FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

czytałem kilka postów co do tego tematu.Koledzy pszczelarze pszczoły tolerują i są zdrowe wtedy i tylko wtedy gdy stosujemy naturalne dla nich środki, żadne syntetyki czy tworzywa, jak pisałem w poprzednim pouście poduszki wypełnione sieczką ze słomy. pewnie zapytacie dlaczego??? ponieważ doskonale izolują ciepło oraz doskonale oddychają, mówiąc inaczej nie zatrzymują wilgoci, a w przypadku pszczół w szczególności zimą jest to bardzo istotną sprawą.

Wielu by się z tobą nie zgodziło. Zimować pszczoły trzeba umieć i można z powodzeniem na różnych typach uli. Nie ma uli lepszych czy gorszych do zimowania. Każdy z typów ula ma inne uwarunkowania do zimowoli w nim pszczół. Podobnie ma się do ociepleń stosowanych w ulach, na forum jest mnóstwo tematów z tym związanych polecam najpierw poczytać.

i nie zapominaj o kocyku co by im nóżki nie pomarzly

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)

Że o termoforku nie wspomnę by im odwłoczków nie zmroziło

żywica poliestrowa albo epoksydowa (ta podobno twardsza)
Też zastanawiałem się nad rozwiązaniem tego typu , nie mam doświadczenia z obróbką, jeżeli jest w stanie półpłynnym to podejrzewam , że nakładanie powinno iść sprawnie. Żywice używane są do budowy kajaków , to szczelność na pewno jest sprawdzona. Może próbował ktoś w ten sposób??

To ja dorzucę jeszcze coś od siebie na temat daszka. Chodzi mi po głowie pomysł na powałodaszek. Myślę że już sprawdzony aczkolwiek konstrukcje można dowolnie modyfikować wg własnej praktyki i uznania. Mianowicie moje daszki powstają z klepek grubości 1 cm (jak i całe korpusy wyjątkiem od tego są tylko ramy szkieletu) po wykonaniu ramy zewnętrznej wysokości 5cm dodaję do środka ramę 2/1,5 cm w której jest styropian 2 cm. Od spodu wybijam klepkami ta ramę dla zabezpieczenia przed pszczołami izolacji. Rama wewnętrzna nie dochodzi z dwóch stron do zewnętrznej na 1 cm z każdej strony. W zewnętrznej ramie robię dwa wcięcia z każdej strony pilarką celem wentylacji. Na tak wykonaną ramę daszka przybijam klepki i powałodaszek gotowy.

Co mi to daje:

- w lecie doskonale wygłusza opady atmosferyczne i chroni przed wachaniami temperatury(nagrzanie od słońca itp).
-jesienią nie muszę latać z kocykami poduszkami itp. (redukcja sprzętu)
-w zimie pszczoły mają możliwość przechodzenia z ramki na ramkę gdyż pozostaje 1 cm przestrzeni miedzy ramka a powałodaszkiem
-sucho w ulu. Powietrze wpada wylotem przechodzi przez kominy i wypada nacięciami o powierzchni 0,6/35cm.
-optymalne ocieplenie. Nie za mocne nie za słabe. Pszczoły czują zimno i z odpowiednia werwą przystępują do pracy wiosną.
-nie potrzeba siatki do wentylacji. Mysz nie wejdzie pszczoła nie wyjdzie.

Myślę że tego rodzaju konstrukcja jest czymś "pośrodku" w aspekcie ocieplać<-->nie ocieplać.

Pozdrawiam.

_________________
Pszczelarstwo jest jak narkotyk... jak zaczniesz to nie możesz skończyć...

Poproszę o foteczkę jeśli nie będzie to problem

_________________
„Paście się pszczółki po rozkosznej łące póki wam służą dni lata gorące. Wasz brzęk rozkoszny nikogo nie nudzi. Lepiej być z wami, niźli pośród ludzi.”

Mówisz-masz. Co prawda nie jest to powałodaszek a powałka ale jedyna różnica polega na tym że klepki wierzchnie przy tym pierwszym wystają poza obwód ramy zewnętrznej tworząc okap. Zasada konstrukcji pozostaje bez zmian. Foto niżej.

Pozdrawiam.

_________________
Pszczelarstwo jest jak narkotyk... jak zaczniesz to nie możesz skończyć...

I foto gotowej powałki. Przekroczyłem limit.

Pozdrawiam.

_________________
Pszczelarstwo jest jak narkotyk... jak zaczniesz to nie możesz skończyć...

Mam pytanko czy malujesz tą blachę na wierzchu? , a jeśli tak to jakiej farby urxywasz?

Witaj jedne mam pomalowane inne nie.Farba lepiej się trzyma tej strony z nadrukiem bo jest wyjałowiona.Ja mam dostęp do farby którą maluje się statki i też takiej używam.To jest bodajże chlorokauczuk ale nie jestem pewien.Pozdrawiam

Mam pytanie o wysokość daszka . Czy są jakieś wymiary ,bo np ,w dadanie daszek ma chyba mieć 17 cm wysokości. Czy taka powinna być wysokość daszka od beleczki górnej ,czy też są jakieś wymiary ,które dają możliwość podkarmiania, są optymalne i związane z wentylacją itp. . I na ile należy wystawić daszek po za korpus ula Czy 2 cm nie jest za mało ,czy nie będzie woda zaciekała po korpusie.
http://allegro.pl/tanie-blachy-blacha-p ... 08961.html
Taka blachę mam do kupienia i z arkusza wyjdzie jak dobrze policzyłem i 6 daszków ,co przy tej cenie za arkusz wyjdzie ok 10 zł za daszek.Tylko ,jaki wymiar najlepiej zrobić ,gdy korpus ma wymiar 53x53 . Mam możliwość zamówienia i wygięcia ,oczywiście za kaskę na wymiar jaki mi będzie potrzebny. Tylko robię korpus ,podaje wymiary i dostaje daszek do montażu. Zamierzam dodać 2 cm styropianu pod blachę ,w celu wygłuszenia ,lub zastosowanie czegoś innego w celu wygłuszenia.

z TEJ AUKCJI TO cI WYJDZOE 4 ARKUSZE NA DASZKI.. wYSOKOŚC ZALEŻY TYLKO OD CIEBIE. Ja chowam pod daszek podkarmiaczkę dlatego mój bedzie miał wysokość 15cm .nie zapominij o wentylacj.
Acha.Mnie arkusz blachy na jeden daszek kosztuje 1zł.Druk offsetowy. Co do ocieplenia do daje 2mm pianki i na to 3mm ekran odbijający ciepło taki jak za kaloryfery. razem 5mm- starczy. Pozdrawiam

I jeszcze

Witam.Dziś zbiłem pierwsza ramę na daszek .Daszek 15cm wysoki frez zachodzi na korpus 2 cm.Co o tym sądzicie .Nie za wysoki?










Teraz jak patrze to trochę wysoki się wydaje ale co dać do przycięcia te 3-4 cm.Dodatkowa kasa . Na pewno wchodzi pod niego słoik 0.9 ale czy wejdzie podkarmiaczka 5l nie wiem.Na pewno bedzie na lata i pewno mnie przetrzyma.
Na góre chce dac sklejkę 8mm i na tą blachę.
Jakie dać okapniki .Myslałem o 1cm .A moze wogóle zrezygnować skoro rama zachodzi na daszek(bedzie zaciekało po korpusie ).Czekam na opinie pozdrawiam

mendalinho, i Ty się pytasz o opinie? przeciez ten temat masz opanowany do perfekcji niemal
Co do daszku ja sam robie wszystkie na jednakowa wysokosc 8 cm deska, na to deski wystajace z kazdej str po 1 cm - co daje wlasnie ten okapnik, na to nabijam blache. Wiekszych wydaje mi sie ze nie trzeba robic, no chyba ze planujesz schowac pod niego wlasnie podkarmiaczke, ta na 1,8 l napewno wejdzie

_________________
www.pszczolyimiod.pl

Witaj.adidar, 1,8l i słoik wejdzie na pewno

Opinii nigdy nie zawiele tym bardziej że jakby nie patrzył wyjdzie z tego 13cm wysokości nad rame korpusu.Plusów jest duzo , mozna włożyc słoik, podkarmiaczkę, ocieplenie nie zasłanie otworów wentylacyjnych, można poddać wodę na wiosne, ewentualnie połozyć ramke pokarmową na powałkę i wszystko się zmieści.Minusy wysokość i ciężar(pewnie sie jeszcze jakieś znajdą).Pozdrawiam

daszek ładny, tylko jak dla mnie troche za wysoki zrobiłbyś z tego materiału półkorpus, i tam wstawiasz podkarmiaczkę. ja robie daszki 9cm. wysokie i 2cm zachodzą na korpus. zrób jeszcze po jednym nacięciu wentylacyjny, a nawet możesz i na ścianach bocznych po jednym nacięciu, ja zrobiłem takie dwa daszki zobaczymy jaka będzie różnica
pozdrawiam

Mam dennice osiatkowane takze wentylacja na pewno bedzie wystarczająca

To ja chyba zdecydowanie przebiłem wszystkim 17 cm daszkiem.Co prawda jeszcze nie skończyłem ,można poprawić ,ale wymiar 17 cm. Na dennicę pewnie tak ,ale na daszek dużo. Tylko może jednak warto zostawić na podkarmiaczkę . Jaki jest wymiar 5 l podkarmiaczki? Dużo miejsca na ocieplenie ula z góry ,wentylację ,może wstawienie słoiczka z wodą ? Bo 7 cm ,po osadzeniu na korpus ,wydaje mi sie mało ,z tego względu ,że praktycznie całe ocieplanie górne ,będzie pod samym daszkiem ,a otwory wentylacyjne zostaną zasłonięte.To moje opinie ,ale może nie mam racji? Zaznaczam ,że nie szkoduję materiału i korpus mogę dorobić ,mając dobry i tani materiał.
Do czego wykorzystujesz te frezowane ścianki .Czy zakładasz tam ramki na miodnię?

Nie wiem czy cię dobrze zrozumiałem.Ten frez zachodzi na sciany ula. To nie jest półnadstwka.pozdrawiam

po co Ci daszek 17 cm !!!
Z tego materiału miał byś normalny daszek i jeszcze nadstawkę. W dobre lata nadstawka się przyda na miodnie albo do zimowania jako poduszka, a z daszka jaki pożytek będziesz miał ?
Ocieplenie, słoik itp możesz sobie do tej nadstawki włożyć.

_________________
Internetowy pszczelarz z kilkoma wirtualnymi rodzinami + kolejne cztery w pokrzywach za stodołą

Witaj.Zgadza się ,teraz wczytałem się w Twój post i wszystko jasne
Natomiast co do wysokości ula ,to było pytanko czy robić wyższy daszek,ale jeśli nie to zrobimy niższy ,tylko powiedz z własnego doświadczenia powie ,jakiej wysokości

\
Ja zostawiłem tak jak było.Wolna przestrzeń pod daszkiem zawsze można jakoś wykorzystać. Jak nie chcesz wysokiego mozesz dać 10cm nad rame korpusu dolicz do tego frez na zakładkę

A czy w takim wymiarze ,który podajesz 10 cm ponad korpus plus już 2 cm na zakładkę zmieści się podkarmiaczka i jakiej pojemności. Dla mnie teraz nie ma w zasadzie znaczenia ,bo rama wyjdzie mi po obcięciu wpustu boazerii i pióra 10 cm.Czyli nad korpusem 8 cm.Więc taki daszek może być śmiało .Ten wyższy wychodzi po docięciu połowy drugiego korpusu,ale może to i zbyteczne.Do podkarmiania ,można dać drugi korpus.Ale podobnie jak u Ciebie w tym ulu zostawię wysokość tego daszka

Na pewno 1,8l bo to płaska podkarmiaczka ale czy słoik wątpie o 5l zapomnij, a gdzie upchnąc ocieplenie.

Wyszło mi 14 cm daszka od górnej beleczki ramki. Może i za dużo. ale już nie chciałem poprawiać.Słoik litrowy się nie zmieści .Podkarmiaczka 1,8 pewnie tak. Teraz zastanawiam się ,jak dać jakieś wygłuszenie.Pisałeś o piance ,ale jak to zrobiłeś? Dałeś deski ,a później pianka ,ekran i na to blacha? Bo ja już zbiłem daszek deskami i teraz myślałem dać styropian od wewnątrz ,ale bez zabijania deskami.Tylko czy pszczółki nie będą go chrupały Więc moje pytanie czy tę izolację ,dać na deski i pod blachę ,czy do środka ula.

Marek Podlaskie,
Tak na deski

ja gdy szykowałem dziadkowe ule, to pokryłem je blachą, a pod blachę kładłem tzw. dyktę.
gdzieś słyszałem że gość stosował fizelinę (taki materiał jak w zimowych kurtkach)

I gra

mendalinho Na blachę naklejasz jeszcze tę folie zagrzejnikową. I jak to spisuje się na słońcu i deszczu.Bo ja kombinuję ,żeby to wszystko ,o ile zastosuję dać pod blachę na deski

Nawiązując do tematu pokryć daszka różnymi chemicznymi "świństwami". Czy ktoś może próbował chlorokauczuku? Na przykład płyta osb pomalowana owym "cudem".
Istnieje cała gama kolorów a i odporność na tzw.czynniki atmosferyczne wygląda zachęcająco. Nie mam pojęcia czy substancja taka nie byłaby czasem szkodliwa dla mieszkańców ula albo dla konsumentów dóbr wszelakich z tegoż ula pochodzących.

Szkodliwe raczej by to nie było ale chlorokauczuk latem zrobi ci się na daszku ula taki że pszczoły będą się do niego przyklejały, tak sądzę.

Najtrwalsza i najbezpieczniejsza mało nagrzewająca się będzie blacha aluminiowa pozyskana w najbliższej drukarni.Niska cena .Malując chlorokauczukiem trzeba pomalować co najmniej dwie warstwy .

_________________
Pozdrawiam Sławek

Ja nie maluję, jest aluminiowa. Odbija promienie słoneczne. Kiedy jest nowa, lubi oslepiać przy intensywnym słońcu.

Bardzo lubi oslepiać. Dlatego blachę z druku offsetowego nalezy kłaśc do góry nadrukiem i pomalować np. białą fasadówke. Ta strona z nadrukiem jest już wyjałowiona i farba dobrze sie trzyma