FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 10 listopada 2024, 21:48 - ndz

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 137 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3  Następna
Autor Wiadomość
Post: 16 grudnia 2012, 17:38 - ndz 
jino2 pisze:
z krata też mam (z jednej strony)
To zostaw taką matkę w takiej klateczce od wygryzienia na dłużej niż 6h i zabzyczysz czy nadal tam będzie. :wink:


Na górę
  
 
Post: 16 grudnia 2012, 17:39 - ndz 
pawel. pisze:
ja chce by mnie goniła bo chce sobie trochę kondycji wyrobić
Gdybym wiedział posłabym ci tą co miałem w zeszłym roku od Leszka. :wink:


Na górę
  
 
Post: 16 grudnia 2012, 17:42 - ndz 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6075
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
Panowie, jeśli chcecie hodować matki to radzę zadać sobie trochę trudu i skonstruować izolatory siatkowe, w których będziecie umieszczać klateczki czy lokówki tak aby pszczoły ulowe nie miały dostępu do matek.
Zjawisko uszkadzania matek przechowywanych w izolatorkach w rodzinach odkrył prof. Woyke w 1956 roku a potwierdził je w dalszych wielokrotnych nawet międzynarodowych badaniach prof. Jasiński.

Pszczelnictwo rozdział 3.5.6 tytuł: "Uszkadzanie matek przy przechowywaniu ich w rodzinach." Str. 539

Szkoda każdej matki.
Zanim poddacie młode matki do rodzinek weselnych czy odkładów puśćcie je na szybę pod kątem 60 stopni od poziomu i zobaczcie czy nie mają uszkodzonych przylg. Trzeba również sprawdzić pazurki, którymi matka przytrzymuje się trutnia podczas kopulacji.
Część matek jest uszkadzana przy przechowywaniu z dostępem pszczół ulowych i to akurat tych najlepszych.

Pozdrawiam,
polbart

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 grudnia 2012, 17:49 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29 stycznia 2010, 12:21 - pt
Posty: 3523
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Bydgoszcz
Cordovan pisze:
pawel. pisze:
ja chce by mnie goniła bo chce sobie trochę kondycji wyrobić
Gdybym wiedział posłabym ci tą co miałem w zeszłym roku od Leszka. :wink:
OCH jak by mi się przydała .ale na drugom część pytania może odpowie Leszek .pawel


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 grudnia 2012, 17:57 - ndz 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6075
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
Cordovan pisze:
polbart pisze:
Czy to ta Macedonka, którą Ci wysłałem w zeszłym roku a według Ciebie miało jej nie być w klateczce, tak Cię gania
Była ale wielkości pszczoły i dlatego stwierdziłem że nie ma bo nieznakowana. Wyleciała mi nawet z klateczki ale siadła po 10 minutach na otwartym ulu i poszła między plastry. Unasienniła się. Była w rodzinie do drugiej wymiany pokolenia pszczół, były agresywne, byś może unasienniła się agą3 (bo tej trutnie u mnie są praktycznie tylko już teraz) i z takiej heterozji wyszły nieciekawe, miód nosiły owszem bo miały sporo ale cięły. Zamieniłem na inseminowaną agę bez trójki ale ta też się nie sprawdziła na moim rejonie z uwagi na czas rozwoju i pożytki jakie wykorzystuje, łagodna choć nie tak jak aga3. Na przyszły rok zmieniam ją na agę3. :wink:


Fajnie, że w końcu się dowiedziałem że jednak była w tej klateczce. :D
Wybierałem z Radkiem tę matkę dla Ciebie i nawet przed wysyłką oglądaliśmy ja w klateczce pod światło jednomyślnie stwierdzając, że powinieneś być zadowolony. Była piękna.
Nie szukaj przyczyny w trutniach Agi 3.
Nie mogła się unasiennić u Ciebie bo tak jak zamówiłeś tak wysłaliśmy Ci unasiennioną.
Wyszukaliśmy ją specjalnie dla Ciebie z trzech ulików weselnych gdzie widzieliśmy już po niej czerw w każdym stadium.
Zapłaciłeś zresztą za unasiennioną.

:shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock:

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 grudnia 2012, 18:01 - ndz 
Fakt teraz sobie przypominam. W takim razie Leszku okazały się pszczoły po niej złośliwe jak zaglądało im się w ul. Nie wiem dlaczego. Nie oznacza to że nie przetestuje kolejnej od Ciebie. :wink:


Na górę
  
 
Post: 16 grudnia 2012, 18:06 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29 stycznia 2010, 12:21 - pt
Posty: 3523
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Bydgoszcz
Cordovan pisze:
Fakt teraz sobie przypominam. W takim razie Leszku okazały się pszczoły po niej złośliwe jak zaglądało im się w ul. Nie wiem dlaczego. Nie oznacza to że nie przetestuje kolejnej od Ciebie. :wink:
A ja dalej nie jestem zadowolony z mojego zapytania Przemek mówi że goni potem że dopiero jak się zajrzy NIE TAKIEJ ODPOWIEDZ OCZEKIWAŁEM .pawel


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 grudnia 2012, 18:07 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29 stycznia 2010, 12:21 - pt
Posty: 3523
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Bydgoszcz
Cordovan pisze:
Fakt teraz sobie przypominam. W takim razie Leszku okazały się pszczoły po niej złośliwe jak zaglądało im się w ul. Nie wiem dlaczego. Nie oznacza to że nie przetestuje kolejnej od Ciebie. :wink:
A ja dalej nie jestem zadowolony z mojego zapytania Przemek mówi że goni potem że dopiero jak się zajrzy NIE TAKIEJ ODPOWIEDZ OCZEKIWAŁEM .pawel


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 grudnia 2012, 18:09 - ndz 

Rejestracja: 20 grudnia 2010, 16:37 - pn
Posty: 3036
Lokalizacja: Sokołow/ Warszawa
Cordovan, nie sztuka ucieć przed jedna, zmiesz się na prawdę i zamów z 10.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 grudnia 2012, 18:38 - ndz 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6075
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
Cordovan pisze:
Fakt teraz sobie przypominam. W takim razie Leszku okazały się pszczoły po niej złośliwe jak zaglądało im się w ul. Nie wiem dlaczego. Nie oznacza to że nie przetestuje kolejnej od Ciebie. :wink:


W tym roku nie miałem ani jednej złośliwej rodziny po matkach unasiennianych u mnie, również po Macedonkach . Takich samych jak ta którą Ci wysłałem. Pomimo, że z pszczołami nigdy nie wiadomo nic na sto procent to dzisiaj zostałeś jako drugi wciągnięty na czarną listę.
Pierwszy miglanc po trzech dniach od otrzymania matek, zgłosił się do lokalnego oddziału kuriera twierdząc, że trzech z siedmiu matek nie było w klateczkach. Jaki powód u Ciebie - po prostu nieudolna próba i dalsze próby manipulacji. Nie rozrabiaj jak pijany zając w kapuście i czytaj, czytaj, czytaj bo mieszasz w głowach młodym adeptom pszczelarstwa.
Sprawdziłem, matkę do Ciebie wysyłałem jako jedyną w dniu 27 lipca 2011 roku. Nawet pamiętam, z którego była ula. Spod octowca.
A wystarczyło powiedzieć, że Ci zwiała...... :haha:
Dostał byś drugą za darmo. :haha:

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 grudnia 2012, 18:48 - ndz 
polbart pisze:
A wystarczyło powiedzieć, że Ci zwiała
Napisałem że wyleciała mi z klateczki i siadła po 10 minutach na otwartym ulu i poszła między ramki, nie czytasz chyba dokładnie tego co napisałem. Czarna lista to znaczy że nie mogę kupić matek od ciebie? ty mnie łaski nie zrobisz że nie sprzedasz, tobie klient robi łaskę że kupuje od ciebie. Życzę więcej takiego podejścia do klientów i wpisywania ich na czarną listę po krytyce, która nie powinna zaboleć a przejść jak maleńka drzazga w palcu to dla siebie będziesz tylko hodował.

Skrytykował przesadnie to TM matki Wojtka, inni delikatniej skrytykowali matki od Gębalowej, Trzybińskiego a tobie kilka słów dumę rozerwało. Cóż nie muszę mieć matek od ciebie, kupię Primy i ponownie Minessoty od Szczupaka (jeśli zechce mi sprzedać) na kolejny sezon testowy (liczę że teraz będą łagodniutkie, może Ambrozyjki jak będzie miał jakieś wolne), Może kupię nawet Dobrą ze źródła produkcyjnego bo Kasztelewicz też je spartolił. :wink:


Na górę
  
 
Post: 16 grudnia 2012, 18:56 - ndz 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6075
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
pawel. pisze:
Do polbarta dlaczego ta Macedonka co mi przysłałeś mnie nie goni a ja chce by mnie goniła bo chce sobie trochę kondycji wyrobić proszę o odpowiedz .pawel :thank:


Pavel,
Sprawa jest poważna. Coś z tym będzie trzeba zrobić. Poproszę Kolegę z płn-wsch Polski, aby Ci wyszukał u jakiegoś miejscowego pszczelarza królową, która Cię weźmie do galopu. :blee:
Pozdrawiam,
polbart

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 grudnia 2012, 19:04 - ndz 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6075
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
Cordovan pisze:
polbart pisze:
A wystarczyło powiedzieć, że Ci zwiała
Napisałem że wyleciała mi z klateczki i siadła po 10 minutach na otwartym ulu i poszła między ramki, nie czytasz chyba dokładnie tego co napisałem.


Teraz tak rzeczywiście napisałeś ale w zeszłym roku przez dłuższy czas twierdziłeś, że nie było matki w klateczce. Zresztą do dzisiejszego dnia nie zdementowałeś tego.

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 grudnia 2012, 20:14 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29 stycznia 2010, 12:21 - pt
Posty: 3523
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Bydgoszcz
polbart pisze:
pawel. pisze:
Do polbarta dlaczego ta Macedonka co mi przysłałeś mnie nie goni a ja chce by mnie goniła bo chce sobie trochę kondycji wyrobić proszę o odpowiedz .pawel :thank:


Pavel,
Sprawa jest poważna. Coś z tym będzie trzeba zrobić. Poproszę Kolegę z płn-wsch Polski, aby Ci wyszukał u jakiegoś miejscowego pszczelarza królową, która Cię weźmie do galopu. :blee:
Pozdrawiam,
polbart
dziękuje nareszcie sobie pobiegam i będę chodził2 razy szybciej .pawel


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 grudnia 2012, 22:02 - ndz 
Cordovan pisze:
Fakt teraz sobie przypominam. W takim razie Leszku okazały się pszczoły po niej złośliwe jak zaglądało im się w ul. Nie wiem dlaczego. Nie oznacza to że nie przetestuje kolejnej od Ciebie. :wink:


Super dyskusja dużo można się nauczyć, tylko coś czarujesz w swoich postach.


Na górę
  
 
Post: 16 grudnia 2012, 22:03 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 października 2009, 12:44 - czw
Posty: 3148
Lokalizacja: Olsztyn
Ule na jakich gospodaruję: KLASYCZNY WIELKOPOLSKI
polbart pisze:
Pavel,
Sprawa jest poważna. Coś z tym będzie trzeba zrobić. Poproszę Kolegę z płn-wsch Polski, aby Ci wyszukał u jakiegoś miejscowego pszczelarza królową, która Cię weźmie do galopu. :blee:
Pozdrawiam,
polbart

Leszku widzę ze poznałeś nasze wspaniałe królowe.Jesli mogę cos zaproponować Pawłowi to Augustowska, Wanda, i Północna(choć cięzko ja znależć). Sprint w pasiece murowany.Hej


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 grudnia 2012, 22:12 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29 stycznia 2010, 12:21 - pt
Posty: 3523
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Bydgoszcz
mendalinho pisze:
polbart pisze:
Pavel,
Sprawa jest poważna. Coś z tym będzie trzeba zrobić. Poproszę Kolegę z płn-wsch Polski, aby Ci wyszukał u jakiegoś miejscowego pszczelarza królową, która Cię weźmie do galopu. :blee:
Pozdrawiam,
polbart

Leszku widzę ze poznałeś nasze wspaniałe królowe.Jesli mogę cos zaproponować Pawłowi to Augustowska, Wanda, i Północna(choć cięzko ja znależć). Sprint w pasiece murowany.Hej
One także mnie nie pogoniły testowałem przywiozę Afrykankę ta mnie przyspieszy .pawel


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 grudnia 2012, 22:18 - ndz 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6075
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
Piotrku,

Dzięki za pomoc, jak możesz to znajdź u kogoś proszę i wyślij Pavlovi jedną na razie najłagodniejszą na rozgrzewkę. :haha:

Pozdrawiam,
Leszek

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 grudnia 2012, 22:23 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29 stycznia 2010, 12:21 - pt
Posty: 3523
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Bydgoszcz
polbart pisze:
Piotrku,

Dzięki za pomoc, jak możesz to znajdź u kogoś proszę i wyślij Pavlovi jedną na razie najłagodniejszą na rozgrzewkę. :haha:

Pozdrawiam,
Leszek
A ja tobie trutnie podrzucę od nich wszystkich pawel :haha:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17 grudnia 2012, 09:04 - pn 

Rejestracja: 09 lipca 2010, 19:25 - pt
Posty: 590
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Ule na jakich gospodaruję: inny
mam matki od Polbarta i zamówiłem na przyszły rok primorską i elgona i nie narzekam, u mnie w tym roku wredne były nieski. minesota standardowo miodna i łagodna.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17 grudnia 2012, 11:05 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 listopada 2007, 19:39 - śr
Posty: 1622
Lokalizacja: Polska
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 Dadanta
polbart pisze:
pawel. pisze:
Do polbarta dlaczego ta Macedonka co mi przysłałeś mnie nie goni a ja chce by mnie goniła bo chce sobie trochę kondycji wyrobić proszę o odpowiedz .pawel :thank:


Pavel,
Sprawa jest poważna. Coś z tym będzie trzeba zrobić. Poproszę Kolegę z płn-wsch Polski, aby Ci wyszukał u jakiegoś miejscowego pszczelarza królową, która Cię weźmie do galopu. :blee:
Pozdrawiam,
polbart


Oj, bede mial problem, bo mam matki od Kol. Polbarta, Kol. Szczupaka i troche innych, ale nie doczekalem sie po zadnej z nich pokolenia zlosliwego.

I skad mam teraz wziac w moim regionie takiego "szerszenia" dla Pawla, ktorego zreszta bardzo szanuje i chcialbym mu wyswiadczyc chociaz jakas drobna grzecznosc?

I jakby jeszcze tego bylo malo - to nawet zaryzykowalem odchowac po nich pare kolejnych matek i rozdac je pomiedzy dwoch okolicznych pszczelarzy niedaleko od mojej pasieki - mowia, ze sa tak szczesliwi z ich lagodnosci, ze teraz z jednym nawet zona do pasieki wchodzi, a oprocz stroju kapielowego nic wiecej nie naklada, bo pasieka stoi tuz przy lesie nad samym brzegiem jeziora, a on nawet podkurzacza przestal teraz uzywac. :roll:

pawel. pisze:
mendalinho pisze:
polbart pisze:
Pavel,
Sprawa jest poważna. Coś z tym będzie trzeba zrobić. Poproszę Kolegę z płn-wsch Polski, aby Ci wyszukał u jakiegoś miejscowego pszczelarza królową, która Cię weźmie do galopu. :blee:
Pozdrawiam,
polbart

Leszku widzę ze poznałeś nasze wspaniałe królowe.Jesli mogę cos zaproponować Pawłowi to Augustowska, Wanda, i Północna(choć cięzko ja znależć). Sprint w pasiece murowany.Hej
One także mnie nie pogoniły testowałem przywiozę Afrykankę ta mnie przyspieszy .pawel


Ale Kol. Pawel chce ..."Murzynke" - ta by go dopiero rozgrzala!!! :haha:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17 grudnia 2012, 11:44 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Jerzy pisze:

I jakby jeszcze tego bylo malo - to nawet zaryzykowalem odchowac po nich pare kolejnych matek i rozdac je pomiedzy dwoch okolicznych pszczelarzy niedaleko od mojej pasieki - mowia, ze sa tak szczesliwi z ich lagodnosci, ze teraz z jednym nawet zona do pasieki wchodzi, a oprocz stroju kapielowego nic wiecej nie naklada, bo pasieka stoi tuz przy lesie nad samym brzegiem jeziora, a on nawet podkurzacza przestal teraz uzywac. :roll:


No już bez przesady. Pszczoła ma być sobą. Ma latać, nosić i upierniczyć kiedy trzeba. Te co opisałeś, to jakieś sklerotyczki, co zapomniały do czego się żądła używa. Jeszcze zapomną, gdzie ich ul stoi i do niego nie wrócą :haha: Dobrze jest, gdy są łagodne. Ale wszędzie z umiarem.

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17 grudnia 2012, 14:16 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29 stycznia 2010, 12:21 - pt
Posty: 3523
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Bydgoszcz
Bardzo dziękuje kolegom że tom sprawę mam rozwiązaną :thank: .pawel


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17 grudnia 2012, 18:31 - pn 

Rejestracja: 20 grudnia 2010, 16:37 - pn
Posty: 3036
Lokalizacja: Sokołow/ Warszawa
pawel., jakbyś chciał to czasami na południe od Piaseczna mam zgłoszenia z rojami terytorialnymi, polują na wszystko w promieniu wzroku.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17 grudnia 2012, 19:01 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29 stycznia 2010, 12:21 - pt
Posty: 3523
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Bydgoszcz
jino2 pisze:
pawel., jakbyś chciał to czasami na południe od Piaseczna mam zgłoszenia z rojami terytorialnymi, polują na wszystko w promieniu wzroku.
Nie mogę koledzy już tom sprawę wyjaśnili ofertę mam od nich mateczkę na raty nawet wyślą 1 rata to jak będę miał a druga rata jak będę chciał to zapłacę za nią .pawel


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 grudnia 2012, 10:55 - śr 

Rejestracja: 17 stycznia 2010, 20:22 - ndz
Posty: 114
Lokalizacja: mazury
Ule na jakich gospodaruję: WLP. Ostr, L3/4
Jeszcze jedno zagadnienie w tym temacie - kieruję je do hodowców. Literatura podaje, aby, gdy przekładamy larwy do miseczek, wybierać jak najmniejsze, aby mieć pewność, że są to larwy jednodniowe, a nawet 12-godzinne. Zatem, gdy zaizolujemy matkę reprodukcyjną, to po 4 dniach mamy pewność, że na plastrze mamy larwy jednodniowe. I co widzimy: na dnie komórek leżą larwy różnej wielkości, są larwy mniejsze i większe. Które przekładać?. Czyż nie ma uzasadnienia przekonanie, że wybierając większą larwę, otrzymamy dorodniejszą matkę, składającą później więcej jajeczek? A ostatecznie o to chodzi. Stąd też usilne dążenie do wychowu matek z jaj może nie przynieść spodziewanych efektów i mijać się z celem.
Pozdrawiam, tapi.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 grudnia 2012, 11:11 - śr 
tapi, odpowiedz sobie na pytanie jak matka składa jaja na plastrze? - elipsą od środka na zewnątrz, jeśli dasz jej pustą ramkę suszu tzn. na takiej ją zaizolujesz. Po zasianiu ramki jajami przez matkę, ramkę z jajami izolujesz od matki ale tak by pszczoły miały do niej dostęp, jednodniowe larwy najmłodsze będziesz miał zatem na krawędziach elipsy zgadza się? Różnica wielkości larw wynika z różnicy czasu między złożeniem przez matkę jaj wewnątrz i na zewnątrz elipsy. Ma tu też wpływ na to sam susz i to byś podał go wcześniej do rodziny tak by pszczoły mogły przygotować komórki (dajesz więc zaizolowany susz w środek gniazda na dobę a dopiero potem na nim izolujesz matkę). Wielkość jaj i larw na tej ramce jeśli nie izolujesz matki w całym roku nie ma znaczenia w przypadku gdy czerwiła wcześniej na całej powierzchni ula tzn. komplecie ramek i lepsze matki uzyskasz z tych larw najmniejszych z krawędzi elipsy pobranych. :wink:


Na górę
  
 
Post: 26 grudnia 2012, 11:39 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 lipca 2010, 10:15 - sob
Posty: 2911
Lokalizacja: Pogórze Izerskie
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 dadanta
Tapi - pomyśl ile komórek znajduje się na plastrze i ile jajek matka składa na dobę.Nigdy na całym plastrze nie będziesz miał larw w jednym wieku .Dam ci prostą radę:wsadź matkę do izolatora na pusty plaster,sprawdzaj co 12 godzin obecność jajek na plastrze.Jeśli je dostrzeżesz-wypuść matkę z izolatora.Teraz masz pewność ,że jajka na plastrze różnią się między sobą najwyżej o 12 godz,czyli masz materiał o jaki ci chodzi.Jeśli matka czerwi średnio 1800-2000 jaj na dobę to masz po 3 dniach do wyboru ok 1000 larw.Więcej ci nie potrzeba.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 grudnia 2012, 19:33 - śr 

Rejestracja: 17 stycznia 2010, 20:22 - ndz
Posty: 114
Lokalizacja: mazury
Ule na jakich gospodaruję: WLP. Ostr, L3/4
Obie odpowiedzi, EMKA24 i CORDOVAN jakby są obok zagadnienia, które poruszyłem. Nie mówcie o czerwieniu matki po elipsie i polerowaniu komórek. Powtarzam: w komórkach, obok siebie, leżą larwy - jedna większa, druga mniejsza. Czyż nie tak? Rosną, przybierają na wadze nie jednakowo. Czy się mylę? Źle zaobserwowałem?
Pozdrawiam,
tapi


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 grudnia 2012, 20:32 - śr 

Rejestracja: 18 grudnia 2011, 08:52 - ndz
Posty: 1881
Lokalizacja: dolny slask
Ule na jakich gospodaruję: 360x210
tapi pisze:
Obie odpowiedzi, EMKA24 i CORDOVAN jakby są obok zagadnienia, które poruszyłem. Nie mówcie o czerwieniu matki po elipsie i polerowaniu komórek. Powtarzam: w komórkach, obok siebie, leżą larwy - jedna większa, druga mniejsza. Czyż nie tak? Rosną, przybierają na wadze nie jednakowo. Czy się mylę? Źle zaobserwowałem?
Pozdrawiam,
tapi



Czy matka jak zaczerwi 10 komorek obok siebie nie moze zostawic jednej czy dwoch komorek i zaczerwic je za dwa dni .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 grudnia 2012, 20:47 - śr 

Rejestracja: 17 stycznia 2010, 20:22 - ndz
Posty: 114
Lokalizacja: mazury
Ule na jakich gospodaruję: WLP. Ostr, L3/4
Pleszek pisze:
pleszek pisze:
Czy matka jak zaczerwi 10 komórek obok siebie nie moze zostawic jednej czy dwoch komorek i zaczerwic je za dwa dni .


Zmęczyłem się tymi odpowiedziami. Pleszek, miałeś na forum wiele dobrych wypowiedzi, a teraz co? nie zastanowiłeś się? Jak matka zaczerwi za dwa dni pozostawioną pustą komórkę, to po czterech dniach od zaizolowania matki na plastrze, gdy przystępujemy do przekładania larw, co będzie w tej komórce?
Chyba zostawimy ten temat.
tapi


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 grudnia 2012, 21:12 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 grudnia 2010, 23:05 - sob
Posty: 3002
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
tapi pisze:
Jeszcze jedno zagadnienie w tym temacie - kieruję je do hodowców. Literatura podaje, aby, gdy przekładamy larwy do miseczek, wybierać jak najmniejsze, aby mieć pewność, że są to larwy jednodniowe, a nawet 12-godzinne. Zatem, gdy zaizolujemy matkę reprodukcyjną, to po 4 dniach mamy pewność, że na plastrze mamy larwy jednodniowe. I co widzimy: na dnie komórek leżą larwy różnej wielkości, są larwy mniejsze i większe. Które przekładać?. Czyż nie ma uzasadnienia przekonanie, że wybierając większą larwę, otrzymamy dorodniejszą matkę, składającą później więcej jajeczek? A ostatecznie o to chodzi. Stąd też usilne dążenie do wychowu matek z jaj może nie przynieść spodziewanych efektów i mijać się z celem.
Pozdrawiam, tapi.


Zawsze larwy będą się różniły wielkością bo są składane jajeczka w pewnych odstępach czasowych ,tak praktycznie żeby nie teoretyzować niepotrzebnie
przekładamy larwy najmniejsze o zdrowym wyglądzie [nie matowe] larwy większe mogą być starsze [stąd rożnica w wielkości ].
Wszystkie mają wiek pozwalający na przełożenie ,niemniej larwa powinna być jak najmłodsza .
Wielkość larw możemy porównywać jak mamy pewność że są z jednego czasu[godziny] tej pewności w tym przypadku nie mamy,mamy natomiast czas optymalny na przekładanie do 4 dni i cięzko utrzymać teze że te większe będą lepsze poprzez większą liczbe rurek,mniejsze\młodsze mogą ich mieć tyle samo lub więcej.
Niemniej jest to naciągane i akademickie bo te różnice będą prawdopodobnie niewielkie [matka izolowana 4 dni] potrzebne byłoby badanie naukowe i pewnie takowe było gdzieś prowadzone ,znaczenie praktyczne ?

_________________
Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 grudnia 2012, 21:55 - śr 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6075
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
W takich izolatorkach zamykamy królową tylko na sześć godzin.
Obrazek
Wiek 420 larw przy przekładaniu od 1-5 godzin.
Selekcjonujemy matki, nie larwy.
Pozdrawiam,
polbart

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 grudnia 2012, 22:09 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 grudnia 2010, 23:05 - sob
Posty: 3002
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Jak matka podejmnie od razu czerwienie ,tak powinno być ale w realu jest różnie i takie czysto teoretyczne pytania i co za tym idzie takie odpowiedzi mogą wyrabiać fałszywe przekonanie że w pszczelarstwie wszystko funkcjonuje szablonowo i powtarzalnie-tak nie jest niestety .

_________________
Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 grudnia 2012, 22:11 - śr 

Rejestracja: 18 grudnia 2011, 08:52 - ndz
Posty: 1881
Lokalizacja: dolny slask
Ule na jakich gospodaruję: 360x210
tapi pisze:
Pleszek pisze:
pleszek pisze:
Czy matka jak zaczerwi 10 komórek obok siebie nie moze zostawic jednej czy dwoch komorek i zaczerwic je za dwa dni .


Zmęczyłem się tymi odpowiedziami. Pleszek, miałeś na forum wiele dobrych wypowiedzi, a teraz co? nie zastanowiłeś się? Jak matka zaczerwi za dwa dni pozostawioną pustą komórkę, to po czterech dniach od zaizolowania matki na plastrze, gdy przystępujemy do przekładania larw, co będzie w tej komórce?
Chyba zostawimy ten temat.
tapi


Podalem Tobie tylko przyklad ale Zdzislaw napisal juz juz tak ze powinienes to zrozumiec .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 grudnia 2012, 22:23 - śr 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6075
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
Zdzisław. pisze:
Jak matka podejmnie od razu czerwienie ,tak powinno być ale w realu jest różnie i takie czysto teoretyczne pytania i co za tym idzie takie odpowiedzi mogą wyrabiać fałszywe przekonanie że w pszczelarstwie wszystko funkcjonuje szablonowo i powtarzalnie-tak nie jest niestety .


Podejmie od razu, tylko izolator musi być wcześniej przygotowany przez pszczoły do czerwienia.
Pozdrawiam,
polbart

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 grudnia 2012, 22:26 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 grudnia 2010, 23:05 - sob
Posty: 3002
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Tak samo jak przy ramce nicota czy janterze ,a ile z tym kłopotów było w sezonie ? Jedni sobie poradzą inni mają problemy :wink:

_________________
Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 grudnia 2012, 22:31 - śr 

Rejestracja: 18 grudnia 2011, 08:52 - ndz
Posty: 1881
Lokalizacja: dolny slask
Ule na jakich gospodaruję: 360x210
polbart pisze:
Zdzisław. pisze:
Jak matka podejmnie od razu czerwienie ,tak powinno być ale w realu jest różnie i takie czysto teoretyczne pytania i co za tym idzie takie odpowiedzi mogą wyrabiać fałszywe przekonanie że w pszczelarstwie wszystko funkcjonuje szablonowo i powtarzalnie-tak nie jest niestety .


Podejmie od razu, tylko izolator musi być wcześniej przygotowany przez pszczoły do czerwienia.
Pozdrawiam,
polbart


mialem juz tak ze po 24 godzinach nie bylo zadnego jaja matka z powrotem na ul i za dwa dni do jentera po 8 godz klateczka cala zajajczona nie wiem czym moglo to byc spowodowane.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 grudnia 2012, 22:33 - śr 
MODERATOR

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6644
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Rzepiennik
tapi pisze:
Jak matka zaczerwi za dwa dni pozostawioną pustą komórkę, to po czterech dniach od zaizolowania matki na plastrze, gdy przystępujemy do przekładania larw, co będzie w tej komórce?
Chyba zostawimy ten temat.
tapi

Słuszna uwaga
polbart pisze:
Wiek 420 larw przy przekładaniu od 1-5 godzin.
Selekcjonujemy matki, nie larwy.
Pozdrawiam,polbart

Chyba wie co mówi ,

Jak zwykle nie mamy tu poradnika ale "własne zdania "
Podsumowując "MOJE" też przemyślenia w tej sprawie nic nas nie zwolni z naukowego podejścia do sprawy ,.
Trzeba ramkę wstawić za szybkę i czuwać uoeee : :| cry: a nie "bujać w obłokach"
A później zaglądnąć na Ambrozję po roz -rozwiązanie.
pozdrawiam :papa:

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 grudnia 2012, 22:46 - śr 

Rejestracja: 18 grudnia 2011, 08:52 - ndz
Posty: 1881
Lokalizacja: dolny slask
Ule na jakich gospodaruję: 360x210
polbart pisze:
W takich izolatorkach zamykamy królową tylko na sześć godzin.
Obrazek
Wiek 420 larw przy przekładaniu od 1-5 godzin.
Selekcjonujemy matki, nie larwy.
Pozdrawiam,
polbart


I tez larwa nie bedzie jednakowej wielkosci roznica tylko godzin.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 grudnia 2012, 22:49 - śr 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6075
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
baru0 pisze:
tapi pisze:
Jak matka zaczerwi za dwa dni pozostawioną pustą komórkę, to po czterech dniach od zaizolowania matki na plastrze, gdy przystępujemy do przekładania larw, co będzie w tej komórce?
Chyba zostawimy ten temat.
tapi

Słuszna uwaga
polbart pisze:
Wiek 420 larw przy przekładaniu od 1-5 godzin.
Selekcjonujemy matki, nie larwy.
Pozdrawiam,polbart

Chyba wie co mówi ,

Jak zwykle nie mamy tu poradnika ale "własne zdania "
Podsumowując "MOJE" też przemyślenia w tej sprawie nic nas nie zwolni z naukowego podejścia do sprawy ,.
Trzeba ramkę wstawić za szybkę i czuwać uoeee : :| cry: a nie "bujać w obłokach"
A później zaglądnąć na Ambrozję po roz -rozwiązanie.
pozdrawiam :papa:


:haha: :haha: :haha: :brawo: :okok:
Pozdrawiam,
polbart

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 grudnia 2012, 23:02 - śr 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6075
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
pleszek pisze:
polbart pisze:
W takich izolatorkach zamykamy królową tylko na sześć godzin.
Obrazek
Wiek 420 larw przy przekładaniu od 1-5 godzin.
Selekcjonujemy matki, nie larwy.
Pozdrawiam,
polbart


I tez larwa nie bedzie jednakowej wielkosci roznica tylko godzin.



Jasne, że tak.
Nie ma znaczenia czy larwa mniejsza czy większa.
Ważne, że młodziutka. :D
Do porodu daleka droga...Co się urodzi zależy jeszcze od bardzo wielu czynników.
Jeśli ktoś chce przy przekładaniu larw tracić wzrok i czas, nie uzyskując w zamian nic, to już jego wola. Nie mówiąc już o niepotrzebnym dotykaniu larw. Królowej też nie powinno się w zasadzie w ogóle dotykać... a jeśli już - to jak przystało na Jej Wysokość. :thank:

Pozdrawiam,
polbart

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 grudnia 2012, 23:30 - śr 

Rejestracja: 01 kwietnia 2010, 12:15 - czw
Posty: 319
Lokalizacja: łódzkie
Ule na jakich gospodaruję: WL
za "fenomen pszczół miodnych" J.Tautz:

"tempo przyrostu masy ciała larw jest zadziwiające. W ciągu zaledwie 5 dni ich ciężar zwiększa się tysiąckrotnie"
--- wiec larwy których pojawienie się w ulu dzieli niewielki odcinek czasu także różnią się znacznie, po prostu bardzo szybko rosną.(dotyczy to zwłaszcza larw matek)
:)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 grudnia 2012, 09:57 - czw 

Rejestracja: 30 maja 2010, 21:38 - ndz
Posty: 65
Lokalizacja: Hrubieszów
Ule na jakich gospodaruję: dadant
a gdzie można nabyć taki izolatorek?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 grudnia 2012, 16:19 - czw 

Rejestracja: 18 grudnia 2011, 08:52 - ndz
Posty: 1881
Lokalizacja: dolny slask
Ule na jakich gospodaruję: 360x210
gjwp00 pisze:
a gdzie można nabyć taki izolatorek?

jaki to nie izolatorek tylko klateczka do wychowu matek Jenter


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 grudnia 2012, 17:29 - czw 

Rejestracja: 20 grudnia 2010, 16:37 - pn
Posty: 3036
Lokalizacja: Sokołow/ Warszawa
raczej Nicot


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 grudnia 2012, 21:10 - czw 

Rejestracja: 18 grudnia 2011, 08:52 - ndz
Posty: 1881
Lokalizacja: dolny slask
Ule na jakich gospodaruję: 360x210
jino2 pisze:
raczej Nicot


Masz racje dobrze nie widac .Jenter krazek ma zotworami ten jest pelny chyba ze kol. dorobil a komorek nie widac .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 grudnia 2012, 23:32 - czw 

Rejestracja: 22 lutego 2012, 21:23 - śr
Posty: 118
Lokalizacja: Góry Świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: .
Biorąc pod uwagę ilość komórek do zaczerwienia to pewnie EZI

_________________
Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 31 grudnia 2012, 20:52 - pn 

Rejestracja: 17 stycznia 2010, 20:22 - ndz
Posty: 114
Lokalizacja: mazury
Ule na jakich gospodaruję: WLP. Ostr, L3/4
Zgoda, pszczelarstwa nie da się prowadzić schematycznie, szablonowo. Uznaję również to, że nie ma selekcji larw - jest selekcja matek. Ponieważ jednak wzrok słabnie i ręka już nie ta, będę szukał sposobów, aby jeszcze parę lat na swój własny użytek matki wyprowadzać. Stąd będę zmuszony wybierać do przekładania larwy największe, oczywiście po uprzednim zaizolowaniu matki. Równocześnie ciągnie mnie , aby spróbować poddać jaja do startera; czy uda się to? czy ważne jest, aby jaja były tuż przed wykluciem?
Pozdrawiam, tapi


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 31 grudnia 2012, 20:59 - pn 

Rejestracja: 17 stycznia 2010, 20:22 - ndz
Posty: 114
Lokalizacja: mazury
Ule na jakich gospodaruję: WLP. Ostr, L3/4
Mam jeszcze jedno pytanie: po jakim czasie od złożenia jajeczka w komórce wychodzi z niego larwa? czy to jest 3 X 24 godz?
tapi


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 137 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji