FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 22 sierpnia 2025, 08:08 - pt

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 77 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna
Autor Wiadomość
Post: 12 grudnia 2015, 21:29 - sob 

Rejestracja: 05 listopada 2015, 22:47 - czw
Posty: 266
Ule na jakich gospodaruję: Dadanta
Miejscowość z jakiej piszesz: Opole
Uszanowanie,

W skrócie jest to moja pierwsza zimowla. Ul Dadanta, zakupiona rodzina 8 ramek krainki niemki. Sprzedawca twierdził, że zakarmił, ja głupi nie sprawdziłem. Wczoraj zaglądnąłem przez dziurę w powałce a tu pszczoły tuż pod nią. Skrajna ramka do połowy wypełniona pokarmem, w ogóle nie obsiadana tak więc ją wyjąłem - jest aktualnie jak na zdjęciu 6 ramek. Tą wyciągniętą ramkę porysowałem dłutem i położyłem na powałce, pajączka wyciągnąłem tak aby miały dostęp. Sprawdziłem także środkową ramkę, pokarm jest jedynie w narożach, reszta plastra pusta. Co dalej?

Pozdrawiam,
Remiz
Obrazek

_________________
Pasieka "Nie ma lipy" z Borów Niemodlińskich :)
https://www.youtube.com/channel/UCdQDqBU3PxPE2FvzoK_svuA/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 grudnia 2015, 22:14 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 lutego 2013, 19:51 - ndz
Posty: 1972
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Wygląda normalnie po czym poznałeś że głodują ?

_________________
Zbigniew Olesiński Łódź

Olemiodek
http://www.matkipszczele.com.pl moja strona
http://www.youtube.com/user/oles60/videos?view=0 filmiki

https://www.facebook.com/olemiodek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 grudnia 2015, 22:19 - sob 

Rejestracja: 07 marca 2013, 17:54 - czw
Posty: 627
Lokalizacja: Baćkowice
Ule na jakich gospodaruję: WP=> Wlkp
Skoro sa rozluznione, mogles przejrzeć wszystkie ramki. To ze nam się wydaje ze maja mało pokarmu, wcale tego nie oznacza. Na przezimowanie moze im wystarczyć, a po oblocie można czymś uzupełnić zapasy

_________________
Nie mów że coś jest niemożliwe
jeśli tego nie próbowałeś


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 grudnia 2015, 22:20 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 maja 2009, 20:09 - czw
Posty: 879
Lokalizacja: Jakubowice/opolskie
Ule na jakich gospodaruję: Dadant
Może wystarczyło złapać ul i podnieść? Wtedy orientacyjnie możesz stwierdzić czy jest coś w ramkach, z tego zdjęcia wynika tylko że jest dobra siła rodziny i tyle :)

_________________
https://www.facebook.com/miodyfinezja


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 grudnia 2015, 22:26 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 lutego 2013, 19:51 - ndz
Posty: 1972
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Jak jest cieplej w okolicy 10 stopni to nie siedzą w zwartym kłębie .Tą ramkę skrajną to nie potrzebnie skrobałeś .Przydała by się później do środka gniazda gdyby była potrzeba:)

_________________
Zbigniew Olesiński Łódź

Olemiodek
http://www.matkipszczele.com.pl moja strona
http://www.youtube.com/user/oles60/videos?view=0 filmiki

https://www.facebook.com/olemiodek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 grudnia 2015, 22:33 - sob 

Rejestracja: 05 listopada 2015, 22:47 - czw
Posty: 266
Ule na jakich gospodaruję: Dadanta
Miejscowość z jakiej piszesz: Opole
A to, że ramka środkowa - 4ta od lewej jest praktycznie pusta nic nie znaczy? W innych ulach pszczoły były o wiele niżej...

_________________
Pasieka "Nie ma lipy" z Borów Niemodlińskich :)
https://www.youtube.com/channel/UCdQDqBU3PxPE2FvzoK_svuA/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 grudnia 2015, 22:56 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 grudnia 2010, 23:05 - sob
Posty: 3002
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Tam był prawdopodobnie czerw który sie wygryzł ,można było w odpowiednim czasie skorygowac gniazdo -wyjac ta ramke albo dokarmić /uzupełnić zapasy .

_________________
Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 grudnia 2015, 23:14 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 lutego 2013, 19:51 - ndz
Posty: 1972
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Remiz, Z tego co widać na tym zdjęciu pszczoły uwiesiły się od strony wylotka i postanowiły iść do tyłu ramek . Jeśli na pozostałych ramkach mają pokarm to trzeba było wyjąć tylko tą ramkę środkową .Ja bym tak postąpiły .Zdjęcie zbyt wiele nie mówi to są tylko przypuszczenia .Jeśli pszczoły zachowują się cicho to jest wszystko ok.:)

_________________
Zbigniew Olesiński Łódź

Olemiodek
http://www.matkipszczele.com.pl moja strona
http://www.youtube.com/user/oles60/videos?view=0 filmiki

https://www.facebook.com/olemiodek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 grudnia 2015, 00:26 - ndz 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 grudnia 2007, 15:35 - sob
Posty: 3496
Lokalizacja: ślonsk
Jak niema czerwiu w miesioncach zimnych to pszczoły zjadają tylko do 20 gram miodu na dobe do ogrzania matki. Ale jak jest czerw na wiosne to puł komurki zjada larwa pszczela i potem jest problem kiedy podkarmic jak zabraknie miodu w rodzinie. Pozdrawiam miły_marian


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 grudnia 2015, 03:17 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 maja 2014, 21:13 - śr
Posty: 1424
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
Pszczoły jak na Dadanta sporo, jeśli nie znasz zapasów pokarmu, to daj 1 balasek ciasta miodowo-pudrowego na ramki najbardziej obsiadane. Jeśli będzie w nim spory ubytek za parę dni, to masz problem. Wtedy podkarm syropem glukozowym, żeby nie męczyć karmicielek. Pozdrawiam.

_________________
Życie jest poszukiwaniem właściwego konserwanta...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 grudnia 2015, 10:19 - ndz 
Warszawiak pisze:
Pszczoły jak na Dadanta sporo, jeśli nie znasz zapasów pokarmu, to daj 1 balasek ciasta miodowo-pudrowego na ramki najbardziej obsiadane. Jeśli będzie w nim spory ubytek za parę dni, to masz problem. Wtedy podkarm syropem glukozowym, żeby nie męczyć karmicielek. Pozdrawiam.
i to jest najbardziej trafna podpowiedź. :brawo: :brawo: :brawo:


Na górę
  
 
Post: 13 grudnia 2015, 11:24 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 lutego 2013, 19:51 - ndz
Posty: 1972
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
CarIvan, :mrgreen:

_________________
Zbigniew Olesiński Łódź

Olemiodek
http://www.matkipszczele.com.pl moja strona
http://www.youtube.com/user/oles60/videos?view=0 filmiki

https://www.facebook.com/olemiodek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 grudnia 2015, 11:58 - ndz 

Rejestracja: 05 listopada 2015, 22:47 - czw
Posty: 266
Ule na jakich gospodaruję: Dadanta
Miejscowość z jakiej piszesz: Opole
Dziękuję Wam wszystkim za odpowiedzi bez nuty pogardy:). Do tej pory mój dziadek zajmował się pszczołami, od tego sezonu oddał mi trzy rodziny a ja kupiłem ule dadanta gdyż nie chciałem dziadkowych leżaków... Dokupilem też 3 rodziny i to właśnie z jedną z nich mam ten problem. Już wiem, że niepotrzebnie panikowalem i popełniłem błąd wyciągając ramkę. Teraz pytanie czy wstawić ja spowrotem do ula, dać ja za zatwor czy w ogóle wyciągnąć? Syrop glukozowy to ten używany przez piekarnie czy mówimy o czymś innym?

_________________
Pasieka "Nie ma lipy" z Borów Niemodlińskich :)
https://www.youtube.com/channel/UCdQDqBU3PxPE2FvzoK_svuA/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 grudnia 2015, 12:07 - ndz 
Remiz, teraz już nie grzeb, pszczoły poprzenoszą sobie z tej ramki coś położył na płask bo jest ciepło a mrozów nie zapowiadają, zrobiłeś im niepotrzebną robotę ale teraz już musztarda po obiedzie. Jak przeniosą, daj placek ciasta jak będzie ciepło (jak zaczną szybko go brać to mają mało zapasów, jeśli nie możesz nawet go zabrać), jeśli nie nie dawaj nic na razie bo jeśli mają po pół ramki dadanta choć zapasów, to do marca starczy a wtedy możesz je podkarmić nawet syropem cukrowym 1:1 albo izoglukozą (jest bezwonna i nie spowoduje rabunków a zapasy uzupełnisz). Syrop izoglukozowy to gotowa pasza np. Apifortuna czy Apifood.


Na górę
  
 
Post: 13 grudnia 2015, 12:53 - ndz 
CarIvan pisze:
albo izoglukozą (jest bezwonna i nie spowoduje rabunków a zapasy uzupełnisz).


:haha: :haha: :haha: W grudniu rabunki przy temp.5*C :haha: :haha: :haha:


Na górę
  
 
Post: 13 grudnia 2015, 12:53 - ndz 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 września 2007, 18:41 - sob
Posty: 5359
Lokalizacja: Czaszyn /Londyn
Ule na jakich gospodaruję: ,wielkopolski i 435x250
Miejscowość z jakiej piszesz: Czaszyn
ja-lec, znowu wielka wiedza daje sie we znaki

henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 grudnia 2015, 12:59 - ndz 
ja-lec pisze:
CarIvan pisze:
albo izoglukozą (jest bezwonna i nie spowoduje rabunków a zapasy uzupełnisz).


:haha: :haha: :haha: W grudniu rabunki przy temp.5*C :haha: :haha: :haha:


CarIvan pisze:
to do marca starczy a wtedy możesz je podkarmić nawet syropem cukrowym 1:1 albo izoglukozą (jest bezwonna i nie spowoduje rabunków a zapasy uzupełnisz)


Przeczytałeś z uwagą co napisałem? Chyba nie.

henry650 pisze:
ja-lec, znowu wielka wiedza daje sie we znaki

henry
Ty chyba też nie przeczytałeś.

Napisałem w marcu a wówczas pszczoły przy ciepłej wiośnie mogą się rabować jak podasz syrop cukrowy co nie znaczy że będą, wyjaśniłem koledze jaki pytał co to izoglukoza w uproszczeniu.


Na górę
  
 
Post: 13 grudnia 2015, 13:04 - ndz 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 września 2007, 18:41 - sob
Posty: 5359
Lokalizacja: Czaszyn /Londyn
Ule na jakich gospodaruję: ,wielkopolski i 435x250
Miejscowość z jakiej piszesz: Czaszyn
CarIvan, to trzeba bylo odrazu napisac ze przy cieplej wiosnie ajak nie bedzie ciepla to trzeba bylo napisac ze nie pobiora bo za zimno i jak zawsze chcesz cos napisac ale nie mozesz napisac dobrze


henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 grudnia 2015, 13:06 - ndz 

Rejestracja: 05 listopada 2015, 22:47 - czw
Posty: 266
Ule na jakich gospodaruję: Dadanta
Miejscowość z jakiej piszesz: Opole
Właśnie wróciłem z przegladu;). Finalnie ramka trafiła za zatwor, gdyż po umieszczeniu jej na powalce nadstawka nie przylegala należycie i w ulu chulal wiatr. Pszczół na ramce nie było, siedziały tuż pod powalka. Nie wiem czy to normalne ale zasklepiony pokarm po przerysowaniu dlutem nie był płynny a raczej konsystencji mocnego kisielu?

_________________
Pasieka "Nie ma lipy" z Borów Niemodlińskich :)
https://www.youtube.com/channel/UCdQDqBU3PxPE2FvzoK_svuA/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 grudnia 2015, 13:24 - ndz 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 września 2007, 18:41 - sob
Posty: 5359
Lokalizacja: Czaszyn /Londyn
Ule na jakich gospodaruję: ,wielkopolski i 435x250
Miejscowość z jakiej piszesz: Czaszyn
Remiz, nie wiadomo do konca czym byly te pszczolki karmione jak jakim inwertem to tak sie zdaza ze jezeli ramki nie obsiadane to krystalizuje sie ,ale u mnie w tym roku puzna jesienia zauwazylem sporo krysztalkow na wkladce mimo ze karmione byly cukrem

henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 grudnia 2015, 13:46 - ndz 

Rejestracja: 05 listopada 2015, 22:47 - czw
Posty: 266
Ule na jakich gospodaruję: Dadanta
Miejscowość z jakiej piszesz: Opole
Miał karmić stropem 3:2. Dzwoniłem do niego dzisiaj, powiedział, że nie pamięta dokładnie ale napewno nie dostały mniej niż 8l syropu i bankowo glodowac nie mogą, przynajmniej teraz;). On ponoć karmi oszczędnie gdyż zawsze wczesna wiosna podkarmia ciastem... Jeśli skrystalizowal to czy pszczoły pobiora coś tak gęstego?

_________________
Pasieka "Nie ma lipy" z Borów Niemodlińskich :)
https://www.youtube.com/channel/UCdQDqBU3PxPE2FvzoK_svuA/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 grudnia 2015, 14:03 - ndz 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 września 2007, 18:41 - sob
Posty: 5359
Lokalizacja: Czaszyn /Londyn
Ule na jakich gospodaruję: ,wielkopolski i 435x250
Miejscowość z jakiej piszesz: Czaszyn
Remiz, 8 litrow syropu to malo a raczej biednie u ciebie jest chyba cieplej niz u mnie wiec jak pogoda pozwoli to odsun ze dwie ramki i zobacz jak i co teraz nie sa w kłebie bo w miare cieplo ten pokarm jak nie jest mocno skrystalizowany tylko taki zel to powinne brac bo jest pogoda w miare

henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 grudnia 2015, 14:04 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
Remiz,
8 litrów syropu 3:2 to jest około 6,5 kg cukru. Ja swoim rodzinom na ramce wielkopolskiej) daję na zimę od 12 do 14 kg cukru.

Jest różnica między pokarmem skrystalizowanym a gęstym, Jeśli nie ma kryształków a tylko jak piszesz konsystencję kisielu to bym się nie obawiał, po prostu pokarm zgęstniał pod wpływem niskiej temperatury. w połowie lutego jest zwykle kilka dni cieplejszych, wtedy koniecznie skontroluj stan zapasów. Jeśli jest ich mało i grozi głód to masz kilka wyjść:
- ramkę z pokarmem na płasko na gniazdo
- placek ciasta (tu by się przydała dodatkowo woda)
- słoik ze skrystalizowanym miodem
- ocieplony słoik z gotowym inwertem (syropem powstałym na bazie sacharozy), akurat izoglukozy w tym przypadku nie polecam.

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 grudnia 2015, 14:06 - ndz 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4584
Lokalizacja: stare polichno
Już gdzieś o tym pisałem ; jak można ratować głodną rodzinę pszczelą w okresie zimowym gotowymi , zasklepionymi plastrami pokarmowymi . Położenie w okresie zimowym odsklepionej ramki z pokarmem płasko na gnieżdzie spowoduje niepokój a nawet panikę w rodzinie , która nie tylko będzie przenosić ale i spożywać ten pokarm , co w konsekwencji może doprowadzić do jej zaperzenia , czyli nosemy a nawet jej osypania . Również kłąb wtedy nie zejdzie w dół ramek lecz uwiąże sie pod ramką odsklepioną . Na gniazdo można położyć / po uprzednim ścięciu nadbudówek / tylko ramkę w pełni zasklepioną / można nawet 2 - jedna na drugiej /. Ramka musi szczelnie przylegać całą swoją powierzchnią płasko do gniazda . Takie ułożenie ramki / ramek / nie niepokoi pszczół a pokarm z nich będzie sukcesywnie odsklepiany i wybierany w zależności od potrzeb . Aby ułatwić pszczołom pobieranie pokarmu również z jej górnej powierzchni , należy na wysokości jej środka zrobić patykiem / śrubokrętem / na wylot , dwa otwory do przejścia , co ułatwi w razie raptownego ochłodzenia , powrót pszczół do kłębu . Jest to bardzo skuteczny sposób uzupełniania braku pokarmu i może być stosowany bez szkody dla pszczół w okresie zimy .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 grudnia 2015, 14:07 - ndz 

Rejestracja: 19 listopada 2009, 02:01 - czw
Posty: 3756
Lokalizacja: mad górną Mierzawą
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D
Remiz pisze:
eśli skrystalizowal to czy pszczoły pobiora coś tak gęstego?
Jest różnica między gęstym a skrystalizowanym.
Przy niskiej temperaturze zawsze jest gęsty, ale niekoniecznie jest skrystalizowany. Kryształki wyczujesz między palcami, wzrokowo też widać. A jeżeli nie jest całkowicie skrystalizowany, to pszczoły wybiorą sobie z pomiędzy kryształków.
Teraz się tym nie martw. Zobaczysz jaka będzie sytuacja z początkiem marca, wtedy ewentualnie będziesz mógł jakoś zareagować.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 grudnia 2015, 14:39 - ndz 

Rejestracja: 05 listopada 2015, 22:47 - czw
Posty: 266
Ule na jakich gospodaruję: Dadanta
Miejscowość z jakiej piszesz: Opole
Dziękuję Wam wszystkim. Było siedzieć w chalupie zamiast kręcić się przy ulach, człowiek głupi, chce dobrze a wychodzi jak zwykle. Jedyne co zrobię poki co to gdy trafi się powyżej 10st.C zerknę na te ramkę za zatworem.

_________________
Pasieka "Nie ma lipy" z Borów Niemodlińskich :)
https://www.youtube.com/channel/UCdQDqBU3PxPE2FvzoK_svuA/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 grudnia 2015, 21:20 - ndz 

Rejestracja: 19 listopada 2009, 02:01 - czw
Posty: 3756
Lokalizacja: mad górną Mierzawą
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D
Remiz pisze:
Dziękuję Wam wszystkim. Było siedzieć w chalupie zamiast kręcić się przy ulach, człowiek głupi, chce dobrze a wychodzi jak zwykle. Jedyne co zrobię poki co to gdy trafi się powyżej 10st.C zerknę na te ramkę za zatworem.
Nic takiego złego się nie stało.
A na ramce za zatworem aż do wiosny nic się nie zmieni, co najwyżej podpleśnieje. Przez zimę pszczoły za ten zatwór nawet nie zaglądną.
Ja bym tę ramkę zabrał do ciepłego, suchego i zwrócił dopiero na przedwiośniu.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 grudnia 2015, 21:03 - śr 

Rejestracja: 05 listopada 2015, 22:47 - czw
Posty: 266
Ule na jakich gospodaruję: Dadanta
Miejscowość z jakiej piszesz: Opole
Aloha raz jeszcze;). W sobotę ma być u nas 11 st. C. Czy przy sprzyjających warunkach mogę podmienić ramkę nr 4. czyli tą praktycznie pustą na tą z pokarmem, która jest aktualnie za zatworem, porysowana dłutem?

_________________
Pasieka "Nie ma lipy" z Borów Niemodlińskich :)
https://www.youtube.com/channel/UCdQDqBU3PxPE2FvzoK_svuA/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 grudnia 2015, 22:05 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 lutego 2013, 19:51 - ndz
Posty: 1972
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Remiz, Gdyby nie była porysowana to bym powiedział 100% tak :) Tak nie wiem .

_________________
Zbigniew Olesiński Łódź

Olemiodek
http://www.matkipszczele.com.pl moja strona
http://www.youtube.com/user/oles60/videos?view=0 filmiki

https://www.facebook.com/olemiodek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 grudnia 2015, 22:09 - śr 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 września 2007, 18:41 - sob
Posty: 5359
Lokalizacja: Czaszyn /Londyn
Ule na jakich gospodaruję: ,wielkopolski i 435x250
Miejscowość z jakiej piszesz: Czaszyn
Remiz, całe zycie to nauka i experymenty wiec warto sprubowac swiat sie nie skonczy a bedziesz mial o vczym pisac ze pieknie przezimowaly albo ze wielka klapa

henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 grudnia 2015, 22:13 - śr 

Rejestracja: 05 listopada 2015, 22:47 - czw
Posty: 266
Ule na jakich gospodaruję: Dadanta
Miejscowość z jakiej piszesz: Opole
Tak pewnie uczynię bo nie daje mi to spokoju;). Zdam relacje:)

_________________
Pasieka "Nie ma lipy" z Borów Niemodlińskich :)
https://www.youtube.com/channel/UCdQDqBU3PxPE2FvzoK_svuA/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 grudnia 2015, 22:30 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 lutego 2013, 19:51 - ndz
Posty: 1972
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Moim zdaniem to z tej porysowanej ramki syrop spłynął na dennicę .Pszczoły jak się ociepli będą go próbowały zebrać i część przyklei się do dennicy .Miałem kiedyś takie doświadczenie wiosną przy odsklepianiu ramek:(

_________________
Zbigniew Olesiński Łódź

Olemiodek
http://www.matkipszczele.com.pl moja strona
http://www.youtube.com/user/oles60/videos?view=0 filmiki

https://www.facebook.com/olemiodek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17 grudnia 2015, 02:20 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 maja 2014, 21:13 - śr
Posty: 1424
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
Remiz, O tej porze grzebiąc, więcej szkody wyrządzisz niż pożytku. To nie jest czas na naprawianie błędów. "Stawać na uszach" powinien poprzedni właściciel najpóźniej w październiku. Każdym grzebaniem zwiększasz teraz pobór pokarmu i przybliżasz nosemę. Podaj ciasto i po nim oceniaj co dalej. Pozdrawiam.

_________________
Życie jest poszukiwaniem właściwego konserwanta...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17 grudnia 2015, 11:17 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 grudnia 2010, 23:05 - sob
Posty: 3002
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Optymalnym rozwiazaniem awaryjnym byłoby podanie skrystalizowanego miodu [gotowy właściwy pokarm] tylko jest problem z jego dekrystalizacją w środowisku ula i rodziny pszczelej,mozna sie zabespieczyc przed wpłynięciem plastycznego miodu pomiędzy ramki i owinąć go gazą lub tetrą.

_________________
Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17 grudnia 2015, 12:43 - czw 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4584
Lokalizacja: stare polichno
Zdzisław. pisze:
Optymalnym rozwiazaniem awaryjnym byłoby podanie skrystalizowanego miodu [gotowy właściwy pokarm] tylko jest problem z jego dekrystalizacją w środowisku ula i rodziny pszczelej,mozna sie zabespieczyc przed wpłynięciem plastycznego miodu pomiędzy ramki i owinąć go gazą lub tetrą.

Przeprowadzałem doświadczenia z zimowaniem pszczół tylko na krystalizowanym miodzie i nie wszystkie przypadki kończyły się dobrze . Było nawet osypanie się dwóch rodzin z głodu , ponieważ pakiety ustawione na gnieżdzie się przewróciły . Jak można podać taki miód zobaczysz na filmie . Taki miód musi mieć jednolitą krystaliczną , nienaruszoną konsystencję a więc nie można go nakładać łyżką do pojemnika . Musi w nim sam skrystalizować . Od 20 minuty filmu pokazany jest fragment z ułożonym na gnieżdzie zasklepionym pokarmem wyciętym z ramki . Widoczne są na nim zrobione 2 otwory przejściowe dla pszczół . Można ułożyć 2 plastry jeden na drugim by uzupełnić braki pokarmowe / już o tym pisałem/ . Osobiście , wolę zimować pszczoły z półnadstawką pokarmową - tak jak na początku filmu . Ale to tylko dlatego , że często mam kombinacje zimowania więcej niż jednej matki w izolatorach . W takim przypadku najważniejsze jest wycentrowanie kłębu który odsuwa się od nieocieplonych skrajnych ramek i swym zasięgiem nie opuszcza izolatorów z matkami . Górę też nie ocieplam a pszczółki zachodzą do półnadstawki pokarmowej tylko wtedy kiedy się ociepla a przy ochłodzeniu wracają spowrotem do kłębu w gnieżdzie . Te cztery lub pięć ramek w pełni zasklepionych w półnadstawce są gwarancją , że pszczółki w dobrej kondycji dotrwają do wiosny a pokarmu im nie zabraknie . Po oblocie są wycofywane lub wędrują pod gniazdo / przykryte folią z wąskim przejściem / by resztki z nich zostały wykorzystane .
https://www.youtube.com/watch?v=HrNNGsJEwqE


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17 grudnia 2015, 22:55 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 grudnia 2010, 23:05 - sob
Posty: 3002
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Filmik ciekawy ale My mówimy o sytuacji awaryjnej i nie ma czasu ani pewnie środków [skrystalizowanego miodu w pojemniku z worka foliowego]
Miód musi byc jak napisałem skrystalizowany [kamień] a nie półplastyczny dodatkowo zabezpieczony gaza /tetra jest to zabezpieczenie przed ewentualnym przelaniem sie poprzez gniazdo .
Na podawanie ramek tez nie ma szansy pewnie brak takich :( a konstrukcja ula moze uniemozliwic taki "myk".

_________________
Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 grudnia 2015, 04:37 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 maja 2014, 21:13 - śr
Posty: 1424
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
I oto dlaczego zimowanie na 2 korpusach ma sens, pozdrawiam.

_________________
Życie jest poszukiwaniem właściwego konserwanta...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 grudnia 2015, 16:13 - pt 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4584
Lokalizacja: stare polichno
Zdzisław. pisze:
Na podawanie ramek tez nie ma szansy pewnie brak takich :( a konstrukcja ula moze uniemozliwic taki "myk".

Cóż stoi na przeszkodzie wzbogacić ją o zwykły , drewniany pierścień dystansowy wysokości np. 5 - 8 cm . Można go wykorzystać do różnych celów a zbija sie go w pięć minut . Mam takie pierścienie do każdego ula .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 grudnia 2015, 22:12 - pt 

Rejestracja: 05 listopada 2015, 22:47 - czw
Posty: 266
Ule na jakich gospodaruję: Dadanta
Miejscowość z jakiej piszesz: Opole
Tak więc dzisiaj trafiłem na oblot i dokonałem operacji: ramkę z pokarmem zza zatworu wsadziłem zamiast tej pustej. Położyłem 70 g ciasta miodowo-cukrowego, zerknąłem też od góry na ramki, wyglądają na zalane, przynajmniej od góry;). Kiedy zerknąć przez pajączka na placek ciasta?

_________________
Pasieka "Nie ma lipy" z Borów Niemodlińskich :)
https://www.youtube.com/channel/UCdQDqBU3PxPE2FvzoK_svuA/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 grudnia 2015, 22:47 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 stycznia 2011, 09:09 - pn
Posty: 1276
Lokalizacja: Busko-Zdrój woj.świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: 40 uli 360x300 plus 3x 1/2 WLP
Remiz pisze:
Kiedy zerknąć przez pajączka na placek ciasta?



Jutro o 12.30. :lol: :lol: :lol:

A tak poważnie - to dałbyś tym pszczołom żyć. Rodzina pszczela w każdym miesiącu zimowym zużywa ok.1 kg pokarmu czyli teoretycznie 3 kg powinno im styknąć. Do oblotu zostało dwa, góra trzy miesiące.Wytrzymaj do tego czasu a może się uda. Sukcesu nikt Ci nie zagwarantuje a grzebaniem bardziej szkodzisz niż pomagasz.


pozdrawiam

_________________
sklep internetowy ModneButy.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 grudnia 2015, 00:02 - sob 

Rejestracja: 05 listopada 2015, 22:47 - czw
Posty: 266
Ule na jakich gospodaruję: Dadanta
Miejscowość z jakiej piszesz: Opole
:). To fakt, po prostu człowiek nadgorliwy ma pierwszych 6 rodzin i łazi wokół... :). Niech zjedzą to ciasto i żyją po swojemu;).

_________________
Pasieka "Nie ma lipy" z Borów Niemodlińskich :)
https://www.youtube.com/channel/UCdQDqBU3PxPE2FvzoK_svuA/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 stycznia 2016, 21:42 - czw 

Rejestracja: 05 listopada 2015, 22:47 - czw
Posty: 266
Ule na jakich gospodaruję: Dadanta
Miejscowość z jakiej piszesz: Opole
Smutne wieści. Rodzina, o której pisałem zginęła śmiercią głodową spowodowana jak mniemam wychowem czerwiu. Jeśli tak to nie wygląda to proszę o naprostowanie. Kłąb uwiązał się od sciany południowej, w momencie krytycznym pszczoły obsiadały 3 ramki. Na pozostałych 3ech był pokarm, jednak go nie tknęły. Dobrze rozumuje? Czy mogło być tak, że te 70g ciasta zachęciło matkę do czerwienia?
Obrazek

_________________
Pasieka "Nie ma lipy" z Borów Niemodlińskich :)
https://www.youtube.com/channel/UCdQDqBU3PxPE2FvzoK_svuA/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 stycznia 2016, 22:04 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
Czy ja dobrze widzę, że masz tam resztki czerwiu garbatego?

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 stycznia 2016, 22:05 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 grudnia 2010, 23:05 - sob
Posty: 3002
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Remiz, to był bezmatek [w tym sensie ze nie było prawidłowo czerwiacej matki],czerwiły trutówki lub matka młoda która nie zdałała się unasienić ,mogły za pużno isć na cichą wymiane albo Sam przez nieuwage utłukłes matke coby to nie było ta rodzina praktycznie nie miała szansy .

_________________
Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 stycznia 2016, 22:30 - czw 

Rejestracja: 05 listopada 2015, 22:47 - czw
Posty: 266
Ule na jakich gospodaruję: Dadanta
Miejscowość z jakiej piszesz: Opole
No właśnie, ten czerw jakiś taki podpadający był ale myślałem, że to przez ten głód. Jak rozumiem stąd było to łażenie pod powałką, od którego zacząłem ten wątek. Kłąb nie mógł się uwiązać...

_________________
Pasieka "Nie ma lipy" z Borów Niemodlińskich :)
https://www.youtube.com/channel/UCdQDqBU3PxPE2FvzoK_svuA/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 stycznia 2016, 10:14 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 lutego 2013, 19:51 - ndz
Posty: 1972
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Ewidentnie czerw trutowy :( Raczej strutowiała matka niż trutówki .Pszczoły przez cały czas w wielkim stresie zjadają dużo więcej pokarmu. Doświadczony pszczelarz pozna taki stan po zachowaniu pszczół .Są głośne i to jest sygnał do działania :( Czasem takiej rodzinie udaje się dotrwać do wiosny .

_________________
Zbigniew Olesiński Łódź

Olemiodek
http://www.matkipszczele.com.pl moja strona
http://www.youtube.com/user/oles60/videos?view=0 filmiki

https://www.facebook.com/olemiodek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 stycznia 2016, 11:33 - pt 

Rejestracja: 12 stycznia 2013, 14:28 - sob
Posty: 634
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Mam do kolegów pszczelarzy pytanie czy dobrze zrobiłem zamykając już dennice osiatkowaną,dlaczego tak zrobiłem. W ubiegłym roku zakupiłem matki w tym jedną reproduktorkę wszystkie matki poddałem do odkładów matki podjęły czerwienie ja się nimi opiekowałem mówiąc krótko było wszystko "książkowo" z wyjątkiem rodziny gdzie była reproduktorka ta rodzina nie wchodziła zbyt szybko w siłę. Mimo to postanowiłem za zimować tę rodzinkę i w chwili obecnej ta rodzinka żyje jest w trzech uliczkach ramki wielkopolskiej w odległości około 5-3 cm.od górnej beleczki ramki. Z racji tego,że nie mam doświadczenia z dennicami osiatkowanymi wyczytałem,że lepiej jest zamknąć dennicę "słabeuszów'. Ule z dennicami osiatkowanymi posiadam drugi sezon. Dziękuję za podpowiedzi i rady. Chcę dodać ,że ta rodzinka obleciała się 23 grudnia ubr.
Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 stycznia 2016, 11:43 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
Przy tak słabych rodzinkach ja wsuwam wkładkę dennicową zostawiając jedynie 2-3 cm szczelinę wentylacyjną.
Tak na przyszłość, rodziny z matkami reprodukcyjnymi czasami wymagają zasilenia czerwiem z innych rodzin.

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 stycznia 2016, 11:47 - pt 

Rejestracja: 12 stycznia 2013, 14:28 - sob
Posty: 634
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
CYNIG zasilałem kilkoma ramkami czerwiu na wygryzieniu lecz mimo to rodzinka i tak była słaba nie wiem gdzie szukać przyczyny .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 stycznia 2016, 12:06 - pt 

Rejestracja: 05 listopada 2015, 22:47 - czw
Posty: 266
Ule na jakich gospodaruję: Dadanta
Miejscowość z jakiej piszesz: Opole
Z optymistycznych kwestii reszta pszczół żyje i wczoraj usuwały osyp. Zajrzałem pod powałki i jedna rodzina - najsłabsza była na ramkach u góry. Podam jej ciasto tylko w związku z tym mam kilka pytań:

1) Czy może zdarzyć się sytuacja, że pszczoły nie pobiorą ciasta z powałki z jakichś przyczyn? W sensie, że za daleko od kłębu, itd?
2) Można podać ciasto wprost na ramki?
3) Czytałem, że przy cieście warto podać wodę, mogę wstawić plastikową miseczkę na dennicę? Wrzucić do miseczki jakieś patyczki czy coś w ten deseń? Mam niestety tylko jeden otwór w powałce.
4) W najsilniejszej rodzinie był duży ruch na mostku, widziałem jak pszczoły wyrzucają trutnia. Czy jego obecność trutni o tej porze roku coś znaczy?

_________________
Pasieka "Nie ma lipy" z Borów Niemodlińskich :)
https://www.youtube.com/channel/UCdQDqBU3PxPE2FvzoK_svuA/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 77 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 26 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

            



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji