FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 22 sierpnia 2025, 11:17 - pt

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 38 ] 
Autor Wiadomość
 Tytuł: Obsyp rodziny
Post: 13 marca 2016, 10:25 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 04 czerwca 2015, 17:47 - czw
Posty: 186
Lokalizacja: Sądeczyzna
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Mordarka
Witam
Wczoraj robiłem mały przegląd pasieki i na 28 rodzin jedna sie obsypała.
Ponieważ jest to moja pierwsza zimowola to mam prośbę do kolegów o ocenę na podstawie zdjęć przyczyny obsypu. Wszystkie pszczoły są martwe i wbite w plaster.
Ul Wielkopolski, odkład z czerwca 2015, matka krainka, karpatka, zakarmiony 15 kg inwertu apifod, walka z warozą - paski biowaru 500 i trzy dawki hive clean, zimowały na otwartej dennicy.


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

_________________
Zmiana nigdy nie boli, to opór przed nią jest bolesny.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 marca 2016, 10:35 - ndz 
Kolego przyczyna osypu tej rodziny jest pewnie złożona z kilku czynników, głównym moim zdaniem jest zbyt słaba siła tej rodzinki czyli nie przygotowałeś ich do zimowli i niewłaściwe leczenie a co za tym idzie zbyt duże porażenie Varroa, one już na jesieni były za słabe, ramki czarne, nie kwalifikujące się do zimowli. Mając za małą siłę nie przemieściły się na kolejne plastry z zapasami i prawdopodobnie nie były w stanie utrzymać właściwej dla kłębu temp. podczas zimowli.


Na górę
  
 
Post: 13 marca 2016, 10:44 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 stycznia 2011, 09:09 - pn
Posty: 1276
Lokalizacja: Busko-Zdrój woj.świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: 40 uli 360x300 plus 3x 1/2 WLP
to1mas pisze:
Ponieważ jest to moja pierwsza zimowola to mam prośbę do kolegów o ocenę na podstawie zdjęć przyczyny obsypu.


Na pewno przyczyną nie był brak pokarmu i pierzgi czy zawilgocenie ula. Tu jest wszystko Ok. Prawdopodobnie nieszczęście spowodowało kilka nakładających się czynników.
1. Zbyt słaba rodzina do zimowli na dennicy otwartej.
2. Kłąb zużył pokarm z jednego boku i nie był wstanie przesunąć się tam gdzie pozostał. Przy ciepłej zimowli byłoby łatwiej.
3.Warroza.

Piękna pasieka spod igły.

P.S.W miedzy czasie (podczas pisania mojej odpowiedzi) pojawił się wpis administratora
zbieżny z moim. Jednak zdecydowałem się go pozostawić.

pozdrawiam

_________________
sklep internetowy ModneButy.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 marca 2016, 11:00 - ndz 
to1mas,

przyjacielu paskami biowaru nie lecz pszczol bo ich skutecznosc jest zenujaca. nie chce tu sie madzyc bo pszczoly mam niedlugo jednak to juz wiem na pewno ,sam stosuje apiwarol , ambrozol ,kwas szczawiowy.
pzd


Na górę
  
 
Post: 13 marca 2016, 11:42 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 marca 2010, 10:49 - wt
Posty: 971
Lokalizacja: Zielona Góra
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp 300 rodzin produkcyjnych
to1mas pisze:
Witam
Wczoraj robiłem mały przegląd pasieki i na 28 rodzin jedna sie obsypała.
Ponieważ jest to moja pierwsza zimowola to mam prośbę do kolegów o ocenę na podstawie zdjęć przyczyny obsypu. Wszystkie pszczoły są martwe i wbite w plaster.
Ul Wielkopolski, odkład z czerwca 2015, matka krainka, karpatka, zakarmiony 15 kg inwertu apifod, walka z warozą - paski biowaru 500 i trzy dawki hive clean, zimowały na otwartej dennicy.


Wg. mojej oceny rodzina była całkiem silna widać że kłąb szedł 3/4 szerokości ramki widać to na 3,4 fotografii pokarm wyjedzony do samej beleczki (wyjątek skrajna ramka ale tam kłąb się już kończył) przy większych mrozach pszczoły nie są wstanie przechodzić na boki mogą pobierać tylko to co mają nad głową. Wniosek wg. mnie rodzina zginęła z głodu z powodu złego rozłożenia pokarmu. W końcu października wystarczyło wsadzić skrajną ramkę pełną pokarmu do środka gniazda i to prawdopodobnie by wystarczyło.

pozdrawiam rever

_________________
https://pasiekahania.pl/kurs-pszczelarski/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 marca 2016, 11:48 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 04 czerwca 2015, 17:47 - czw
Posty: 186
Lokalizacja: Sądeczyzna
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Mordarka
Czemu kolego pisiorek twierdzisz że paski sa nie skuteczne ? Zawierają 500 mg amitrazy a jedna tabletka 12,5 mg, wiec paski sa silniejsze około 40 razy od tabletek.
Działanie pasków jest dłuższe więc jak masz czerw to po wygryzieniu też jest działanie. Przy odymianiu jak masz czerw kryty to efekt jest tymczasowy.
Paski należy stosować kiedy jest jeszcze ciepło. Dużo pszczelarzy stosuje paski za późno i jak jest zimno to pszczoły sie nie przemieszczają i brak jest kontaktu z paskami. Dla tego mówi sie że sa nie skuteczne. Wielu pszczelarzy zostawia też paski na zimę i to jest najgorsze bo pszczoły sie uodparniają.

_________________
Zmiana nigdy nie boli, to opór przed nią jest bolesny.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 marca 2016, 11:51 - ndz 

Rejestracja: 13 sierpnia 2012, 19:54 - pn
Posty: 111
Lokalizacja: południowe mazowsze
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Na upadek tej rodziny złożyly sie moim zdaniem 2 czynniki:
-otwarta w pełni siatka, na dennicy pełnej na 100 % by dały w taką zimę. W tym roku to nawet garstka pszczół z matka odpowiednio przeleczona by dała rade przezimować
-gesty invert podany w dużej ilosci i do obeszernego gniazda w stosunku do sily, zmeczył ich jesienia a teraz wykonczył bo był za gesty i padły z głodu. Nie były w stanie go pobrac.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 marca 2016, 11:56 - ndz 

Rejestracja: 13 sierpnia 2012, 19:54 - pn
Posty: 111
Lokalizacja: południowe mazowsze
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
rever
Ramki nie są wyjedzone od beleczki do beleczki a kłąb na wielkopolskiej porusza sie po przekątnej


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 marca 2016, 11:58 - ndz 
to1mas pisze:
Czemu kolego pisiorek twierdzisz że paski sa nie skuteczne ? Zawierają 500 mg amitrazy a jedna tabletka 12,5 mg, wiec paski sa silniejsze około 40 razy od tabletek.
Działanie pasków jest dłuższe więc jak masz czerw to po wygryzieniu też jest działanie. Przy odymianiu jak masz czerw kryty to efekt jest tymczasowy.
Paski należy stosować kiedy jest jeszcze ciepło. Dużo pszczelarzy stosuje paski za późno i jak jest zimno to pszczoły sie nie przemieszczają i brak jest kontaktu z paskami. Dla tego mówi sie że sa nie skuteczne. Wielu pszczelarzy zostawia też paski na zimę i to jest najgorsze bo pszczoły sie uodparniają.


ech... po zastosowaniu i wyciagnieciu paskow odym rodziny kontrolnie apiwarolem zobacz ile warozy sie osypie i sie sam przekonasz jaka maja paski zajeb... skutecznosc :) .

wielu pszczelarzy stosuje paski bw na zasadzie takiej : nie wiem ile warozy jest w ulach ,wieszam paski i jestem zadowolony ba waroze zabija ,po 8 tyg wyciagam paski i dalej nie wiem ile jest warozy bo tego nie sprawdzam.

efekt takiego leczenia jest taki ze regularnie kupuje odklady lub rodziny a pszczoly ktore mam sa slabe, nosza malo miodu i pewnie zadko sie roja bo rozwijaj sie wiosna wolno i opornie ale jakos zyja lataj,nosza pylek, sa w ulu,,, to chyba jest ok ??? co?

mam nadzieje ze nikogo nie urazilem tym wpisem.
pzd


Na górę
  
 
Post: 13 marca 2016, 12:08 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 marca 2010, 10:49 - wt
Posty: 971
Lokalizacja: Zielona Góra
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp 300 rodzin produkcyjnych
tomek1234 pisze:
rever
Ramki nie są wyjedzone od beleczki do beleczki a kłąb na wielkopolskiej porusza sie po przekątnej


I nie będą wyjedzone od beleczki do beleczki bo pszczoły pobierają tylko tyle pokarmu ile zajmuje kłąb zimowy podczas mrozów inaczej nie są wstanie pobierać. Jedynym wyjątkiem są dodatnie temperatury wówczas mogą sobie poprzenosić pokarm z boków lub skrajnych ramek. Pamiętaj że pszczoły nie ogrzewają ula tylko grzeją siebie na wzajem po za kłębem jest temp. zbliżona jak na zewnątrz.

pozdrawiam rever

_________________
https://pasiekahania.pl/kurs-pszczelarski/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 marca 2016, 12:17 - ndz 

Rejestracja: 13 sierpnia 2012, 19:54 - pn
Posty: 111
Lokalizacja: południowe mazowsze
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
rever pisze:
tomek1234 pisze:
rever
Ramki nie są wyjedzone od beleczki do beleczki a kłąb na wielkopolskiej porusza sie po przekątnej


I nie będą wyjedzone od beleczki do beleczki bo pszczoły pobierają tylko tyle pokarmu ile zajmuje kłąb zimowy podczas mrozów inaczej nie są wstanie pobierać. Jedynym wyjątkiem są dodatnie temperatury wówczas mogą sobie poprzenosić pokarm z boków lub skrajnych ramek. Pamiętaj że pszczoły nie ogrzewają ula tylko grzeją siebie na wzajem po za kłębem jest temp. zbliżona jak na zewnątrz.

pozdrawiam rever


Myślę, że nie zatrzymały sie z braku pokarmu tylko dlatego iż nie mogly go pobrać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 marca 2016, 12:22 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 04 czerwca 2015, 17:47 - czw
Posty: 186
Lokalizacja: Sądeczyzna
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Mordarka
Cytuj:
ech... po zastosowaniu i wyciagnieciu paskow odym rodziny kontrolnie apiwarolem zobacz ile warozy sie osypie i sie sam przekonasz jaka maja paski zajeb... skutecznosc :) .

wielu pszczelarzy stosuje paski bw na zasadzie takiej : nie wiem ile warozy jest w ulach ,wieszam paski i jestem zadowolony ba waroze zabija ,po 8 tyg wyciagam paski i dalej nie wiem ile jest warozy bo tego nie sprawdzam.

efekt takiego leczenia jest taki ze regularnie kupuje odklady lub rodziny a pszczoly ktore mam sa slabe, nosza malo miodu i pewnie zadko sie roja bo rozwijaj sie wiosna wolno i opornie ale jakos zyja lataj,nosza pylek, sa w ulu,,, to chyba jest ok ??? co?

mam nadzieje ze nikogo nie urazilem tym wpisem.
pzd



Rozumiem, ale jest jedno ale - inne rodziny mają sie dobrze, mały jest osyp i nie które zimują tylko na pięciu ramkach. Zastosowałem we wszystkich ulach tą samą technikę z biowarem i hive cleanem. Więc jak by to była waroza to raczej były by większe straty i te słabsze rodziny pewnie by padły wcześniej. Myślę że to może być jakieś choróbsko, jutro jade zawieść osyp do badania to będę wiedział co było przyczyną.
A co do pasków to jest jeden minus, jak ktoś ma dużo rodzin to paski sie kompletnie nie opłacają. W tym roku stosuje odymianie.

_________________
Zmiana nigdy nie boli, to opór przed nią jest bolesny.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 marca 2016, 12:25 - ndz 
to1mas,

wszystko jest ok :) mam tylko1-nopytanie ; srawdzales osypy warozy po ostatnim jesiennym leczeniu ? hm jakie byly jestem ciekawy


Na górę
  
 
Post: 13 marca 2016, 12:28 - ndz 
to1mas pisze:
Czemu kolego pisiorek twierdzisz że paski sa nie skuteczne ? Zawierają 500 mg amitrazy a jedna tabletka 12,5 mg, wiec paski sa silniejsze około 40 razy od tabletek.
Działanie pasków jest dłuższe więc jak masz czerw to po wygryzieniu też jest działanie. Przy odymianiu jak masz czerw kryty to efekt jest tymczasowy.
Paski należy stosować kiedy jest jeszcze ciepło. Dużo pszczelarzy stosuje paski za późno i jak jest zimno to pszczoły sie nie przemieszczają i brak jest kontaktu z paskami. Dla tego mówi sie że sa nie skuteczne. Wielu pszczelarzy zostawia też paski na zimę i to jest najgorsze bo pszczoły sie uodparniają.

Pszczoły się nie mogą uodpornić na działanie leku a warroza.
Zbyt wiele rodzin wziąłeś na siebie w pierwszym roku.
Ilość warrozy zależy od twojego terenu jeśli stosowałeś same paski to już ci mogę powiedzieć że miałeś masę warrozy.


Na górę
  
 
Post: 13 marca 2016, 12:31 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 04 czerwca 2015, 17:47 - czw
Posty: 186
Lokalizacja: Sądeczyzna
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Mordarka
Po wyciągnieciu pasków zastosowałem hive clean i po trzech dawkach osyp był średnio 2-3 sztuki na ul a w sześciu rodzinach i w tym osypanym znalazłem po jednej sztuce. Więc myślę że tragedii nie było

_________________
Zmiana nigdy nie boli, to opór przed nią jest bolesny.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 marca 2016, 12:36 - ndz 
to1mas pisze:
Po wyciągnieciu pasków zastosowałem hive clean i po trzech dawkach osyp był średnio 2-3 sztuki na ul a w sześciu rodzinach i w tym osypanym znalazłem po jednej sztuce. Więc myślę że tragedii nie było


Że warrozy nie zobaczyłeś to nie znaczy że jej nie było osyp pszczół na dennicy jest spory.
A polanie bevitalem w celu sprawdzenia ile warrozy zostało nie ma sensu bo bevital to tylko środek wspomagający naturalny a nie główny lek do walki z warrozą,także prawdziwego wyniku nie zobaczysz.


Na górę
  
 
Post: 13 marca 2016, 12:37 - ndz 

Rejestracja: 05 grudnia 2010, 21:54 - ndz
Posty: 1492
Lokalizacja: Wołów
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski/dadant
Po pierwsze porażenie Warrozą i matka czerwiła przez cały okres do zamarcia rodziny .
po drugie odały kał w ulu widać zafajdane ściany ula Nosema Ceranae
tomek1234 pisze:
rever
Ramki nie są wyjedzone od beleczki do beleczki a kłąb na wielkopolskiej porusza sie po przekątnej



przecież widać tam gdzie matka z garstką pszczół i na innej że pokarmu nie ma wyjedzony a nie przemieściły się bo miały czerw na których to ramkach widać pojedyncze nie wygryzione z komórki

_________________
Odkłady pszczele: wielkopolskie i dadant tel.693305282 lub PW


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 marca 2016, 12:39 - ndz 
Nosema + warroza matka próbowała ratować co się da,było dużo warrozy zaczęła jeszcze czerwić i się osypały.
Jeszcze ta dennica otwarta jeśli rodzina jest silna to ok może zimować na otwartej ale jeśli nie to nie.


Na górę
  
 
Post: 13 marca 2016, 12:40 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 04 czerwca 2015, 17:47 - czw
Posty: 186
Lokalizacja: Sądeczyzna
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Mordarka
na jesień stosowałem profilaktycznie trzy dawki nozewitu w odstepach czterodniowych.

_________________
Zmiana nigdy nie boli, to opór przed nią jest bolesny.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 marca 2016, 12:42 - ndz 
to1mas pisze:
na jesień stosowałem profilaktycznie trzy dawki nozewitu w odstepach czterodniowych.


Ale nozewit ma zapobiegać to nie raczej lek tak jak fumagilina itd.Czy nozewit zadziała na nosema ceranae?


Na górę
  
 
Post: 13 marca 2016, 12:45 - ndz 

Rejestracja: 05 grudnia 2010, 21:54 - ndz
Posty: 1492
Lokalizacja: Wołów
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski/dadant
to1mas pisze:
Po wyciągnieciu pasków zastosowałem hive clean i po trzech dawkach osyp był średnio 2-3 sztuki na ul a w sześciu rodzinach i w tym osypanym znalazłem po jednej sztuce. Więc myślę że tragedii nie było


Podając paski trzeba poszerzyć uliczki żeby pszczoły miały jak największy kontakt i paski wkładać przy czerwiu gdzie jest duży ruch pszczół

_________________
Odkłady pszczele: wielkopolskie i dadant tel.693305282 lub PW


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 marca 2016, 12:53 - ndz 

Rejestracja: 05 grudnia 2010, 21:54 - ndz
Posty: 1492
Lokalizacja: Wołów
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski/dadant
to1mas pisze:
Zastosowałem we wszystkich ulach tą samą technikę z biowarem i hive cleanem. Więc jak by to była waroza to raczej były by większe straty i te słabsze rodziny pewnie by padły wcześniej. Myślę że to może być jakieś choróbsko, jutro jade zawieść osyp do badania to będę wiedział co było przyczyną.

Czy słyszałeś słowo re inwazja Wrrozy właśnie te słabsze przetrwały a te które były mocne jesienią to natargały sobie Warrozy rabując co było w terenie

_________________
Odkłady pszczele: wielkopolskie i dadant tel.693305282 lub PW


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 marca 2016, 12:54 - ndz 
Zenon pisze:
Podając paski trzeba poszerzyć uliczki żeby pszczoły miały jak największy kontakt i paski wkładać przy czerwiu gdzie jest duży ruch pszczół


oczywiscie masz racje jadnak pszczoly podczas karmienia poszerza plastry i zweza uliczki tych ramek juz sie nie da zesunac potem .

gdzies wyczytalem ze paski bw maja okol 60% skutecznosci z 1000szt warozy zostaje 400 a to bardzo duzo . sam tez kiedys mialem paski przewieszalem je i kombinowalem ,po wyjeciu odymilem osypy byly duze bardzo duze . oczywiscie kazdy robi jak uwaza jesli ktos chce niech uzywa biowaru .
pzd


Na górę
  
 
Post: 13 marca 2016, 15:47 - ndz 

Rejestracja: 16 listopada 2007, 16:38 - pt
Posty: 900
Lokalizacja: bieszczady
Ule na jakich gospodaruję: WP
to1mas pisze:
Wczoraj robiłem mały przegląd pasieki i na 28 rodzin jedna sie obsypała.


Wynik przezimowania bdb, jedna rodzina to niecałe 4%.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 marca 2016, 17:46 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 stycznia 2013, 01:03 - ndz
Posty: 3409
Lokalizacja: dolnośląskie/ Lubomierz
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski korpusowy
Czy 4 czy1% procent analiza osypu i wyszukanie przyczyny to dobre działanie. Trzeba starać się dowiedzieć jaka jest przyczyna. Co nie znaczy że bez badań laboratoryjnych zawsze się to uda.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 marca 2016, 20:52 - ndz 

Rejestracja: 05 grudnia 2010, 21:54 - ndz
Posty: 1492
Lokalizacja: Wołów
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski/dadant
idzia12 pisze:
Czy 4 czy1% procent analiza osypu i wyszukanie przyczyny to dobre działanie. Trzeba starać się dowiedzieć jaka jest przyczyna. Co nie znaczy że bez badań laboratoryjnych zawsze się to uda.

Każdy na pewno się spotkał z takim przypadkiem w swojej pasiece nikt dokładnie nie wie jaka mogła być przyczyna osypania się rodziny bez badań ,ale badanie takie jest drogie i mało nas korzysta z takich badań

_________________
Odkłady pszczele: wielkopolskie i dadant tel.693305282 lub PW


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 marca 2016, 22:16 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 04 czerwca 2015, 17:47 - czw
Posty: 186
Lokalizacja: Sądeczyzna
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Mordarka
ile jest potrzebnych pszczół do takiego badania

_________________
Zmiana nigdy nie boli, to opór przed nią jest bolesny.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 marca 2016, 00:54 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 listopada 2007, 18:18 - pt
Posty: 2470
Lokalizacja: okolice Częstochowy
Ja na tych zdjęciach widzę dość duże wręgi na ramki i dwa typy ramek. Na dwóch ramkach zauważyłem że ramki prawie że dotykają ścianki ula. Czy aby któraś z ramek nie podzieliła gniazda na pół. Gdy folia na ramkach była czymś obciążona to nie mogły przejść górą ani bokiem a w okresie zimowym na pewno nie przejdą dołem. Część ramek jest nie dorobiona na bokach i na pewno ułatwia to przejście pszczół bokiem ale ta z matką jeśli dotykała ścianki ula mogła być przyczyną osypania się tej rodziny.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 marca 2016, 08:53 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 04 czerwca 2015, 17:47 - czw
Posty: 186
Lokalizacja: Sądeczyzna
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Mordarka
jest taka możliwość jak piszesz. Z pszczołami wystartowałem w tamtym roku więc nie mialem na tyle ramek aby za zimować na odpowiednich. Zimowałem na takich jakie kupiłem z odkładami. To co sie udało wymienić to wymieniłem, reszta stara.

_________________
Zmiana nigdy nie boli, to opór przed nią jest bolesny.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 marca 2016, 12:54 - pn 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4584
Lokalizacja: stare polichno
tomek1234 pisze:
Myślę, że nie zatrzymały sie z braku pokarmu tylko dlatego iż nie mogly go pobrać.

Nie wiem dlaczego , zdjęcia mam niedostępne .
Zacytowałem wpis "tomka1234" by uświadomić niektórym , że przy niewłaściwej wentylacji ula , taki przypadek niemożliwości pobrania pokarmu zdarza się często .
Znajomy pszczelarz , chcąc iść z postępem , za zimował na próbę po raz pierwszy pięć rodzin na osiatkowanych , otwartych dennicach . Mimo zaleceń szczelnego zamknięcia góry powałką czy folią , przykrył ją tylko daszkiem z otworami wentylacyjnymi . Mimo pełnych ramek pokarmu , wszystkie rodziny osypały się - jak później stwierdziliśmy z głodu . Zimą , natychmiast po odsklepieniu komórki , żadna pszczoła nie jest w stanie tak gęstego pokarmu wessać przez swoją trąbkę do organizmu . Dopiero kondensacja pary wodnej z wydychanego przez pszczoły powietrza , przy zetknięciu z odsklepionym miodem / pokarmem/ jest łatwo wchłaniana , rozpuszczając go do stanu używalności . Powstają wtedy na odsklepionym plastrze dostrzegalne kropelki , które są spijane przez pszczoły . Ten "przeciąg wentylacyjny" , uniemożliwił zatrzymanie pary wodnej , tak potrzebnej do rozrzedzenia pokarmu , stał się przyczyną osypania rodzin . A więc , nie zawsze choroba jest powodem tragedii .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 marca 2016, 12:59 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Na następny raz zostaw im dwie ramki mniej.

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 marca 2016, 13:28 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 stycznia 2016, 20:17 - sob
Posty: 875
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp Dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: ok. Łukowa
paraglider pisze:
Nie wiem dlaczego , zdjęcia mam niedostępne .

Najedż myszą i kliknij na zdjęcie otworzy się w fotosiku.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 marca 2016, 21:28 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 września 2013, 22:31 - sob
Posty: 578
Lokalizacja: Góry Świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: Ostrowskiej 19 cm
A u mnie na wszystkich fotkach pisze zdjęcie niedostępne, czyżby coś z moją przeglądarką, ale to tylko w tym temacie.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 marca 2016, 21:39 - wt 

Rejestracja: 16 listopada 2007, 16:38 - pt
Posty: 900
Lokalizacja: bieszczady
Ule na jakich gospodaruję: WP
W poprzednim poście jest informacja co należy zrobić, by były dostępne.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 marca 2016, 18:09 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 września 2013, 22:31 - sob
Posty: 578
Lokalizacja: Góry Świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: Ostrowskiej 19 cm
Dzięki Marian


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 marca 2016, 14:17 - śr 

Rejestracja: 01 sierpnia 2014, 16:26 - pt
Posty: 248
Lokalizacja: Śląsk
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Starokrzepice,śląski
Witam . Podczepiając się do tematu u mnie również dwie rodziny kiepsko przezimowały i mam zamiar je połączyć . Mam takie pytanie - obydwie rodziny mają podobną ilość pszczół i zapasów , matki również są w tym samym wieku . W obydwóch ulach zaczyna pokazywać sie niewielka ilość czerwiu . No i dylemat - czy to ja mam wybierać matkę ? , a może pszczoły same to zrobią ? Przecież jest początek wiosny , może będą mniej agresywne względem siebie :?: :?: :?:

_________________
PanTruteń


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 marca 2016, 16:04 - śr 

Rejestracja: 10 stycznia 2011, 21:51 - pn
Posty: 1027
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 dadan
pantruteń, zaproponuj na forum jedną z matek, niektórzy mają rodziny bez matek, zrobisz dobrą robotę a dobro wraca w dwójnasób.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 kwietnia 2016, 07:18 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 04 czerwca 2015, 17:47 - czw
Posty: 186
Lokalizacja: Sądeczyzna
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Mordarka
Witam
Odebrałem wczoraj wyniki badania pszczół z obsypu. Zawiozłem do badania około 200 ml pszczół. Nie stwierdzono porażenia warozą, nie ma nosemy, plamy na ściankach ula wyglądające ja kał pszczół to jest impregnat którym był malowany ul. Tylko takie było możliwe badanie, innych u nas nie wykonują. Pani, która robiła badanie, podała prawdopodobną przyczynę jako rozluźnienie kłębu i jego gwałtowne wychłodzenie. Trochę mnie to zdziwiło i zacząłem sie nad tym zastanawiać. Wpadłem na pomysł przeglądniecia nagrań z kamery i znalazłem prawdopodobną przyczynę. Pod koniec stycznia strasznie wiało u nas i z tego ula z dmuchnęło daszek i powałkę. Polało deszcze ze śniegiem i do tego mróz. Mam dobrego sąsiada który po trzech dniach założył z powrotem daszek i nic mi o tym nie powiedział, wyleciało mu z głowy. Więc myślę, że to jest przyczyną obsypu rodziny.

_________________
Zmiana nigdy nie boli, to opór przed nią jest bolesny.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 38 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 28 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

            



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji