FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 18 czerwca 2025, 18:01 - śr

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Ten temat jest zamknięty. Nie można w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 2736 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15 ... 55  Następna
Autor Wiadomość
Post: 09 stycznia 2013, 10:31 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 06 sierpnia 2007, 09:21 - pn
Posty: 1610
Lokalizacja: Wawa
Konkurencja czuwa :haha: :haha:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 stycznia 2013, 11:01 - śr 

Rejestracja: 25 września 2012, 16:47 - wt
Posty: 1287
Lokalizacja: Łódż
Ule na jakich gospodaruję: wlk
Szanowny Panie Zygmuncie!Odnosząc sie do Pańskiego wpisu odnośnie firmy Avico to chociaż nie jestem w stanie ocenić jej dokonań hodowlanych,to jednak z punktu handlowego jest ona skreślona z mojej listy.A to dlatego iż umawiając się na odbiór 5 szt.matek Erika po zgłoszeniu się na miejsce (jechałem z Lodzi )miałem do wyboru :albo Tirol albo nic.Nadmieniam że dzień wcześniej uzgadniałem szczegóły telefonicznie.Tak więc dla mnie ta firma nie jest wiarygodna.Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 stycznia 2013, 11:54 - śr 

Rejestracja: 06 czerwca 2010, 23:11 - ndz
Posty: 254
Lokalizacja: Piła
Duży problem to nauczyć się czytać, ale jeszcze większa sztuka to czytać ze zrozumieniem. Pawle, wskaż mi taki fragment mojego tekstu, w którym napisałem, że hodowla Jacka Jaronia jest najlepsza na świecie. Abyś się nie musiał trudzić to powtórzę, że napisałem iż Jacek Jaroń jest dla mnie większym autorytetem w tej części pszczelarstwa od polbarta i uzasadniłem dlaczego tak uważam. Mam do tego prawo, tak samo jak Ty masz prawo uważać, że polbart jest w tej dziedzinie mistrzem świata i zakup oferowanego przez polbarta materiału gwarantuje Ci beczkę miodu z ula. W swoich tekstach namawiałem do hodowli matek na własne potrzeby wszystkich tych, którzy mają nawet niewielką pasiekę. Uważam, że z punktu widzenia finansowego jest to tańsze, pretensje i żale będziemy mogli mieć tylko do siebie, korzystniejsze dla samych matek bo odpadnie transport w klatkach i można wymienić tu szereg innych argumentów przemawiających za tym aby tak robić, także związanych z poziomem wiedzy samego pszczelarza. Jak za chwilę napiszesz mi, że żona avico jest moją kochanką to się całkiem załamię. Podobnie sprawa ma się z doświadczeniami jakie klient nabywa w kontaktach z oferentem. Rynek matek jest bardzo duży wybór należy do Ciebie.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 stycznia 2013, 12:30 - śr 

Rejestracja: 26 lutego 2010, 18:52 - pt
Posty: 393
Lokalizacja: Kujawsko Pomorskie
Witam Pana Zygmunta ! . Dziękuje za szybką odp a zarazem sprostowanie mojego tekstu . Jednak pragne nadmienić by , ostudzić troszke swoje emocje , bo to forum pszczelarskie a nie matrymonialne !!!!. Co do mojej wyp to myśle że potrafi Pan odp na postawione pytanie ? . ale czy Pan chce ? wieże że tak !. Z tego co czytam z zrozumieniem i stawierdzam że ciekawy z Pana człowiek i Forum by mogło właściwie się rozwijać , potrzebuje takowych ludzi . Nie moją intęcją jest by coś komuś ujmować . Z mojej strony mam możliwość spotkania się osobiście z Panem J , u serdecznego kol bo jest tam częstym bywalcem . Nie mieszem w swoje sprawy os trzecich ( Pawel ). A co do jakości matek od hodowców to każdy może się wypowiedzieć pozytywnie negatywnie , to jest ,, forum ''.Pozdrawiam MIK


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 stycznia 2013, 13:41 - śr 

Rejestracja: 13 listopada 2010, 22:09 - sob
Posty: 463
Lokalizacja: ALEKSANDROW KUJ
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski styropianowy
jędruś pisze:
nie jestem w stanie ocenić jej dokonań hodowlanych,to jednak z punktu handlowego jest ona skreślona

Mam podobne odczucia. Brak terminowości-lub roztargnienie hodowcy,ale nie moglem dostać na umówiony termin mimo potwierdzeń telefonicznych.Różne tłumaczenia powodów.

_________________
Pozdrawiam Sławek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 stycznia 2013, 13:58 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 listopada 2010, 19:14 - pt
Posty: 114
Lokalizacja: płn Wlkp
a ja sobie chwalę AVICO. Dostawa zgodna z zamówieniem.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 stycznia 2013, 15:10 - śr 
Zygmunt S. pisze:
Abyś się nie musiał trudzić to powtórzę, że napisałem iż Jacek Jaroń jest dla mnie większym autorytetem w tej części pszczelarstwa od polbarta i uzasadniłem dlaczego tak uważam. Mam do tego prawo, tak samo jak Ty masz prawo uważać, że polbart jest w tej dziedzinie mistrzem świata i zakup oferowanego przez polbarta materiału gwarantuje Ci beczkę miodu z ula.
Kurcze pewnie wsadzę kij w mrowisko ale to też opinia, dodam nie moja i mnie do pracy Leszka ani tego jaki ma materiał - NIC. Napisał sam kiedyś Leszek że ceni każdą opinię i pozytywną i negatywną więc zacytuję z innego forum wpis.

prawda pisze:
Cześć mlodzieży.
A ta AGA to rojliwa pszczola. - sądzę że to jest pytaniem po dalszej części wpisu - mój dopis na kolorowo
Bo od szczupaka jebie mnie jak glupia!!!!
Od polbarta (okolo 20 matek upierdliwe i sie roją..miodu co napłakał)
Ale na szczęscie znalazlem choć koszt byl olbrzymi.
Ale takie życie każdy szuka sam.
pozdrawiam p.
Moja odpowiedź na to

Cordovan pisze:
Nie oceniam innych matek ale mam u siebie agi3 i agi, w mojej ocenie agi3 są łagodniejsze i na wcześniejsze pożytki , agi bez trójki są dla tych co nie mają pożytków wczesnych za to mają tereny z spadzią i pożytkami późnymi. Jeśli tylko nie popełnisz jakichś drastycznych zaniedbań w prowadzeniu rodziny nie wyroją ci się nawet z dwuletnimi matkami, u mnie rójka nie poszła ani jedna. Jak zaniedbasz każda pszczoła niezależnie od rasy/lini ci się wyroi, nawet z poddaną w tym samym roku młodą matką.
I ponowna odpowiedź owego pana

prawda pisze:
Dzien dobry Cordowan.
Widze ze reklamujesz te matki pszczele Agi i nawet sprzedajesz
I widze po Twoim poście ,ze celem Twoim jest wejsc w posiadanie pszczół
nierojliwych co mozna osiagnac w niektórych miejscach, odizolowanych od reszty świata..
Selekcja na pszczoły nierojliwe to wyższa szkola jazdy.
Idziesz Cordovan wlasciwą drogą obojetnie jaką pszczołe bys miał.
Podchodzisz do interesu uczciwie.
Interes jednak polega na sprzedawaniu tego co sobie zażyczy klijent
Jak chce sklaner to mu wysyłasz age jako sklaner
Jak chce troisek to mu wysyłasz age jako sklaner
Jak chce primorską to mu wysyłasz age jako primorską
Uczciwością daleko nie zajedziesz bierz przykład z innych kolegów na A.
Pozdrawiam prawda


Dalej też to skomentowałem ale to już ew. można poczytać w temacie - http://www.podkarpackieforumpszczelarsk ... ?f=18&t=14

Bez urazy Leszku i wybacz że zaśmiecam ci temat. :wink:


Na górę
  
 
Post: 09 stycznia 2013, 15:28 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 października 2009, 12:44 - czw
Posty: 3148
Lokalizacja: Olsztyn
Ule na jakich gospodaruję: KLASYCZNY WIELKOPOLSKI
Cordovan pisze:
Bez urazy Leszku i wybacz że zaśmiecam ci temat. :wink:

Jak widzę Leszek podchodzi to tych opinii spokojnie i z pewnym wyważeniem.
Widać niesamowita różnicę w reakcji(przypomniałem sobie dyskusje a raczej twoje inwektywy pod adresem Tomkamiodka gdy ten ośmielił się skrytykować tą fenomenalna, fantastyczną, bardzo fajną pszczołę Agę)
Leszku jeśli zaśmiecam post do usunięcia.Hej


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 stycznia 2013, 15:39 - śr 
mendalinho pisze:
przypomniałem sobie dyskusje a raczej twoje inwektywy pod adresem Tomkamiodka gdy ten ośmielił się skrytykować tą fenomenalna, fantastyczną, bardzo fajną pszczołę Agę
Nie skrytykować bo on tego nie zrobił, krytyka nie polega na tym by celowo wprowadzić pszczoły w wściekłość i pokazać na filmie jakież są agresywne, napisałem wtedy że każdą pszczołę można tak pokazać na filmie od każdego hodowcy i nie wiadomo jak łagodną. Zresztą aga nie jest moją pszczołą tylko Wojtka Pelczara a czy jest fenomenalna, fajna, fantastyczna to już pojęcia względne, dla mnie jest dobra bo nie żądli gdy nie musi, miód nosi w ilościach zadowalających, jest w miarę higieniczna, zimuje całkiem dobrze - co więcej potrzeba, nie oznacza to że tylko te pszczoły będę miał u siebie i żadnych innych. Zamówiłem już sobie przez kogoś matki od Leszka bo sam mi sprzedać nie chce a co i tak je miał będę. Zamówiłem też i Primy. Nie jestem aż tak stronniczy ale bezpodstawnie opluwać się nie pozwolę a pajacowanie jakie pokazał TM na swoim filmie z agami to cóż nagrać ci taki film z najłagodniejszym buckfastem GZ jakiego Miodek teraz promuje? :wink:


Na górę
  
 
Post: 09 stycznia 2013, 15:50 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 stycznia 2012, 23:46 - czw
Posty: 189
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
to teraz poczekamy na opinię polbarta, bo jak wszyscy wiemy został zwycięzcą w konkursie, w którym nagrodą są matki.
Oby był łaskawszy od Tomka Miodka.
Tylko pytanie, czy to będą Twoje matki Cordovan?

_________________
www.pasieka.krabik.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 stycznia 2013, 15:57 - śr 
elvis pisze:
Tylko pytanie, czy to będą Twoje matki Cordovan
Na 200 % , u mnie wyhodowane, u mnie unasiennione, osobiście przeze mnie znakowane a to proste w rozpoznaniu bo opalitki kleję na zwykły lakier do paznokci koloru opalitka, nie stosuję szelaku. Co do opinii Leszka o tych matkach jak napisałem przyjmę każdą niezależnie czy będzie negatywna czy pozytywna. :wink:


Na górę
  
 
Post: 09 stycznia 2013, 16:35 - śr 

Rejestracja: 15 września 2012, 12:44 - sob
Posty: 122
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Cordovan pisze:
mendalinho pisze:
przypomniałem sobie dyskusje a raczej twoje inwektywy pod adresem Tomkamiodka gdy ten ośmielił się skrytykować tą fenomenalna, fantastyczną, bardzo fajną pszczołę Agę
Nie skrytykować bo on tego nie zrobił, krytyka nie polega na tym by celowo wprowadzić pszczoły w wściekłość i pokazać na filmie jakież są agresywne, napisałem wtedy że każdą pszczołę można tak pokazać na filmie od każdego hodowcy i nie wiadomo jak łagodną. Zresztą aga nie jest moją pszczołą tylko Wojtka Pelczara a czy jest fenomenalna, fajna, fantastyczna to już pojęcia względne, dla mnie jest dobra bo nie żądli gdy nie musi, miód nosi w ilościach zadowalających, jest w miarę higieniczna, zimuje całkiem dobrze - co więcej potrzeba, nie oznacza to że tylko te pszczoły będę miał u siebie i żadnych innych. Zamówiłem już sobie przez kogoś matki od Leszka bo sam mi sprzedać nie chce a co i tak je miał będę. Zamówiłem też i Primy. Nie jestem aż tak stronniczy ale bezpodstawnie opluwać się nie pozwolę a pajacowanie jakie pokazał TM na swoim filmie z agami to cóż nagrać ci taki film z najłagodniejszym buckfastem GZ jakiego Miodek teraz promuje? :wink:


Cordovan, uczepiłeś się strasznie Tomka, ale w jego opisie tej pszczoły jest dużo prawdy. Jeszcze przed publikacją filmu na youtube, wysłałem do niego maila z zapytaniem o agresywność Agi 3. Jego spostrzeżenia były bardzo podobne do moich.
Kilka lat temu kupiłem naście jednodniówek. Jakość matek dobra, unasienniły się wszystkie. Niestety były złośliwe, mocno kitowały gniazdo i wylotek. Pszczoły te były przeciwieństwem tych, które kupowałem np. od p. M. Gembali. Jeśli chodzi o miodność, nie mam im nic do zarzucenia- były lepsze od Primy oraz pozostałych pszczół w mojej pasiece.
Wierzę, że W. Pelczar dopracuje (może już dopracował) tę pszczołę, gdyż jest to bez wątpienia człowiek z dużą wiedzą, znający się na pszczelarstwie.
Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 stycznia 2013, 16:58 - śr 
elvis pisze:
bo jak wszyscy wiemy został zwycięzcą w konkursie, w którym nagrodą są matki.

Wiem co będzie z tymi matkami,ale nie będe wychodził przed szereg skoro Leszek jeszcze nic odpowiedział.


Na górę
  
 
Post: 09 stycznia 2013, 17:21 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 grudnia 2007, 10:08 - ndz
Posty: 819
Lokalizacja: Krosno
Ule na jakich gospodaruję: Wkp, LN.
Miejscowość z jakiej piszesz: Krosno
f16 pisze:
Niestety były złośliwe, mocno kitowały gniazdo i wylotek. Pszczoły te były przeciwieństwem tych, które kupowałem np. od p. M. Gembali. Jeśli chodzi o miodność, nie mam im nic do zarzucenia- były lepsze od Primy oraz pozostałych pszczół w mojej pasiece.
Wierzę, że W. Pelczar dopracuje (może już dopracował) tę pszczołę, gdyż jest to bez wątpienia człowiek z dużą wiedzą, znający się na pszczelarstwie.
Pozdrawiam

W zasadzie każdy rok do przodu(dzięki rzetelnej krytyce Kolegów), wnosi postępy w selekcji.
Ale nie o tym w tym temacie chciałem napisać.
Mam wniosek formalny do moderatorów, aby część wpisów nie związaną ściśle z Leszkiem,przenieść do właściwego tematu,lub usunąć.
Jesteśmy dorośli, więc zadbajmy o to by przynajmniej to forum było takie jak być powinno.
Dziękuję ;)

_________________
https://www.matki-pszczele.pl/ Pasieka Zarodowa AGA®


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 stycznia 2013, 17:43 - śr 

Rejestracja: 26 lutego 2010, 18:52 - pt
Posty: 393
Lokalizacja: Kujawsko Pomorskie
MYśle że ostatnie zdanie ma Polbart :D


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 stycznia 2013, 17:54 - śr 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6075
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
Wojtku,

Ja osobiście przeniosłem tutaj wypowiedź ZygmuntaS :wink: dotyczącą hodowli matek z tematu o ulu wielkopolskim na ramce 18 cm co wywołało dalsze dysputy.
Wszyscy mają tutaj ode mnie zielone światło.
Jeśli w tym trudnym okresie jakim jest zima i brak kontaktu z pszczołami, jakiekolwiek wypowiedzi pomogą go przetrwać - to będę niezmiernie zadowolony.
Osobiście nie widzę potrzeby usuwania czegokolwiek ale decyzja należy oczywiście do Władzy :D

Pozdrawiam,
Leszek.

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 stycznia 2013, 17:58 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 grudnia 2007, 10:08 - ndz
Posty: 819
Lokalizacja: Krosno
Ule na jakich gospodaruję: Wkp, LN.
Miejscowość z jakiej piszesz: Krosno
Leszku
Jeśli Tobie to nie przeszkadza to mnie też.
Decyzję podejmą moderatorzy.

_________________
https://www.matki-pszczele.pl/ Pasieka Zarodowa AGA®


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 stycznia 2013, 18:14 - śr 

Rejestracja: 18 stycznia 2012, 01:22 - śr
Posty: 413
Lokalizacja: wlkp.
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Że się jeszcze wtrącę, zdarzyło się wam robić odkład używając do tego ramek czerwiu z dwóch rodzin różnych linii, osobno obie łagodne, po połączeniu (nie było jeszcze pszczół po nowej matce) j.....y niemiłosiernie?
Wszystko jest możliwe, nawet matki łagodnej linii, a 99% użytkowników to potwierdzi, po odpowiednim trutniu mogą j.....ć, co nie znaczy że cała linia taka jest i można ją tak osądzić.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 stycznia 2013, 18:20 - śr 
konradziu pisze:
Wiem co będzie z tymi matkami,ale nie będe wychodził przed szereg skoro Leszek jeszcze nic odpowiedział.
Ja mam naprawdę wielką nadzieję iż Leszek je sprawdzi osobiście i napisze rzetelną ocenę jakie pszczoły są po tych matkach uwzględniając: złośliwość, miodność, higieniczność, zimowlę i gospodarowanie zapasami przez tą pszczołę, rojliwość oraz w dużej mierze wykorzystanie kolejno następujących po sobie pożytków w jego rejonie. Nie ma podstaw by twierdzić że pszczoła jaka sprawdziła się u mnie w centralnej Polsce będzie równie dobra u niego. Za opinię niezależnie jaka będzie będę naprawdę wdzięczny bo to będzie nie tyle rzutowało o tym co wyhoduję choć pośrednio tak ale głownie o tym co należy poprawić.

f16 pisze:
Cordovan, uczepiłeś się strasznie Tomka, ale w jego opisie tej pszczoły jest dużo prawdy.
Nie uczepiłem się tylko twierdzę że film to mistyfikacja - wytłumaczenie jest banalne - Tomek jak kupił matkę reprodukcyjną (inseminowaną) to nie napisał słowa o tym, że pszczoły są agresywne, wręcz wychwalał je chyba lepiej niż ja teraz, jak pociągnął po tej matce jednodniówki u siebie i unasienniły się u niego nagle okazały się złośliwe pszczoły po jego jednodniówkach.

f16 pisze:
Kilka lat temu kupiłem naście jednodniówek. Jakość matek dobra, unasienniły się wszystkie. Niestety były złośliwe, mocno kitowały gniazdo i wylotek. Pszczoły te były przeciwieństwem tych, które kupowałem np. od p. M. Gembali.
Oznacza to jednoznacznie, że jak ktoś kupuje pszczoły jednodniowe musi liczyć się z tym, że jak ma wokół swojej pasieki latające trutnie po złośliwych matkach nijak nie selekcjonowanych jest zaznaczam duże prawdopodobieństwo iż pszczoły z takiej heterozji mogą wychodzić złośliwe co nie jest regułą. Kupcie sobie kiedyś od Wojtka matki inseminowane (gdzie znane jest pochodzenie trutni, wcześniej izolowanych do pobrania od nich nasienia w celu inseminacji) zobaczycie czym są pszczoły łagodne po takich matkach. :wink:


Na górę
  
 
Post: 09 stycznia 2013, 19:24 - śr 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6075
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
Kolejny raz w tym wątku i nie tylko, w niewłaściwym znaczeniu używane jest słowo heterozja. Nie jest ona przyczyną ale skutkiem lub wynikiem.
Heterozja to wybujałość cech mieszańców będąca wynikiem krzyżowania międzyrasowego lub międzyliniowego.
Powstaje na skutek sztucznego unasienniania, unasienniania na trutowiskach, unasienniania wieczornego lub natrutowienia obszaru kopulacyjnego selekcjonowanymi osobnikami męskimi w ilości 300-500 szt na jedną młodą królową.

Pozdrawiam,
polbart

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 stycznia 2013, 19:28 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29 stycznia 2010, 12:21 - pt
Posty: 3523
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Bydgoszcz
Do Zygmunt S .kolego gdzie ja napisałem że Polbart jest mistrzem świata sumuje tom wypowiedz to napisałeś bzdurę .Długie twoje posty to duża nieścisłość ,krótkie są nie zrozumiałe dla ciebie . dalej nie komentuje bo to tragedia co napisałeś w poście do mnie .pawel .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 stycznia 2013, 20:03 - śr 
polbart pisze:
Kolejny raz w tym wątku i nie tylko, w niewłaściwym znaczeniu używane jest słowo heterozja
Może faktycznie powinienem napisać słowo krzyżowanie międzyrasowe choć nie można stwierdzić jednoznacznie, że nie doszło do heterozji jeśli nie zbadamy mieszańców co do zwiększenia wartości fenotypowej cech ilościowych pierwszego pokolenia mieszańców w odniesieniu do homozygotycznych rodziców, uwzględniając homozygotę dominującą i recesywną. Skąd pewność że akurat ktoś nie ma (nie mógłby stworzyć) trutowiska/o sztuczne w głębi jakiegoś lasu, teoretyzując - gdzie od trutowiska na odległość 30-40 km nie ma nikt pszczół a o kilometr dalej od trutowiska są rodziny pszczele z danymi liniami/rasami pszczół. :wink:


Na górę
  
 
Post: 09 stycznia 2013, 21:00 - śr 

Rejestracja: 18 grudnia 2011, 08:52 - ndz
Posty: 1881
Lokalizacja: dolny slask
Ule na jakich gospodaruję: 360x210
Piszecie ze Wojtka matki agrasywne Przemka agresywne nie mozna przy nich pracowac czy to jest wina chodowcow matek ? nie to jest nasza wina poniewaz kupujemy matki NN i unnasienniaja sie u nas nie wiadomo z czym.Pisze ktos ze matki od AVICO sa b.dobre otuz w 2011 roku kupilem od AVICO tirol reprodukcyjna w zeszlym roku pociaglem po niej matki unnasiennily sie 30 matek i polowa matek byla takich ze nawet z ulikow nie wyciagalem bo pszczoly byly takie ze nie szlo by robic przy nich jak by poszly do rodzin 15 matek od razu pod but i to jest wina AVICO.
Mysle ze nie dobrze sie pisze krytykuje ale trzeba sie zastanowic.
pozdrawiam.
pleszek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 stycznia 2013, 21:23 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 października 2009, 12:44 - czw
Posty: 3148
Lokalizacja: Olsztyn
Ule na jakich gospodaruję: KLASYCZNY WIELKOPOLSKI
Cordovan pisze:
Może faktycznie powinienem napisać słowo krzyżowanie międzyrasowe choć nie można stwierdzić jednoznacznie, że nie doszło do heterozji jeśli nie zbadamy mieszańców co do zwiększenia wartości fenotypowej cech ilościowych pierwszego pokolenia mieszańców w odniesieniu do homozygotycznych rodziców, uwzględniając homozygotę dominującą i recesywną. Skąd pewność że akurat ktoś nie ma (nie mógłby stworzyć) trutowiska/o sztuczne w głębi jakiegoś lasu, teoretyzując - gdzie od trutowiska na odległość 30-40 km nie ma nikt pszczół a o kilometr dalej od trutowiska są rodziny pszczele z danymi liniami/rasami pszczół. :wink:

Przemek ty chyba piszesz te posty z książka przed sobą. To nie wróży nic dobrego.
Odnośnie trutowisk to stworzenie takowego w Polsce nie jest możliwe.Hej


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 stycznia 2013, 21:48 - śr 
mendalinho pisze:
Odnośnie trutowisk to stworzenie takowego w Polsce nie jest możliwe
Spytam dlaczego? :wink:


Na górę
  
 
Post: 09 stycznia 2013, 21:50 - śr 

Rejestracja: 04 grudnia 2009, 18:00 - pt
Posty: 691
Lokalizacja: Wrocław
Ule na jakich gospodaruję: ramka 36-18
Cordovan, A dzikie pszczoły to jak chcesz selekcjonować ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 stycznia 2013, 22:41 - śr 

Rejestracja: 30 kwietnia 2010, 16:55 - pt
Posty: 586
Lokalizacja: Górale
Były przeprowadzone badania nad czystością trutowisk w Polsce w całym kraju matki unasienniały się pomimo braku trutni. Wniosek taki że w Polsce nie ma prawdziwego trutowiska nawet na Helu.

_________________
"Nigdy tak wielu nie zawdzięczało tak wiele tak nielicznym"- Winston Churchill.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 stycznia 2013, 22:42 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 października 2009, 12:44 - czw
Posty: 3148
Lokalizacja: Olsztyn
Ule na jakich gospodaruję: KLASYCZNY WIELKOPOLSKI
Cordovan pisze:
Może faktycznie powinienem napisać słowo krzyżowanie międzyrasowe choć nie można stwierdzić jednoznacznie, że nie doszło do heterozji jeśli nie zbadamy mieszańców co do zwiększenia wartości fenotypowej cech ilościowych pierwszego pokolenia mieszańców w odniesieniu do homozygotycznych rodziców, uwzględniając homozygotę dominującą i recesywną. Skąd pewność że akurat ktoś nie ma (nie mógłby stworzyć) trutowiska/o sztuczne w głębi jakiegoś lasu, teoretyzując - gdzie od trutowiska na odległość 30-40 km nie ma nikt pszczół a o kilometr dalej od trutowiska są rodziny pszczele z danymi liniami/rasami pszczół. :wink:


Sam sie przyznajesz do tego,ze teoretyzujesz i ok jeśli mówimy w kategoriach teorii

Cordovan pisze:
Skąd pewność że akurat ktoś nie ma (nie mógłby stworzyć) trutowiska/o sztuczne w głębi jakiegoś lasu


Jakiegoś lasu? :pl:

Cordovan pisze:
gdzie od trutowiska na odległość 30-40 km nie ma nikt pszczół

Jest takie miejsce w Polsce?

lucjan49 pisze:
Cordovan, A dzikie pszczoły to jak chcesz selekcjonować ?


Hej


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 stycznia 2013, 23:07 - śr 

Rejestracja: 15 września 2012, 12:44 - sob
Posty: 122
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
pleszek pisze:
Piszecie ze Wojtka matki agrasywne Przemka agresywne nie mozna przy nich pracowac czy to jest wina chodowcow matek ? nie to jest nasza wina poniewaz kupujemy matki NN i unnasienniaja sie u nas nie wiadomo z czym.Pisze ktos ze matki od AVICO sa b.dobre otuz w 2011 roku kupilem od AVICO tirol reprodukcyjna w zeszlym roku pociaglem po niej matki unnasiennily sie 30 matek i polowa matek byla takich ze nawet z ulikow nie wyciagalem bo pszczoly byly takie ze nie szlo by robic przy nich jak by poszly do rodzin 15 matek od razu pod but i to jest wina AVICO.
Mysle ze nie dobrze sie pisze krytykuje ale trzeba sie zastanowic.
pozdrawiam.
pleszek


Chyba trochę fantazjujesz, chcesz powiedzieć, że przez dwa miesiące trzymasz matki w ulikach weselnych? :shock:
Dzięki uczciwej krytyce, hodowcy matek mogą pracować nad poprawą pożądanych cech.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 stycznia 2013, 23:52 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 05 lipca 2011, 23:54 - wt
Posty: 645
Lokalizacja: Myszków
Ule na jakich gospodaruję: WL
złej baletnicy rąbek spudnicy, jak sie nie umie ktos z pszczołami obchodzić to sie ma agresywne, matki w ulikch weselnych daja potomstwo agresywne jaja se robicie a ile pszczół cie tam uzadli, u mnie w tym roku pszczoła pana Wojtka była najlepsza w pasiece choc to jej debiut ale poddane do silnych rodzin na jesien były jak baranki, ten rok pokaze co dalej jak beda zadlić nakrece filmik :mrgreen:
ps. i musze sie pozalic ze mało kituja ale coz było w opisie :?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 stycznia 2013, 06:51 - czw 

Rejestracja: 18 grudnia 2011, 08:52 - ndz
Posty: 1881
Lokalizacja: dolny slask
Ule na jakich gospodaruję: 360x210
f16 pisze:
pleszek pisze:
Piszecie ze Wojtka matki agrasywne Przemka agresywne nie mozna przy nich pracowac czy to jest wina chodowcow matek ? nie to jest nasza wina poniewaz kupujemy matki NN i unnasienniaja sie u nas nie wiadomo z czym.Pisze ktos ze matki od AVICO sa b.dobre otuz w 2011 roku kupilem od AVICO tirol reprodukcyjna w zeszlym roku pociaglem po niej matki unnasiennily sie 30 matek i polowa matek byla takich ze nawet z ulikow nie wyciagalem bo pszczoly byly takie ze nie szlo by robic przy nich jak by poszly do rodzin 15 matek od razu pod but i to jest wina AVICO.
Mysle ze nie dobrze sie pisze krytykuje ale trzeba sie zastanowic.
pozdrawiam.
pleszek



nawet moge trzymac matki w ulikach 4 miesiace u mnie ulik weselny to 3 moje ramki a jak robi sie zaciasno dokladam nastepne ramki lub zabioram ramki z czerwiem i daje weze lub woszczyne i nic nie stoji na przeszkodzie zeby matki w nich siedzialy i czerwily.
Tak uczciwej.
Chyba trochę fantazjujesz, chcesz powiedzieć, że przez dwa miesiące trzymasz matki w ulikach weselnych? :shock:
Dzięki uczciwej krytyce, hodowcy matek mogą pracować nad poprawą pożądanych cech.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 stycznia 2013, 07:00 - czw 

Rejestracja: 18 grudnia 2011, 08:52 - ndz
Posty: 1881
Lokalizacja: dolny slask
Ule na jakich gospodaruję: 360x210
michalpriebe pisze:
złej baletnicy rąbek spudnicy, jak sie nie umie ktos z pszczołami obchodzić to sie ma agresywne, matki w ulikch weselnych daja potomstwo agresywne jaja se robicie a ile pszczół cie tam uzadli, u mnie w tym roku pszczoła pana Wojtka była najlepsza w pasiece choc to jej debiut ale poddane do silnych rodzin na jesien były jak baranki, ten rok pokaze co dalej jak beda zadlić nakrece filmik :mrgreen:
ps. i musze sie pozalic ze mało kituja ale coz było w opisie :?



Uzadlic moze ile zechce jest ich na tyle a czy po matkach w ulikach nie moga byc agresywne.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 stycznia 2013, 15:18 - czw 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6075
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
Bieżący rok będzie już szóstym z kolei, odkąd rozpoczęliśmy selekcję i w miejscowości Stara Słupia zwiększoną hodowlę trutni w celu zapewnienia dostatecznej ilości osobników męskich, uczestniczących w naturalnym unasiennianiu hodowanych przez nas matek pszczelich.
Miejscowość położona jest w kotlinie u podnóża Gór Świętokrzyskich i otoczona jest z trzech stron świata górami i wzniesieniami. Nieliczne pasieki z pszczołą Kraińską i Buckfast znajdują się w odległości 4-5 km od miejsca hodowli. Pozostałe znajdują się już albo za pasmem górskim albo w dużo większej odległości. Zdajemy sobie sprawę, że w unasiennianiu hodowanych przez nas matek nie uczestniczą jedynie nasze trutnie. Po kilkuletnich obserwacjach pogłowia pszczół po matkach unasiennianych w tym miejscu mogę jednoznacznie stwierdzić iż z roku na rok jest ono coraz lepsze. W żadnej z 300 rodzin w naszych pasiekach wędrownych nie obserwujemy agresywności a wręcz łagodność. Poprawia się zarówno ilość jak i rozmaitość zbieranych miodów. Pszczoły nie mają problemów z zimowlą.
Ilość hodowanych przez nas trutni kilkudziesięciokrotnie przewyższa ilość trutni potrzebnych do unasiennienia zarówno matek hodowanych przez nas jak i w sąsiednich pasiekach.
Krzyżowanie zarówno ras Carnica, Macedonica, Caucasica, Monticola, Buckfast i Primorski jak i ich potomków, przynosi pozytywne efekty widoczne gołym okiem.
W celach porównawczych jak i z chęci dalszego zwiększenia efektywności naszego systemu w bieżącym roku rozpoczniemy sztuczną inseminację testowych ilości matek pszczelich. Mamy nadzieję, że pozwoli ona określać jeszcze bardziej prawidłowo stronę ojcowskiej w czasie naturalnego unasienniania matek pszczelich na użytkowanym przez nas obszarze.

Profesor Woyke na skutek uzyskanych wyników badań rozpoczętych w 1960 wyraźnie stwierdza, że korzystniejszym jest występowanie w jednym pniu robotnic różniących się między sobą a najwięcej miodu produkują rodziny w których matki unasienniane są trutniami wielu ras.
Potwierdzają to również opracowania Doktora Zawilskiego.
Bardziej doskonałą metodą uzyskania takich efektów jest metoda sztucznej inseminacji, jednak biorąc pod uwagę zagrożenia które dały znać o sobie po kilkudziesięciu latach jej stosowania użytkowe matki będą unasienniane naturalnie a sztuczna inseminacja będzie wsparciem dla bardziej precyzyjnej selekcji strony ojcowskiej..
Zostawiając unasienniającym się z wolnego lotu matkom pszczelim możliwość wyboru w różnorakim zestawie trutni pozwalamy naturze w większym stopniu w pewnym sensie decydować samej o sobie.
Metoda polegająca na miksowaniu nasienia trutni wielu ras i linii jest już stosowana zarówno sztucznie http://perso.fundp.ac.be/~jvandyck/homa ... _2012.html jak i w sposób naturalny.

Pozdrawiam,
polbart

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 stycznia 2013, 16:13 - czw 

Rejestracja: 26 lutego 2010, 18:52 - pt
Posty: 393
Lokalizacja: Kujawsko Pomorskie
Polbart , bardzo rzeczowo to opisałeś , dla zainteresowanych . Oby tak dalej :brawo:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 stycznia 2013, 16:16 - czw 
elvis pisze:
to teraz poczekamy na opinię polbarta, bo jak wszyscy wiemy został zwycięzcą w konkursie, w którym nagrodą są matki.
Oby był łaskawszy od Tomka Miodka.
Tylko pytanie, czy to będą Twoje matki Cordovan?


W grę wchodzą chyba trzy matki, to po takiej ilości trudno mu będzie dokonać oceny, i myślę że nie będzie zawracał sobie głowy, zwłaszcza że opinia tych pszczół jest ogólnie znana z dobrej i złej strony.


Na górę
  
 
Post: 10 stycznia 2013, 16:45 - czw 
polbart pisze:
Miejscowość położona jest w kotlinie u podnóża Gór Świętokrzyskich i otoczona jest z trzech stron świata górami i wzniesieniami. Nieliczne pasieki z pszczołą Kraińską i Buckfast znajdują się w odległości 4-5 km od miejsca hodowli. Pozostałe znajdują się już albo za pasmem górskim albo w dużo większej odległości. Zdajemy sobie sprawę, że w unasiennianiu hodowanych przez nas matek nie uczestniczą jedynie nasze trutnie.

Tu się z Kolegą zgadzam bo ja sam urodzony w Sanoku zostałem przez huć męską przewleczony pod Nałęczów. Podejrzewam, że żaden pszczeli truteń by mi nie dorównał w zasięgu.
polbart pisze:
Zostawiając unasienniającym się z wolnego lotu matkom pszczelim możliwość wyboru w różnorakim zestawie trutni pozwalamy naturze w większym stopniu w pewnym sensie decydować samej o sobie

Swatowanie już dawno poszło w zapomnienie a każda panna wie najlepiej, że ten z obcej wsi jest lepszy.

Nie śmiejcie ale napisałem ten post niejako dla wprowadzenia w temat odrobinki luzu.
Pozdrawiam.


Na górę
  
 
Post: 10 stycznia 2013, 18:55 - czw 

Rejestracja: 20 grudnia 2011, 22:29 - wt
Posty: 82
Lokalizacja: lubon
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
polbart dzieki :okok: :luzik: pawel


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 stycznia 2013, 19:20 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 05 lipca 2011, 23:54 - wt
Posty: 645
Lokalizacja: Myszków
Ule na jakich gospodaruję: WL
Widze Leszku ze wzbraniała sie zaba błota, i ciebie w koncu igła dosiegła a jeszcze rok temu tak sie broniłes :mrgreen:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 stycznia 2013, 21:02 - czw 

Rejestracja: 19 grudnia 2008, 21:44 - pt
Posty: 571
Lokalizacja: Kuj-pomorskie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski
Zygmunt S. pisze:
Panie "mik", a w której części zamieszczonej wyżej kopii mojego tekstu znalazł Pan moją fascynację materiałem hodowlanym od avico? Wywołany przyznaję, że mam sztucznie inseminowaną Tirolkę i jest pierwsza klasa. Szczerze polecam tego hodowcę. Jeżeli jednak chce Pan zgłębiać tajniki hodowli, a to już do autora. Przypuszczam, że chętnie z Panem porozmawia. Myślę, że Pan Paweł z Bydgoszczy nie będzie skąpił i udostępni Panu numer telefonu do Jacka Jaronia, wszak Pan Paweł czasem z Jackiem Jaroniem gawędzi a nawet go zna. Gdyby jednak się opierał, to przypomnij mu Pan, że w marcu tego roku chwalił się na tym forum tymi kontaktami i nawet Jackowi Jaroniowi wystawił dobrą cenzurkę. Pisał o tych kontaktach tak "...ale znając go to jak coś robi to robi od A-Z" i drugi "...a potem temat pszczelarski omawialim" (pisownia zgodna z oryginałem). Panie Pawle jak następnym razem będziesz Pan z Jackiem Jaroniem gawędził na tematy pszczelarskie, to nic nie stoi na przeszkodzie, abyś Pan sobie te braki w wiedzy na temat hodowli pszczół uzupełnił. Swoją drogą dziwię się, że polbart Wasze wypowiedzi uznał za zgodne z tematem "Matki od Polbarta". Pozdrawiam serdecznie.


Przecież kol. Jaroń ciągnie matki z materiału zagranicy. Co za problem kupić i wychować matki.

A z tą wybujałością mieszańców to nie jest takie proste i nie zawsze występuje.

Zygmunt S., jakie masz pojęcie na temat genetyki i hodowli zwierząt nie mówię tu o pszczołach :?: Chociaż gdybyś miał taką wiedze to dobrze by było.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 stycznia 2013, 01:27 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Wracając do zacytowanego przez Leszka postu.
Jacek J. robi przy pszczołach sam. Nie ma pomocników. Kontakt z nim przez to też jest utrudniony, tylko wieczorami. Matki wysyła rzeczywiście dobre, duże, nienaganne, wręcz wzorowe. Też zaliczył u mnie wpadkę. Zamawiam Erikę, zamówienie przyjęte. Krótka rozmowa przez tel jak dzwonił, seria matek u niego pod but, mówi, że albo z następnej lub też ma Tirolki. Jak poszły pod but, to poszły pod but. Trudno. Ok niech będzie Tirolek. Wiem, że mam Tirola, a nie Erikę spod Tirolki. Punkt za szczerość. O samej karnice nie będe pisał.

Jeśli chodzi o Leszka S. Matki wzorowe. Rzeczowe odpowiedzi na pytania. Ale przede wszystkim on zna swoje pszczoły. Wie jak się rozwijają. Wie na czym potrafią pracować. Czytając wypowiedzi, posty szybko można się po orientować na jakim stanowisku mogą stać pszczoły z zakupionymi matkami. Matki NU czyste rasowo. UN to już czysty BCF. Osobiście uważam że dobór stron ojcowskich, w przypadku matek UN też nie jest przypadkowy. Mogę tylko domniemywać o preferencjach pożytkowych odziedziczonych przez potomstwo (robotnice). Sama selekcja matek tu też jest godna podziwu. Najpierw sprawdzić, jak sobie pszczoły po matulach radzą w terenie, a potem ewentualnie ciągnąć po nich potomstwo. Mi to bardzo odpowiada. A że stanowisk pożytkowych mam kilka, każde odmienne, to wiem co gdzie mogę dać. Napiszę więcej. Przekonałeś jednego krainkarza do BCF-a. Jeden jedyny, co potrafił pogadać, wytłumaczyć, opisać swoją pszczołę, każdą jedną, u którego wiem, co kupię. Nawet nie muszę czekać do następnego roku. Widziałem jak się zachowują, pracują. Gniazda miały lepiej prześwietlane jak matki zarodowe. Negatywnych cech pszczół, przez które u mnie matki trafiają pod but (nie mój, osobiście nigdy matki nie zabiłem, chyba, że niezdarnie przygniotłem), nie zauważyłem. Ale są i minusy. Matki typowo do rodzin produkcyjnych. Po twoich matkach nie pociągnę następnych pokoleń. Jako strona ojcowska by się nadały, ale BCF nie hoduję, więc na trutnie też sobie pozwolić od nich nie mogę. Skutku innego jak wyżej opisane działania nie będę w stanie przewidzieć, w przypadku własnej hodowli, choć jak znam życie kiedyś się i o to pokuszę. Może nawet dojdę do f16 :haha:

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 stycznia 2013, 13:34 - pt 
ale smęcicie, uczcie się pisać ogłoszenia co lasują mózg i wpływają na psychikę .Reklama dźwignią handlu.
Matki pszczele nieunasiennione – od połowy maja do połowy sierpnia

1-24szt/20zł*25-49szt/19zł *50-99szt/18zł*100-199szt/17zł*200-499szt/16zł*500-999szt/15zł*1000 szt< 12zł


Matki pszczele unasiennione – od czerwca do września

1-24szt/60zł*25-49szt/58zł*50-99szt/55zł*100-199sz/52zł*200-499szt/49zł*500-999szt/46zł*1000 < szt 40zł

Teraz czekamy na ogłoszenie hodowcy od aga i aga3 o 3000 tyś. produkcji matek unasienionych , może jeszcze hodowca od tirolek przebije wszystkich ?


Na górę
  
 
Post: 11 stycznia 2013, 15:19 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 grudnia 2007, 10:08 - ndz
Posty: 819
Lokalizacja: Krosno
Ule na jakich gospodaruję: Wkp, LN.
Miejscowość z jakiej piszesz: Krosno
Gegon pisze:
Teraz czekamy na ogłoszenie hodowcy od aga i aga3 o 3000 tyś. produkcji matek unasienionych ,

Wysokość produkcji jest jawna i udokumentowana corocznie.
Ceny?
My nie musimy zdobywać pozycji na rynku cenami.
My tę pozycję mamy.Zarówno na rodzimym jak i zagranicznym.
Czego każdemu z branży życzę.
Za reproducentów nie wypowiadam się.

_________________
https://www.matki-pszczele.pl/ Pasieka Zarodowa AGA®


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 stycznia 2013, 17:11 - pt 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6075
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
Gegon pisze:
3000 tyś. produkcji matek unasienionych , może jeszcze hodowca od tirolek przebije wszystkich ?


3000 tyś = 3 000 000 :shock:

Pozdrawiam,
polbart

P.S.

24szt/20zł*25-49szt/19zł *50-99szt/18zł*100-199szt/17zł*200-499szt/16zł*500-999szt/15zł*1000 szt< 12zł

Taka ogólnie przyjęta na świecie polityka cenowa związana ścisle z logistyką.
Duże pasieki, Zrzeszenia Pszczelarzy i odbiorcy hurtowi niekoniecznie z naszego kraju.

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 stycznia 2013, 17:30 - pt 
Bajeczki to sobie możecie opowiadać dzieciom na dobranoc.

Dopisały mi się zera.


Na górę
  
 
Post: 11 stycznia 2013, 17:50 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 listopada 2007, 19:39 - śr
Posty: 1622
Lokalizacja: Polska
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 Dadanta
Brawo chlopy - toz to odpowiedz i recepta na pytania zwiazane z tematami czy oplaca sie zakladac pasieke, czy z pasieki mozna wyzyc, itd???

No i wreszcie mamy, a tak trudno szlo.

Wszyscy zadowoleni? :okok: :hura: :szampan:

Teraz do roboty, a nie tu sie klocic i strzepic jezory i nerwy!!! :pala:

Kasa, kasa czeka! :D


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 stycznia 2013, 17:58 - pt 
Jerzy pisze:
Kasa, kasa czeka! :D



Zobacz przykład TM po sezonie wysiadł i zaprzestał produkcji matek pszczelich niby młody chłop ,czyżby nie szło? a tu po 3 tysiące matek chłopy klepią w 100 ulikach o nieunasienionych nie wspomnę bo cieplarki nie nadążają.


Na górę
  
 
Post: 11 stycznia 2013, 18:02 - pt 
Gegon pisze:
Zobacz przykład TM po sezonie wysiadł i zaprzestał produkcji matek pszczelich niby młody chłop ,czyżby nie szło? a tu po 3 tysiące matek chłopy klepią w 100 ulikach o nieunasienionych nie wspomnę bo cieplarki nie nadążają.


Jak chciał produkować na tak dużą skale to sobie mógł pracowników zatrudnić. Nie znasz ludzi a piszesz żeby bajek nie pisali !


Na górę
  
 
Post: 11 stycznia 2013, 18:09 - pt 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6075
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
Gegon - pod jakim byś nickiem nie występował i tak już większość Forum wie kim jesteś.
Nawet Ci, którzy nie wiedzą, bez trudu wyłapują, że to Ty.
Cyklicznie w Twoich postach pojawia się wmawianie komuś rzeczy urojonych.
Przepraszam, mam kogoś na drugiej linii....... :D

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 stycznia 2013, 18:21 - pt 
Tazon pisze:
Jak chciał produkować na tak dużą skale to sobie mógł pracowników zatrudnić. Nie znasz ludzi a piszesz żeby bajek nie pisali !


Nie muszę znać ludzi ,ale za to znam realia zarówno rynku jak i przerobu <w 200 ulikach > W całym sezonie prowadząc dodatkowo pasiekę towarową nie jest się w stanie wyprodukować 1000 matek unasienionych .
Samo ogłoszenie w pszczelarstwie daje rynek zbytu na około 500-1000 matek w sezonie i to w dużej mierze zależy czy zamówienia wyślą koła pszczelarskie ,a z realizacją zamówień jest ciężko .Za młody jesteś aby to zrozumieć,ale w końcu teraz będzie się opłacać wystarczy wysłać zamówienie na 1000 matek nieunasienionych ,a opylić je po 20 zł?


Na górę
  
 
Post: 11 stycznia 2013, 19:04 - pt 
Gegon pisze:
Za młody jesteś aby to zrozumieć,


Nie wiem właśnie kto tu nie rozumie.

Przy 200 ulikach wystarczy że ci się w jednym 5 matek unasieni już masz 1000matek. Jak się bierze za taki interes to sobie go trzeba wcześniej przemyśleć, pomocników zatrudnić i wszytko realne jest i nie ma nic ciężko.


Na górę
  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Ten temat jest zamknięty. Nie można w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 2736 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15 ... 55  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

            



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji