FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 21 sierpnia 2025, 21:39 - czw

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 41 ] 
Autor Wiadomość
 Tytuł: Warroza
Post: 29 kwietnia 2016, 10:37 - pt 
Nowo zarejestrowani użytkownicy

Rejestracja: 28 kwietnia 2016, 13:47 - czw
Posty: 3
Lokalizacja: Bystra Żywiecka
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Bystra
Dzień dobry,
Proszę doświadczonych pszczelarzy o pomoc.

Mam osiem rodzin pszczelich i pasiekę od dwóch lat. W jednym ulu, dokładnie na dwóch pszczołach zobaczyłam roztocza warrozy tuż przy ,,karku". W innych ulach nie widziałam nic podobnego. Rodziny przed zimowlą były odymiane Apiwarolem. Jak mogę pomóc pszczołom teraz, na wiosnę? Czy mogę znów je odymić (mieszkam wysoko w górach, u nas jest jeszcze zimno, w tym tygodniu pada śnieg i temperatura nie przekracza 10 stopni? Czy zastosować coś innego? Z góry dziękuję za pomoc.
Monika


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Warroza
Post: 29 kwietnia 2016, 12:15 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 stycznia 2010, 00:15 - pt
Posty: 1134
Lokalizacja: Tczew ---- GPS N: 54° 5' 33" E: 18° 47' 18"
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski leżak kombinowany
Przede wszystkim miło mi Ciebie powitać na forum :)
2 warozy "wiosny nie czynią" przede wszystkim sprawdź dokładnie porażenie warozą posyp pszczoły cukrem puderm na dennicę połóż kartkę posmarowaną olejem jadalnym i sprawdź za wkładce ile tej warozy spadnie. Jeżeli będzie duuużo to będzie się czym martwić i wówczas będziemy się zastanawiać jakie kroki podjąć. Nigdy nie wytępisz warozy do końca :(. Jeżeli jest tak jak piszesz i temperatura nie przekracza 10 stopni to dymienie nie wiele pomoże.
Pozdrawiam tczkast


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Warroza
Post: 29 kwietnia 2016, 12:46 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 stycznia 2011, 17:54 - śr
Posty: 3365
Lokalizacja: Lubelskie.51°10'51.50"N 22°35'32.23"E
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski DanLan 435/170
Witaj .
Monika Chowaniec pisze:
W jednym ulu, dokładnie na dwóch pszczołach zobaczyłam roztocza warrozy tuż przy ,,karku".
Dwie sztuki warrozy widziane na pszczołach o tej porze roku kiedy prawie cała warroza powinna siedzieć pod zasklepem to spory problem opisz jak i kiedy i w jakim stadium rozwoju rodziny leczyłaś jesienią ?
Odnośnie leczenia teraz to apiwarol nie przyniesie efektu ja dał bym paski np. z taktikiem 1/1 . 3x co 7 dni . metoda opisana przez polbarta w jego postach , na jego stronie oraz filmiki na redtubie :haha: . z wkładką z białego papieru posmarowanego olejem jadalnym na dennicy .
Przy takim leczeniu jeżeli jest warroza to po podaniu takiej wkładki po ok 10 min . warroza zacznie uciekać wylotkiem , po dobie zorientujesz się ile jej tak naprawdę jest przyjmując ilość wygryzającej się pszczoły w ciągu doby wg . własnych warunków .

_________________
Wiesiek33

TANKUJĘ TYLKO NA-PKN ORLEN


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Warroza
Post: 29 kwietnia 2016, 14:44 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 stycznia 2010, 00:15 - pt
Posty: 1134
Lokalizacja: Tczew ---- GPS N: 54° 5' 33" E: 18° 47' 18"
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski leżak kombinowany
wiesiek33 pisze:
ja dał bym paski np. z taktikiem 1/1 . 3x co 7 dni

nawet zaczynając dziś (w co wątpię) skończy 20 maja, więc życzę smacznego miodu wiosennego z Amitrazą.
tczkast


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Warroza
Post: 29 kwietnia 2016, 15:38 - pt 
Koledzy od razu straszą,trzeba by było wziąć kilka czynników pod uwagę i pewnie tam w tych ulach jest trochę warrozy,jednakże mogło być tak że wygryzło się sporo czerwiu i zobaczyłaś pasożyty ale to i tak dobrze nie świadczy.


Na górę
  
 
 Tytuł: Re: Warroza
Post: 29 kwietnia 2016, 15:47 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
Monika Chowaniec, przyjmuje się, że jeśli już widzimy varroa na pszczole, świadczy to o znacznym porażeniu rodziny.
Jeśli tak jest o tej porze roku to silnie porażona rodzina ma dużą szansę nie dotrwać do późnoletniego/jesiennego leczenia. Varroa ją osłabi a choroby dobiją.
Moim zdaniem wyjścia są dwa:
- leczymy lekami rezygnując ze zbiorów miodu w tym sezonie, ale mamy wyleczoną rodzinę
- idziemy na kompromis i próbujemy ograniczyć populację varroa stosując kwasy organiczne (mlekowy lub szczawiowy). Odbieramy nieco miodu i być może uda nam się jakoś dotrzymać rodzinę do leczenia zasadniczego. W niesprzyjającej sytuacji tracimy ją.

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Warroza
Post: 29 kwietnia 2016, 16:01 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 13 maja 2011, 19:55 - pt
Posty: 1540
Lokalizacja: Tomice
Ule na jakich gospodaruję: klasyczny wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Tomice/Wadowice
Monika Chowaniec, witam, zrób próbę z cukrem pudrem. Przygotuj sobie pojemnik może być słoik 0,9 l, kawałek siatki coś wrodzaju firanki tylko byle nie za gęsta i gumka.
Wybierasz jedną ramkę najlepiej gdzie wychowują czerw i strzepujesz do słoika tak żeby było z połowę i przykrywasz siatką i zabezpieczasz gumką. Następnie przez siatkę wsypujesz cukier puder ze dwie trzy łyszki i dokładnie wstrząsasz aby oblepiły się cukrem. Następnie obracasz słoik i wyczepujesz cukier do miseczki a pszczoły wsypujesz do ula. Do miseczki można wlać wody, łatwiej stwierdzić czy jest warroza.
Co do leczenia teraz to lepiej zastosować kwas mrówkowy lub szczawiowy.

_________________
Pozdrawiam! Krzysztof


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Warroza
Post: 29 kwietnia 2016, 20:48 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 stycznia 2011, 17:54 - śr
Posty: 3365
Lokalizacja: Lubelskie.51°10'51.50"N 22°35'32.23"E
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski DanLan 435/170
tczkast pisze:
wiesiek33 pisze:
ja dał bym paski np. z taktikiem 1/1 . 3x co 7 dni

nawet zaczynając dziś (w co wątpię) skończy 20 maja, więc życzę smacznego miodu wiosennego z Amitrazą.
tczkast
Kolego miód może być z lipy jeżeli zacznie leczyć i nie koniecznie musi to być cykl 3x7 + miesiąc karencji może to być jedno podanie pasków w zależności od sytuacji jednak warroza widziana o tej porze roku o nic dobrego nie wróży .
CYNIG pisze:
Monika Chowaniec, przyjmuje się, że jeśli już widzimy varroa na pszczole, świadczy to o znacznym porażeniu rodziny.
Jeśli tak jest o tej porze roku to silnie porażona rodzina ma dużą szansę nie dotrwać do późnoletniego/jesiennego leczenia. Varroa ją osłabi a choroby dobiją.
Więc kto ma przynieść ten miód ??? przynajmniej pszczoły uratuje . Warroza siedzi głównie pod zasklepem więc cukrem pudrem to pączka można sobie posypać . Bo ile otej poże roku tej warrozy powinno się osypać aby realnie ocenić stan porażenia tej rodziny?

_________________
Wiesiek33

TANKUJĘ TYLKO NA-PKN ORLEN


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Warroza
Post: 29 kwietnia 2016, 21:55 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 13 maja 2011, 19:55 - pt
Posty: 1540
Lokalizacja: Tomice
Ule na jakich gospodaruję: klasyczny wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Tomice/Wadowice
wiesiek33, cukier puder to tylko do oznaczenia porażenia warrozą. Temperatury teraz są idealne do zastosowania kwasów organicznych.

_________________
Pozdrawiam! Krzysztof


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Warroza
Post: 30 kwietnia 2016, 02:00 - sob 
Alpejczyk pisze:
Temperatury teraz są idealne do zastosowania kwasów organicznych.


dokladnie, po co dymic ,wieszac paski z ciezka chemia?
BeeVital lub ks zalatwi waroze ,uratuje rodzine i mona miodek miec.
pzd


Na górę
  
 
 Tytuł: Re: Warroza
Post: 30 kwietnia 2016, 07:13 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 stycznia 2011, 17:54 - śr
Posty: 3365
Lokalizacja: Lubelskie.51°10'51.50"N 22°35'32.23"E
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski DanLan 435/170
Alpejczyk pisze:
cukier puder to tylko do oznaczenia porażenia warrozą.
Tak wiem ale równie dobrze można policzyć dobowy osyp warrozy bez cukru .
pisiorek pisze:
dokladnie, po co dymic ,wieszac paski z ciezka chemia?
BeeVital lub ks zalatwi waroze ,uratuje rodzine i mona miodek miec.
pzd
akurat ! a miodek z jednej rodziny wcale nie jest najważniejszy ta rodzina nie zdąży przynieść żadnego miodku a przy okazji
będzie siedliskiem chorób i źródłem zakażeń dla reszty pasieki . Miałem
w ubiegłym roku podobną sytuację gdzie podczas jesiennego leczenia we
wszystkich rodzinach spadło max kilkadziesiąt szt. warrozy a w jednej grubo ponad tysiąc . W takiej rodzinie należy wymienić matkę bo w krótkim czasie sytuacja się powtórzy .

_________________
Wiesiek33

TANKUJĘ TYLKO NA-PKN ORLEN


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Warroza
Post: 30 kwietnia 2016, 07:49 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 31 stycznia 2016, 00:50 - ndz
Posty: 248
Ule na jakich gospodaruję: wlkp,warsz zw,warsz posz,dadan
Miejscowość z jakiej piszesz: Mława
Monika Chowaniec pisze:
Dzień dobry,
Proszę doświadczonych pszczelarzy o pomoc.

Mam osiem rodzin pszczelich i pasiekę od dwóch lat. W jednym ulu, dokładnie na dwóch pszczołach zobaczyłam roztocza warrozy tuż przy ,,karku". W innych ulach nie widziałam nic podobnego. Rodziny przed zimowlą były odymiane Apiwarolem. Jak mogę pomóc pszczołom teraz, na wiosnę? Czy mogę znów je odymić (mieszkam wysoko w górach, u nas jest jeszcze zimno, w tym tygodniu pada śnieg i temperatura nie przekracza 10 stopni? Czy zastosować coś innego? Z góry dziękuję za pomoc.
Monika

Witam Pani Moniko!
Ma Pani do wyboru albo leczyć pszczoły(ciężka chemia do ula),rezygnujemy wtedy z miodu a ramki dajemy np. do odkładów.
Lub też poczekać i obserwować tę rodzinę :!:
Ja bym polecił tą drugą opcję :)
W ciepły słoneczny dzień(taki jak był wczoraj), młode pszczółki robią pierwszy oblot oczyszczający tzw. ,,Przegrę'' czyli wypróżniają jelito grube i zapamiętują położenie swego ula.
Jeżeli po takim oblocie będzie Pani widziała leżące w trawie młode pszczółki,( co najmniej kilkanaście szt) nie mogące poderwać się do lotu,czasami widać jak są ,,ponadgryzane'' przez warrozę (brak skrzydełka itp.) to swiadczy o bardzo dużym porażeniu rodziny pasożytem(leczymy rodzinę).
Jeżeli tego nie zaobserwujemy to spokojnie dajemy nadstawki na miód i leczymy po ostatnim miodobraniu.
Można również widelcem odsklepiać czerw trutowy i szukać pod zasklepem warrozy.(odsklepiamy pojedyncze komórki na obrzeżach ramki) Przy dużym porażeniu pasożytem znajdzie go Pani, przy małej inwazji niekoniecznie.
Pozdrawiam Piotr :)

_________________
Odkłady pszczele Mława - 511 315 652
Moje filmy pszczelarskie
https://www.facebook.com/piotr.szewczak.52


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Warroza
Post: 30 kwietnia 2016, 08:05 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 stycznia 2011, 17:54 - śr
Posty: 3365
Lokalizacja: Lubelskie.51°10'51.50"N 22°35'32.23"E
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski DanLan 435/170
Piotr Mława, Drogi Piotrze warroza nie nadgryza pszczołom skrzydełek to jest efekt upośledzenia spowodowanego
samym faktem silnego porażenia pszczoły przez warroze i to kilku osobników w jednej komórce , najczęściej jest to wirus zdeformowanych skrzydeł . A w przypadku łażących w trawie pszczół to można się spodziewać choroby majowej - niska temperatura niedobór wody i duża ilość czerwia do wykarmienia .

_________________
Wiesiek33

TANKUJĘ TYLKO NA-PKN ORLEN


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Warroza
Post: 30 kwietnia 2016, 08:17 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 lipca 2011, 16:47 - pt
Posty: 4332
Lokalizacja: Mrozy/mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 18cm
Ja kiedyś chciałem poczekać 3 tygodnie, aby zebrać jeszcze jeden pożytek. Myślałem, że wytrzymają. Nie wytrzymały. Przy porażeniu, kiedy widzimy roztocza na pszczole - z automatu taka rodzina idzie do leczenia, nie czekamy. Ja tak straciłem cała zakupioną pasiekę. Miodu oczywiście również nie wziąłem.

Inną sprawą jest leczenie. Ja w tej chwili nauczyłbym się stosowania kwasów. Żal rezygnować z sezonu.

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Warroza
Post: 30 kwietnia 2016, 08:27 - sob 
wiesiek33 pisze:
pisiorek pisze:
dokladnie, po co dymic ,wieszac paski z ciezka chemia?
BeeVital lub ks zalatwi waroze ,uratuje rodzine i mona miodek miec.
pzd
akurat !


uwierz mi ze mozna ambrozolem BeeVitalem (bo to jedno i to samo) wyczyscic pszczoly z warozy ,przy napyleniu na pszczoly waroza sypie sie jak po apiwarolu albo lepiej wszystko co jest na pszczolach spadnie! zastosowanie 3x co 7 dni zamknie cykl rozwojowy czerwiu .

wiesiek33 pisze:
W takiej rodzinie należy wymienić matkę bo w krótkim czasie sytuacja się powtórzy .

Wiesiek , a co matka ma wspulnego z waroza bo nie rozumiem ???
chyba ze masz na mysli wirus zdeformowanych skrzydel to ok zgoda matka do wymiany.

sluchajcie dziewczyna pisze ze ma pszczoly 2 lata ,jesli porazenie warozy jest duze ,pszczoly bez skrzydel itd to Ona sobie nie poradzi choc zycze jej jak najlepiej.
pzd


Na górę
  
 
 Tytuł: Re: Warroza
Post: 30 kwietnia 2016, 08:37 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 stycznia 2011, 17:54 - śr
Posty: 3365
Lokalizacja: Lubelskie.51°10'51.50"N 22°35'32.23"E
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski DanLan 435/170
pisiorek pisze:
Wiesiek , aco matka ma wspulnego z waroza bo nie rozumiem ???
pzd
Szkoda że nie rozumiesz ! a słyszałeś o pszczołach Varroa resistance ?
Taka matka daje pokolenia pszczół nie odpornych na warrozę czyli całkowicie sobie z nią nie radzących . Moim zdaniem jest jeszcze inny czynnik związany z ferromonem .

_________________
Wiesiek33

TANKUJĘ TYLKO NA-PKN ORLEN


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Warroza
Post: 30 kwietnia 2016, 08:38 - sob 
wiesiek33 pisze:
Szkoda że nie rozumiesz ! a słyszałeś o pszczołach Varroa resistance ?


no nie slyszalem, napisz cos wiecej na ten temat :wink:


Na górę
  
 
 Tytuł: Re: Warroza
Post: 30 kwietnia 2016, 08:42 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 stycznia 2011, 17:54 - śr
Posty: 3365
Lokalizacja: Lubelskie.51°10'51.50"N 22°35'32.23"E
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski DanLan 435/170
pisiorek pisze:
wiesiek33 pisze:
Szkoda że nie rozumiesz ! a słyszałeś o pszczołach Varroa resistance ?


no nie slyszalem, napisz cos wiecej na ten temat :wink:
Wystarczy wklepać i dowiesz się więcej niż ja wiem.

_________________
Wiesiek33

TANKUJĘ TYLKO NA-PKN ORLEN


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Warroza
Post: 30 kwietnia 2016, 08:57 - sob 

Rejestracja: 16 listopada 2007, 16:38 - pt
Posty: 900
Lokalizacja: bieszczady
Ule na jakich gospodaruję: WP
wiesiek33 pisze:
Wystarczy wklepać i dowiesz się więcej niż ja wiem.


Wklepałem i wsio po angielsku. :lol:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Warroza
Post: 30 kwietnia 2016, 09:00 - sob 
marian pisze:
Wklepałem i wsio po angielsku. :lol:


dokladnie.


Na górę
  
 
 Tytuł: Re: Warroza
Post: 30 kwietnia 2016, 09:06 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 stycznia 2011, 17:54 - śr
Posty: 3365
Lokalizacja: Lubelskie.51°10'51.50"N 22°35'32.23"E
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski DanLan 435/170
zamiast tytułu linijkę niżej kliknij : tłumaczenie strony

_________________
Wiesiek33

TANKUJĘ TYLKO NA-PKN ORLEN


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Warroza
Post: 30 kwietnia 2016, 09:27 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 stycznia 2011, 17:54 - śr
Posty: 3365
Lokalizacja: Lubelskie.51°10'51.50"N 22°35'32.23"E
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski DanLan 435/170
zamiast tytułu linijkę niżej kliknij : tłumaczenie strony
Tu jest ciekawie i w prosty sposób opisane i ciekawy filmik.
https://translate.google.pl/translate?h ... rev=search

_________________
Wiesiek33

TANKUJĘ TYLKO NA-PKN ORLEN


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Warroza
Post: 30 kwietnia 2016, 11:40 - sob 
Nowo zarejestrowani użytkownicy

Rejestracja: 28 kwietnia 2016, 13:47 - czw
Posty: 3
Lokalizacja: Bystra Żywiecka
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Bystra
Obddzwoniłam wszystkich weterynarzy i sklepy pszczelarskie i udało mi się jedynie dostać kwas mrówkowy.

Przygotowałam dozownik wedgług tego przepisu :

https://pasieka24.pl/index.php/pasieka- ... mrowkowego

Mam nadzieję że poskutkuje.

Jeszcze raz wielkie dzięki za pomoc.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Warroza
Post: 30 kwietnia 2016, 14:43 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
wybrałaś najbardziej ryzykowny z kwasów.
wrzuć w wyszukiwarkę "ambrozol"

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Warroza
Post: 30 kwietnia 2016, 14:49 - sob 
pisiorek pisze:
Alpejczyk pisze:
Temperatury teraz są idealne do zastosowania kwasów organicznych.


dokladnie, po co dymic ,wieszac paski z ciezka chemia?
BeeVital lub ks zalatwi waroze ,uratuje rodzine i mona miodek miec.
pzd


Pewnie polecajmy kwasy początkującym żeby później tragedia wyszła. :okok:

A w miodku tez ten kwas można będzie wyczuć.


Na górę
  
 
 Tytuł: Re: Warroza
Post: 30 kwietnia 2016, 14:54 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
seban1237, kwas szczawiowy? w miodzie? po zastosowaniu tych kilkudziesięciu mililitrów 3,5%.

Nie powtarzaj bajek. Sięgnij do opracowania w Pasiece o pozostałościach KS w miodzie (przebadanych) albo weź kalkulator w rękę i sobie przelicz ile teoretycznie tego KS by mogło wejść do miodu.

jaką widzisz tragedię w stosowaniu KS w tym konkretnym przypadku???
Czym różni się zaaplikowanie 50ml 3,5% KS przez początkującego od aplikowania przez doświadczonego? Przecież nikt nie radzi prowadzenia leczenia wyłącznie kwasami. Rozmawiamy o konkretnych opcjach w tym konkretnym przypadku.

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Warroza
Post: 30 kwietnia 2016, 18:40 - sob 
CYNIG pisze:
seban1237, kwas szczawiowy? w miodzie? po zastosowaniu tych kilkudziesięciu mililitrów 3,5%.

Nie powtarzaj bajek. Sięgnij do opracowania w Pasiece o pozostałościach KS w miodzie (przebadanych) albo weź kalkulator w rękę i sobie przelicz ile teoretycznie tego KS by mogło wejść do miodu.

jaką widzisz tragedię w stosowaniu KS w tym konkretnym przypadku???
Czym różni się zaaplikowanie 50ml 3,5% KS przez początkującego od aplikowania przez doświadczonego? Przecież nikt nie radzi prowadzenia leczenia wyłącznie kwasami. Rozmawiamy o konkretnych opcjach w tym konkretnym przypadku.


Najpierw sobie pomyśl że kwas to nie zabawka ale poważna sprawa,również w stosowaniu.
Wielu było takich co stosowali a nie mieli doświadczenia i dobrze się to nie skończyło,jak dziewczyna nigdy tego nie stosowała to po co jej życie utrudniać,lepiej niech zastosuje środki bezpieczniejsze.
Nie mów że kwas jest bezpieczny bo tak do końca nie jest.


Na górę
  
 
 Tytuł: Re: Warroza
Post: 30 kwietnia 2016, 19:05 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
obawiam się że mylisz kwas mrówkowy z kwasem szczawiowym.

Robiłeś kiedykolwiek roboczy roztwór KS (albo ambrozol)?
Toż to jest bardziej bezpieczne jak stosowanie domestosa w kiblu, nie mówiąc o jakimś "krecie"

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Warroza
Post: 01 maja 2016, 08:07 - ndz 
CYNIG pisze:
obawiam się że mylisz kwas mrówkowy z kwasem szczawiowym.

Robiłeś kiedykolwiek roboczy roztwór KS (albo ambrozol)?
Toż to jest bardziej bezpieczne jak stosowanie domestosa w kiblu, nie mówiąc o jakimś "krecie"


Ambrozol jest ok,podobny do beevitalu.
KS od KM jest bezpieczniejszy ale to jednak dalek kwas.


Na górę
  
 
 Tytuł: Re: Warroza
Post: 02 maja 2016, 16:43 - pn 

Rejestracja: 10 marca 2016, 11:05 - czw
Posty: 270
Ule na jakich gospodaruję: dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Kraków
O tej porze ja bym zwezil 5 uliczek w środku gniazda do 6 mm.
Będzie gorsza wentylacja,
Pszczoła wygryzie się mniejsza po 19 dniach.
Co spowoduje, samica varoza nie zdąży się zapłodnić.
Będziesz miał waroze która nie będzie się w namnażać w postępie geometrycznym.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Warroza
Post: 02 maja 2016, 16:55 - pn 

Rejestracja: 10 marca 2016, 11:05 - czw
Posty: 270
Ule na jakich gospodaruję: dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Kraków
Zamiast dozowników 50ml
Nad którym nie masz kontroli, bo nie masz doświadczenia, w regulacji otworów i temperatury
Kwas mrówkowy w odpowiednim stezeniu lepiej dawkowac codziennie po 9mm
bezposrednio na scierke położona na ramkach, przykryta folia.

Wiesz ile w dobę odparuje,
jeśli z dozownika ci odparuje wszystko
- nie masz pszczół.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Warroza
Post: 02 maja 2016, 17:01 - pn 

Rejestracja: 10 marca 2016, 11:05 - czw
Posty: 270
Ule na jakich gospodaruję: dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Kraków
"Pamiętaj chemiku młody, wlewaj zawsze kwas do wody" - nigdy na odwrót, bo wtedy może 'wybuchnąć' tzn. zacznie pryskać na wszystkie strony.

Oczywiście okulary rękawice gumowe,
I nie mów nigdy że pszczoły to samo zdrowie.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Warroza
Post: 02 maja 2016, 18:12 - pn 

Rejestracja: 01 stycznia 2014, 23:06 - śr
Posty: 256
Ule na jakich gospodaruję: WZ
Miejscowość z jakiej piszesz: Podbeskidzie
beekate pisze:
O tej porze ja bym zwezil 5 uliczek w środku gniazda do 6 mm.
Będzie gorsza wentylacja,
Pszczoła wygryzie się mniejsza po 19 dniach.
Co spowoduje, samica varoza nie zdąży się zapłodnić.
Będziesz miał waroze która nie będzie się w namnażać w postępie geometrycznym.


Jak zawęzi do 6 mm to pszczoły będą obsiadac tylko jedną ramkę bo zwyczajnie nie zmieszczą się na dwóch dlatego sadze że takie działanie może doprowadzić wiosną (gdy noce jeszcze zimne a i dni nie najcieplejsze)do więszkego dziadostwa. Czerw może się zaziębić. A napewno początkującemu tak robić nie wolno!


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Warroza
Post: 02 maja 2016, 22:12 - pn 

Rejestracja: 01 stycznia 2014, 23:06 - śr
Posty: 256
Ule na jakich gospodaruję: WZ
Miejscowość z jakiej piszesz: Podbeskidzie
Pani Moniko.
Ma pani w okolicy kilku naprawdę dobrych pszczelarzy, którzy myśle ze pani pomoga. Niech sie pani do nich wybierze obgada sprawę i napewno coś doradzą.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Warroza
Post: 03 maja 2016, 15:30 - wt 
Nowo zarejestrowani użytkownicy

Rejestracja: 28 kwietnia 2016, 13:47 - czw
Posty: 3
Lokalizacja: Bystra Żywiecka
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Bystra
Dziękuję za pomoc i rady, bo zmotywowały mnie do szybkich działań.

Przedyskutowałam sprawę ze znajomym pszczelarzem i on mi doradził kwas mrówkowy i zastosowanie ramek pracy. Jako że jedyny środek jaki udało mi się dostać to kwas mrówkowy, więc zastosowałam kwas mrówkowy.

Pszczoły żyją i wyglądają na silne. W osypie po zastosowaniu kwasu mrówkowego miałam kilka osobników warrozy.
Myślę że powtórzę ten zabieg za kilka dni.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Warroza
Post: 21 maja 2016, 12:26 - sob 

Rejestracja: 24 marca 2013, 20:38 - ndz
Posty: 19
Lokalizacja: Warszawa
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Waroza w natarciu, w jednym ulu na czerwiu trutowym znalazłem po 4 sztuki.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Warroza
Post: 21 maja 2016, 13:37 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 listopada 2010, 15:36 - wt
Posty: 657
Lokalizacja: Lipnica Wielka pod Babią Górą
Ule na jakich gospodaruję: ramka 36x18 korpusy
Ja używam olejków eterycznych w zestawie
olejki eteryczne skład: kamforowy ,miętowy , tymiankowy , goździkowy , eukaliptusowy : zmieszać je razem i podać na papierze pszczołom o każdej porze w ilości 1-1,5 ml na ul.
Tępi 80% do 90% warozy i innych chorób. Pszczoły mam zdrowe i miód bez zbędnych dodatków.
Zamawiam przez internet i mam na następny dzień.
Ilość potrzebna na 20 rodzin kosztuje ok. 60 zł z przywozem do domu.
Radzę się zastanowić.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Warroza
Post: 21 maja 2016, 23:04 - sob 

Rejestracja: 11 stycznia 2015, 19:34 - ndz
Posty: 248
Ule na jakich gospodaruję: wp
Miejscowość z jakiej piszesz: Biała Rawska
A ile razy podawać,i gdzie papierek umiejscowić.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Warroza
Post: 22 maja 2016, 22:18 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 listopada 2010, 15:36 - wt
Posty: 657
Lokalizacja: Lipnica Wielka pod Babią Górą
Ule na jakich gospodaruję: ramka 36x18 korpusy
wiosną daję dwa razy co 7/8 dni papierek nasączony 1,5 mililitra Wycięty z opakowania po jajkach a potem po każdym miodobraniu jeden raz i to wszystko.
Papierek jak najmniejszy ale żeby wchłonął te 1,5 ml olejku.
Możesz też dać pojedynczy olejek np. majerankowy lub tymiankowy ale najlepiej zastosuj mieszankę bo sprawdzona i przeczytaj posty Bocianka na temat olejków On właściwie wyczerpuje temat ale może nie koniecznie do końca.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Warroza
Post: 23 maja 2016, 07:25 - pn 

Rejestracja: 14 stycznia 2011, 12:35 - pt
Posty: 647
Lokalizacja: płońsk
Na dennicę?,na ramki gniazda?,gdzie podajesz?.

_________________
godzięba


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Warroza
Post: 23 maja 2016, 20:55 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 listopada 2010, 15:36 - wt
Posty: 657
Lokalizacja: Lipnica Wielka pod Babią Górą
Ule na jakich gospodaruję: ramka 36x18 korpusy
ja mam gniazdo na dwóch korpusach 18-tkach i daję między nie czyli w środek.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 41 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 16 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

            



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji