FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 18 czerwca 2025, 01:33 - śr

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 25 ] 
Autor Wiadomość
Post: 09 października 2012, 11:51 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 października 2011, 20:19 - śr
Posty: 236
Lokalizacja: Węgorzyno
Witam!!!

Zakładam ten temat aby uzyskać opinię jaką macie na temat tego hodowcy i jego materiału

Pozdrawiam SL

_________________
pszczoły jednoczą a nie dzielą


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 października 2012, 18:24 - wt 
Poszukaj tu troche bo gdzieś już tu wyraziłem opinie.Jednym zdaniem szkoda sobie głowe zawracać Tym hodowcą.


Na górę
  
 
Post: 23 grudnia 2012, 10:50 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 kwietnia 2010, 22:30 - śr
Posty: 806
Lokalizacja: radomsko
Ule na jakich gospodaruję: WP znadstawka 1/2 wlkp i wlkp
konradziu, mówiac tym hodowcą jestes w błędzie tam w kocierzowach hodowlą zajmują sie 4 inne osoby ( korpysa jest tylko dozorującym i pełni funkcje wiceprezydenta PZP. co do jakości to tak jak pojedziesz i powiesz ze chcesz matke to dostaniesz nędznej jakości mi kiedys 6 z 10 strutowiało matek małe źle wykształcone. a widziałem u znajomego też matki od korpysy i ładne wykształcone ( poprostu wiecie jak to jest ) jeśli chcesz kupic matki od niego lepiej odpuść sobie ja mieszkam niedaleko bo około 20 km od kocierzów i nie mam dobrego zdania ja nie biore juz od nich bo się nie opłąca chodź są te matki refundowane .......... tam idzie bardzo duza masówka ( stare dziadki sobie ich matki chwalą ) ale od ludzi intensywnie prowadzących pasieki nie słyszałem nic pochlebnego

_________________
Matka natura uczy błogiej pokory ..... a mały człowiek może tylko obserwować co ona potrafi ....


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 grudnia 2012, 14:12 - ndz 

Rejestracja: 18 marca 2010, 20:54 - czw
Posty: 250
Lokalizacja: zachpom
Ule na jakich gospodaruję: Ostrowskiej
Ja mam dobre zdanie o matkach z Kocierzowych.Będąc tam na egzaminie zamówiłem 3 matki Krainki [Car] Linia S jednodniówki.Wypowiadam się tylko jako początkujący pszczelarz i ta wymiana matek była moją pierwszą [2011 rok].Mając tylko wiedzę książkową postanowiłem każdą matkę poddać inną metodą.Z tych trzech została przyjęta tylko jedna a poddałem ją tworząc odkład w trzecim korpusie [miodni].Odkład był 3 ramkowy oddzielony zatworem osiatkowanym dwustronnie tak żeby pszczoły miały wspólny zapach.Kiedy mateczka się unasienniła i zaczęła czerwić usunąłem z dolnych korpusów starą matę co nie było tak proste jak to piszą w książkach.Stara matka nie znakowana i do tego pszczółki agresywne a i brak praktyki sprawiły że przeżyłem nie zapomnianą przygodę która wcale mnie nie zniechęciła do wymiany matek w pozostałych ulach w mojej 10 pniowej pasiece.W tym roku obserwowałem ul z wymienioną matką a praca przy nim to sama przyjemność.Pszczółki nie wychodziły poza korpus i trzymały się plastra ,bardzo łagodne.Pracuję przy pszczołach bez rękawic i kombinezonu tylko w kapeluszu, nie zdarzyło się żeby któraś mnie użądliła co nie mogę powiedzieć o pozostałych rodzinach z kundlami gdzie często musiałem przerwać przegląd i szybko zamykać ul a i zdarzyło się uciekać z pasieki.A miodność to mnie zaskoczyła zupełnie gdy uzyskałem od tej rodziny przy pasiece stacjonarnej cztery korpusy Ostrowskiej miodu, licząc korpus po 15 kg to 60 kg. Do kwitnienia akacji 1 korpus wielokwiatu, potem 2 korpusy akacji i korpus lipy z domieszką czegoś.W pozostałych ulach było różnie,od 20 do 5 kg a trafiły się i takie gdzie wyszło kilka rójek a miodu zero.Po tym doświadczeniu z wymianą matek w tym sezonie wymieniłem we wszystkich rodzinach matki a w tych najagresywniejszych po ścięciu poddanych próbowałem ponownie aż do skutku.W dwóch rodzinach udało mi się dopiero za trzecim razem ale tam poza agresywnością była też niezgodność rasowa.Trud został wynagrodzony gdy karmiłem na zimę,chodziłem do pasieki i otwierałem ule nawet bez kapelusza.Jak będzie z miodkiem w przyszłym sezonie to się okaże, myślę że na pewno lepiej.Myślę że dla wielu z tego forum nic nowego nie wniosłem ale początkującym i starszym pszczelarzom którzy nie wymieniają matek mówię że naprawdę warto ponieść ten trud wymiany.

Z poważaniem Maderm


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 grudnia 2012, 00:45 - pn 

Rejestracja: 18 stycznia 2012, 01:22 - śr
Posty: 413
Lokalizacja: wlkp.
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
A brał ktoś od nich ze dwa lata temu i wcześniej, gdy refundowano jeszcze inseminowane bsc? To była dopiero tragedia, i u mnie i znajomych.
Problemem jest u nich jakość poszczególnych matek, bo co do samej lini - a myślę o S trudno się przyczepić


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 grudnia 2012, 01:32 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 czerwca 2008, 11:35 - pn
Posty: 1851
Lokalizacja: Opolskie
Falco pisze:
A brał ktoś od nich ze dwa lata temu i wcześniej, gdy refundowano jeszcze inseminowane bsc? To była dopiero tragedia, i u mnie i znajomych.
Problemem jest u nich jakość poszczególnych matek, bo co do samej lini - a myślę o S trudno się przyczepić

Braliśmy jako Koło, również przed refundacją.
Ok 100 szt użytkowych sztucznie unasienianych bez sprawdzonego czerwienia (na sezon).
Przeważnie były to linie "S" unasieniane trutniami "Asta"
Braliśmy również ok. 10 szt reprodukcyjnych, bez sprawdzonego czerwienia.
Wtedy nikt nie narzekał.

_________________
Obrazek Staram się pisać poprawnie po polsku


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 grudnia 2012, 21:41 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 sierpnia 2012, 21:10 - sob
Posty: 46
Lokalizacja: warmińsko-mazurskie okolice Olsztyna
Ule na jakich gospodaruję: warszawski
maderm ja też jestem początkującym pszczelarzem i swoje pierwsze szlify w pasiece rozpocząłem od poddania matki bo mi padla przy transporcie. Zakumałem o co chodzi dopiero po konsultacjach ze znajomym pszczelarzem. Poddawałem w sposób podpowiedziany przez dostawcę matki bo nie maiłem zielonego pojęcia jak to zrobić. Poddawałem bakfast matkę unasiennioną. Znajomi pszczelarze łapali sie za głowę jak im opowiadałem jak to robiłem i twierdzili, że nie może się udać ale udało się . Rodzina zaczęła sie ładnie odbudowywać ale później troszkę przystopowała. Zazimowałem i czekam jak przetrzyma. Pracowało mi się z nimi dobrze tak jak i u ciebie praktycznie bez osłony jedynie kapelusz a przy dokarmianiu nawet jego nie brałem. Wiem że na to nie ma reguły. Mam zakupione dwa ule z matkami niemieckimi to tam dosłownie wampiry. Jak odymiałem apiwarolem to cięły jak oszalałe. Podpowiadają mi wszyscy krainkę ale sam nie wiem.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 grudnia 2012, 21:46 - śr 
dajcie sobie z tymi matkami spokój nie odpowiedzialny chłop. i tyłe w temacie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1


Na górę
  
 
Post: 27 grudnia 2012, 20:16 - czw 

Rejestracja: 23 czerwca 2011, 17:54 - czw
Posty: 1
Lokalizacja: Częstochowa
Matki z 2001r były bardzo dobre. Przy wprowadzeniu dopłat dużo gorzej sa przyjmowane przez rodziny. Po nich matki, córki zdarzają się agresywne.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 grudnia 2012, 20:41 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 lipca 2007, 21:17 - sob
Posty: 1939
Lokalizacja: kraśnickie
Ule na jakich gospodaruję: Ostrowska + 1/2 wielk
Grześ119 pisze:
Matki z 2001r były bardzo dobre. Przy wprowadzeniu dopłat dużo gorzej sa przyjmowane przez rodziny. Po nich matki, córki zdarzają się agresywne.
to było 11 lat temu i ja w tam tym okresie miałem od nich matki Singerki i byłem z nich zadowolony, ale to było dawno temu, teraz gdy jest dotowana ''masówka '', to raczej jak każdy hodowca objęty refundacją ma '' produkt '' nędznej jakości, bo nie dbają już o klienta

_________________
Choć człek ukuje ze stali ,
to i tak mu czas obali.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 grudnia 2012, 20:59 - czw 

Rejestracja: 18 grudnia 2011, 08:52 - ndz
Posty: 1881
Lokalizacja: dolny slask
Ule na jakich gospodaruję: 360x210
Mysle ze nie jest to wina chodowcow matek tylko nas samych bo gdyby nie my to to po co by chodowali taka ilosc matek. Majac pasieke 40 rodzin kazdy powinien wychodowac sobie sam matki .Matka reprodukcyjna 200zl i to w najgorszym wypadku tylko 2 lata to po niej mozna dla siebie wychodowac tyle matek ile nam potrzeba i matki sa pod reka kiedy tylko jest potrzebna.Znam pszczelarza kturzy co roku kupuje 100 matek NU to jak nie robic masowki czy to jest pszczelarz.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 grudnia 2012, 21:23 - czw 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 grudnia 2007, 15:35 - sob
Posty: 3496
Lokalizacja: ślonsk
pleszek taki pszczelarz co wymienia 100 matek nie unasienionych to naprawde nie pszczelarz. Bo w drugim sezoniematki nalepiej czerwią a w 3 sezonie tylko80% ale to jest wystarczające zeby doprowadzic rodzine do silnej rodziny zimującej. Jak by w 3 sezonie zrobił odkłady z matkamy 3 letnimy to by zapszczendził kupe kasy. Pozdrawiam miłyMarian


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 grudnia 2012, 21:42 - czw 

Rejestracja: 18 grudnia 2011, 08:52 - ndz
Posty: 1881
Lokalizacja: dolny slask
Ule na jakich gospodaruję: 360x210
miły_marian. pisze:
pleszek taki pszczelarz co wymienia 100 matek nie unasienionych to naprawde nie pszczelarz. Bo w drugim sezoniematki nalepiej czerwią a w 3 sezonie tylko80% ale to jest wystarczające zeby doprowadzic rodzine do silnej rodziny zimującej. Jak by w 3 sezonie zrobił odkłady z matkamy 3 letnimy to by zapszczendził kupe kasy. Pozdrawiam miłyMarian


Ja tez nie wiem po co kupowac tyle matek ale polowe to moze zmarnuje nie wiem juz zastanawiolismy sie z kolegami ale to bierze na refundacje .
pozdrawiam.
pleszek.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 marca 2013, 16:16 - czw 

Rejestracja: 17 marca 2013, 21:26 - ndz
Posty: 10
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Witam . W tym roku zakupiłem 5 jednodniówek były małe a tak szybkie że ciężko było zobaczyć matkę pomiędzy pszczołami. Poddałem do ulików weselnych następnego dnia 3 leżały przed ulikiem można to tłumaczyć załamaniem pogody bo był jeden gorsz .Zostały 2 ,jedna osypała się przez nozemę i to tak silną że w ulu było aż brązowo . Ostatnia jeszcze żyje ale ul po oblocie jest cały w ciapki .Czy polecam sami sobie odpowiedzcie.
Ale to nie tylko problem Kocieżowej podobnie jest i winnych państwowych pasiekach aby dostać coś dobrego trzeba mieć albo znajomych w tych firmach ,albo mieć szczęście.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 marca 2013, 17:23 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 grudnia 2010, 23:05 - sob
Posty: 3002
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Na skutek tak rozbieżnych opini i co tutaj ukrywać z ciekawości ,zamówiłem na bieżący sezon 1 reproduktorke [linia rumunka ] matek z tego żródła nie brałem od kilkunastu lat :(

_________________
Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 marca 2013, 23:00 - czw 

Rejestracja: 21 kwietnia 2010, 22:45 - śr
Posty: 98
Lokalizacja: Grudziądz
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie 12r, Dadant
Troszkę mnie koledzy zmartwili tymi opiniami bo mam zamówione tam 2 odkłady z matkami reprodukcyjnymi .....no cóż za 16 m-c będzie coś wiadomo :mrgreen:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 marca 2013, 23:02 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 stycznia 2013, 20:18 - śr
Posty: 227
Lokalizacja: ŁÓDŹ
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Ja w zeszlym roku zamowilem 10 matek i jestem niezadowolony


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 marca 2013, 01:03 - pt 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6075
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
miły_marian. pisze:
pleszek taki pszczelarz co wymienia 100 matek nie unasienionych to naprawde nie pszczelarz. Bo w drugim sezoniematki nalepiej czerwią a w 3 sezonie tylko80% ale to jest wystarczające zeby doprowadzic rodzine do silnej rodziny zimującej. Jak by w 3 sezonie zrobił odkłady z matkamy 3 letnimy to by zapszczendził kupe kasy. Pozdrawiam miłyMarian


Kurcze, ja wymieniłem w zeszłym roku chyba ze 200 :cry:

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 marca 2013, 10:59 - pt 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 grudnia 2007, 15:35 - sob
Posty: 3496
Lokalizacja: ślonsk
Leszku Piszesz ze chyba z 200matek wymieniłeś ale nie piszesz jak one te stare matki długo czerwiły. Przy twojej produkcji 2tys, matek te 200 to pestka ale by była kasa niezła za te matki. Ty dokładnie wiesz ze matka w drugim sezonie składa najwiencej jajeczek chyba nie spełnia twoich oczekiwań to z nią robisz odkład tak jak ja opisałem (jak zrobic dla poczotkujących dobry i tani odkład) a ty jesteś mysloncy i oszczendny pszczelarz. Pozdrawiam miły_marian


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 marca 2013, 15:00 - pt 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6075
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
miły_marian. pisze:
Leszku Piszesz ze chyba z 200matek wymieniłeś ale nie piszesz jak one te stare matki długo czerwiły. Przy twojej produkcji 2tys, matek te 200 to pestka ale by była kasa niezła za te matki. Ty dokładnie wiesz ze matka w drugim sezonie składa najwiencej jajeczek chyba nie spełnia twoich oczekiwań to z nią robisz odkład tak jak ja opisałem (jak zrobic dla poczotkujących dobry i tani odkład) a ty jesteś mysloncy i oszczendny pszczelarz. Pozdrawiam miły_marian


Marianie,

Matki były dwuletnie i roczne.
Więcej jak dwa lata w mojej gospodarce nie ma co matek trzymać najlepiej tylko rok ale mi niestety czasem szkoda bo ładnie czerwią.
Roczne poszły do wymiany ze względu na przyjęcie przez nas kierunku w stronę komórki 4,9 mm, której nie będą w stanie zaakceptować a na 4,9 i 5,1 nie będę się rozdrabniał.
W tym roku taka sytuacja nie powinna się powtórzyć, choć kto to wie?

Pozdrawiam,
Leszek

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 marca 2013, 19:35 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 kwietnia 2010, 22:30 - śr
Posty: 806
Lokalizacja: radomsko
Ule na jakich gospodaruję: WP znadstawka 1/2 wlkp i wlkp
mozesz kolego objaśnić bo nawet o tym ogladałem słyszałem na jakiejś konferencji ...

_________________
Matka natura uczy błogiej pokory ..... a mały człowiek może tylko obserwować co ona potrafi ....


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 czerwca 2013, 22:44 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 sierpnia 2010, 18:56 - czw
Posty: 660
Lokalizacja: Sierzchowy, powiat Rawa Mazowiecka
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D, www.pogodnypiatek.pl
Trochę odjeżdżamy tu od tematu.
Widziałem się wczoraj z Czesławem Korpysą i kupiłem 3 refundowane jednodniówki Car z linii S. Chyba teraz je poddam, choć wasze opinie nie są korzystne. Jeśli będzie źle, to je wymienię w sierpniu. Jakie są największe mankamenty. Pisali Koledzy, że bywają agresywne. A jak z rojliwością, czy są miodne?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 czerwca 2013, 22:50 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 czerwca 2008, 11:35 - pn
Posty: 1851
Lokalizacja: Opolskie
Pogodny Piątek pisze:
Trochę odjeżdżamy tu od tematu.
Widziałem się wczoraj z Czesławem Korpysą i kupiłem 3 refundowane jednodniówki Car z linii S. Chyba teraz je poddam, choć wasze opinie nie są korzystne. Jeśli będzie źle, to je wymienię w sierpniu. Jakie są największe mankamenty. Pisali Koledzy, że bywają agresywne. A jak z rojliwością, czy są miodne?

Matki linii "S" miałem.
Są O.K.
Ciasno ich nie możesz trzymać bo będą się roić.
Jak mają z czego przynieść - to przyniosą.

_________________
Obrazek Staram się pisać poprawnie po polsku


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 czerwca 2013, 23:27 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 grudnia 2010, 23:05 - sob
Posty: 3002
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Podobno mają wreszcie ciekawą pszczołe pod nazwą rumunka -zamówiłem w tym roku 1 reproduktorke po raz pierwszy od lat z tego miejsca ,zobaczymy.

_________________
Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 lipca 2013, 16:00 - sob 

Rejestracja: 16 października 2012, 14:27 - wt
Posty: 66
Ule na jakich gospodaruję: wp
Wyjątkowo niesumienny hodowca
Na reklamowane w ubiegłym roku matki unasiennione czekam do dziś. Telefoniczna rozmowa kończy się " matki będą po niedzieli" - tylko nie wiadomo po której. Więcej tam matek nie zamówię, totalne olewanie klienta.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 25 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

            



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji