FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

witam wszystkich , po rozmowach na forum ,przekonalem sie do wyboru powalki sztywnej nad ramkami z 1cm , gornym odstepem powalki od ramek , obecnie remontuje zakupione ule wkp kor i przygotowuje wymiarami itp m mam wiec prosbe- pytanie , w powalce bedzie otwor do podkarmiaczki wiaderkowej 5 lit , czy to samo wiaderko mozna wiosna zastosowac jako poidlo do wody wiosna ,gdzie nsajlepiej umiejscowic ten otwor na powalce , oraz gdie najlepiej zalozyc pajaczki na powalce i ile szt mozna zastosowac sensownie , przy okazji zycze wszystkim radosnych i rodzinnych swiat wielkanocnych , smacznego jajeczka i kieliszeczka - pawel

Tak a na co ci tak wielkie wiadro na wiosnę wystarczy słoik.



Środek powałki.

Tylko trzeba uważać żeby takie poidełko ich nie zalało. Inwert lub syrop jest gęsty a i tak czasami za bardzo kapie i zalewa gniazdo. Musisz wybadać i sprawdzic po kilkunastu minutach co się dzieje. Ja kupiłem podkarmiaczki powałkowe u Łukasiewicza:
https://www.pszczelnictwo.com.pl/podkar ... d_370.html i sie okazało że na rzadki syrop są za duże dziury - zalały mi ul. Ale na gęsty syrop są ok. Na wode na pewno też się nie nadają. Inne dziurki maja nakretki plstikowe na słoiki. Tych używam są mniejsze ale na wodę może być ich za dużo:
https://www.pszczelnictwo.com.pl/nakret ... _1307.html
Oczywiście jedne i drugie idelanie pasują na otwory powałki

_________________
Człowiek wytwarza zło, jak pszczoła miód - William Golding

WITAM dzieki za info , a czy podlkarmiaczke stawiac na pajaczka czy bez niczego , i jeszcze - jaka proporcja sayropu powinna byc do podkarmiszki lukasiewicza - pozdro pawel

Pajączka zdejmujesz i w otwór słoiczek, powinien się zatrzymać nad ramkami - sprawdź to bo jeśli dotknie ramek to wszystko wleje ci się do ula na rodzinkę i będziesz miał straszny BAŁAGAN, SYROP w zależności jaka pora, i co chcesz robić.
Pozdrawiam

HEJ LELO pytam o proporcje syropu do tych podkarmiaczek przy karmieniu do zimowli , poniewaz na forum czytalem opinie ze przy 1*1 proporcji syropu zalewa on ul samoczynnie ,pozdro pawel

Kupny syrop glukozowy jest odpowiednio gesty natomiast robiony samemu 1:1 jest faktycznie za rzadki. Trzeba by zwiekszyc proporce cukru az do wlasciwej konsystencji i zobaczyc przek kilka minut po opodaniu czy nie wylew sie. Co do podawania podkarmiaczek na otwory powalkowe to ja podaje bezposrednio na pajaczki. Nie wyciagam ich bo uwazam ze to wygodniejsze. Pszczoly nie wychodza na zew. A pokarm jest pobrany.

_________________
Człowiek wytwarza zło, jak pszczoła miód - William Golding

pawelpszczola,
używam tych podkarmiaczek 5 litrowych, zarówno z syropem 1:1 jak i 3:2
Nie miałem żadnych problemów z cieknięciem i zalewaniem, ale trzeba pamiętać, żeby zassać je lekko przed obróceniem i ewentualnie pozwolić i "obciec" poza ulem. Na pajączek wkładam je już zassane i nieobciekające.

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5

BartekOpole,
Każdy syrop do tych podkarmiaczek jest dobry, tylko trzeba wkładać wiaderko jak się już wytworzy podciśnienie. Przewróć wiaderko do góry nogami i potrzymaj nad innym wiaderkiem aż przestanie lecieć, wtedy nie odwracaj już wiaderka ale ostrożnie w tej pozycji włóż do otworu lub postaw wprost na pajączek, W wiaderku jest podciśnienie które nie pozwala cieknąć syropowi, pszczoły pobierają przez ssanie jego z otworków, nic nie ma prawa wylecieć. Stosuję te wiaderka od kilku lat i nic nie wylatuje.
Pozdrawiam Jan

_________________
Rozkosz jest jak pszczoła – miodu trochę, a żądła i boleści wiele

Ja dodatkowo przed odwróceniem naciskam tą pokrywkę z dziurkami, żeby wypchnąć powietrze. Wtedy zasysa błyskawicznie. Nawet woda nie będzie leciała.
Druga sprawa, że jako poidło to naprawdę chyba za duży pojemnik.

_________________
Pensjonat na Mazurach
Mój blog pszczelarski - Pasieka w Lipowie

Obecnie używam od trzech tygodni opisane powyżej zakrętki plastikowe z półlitrowymi słoikami. Woda pszczółką starcza na około dwie doby. Woda nie wylewa ze słoików i w mojej ocenie sprawdzają się idealnie.

_________________
Pozdrawiam! Krzysztof

witaj alpejczyk , a sloiki z woda stawiASZ na pajaczka czy bez pozdro pawel

Zimowałem pszczółki używając beleczek. Początkiem marca wyciąłem dwie środkowe beleczki i położyłem je ukosem względem ramek. Słoik stoi bezpośrednio na tych beleczkach. Całość od góry jest przykryta poduchą wypchaną liśćmi paproci. Ja z racji że mam dopiero dwie rodzinki i koło domu to co drugi dzień odwiedzam dziewczyny i uzupełniam wodę. Wstawiam pełne słoiki a zabieram puste, trwa to dosłownie niecałą minutę.

_________________
Pozdrawiam! Krzysztof

Alpejczyk, postaw im miskę 5 litrów z woda 3 metry od ula i w wodę wrzuć kilka beleczek drewnianych, po cóż subiekcja z wodą dawaną w słoikach, pszczoły to tak doskonale stworzone organizmy że dadzą sobie radę. Mam takie poidła od zawsze i teraz spokojnie jestem na urlopie u Bodzia cały tydzień bieżący nie martwiąc się o to że im wody braknie.

Poidło również stoi i pszczoły z niego korzystają. Jednak tak jak dzisiaj rano zamarzło na wskroś -5 stopni. Mam zanurzone kawałki węgla drzewnego to dość szybko odtajało, ale i tak z rana zauważyłem że pszczółki przysiadywały a tu jeszcze lodek i zimna woda. Przy dwóch ulach to dla mnie żaden kłopot, niech mają full wypas i niech galopują na pięterko po ciepłą wodę , to w nagrodę że tak dobrze przezimowały. Jak nie ma mnie dłużej to tata dogląda, ale w tedy to faktycznie musi im wystarczyć poidło i beczka na wodę u sąsiadki, która im bardzo przypadła do gustu.

_________________
Pozdrawiam! Krzysztof