FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 24 sierpnia 2025, 06:03 - ndz

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Ten temat jest zamknięty. Nie można w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 1930 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32 ... 39  Następna
Autor Wiadomość
Post: 27 czerwca 2012, 08:14 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 kwietnia 2011, 08:58 - śr
Posty: 3389
Lokalizacja: Dąbrowa pow Pajęczno
Ule na jakich gospodaruję: WLKP
A może wezmę od ciebie matkę teraz- odkład mi ściął i postanowiłem że dam mu sobie samemu wychować ale tak by było szybciej ? Trochę się cykam już w tymi wymianami w tym roku.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 czerwca 2012, 08:23 - śr 
Mariuszczs, w niedzielę się wygryzają, daleko nie masz zapraszam. :wink:


Na górę
  
 
Post: 27 czerwca 2012, 23:58 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Cordovan,
Z chęcią bym wziął. Nie powiem, że nie. Z tym, że ostatnio znów muszę ule dokupić, bo tak się ta moja pasieka rozrosła, że nie mam już gdzie nowych matek dać. A lipiec już za pasem. Jeszcze tylko lipa, gryka, osty, spadź i nawłoć jak ewentualne pożytki rozwojowe i wziątkowe (wożę na pożytki). Mało czasu na naszykowanie rdzin do zimowli, a do tego praca zawodowa i rodzina. Wykończę się w sezonie, ale warto. G.... staram się nie kupować, a wiem ile są warte matki z dużej rodziny reprodukcyjnej (ale do 15 r czerwiu, a nie 20-tu kilku). Na przyszły rok szykuj trzy, ale w takich samych warunkach jak obecnie, bo inny adept pszczelarstwa ma ode mnie dostać dwa maluteńkie odkładziki (tak powiedzmy dwa razy po 6 ramek czerwiu na wygryzieniu z pszczołam+ pszczółki dosypanei+ 2x 4 ramki bite pokarmu, 2x2 ramki bite pierzgi i 10 ramek dwa razy przeczerwionego suszu + 2x2 ramka węzy). Do tych odkładów muszę mu "coś" dać i chcę żeby był zadowolony. Należy mu się na start. Teraz czyta i się uczy, pyta i dalej czyta. Praktykę też będzie miał. Trzecia zostanie u mnie. Postawie ją dosłownie dziesięć metrów od wejścia do domu. Nie żartuję i nie myśl, że chcę ją mieć jako pszczołę obronną. W prost przeciwnie. Ludzie u nas chodzą przy domu i po prostu mają pszczółki podziwiać. Wymogi prawa galicyjskiego i mojego zdrowego rozsądku są spełnione. Unasienione proszę naturalnie. W miarę możliwości koniec maja lub początek czerwca. Potraktuj to proszę jako zamówienie.

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 czerwca 2012, 06:42 - czw 
adriannos, he he ty naprawdę skromniutki ten odkład chcesz chłopakowi naszykować. :haha: Co do matek nie ma problemu wpisuję na listę na przyszły rok trzy UN naturalnie, z sprawdzonym czerwieniem właśnie dla ciebie. :wink:
adriannos pisze:
Ludzie u nas chodzą przy domu i po prostu mają pszczółki podziwiać.
Do mnie jak przyjechał jeden znajomy pszczelarz mający środkowoeuropejskie pszczółki i pokazywałem mu swoje rodzinki tylko chodził z opadniętą szczęką i dopytywał gdzie może matki kupić. W tym roku już ode mnie, w zeszłym kupował od Wojtka Pelczara. U mnie dzieciaki 5 lat i 1,5 roku zeszłego lata o metr od uli zbierały jabłka i śliwki z pod drzew biegając w koszulce na krótki rękaw i w krótkich spodenkach więc agresory z agi3 są mówię ci straszne. :mrgreen: :wink:


Na górę
  
 
Post: 28 czerwca 2012, 13:15 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 24 października 2009, 17:52 - sob
Posty: 2566
Lokalizacja: Szczecin okolice
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp
Byłem dziś w pasiece! Piękny i wyjątkowy widok. Sami zobaczcie. A tam hen za drzewami jest ponad 30 ha gryki która właśnie zaczyna kwitnąć. A to chyba dobrze się składa, bo mają przyjść upały od jutra.

Tylko czy pszczoły mając facelię po drodze poleci na grykę?


Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

_________________
www.pszczolyimiod.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 czerwca 2012, 13:17 - czw 

Rejestracja: 28 listopada 2010, 15:07 - ndz
Posty: 177
Lokalizacja: szczucin
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
no tej faceli masz troche tylko pozazdrościć ale wydaje mi się że pszczółki niechętnie będą latały na gryke przy takim areale faceli


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 czerwca 2012, 13:29 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 13 maja 2011, 19:55 - pt
Posty: 1540
Lokalizacja: Tomice
Ule na jakich gospodaruję: klasyczny wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Tomice/Wadowice
adidar pisze:
Tylko czy pszczoły mając facelię po drodze poleci na grykę?


Póki będą mieć pożytek z facelii mała szansa że polecą na grykę. Pszczoły wykazują tzw. ?wierność kwiatową?, która wyraża się tym, że raz odkryte źródło pożytku (np. kwitnący łan rzepaku) zbieraczki wykorzystują do końca i nie interesują się rozkwitającymi w tym czasie (nawet bliżej pasiek) innymi roślinami miododajnymi.

_________________
Pozdrawiam! Krzysztof


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 czerwca 2012, 14:56 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 kwietnia 2011, 08:58 - śr
Posty: 3389
Lokalizacja: Dąbrowa pow Pajęczno
Ule na jakich gospodaruję: WLKP
U mnie tylko 2 ha gryki ( mojej ) i dziś pszczoły tam pięknie buszują. W dwuch odkładach jak zaglądałem to czuć ten miodek. Wygląda na to że rodziny pomieszają miód wielokwiatowy przedlipowy, z lipowym i gryczanym.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 czerwca 2012, 16:08 - czw 

Rejestracja: 25 marca 2009, 07:38 - śr
Posty: 949
Lokalizacja: Tomaszów Lubelski
Ule na jakich gospodaruję: WP
Zdziwiłem się dzisiaj jak robiłem miejsce na dalszy pożytek z fasoli?
Po tych chłodach i deszczach tak zagęściły miodek,że ledwie wylatuje z ramek i spływa z wirówki-prawie oczom nie wierzyłem;zawartość wody 18,5%, dopiero koło południa zaczęło się chlapać i musiałem przerwać wirowanie-powyżej 20%.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 czerwca 2012, 16:10 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 06 grudnia 2010, 13:04 - pn
Posty: 1015
Lokalizacja: olsztyn
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Adam tak czytam Twoje posty ostatnio o super porzytkach ciekaw jestem ile rodzin pszczelich zobaczymy na filmie za rok :lol:

_________________
Ule Langstroth, Dadant stanowią 90% uli używanych w pszczelarstwie światowym pozostałe 10%stanowią tysiące modeli i form ozdobnych. J.Guth


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 czerwca 2012, 16:20 - czw 

Rejestracja: 23 października 2011, 09:10 - ndz
Posty: 472
Lokalizacja: Czeladź
Ule na jakich gospodaruję: wlk
Prawdę mówiąc 18,5% wody to dość dużo co innego teoria że ma być nie więcej niż 20 a co innego praktyka. Ja staram się brać miód jak nie ma więcej jak 17,5 jest pewność że mu nic nie będzie. Z 18% bywa różnie, jeszcze zależy jaki gatunek miodu.

_________________
www.pasiekazarki.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 czerwca 2012, 17:37 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 24 października 2009, 17:52 - sob
Posty: 2566
Lokalizacja: Szczecin okolice
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp
6Cichy, tego to nawet Pan Bóg nie wie :thank:

ale z drugiej strony ja sam szukam pożytków. Ta facelia z gryką jest 110 km od stałego miejsca pasieki. Także nie straszna mi wędrówka na takie odległości. :mrgreen:

_________________
www.pszczolyimiod.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 czerwca 2012, 23:20 - czw 

Rejestracja: 15 lutego 2011, 21:29 - wt
Posty: 296
Lokalizacja: Szczecin
to gdzie wywiozłeś te ule?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 czerwca 2012, 22:05 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 maja 2010, 20:59 - śr
Posty: 266
Lokalizacja: podkarpacie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski
Witam, koledzy co to moze byc za przypadłość zostane użądlony czy w reke, głowe, brzuch gdzie kolwiek nic mi nie jest a jak dostane strzała w nogi to masakra nogi puchną czerwone plamy sie pokazują, dzis zarobiłem 8 strzałów po nogach i kaszana ledwie chodzę.
Nigdy mi nic nie było po użądleniach czasem nawet pod oko sie dostało czy w ucho to poswędziało i tyle a z nogami cos nie teges mam, spotkał sie ktos z takim czymś moze ??


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 czerwca 2012, 22:39 - sob 
Problem polega na tym, że nogi są niżej niż serce. Gdybyś chodził na rękach to uszy by Ci puchły a nogi nie.


Na górę
  
 
Post: 30 czerwca 2012, 23:06 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 maja 2012, 20:51 - pn
Posty: 2203
Lokalizacja: Lubelskie
Ule na jakich gospodaruję: warszawski, ostrowskiej
Może spróbuj przed wyjściem do pasieki pić wapno. Myślę że to przejdzie. Ja już nawet nie zwracam uwagi ile strzałów dostaję. W ostatniej agresywnej rodzinie wymieniłem matkę i chyba będzie smutno :thank:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 lipca 2012, 01:26 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 grudnia 2010, 23:05 - sob
Posty: 3002
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Zartów nie ma,trzeba zgłość się do alergologa .
Z tego co się orientuje są oddziały odczulające na jad pszczoły i osy w Warszawie,Łodzi i Krakowie ,czy to jest pełna i aktualna lista nie wiem,pewien jestem tylko Łodzi.
Uczulenie może się nasilać wapno i alertek mogą nie wystarczyć,o lekach na recepte nie będe pisał ,od tego jest lekarz specjalista i do niego trzeba się udać.

_________________
Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 lipca 2012, 02:20 - ndz 

Rejestracja: 16 października 2011, 22:24 - ndz
Posty: 1453
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
kiko pisze:
dzis zarobiłem 8 strzałów po nogach i kaszana ledwie chodzę.


http://www.fryda.info/wp-content/upload ... skie-4.jpg

Takie spodnie( najlepiej miec na zmiane kilka sztuk i w swiezych,wypranych chodzic do pszczółek oraz miec w miare łagodne pszczoły ) i takie buty załatwiają sprawę nawet przy ostatnim miodobraniu gdzie mogą wystąpić duże rabunki jak pszczelarz do nich oczywiście dopuści .

Pozdrawiam Tomek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 lipca 2012, 09:14 - ndz 

Rejestracja: 07 września 2011, 21:29 - śr
Posty: 90
Lokalizacja: Biała Rawska
Witam!!
?kiko? jeśli wcześniej nie puchły ci nogi a teraz puchną to coś nie tak i tak jak pisze ?Zdzisław? powinieneś się zgłosić do alergologa.
Natomiast, jeśli to zaobserwowałeś dopiero teraz to tak się zdarza. Niektóre części ciała są bardziej wrażliwe od pozostałych. I niema tu reguły, że jednemu puchnie ucho a ręka nie.
Mi najbardziej puchną ręce a cała reszta to nawet śladu niema. Ostatnio dostałem trzy żądła w nos i pod okiem i w lustrze nie widziałem gdzie to się stało.
Kiedyś w TV mówiono, że każda część ciała ma swoją odporność a nawet wiek. Celebryci i ludzie, co nie mają z pieniędzmi robić robią sobie takie badania i okazuje się, że ręce mają 30 lat a nogi 25 natomiast głowa 40 czy coś takiego.
Po mojemu to nieużywany mięsień się szybciej starzeje i zamiera, i z odpornością chyba jest tak samo.
Pozdrawiam Serdecznie!!!
PS. Jest już temat użądlenia może znajdziesz coś podobnego.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 lipca 2012, 09:45 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 listopada 2009, 18:07 - pn
Posty: 1904
Lokalizacja: Srodek / Niemiec
Ule na jakich gospodaruję: weza*350/200
czesc I tu jest caly problem czyli zalezy ile jadu wpusci w miejsce urzadlenia i jak ukrwiona jest ta czesc.
W rece -tam jest twarda sköra i jad nie moze sie wpompowac.
Nastepnym razem nozem sciac zadlo i 15 minut oklad z lodu lub zimna woda do 30 minut zeby sie naczynka zamykaly a jad tracil wtedy swoje wlasciwosci lecznicze.A jeszcze mozna tabletke wapna wypic przed otwarciem ula.Wskazane jest po uzadleniu lyszke miodu zjesc.
poz prof.dok.d

_________________
http://www.buckfast-zucht.de/index.php?seite=shop


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 lipca 2012, 10:02 - ndz 

Rejestracja: 20 grudnia 2010, 16:37 - pn
Posty: 3036
Lokalizacja: Sokołow/ Warszawa
Cordovan pisze:
adriannos, wagę mam taka małą ale czy ona jest tak dokładna by zważyć mamuśkę - nie wiem :bezradny: sprawdzę. Tak czy inaczej jeśli wszystko będzie ok, to będą dwie sztuki jeszcze do wzięcia jeśli ktoś jest zainteresowany. :wink:

dla mnie oprócz wagi liczy się pomiar korpusu, jednodniówka ma dobra wagę tylko potem spada.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 lipca 2012, 10:11 - ndz 

Rejestracja: 20 grudnia 2010, 16:37 - pn
Posty: 3036
Lokalizacja: Sokołow/ Warszawa
Cordovan pisze:
adriannos, he he ty naprawdę skromniutki ten odkład chcesz chłopakowi naszykować. :haha: Co do matek nie ma problemu wpisuję na listę na przyszły rok trzy UN naturalnie, z sprawdzonym czerwieniem właśnie dla ciebie. :wink:
adriannos pisze:
Ludzie u nas chodzą przy domu i po prostu mają pszczółki podziwiać.
Do mnie jak przyjechał jeden znajomy pszczelarz mający środkowoeuropejskie pszczółki i pokazywałem mu swoje rodzinki tylko chodził z opadniętą szczęką i dopytywał gdzie może matki kupić. W tym roku już ode mnie, w zeszłym kupował od Wojtka Pelczara. U mnie dzieciaki 5 lat i 1,5 roku zeszłego lata o metr od uli zbierały jabłka i śliwki z pod drzew biegając w koszulce na krótki rękaw i w krótkich spodenkach więc agresory z agi3 są mówię ci straszne. :mrgreen: :wink:


a mi w tym roku rój przyszedł do ula stojacego ze 3 m od bramy, był kupiec i zagladliśmy do ula bez kapeluszy i rękawic; i nie dał 200zł - chyba za miód wezmę więcej więc nie stoją i noszą.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 lipca 2012, 10:32 - ndz 

Rejestracja: 20 grudnia 2010, 16:37 - pn
Posty: 3036
Lokalizacja: Sokołow/ Warszawa
mam zbędną Nieskę czerwiącą , naturalnie unasienioną.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 lipca 2012, 18:21 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
jino2 pisze:

a mi w tym roku rój przyszedł do ula stojacego ze 3 m od bramy, był kupiec i zagladliśmy do ula bez kapeluszy i rękawic; i nie dał 200zł - chyba za miód wezmę więcej więc nie stoją i noszą.


Albo miałeś farta, albo one jeszcze rogów nie chciały pokazać. Pszczoły rojowe są z reguły spokojne. Można smyrać je ręką po odwłoku, a im nawet się to może podobać. Poza tym piszesz, że noszą, a podczas pożytku również instynkt obronny jest wytłumiony.
kiko pisze:
Witam, koledzy co to moze byc za przypadłość zostane użądlony czy w reke, głowe, brzuch gdzie kolwiek nic mi nie jest a jak dostane strzała w nogi to masakra nogi puchną czerwone plamy sie pokazują, dzis zarobiłem 8 strzałów po nogach i kaszana ledwie chodzę.
Nigdy mi nic nie było po użądleniach czasem nawet pod oko sie dostało czy w ucho to poswędziało i tyle a z nogami cos nie teges mam, spotkał sie ktos z takim czymś moze ??

Idź do lekarza. A jak masz takie przygody i wiesz o tym, to po użądleniach połóż się na pół godziny. Nie drap rany. Mam podobną przypadłość, w sumie miałem i leżenie pomagało.

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 lipca 2012, 16:39 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Dziś pogoda taka sobie. Chmurki na niebie, a mimo to ciepło i parno. Nocna burza chyba załatwiła spadź. Nektar chyba też. Ale maleństwa mimo to latają, nie na całego, ale jednak.
Dziś zamawiałem inwert. 74 piętnastokilowe wiaderka syropku z buraka mają przyjść jak sobie zarzyczyłem po 25-tym tego miesiąca. Czyli już po gryce. Jutro przygotowanie ostatnich odkładów, i przygotowanie miejsca pod rodziny na polu gryki. Zaczęła już kwitnąć i w czwartek wywóz.

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 lipca 2012, 23:02 - pn 
Też byłem u siebie, pszczółki uwijają się aż miło na facelii i jeszcze na jakichś żółtych kwiatkach,muszę sprawdzić co to za kwiaty bo o 5.30 rano robiłem zdjęcia na tych właśnie kwiatkach, noszą z tego zarówno pyłek bo ma ta roślina go bardzo dużo jak i nakrop bo widać że pobierają.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

A to odkładzik czteroramkowy z matką aga3 inseminowaną z 12 czerwca, właśnie dostały półkorus.

Obrazek Obrazek Obrazek


Na górę
  
 
Post: 02 lipca 2012, 23:08 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 lutego 2012, 16:26 - wt
Posty: 736
Lokalizacja: Włocławek
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Te kwiatki to wiesiołek :D


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 lipca 2012, 23:41 - pn 
marcyha, dzięki, muszę tego nasadzić ile wejdzie, długo kwitnie i widać że pszczółki to oblatują intensywnie. :wink:


Na górę
  
 
Post: 03 lipca 2012, 01:39 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 maja 2009, 00:27 - wt
Posty: 513
Lokalizacja: JODLOWA
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski
Cordovan pisze:
marcyha, dzięki, muszę tego nasadzić ile wejdzie, długo kwitnie i widać że pszczółki to oblatują intensywnie. :wink:
on się sam rozrasta jak chwast u mnie w 2 lata cala piwnice ziemiankę obrósł oprócz tego sąsiadki pobrały sadzonki bo im kwiatki się podobają najlepiej sadzić na wiosnę to jeszcze w tym samym roku zakwita !a pszczoły faktycznie intensywnie go oblatują !


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 lipca 2012, 02:03 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 lutego 2012, 16:26 - wt
Posty: 736
Lokalizacja: Włocławek
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Olej z nasion wiesiołka jest stosowany w leczeniu bardzo wielu chorób - m.in. stwardnienia rozsianego, jest też używany w kosmetyce. Wspomaga płodnośc u kobiet. A sąsiadki pobrały bo im się niby kwiatki podobały :wink: .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 lipca 2012, 02:10 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 maja 2009, 00:27 - wt
Posty: 513
Lokalizacja: JODLOWA
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski
marcyha pisze:
A sąsiadki pobrały bo im się niby kwiatki podobały :wink: .

zobaczymy za jakiś czas czy tylko dla kwiatów brały :haha: :haha:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 lipca 2012, 12:30 - wt 

Rejestracja: 04 stycznia 2012, 17:07 - śr
Posty: 121
Ule na jakich gospodaruję: warszawski poszerzony
Gdzieś kiedyś czytałem, że nektar z wiesiołka jest trudno dla naszych robali dostępny i tylko kilka godzin. Pyłek - super sprawa na suchych terenach.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 lipca 2012, 21:50 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Dzisiaj była wizyta na drugim pasieczysku, w celu pobrania ramek z czerwiem do ostatnich odkładów :pijemy: . Odkłady niestety zeszły na drugi plan, bo maleństwa nanosiły cały korpus i matkę nawet ograniczyły na dole :bosie: . Aż ślinka leciała jak podniosłem ramkę :mniam miodek: , a ten zapach, taki duszący :hura: . Śzybki powrót do domu i pakowanie ramek na wymianę. Po odwirowaniu niestety. Czystej lipy nie ma :załamka: . Znowu NS :wnerw: Ale co mi tam. Grunt, że miejsce dobre jest i brak konkurencji od onnych pszczelarzy w promieniu minimum dwuch kilometrów :haha: :thank: . A nawet jeśli do końca sierpnia będą dziewczyny tylko NS nosiły, to dobrze :pl: byleby dużo :okok: cwaniak :piwko: :pijemy:

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 lipca 2012, 21:57 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Ps. Pogoda niestety w trakcie potrafi dać popalić.

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 lipca 2012, 04:43 - śr 
gmina prażmów pisze:
Gdzieś kiedyś czytałem, że nektar z wiesiołka jest trudno dla naszych robali dostępny i tylko kilka godzin.
Ja tam widzę że moje agi3 i agi cały dzień na to latają od wczesnego rana po sam wieczór. Wczoraj też byłem na działce to do 21 oblatywały te kwiaty i widzę że solidnie opite odlatują w stronę uli. :wink:


Na górę
  
 
Post: 04 lipca 2012, 07:16 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 listopada 2007, 18:18 - pt
Posty: 2470
Lokalizacja: okolice Częstochowy
Dowiozłem wczoraj ostatnią partie uli na gryke. Te z pierwszego transportu zaczynają sklepić. Tak dużego nektarowania na gryce to jeszcze nigdy nie widziałem. W przyrodzie to tak jest że jak jednego jest mniej to drugiego jest więcej. Akacjowego ,lipowego bylo mało za to gryczanego będzie dużo.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 lipca 2012, 11:38 - śr 

Rejestracja: 03 lutego 2011, 22:15 - czw
Posty: 130
Lokalizacja: Naruszewo
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
witam,
po nocnym deszczu i burzy pszczółki dziś ładnie pracują. Niestety ostatnim razem zapomniałem włożyć krate na korpus i matka przeszła mi do miodni. Zaczerwiła ok 6 ramek do połowy a druga połowa jest pięknie zasklepiona. Ramki ciężkie a żal tyle miodu... Mam czekać z tymi ramkami aż wyjdą pszczoły czy już nie zdążą, są to świeżo złożone jajeczka? Podbieranie odpada wiec pozostaje jeszcze opcja zamiany ich na ramki z gniazda.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 lipca 2012, 17:45 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
I przyszły dzisiaj ostatnie mateczki. Już w odkładach gotują się do wyjścia. W niekturych odkładach ściąłem kilka miseczek. Chęć wymiany matek przejdzie pszczołą, jak pokolenia zaczną się wymieniać. Na ten rok już starczy matulek i uli. Teraz tylko przypilnować, by na cichą wymianę nie poszły.
Nocne deszcze uniemożliwiły przygotowanie miejsca pod ule na gryce. A szkoda, bo ponoć zaczęła ładnie nektarować. Znajomy mówił, że pszczoły jeszcze o 14-tej na nią z szałem latały. CHyba parna pogoda tak na grykę wpłynęła.
gaara_luki,
Weź sprawnie i szybko odsklep te ramki dookoła czerwiu. Wstaw je do gniazda na środek. Może jeszcze miodzik przeniosą, by matce zwolnić miejsce do czerwienia. A jeśli nie, to trudno. Będziesz miał większy żelazny zapas. Skleroza nie boli. Każdemu matka kiedyś przelazła do miodni z takich czy innych błędów. Czasem przez refundację :haha: :pala:. Nic się nie stało. Przeżyjesz.

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 lipca 2012, 17:56 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 października 2008, 19:29 - śr
Posty: 2634
Lokalizacja: Stara Rudna
No własnie jak Krys zauwazył - tak mam
zamiast wonnej czystej lipy wiruje duszaca grykę z lipą
A po pasiece i wokół roznosi sie taki sobie może i przyjemny zapach
ale z lipą wspulengo wiele niema .
A pszczoły to i do 22 latają-znoszą cos, ale tak późno to już nie gryka a pod ciężarem ładunku sporo ląduje pod ulem .
Ale miodziku bedzie Ho ho tyle że jak wszysscy beda mieli miodek to cena bedzie nieciekawa bo klijentela bedzie miała do koloru do wyboru i asortymentu i cen :oczko:

_________________
Pozdrawiam Szczupak


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 lipca 2012, 10:08 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Wczoraj był wywóz 14 rodzin na grykę :thank: . Masakra :tasak: . Zapowiadało się pięknie. Pszczoły bez problemu pozamykane w ulach siatką w dennicy uniwersalnej, kilka tylko później wróciło, ale te przyjmowały pozostawione rodziny :mrgreen: . Gdy dojechaliśmy na miejsce rozpętała się burza :tasak: . Waliły pioruny, grzmiało :evil: . Trawa śliska. Z ziemi porobiło się błoto :shock: . Pierwszy kurs z partią 7 uli poszedł jeszcze w miarę :) . Kiedy przemoczeni do suchej nitki przyjechaliśmy po drugą partię zastanawialiśmy się, czy nie odłożyć tego na inny dzień :roll: . Ale padło hasło "jedziemy" :evil: . Nigdy w życiu tak nie zmokłem i nigdy tyle czasu nie zajęło układanie rodzin na stojakach :tasak: . Mówi się trudno. Chce człowiek mieć efekty, to trzeba zapier....ć :haha: . Zaraz podróż w celu poprawienia pasówmocujących, sprawdzenia taśm i tablic ostrzegawczych, ogólnej kontroli i korekt ewentualnych niedociągnięć, których wczoraj nie zobaczyliśmy :pala: .
Kolejne partie do wywozu na grykę chyba we wtorek :mrgreen: .

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 lipca 2012, 23:48 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 listopada 2007, 18:18 - pt
Posty: 2470
Lokalizacja: okolice Częstochowy
[quote="adriannos"]Wczoraj był wywóz 14 rodzin na grykę
Ja w przyszłym tygodniu to na pewno będę już wirowal gryke. Jak byłem ostatnio we wtorek to co niektóre miały już 1/3 zasklepu. Jutro jadę to być może parę korpusów przywiozę jak będzie 100% zasklep.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 lipca 2012, 05:59 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 kwietnia 2011, 08:58 - śr
Posty: 3389
Lokalizacja: Dąbrowa pow Pajęczno
Ule na jakich gospodaruję: WLKP
Wczoraj widziałem jak matka świeżo wylęgnięta wchodzi na następny matecznik i zaczyna go rozgryzać od dołu.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 lipca 2012, 11:48 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 lutego 2012, 16:26 - wt
Posty: 736
Lokalizacja: Włocławek
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Wczoraj w paru komórkach widziałam czerwony nakrop - wyglądał jak sok. Może wiecie co to mogło byc? Może sok :shock: .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 lipca 2012, 14:06 - ndz 

Rejestracja: 18 stycznia 2012, 01:22 - śr
Posty: 413
Lokalizacja: wlkp.
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
marcyha pisze:
Wczoraj w paru komórkach widziałam czerwony nakrop - wyglądał jak sok. Może wiecie co to mogło byc? Może sok :shock: .


U mnie ssały czereśnie zrzucone przez szpaki, więc może i sok


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 lipca 2012, 15:04 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 maja 2009, 00:27 - wt
Posty: 513
Lokalizacja: JODLOWA
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski
marcyha pisze:
Wczoraj w paru komórkach widziałam czerwony nakrop - wyglądał jak sok. Może wiecie co to mogło byc? Może sok :shock: .

w ostatniej pasiece jest artykuł o pożytkach incydentalnych ! polecam!
pszczoły nawet czeklade potrafią przynieść!
http://pasieka24.pl/wszystkie-nr-pasiek ... oenia.html


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 lipca 2012, 16:52 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 lutego 2012, 16:26 - wt
Posty: 736
Lokalizacja: Włocławek
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Bardzo ciekawy artykuł. U mnie to pewno sok z czereśni.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 lipca 2012, 21:30 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 listopada 2009, 14:50 - ndz
Posty: 200
Lokalizacja: Podlasie okolice Łap
Ule na jakich gospodaruję: Wz i Wp
Hej sorki ostatnio nie mam czasu zaglądać na forum , ale w pasiece w miarę aby pogoda była to będzie dobrze :Pogoda bezdeszczowa jest najważniejsza. :D


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 lipca 2012, 21:59 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Mi by lekkie deszczyki nocą i nad ranem nie przeszkadzały, a w dzień jak dotychczas parno. Gryka by dobrze i długo nektarowała.

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 lipca 2012, 09:26 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 października 2009, 12:44 - czw
Posty: 3148
Lokalizacja: Olsztyn
Ule na jakich gospodaruję: KLASYCZNY WIELKOPOLSKI
adriannos pisze:
Mi by lekkie deszczyki nocą i nad ranem nie przeszkadzały, a w dzień jak dotychczas parno. Gryka by dobrze i długo nektarowała.

Gryke wywozi sie 3-4 dni przed zakwitnieciem. Najlepiej nektaruje przez pierwsze 2 tygodnie.poźniej pomimo tego ze kwiatu jest mnóstwo to przybytku mało.Gryka już pierwszy tydzień ma za soba więc chyba sie trochę spóźniłeś.Chyba ze u ciebie dopiero zakwita.. Przybytku bardzo dużo przy tej pogodzie chodza do 13.a później lepiej nie pokazywac sie na pasiece.
Lipa kompletnie zawiodła(powoli zaczynam sie do tego przyzwyczajać). Pomimo dobrej pogody i siły w rodzinach zastanawiam sie czy stawac do miodobrania..Szkoda mojej pracy.Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 lipca 2012, 10:23 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 czerwca 2009, 08:23 - pt
Posty: 1940
Lokalizacja: Kraków / Maków Podhalaski
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Może post nie na temat byłem w pasiece ale byłem w Stróżach na biesiadzie. Wykłady wszystko fajnie ale jest problem jaki zauważyłem albo go nie ma ;). W zasadzie w II cz. wykładów było o funkcjonowaniu pszczół i chorobach. Gdy był temat właśnie o chorobach szanowny gość stwierdził ,że przez selekcję mamy choroby i zgnilca - po części prawda bo tworzymy niekiedy słabsze osobniki z obciążaniem genetycznym ale gdy skończył wykład to wniosek wielu się nasunął taki aby nie wymieniać matek, niech same hodują bo będą zdrowe :o co jest nie prawdą, chorować będą. Kolejnym dość kontrowersyjnym sposobem na leczenie chorób np. zgnilca jest jego "nie" leczenie chodzi mi o to ,ze powiedział gość ,że zgnilca da się wyleczyć i wspomniał jak - prawda, ale w sposób dość klarowny przekazał aby nie przejmować się gdy wystąpi ale po prostu robić co swoje - w wielkim skrócie. Wiadomo gdy jest choroba zgnilca A czy E to rodziny trzeba aby były silne ale jak ktoś zrobi odkłady roznosząc chorobę i będzie w błędzie i przekonaniu : mam robić co swoje choroba zniknie....

Wracając miałem mieszane odczucia i taki autorytet powinien raczej troszkę w inny sposób przedstawić problem aby nie było nie jasności ale cóż wielu wysłuchało i teraz gdy zobaczą chorobę...... będziemy mieli epidemię...

_________________
Pasieka Majowa Pszczela manufaktura


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Ten temat jest zamknięty. Nie można w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 1930 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32 ... 39  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

            



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji