FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Witam,
Wczoraj razem z ojcem zrobiliśmy ul warszawski poszerzany.
Ma ocieplone 3 ściany i wylotek 20x1,5cm po lewej stronie (krótszym ocieplanym boku).
W przyszły weekend planujemy zrobić jeszcze ze 3 ule.
Pytanie brzmi po której stronie powinien być wylotek? Czy od strony ocieplanej czy od strony z pojedynczej deski?

co prawda zaliczyłem pewien epizod z ulami warszawskimi poszerzanymi (nie u siebie) i nie mam jakiegoś wielkiego oglądu na tą sprawę bo robiłem na nich dwa sezony ale na tych ulach na których robiłem 3 sciany były ocieplone a czwarta nie ule miały dwa wylotki z przodu a zimowane były w ten sposób że dosuwało się je do ocieplanej strony gdzie był jeden wylotek dawało sie mate zatworową a całość była ocieplona słomą i wiórami luźno wsypanymi ale jak one tam świetnie zimowały w takich warunkach to jest poezja, mi kilka ładnych lat zajęło dojście do osiągnięcia u siebie takich efektów, no ale to chyba trochę zasługa tej ramki (to nie był standardowy warsz posz tylko skrócony chyba ok 6cm z wysokości)

_________________
xyz

Przede wszystkim powinien być ocieplany z 5 stron !
i wylot większy min 30 x 25mm

Popatrz Tu
http://olx.pl/oferta/odklady-pszczele-n ... eYDaB.html

te ule to też WP na zabudowę Ciepła i gdzie jest wylot jest w nim wkładka zimowa
gdy robisz Ula na zabudowę zimna wylot powinien być na środku dłuższej ściany !

Jak miałem kiedyś warszawiaki to ocieplałem je tak jak Ty od strony zawietrznej , czyli ściana z samych desek była od tej strony z której najczęściej wieje wiatr. Wylotek był niesymetryczny i od tej ocieplanej ściany. Gniazdo też do niej przylegało , za gniazdem krata i miodnia. To rozwiązanie podręcznikowe ( Żukowski , współautor z Ostrowską) do zabudowy zimnej oczywiście.
Teraz mam ule korpusowe 1/2 D i pszczoły uwiązują kłąb też od zawietrznej , więc idea w warszawiakach była słuszna. Trzeba było pomyśleć jak ule będą stały , zanim je zrobiłeś bo może być akurat odwrotnie

manio,
A jak tak wiatr zmienił kierunek to co ?

W każdej miejscowości jest dominujący kierunek wiatrów , obrazuje to tzw. róża wiatrów. U mnie piździ najczęściej z południowego zachodu i bokiem do tego kierunku stoją ule. Z innych kierunków też wieje ( zimą jak wyż to ze wschodu lub północy) , ale z tego najmocniej i najczęściej. Pszczoły zimowane na pełnych korpusach same pokazują z której strony jest najcieplej. Tam wiążą kłąb i przenoszą pokarm.