FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 23 czerwca 2025, 01:08 - pn

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Ten temat jest zamknięty. Nie można w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 1930 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33 ... 39  Następna
Autor Wiadomość
Post: 09 lipca 2012, 10:53 - pn 

Rejestracja: 16 października 2011, 22:24 - ndz
Posty: 1453
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Marcinluter pisze:
Gdy był temat właśnie o chorobach szanowny gość stwierdził ,że przez selekcję mamy choroby i zgnilca - po części prawda bo tworzymy niekiedy słabsze osobniki z obciążaniem genetycznym ale gdy skończył wykład to wniosek wielu się nasunął taki aby nie wymieniać matek, niech same hodują bo będą zdrowe :o co jest nie prawdą, chorować będą.


To jest nieprawda tzn. wie że dzwony biją, ale nie wie w którym kościele.
Gdyby nie robić selekcji to w 4 lata w połowie rodzin będzie bardzo duża agresja zwłaszcza ,że za dużo backfastów lata w powietrzu i są to trutnie dominujące w powietrzu.
Najlepsze matki są po selekcji z wolnego lotu i dopiero F3-F4 po matkach reproduktorkach wychodzą matki takie jak należy .F2 i F3 trzeba umiejętnie dobrać materiał lub unasieniać sztucznie ,ale nie w bliskim pokrewieństwie.
Tak powstają dobre pszczoły. Dalsze FX to już loteria i trzeba mieć w pasiece pszczołę jednej rasy i z 300uli dobrze rozmieszczonych wtedy można sie bawić.
Pozdrawiam Tomek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 lipca 2012, 10:56 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
mendalinho,
Istotnie, pierwszy tydzień kwitnienia części gryki już za nią. Ale tylko części. Tam gdzie wywozimy jest ponad 80 ha pól gryczanych, tylko od 2 rolników, bardzo blisko siebie, a śmieszne jest, że na kilku poletkach jeszcze ledwo co kwiatki się pojawiły. Łącznie w nieregularnym ułożeniu jest tam ponad 120 ha gryki. Z rolnikami jesteśmy bardzo dobrze ugadani. Ule nasze stoją w samym centrum poletek, także pszczoły powinny dać radę oblecieć całość.
Ule koło domu teraz czekają na osty i spadź. Osty jeszcze nigdy nie zawiodły. Innych roślin polnych kwitnących też po polach mnóstwo, ale jest za gorąco i z ich nektaru wychodzi przysłowiowa lipa. Po ostach czekam na spadź iglastą, bo już bida będzie z resztą. Oby ta się pojawiła.
Z drugiego pasieczyska uli nie zabiorę, bo jeszcze bardzo mocno noszą, ale już nie lipę, a koniczynę, złotą rózgę i oblatują wszystkie żywopłoty i pnącza. Potem będzie tam nawłoć. Nie dużo jakieś 2 ha. Ostów przy rzece też sporo, ale przy rzece cień, więc głównie na pyłek z nich liczę. Miejsce rewelka, ale zobaczymy za rok co pokaże. Do 11 rano jest tam czarno przed ulami, ruch przepiękny. Potem przerwa do 17-tej. Nie ma tam konkurencji i coś czuję, że część odkładów tam pojedzie i zostanie. Lipa i koniczyna tam mnie nie zawiodły, za to maleństwa zjadły mi styropianowy ul od tyłu. Drugi wylotek się im zamarzył. Trudno.
Trzecie pasieczysko już się szykuje pod obsadę uli na spadź. Czwarte pasieczysko poczeka do przyszłego roku.


A mam takie pytanie. W ulach koło domu mam do wirowania miodek, ale dość nietypowy. Kilka korpusów posklepionych ramek czeka na wolną chwilę. Kolor niby to lipy, niby lekko pomarańczowy, zapach też jakby lipa z czymś tam, ale o charakterystycznym bardzo kwaskowym smaku. Aromat przepiękny. Po zjedzeniu łyżeczki aż w gardło drapie. Nie jest ze spadów, bo owoców u nas po przymrozkach prawie nie ma, więc z czego on może być? Powiem, że kogel-mogel z nim jest rewelacyjny.

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 lipca 2012, 11:21 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
Marcinluter,
kto miał takie rewolucyjne podejście do zgnilca??

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 lipca 2012, 12:10 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 czerwca 2009, 08:23 - pt
Posty: 1940
Lokalizacja: Kraków / Maków Podhalaski
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
CYNIG pisze:
Marcinluter,
kto miał takie rewolucyjne podejście do zgnilca??

Nie pan Chorobiński , który bardzo rzetelnie poprowadził wykład . Następny pan takie teorie snuł... l

_________________
Pasieka Majowa Pszczela manufaktura


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 lipca 2012, 20:09 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Opiszę taką ciekawostkę. U mojej lubej na podwórku mam ustawionych kilka uli. Dziś się tam wybieram, siedzimy sobie przy nich i patrzymy na wylotki z odległości jakiś 5 metrów. Nagle zawiał lekki wiaterek i poczułem bardzo bliski memu sercu zapach. Zapach miodu gryczanego. Momentalnie podszedłem do uli, nos nad wylotek i niucham. Moje kochanie tak samo, choć bardziej ostrożnie. Podnoszę daszek i noski nad pajączki w powałce. Karpia strzeliłem na całego. Skąd tam ten zapach, gdy tam gdzie stoją ule nie ma w pobliżu gryki? Po rozmowie z jej tatą okazało się, że za laskiem na górce jest pole z kilkoma hektarami gryki. No dobra. A jak daleko?- się pytam. A tak z półtora kilometra :szok: Wiem, że pzczoły latają sporo, ale żeby przelecieć taki kawałek nad znajdującym się nad górą lasem? I żeby jeszcze robić to, gdy do okoła multum bodziszka łąkowego, ostów, śnieguliczki i późnych mleczy, to dopiero wyczyn. Ż jednej strony się cieszę, bo będzie ciekawy miodzik do kolekcji z sezonu. Z drugiej zaś trochu szkoda, bo gryka zabije smak wielokwiatu i jego aromat. Człowiek uczy się i zadziwia przez całe życie. Oby wiele było takich miłych niespodzianek w przyszłości.

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 lipca 2012, 21:40 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 stycznia 2011, 09:09 - pn
Posty: 1276
Lokalizacja: Busko-Zdrój woj.świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: 40 uli 360x300 plus 3x 1/2 WLP
adriannos pisze:
U mojej lubej na podwórku mam ustawionych kilka uli

Kolego, może zamieściłbyś fotkę tych uli i lubej...

_________________
sklep internetowy ModneButy.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 lipca 2012, 22:39 - pt 

Rejestracja: 21 listopada 2009, 21:49 - sob
Posty: 932
Lokalizacja: małopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
komeg pisze:
adriannos pisze:
U mojej lubej na podwórku mam ustawionych kilka uli

Kolego, może zamieściłbyś fotkę tych uli i lubej...

nie wiesz jak ule wyglądają :haha


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 lipca 2012, 22:44 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 stycznia 2009, 15:51 - ndz
Posty: 2941
Lokalizacja: Białaczów, łodzkie
Ule na jakich gospodaruję: warsz. posz. wklp korp
jerzy9666 pisze:
komeg pisze:
adriannos pisze:
U mojej lubej na podwórku mam ustawionych kilka uli

Kolego, może zamieściłbyś fotkę tych uli i lubej...

nie wiesz jak ule wyglądają :haha
ule to wie, ale korci go ta luba :haha:

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 lipca 2012, 09:18 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Pawełek pisze:
jerzy9666 pisze:
komeg pisze:
adriannos pisze:
U mojej lubej na podwórku mam ustawionych kilka uli

Kolego, może zamieściłbyś fotkę tych uli i lubej...

nie wiesz jak ule wyglądają :haha
ule to wie, ale korci go ta luba :haha:

A no wiesz :pala: Taka tam szerszenica :tasak: co pszczół się nie boi :thank: :thank: :thank: Czuję, że jeszcze z tego trutnie i robotnice będą :haha: :thank: :pl: Ktoś w końcu po mnie maleństwami będzie się musiał zająć. :pl:

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25 lipca 2012, 23:52 - śr 

Rejestracja: 04 stycznia 2012, 17:07 - śr
Posty: 121
Ule na jakich gospodaruję: warszawski poszerzony
W pasiece głód a pszczółki nie latają na winobluszcz pięciolistkowy, który właśnie zaczął kwitnąć . Czy zauważyliście to u siebie? I to w różnych temp wczoraj było 24 dziś 30 stopni ani rano ani wieczorem....

Wokół pasieki sporo kwitnie w trawnikach koniczyny białej - ale jakoś nie przekłada się to na ilość w ulu. Czy może ktoś coś wie o jej nektarowaniu w końcu lipca? Albo mam przepszczelenie albo niewiele z niej noszą. Dzis i wczoraj nie widziałem świeżego nakropu. Swoją drogą to masa pszczół ginie pod kosiarką tam gdzie rośnie koniczyna. Pszczółki są za ciężkie by zdążyć uciec. Koszę wieczorem.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 lipca 2012, 00:15 - czw 

Rejestracja: 16 października 2011, 22:24 - ndz
Posty: 1453
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Winobluszcz pieciolistkowy przekwitnął jakies 2 tygodnie temu.

Pozdrawiam Tomek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 lipca 2012, 09:20 - czw 

Rejestracja: 21 marca 2012, 11:09 - śr
Posty: 142
Lokalizacja: Oława
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski, Langstrot
u mnie w pasiece jednej to duszący zapach gryki si eunosi wieczorkiem, mam w takim oczku lesnym ule postawione, zapach nie samowity :)

_________________
Kochać, to co się uwielbia!!


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 lipca 2012, 14:00 - czw 
Ja w tym tygodniu odwirowałem miodek z lipy, a teraz pszczoły konsumują już apifondę podaną w celu pobudzenia matek do czerwienia.


Na górę
  
 
Post: 26 lipca 2012, 16:56 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Koło domu spokój, aż szlak trafia, mimo, że osty i habazie polne kwitną, za duży wiatr. 2 pasieka śmiga, że aż huczy. Na polach gryczanych pszczoły mnie dziś i wczoraj ignorowały. U mojej lubej na podwórku przed ulami czarno w powietrzy, pszczoły lecą i na osty i na resztki bodziszka, na jakieś habazie inne polne, a przy ulach pachnie gryką - muszę je przeglądnąć w sobotę lub niedzielę (jeśli czasu starczy, bo jeszcze miodobranie- znaczy się podbieranie miodu z gryki).

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 lipca 2012, 22:20 - czw 

Rejestracja: 04 stycznia 2012, 17:07 - śr
Posty: 121
Ule na jakich gospodaruję: warszawski poszerzony
Miodomir pisze:
Winobluszcz pieciolistkowy przekwitnął jakies 2 tygodnie temu.

Pozdrawiam Tomek


U mnie pięciolistkowy zaczyna dopiero kwitnąć. W cieniu jeszcze się nie rozwija. Wcześniej to raczej winobluszcz trójklapowy i zaroślowy przekwitł. Dziś już cos się dzieje na winobluszczu ale szału nie ma.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 lipca 2012, 22:34 - czw 

Rejestracja: 12 grudnia 2011, 21:12 - pn
Posty: 273
Lokalizacja: podkarpackie
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
a u mnie zaczyna kwitnąć nawłoć i przekwita wierzbowiec , a w okolicy kwitnie jeszcze sporo koniczyny białej i czerwonej tylko pogoda byle jaka i zjadają na bieżąco to co przyniesą , a dwie rodziny to musiałem podkarmić bo matki przestawały czerwić bo brak jakiegokolwiek miodu w ulu , ale już po problemie :thank:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 lipca 2012, 18:34 - pt 

Rejestracja: 20 grudnia 2010, 16:37 - pn
Posty: 3036
Lokalizacja: Sokołow/ Warszawa
a u mnie problem z inwazją os. wdzierają się do uli i szarpią na wylotkach.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 lipca 2012, 20:07 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Kup dużego Kubusia malinowego, mały też może być. Wypij większość , zostawiając tylko dwa duże łyki w butelce. Dolej kapkę wody, zakręć i postaw na słońcu. Ale tylko kapkę. Na następny dzień postaw tuż przed wylotkiem, a nawet pod ulem. Osy będą się topić, że aż sadystycznie miło.

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 lipca 2012, 20:33 - pt 
jino2 pisze:
a u mnie problem z inwazją os. wdzierają się do uli i szarpią na wylotkach.


W tym roku faktycznie Os jest co nie miara. Ale u mnie w ulach są takie pszczoły które siedzą w szparze wylotka i sprzawdzają przepustki- jak ktoś jej nie ma to marny jego /jej/ los. Pod wylotami mam położone płyty eternitu /po rozbiórce przez wiatr stodoły/ i tam widać leżące Osy, Trzmiele i inne drobniejsze amatory "kwaśnych jabłek".


Na górę
  
 
Post: 27 lipca 2012, 21:32 - pt 

Rejestracja: 05 kwietnia 2012, 08:39 - czw
Posty: 53
Lokalizacja: Pabianice
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie styropianowe 1/2
kolopik pisze:
Pod wylotami mam położone płyty eternitu /po rozbiórce przez wiatr stodoły/ i tam widać leżące Osy, Trzmiele i inne drobniejsze amatory "kwaśnych jabłek".


No to grubo...

Eternit strasznie pyli jak się uszkodzi. Ja bym zabrał to świństwo od pszczół, chyba że chcesz aby azbestozy dostały :haha:

_________________
Nie ma takich rzeczy, których nie umiem zrobić. Takie rzeczy robię po prostu po raz pierwszy


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 lipca 2012, 21:46 - pt 
Doman81 pisze:
Eternit strasznie pyli jak się uszkodzi.


Ten eternit nie jest uszkodzony a pyli tylko ekooszołomom i UNI. A tak prawdę mówiąc to i tak nie mam z nim co zrobić więc leży i nie daje chwastom przed wylotkami rosnąć. A czy on leży koło ula czy dalej, jakie to ma znaczenie dla mojego zdrowia ? Dodam dla adwersarzy, że od 50-ciu lat piję wodę z wodociągu w którym w latach, przełom 50/60 uw zastosowano rury azbestowo-cementowe i jakoś do tej pory ani mnie ani nikogo we wsi szlag z tego powodu nie trafił.


Na górę
  
 
Post: 27 lipca 2012, 22:57 - pt 

Rejestracja: 21 lipca 2008, 21:38 - pn
Posty: 1114
Lokalizacja: Małopolska
kolopik, Wodociąg to co innego, zakopana w ziemi rura azbestowa, którą płynie woda ,nawet pitna nie jest szkodliwa, natomiast azbest wystawiony na działanie słońca i wiatru po iluś tam latach zaczyna pylić i to właśnie ten pył może być szkodliwy.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 lipca 2012, 23:25 - pt 
anZag pisze:
natomiast azbest wystawiony na działanie słońca i wiatru po iluś tam latach zaczyna pylić i to właśnie ten pył może być szkodliwy.

Zgoda ale. We wsi mamy jakieś 160 gospodarstw i w każdym co najmniej 3 dachy kryte eternitem po średnio 100m 2 każdy dach. A ile jest takich wsi i nie tylko wsi w kraju? Za dobrobytu gierkowskiego a i wcześniej też, kilka fabryk w kraju przez ponad 15 lat na trzy zmiany każdego dnia a i w świątek, piątek i niedzielę produkowało materiał ognioodporny do krycia dachów i wykładania elewacji budynków. Mamy tego "na powietrzu" niewyobrażalne ilości km 2, więc czym jest w stosunku do tego moje 13 m 2 ?


Na górę
  
 
Post: 28 lipca 2012, 08:43 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 czerwca 2009, 08:23 - pt
Posty: 1940
Lokalizacja: Kraków / Maków Podhalaski
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
kolopik pisze:
anZag pisze:
natomiast azbest wystawiony na działanie słońca i wiatru po iluś tam latach zaczyna pylić i to właśnie ten pył może być szkodliwy.

Zgoda ale. We wsi mamy jakieś 160 gospodarstw i w każdym co najmniej 3 dachy kryte eternitem po średnio 100m 2 każdy dach. A ile jest takich wsi i nie tylko wsi w kraju? Za dobrobytu gierkowskiego a i wcześniej też, kilka fabryk w kraju przez ponad 15 lat na trzy zmiany każdego dnia a i w świątek, piątek i niedzielę produkowało materiał ognioodporny do krycia dachów i wykładania elewacji budynków. Mamy tego "na powietrzu" niewyobrażalne ilości km 2, więc czym jest w stosunku do tego moje 13 m 2 ?


u mnie we wsi eternitu brak, blacha. U Ciebie to chyba spora śmiertelność na nowotwór płuc. :roll: :roll: :roll:

_________________
Pasieka Majowa Pszczela manufaktura


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 lipca 2012, 10:28 - sob 

Rejestracja: 04 stycznia 2012, 17:07 - śr
Posty: 121
Ule na jakich gospodaruję: warszawski poszerzony
patryk pisze:
a u mnie zaczyna kwitnąć nawłoć i przekwita wierzbowiec , a w okolicy kwitnie jeszcze sporo koniczyny białej i czerwonej tylko pogoda byle jaka i zjadają na bieżąco to co przyniesą , a dwie rodziny to musiałem podkarmić bo matki przestawały czerwić bo brak jakiegokolwiek miodu w ulu , ale już po problemie :thank:


U mnie też nawłoć późna kwitnie. Jest w mniejszości. Nad nią dominuje kanadyjska a tej do pierwszych kwiatów jeszcze 2-4 dni. Tej późnej nawłoci jakoś pszczoły specjalnie nie widzą ale też kwitnie plamami tylko po kilka m2. Mam podobnie z koniczyna białą - kwitnie jej dużo w okolicy a w ulach tego nie widać. Na koniczynie 2-5 pszczół /m2


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 lipca 2012, 21:53 - pn 

Rejestracja: 11 kwietnia 2011, 14:34 - pn
Posty: 500
Lokalizacja: Andrychów
dzisiaj jedna z 9 ciu rodzin intensywnie pracowała a była już godz 19.Co nosiły i dlaczego tylko jedna rodzina?U mnie rabunku nie było,w promieniu 2 km nie ma pszczelarzy.Matka krainka-kundel.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 lipca 2012, 21:59 - pn 

Rejestracja: 16 października 2011, 22:24 - ndz
Posty: 1453
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
staszekg pisze:
dzisiaj jedna z 9 ciu rodzin intensywnie pracowała a była już godz 19.Co nosiły i dlaczego tylko jedna rodzina?U mnie rabunku nie było,w promieniu 2 km nie ma pszczelarzy.Matka krainka-kundel.


Na pewno rabowały .
pozdrawiam Tomek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 lipca 2012, 22:03 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 kwietnia 2011, 08:58 - śr
Posty: 3389
Lokalizacja: Dąbrowa pow Pajęczno
Ule na jakich gospodaruję: WLKP
Pewnie tak. Ostatnio u mnie jedna rodzinka wynalazła nieumytą miodarkę w stodole i też do późna tylko ona chodziła a reszta wisiała na ulach.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 lipca 2012, 22:24 - pn 

Rejestracja: 30 kwietnia 2010, 16:55 - pt
Posty: 586
Lokalizacja: Górale
Co do azbestu jego działanie rakotwórcze wynika z notorycznego oddziaływania na komórkę w sposób mechaniczny czyli jak się mówi że azbest pyli to te drobne kryształki azbestu dostają się do płuc i przy każdym wdechu i wydechu mechanicznie drażnią np: pęcherzyk płucny. Czyli jeśli ktoś ciągle kuł by się igłą w ten sam punkt na ręce przez ileś tam lat to prawdopodobnie utworzyłaby się w tym miejscu komórka rakowa ale oczywiście zależy to od organizmu każdy z nas jest inny jeden bardziej odporny drugi mniej. Osobiście znałem człowieka który większość życia spędził przy montażu dachów azbestowych nawet na emeryturze a tam wiadomo że przy cięciu to pyli i to mocno Pan ten dożył 80 lat i zmarł na zawał serca a nie na raka :shock:

_________________
"Nigdy tak wielu nie zawdzięczało tak wiele tak nielicznym"- Winston Churchill.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 31 lipca 2012, 11:58 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Po ostatnim deszczyku osty zaczęły potężnie nektarować.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Na tych jasnych przy rzece, strumykach i łąkach miejscami jest od pszczół aż czarno. Ten pożytek jeszcze nigdy nie zawiódł. Ręce mi od miodarki odpadną.
Koniczyna pobudzona wodą z chmurek również dostarcza pszczołą pożytku.
Obrazek
Pyłek pomarańczowy jest również intensywnie gromadzony.
Obrazek
A w oddali złota ruzga dostarcza wszystkiego po trochu. JEj akurat zdjęcia nie mam :(
Odkłady ignorują podawany im inwert i intensywnie wypychają nawet młode pszczoły na pożytek. W rodzinach produkcyjnych nadstawki zalewane intensywnie nakropem, że aż miło popatrzeć. Pszczoły ignorują nawet moją psinkę, która jak nigdy wylegała się dzisiaj przed wylotkami.

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 31 lipca 2012, 12:23 - wt 

Rejestracja: 17 lipca 2012, 17:04 - wt
Posty: 49
Lokalizacja: Radom
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
adriannos, To są osty :?:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 31 lipca 2012, 12:45 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
My to tak nazywany. Są jeszcze ciemniejsze, też łany tego i też pszczoły na nich pracują. Łącznie tych "ostowatych" jest tutaj koło 4 czy 5 odmian, kwitnących w różnych porach. A zabij mnie nigdy nie interesowałem się jak one się nazywają. Grunt, że przy pogodzie po korpusie miodu z nich wezmę.

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 31 lipca 2012, 13:05 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Masz tu zdjęcia innego. Tego za płotem mam może z 15 arów. Pozostałe cyknę jak pójdę na spacer.
Obrazek
Obrazek

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 31 lipca 2012, 18:16 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 października 2008, 19:29 - śr
Posty: 2634
Lokalizacja: Stara Rudna
A u mnie totalna susza pomimo kwitnienia ogromnej ilości chwastów :prosi:
w ulikach weselnych plasterki powysychały :bosie:
a w rodzinach produkcyjnych znikają nieodebrane pozostałości gryki
teraz pora na nawłoć ,ale ona nie zawsze daje nektar
jak tak dalej będzie podkarmianie mnie nie ominie
a ja jeszcze nigdy tego w całej pasiece nie robiłem :bezradny:
pyłku noszą sporo ale nakropu zero :smutny:
Ciekawy rok i miodu opór - ale chyba cena będzie spadać

_________________
Pozdrawiam Szczupak


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 sierpnia 2012, 18:59 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Dzisiaj dla relaksu od rana miodobranie i przygotowywanie rodzin do kolejnej podróży. Trzeba było, bo to już końcówka kwitnienia. Dwa dni deszczyku i całość dojrzała w ulach. Jeszcze nigdy nie miałem tak słabego zbioru miodu z gryki. 120 hektarów kwiatów zasianych w odstępach do dwuch tygodni i zakwitających w różnych terminach. Ledwo 16 słoików z rodziny, a stały równy miesiąc. Dla mnie tragedia. Miód głównie lokowały w górnym korpusie. Środkowy... No cóż. W gnieździe bardzo duży zapas miodu i pierzgi. Będą miały w razie W na rozwuj do końca miesiąca. Matki bardzo ładnie czerwią. Dobrze, że moje kochanie pomagało przy odbiorze miodu. Kochana dziewczyna. Z nią zawsze miło.

Obrazek

Teraz zobaczymy jak część rodzin i odkładów, które doszły do siły spisze się na nawłoci, a pozostałe na tej gryce, co dopiero zaczyna kwitnąć. Po wypytywaniu miejscowych powiedzieli, że jest jej 30 hektarów. Z tym, że nie mam dobrego miejsca na ustawienie uli. Ale no cóż. Silne rodziny dadzą sobie radę.
Pozdrawiam wszystkich.

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 sierpnia 2012, 16:26 - ndz 

Rejestracja: 12 grudnia 2011, 21:12 - pn
Posty: 273
Lokalizacja: podkarpackie
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
no a ja czekam na miód nawłociowo-wrzosowy , w nim jedyna nadzieja na miód w tym roku :thank: . Dlaczego nawłociowo-wrzosowy? Bo u mnie za 2 tygodnie będzie już kwitł wrzos i to tak porządnie , dzisiaj oglądałem :D a nawłoć to już kwitnie i jest z niej troche miodu, ale nic nie sklepią więc narazie czekam , ale i tak w tym roku mam wybrać jedynie tyle by starczyło na zime więc sie nie boje :haha: :haha: :haha:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 sierpnia 2012, 20:29 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 06 grudnia 2010, 13:04 - pn
Posty: 1015
Lokalizacja: olsztyn
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Obrazek
kontrolnie odymiłem apiwarolem osyp warozy 150-200 szt ato tylko wieszchołek góry reszta siedzi pod zasklepem rodziny silne ale trzeba walczyć poz

_________________
Ule Langstroth, Dadant stanowią 90% uli używanych w pszczelarstwie światowym pozostałe 10%stanowią tysiące modeli i form ozdobnych. J.Guth


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 sierpnia 2012, 21:21 - pt 

Rejestracja: 14 marca 2009, 16:53 - sob
Posty: 979
Ule na jakich gospodaruję: brak
Byłem dzisiaj zobaczyć co słychać u pszczół na nawłoci i prawie trafiłem na wielki powrót przed burzą - niesamowity widok.
Obrazek
U mnie nawłoć nie jest w pełni kwitnienia. W ulach miodu nie przybywa, ale matki czerwią jak szalone co mnie bardzo cieszy bo nie muszę karmić na rozwój.

_________________
Internetowy pszczelarz z kilkoma wirtualnymi rodzinami + kolejne cztery w pokrzywach za stodołą


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 sierpnia 2012, 21:53 - pt 
Kamil ,ja wczoraj też byłem na pasiece przed burzą.Tak mi się gęba śmiała ,że nie wiem :haha: :haha: Kropił deszczy i myślałem ,że pszczółki tylko latają ,tak sobie. Ale ,jak w pewnym momencie zagrzmiało ,to tak ,jak u Ciebie pełny zjazd do bazy :haha: Potwierdzam ,widok niesamowity :haha: :haha:


Na górę
  
 
Post: 10 sierpnia 2012, 22:13 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09 maja 2011, 07:59 - pn
Posty: 904
Ule na jakich gospodaruję: w dziupli
Dziś z ciekawości zajrzałem do odkładu refundowanego - 6 ramek czerwiu i od góry poszyte miodkiem a mają 10 łącznie (wlkp) i co 2 dzień 0,3 l 1:1 syropku i jakiś marny


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 sierpnia 2012, 22:46 - pt 
harpia, bo to odkład z refundacji, późny więc się nie dziw. Kup bez refundacji, porządnie zrobiony zobaczysz różnicę bo o tej porze roku będzie pełnowartościową rodziną. :wink:


Na górę
  
 
Post: 11 sierpnia 2012, 10:15 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 listopada 2007, 18:18 - pt
Posty: 2469
Lokalizacja: okolice Częstochowy
Cordovan pisze:
harpia, bo to odkład z refundacji, późny więc się nie dziw. Kup bez refundacji, porządnie zrobiony zobaczysz różnicę bo o tej porze roku będzie pełnowartościową rodziną. :wink:

Moim zdaniem jakość odkładu nie zależy od tego czy z refundacji czy bez to od kogo ten odkład jest kupiony.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 sierpnia 2012, 11:32 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 13 maja 2011, 19:55 - pt
Posty: 1540
Lokalizacja: Tomice
Ule na jakich gospodaruję: klasyczny wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Tomice/Wadowice
Ja nabyłem dwa odkłady pięcioramkowe od Bogdana. Odebrałem je z początkiem lipca. Miałem małe rozterki czy dojdą do siły, ale pięknie się rozwijają. Obecnie są na dziesięciu ramkach, w tym około siedmiu ramek czerwiu w różnym wieku głównie zasklepionego. Czerw jest zwarty i zajmuje około 80% każdej ramki . Dokarmiałem je raz większą dawką inwertu w połowie lipca. Teraz same sobie noszą głównie z nawłoci.

_________________
Pozdrawiam! Krzysztof


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 sierpnia 2012, 13:10 - sob 

Rejestracja: 17 lipca 2012, 17:04 - wt
Posty: 49
Lokalizacja: Radom
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
pewex, ładnie wyglądają te wieżowce.martki to chyba BF bo żółto przed ulem,a ile lat mają te ule,chyba zrogionez płyty pilśniowej.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 sierpnia 2012, 15:26 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Kolejna wolna od pracy sobota. Więc trzeba było zajrzeć co na jednej pasieczce piszczy. Miodobranie robiłem tam trzy tygodnie temu, a pszczółki latały jak szalone. Od trzech dni mżyło, więc uznałem że miodzik w ulach będzie dojrzały. Nie pomyliłem się. Mogłem miodzik odebrać tylko w dwuch ulach. W trzecim niestety matula przelazła przez dziurę w kracie i zaczerwiła ramki. Trudno. Już sytuacja opanowana. A odkłady też tam mają. Ładnie idą w siłę.
Obrazek
Na stole różnica jest mało widoczna. Te dwa rządki to miód z uli. Ten na samej górze to miód z pól gryczanych. Różnica w odcieniu jest dopiero widoczna, gdy ustawi się go pod światło.
Obrazek
Nie wiem z czego on jest i myśleć nad tym nie będę. Grunt, że rozlany, pęcherzyki powietrza powoli idą do góry, gęsty, że przez sito nie chciał przejść, a jutro już część idzie do klientów, co go zamówili. Smak... mniam.
A rodzinki niech sobie dalej pracują jak się pogoda poprawi. Jeszcze jedno miodobranie początkiem września przed nimi. To znaczy mam taką nadzieję.
Pozdrawiam.

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 sierpnia 2012, 18:51 - sob 

Rejestracja: 12 grudnia 2011, 21:12 - pn
Posty: 273
Lokalizacja: podkarpackie
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
a u mnie nie ma kraty odgrodowej i matka nie przechodzi do górnego korpusu , dodam że są w nim już przeczerwione ramki , dlaczego nie chce przejść wyżej ???


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 sierpnia 2012, 22:30 - sob 

Rejestracja: 14 marca 2009, 16:53 - sob
Posty: 979
Ule na jakich gospodaruję: brak
jaroslaw pisze:
pewex, ładnie wyglądają te wieżowce.martki to chyba BF bo żółto przed ulem,a ile lat mają te ule,chyba zrogionez płyty pilśniowej.


Pierwszy ul to AGA3 i dla tego tak żółto, raczej nie jestem zwolennikiem żółtych pszczół. Najstarsze korpusy maja 8 lat. W tym roku były malowane dopiero drugi raz - pierwszy zaraz po zrobieniu. Zrobione są z płyty pilśniowej i przy odpowiednio starannej konserwacji wytrzymają dłuuuuuuuugie lata wbrew powszechnie panującej opinii.

_________________
Internetowy pszczelarz z kilkoma wirtualnymi rodzinami + kolejne cztery w pokrzywach za stodołą


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 sierpnia 2012, 20:47 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 listopada 2009, 14:50 - ndz
Posty: 200
Lokalizacja: Podlasie okolice Łap
Ule na jakich gospodaruję: Wz i Wp
Witam po długiej nieobecności; słaba pogoda; liczyłem na 4 miodobranie i raczej nici z tego ciągle pada i pada... :cold: :cold:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 sierpnia 2012, 21:50 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 października 2008, 19:29 - śr
Posty: 2634
Lokalizacja: Stara Rudna
A umnie czuć świerzy nakrop z uli - wentylują nawłóć
pyłku pomarańczowego z nawłoci też mase noszą
Jak tak dalej będzie to kolejne miodobranie murowane cwaniak


Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

_________________
Pozdrawiam Szczupak


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 sierpnia 2012, 22:02 - śr 
Ludzie ,jakie Wy macie tereny miododajne i super pszczoły :haha: .U mnie pożytków brak i od 2 tygodni leje i :cold: .Więc skąd miodek ,pyłek ,nie mówiąc już o miodku ,którego w tym roku NIE BYŁO :pala: :haha:
Więc trochę Wam zazdroszczę


Na górę
  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Ten temat jest zamknięty. Nie można w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 1930 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33 ... 39  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

            



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji