karossi pisze:
Ile razy pszczoła odwiedza ten sam kwiat zapylając go ?
W dobie nowinek technicznych - nie trzeba siedzieć przy kwiatku od początku kwitnienia do przekwitnienia kwiatu - by nie nabawić się krzywicy czy żylaków czy hemoroidów - wystarczy zamontować czujnik ruchu i kamerkę - nagra ci ilość odwiedzin kwiatka przez owady. Później oglądając na kompie

robisz selekcje ile razy pszczoła miała romans z kwiatkiem. Masz wtedy dowód w postaci nagrania i piszesz prace naukową i oświecasz Nas pszczelarzy swoimi dokonaniami.
tylko jedna uwaga jeden kwiat kwitnie krótko inny długo - musisz to uśrednić - i pobrać kilkaset prób - to potrwa jakieś 60 lat
powodzenia
