pawelp1320 pisze:
Witam, mam problem z rójką, otóż po przyjeździe z Niemiec zajrzałem do nich i zauważyłem brak otwartego czerwiu, a było tylko trochę zasklepionego trutowego. Matki także nie znalazłem. Nie myśląc długo poddałem im ramkę z jajkami i młodymi larwami z innej rodziny. Zajrzałem ponownie za 2 dni w celu sprawdzenia ilości mateczników ratunkowych a tam ani jednego matecznika. Zauważyłem też że normalnie przylatują pszczoły z pyłkiem jakby wszystko było ok. Zapas miodu mają.
Ostatecznie stwierdziłem że w tej rodzinie mogą być trutówki (stąd pozostałości czerwia trutowego) ale dziwne bo nie ma nawet ich jajek. Jak myślicie czy to trutówki czy coś innego?
Pewny jesteś tej rójki mogłeś te matkę jednak uszkodzić/wyrzucić poza ul one założyły ratunkowe ona się wygryzła itd. , ubytek pszczoły będzie oczywisty z racji braku czerwienia taka matka jak się wygryzie po 16 dniach to w około 7 dniu od wygryzienia wylatuje na lot godowy czyli już masz 23 dni.
Czasem jeżeli pogoda jest słaba to to trwa dłużej, były takie lata że matki unasienniały się dosyć szybko oraz takie że to trwało przyjmuje się że ma czas 2 tyg a czasem unasienniają się w 20 dniu.
Pamietaj że trutówki pojawiają się po ok 3-4 tyg w razie braku matki i czerwia ale to też zależy

Jak będziesz dokonywał przeglądu rób to bardzo delikatnie młoda matka dopiero co unasienniona jest płochliwa i mogą okłębiać.