Witam
W jednej najsilniejszej rodzinie zauważyłem we wtorek na dennicy kłąb (brodę) pszczół do połowy dennicy wysokiej. Rodzina we wtorek była na 10 ramkach wlk i dostała półkorpus z suszem i węzą i kratę poziomą. Dzisiaj w sobotę zajrzałem, do półnadstawki prawie nie weszły wcale. Pszczoły na dennicy wiszą dalej i pociągnęły dziką zabudowę trutową. Matecznika nie odciągnęły ani jednego sprawdzałem dzisiaj. Rodzina ma 6 ramek czerwiu zasklepionego i razem około 1 ramki larw w różnym stadium. Przełożyłem przedostatnią ramkę, gdzie jeszcze są wolne komórki - bliżej larw i matki bliżej środka ula. Niech czerwi. Drzewa owocowe dopiero zakwitły. Nie mają dziewczyny co robić? Wchodzą w nastrój rojowy?? Zostawić rodzinkę w spokoju czy w jakiś sposób działać? Nie chcę latać z drabiną

. W żadnym innym ulu nie mam pszczół na dennicy, tzn nie tworzą brody. Niektóre mają półkorpus, niektóre nie. Pasiekę mam na pograniczu Wielkopolski i woj. Zachodniopomorskiego.
Dobra rada mile wiadziana
pozdrawiam
Misiek245