FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Koło mojej miejscowości w starym budynku są podwójne murowane
ściany.Między tymi ścianami osiedliły się pszczoły.Jak je stamtąd wywabić nie
niszcząc murów??? :
Proszę o podpowiedź

Ustalić otwór, którym pszczoły dostają się do środka muru, zamontować mały ulik z kilkoma ramkami węzy na murze w taki sposób, aby pszczoły wylatując w teren musiały przechodzić przez ten "ulik". Węza i świeża zabudowa powinna przyciągnąć matkę jak wejdzie do ulika założyć kratę odgrodową pomiędzy ulik i ścianę. Poczekać, aż w murze nie będzie czerwiu otwartego. A te pszczoły z muru to nie będą może murarki?

Gra nie warta świeczki, w/g mnie nic z tego nie wyjdzie. Pszczoły nie opuszczą same gniazda.

_________________
diem perdidi

Trzeba spróbować przywabić matkę na świeże ramki. Jak zaczerwi ramki część pszczół przejdzie do wychowania czerwiu. Jak uda się przytrzymać matkę poza murem w uliku do czasu gdy w murze nie będzie czerwiu otwartego to nie będą miały możliwości założenia mateczników. Wydaje mi się, że to się może udać.

Serdeczne dzięki za podpowiedzi.

w murze mogą założyć mateczniki ratunkowe i nie będzie po roju . Tak jak nad kratę włożysz ramkę z odsklepionym czerwiem to często zakładają mateczniki ratunkowe. Zmontować ul z ładną woszczyzną założyć na wylot ściany, jak mateczka przejdzie to założyć kratę. Wywiercić dziurę w innym miejscu i mocno dymić tak żeby większość pszczół przeszła (wieczorem). Następnie zabrać ul po ustaniu lotów a ścianę rozebrać jeśli się da i powycinać plastry i oprawić w ramki . Nigdy nie stosowałem ale wydaje mi się najrozsądniejsze takie działanie.

_________________
Matki pszczele oraz odkłady Carnica Celle, AGT, Buckfast, Elgon z Pasieki Górskie Miody
http://www.gorskie-miody.pl/matki-pszczele/

Jak radzą koledzy wyzej zrób ala ulik moze byc rojnica. Zawies ją na mórzetak zeby pszczoły wchodziły górą a wychodziły dołem w rojnicy. Jak benda szpary to pozaklejaj gliną zeby pszczoły wchodziły do rojnicy górą i daj 1 suszu a reszte weza. Jak zaczna odciągac wezę to daj ramkie czerwiu na wygryzieniu matka przejdzie do rojnicy zeby czerwic to daj krate odgrodową zeby matka nie przeszła do rodziny w muze. Po 25 dniach przenies tą rodzine do swojej pasieki. Jak masz blisko to z muru pszczoły wyniosa miód do twojego ula. Jak masz słuchawki lekarskie to zlokalizuj gdzie ta rodzina ma gniazdo przez mur mozna zlokalizowac jak mają długo droge tozrób otwór na przeciwko gniazda wtedy matka bendzie bardziej chentna do przejscia do rojnicy. Pozdrawiam miły_marian

Miałem ten sam problem i powiem tak jeśli już trochę siedzą w tej ścianie a zakładam że tak to marne szanse lepiej daj sobie spokój. Ja walczyłem całe lato podkładałem czerw otwarty budowałem specjalny ul przez który przechodziły itp. nic to nie pomogło a roboty i czasu jak przy 10 ulach lepiej iść na piwo

_________________
https://pasiekahania.pl/kurs-pszczelarski/

najlepiej zobaczyć na własne oczy co i jak

prosze tu macie link http://www.youtube.com/watch?v=YXVySTj2 ... re=related

_________________
xyz

Są duże szanse na wyjęcie tych pszczół. Mamy dopiero czerwiec więc całe lato przed Tobą.
Na filmiku wszystko pięknie przedstawione.
Ja np. wczoraj wyjmowałem jedną rodzinę i jedną rójkę z pod desek na strychu domów drewnianych. Było trochę zabawy ale fajnie tak pszczółki zebrać do nowych domków.

_________________
Pasieka "Łapa" http://llapka.blogspot.com/

Bardzo ciekawy sposób!

ja osobiście zrobiłbym to szybciej, wieczorem jak już wszystkie pszczoły wejdą dałbym ta skrzynke transportową centralnie przed otworem (usunął scianke naprzeciw wylotka) uszczelnił, pszczoły musiały by przez ta transportówke przechodzić (wewnątrz oczywiście ramki z woszczyna) i bankowo przeniosły by sie na nie a skoro pszczoły to i matka by przeszła skuszona wolnym miejscem do czerwienia, jesli bym stwierdził ze matka czerwi w trasportowce daje krate aby mi matka nie weszla z powrotem do sciany, czekam az sie wygryzie czerw ze sciany i zabieram pszczoly

_________________
xyz

Dobre! Trochę przy tych sposobach jest zawsze zabawy, ale jak się to lubi to widać nawet z trudno dostępnych miejsc się da. A przy takim podejściu pracy wydaje się znacznie mniej niż przy innych kombinowaniach, a i dla pszczół wydaje się to dobry sposób.

Kudłaty z tym przejściem to różnie. Ja tak wyciągałem pszczoły z komina wentylacyjnego. Transportówka stała ponad miesiąc na wejściu pszczół do środka i jednak pszczoły wolały komin ale to był już sierpień.

_________________
Pasieka "Łapa" http://llapka.blogspot.com/

co innego postawić obok wlotu a co innego postawić na wlocie tak że pszczoły muszą przechodzić przez cały uli dopiero wejsc do dziurki

_________________
xyz

A gdzie jest napisane że obok postawiłem. Pszczoły przechodziły prze całą transportówkę z suszem bo wyjście miały od góry a jednak nie interesował ich ten susz

_________________
Pasieka "Łapa" http://llapka.blogspot.com/