Lokalizacja: okolice Częstochowy
Czerw jest już we wszystkich rodzinach a w paru to nawet widziałem wygryzające się młode pszczoły.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 lutego 2015, 22:40 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 stycznia 2013, 01:03 - ndz
Posty: 3409
Lokalizacja: dolnośląskie/ Lubomierz
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski korpusowy
Ja też mam dennice wysprzątane wysokie, to co innego. Ja reaguję na wypowiedź o odbieraniu ramek i ścieśnianiu gniazd w przypadku braku oblotu.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 lutego 2015, 22:41 - sob 
krzys pisze:
Jak do tej pory się nie osypały to teraz już się nie osypią, chyba że pszczelarz nie zrobił jeszcze przeglądu. Zima zapewnie jeszcze wróci ale nie więcej jak na jakieś dwa tygodnie. Jeżeli gniazda są ścieśnione i mają pokarm to już nie mają prawa się osypać.


Panie Krzyśku znam pszczelarzy co nawet jeszcze palcem nie kiwnęli przy ulach . Pszczoły same zrobią porządek z dennicami w odpowiednim czasie ,nie ścieśniają też rodzin ,nie karmią ,nie sprawdzają ciężaru ula bo i po co jak wlane tyle ile trzeba. W górnych korpusach pszczoły mają ciepło.


Na górę
  
 
Post: 28 lutego 2015, 22:50 - sob 

Rejestracja: 28 lutego 2010, 20:12 - ndz
Posty: 384
Lokalizacja: Warszawa
Mój dziadek pewnie w grobie się przewraca jak by zobaczył moje pszczelarstwo.Dennica osiatkowana brak ocieplenia na zimę ,karmienie w sierpniu to tylko niektóre anachronizmy jakie były nie do pomyślenia.Czy ktoś miał przeziębione pszczoły?Ja nie rozumię tej magicznej temperatury 15 stopni a może czerw się zaziębi?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 lutego 2015, 22:55 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 listopada 2007, 18:18 - pt
Posty: 2470
Lokalizacja: okolice Częstochowy
danusia.s pisze:
Panie Krzyśku znam pszczelarzy co nawet jeszcze palcem nie kiwnęli przy ulach . Pszczoły same zrobią porządek z dennicami w odpowiednim czasie ,nie ścieśniają też rodzin ,nie karmią ,nie sprawdzają ciężaru ula bo i po co jak wlane tyle ile trzeba. W górnych korpusach pszczoły mają ciepło.


Uważam że należycie dbam o moje pszczółki bo wszystkie mi w tym roku przezimowały. Jak na razie to jedną już połączyłem bo nie było matki.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 lutego 2015, 22:58 - sob 
To są spece ostatnio byłam u takiego przejdą tylko pasiekę popatrzą w wylotki i w obrębie wylotków i tylko reagują na nagłe przypadki .Temperatura nie pozwala na wgląd do rodzin i na grzebanie .To nie Wrocław tam gdzie byłam pszczoły latały 30 min. w tym roku i to nawet nie wszystkie .


Na górę
  
 
Post: 28 lutego 2015, 23:09 - sob 

Rejestracja: 18 stycznia 2011, 20:17 - wt
Posty: 591
Lokalizacja: lubelskie
idzia12 pisze:
Dziadkowie nasi przestrzegali tych 15 *C, ja przyznam się że nieraz do odkładów które mają mniej ramek podglądnę. Lecz ramek nie przestawiam tylko dostawię z zapasu a roszady przy 15*C robię. W tym roku może też, ale oblot to rzecz święta.

Ja też tak zrobiłem. Tam, gdzie było mało pokarmu, zwłaszcza na zewnętrznych ramkach, zabrałem je, a dostawiłem pełne pokarmu, wycofane jesienią. Uważam, że ten wgląd był konieczny. Jedną zabrałem nawet taką, na której było trochę czerwiu, ale prawie nic pokarmu.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 marca 2015, 01:46 - ndz 

Rejestracja: 19 listopada 2009, 02:01 - czw
Posty: 3756
Lokalizacja: mad górną Mierzawą
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D
krzys pisze:
Uważam że należycie dbam o moje pszczółki bo wszystkie mi w tym roku przezimowały

Ja też staram się dbać należycie, ale na razie nie odważę się powiedzieć, że "wszystkie mi w tym roku przezimowały".
Na razie mogę jedynie mówić, że "w trakcie obecnej zimy, jak dotychczas zimowla przebiega pomyślnie, bez strat i prognozy są optymistyczne".

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 marca 2015, 05:09 - ndz 

Rejestracja: 25 grudnia 2013, 20:29 - śr
Posty: 2539
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: opole
JM pisze:
krzys pisze:
Uważam że należycie dbam o moje pszczółki bo wszystkie mi w tym roku przezimowały

Ja też staram się dbać należycie, ale na razie nie odważę się powiedzieć, że "wszystkie mi w tym roku przezimowały".
Na razie mogę jedynie mówić, że "w trakcie obecnej zimy, jak dotychczas zimowla przebiega pomyślnie, bez strat i prognozy są optymistyczne".


Swiete slowa. Dodam tylko swoje trzy grosze. Musimy reagowac zawsze indywidualnie nie ma jednej recepty na optymalne dzialania. Nie ma, nie spotkalem dwoch jednakowych rodzin pszczelich.Tak wiec musimy byc bardzo czujni i dzialac , tak aby nie dac sie zaskoczyc .Nie jestem zwolennikiem wczesnej ingerencji w gniazda w trakcie zimowli. Ale w sytuacji kiedy wyczuwamy na powalkach cieplo mamy jasny przekaz ,ze matki podjely czerwienie i nastepuje rozwoj . W takim przypadku mamy wrecz obowiazek, dokonac podgladu aby miec pewnosc czy nie jest potrzebna pomoc.
Musimy miec wiedze jaki jest stan zapasow danej rodziny.I to nie tylko weglowodanow ale bialka i wody. Stosownie do danego regionu planujemy ,prowadzimy rozwoj rodzin pszczelich .Tak wiec nie zatrzymujemy procesu rozwoju tylko swiadomie sterujemy tak aby spotkaly sie dwa wektory ,rozwoju pszczol i pozytkow .Na tym mysle opiera sie sens naszych pierwszych prac, ktore maja przyniesc wymierny efekt w postaci pierwszego miodu .Jaki on bedzie? W duzej mierze zalezy od pszczelarza .Pozdrawiam :pl:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 marca 2015, 10:38 - ndz 

Rejestracja: 02 stycznia 2012, 20:15 - pn
Posty: 248
Lokalizacja: Zielona Góra
Ule na jakich gospodaruję: wp
ja pół korpusy zabrałem z pod gniazda dennice wyczyszczone a w środku nic nie ruszam ule buły ciężkie to pokarm mają na jesień nie żałowałem cukru bo rok temu na wiosnę 3 sie osypały nie byłem na miejscu musiałem wyjechać praktycznie do maja mnie nie było. kto na jesień cukru nie żałował to poco grzebać jeszcze czas.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 marca 2015, 13:11 - ndz 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4584
Lokalizacja: stare polichno
Odrobinę cierpliwości , to dopiero przedwiośnie . W połowie tygodnia ma nastąpić większe ochłodzenie i nie wiadomo na jak długo u nas zagości .
Biedne te pszczółki , które w tym czasie , będą musiały całą swoją energię kierować na ogrzanie już istniejącego czerwiu i próbować wylatywać po wodę / dlatego warto ją dostarczyć do ula /. Lepiej gdyby go w tym czasie w ulach nie było . U mnie leszczyna już przekwitła i mimo dość wysokich temperatur , pszczółki się nią nie zainteresowały , ponieważ do tej pory nie pozwoliłem matkom na czerwienie , więc siedzą w ulach spokojnie a ja do nich nie zaglądam . Ostatni mój wgląd do gniazd był 30 pażdziernika ubiegłego roku a następny będzie tuż przed prawdziwym oblotem , który u mnie nastąpi już niebawem i zgrywa sie zawsze z momentem zakwitania olch . Wtedy wypuszczę matki z izolatorów i " Niech się dzieje wola nieba ..."


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 marca 2015, 17:35 - ndz 

Rejestracja: 13 stycznia 2011, 16:40 - czw
Posty: 976
Lokalizacja: Bilgoraj
Ule na jakich gospodaruję: ramka 360X200
Na przykład tak
http://www.farmer.pl/produkcja-zwierzec ... 55306.html

_________________
STANI


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 marca 2015, 18:22 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 stycznia 2011, 09:09 - pn
Posty: 1276
Lokalizacja: Busko-Zdrój woj.świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: 40 uli 360x300 plus 3x 1/2 WLP
paraglider pisze:
Ostatni mój wgląd do gniazd był 30 pażdziernika ubiegłego roku a następny będzie tuż przed prawdziwym oblotem , który u mnie nastąpi już niebawem i zgrywa sie zawsze z momentem zakwitania olch . Wtedy wypuszczę matki z izolatorów i " Niech się dzieje wola nieba ..."



Panie Januszu
Nie zanosi się w ciągu najbliższych dwu tygodni na temperatury powyżej 10 st. Jedynie jutro ma być ciepło i jest okazja wypuścić matki, bo po 15 marca to chyba trochę już za późno.

http://pogoda.onet.pl/wideo/nadchodzi-p ... i,2084177/


pozdrawiam

_________________
sklep internetowy ModneButy.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 marca 2015, 18:35 - ndz 

Rejestracja: 11 stycznia 2011, 23:33 - wt
Posty: 658
Lokalizacja: Góry Świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: Warszawskie Zwykłe
paraglider pisze:
Odrobinę cierpliwości , to dopiero przedwiośnie .........................................ponieważ do tej pory nie pozwoliłem matkom na czerwienie , więc siedzą w ulach spokojnie a ja do nich nie zaglądam . Ostatni mój wgląd do gniazd był 30 pażdziernika ubiegłego roku a następny będzie tuż przed prawdziwym oblotem , który u mnie nastąpi już niebawem i zgrywa sie zawsze z momentem zakwitania olch . Wtedy wypuszczę matki z izolatorów i " Niech się dzieje wola nieba ..."

Kolego paraglider, Nie wiem ile tych matek odizolowałeś, ale strasznie jestem ciekaw tego eksperymentu. Bo u mnie w czasie lata na skutek odizolowania matek na trzy tygodnie w izolatorach Chmary zawsze po wypuszczeniu część matek traciłem bo nie podejmowały czerwienia lub trutowiały, pół biedy jak natychmiast były przez pszczoły wymieniane.

_________________
Z Pozdrowieniem: bohtyn-ociec
Lubię ule Warszawskie Zwykłe.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 marca 2015, 19:36 - ndz 
ociec pisze:
Kolego paraglider, Nie wiem ile tych matek odizolowałeś, ale strasznie jestem ciekaw tego eksperymentu. Bo u mnie w czasie lata na skutek odizolowania matek na trzy tygodnie w izolatorach Chmary zawsze po wypuszczeniu część matek traciłem bo nie podejmowały czerwienia lub trutowiały, pół biedy jak natychmiast były przez pszczoły wymieniane.


Latem matek się nie zamyka ,a po 15 marca to chyba odpowiedni termin na wypuszczenie z izolatorów .


Na górę
  
 
Post: 02 marca 2015, 01:05 - pn 

Rejestracja: 19 listopada 2009, 02:01 - czw
Posty: 3756
Lokalizacja: mad górną Mierzawą
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D
STANI pisze:

Rolą pismaków jest cokolwiek pisać i szokować, a rolą rolników jest zawsze narzekać (podobnie jak biednych górników).
Nie wiem jak gdzie indziej, ale w polskim sektorze rolnym to nie ma nic normalnie, zawsze tylko same klęski, a to susza, a to powódź, to świńska górka to pomór, a ostatnio to już wszystko razem, i pomór, i górka, i embargo, i spłata kredytów? i jeszcze dziki nie dość że własne to i białoruskie na dodatek.
A tymczasem ziemia która leżała odłogiem zostaje zagospodarowywana, popyt na ziemię i cena rośnie, a chłopi którzy jak słyszę ciągle tylko dopłacają do produkcji ziemi się nie pozbywają, a nawet protestują przeciwko sprzedaży obcokrajowcom, którzy to charytatywnie mogli by
naszym rolnikom ulżyć i przejąć na siebie część tych nie do udźwignięcia ciężarów.
Trudno też pojąć dlaczego mało kto zauważa, że rolnicy sprzedają swoją pracę ucieleśnioną w swoich produktach po cenach europejskich, a pracownik najemny 4-5 krotnie taniej.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 marca 2015, 03:01 - pn 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6075
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
Wysłaliśmy sporo matek pszczelich na podmianę umarłych w izolatorach. Być może, że na skutek nie do końca spełnonych warunków stosowania izolatora.
Wszystko jest ok jesli mamy normalne zimy i sile rodziny z matkami w izolatorach.
Ta ostatnia nie była niormalna nawet na wschodzie Ukrainy ani w Rosji.
Aby izolator był skuteczny w pierwowzorze nalażało by trzymac w nim matkę 8 miesięcy.
Jesli do izolatora w odpowiednim czasie zastosujenmy inmne działania to nie trzeba królowej trzmać w łagrze aż tak długo.
Nie przeginajcie w jedną ani w drugą a stronę.
Z izolatorem.
Z chemią i bez chemii.

Pozdrawiam,
polbart

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 marca 2015, 10:05 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 listopada 2007, 18:18 - pt
Posty: 2470
Lokalizacja: okolice Częstochowy
Obrazek [URL=http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/f2d7787a0c8055bc.html]Obrazek[/URL

JA mam już młodą pszczołe a niektórzy jeszcze matki w izolatorach. Myśle że to poroniony pomysł z tymi izolatorami.
Takie ramki jak toa na pierwszym zdjęciu to były dwie w jednym ulu.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 marca 2015, 10:19 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29 stycznia 2010, 12:21 - pt
Posty: 3523
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Bydgoszcz
krzys, Ja mam także takie same zdanie i tak za daleko ludzie naruszyli życie pszczół .pawel


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 marca 2015, 10:31 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8749
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
krzys, ciekawi mnie co by jadły te pszczoły gdyby wrociła zima a one zostały na tym czerwiu

_________________
xyz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 marca 2015, 10:58 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 listopada 2007, 18:18 - pt
Posty: 2470
Lokalizacja: okolice Częstochowy
kudlaty pisze:
krzys, ciekawi mnie co by jadły te pszczoły gdyby wrociła zima a one zostały na tym czerwiu


Pokarmu było jeszcze dożo ale na tych dwóch ramkach rzeczywiście zero i to w dodatku te ramki były z prawej strony przy sciance ula więc przesunołem te ramki w lewo a przy ściance dałem ramke z pokarmem. Rodzina była silna więc z pewnością by sobie dała rade sięgnąc po pokarm dalej.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 marca 2015, 11:30 - pn 

Rejestracja: 26 września 2009, 16:30 - sob
Posty: 104
Lokalizacja: Beskid Makowski
Ule na jakich gospodaruję: Ostrowskiej
Zima potrwa do 15 kwietnia a Wasze przezimowanie nie podobne do niczego


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 115 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: ares i 34 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
cron
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

            



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji