FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Polska to duży kraj. U mnie jeśli padał to tylko przez ostatnie 3-4 dni, a i tak tylko przelotnie - wcześniej upały ponad 30 stopni,
Zdjęcie z dzisiaj - dwie skrajne ramki. Jeszcze nie we wszystkich rodzinach tak jest, ale za 2-3 tygodnie będzie.
Miodu jeszcze nie ma, ale nakrop się zaczyna pojawiać

_________________
Internetowy pszczelarz z kilkoma wirtualnymi rodzinami + kolejne cztery w pokrzywach za stodołą

A ja koło domu muszę czekać na miodobranie. Dzisiaj miodnie sprawdzane, nakropu masa, ale z ramek się leje. Marku pojeździj sobie po okolicy, nazbieraj nasiona ostów które się teraz wysiewają. Nakop sadzonek nawłoci kanadyjskiej. Samo Tobie się nie zrobi. Jak baza pożytkowa jest słaba, to trzeba ją poprawić. Ja od lat poprawiam bazę pożytkową u siebie. Sadzę lipy, sieję zioła. Na kłącza nawłoci już patrzeć nie mogę. Ale robię to tylko dlatego, bo wiem, że jeśli sam dupska nie ruszę, to nikt tego za mnie nie zrobi, bo pozostali pszczelarze u mnie to już są dziadki i oni rady z tym sobie nie dadzą. Teraz po tych latach widzę już pierwsze efekty, ale i tak uważam, że może być lepiej.

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);

W maju miał kolega kupić cukier i przynajmniej raz na miesiąc wlać po 2-3l syropu wtedy moze by się uzbierało co nieco na koniec sezonu miodku chociaż po litrze z ula,a tak to ani miodu ,ani pszczół na wiosnę
Nie pisze tego złośliwie .
Pozdrawiam Tomek

Marek Podlaskie,
Teren mam faktycznie nie zły pszczoły też
ale na Podlasiu teraz to i Minesota z pustego do nadstawek nie naniesie
nieźle się tam sprawuje
ale teraz macie marną pogodę i totalna próżnię
Poproś kobietki niech inwestują w przydomowe kwiatki z nich też niosą co tylko się da .

_________________
Pozdrawiam Szczupak

Oj to bardziej dla dzieci i wnuków niż dla siebie , ale i tak warto ja też ich trochę nasadziłem w swojej okolicy

Można nie sadzić, wystarczy pozbierać dojrzałe wiechy i porozkładać na nieużytkach. Nawłoć to taki chwast, że świetnie się w ten sposób rozrasta na nowych terenach...niestety u mnie nieużytków brak, dookoła tylko pola i pola

_________________
https://t.me/pump_upp

U mnie całkiem nieźle wakacje przebiegają. Pszczoły na wyjeździe, a przy domu tylko 10 odkładów z buckfastem i primorska

więcej tutaj http://www.pszczolyimiod.pl/wakacje-w-pasiece/

_________________
www.pszczolyimiod.pl

ile wy z nawłoci macie u mnie tylko pyłek i ledwo co nakropu może się poprawi ale wątpię .

Spokojnie jest dopiero 15 sierpnia, w ubiegłym roku intensywnie zaczęła lać około 25-go w mojej okolicy, jeszcze ma czas, w tej chwili zakwitło jej jakieś 20-25 % powierzchni. U mnie też tylko pyłek na razie i nakropu ledwo ledwo, ale jak rozkwitnie wszystko i pogoda przypasi to będzie się działo

_________________
https://t.me/pump_upp

A u mnie wlasnie nosza nektar, a pyłku prawie wogóle. To dobrze. Nie ma to jak 12-13 ramek czerwiu w ulu na wygryzieniu Jeszcze jak ten czerw jest nad krata w nadstawce, to tam od razu zalewaja.

_________________
www.pszczolyimiod.pl

U mnie pełno pyłku (pomarańczowy taki) ale nektar też noszą

_________________
Pamiętajcie ,,Przy Pszczołach Nie Ma Jutra''

Marek Podlaskie, Jak tak dalej będzie to na bidę jeszcze z 2 miodobrania

Nie no bez przesady. Jedno koło domu i ze trzy z pozostałych pasieczek (jedno z każdej). No chyba, że spadź konkretna się pojawi. Oj to w tedy się dziać może
A do zakarmiania na zimę jeszcze minimum 3 tygodnie.

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);

Tamten rok to co innego wegetacja była późniejsza dziś 15 sierpnia to tak jak rok temu 30 sierpnia mniej więcej taka różnica wiec sporo nektaru z nawłoci już przepadło. Dobrze będzie jak dla siebie na zimę nazbierają. Do wzięcia to ja już w tym roku nie liczę. A brać niezasklepiony miód który będzie fermentował to lepiej już tego nie ruszać.

_________________
www.pasiekazarki.pl

Paweln dokładnie to samo mówię bedzię mniej do podkarmiania . Ceny miodu pójdą w górę

Jak dla mnie to nie dramat, przyniosą dla siebie to ja wyłożę mniej na pokarm dla nich, to też jest możliwość obniżenia ponoszonych kosztów, choć oczywiście wolałbym miód sprzedać a podać inwert, bo to się bardziej opłaca.

_________________
https://t.me/pump_upp

Byłem dziś w pasiece na nawłoci, taki widok jak na fotce
( z tel. kom) w każdej rodzinie, która była wcześniej na facelii a potem na gryce.

Tylko, że rzadko który pszczelarz ma szczęście na pożytek od kwietnia do początku września. Gdybym nie woził pszczół to od połowy czerwca musiałbym karmić na czerw. A tak nic nie musze, matki buckfast po reproduktorce od Michała i od Lange z Niemiec mają tylko taki czerw:::

_________________
www.pszczolyimiod.pl

dzisiaj w jednym z uli widziałem trutnie na wylotku, tak jakby się oblatywały. to chyba żart - czyli mam problem!

Ja dzisiaj byłem w pasiece (mam w okolicy dużo nawłoci) i ramki do połowy zaczerwione a reszta nektar i pyłek (ostatni raz karmiłem w połowie lipca) więc pszczoły same przynoszą

_________________
Pamiętajcie ,,Przy Pszczołach Nie Ma Jutra''

adidar piękny czerw a która to ramka z gniazda? jak możesz to napisz jak masz teraz ułożone gniazdo? poz

_________________
Ule Langstroth, Dadant stanowią 90% uli używanych w pszczelarstwie światowym pozostałe 10%stanowią tysiące modeli i form ozdobnych. J.Guth

Widać że to backfast z krainką byłoby ciężko taka ramkę znaleźć

_________________
www.pasiekazarki.pl

mi to na buckfasta nie wygląda.

_________________
Pamiętajcie ,,Przy Pszczołach Nie Ma Jutra''

Czy buckfast to taka dobra pszczoła?! Jak na pierwszy tegoroczny kontakt z tą pszczołą to mam trochę mieszane uczucia.
Moje PWJOT unasienione naturalnie na pasieczysku też tak czerwią.
Pozdrawiam

Z tego co widze mieszkasz pod Warszawą? Nie wiem czy ta pszczoła sprawdzi sie w twoich okolicach na pożytkach i w systemie stacjonarnym.
Ona musi mieć ciagły pozytek ,spadź od maja do sierpnia ,albo trzeba ją wozić,a w tym roku jeszcze coś popieprzone z pogodą ,albo upały albo deszcze i zimnica . Raczej idź w kierunku dobrej carniki ,ale to tylko moje zdanie.PWJOT to dzikie pszczoły- jest to pszczoła nieselekcjonowana ,ale na twój rejon i z dala od zabudowań i dobrze prowadzona będzie mieć miód zawsze. Mi ona troche nie pasi do mojej gospodarki.
Pozdrawiam Tomek

W okolicach Wa-wy ma pasiekę "Avico" może wpaść i zobaczyć co tam aktualnie mają.

nie każdy buckfast musi być żółty.

Co do pożytków to mieszkam w takiej okolicy że ciągłość jest zachowana od wierzby po nawłoć.
Pszczołę buckfast nabyłem w miesiącu maju były to trzy odkłady hodowca twierdzi że jemu się ta pszczoła sprawdza, a ja będąc na etapie powiększania pasieki zdecydowałem się na tą pszczołę.
Odkłady były cztero ramkowe 3 ramki czerwiu i jedna ramka z pokarmem po przywiezieniu tych pszczół do siebie zacząłem dążyć do ich rozwoju każda z rodzin dostała jeszcze po ramce pokarmu który od sklepiłem na pobudzenie. dwie rodziny jakoś tam się rozwijały za to jedna cały czas dążyła do wymiany matki po długich walkach nad ocaleniem matki dziewczyny dopieły swego i zlikwidowały mamusię a w ulu pojawiły się mateczniki.Po likwidacji matki przez rodzinę stały się strasznie agresywne nie szło wejść na pasiekę, zapadła decyzja o poddaniu matki. Nabyłem wtedy mamusię PWJOT-kę która poddałem mamuśka się unasieniła zaczeła czerwić a pszczółki się uspokoiły. Kolejne dwie rodziny w pewnym momencie zatrzymały się w rozwoju i dalej ani drgną rodziny są na sześciu ramkach(ok trzech ramek czerwiu, ok dwóch ramek z pokarmem a jedna ramka całkiem pusta obsiadana przez pszczoły na czarno ) pomimo poddawania im czerwiu na wygryzieniu, podkarmianiu na rozwój ani drgną .
To już NieSka którą mam jeszcze w pasiece prześciga buckfasta w rozwoju i chyba Nieska zawita u mnie na stałe
Oczywiście tak naprawdę co o wartościach tej pszczoły to się będę mógł wypowiedzieć w przyszłym sezonie.
I co jeszcze zaobserwowałem że buckfast pałęta mi się w karzdej rodzinie jaką posiadam.

Pozdrawiam

To jeszcze pytanko czy te "Buckfasty" to naprawdę Buckfasty

I już wiadomo skąd się bierze miodek. .Potwierdzam to po rozmowach z kilkoma pszczelarzami. Ja tego nie zrobiłem i pewnie dlatego nie mam miodu ,ani pszczół Nie mówią tego otwarcie ,ale stwierdzenie ,że jak nie dasz syropu to nie masz miodu pewnie u niektórych tak to wygląda.Żeby było jasne u NIEKTÓRCYCH . Ale Tomek ,czyżby u Ciebie też tak było. Makabra .Ty super pszczelarz ,a tu cukier .Aj wstyd Tomcio
A teren systematycznie zasilany nowymi roślnikami ,ale na 10 ha nawłoci to nie ma co liczyć .W promieniu kilkunastu km po prostu NIE ROŚNIE.
A ja napisałem zlośliwie

Baartez2006, Linker,

w zeszłym roku miałem mnóstwo trutnia od nieski i praktycznie każda matka buckfast dawała mi mieszaną pszczołe pod względem koloru.

Matki od lange z niemiec mają bardzo wyraźne tergity, często zdaża się pomarańczowo siwa lub pomarańczowo czarna. Pszczoły są bardzo podobne jeśli chodzi o wyraźne odznaczenie tergitów. Nic nie zlewa się tak jak u innych buckfastów.
Mam też często po buckfascie potomstwo typowo czarno-siwe lub typowo pomarańczowe. To wszystko kwestia genów, a ja troszczę się o trutnia już od marca i wcale nie tylko o tego buckfastowego. Mam jeszcze sklenara, nieski, primorską i gruzinkę. Jest więc kilka lini do wyboru i widocznie trutnie od krainki szybciej sie do matek dobieraja

_________________
www.pszczolyimiod.pl

Hodowca od którego kupowałem odkłady poddawał matki od Tryzbińskiego, bynajmniej tak twierdził.
Pozdrawiam

Ja gdy jeszcze nie miałem odkładów z buckfastów nie miałem u siebie żadnej "pomarańczowej" pszczoły w innych rodzinach .

Tylko zapytam co dałeś do zjedzenia swoim odkładom przez ostatnie 3 miesiące? Oprócz tego ,że zasypałeś je trocinami i polałeś ambrozolkiem? Myślisz ,że na trocinach da się rozwinąć pszczoły w takim roku jak trafił ten? Moje dostały po 7kg przez 3 miesiące i to jest jeszcze mało bo dalej mają sucho. Także słuchaj sobie tych pszczelarzy co pszczoły mają trzeci rok i trafili akurat na dobry rok i kazują Ci nasadzać roślinki. Idea b.dobra i nalezy sadzić z tym ,ze jest jedno małe ale nawet jakbys tego miał hektary to przy takiej pogodzie jak w tym roku ciężko by było odebrać większą ilość miodu. U Ciebie miód bedzie lał sie za rok ,a Ty Marku nie bedziesz miał pszczół i znowu rok stracony.
Po raz kolejny do kolegi nie napisałem tego złośliwie.
Pozdrawiam Tomek

satellite,
przypomnij się w przyszłym roku to Ci podrzucę parę matek Buckfasta (po reprodukcyjnych B28TR lub B57TR).
Mam pasiekę niedaleko:-)
Wszystko można o nich powiedzieć, ale nie to, że słabo czerwią:-)
Moje pożytki nie są rewelacyjne, ale i tak Buckfasty są w czołówce jeśli chodzi o miód.
Pozdrawiam
Marek

satellite, jak chcesz to CI wysle moje magiczne matki Buckfast "P" dla porownania. Zobaczysz roznice

_________________
www.pszczolyimiod.pl

Ok dzięki ! Wiesz właśnie myślałem o tobie w tym sezonie żeby się odezwać do ciebie w sprawie matek Buckfasta( przeglądałem nawet twoje filmy z Buckfastem i inne) ale wszystko się jakoś nałożyło że nie zdołełem tego zrealizować. Tak mam niedaleko jak kiedyś sprawdzałem to coś ok 60 km. A co do pożytków to wydaje mi się że są dobre bo inne rodzinki poszły w siłę i już przed rzepakiem miałem problemy z rójkami i kolejne pożytki też są w wystarczających ilościach .
Jeszcze raz wielkie dzięki na pewno się odezwę.
Pozdrawiam

adidar
czy to są te magiczne Buckfasty ?
http://www.youtube.com/watch?v=BFhqrJg81VQ
Jak tak to się piszę na magiczne Buckfasty.

satellite, tamten film to byl samiuski początek i pokazywał jedynie matke bcf gz.

Tu masz pokazane jaka sile tworza buckfasty:
http://www.youtube.com/watch?v=hKgRfMZR ... el&list=UL

_________________
www.pszczolyimiod.pl

Szkoda że na filmiku nie ma pokazanych ramek.

_________________
Pamiętajcie ,,Przy Pszczołach Nie Ma Jutra''

Nie do końca tu są backfasty przynajmniej po trutniach tego nie widać. Być może ta matka na tym filmie jest świeżo poddana do krainki bo trutnie obok matki są na 100 % krainki.

_________________
www.pasiekazarki.pl

matka wygląda na GZ lecz pszczoła ta nie jest po niej którą widać na filmie.

adidar
Właśnie już twoje filmy i innych i mających Buckfasty oglądałem parę razy i stąd ta chęć posiadania owej pszczoły.
Ale na przyszły sezon będę testował inne matki Buckfast

Pozdrawiam

Ja również mam 4 miodobrania za sobą pszczółki z gryki pojechały na nawłoć byłem dzisiaj zobaczyć to ruch w ulach aż miło oby pogoda dopisała dziś było 28 stopni

hm..u mnie też latają, ale przybytku z tego nie widać

_________________
https://t.me/pump_upp

Umnie tez tak bylo jak zeczela kwitnac ale teraz z daleka juz czuc od 3 dni nosza a nawloc kwitnie juz 10 dni.

No włąśnie czuć ,wetylują ,ale waga ani drgie
O co tu chodzi
U nas od jutra temperatura ma podskoczyć w okolice 30 stopni
Jak myslicie nawłoć pocieknie czy ją wysuszy

_________________
Pozdrawiam Szczupak

O jakiej nawłoci kolega Szczupak piszesz? Bo u mnie juz przekwitła jakaś ,a za bardzo nie znam się na tych odmianach.
Pozdrawiam Tomek

Też nie znam się na nawłoci ,
ale u mnie dopiero na dobre zakwita
chyba jest to nawłoć pospolita

_________________
Pozdrawiam Szczupak

Szczupak, Złota rózga kończy już kwitnienie. Osty jeszcze ze dwa tygodnie też pociągną, ale one do nektarowania potrzebują jedynie 12-15*. Ostatni deszczyk jeszcze tylko podsycił ich nektarowanie u mnie. Nawłoć ponoć potrzebuje wyższej temperatury w granicach chyba 20-tukilku stopni. U mnie nawłoć na pasieczyskach zakwitła w jakiś 25%tach. Czy nazbierają? Zobaczymy. Koło uli zapach niesamowity. Masz plenne pszczoły, zapewne z siłą w ulach po gryce, bo dojadały dotychczas to, co im z wziątku zostało. Jeśli będzie pogoda i warunki do nektarowania, to zapewne jeszcze z tego wszystkiego wziątek towarowy będziesz miał, bo ta pracowita armia ci sporo naniesie. A jak kobitki w okolicy ci astrów nasadziły i inszych "habazi", to i zakarmiać na zimę musiał nie będziesz . A jak nie nektar, to pyłku natargają, że na mniszka, na wiosnę będziesz miał ze trzy korpusy pszczół . Zawsze trzeba być optymistom, bo nigdy nie jest tak źle, aby gorzej być nie mogło.

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);

moje panie stoją na nawłoci od tygodnia do dwóch, w tych co stoja dłużej jest po kilka takich ramek, jak widać nawet węze ciągna i matki zaczerwiaja, wycieczkę na nawłoć potraktowałem jako inwestycje w pokolenie ktore pójdzie do zimy a taki widok cieszy

_________________
xyz

Każdego by cieszył bo widok bardzo ładny.