FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Witam.
W tym roku postanowiłem zacząć wcześniej zakarmiać na zimę. Zmieniłem też metodę, poprzednio zakarmiałem słoikami. W tym roku, za radą kolegów z Forum zakupiłem miski plastikowe i do tego keramzyt- żeby się nie topiły. Syrop 2kg. cukru i litr wody, na powałki postawiłem puste korpusy, usunąłem po jednym pajączku i .... pszczoły w większości bardzo słabo a kilka rodzin nie ma ochoty na pobieranie syropu. Wrzos się już u mnie kończy a innych pożytków już nie ma. Proszę o rady- co mogło nie tak pójść? Pszczół pełne ule. Susz do składania zapasów jest.
pzdrawiam
Maciej

_________________
Przyjaciel Billa W.

Raczej wrzos się zaczyna. Teraz to się kończy ale nawłoć. Może mają z nawłoci (i może jeszcze coś innego kwitnie u Ciebie) wystarczającą ilość pokarmu że nie musza pobierać syropu.

Spróbuj postawić pokarm bezpośrednio na ramkach, na to pusty korpus i powałka. Pokarm będzie cały czas ciepły i droga po niego krótka.Ja tak robię i nie mam problemów z pobieraniem.

_________________
godzięba

od początku swojej przygody z pszczołami karmie słoikami lub małymi wiadrami ,nigdy nie było sytuacji by pszczoły nie chciałyby pobierać pokarmu , o co tu chodzi?

Zbyt duża odległość podkarmiaczki od ramek
Usuń powałkę. Jeśli nie masz specjalnej ramy na podkarmiaczkę użyj nadstawki wlkp. Dno podkarmiaczki powinno wisieć nad górną beleczką ramki ok 1 cm w przeciwnym razie będzie problem z pobieraniem.
Pozdrawiam

Dziękuję Kolegom, zaraz biorę się do przełożenia misek na ramki.
pozdrawiam
Maciej

_________________
Przyjaciel Billa W.

O tutaj jest pewnie pies pogrzebany że to tych w półkorpusach mi nie idą .

_________________
W wolnej chwili, zapraszam.
Było by niebo dookoła, gdyby każdy dał z siebie tyle co pszczoła.
autor B.B.

Dlaczego karmisz tak gęstym syropem? Stadnard to 3/2, a ja w tym roku karmię 1/1. Pozdrawiam

Jak jest siła to każdy syrop wezmą ( choć oczywiście 1:1 jest optymalny pod każdym względem , również ekonomicznym) . Nic nie da stawianie na ramkach . Ja bym zamiast podkarmiaczki postawił tradycyjnie słoiki w pajączkach, wtedy z pewnością wezmą . Inna sprawa ,że jeśli rodzina nie pobiera pokarmu to ją rozwiązuję i łączę z innymi. O tej porze rodziny powinny kipieć od pszczół i łykać przez noc 3-4 litry syropu. Moje tyle łykają. Podkarmiaczki mam ustawione na powałce , a w powałce otworek 22 mm, nie stosuję pajączków i wentylacji górą ( może ten brak wentylacji poza dennicą ma znaczenie ?). Powałka 8mm nad ramkami, ale nawet jak postawiłem na powałkę pusty korpus ( po lekturze tego wątku) i na to podkarmiaczkę to też brały bez marudzenia i wybrzydzania że za daleko. Jakieś głodomory mam ?

Ja robiłem swoje ule sam nie mam profesjonalnych maszyn stolarskich .Zrobiłem jak umiałem jak mogłem zrobić nie są one super dokładne .Odstępy ramek do powałek są różne od centymetra do nawet dwóch centymetrów .Nie miałem nigdy takiej sytuacji z eby nie chciały pobierać pokarmu, w zeszłym roku i w tym roku karmienie gestym inwertem nie ma żadnego problemu postawię zaraz jest wszystko wziete. Pobierają tylko im się uszy trzęsą

Postawienie na ramkach poskutkowało pełnym sukcesem. Jeszcze raz dziękuję za mądre rady.pozdrawiam
Maciej

_________________
Przyjaciel Billa W.

A to szczere gratulacje