FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Witajcie. Pozdrawiam Wszystkich.
Zajmuje się pszczołami od minionego roku. Miałem zazimowane 4 rodziny. 2 padły przez zime. W tym sezonie chciałem odbudować straty i powiększyć do 5. Na przełomie maja/czerwca zrobiłem pierwszy odkład z 3 ramek czerwia, dostały matke UN i wszystko jest ok. Odkład się rozwija. Jako że mogłem brac czerw z 2 rodzin to 24 czerwca postanowiłem zrobić kolejny odkład, no i tu zaczeły sie problemy. Odkład zrobiłem z 2 ramek czerwia i zrobiłem błąd nr1.-zostawiłem wylotek otwarty na 1.5-2 cm. Póznym popołudniem w ulu i przed nim pelno pszczół-rabusiów pomimo że pożytek był. Zatkałem zasuwka cały wylot.Po 2 dniach otworzyłem wylot na 1cm. Na drugi dzień dostały matke UN. Po 3 dniach sprawdziłem - matka ścieta,dużo padniętych pszczół, ramka z pokarmem pusta. Dołożyłem nową ramke z pokarmem i jedna z czerwiem. Po dwóch dniach poddałem nową matkę UN. Po 4 dniach sprawdziłem matka scieta i pare dorodnych mateczników. Zastanawiam sie czy można jeszcze coś zrobić z tym odkładem czy jeszcze raz próbować dać matke? Czy to wszystko rozgonić i zrobić jeszcze raz odkład? Prosze o rady.

Wywieź go w inne miejsce i poddaj matke po ścięciu wszystkich mateczników, szkoda czasu na inną zabawe...

_________________
Matki i odkłady pszczele

Ramki pszczele

Błąd nr 1 to odkład na 2 ramkach:) 4 to wg mnie minimum. 6- ideał. Pozdrawiam.

_________________
Życie jest poszukiwaniem właściwego konserwanta...

Przed podaniem matki unasienionej trzeba dokładnie sprawdzić odkład czy jest matka czy są jajeczka czy pszczoy podnosza odwłoki i silnie wachlują i podajemy matkie w klateczce z ciastem i obespieczamy dojscie do ciasta i matki. Pozdrawiam miły_marian

6 ramek to nie odklad to juz prawie rodzina

kazdy ma swoje sposoby, ja robie lekkie odklady a gdy przyjma matke i ta zaczyna czerwic wzmacniam czerwiem na wygryzieniu.mowie tu o poznych odkladach. rok temy zrobilem 2 odklady 3 ramkowe okolo 20 lipca matki rozpoczely czerwienie i bez wiekszego problemu sie rozwinely i przezimowaly.



poskladaj to do kupy i wywiez tak jak pisze xsiek, daj im matke gdy zacznie czerwic wzmocnisz je ramkami z poszytym czerwiem i bedziesz mial fajny odklad do zazimowania ,jeszcze jest 2 miesiace czasu.wystarczy gdy matka CI zaczerwi 6 ramek w sierpniu .ja tak robilem bylo ok. klab zimowy byl w 5 uliczkach.
pozdrawaima

Dzięki za wszystkie informacje.
Problem polega na tym że mam ule warszawskie i trudno by je wywozić.

Faktycznie najlepiej byłoby wywieźć ale jak to warszawiak to spróbuj potrzymać ten odkład zamknięty, daj im syropu i zakratuj wylotek, zrób dobrą wentylacje i potrzymaj kilka dni, moze się uda go uratować.

Często się zdarza, że takie małe odkłady rabują same pszczoły macierzaka. Wracają do ula z odkładu i zapamiętują miejsce. Mały odkład trzeba zawsze przestawić po pierwszym dniu, gdy lotne pszczoły wrócą by zminimalizować ryzyko.
Zawsze korzystniej jest zrobić odkład ze stara matka i czerwiem a do starego ula poddać nową matkę i susz. Zostawić trochę młodej pszczoły i lotną bo odkład robi się w dzień. Jeśli nastawia się na odkłady i powiększenie pasieki a nie na miód. Choć macierzak i tak trochę miodu przyniesie. Nie ma wtedy ryzyka wystąpienia rabunku bo obie rodziny pozostają silne.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.

i 2 strzały apiwarolem.

lub 1 kwasem mlekowym do wyboru.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.

Zaobserwowałem dzisiaj taką rzecz:
po deseczce przed wylotkiem łazi po kilka pszczół, wyglądają mi na dopiero co wygryzione, bo takie sa blade, chodza a potem spadaja na ziemie i nie wejda juz na gorę. Co to może być i czy można im pomóc by nie zostały na trawie?
Pozdrawiam.

A nie są czasami rabowane?
Zobacz też czy nie mają uszkodzonych skrzydełek. Jeśli tak to warroza.
Mogą być i inne choroby wirusowe.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.

ziomek, a masz pokarm w tym odkładzie ?

_________________
Matki i odkłady pszczele

Ramki pszczele

To czy sa teraz rabowane to mi trudno powiedzieć, bo nie widze jakiś szczególnych oznak, ale na pewno były rabowane i to porządnie. Warozy chyba tez nie maja (przynajmniej nie zauważyłem). Skrzydełka maja w porządku.
Pokarmu w ramce troche maja, a dostają też ciasto.

W tym roku nie wywoziłem odkładów nie było na to czasu
robiłem tak
z rodziny brałem 3 czerwiu z pszczołami + do-trząsałem z 2-3 ramek pszczoły to wszystko w skrzynkę gdzie wcześniej wstawiłem dwie z pokarmem (bez pszczół ) Skrzynkę zamykałem gąbką (wylot ) na 24 godziny i kładłem na stanowisko pod wieczór w wylot wstawiłem kawałek rurki 10mm by lotna wyszła i tyle na drugi dzień ok 9 rano żadna w celu rabunku już nie przyleciała wiec rurkę wyjąłem dostawiając 2 cm wylotu na czwarty dzień przegląd i poddanie matki

BoCiAnK, trochu z tym zabawy, aczkolwiek z wywożeniem też nie jest tak różowo...
ponadto trzeba jeszcze wziąć poprawkę na to czy robimy te odkłady na pożytku czy na braku...

_________________
Matki i odkłady pszczele

Ramki pszczele

Wiem że zabawy ale nie było czasu myśleć o wożeniu !
to był 20 maj w przerwach deszczowych wiec pożytek był pici pici
gdyby był pożytek duży nie ma wtedy problemu 24 godziny zamknięte i spoko !!!