FORUM PSZCZELARSKIE PASIEKI "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Witam was wszystkich.Czy ma ktoś z was dokładne zdjęcie walców do produkcji węzy(chodzi mi o wygląd grawerowania) oraz jakiś rysunek techniczny tych walców wraz z wymiarami. rozmiary komórek pszczelich znam ale np głębokość na walcu nie.

_________________
Nie zawsze mów co wiesz, lecz zawsze wiedz co mówisz

odpowiedź jest chyba znacząco prosta, jeśli ktoś ma takie to nie chętnie je udostępni. To jest tak jak z prawami autorskimi, gdybyś był autorem jakiegoś utworu i dowiedziałbyś się o udostępnianiu bez twojej zgody - przypuszczam szybko by Ci uśmiech zniknął z ust . Tak samo i z walcami, są w cenie przecie i to nie małej, poszukaj na forum są już informacje na ten temat.wraz z linkami do kontrahentów z Niemiec ostatnio taki link wstawiałem .

ZAPRASZAM DO KORZYSTANIA Z OPCJI SZUKAJ NA FORUM !!!!

[ Dodano: 2007-11-22, 21:51 ]
Tu masz więcej

Witam, jaka powinna być moc silnika do walcy??? Mam walcę "sterowaną" ręcznie i chciałbym przerobić ją na silniczek, ale nie mam pojęcia jaka to moc daje rady ją pokręcić.

Ja mam zrobiony napęd przez przekładnie ślimakową ,to silniczek od "frani " daje radę.
Oprócz tego redukcja na kołach pasowych .

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .
Jestem Polakiem i jestem z tego dumny .

Witam, odświeżę trochę temat .
Może ktoś się pochwali jaki motoreduktor ma zastosowany do walców grawerowanych do węzy , jakie obroty , jaka moc silnika ?
Nie chciał bym strzelić gafy , walce szerokość robocza 28 cm .
Myślałem o mocy silnika 0,75 KW i obrotach ok. 15 na minutę . Może ktoś coś podpowie

Człowiek pracując z pełną siłą oddaje ca. do 0,1 KW mocy, a przecież kręcić węzę walcami z prędkością 15 ma min. może swobodnie.
Tak więc 0,75 KW to ho, ho...

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef - pszczelarz na 10 ulach za stodołą.

JM, przeliczyć można i dzięki za podjęcie tematu, myślałem że się ktoś pofatyguje i napisze z praktyki jak to jest z zapotrzebowaniem na moc przy walcach .
Być może 0,75 KW to zbyt dużo i będzie strata energii elektrycznej nie potrzebnie .
Panowie na pewno są tacy co mają walce proszę o pochwalenie się czym je napędzacie .

Kupuj te https://allegro.pl/oferta/motoreduktor- ... 7049598928

, podłącz i walcuj.Będziesz zadowolony.Wiem że będziesz tzw. konkurencją w tym momencie ,ale to pikuś,ktoś i tak by podpowiedział kiedyś. Mam podobny założony w swoich walcach i śmiga pięknie

Bardzo wielkiej straty to nie będzie.
Silnik mniej obciążony pobiera też mniej energii. Strata będzie tylko na napędzanie silnika samego w sobie jako większego, cięższego, ale na to nie trzeba wiele mocy, no, może kilkanaście watów więcej.
W tym temacie było o walcach:
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?t=9693

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef - pszczelarz na 10 ulach za stodołą.

qq, Dzięki, nie bój się konkurencji z mojej strony tylko dla siebie będę robił i kolegi z którym trzymamy sztamę .
Ten motoreduktor z Allegro ma zbyt duże obroty na wyjściu , na czym masz zrobione przełożenie aby obniżyć obroty, łańczuch czy paski ?

qq, Jakie masz obroty na walcach ?

JM, Dzięki za podesłanie tematu, szukałem i nie mogłem znaleźć a Ty to tak raz dwa podesłałeś

jerzy9666, Wnioskuje po szerokości walców że mają do napędu zębatke łańcuchową jeżeli tak to te walce kręcą sie dość ciężko do nich potrzeba mocniejszy motoreduktor ,jeżeli się myle to sądze że wystarczy taki jak podpowiedział qq,
Ja mam silnik 1,1 z falownikiem to daje mi płynną regulacje obrotów dlatego obroty w mojej przekładni nie mają asz tak wiekiego znaczenia
Pozdrawiam

stantom20,
Dobrze wnioskujesz walce mają zębatkę made ine Ukraine .
Dzięki za cenną informację, czyli lepiej mieć zapas a niżeli miało by dusić silnik .

W przypadku redukcji obrotów falownikiem potrzebny jest nadmiar mocy znamionowej, aby wystarczyło jej również przy bardzo zmniejszonych obrotach silnika, bo wraz ze zmniejszeniem obrotów maleje dostarczana moc - stąd może i potrzebny był silnik aż 1,1 KW.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef - pszczelarz na 10 ulach za stodołą.

Jak podałem w linku, identyczne jak tamten motoreduktor ,silnik trójfazowy.

może aż taki nie był potrzebny masz racje ,ale gdy pierwotny okazał sie zasłaby kupiłem większy a przy szukaniu kierowałem się ceną wiedziałem bowiem że i tak mocowanie i sprzęgło będe zmuszony dorobic