FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

witam
mam kilka pytan odnosnie wylotka

czy uwazacie ze wylotek jest naprawde potrzebny w ulu ?

mam zamiar zaczac zaczac robic ule dla siebie

i sie zastanawiam czy warto jest robic wylotek

duzo czytam postow na tym forum i naprawde duzo informacji juz posiadam

spodobala mi sie dennica ula universal

co o niej sadzicie

ta dennica nie ma wylotka

i fajna rzecza jest ta kladka po ktorej pszczoly przechodza bezposrednio na ramki

jak dla mnie jest ona solidnie wykonana

wiekszosc uli ktore sa produkowane nawet przez najwiekszych polskich producentow maja wylotki
ale czy jest to spowodowane przyzwyczajeniem ? czy naprawde sa one potrzebne ?

Z moich obserwacji wynika, że wylotek nie jest niezbędny-ale w okresie pożytkowym i obfitych oblotów ułatwia lądowanie. Jak sa obładowane nie wpadają pod ul, tylko na wylotek.
W naturalnym środowisku(dziuple) nikt im nie robi wylotków.

"Wylotek" jest niezbędny w każdym ulu - ba , nawet wkładka wylotowa jest obowiązkowa , bo zamiast pszczół będziesz hodował myszy.
Natomiast bez deski wylotowej pszczoły sobie poradzą .
Dennica Krzysztofa K jest OK - polecam.
Pozdrawiam.

Wylotek wraz z deską wylotową jest potrzebny!
Pszczoły sobie dadzą rade bo co mają zrobić?
Potrzeba deski wylotowej była doskonale widoczna w maju ubiegłego roku gdy na rzepaku pszczoły wracały obładowane pyłkiem czy nektarem w czasie silnego wiatru i często padającego deszczu.
Gdy ul miał szeroką deske wylotową to pszczoły masowo na nią spadały i biegiem do ula, tam gdzie deseczka była mała wpadały w trawę pod stojaki i zanim się podniosły to już zmokły i zziębły i
Można pszczołą przed ulem wybudować od strony wylotka ściane wysoką na trzy metry i pszczoły dadzą sobie radę ale to jest nie humanitarne Lepiej jak mają te 2-3 metry swobodnego 'rozbiegu'.

To tak jakby np. w pociągu nie zrobili dla wsiadających schodków, mieliby oni podłogę na wysokości pasa. A kolejarze by sobie gadali 'dadzą sobie radę'

_________________
Pozdrawiam Jacek:)
http://www.youtube.com/user/Jacek83zz?f ... oi4FztyQ3g

Ja nieznam ula uniwersalnego. Ale nie wyobrazam w nowoczesnych terazniejszych czasach ula bez wylotku. Wesmy z puktu ekonomicznego. Jak niema wylotka z szeroka doska londowania to dużo pszczół londuje na ziemie i potem po odpoczunku spowrotem wchodzi do gniazda. To zabiera troche czasu i tak w lato ginie 2000 pszczół i wugryza taka szma ilosć. Jak pszczoły mają szeroki londownik to żyją chocby 2 godz. dłuzej i na zepaku wiencej wylocą po nektar to mamy 4000 ładunków wiencej nektaru. Pozdrawiam miły_marian

Ideą dennicy Krzysztofa K. jest by pszczola po wylondowaniu trafiał bezpośrednio miedzy uliczki ramkowe i nie bladziła po ulu , dlatego brak deski wylotowej.

Ja zauważyłęm ze w durzym stopniu koniecznośc montarzu wylotka zależy od pszczół
sa takie które bezbłednie trafiają w oczko i nawet kroczku nie zrobią na desce bez wzgledu na pogodę i ładunek jaki niosą
są i takie które dreptrają po nim - dla takich jest potrzeby
bo sporo ich pod ulem lerzy w czasie wiatrów (gdy niema mostka ), starują potem raz i dwa i trzeci - tracą czas aby do ula sie wgramolić
gdyby miały deske były by w ulu .
Nawet niewielki mostek wylotowy pomaga takim rodzinom, dlatego ja je stosuję
ale w nowo budowanych ulach o wiele węższe serokości 3 do 4cm
Jeszcze jest jedna zależnośc która powiedzmy wymusza montaż deski wylotowej ,
wielkość wylotka jesli jest wysoki i szeroki pszczoły lądują na dennicy ,
jeśli niski i wąski - juz jest durzo gorzej i do tego pszczoły wracajace z pola zderzaja się z tymi które wylatują
A Krzysztof zastosował ciekawy ,, myk ,, w swojej dennicy bo po wyjęciu wkładki wylotowej pszczołki maja ladowisko jak się patrzy
niewiem natomiast jak to wyglada wiosną kiedy wkładka jest wsadzona- co prawda pszczoły wylatujace w pole nie tłocza sie jak wczasie przytku ale chłodek i wiaterek troche im przeszkadzają - chyba że dysponuje pszczołami które własnie bezbłednie tyrafiają w oczko

_________________
Pozdrawiam Szczupak