FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 21 lipca 2025, 00:20 - pn

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 73 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2
Autor Wiadomość
Post: 14 listopada 2012, 09:04 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09 maja 2011, 07:59 - pn
Posty: 904
Ule na jakich gospodaruję: w dziupli
kolopik,
Ale jesteś cyniczny - moge używać określenia "pseudo" rolnik nawet do ciebie - jak używasz coś wadliwie w stosunku do przyrody i obowiązującego prawa - choć mam nadzieje że nie.

kolopik pisze:
Kolego jak jesteś gamoniem /nie obraź się/ to nie porównuj z sobą ludzi którzy "zęby zjedli" w dziedzinach które są Tobie obce.

Wypraszam sobie takie określenie pod moim adresem - nawet nie wiesz jakie mam wykształcenie i w jakiej dziedzinie i zdziwił byś się co mam ale tobie nie powiem bo ty już pewnie dawno zjadłeś ząbki na środkach chemicznych i z nerwów nie masz co zaciskać jak ktoś pisze prawde o środkach chemicznych.




Temat jest u ROUNDAP-ie

ROUNDAP jest szkodliwy i są na to dowody i jak pisze mi pszczelarz podkreśle PSZCZELARZ i nawet pod naciskiem wciska że ROUDAP jest nieszkodliwy to CO TO ZA PSZCZELARZ !!!!

Ja uważam że "rasowy" pszczelarz dba o przyrode a tu na forum są i tacy co w d..pie to mają!!!


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 listopada 2012, 10:31 - śr 

Rejestracja: 24 maja 2011, 18:51 - wt
Posty: 754
Lokalizacja: Niemcy
Ule na jakich gospodaruję: Dadant i WLKP
Dzięki środkom chemicznym plon z hektara wzrósł dwa razy w przeciągu dwudziestu lat i to jest fakt.
Jednak nie ma nic za darmo, nie znamy działań ubocznych wielu środków i z wielu z czasem się wycofaliśmy, pomimo że wcześniej uważaliśmy je za nieszkodliwe, a okazały się szkodliwe. Pouczające jest w tym czytanie starych podręczników.
Żeby nie było, że nie widzę pozytywów, to dodam, że podobają mi się kierunki rozwoju środków ochrony roślin w kierunku na blokowanie reakcji biochemicznych czy nawożenie dolistne, więc zmiany są. Rolnicy cenią sobie środki i starają się postępować racjonalnie i to jest drugi plus.

Mamy jednak problemy, o których trzeba pamiętać stale. Mamy falę uczuleń, których przyczyn nie znamy. Mamy nadpobudliwość u dzieci. Mamy też problemy z zajściem w ciążę u kobiet, słabe plemniki u mężczyzn. Pewno też z powodu zmiany trybu życia, ale nie tylko przez to. Wypada więc dmuchać na zimne. Uważam, że środki chemicznie aktywne powinny być wprowadzane z takim rygorem, jak leki.

Co do środka na R, ja z niego nie korzystam i nie zamierzam. Czy działa na pszczoły czy nie działa? Nie wiem, ale nie mam za grosz zaufania do producenta.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 listopada 2012, 16:42 - śr 

Rejestracja: 18 listopada 2007, 22:32 - ndz
Posty: 104
Lokalizacja: Warszawa/Sochaczew/Ostrów Maziwiecka
Ule na jakich gospodaruję: Warszawski Poszerzony
Panowie. Skoro na Randapie jest trupi czaszka to on na pewnie nie pozostaje w organizmie bez echa. Trzeba używać go ostrożnie i z głową a nie lać bez opamiętania jak 80% ludzi. Leje a może jeszcze troszkę będzie lepiej skutkował, A pomarańcz prawda w ten sposób zatruwa się środowisko nie potrzebnie.
W Polsce jeszcze ludzka świadomość nie dojrzała u niektórych rolników że "ziemi nie dostaliśmy w prezencie, tylko ziemie pożyczyliśmy od naszych wnuków, prawnuków" I to jest szczera prawda. :tasak: :pala:
Coś o tym wiem bo jestem rolnikiem.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 listopada 2012, 17:08 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 października 2012, 17:46 - wt
Posty: 2279
Lokalizacja: Poznań- Trzek Mały
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie korp i 1/2
Dzięki Falco za uporządkowanie info. I tego się trzymajmy tak być powinno robione bo gdy jest inaczej może grozić naszym pszczółkom.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 listopada 2012, 17:50 - śr 

Rejestracja: 24 sierpnia 2011, 23:35 - śr
Posty: 4140
Lokalizacja: Ełk
Ule na jakich gospodaruję: 1/2D
Roundap jest herbicydem co nie znaczy , że wpływa tylko na rośliny. Wbrew temu co sam czytałem na opakowaniu w latach kiedy był wprowadzany na nasz rynek , nie jest biodedradowalny i jest trwały przez wiele lat. W rośliny wnika i paraliżuje ją przez jej zielone części w okresie wegetacji. To tyle informacji, o których wie nawet ciemny chłop ( czyli ja) .
O szkodliwości herbicydów , jak i wszelekich innych środków ochorym roślin nawet nie warto dysutować. Wszystko zależy od stężeń i dawek. Małe odkładaja się w rośłinach i organizmach , a skutki tego trudno przewidzeć.
Wątpiącym polecam wypicie wiadra wody - ciekawe czy zaszkodzi ?
Amerykanie sosowali w Wietnamie olbrzymie ilości herbicydów do niszczenia dżungi i łatwo znaleźć w internecie informacje jakie do dziś przynosi to skutki , nie tylko dla roślin , ale ludzi i zwierząt.
Roundap nazwuany był niegdyś "chemiczną kosą" , ja wróciłem do klepania zwykłej - co i Wam polecam. I zdrowia więcej i "siła w renacach większa bez tej durackiej chemii " .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 listopada 2012, 18:21 - śr 

Rejestracja: 18 grudnia 2011, 08:52 - ndz
Posty: 1881
Lokalizacja: dolny slask
Ule na jakich gospodaruję: 360x210
Randup powinien po zastosowaniu na chwasty po jakims czasie zalatwic wszystkie chwasty a tak nie jest do niektorych trzeba zwiekszyc dawke tak wiec mysle ze nie jest tak bardzo doskonalym cherbicydem jak myslimy.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 listopada 2012, 18:38 - śr 
pleszek pisze:
Randup powinien po zastosowaniu na chwasty po jakims czasie zalatwic wszystkie chwasty a tak nie jest do niektorych trzeba zwiekszyc dawke tak wiec mysle ze nie jest tak bardzo doskonalym cherbicydem jak myslimy.


Trzeba go umieć stosować a nie lać jak pod drzewo.
Harpiaa Szkoda naszych nerwów, fachowców nie przegadasz :haha:

Ustąp mądrzejszym :haha: :rolf:


Na górę
  
 
Post: 14 listopada 2012, 20:14 - śr 

Rejestracja: 24 maja 2011, 18:51 - wt
Posty: 754
Lokalizacja: Niemcy
Ule na jakich gospodaruję: Dadant i WLKP
Kolopik, Tobie chyba zależy na konflikcie? :mrgreen:
Daj już spokój z tymi "ekooszołomami", tak, jak nikt nie pisze o "chemooszołomach", chociaż czasami byłyby do tego powody.
Powinno zależeć nam wszystkim, żeby mieć zdrową żywność (każdą!), nie zatrutą glebę i ziemię, a zagrożenie minimalizować.

Swoją drogą, dobrze, że podsumowałeś cały wątek.
Teraz można spokojnie powiedzieć, że ROUNDUP jest szkodliwy dla pszczół, bo nawet Kolopik to napisał, a zna się przecież na środkach ochrony roślin, a "wszystkie środki są szkodliwe". ;-)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 listopada 2012, 20:31 - śr 

Rejestracja: 20 grudnia 2010, 16:37 - pn
Posty: 3036
Lokalizacja: Sokołow/ Warszawa
Srodek nie musi być szkodliwy dla pszczół, wystarczy tylko że zostanie zastosowany w czasie pracy pszczół; na rośliny oblatywane....... i spowoduje zmianę zapachu pszczół a one nie zostaną wpuszczone do ula. ((patrz łyse pszczoły, czarne pszczoły.......)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 listopada 2012, 00:23 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 kwietnia 2011, 08:58 - śr
Posty: 3389
Lokalizacja: Dąbrowa pow Pajęczno
Ule na jakich gospodaruję: WLKP
Randapu nie przetestowałem na pszczołach ( pryskałem po zmroku ) ale Chisel 75WG na tyle powoli wykańcza pszczoły lotne że środek zdąży się skumulować w ulu i truje także pszczoły ulowe. Co ciekawe to nic na polu może nie kwitnąc a pszczoły zwabione zapachem polecą tam chmarnie.


Dam link do artykułu, i od razu zacytuje bo znajdą się osoby pozornie tematem zainteresowane ale artykułu czasu nie będą miału przeczytać

"Działanie kontaktowe – uznawane jest za najczęstszą przyczynę zatruć
pszczół w warunkach polowych. Środki kontaktowe działają uszkadzająco
na układ nerwowy pszczół, a wnikając do organizmu przez oskórek
powodują ich śmierć. Tego typu zatrucia mogą wystąpić również podczas
oprysków plantacji w pogodny dzień, znajdujących się na drodze przelotu
pszczół z pasieki do źródła pożytku. W takim przypadku nawet pestycydy
uznawane za nietoksyczne mogą przez bezpośrednie działanie na pszczołę
spowodować jej zatrucie"

http://www.opisik.pulawy.pl/pdf/3.pdf


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 grudnia 2013, 21:59 - śr 

Rejestracja: 21 stycznia 2011, 14:09 - pt
Posty: 216
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
http://www.farmer.pl/fakty/swiat/8222-f ... 48237.html
taka ciekawostka , ale zdjęcia dają do myślenia .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 grudnia 2013, 22:01 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 kwietnia 2011, 08:58 - śr
Posty: 3389
Lokalizacja: Dąbrowa pow Pajęczno
Ule na jakich gospodaruję: WLKP
http://www.youtube.com/watch?v=JSLhHWYzHyQ


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 grudnia 2013, 17:34 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 października 2012, 17:46 - wt
Posty: 2279
Lokalizacja: Poznań- Trzek Mały
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie korp i 1/2
mroz33 pisze:
Panowie. Skoro na Randapie jest trupia czaszka
Jesteś pewien ze tam jest trupia czaszka ? zerknij dokładnie.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 grudnia 2013, 21:56 - czw 

Rejestracja: 10 stycznia 2011, 17:43 - pn
Posty: 764
Lokalizacja: łódzkie
Czy randap jest szkodliwy dla pszczół? a może jest szkodliwy dla ludzi?
Na wielu uprawach środki chemiczne na bazie glifosatu stosowane są do dosuszania roślin np: gryka, rzepak. Sytuacja jest na tyle poważna, że MINROL zaczoł adać pozostałoąsci ŚOR w ziarnach!!!!
Czy jest szkodliwy dla pszczół przedstawie taką historyjkę:
początek sierpnia ładna pogoda pasieka na pożytku grycznym w okolicy około 150 h gryki, ładne silne rodziny tydzień później pszczoły jakieś takie osłabione :załamka: co im mogło zaszkodzić :bezradny:
następny rok podobna sytuacja znów barak jakiś konkretnych przyczyn.
Tak się dziwnie złożyło, że zimą przy napoju rozmawiałem z dużym planatorem gryki z innych rejonów i zapytałem go o zabiegi jakie stosują na gryce. Jak to przy napoju rozmownym człowiek czasem jest szczery do bólu i powiada ostatnim zabiegiem jaki stosują na gryce jest oprysk AVANSem na dosuszanie :szok: Rolnik jedzie sobie z opryskiem w środku dnia pszczoła spragniona wody leci sobie na kropelkę wody zaprawioną glifosatem i co mimo, że to jest herbicyd na zdrowie jej to pewnie idze????.
A czy szkodzi to ludziom???


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 grudnia 2013, 22:20 - czw 

Rejestracja: 15 września 2012, 12:44 - sob
Posty: 122
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
http://www.monitor-polski.pl/glisofat-z ... ch-zabija/

http://faktydlazdrowia.pl/glifosat-w-sr ... -naukowcy/

Pszczoły, po glifosacie, lepiej się rozwijają ;)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 grudnia 2013, 16:19 - pt 
DROBNY pisze:
Rolnik jedzie sobie z opryskiem w środku dnia pszczoła spragniona wody leci sobie na kropelkę wody zaprawioną glifosatem i co mimo, że to jest herbicyd na zdrowie jej to pewnie idze????.

W środku dnia pszczół na gryce już nie ma a oprysk wysycha w ciągu pięciu minut i pszczoła tej wody raczej nie odkryje. Poza tym nowoczesne śor oprócz substancji czynnych zawierają repelenty odstraszające owady zapylające. Tak, że Panowie nie taki diabeł straszny jak go co niektórzy malują. Ale ogólnie śor dla pszczół są szkodliwe, szczególnie jak są nieumiejętnie stosowane i w tą stronę powinno być skierowane całe larum.
Ale takie larum nie przynosi wielkiego rozgłosu więc kieruje się go tam gdzie go słychać.


Na górę
  
 
Post: 20 grudnia 2013, 18:39 - pt 

Rejestracja: 27 lutego 2011, 11:46 - ndz
Posty: 158
Lokalizacja: Pajęczno
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Uważam, że glifosat jest szkodliwy dla pszczół - w 2009/2010 miałem bardzo złą zimowlę po wykonaniu przez sąsiada oprysku zasuszającego późną grykę. Poza tym nie chciałbym jeść kaszy gryczanej po takim zabiegu.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 grudnia 2013, 20:33 - pt 
jarek123 pisze:
Poza tym nie chciałbym jeść kaszy gryczanej po takim zabiegu.

Ale niestety nie nasz wyjścia i jesz.


Na górę
  
 
Post: 20 grudnia 2013, 20:53 - pt 

Rejestracja: 28 grudnia 2012, 18:48 - pt
Posty: 2450
Lokalizacja: Kraków/Jura
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
chyba że kupujesz od ludzi którzy nie pryskają albo materiał siewny, ten nie jest opryskiwany glifosatem bo on zmniejsza zdolność kiełkowania.

_________________
Jedynie cenzor cesarski Jüang, Co umie dać się we znaki,
Nie żałuje swej pięknie haftowanej sukni, Pył ściera z uwagą, czyta. [Bo Juyi, Wiersze na ścianie]
http://www.pasiekatilia.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 grudnia 2013, 20:55 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 października 2012, 17:46 - wt
Posty: 2279
Lokalizacja: Poznań- Trzek Mały
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie korp i 1/2
Nie wszyscy wala chemia jak popadnie jest szansa jeść bez.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 grudnia 2013, 19:18 - sob 

Rejestracja: 27 lutego 2011, 11:46 - ndz
Posty: 158
Lokalizacja: Pajęczno
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
kolopik pisze:
jarek123 pisze:
Poza tym nie chciałbym jeść kaszy gryczanej po takim zabiegu.

Ale niestety nie nasz wyjścia i jesz.


Niekoniecznie staram się świadomie wybierać to co uważam za zdrowe dla siebie i dla mojej rodziny. Bo w świetle poniższych badań mam nadzieję, że odpowiednie agencje będą badać ziarna zbóż na pozostałości glifosatu.
"
W Caen, w północnej Francji, mieści się uniwersytet, gdzie badano wpływ tego najbardziej powszechnego hericydu na zdrowie.

- Podczas badań stwierdziliśmy, że Roundup należy do głównych substancji skażających wodę i żywność. Badamy minimalne dawki Roundupu. Dokładnie takie, jak w produktach spożywczych, zawierających GMO. W badaniach okazało się, że Roundup, w bardzo małym stężeniu – takim jak występuje w GMO – a nawet 800 razy mniejszym, zabija komórki człowieka w krótkim czasie: 2-3 dni. W jeszcze mniejszym stężeniu Roundup zaburzał system hormonalny, blokując wydzielanie hormonów płciowych w komórkach, jak też samo działanie tych hormonów w komórkach. To bardzo ważne, bo hormony te mają kluczowe znaczenie dla płodu ludzkiego. Bez nich nie jest możliwe ukształtowanie się narządów płciowych noworodka. Roundup zaburza przebieg ciąży i powoduje poronienia - mówi Gilles-Eric Seralini, biolog molekularny, Uniwersytet w Caen."


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 grudnia 2013, 21:13 - ndz 
jarek123,
Gilles-Eric Seralini, biolog molekularny, Uniwersytet w Caen.
Czy to przypadkiem nie ten któremu szczury zdechły śmiercią naturalną w czasie karmienia ich kukurydzą GMO i pojenia wodą z glifosem ?


Na górę
  
 
Post: 23 grudnia 2013, 19:13 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 października 2012, 17:46 - wt
Posty: 2279
Lokalizacja: Poznań- Trzek Mały
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie korp i 1/2
jarek123, :brawo: Więcej takich a w produktach nie będzie konserwantów a uprawy z umiarkowanym i rozważnym opryskiem tylko wtedy gdy naprawdę potrzeba.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 73 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

            



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji