FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 21 sierpnia 2025, 16:32 - czw

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 106 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna
Autor Wiadomość
Post: 05 czerwca 2016, 15:13 - ndz 

Rejestracja: 24 listopada 2015, 19:31 - wt
Posty: 207
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: kraków
Witam,
Piszę to tak trochę jako przestroge. Pasiekę mam koło Opatowca, woj.świętokrzyskie. Teren wybitnie napszczelony, a tu dostaje sygnały od znajomych pszczelarzy, że w tym roku pszczelarze zglupieli i stawiają po 40, 50 uli prawie kolegom pod nosem i w promieniu 2 km bywa i 200 pni. Życzę w takich warunkach powodzenia i trochę więcej wyobraźni przy wozeniu pszczół na pożytki.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 czerwca 2016, 16:25 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 listopada 2009, 11:38 - ndz
Posty: 531
Lokalizacja: Krosno, Lesko, Lutowiska
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
U mnie w promieniu 1500 metrów mam 400 ul :cry:

_________________
Najlepiej nie planuj nic. Nie przewiduj tysiąca możliwości. Daruj sobie myślenie, o tym co będzie. Bo wiesz co? Od życia i tak dostaniesz to, czego akurat najmniej się spodziewasz.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 czerwca 2016, 16:48 - ndz 

Rejestracja: 24 listopada 2015, 19:31 - wt
Posty: 207
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: kraków
Masz czy Ci przywieźli bo to różnica?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 czerwca 2016, 20:24 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 listopada 2009, 11:38 - ndz
Posty: 531
Lokalizacja: Krosno, Lesko, Lutowiska
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Przywieźli i połowę zostawili samopas, nie leczą, tylko za miodem przyjeżdżają.

_________________
Najlepiej nie planuj nic. Nie przewiduj tysiąca możliwości. Daruj sobie myślenie, o tym co będzie. Bo wiesz co? Od życia i tak dostaniesz to, czego akurat najmniej się spodziewasz.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 czerwca 2016, 20:45 - ndz 

Rejestracja: 24 listopada 2015, 19:31 - wt
Posty: 207
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: kraków
To jeszcze miód macie? To rzeczywiście dobry teren.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 czerwca 2016, 21:59 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8749
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
jak kali wywieść dobrze ale jak kalemu ktoś przywieść to źle,
rozsądek powinien być po obydwu stronach znam przypadek gdzie pewien stacjonarny osobnik ma 60 uli i wyskoczył z pyskiem do gościa który założył hobbystycznie pasiekę 6 ulową 500m dalej bo on pszczoły ma i nikt więcej nie może :roll: w większości rejonów Polski jest ciasno a będzie jeszcze bardziej bo pszczelarze to milionerzy i ledwo sie sezon zaczął a tu już niektórzy po kilka tys z ula wyciągnęli :wink:

_________________
xyz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 czerwca 2016, 22:25 - ndz 

Rejestracja: 24 listopada 2015, 19:31 - wt
Posty: 207
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: kraków
Pszczół nie wożę i pewnie nie będę. Mam tylko stacjonarne pasieki i tak zostanie. Mi w tym roku nikt jeszcze nic nie przywiózł a zdarzało się. W tym roku jeden pszczelarz co przywiózł na rzepak pszczoly zamiast miodu to musiał je karmić.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 czerwca 2016, 22:32 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 listopada 2009, 11:38 - ndz
Posty: 531
Lokalizacja: Krosno, Lesko, Lutowiska
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
A niech wożą stawiają tylko niech doglądają i leczą a nie zostawiają co będzie to będzie.
:pala:

_________________
Najlepiej nie planuj nic. Nie przewiduj tysiąca możliwości. Daruj sobie myślenie, o tym co będzie. Bo wiesz co? Od życia i tak dostaniesz to, czego akurat najmniej się spodziewasz.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 czerwca 2016, 22:45 - ndz 

Rejestracja: 24 listopada 2015, 19:31 - wt
Posty: 207
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: kraków
Ja tam wolę żeby przy mnie nie stawiali bo nie nam czasu i ochoty podkarmiac żeby w sezonie z głodu nie padły.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 czerwca 2016, 22:50 - ndz 
U mnie nie postawią nie ma na to pozwolenia i tyle.


Na górę
  
 
Post: 05 czerwca 2016, 22:55 - ndz 

Rejestracja: 25 sierpnia 2011, 22:29 - czw
Posty: 1029
Lokalizacja: Włodawa
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 12r
To trzeba pozwolenie jakieś mieć ???

_________________
Cezary256


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 czerwca 2016, 22:55 - ndz 
Tak moje jeśli chciałbyś nadal mieć te pszczoły co byś przywiózł a takiego pozwolenia nie otrzymasz.


Na górę
  
 
Post: 05 czerwca 2016, 22:59 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8749
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
CarIvan, a ty kogo się pytałeś?

_________________
xyz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 czerwca 2016, 23:04 - ndz 

Rejestracja: 25 sierpnia 2011, 22:29 - czw
Posty: 1029
Lokalizacja: Włodawa
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 12r
Hmmm... to jakaś podejrzana sprawa. A co zrobiłbyś moim pszczołom gdybym tak nieopatrznie, zupełnym przypadkiem przywiózł np. 6-8 uli i załóżmy, że mam działkę letniskową +/- 300m od Twojej pasieki ???

_________________
Cezary256


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 czerwca 2016, 23:16 - ndz 
kudlaty pisze:
CarIvan, a ty kogo się pytałeś?
Ja mam pasieki stacjonarne na terenie na jakim pszczelarstwo umarło z pszczelarzami.

Cezary256 pisze:
Hmmm... to jakaś podejrzana sprawa. A co zrobiłbyś moim pszczołom gdybym tak nieopatrznie, zupełnym przypadkiem przywiózł np. 6-8 uli i załóżmy, że mam działkę letniskową +/- 300m od Twojej pasieki ???
A nie zamierzam tego nikomu wyjawić bo byście spać nie mogli a klawiatura była by gorąca u każdego od klikania. Co do ilości to taka ilość pni nie jest szkodliwa nawet jak byś przywiózł, ale podstawienie pod nos prawie ilości o jakiej piszą koledzy wyżej spotkało by się z surową karą (rodem z czasów wspaniałej komuny) dla przywożącego.


Na górę
  
 
Post: 05 czerwca 2016, 23:22 - ndz 

Rejestracja: 07 października 2015, 22:47 - śr
Posty: 309
Lokalizacja: Poland
Ule na jakich gospodaruję: Dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: opolskie
byle co zje byle co powie!


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 czerwca 2016, 23:23 - ndz 

Rejestracja: 25 sierpnia 2011, 22:29 - czw
Posty: 1029
Lokalizacja: Włodawa
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 12r
Spoko :mrgreen: trochę mi ulżyło :P . Prawdę mówiąc to też jestem zdania, że nie powinno się podstawiać komuś pod nos całych zagonów uli. To takie trochę niekulturalnie chamskie i można by nawet powiedzieć nieodpowiedzialne. Warto by najpierw zrobić rozpoznanie terenu czy przypadkiem nie jest już mocno "wyeksploatowany" każdy w miarę zdrowo myślący pszczelarz powinien wiedzieć, że jak na już zapchany teren dowiezie jeszcze trochę uli to nikt na tym interesu nie zrobi. Ale cóż, nie wszyscy są tacy mądrzy jak JA :mrgreen: :mrgreen: :haha: :haha:

_________________
Cezary256


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 czerwca 2016, 23:25 - ndz 
Emphaser pisze:
byle co zje byle co powie!
jem dobrze nawet bardzo dobrze a piszę tak jak jest.


Na górę
  
 
Post: 05 czerwca 2016, 23:59 - ndz 

Rejestracja: 01 czerwca 2014, 22:20 - ndz
Posty: 978
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Jerzmanowice
Mam nadzieje ,że nie robisz tak jak mi zrobiono ostatniej nocy .
Czyli poprzewracano 18 uli .
Ponieważ bym Ci jaja uciął jakbym dorwał takie skur.......


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 czerwca 2016, 10:22 - pn 

Rejestracja: 24 listopada 2015, 19:31 - wt
Posty: 207
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: kraków
Widzisz Marcin duża część pszczelarzy to prymitywi. Mysle, że tak do 30%. Mam nadzieję że nie więcej. Ty zrobiłeś błąd ze komuś podwiazles, ale ten co je zdewastowal powinien ponieść konsekwencje karne. Zgłosiłem do organów ścigania? Ktos kto ma trochę rozumu tak nie postępujem


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 czerwca 2016, 10:23 - pn 

Rejestracja: 24 listopada 2015, 19:31 - wt
Posty: 207
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: kraków
Miało być "zglosiles"?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 czerwca 2016, 10:28 - pn 

Rejestracja: 13 kwietnia 2014, 21:04 - ndz
Posty: 362
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski x2 warszawski pos
Miejscowość z jakiej piszesz: Wislica
U mnie w tym roku również znajomy pszczelarz podstawil swoje ule na mój teren. Temat można walkowac ale nic się z tym nie zrobi.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 czerwca 2016, 10:34 - pn 

Rejestracja: 24 listopada 2015, 19:31 - wt
Posty: 207
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: kraków
Jak znajomy to tym bardziej bym mu powiedział co o tym myślę .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 czerwca 2016, 10:38 - pn 

Rejestracja: 13 kwietnia 2014, 21:04 - ndz
Posty: 362
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski x2 warszawski pos
Miejscowość z jakiej piszesz: Wislica
Rozmawiałem z nim. Ale temat studnia. Chlopina ma 73 lata 150 Uli i sam się tym zajmuje. Jedynie z rozmowy dowiedziałem się, że wszystkie ule które do mnie przywiózł już tu zostaną bo nie ma siły tego ciągle wozić. Zaoferowalem mu pomoc w transporcie ale nie chciał. Nic nie zrobimy jak ma działkę albo u kogoś postawił i ma pozwolenie to zabardzo nie mamy prawa komuś kazać wynieść swoje rodziny.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 czerwca 2016, 10:46 - pn 

Rejestracja: 24 listopada 2015, 19:31 - wt
Posty: 207
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: kraków
Jak ma działkę to jest na takich samych prawach jak my, a jak u kogoś to prędzej czy później będzie musiał je ewakuować . Swoją drogą ze chłopichlopu się chcę w tym wieku. Młodym się nie dziwię ale 73 lata to można się zjechać przy 150 pniach.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 czerwca 2016, 10:55 - pn 

Rejestracja: 13 kwietnia 2014, 21:04 - ndz
Posty: 362
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski x2 warszawski pos
Miejscowość z jakiej piszesz: Wislica
Mi się wydaje że właśnie te pszczoły dają mu siłę i energię. Można się bardzo dużo nauczyć od niego. Stara szkoła pszczelarzenia.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 czerwca 2016, 11:27 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 lipca 2010, 10:15 - sob
Posty: 2913
Lokalizacja: Pogórze Izerskie
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 dadanta
michalmadej17 pisze:
U mnie w tym roku również znajomy pszczelarz podstawil swoje ule na mój teren. Temat można walkowac ale nic się z tym nie zrobi.


No podwozić pszczoły już cię nauczył.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 czerwca 2016, 13:15 - pn 

Rejestracja: 27 maja 2015, 18:49 - śr
Posty: 1930
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Rudawa
michalmadej17 pisze:
Nic nie zrobimy jak ma działkę albo u kogoś postawił i ma pozwolenie to zabardzo nie mamy prawa komuś kazać wynieść swoje rodziny.


A tam, CarIvan ma takie prawo :D


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 czerwca 2016, 13:23 - pn 
astroludek pisze:
michalmadej17 pisze:
Nic nie zrobimy jak ma działkę albo u kogoś postawił i ma pozwolenie to zabardzo nie mamy prawa komuś kazać wynieść swoje rodziny.


A tam, CarIvan ma takie prawo :D
Mnie jak by przywiózł 150 rodzin to zabrał by je tak szybko jak by przywiózł albo wcale by ich nie miał i mam to gdzieś co myśli o tym i czy mu się chce czy nie chce przewozić, niech sobie postawi tam gdzie stały wcześniej a nie komuś pod nos podstawiać. Zaznaczę, że sam osobiście nic bym mu z pszczołami nie zrobił bo szanuję te owady ale jest taki dość perfidny sposób tylko trzeba pszczoły o tym poinformować by moje wyrabowały te jego pnie doszczętnie pień po pniu a moje są na tyle silne że sobie by z tym poradziły. Oczywiście najpierw dostał by taki ultimatum, jeśli rozmowa by nie pomogła. I wielkie g by mi zrobił że moje rodziny skasowały jego rodziny bo po co przywoził.


Na górę
  
 
Post: 06 czerwca 2016, 13:43 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 grudnia 2012, 21:40 - sob
Posty: 481
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski 20% reszta 18
Jak się czyta te posty to dopiero widać jak nie którzy Polacy potrafią być zacietrzewieni niczym filmowi Kargul i Pawlak.Zrozumcie że wszystko co nie jest ograniczone przepisami prawnymi jest dozwolone czy się wam to podoba czy nie.A komu się nie podoba i chce mieczem walczyć od miecza sam w końcu zginie. Bo agresja wyzwala nowa agresję, co z tego że zniszczysz konkurencyjną pasiekę wywołując nienawiść która obróci się przeciw tobie.
LEPIEJ MIEĆ 100 PRZYJACIÓŁ JAK JEDNEGO WROGA !!!
Na obecną chwilę propaganda narobiła mnóstwo pseudo pszczelarzy którym wydaje się że jak napisał kudłaty w krótkim czasie dorobią się na pszczołach fortuny.Nie ma innego wyjścia jak przeczekać aż naleje się im wody do uszu i przyjdzie im rozum do głowy.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 czerwca 2016, 13:53 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 grudnia 2012, 21:40 - sob
Posty: 481
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski 20% reszta 18
CarIvan pisze:
astroludek pisze:
michalmadej17 pisze:
Nic nie zrobimy jak ma działkę albo u kogoś postawił i ma pozwolenie to zabardzo nie mamy prawa komuś kazać wynieść swoje rodziny.


A tam, CarIvan ma takie prawo :D
Mnie jak by przywiózł 150 rodzin to zabrał by je tak szybko jak by przywiózł albo wcale by ich nie miał i mam to gdzieś co myśli o tym i czy mu się chce czy nie chce przewozić, niech sobie postawi tam gdzie stały wcześniej a nie komuś pod nos podstawiać. Zaznaczę, że sam osobiście nic bym mu z pszczołami nie zrobił bo szanuję te owady ale jest taki dość perfidny sposób tylko trzeba pszczoły o tym poinformować by moje wyrabowały te jego pnie doszczętnie pień po pniu a moje są na tyle silne że sobie by z tym poradziły. Oczywiście najpierw dostał by taki ultimatum, jeśli rozmowa by nie pomogła. I wielkie g by mi zrobił że moje rodziny skasowały jego rodziny bo po co przywoził.

Nie tacy gieroje byli i musieli spuścić z tonu bo każdy kij ma dwa końce.
Nie potrzeba wielkich zabiegów ani nie ma potrzeby szkodzić pszczołom wystarczy tylko żebyś kręcił niebieski miód .Ciekawe komu byś go sprzedał?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 czerwca 2016, 14:48 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 czerwca 2013, 19:07 - ndz
Posty: 127
Lokalizacja: Kaszuby
Ule na jakich gospodaruję: na razie Wielkopolski
CarIvan pisze:
astroludek pisze:
michalmadej17 pisze:
Nic nie zrobimy jak ma działkę albo u kogoś postawił i ma pozwolenie to zabardzo nie mamy prawa komuś kazać wynieść swoje rodziny.


A tam, CarIvan ma takie prawo :D
Mnie jak by przywiózł 150 rodzin to zabrał by je tak szybko jak by przywiózł albo wcale by ich nie miał i mam to gdzieś co myśli o tym i czy mu się chce czy nie chce przewozić, niech sobie postawi tam gdzie stały wcześniej a nie komuś pod nos podstawiać. Zaznaczę, że sam osobiście nic bym mu z pszczołami nie zrobił bo szanuję te owady ale jest taki dość perfidny sposób tylko trzeba pszczoły o tym poinformować by moje wyrabowały te jego pnie doszczętnie pień po pniu a moje są na tyle silne że sobie by z tym poradziły. Oczywiście najpierw dostał by taki ultimatum, jeśli rozmowa by nie pomogła. I wielkie g by mi zrobił że moje rodziny skasowały jego rodziny bo po co przywoził.
Przecieram oczy ze zdumienia. Naprawdę piastujesz tu stanowisko Admina? Chyba się "wyprowadzę" z tego forum


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 czerwca 2016, 15:07 - pn 

Rejestracja: 27 maja 2015, 18:49 - śr
Posty: 1930
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Rudawa
No skąd. Napisałem z ironią. Przecież to groźby pozaprawne...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 czerwca 2016, 15:09 - pn 

Rejestracja: 05 lutego 2010, 16:10 - pt
Posty: 776
Lokalizacja: Warszawa i Płońsk
Ule na jakich gospodaruję: Warszawki posz. i wielkopolski
W tym roku sam doświadczyłem takiego cwaniackiego zachowania.
Miałem koło swojej pasieki 50ha rzepaku. Gość nawet nie wiem kto w nocy przywiózł ciężarowy samochód z przyczepą styropianów i postawił 1km od mojej pasieki.
I to jest pszczelarskie zachowanie?

_________________
kamyk


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 czerwca 2016, 15:36 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 czerwca 2013, 19:07 - ndz
Posty: 127
Lokalizacja: Kaszuby
Ule na jakich gospodaruję: na razie Wielkopolski
glazek7777 pisze:
W tym roku sam doświadczyłem takiego cwaniackiego zachowania.
Miałem koło swojej pasieki 50ha rzepaku. Gość nawet nie wiem kto w nocy przywiózł ciężarowy samochód z przyczepą styropianów i postawił 1km od mojej pasieki.
I to jest pszczelarskie zachowanie?
A co na to właściciel pola z rzepakiem? też był niezadowolony?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 czerwca 2016, 16:04 - pn 
balwro pisze:
Nie tacy gieroje byli i musieli spuścić z tonu bo każdy kij ma dwa końce.
Nie potrzeba wielkich zabiegów ani nie ma potrzeby szkodzić pszczołom wystarczy tylko żebyś kręcił niebieski miód .Ciekawe komu byś go sprzedał?
już dwóch kiedyś próbowało postawić ule na rzepaku koło mnie i jednego dnia postawili a na drugi szybko zabierali.

miodosytnik pisze:
Przecieram oczy ze zdumienia. Naprawdę piastujesz tu stanowisko Admina? Chyba się "wyprowadzę" z tego forum
moje stanowisko na forum nie ma nic do mojego zachowania wobec wędrowców bez skrupułów z podstawianiem komuś pasieki pod nos. W tym temacie nie mam sentymentów. A na forum nikt Cię na siłę nie trzyma.

astroludek pisze:
No skąd. Napisałem z ironią. Przecież to groźby pozaprawne...
groźby? Ha ha ha, to moje stanowisko w tej sprawie a na prawie znam się wystarczająco dobrze by nie zaszkodzić sobie.

glazek7777 pisze:
W tym roku sam doświadczyłem takiego cwaniackiego zachowania.
Miałem koło swojej pasieki 50ha rzepaku. Gość nawet nie wiem kto w nocy przywiózł ciężarowy samochód z przyczepą styropianów i postawił 1km od mojej pasieki.
I to jest pszczelarskie zachowanie?
to burackie zachowanie towarowców wędrowniczków, jeden taki postawił kiedyś gdzieś komuś pasiekę i wiesz co się stało, trawa się zapaliła od szkła, wszystkie rodziny się zjarały z ulami, nie było to czyjekolwiek działanie tylko kara od góry jak to mówił mój śp dziadzio, pazerność nie popłaca. Wiesz że więcej nikt tam uli nie postawił bo myśleli że celowo ktoś kto miał i ma tam pasiekę spalił wędrowniczka, nic nie udowodniono temu co ma pasiekę stacjonarną a ekspertyza straży była jasna samozpałon. Szkoda tylko pszczół ale i nauczka dla wędrujących by nie lekceważyli tych co stoją cały czas w jednym miejscu bo nigdy nie wiadomo na kogo się trafi.


Na górę
  
 
Post: 06 czerwca 2016, 16:13 - pn 

Rejestracja: 10 czerwca 2013, 12:47 - pn
Posty: 45
Lokalizacja: Kazimierza Wielka, Świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: Dadant
Pozdrawiam kolegę z pobliskiego Opatowca;)

W pobliżu mojej małej pasieczki jest około 300 uli.

Faktycznie ostatnio naroiło się tych pszczelarzy, moim zdaniem powinno się zastosować jakieś zabiegi przeciwrójkowe na samych pszczelarzach, dopiero potem na pszczołach. ;)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 czerwca 2016, 16:20 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 czerwca 2013, 19:07 - ndz
Posty: 127
Lokalizacja: Kaszuby
Ule na jakich gospodaruję: na razie Wielkopolski
CarIvan pisze:
.... mojego zachowania wobec wędrowców bez skrupułów....
[/quote] Obyś nigdy nie musiał zostać wędrowcem.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 czerwca 2016, 16:42 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 czerwca 2013, 19:07 - ndz
Posty: 127
Lokalizacja: Kaszuby
Ule na jakich gospodaruję: na razie Wielkopolski
hubertp29 pisze:
... moim zdaniem powinno się zastosować jakieś zabiegi przeciwrójkowe na samych pszczelarzach...
Jak chcesz to zrobić?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 czerwca 2016, 19:11 - pn 

Rejestracja: 15 stycznia 2011, 21:23 - sob
Posty: 1288
Lokalizacja: Beskid Wyspowy
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski
Jeżeli ktoś pszczelarzy w danym terenie, a inny pszczelarz chce założyć w pobliżu jego pasieki nową pasiekę to wcale nie ma do tego prawa mimo, że ma działkę na własność. Najpierw powinien zapytać czy tamten się zgodzi. Tak dawniej stanowiło prawo bartne a w ówczesnych czasach stanowi dobra praktyka pszczelarska. Jeżeli stanowisko jest wyjątkowo bogate w pożytki to powinni się oczywiście dogadać i jeden i drugi bedą zadowoleni.

_________________
http://www.beskidzkabarc.pl/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 czerwca 2016, 19:16 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 czerwca 2013, 19:07 - ndz
Posty: 127
Lokalizacja: Kaszuby
Ule na jakich gospodaruję: na razie Wielkopolski
Lenin pisze:
Jeżeli ktoś pszczelarzy w danym terenie, a inny pszczelarz chce założyć w pobliżu jego pasieki nową pasiekę to wcale nie ma do tego prawa mimo, że ma działkę na własność. Najpierw powinien zapytać czy tamten się zgodzi..
Możesz podać jaki akt prawny tak stanowi?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 czerwca 2016, 19:29 - pn 

Rejestracja: 06 lipca 2010, 12:31 - wt
Posty: 192
Lokalizacja: łódzkie
Ule na jakich gospodaruję: wlkp, wp
Oczywiście, że ma prawo do założenia swojej pasieki bez pytania o to kogokolwiek, nawet jeśli nie posiada swojej działki, ale np. dogadał się z jej właścicielem.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 czerwca 2016, 19:50 - pn 

Rejestracja: 15 stycznia 2011, 21:23 - sob
Posty: 1288
Lokalizacja: Beskid Wyspowy
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski
miodosytnik pisze:
Możesz podać jaki akt prawny tak stanowi?


Ten akt prawny to zwykła ludzka przyzwoitość i poszanowanie drugiego człowieka. Przy mojej 30 pniowej pasiece dosłownie 100m od niej gość postawił dom i założył 50 rodzin pszczelich. Wolno mu jak mówicie. Od 2 lat ani ja ani on nie mamy z tych pszczół nic bo teren jest wyjątkowo ubogi. Biorę go na przetrzymanie może wreszcie zrozumie, a tak samo mówił jego ziemia to może robić co chce, tylko że ja żyję tylko z pszczół a on ma różne inne dochody. Więc odpowiedzcie sobie sami kto w tej sytuacji ma rację.

_________________
http://www.beskidzkabarc.pl/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 czerwca 2016, 19:53 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 czerwca 2013, 19:07 - ndz
Posty: 127
Lokalizacja: Kaszuby
Ule na jakich gospodaruję: na razie Wielkopolski
Poprzednio powoływałeś sie na prawo a teraz na ludzka przyzwoitość . Zdecyduj się.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 czerwca 2016, 21:12 - pn 
Wiecie jakie prawo stanowi o tym w moim terenie? Moje prawo i komuś jeśli się nie spodoba to marny jego los a uprzyjemnić takiemu sąsiedztwo nie jest problemem. Są na to różne sposoby podobnie jak na wytłumaczenie komuś że postawienie pasieki w odległości bliższej niż 5 km od mojej w prostej linii lotu pszczół będzie miało swoje konsekwencje. Pewnie jak ktoś postawi sobie 5 uli by mieć dla siebie miód to mnie to wiele miodu nie zabierze bo teren obfity ale już 50 czy więcej rodzin znacznie zminimalizuje mi ilość miodu i na to nie pozwolę. Wyznaję prostą zasadę - co chcę to mam, bez znaczenia jak to osiągnę i jakim kosztem.


Na górę
  
 
Post: 06 czerwca 2016, 21:20 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 czerwca 2013, 19:07 - ndz
Posty: 127
Lokalizacja: Kaszuby
Ule na jakich gospodaruję: na razie Wielkopolski
CarIvan pisze:
.... Wyznaję prostą zasadę - co chcę to mam, bez znaczenia jak to osiągnę i jakim kosztem.
Jestem w szoku


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 czerwca 2016, 21:35 - pn 

Rejestracja: 08 stycznia 2014, 00:56 - śr
Posty: 43
Ule na jakich gospodaruję: WL
Miejscowość z jakiej piszesz: pow.radomski
CarIvan pisze:
Wyznaję prostą zasadę - co chcę to mam, bez znaczenia jak to osiągnę i jakim kosztem.


nieobliczalny człowiek ( prawie jak stalin ) aż strach się bać


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 czerwca 2016, 21:40 - pn 
ANDAK pisze:
CarIvan pisze:
Wyznaję prostą zasadę - co chcę to mam, bez znaczenia jak to osiągnę i jakim kosztem.


nieobliczalny człowiek ( prawie jak stalin ) aż strach się bać
Stalin do pięt mi nie dorasta. :haha: :haha: :haha:

miodosytnik pisze:
CarIvan pisze:
.... Wyznaję prostą zasadę - co chcę to mam, bez znaczenia jak to osiągnę i jakim kosztem.
Jestem w szoku
Nie Ty jeden pewnie, ja jestem owszem pomocny i to pomoc bezinteresowna o czym mogą poświadczyć koledzy z forum jacy mają że mną stały kontakt ale jeśli idzie o tworzenie napszczelenia bym miał na tym stracić tam gdzie stoją moje pasieki nie ma zmiłuj.


Na górę
  
 
Post: 06 czerwca 2016, 21:51 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 czerwca 2013, 19:07 - ndz
Posty: 127
Lokalizacja: Kaszuby
Ule na jakich gospodaruję: na razie Wielkopolski
CarIvan pisze:
... Moje prawo i komuś jeśli się nie spodoba to marny jego....
Takie samo Twoje prawo zabraniać sąsiadowi ustawienia tyle uli ile chce na jego ziemi , jak prawo twojego sąsiada by żądał od Ciebie byś zabrał swoje ule na taką odległość by nie odwiedzały jego posesji.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 czerwca 2016, 21:52 - pn 

Rejestracja: 05 grudnia 2010, 21:54 - ndz
Posty: 1492
Lokalizacja: Wołów
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski/dadant
ANDAK pisze:
nieobliczalny człowiek ( prawie jak stalin ) aż strach się bać


Nie darmo nazywa się
CarIvan pisze:
CarIvan

_________________
Odkłady pszczele: wielkopolskie i dadant tel.693305282 lub PW


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 106 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 33 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

            



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji