FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 18 lipca 2025, 20:46 - pt

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 29 ] 
Autor Wiadomość
Post: 09 maja 2013, 13:07 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 04 lutego 2013, 19:10 - pn
Posty: 96
Ule na jakich gospodaruję: wlk.warsz.
Apiwarol który miałem nie nadawał się już do podkurzenia,a teraz
już się nie daje więc co mogę jeszcze zastosować. :?:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 maja 2013, 13:18 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 kwietnia 2011, 16:05 - czw
Posty: 1054
Lokalizacja: Góry Świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: dadant i 18,5 D
kwas mlekowy do oprysku 15% stężenie. Czyli 100 ml 80% kwasu rozcieńczamy w 500 ml wody. Ja dodaje kilka kropel melisowych dla zapachu.
Możesz również opryskać ambrozolem lub alfa sabardowym

_________________
Pasieka "Łapa" http://llapka.blogspot.com/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 maja 2013, 17:36 - czw 

Rejestracja: 30 czerwca 2012, 18:36 - sob
Posty: 299
Lokalizacja: piotrkow tryb/oprzezow
Ule na jakich gospodaruję: WZ WLKP
A swiezo zlapany roj mozna zagazowac apiwarolem po osadzeniu w ulu?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 maja 2013, 20:17 - czw 

Rejestracja: 16 listopada 2007, 16:38 - pt
Posty: 900
Lokalizacja: bieszczady
Ule na jakich gospodaruję: WP
Jak najbardziej.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 maja 2013, 20:26 - czw 
fatelnia pisze:
więc co mogę jeszcze zastosować.

A jest konieczność ?


Na górę
  
 
Post: 09 maja 2013, 20:31 - czw 
marian pisze:
Jak najbardziej.

Noo Kolego. W celu skutecznego wytrucia warozy, jak najbardziej. Chociaż to i tak niewiele da-za parę dni będą miały świerzą.
Wczesna rójka potrafi przynieść niezłą ilość miodu. Za Twoim doradztwem, skażonego amitrazą.


Na górę
  
 
Post: 09 maja 2013, 20:40 - czw 

Rejestracja: 16 listopada 2007, 16:38 - pt
Posty: 900
Lokalizacja: bieszczady
Ule na jakich gospodaruję: WP
kolopik pisze:
Wczesna rójka potrafi przynieść niezłą ilość miodu.

Ale nie moim terenie.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 maja 2013, 21:11 - czw 

Rejestracja: 25 sierpnia 2011, 22:29 - czw
Posty: 1029
Lokalizacja: Włodawa
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 12r
Oprysk BeeVitalem i coś klejącego na dennicy.

_________________
Cezary256


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 maja 2013, 22:25 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 stycznia 2011, 20:49 - sob
Posty: 825
Lokalizacja: Radłów Koło tarnowa
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
a rapicid
tactic ?

nie robi się teraz tym ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 maja 2013, 22:28 - czw 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 września 2007, 18:41 - sob
Posty: 5359
Lokalizacja: Czaszyn /Londyn
Ule na jakich gospodaruję: ,wielkopolski i 435x250
Miejscowość z jakiej piszesz: Czaszyn
Zawsze jeszcze jest nowosc MAQS zelowe paski kwasu mrowkowego ale dostepne tylko w UK


henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 maja 2013, 22:29 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 października 2008, 19:29 - śr
Posty: 2634
Lokalizacja: Stara Rudna
fatelnia,
Ambrozol :pl: forumowa mikstura na pasorzyta

_________________
Pozdrawiam Szczupak


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 maja 2013, 22:36 - czw 
skibi pisze:
A swiezo zlapany roj mozna zagazowac apiwarolem po osadzeniu w ulu?

Tak możesz i siebie zagazować razem :pala: K......a to są pszczoły ,a nie komary muchy.Jaki z Ciebie pszczelarz :?: :?: :pala: Tu tez trzeba się umieć wysłowić. ODYMIĆ tak ,jak najbardziej .


Na górę
  
 
Post: 09 maja 2013, 22:43 - czw 

Rejestracja: 29 marca 2013, 21:08 - pt
Posty: 504
Ule na jakich gospodaruję: Ostrowski wlkp
vitara pisze:
a rapicid
tactic ?

nie robi się teraz tym ?


Wolę inne zapachy wydobywające się z uli w tym okresie . :haha:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 maja 2013, 22:48 - czw 

Rejestracja: 04 grudnia 2009, 18:00 - pt
Posty: 691
Lokalizacja: Wrocław
Ule na jakich gospodaruję: ramka 36-18
kolopik pisze:
Wczesna rójka potrafi przynieść niezłą ilość miodu. Za Twoim doradztwem, skażonego amitrazą.
A czy po osadzeniu roju o razu dajesz jemu nadstawkę miodową? Amitraza pozostaje w gniezdzie.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 maja 2013, 23:43 - czw 

Rejestracja: 29 marca 2013, 21:08 - pt
Posty: 504
Ule na jakich gospodaruję: Ostrowski wlkp
lucjan49 pisze:
A czy po osadzeniu roju o razu dajesz jemu nadstawkę miodową? Amitraza pozostaje w gniezdzie.


Który mistrz pszczelarstwa Cię tego uczył?
Odymiając rójkę wyłączamy ją z produkcji miodu na 30 dni ,a kładąc tekturki przynajmniej na 3 miesiące bo tak jeb...i..e w ulu.
Nie chce się zagłębiać w szczegóły ,ale rójka w tym samym dniu po osadzeniu potrafi już nanieść sporo miodu , a solidny odkład po kilku dniach .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 maja 2013, 03:00 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 stycznia 2013, 01:03 - ndz
Posty: 3409
Lokalizacja: dolnośląskie/ Lubomierz
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski korpusowy
Odym w rojnicy ,na noc do piwnicy a następnym wieczorkiem osadź. Dodaj i ramkę czerwiu otwartego bez zasklepionego.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 maja 2013, 07:12 - pt 

Rejestracja: 30 czerwca 2012, 18:36 - sob
Posty: 299
Lokalizacja: piotrkow tryb/oprzezow
Ule na jakich gospodaruję: WZ WLKP
Marek Podlaskie pisze:
skibi pisze:
A swiezo zlapany roj mozna zagazowac apiwarolem po osadzeniu w ulu?

Tak możesz i siebie zagazować razem :pala: K......a to są pszczoły ,a nie komary muchy.Jaki z Ciebie pszczelarz :?: :?: :pala: Tu tez trzeba się umieć wysłowić. ODYMIĆ tak ,jak najbardziej .

nazywajmy rzeczy po imieniu wpuszczaniechemii do malego pomieszczenia to nie jest dymienie tylko gazowanie ,odymic to mozesz podkurzaczem i naturalnym paliwem.
a urzywanie sirodkow chemicznych to juz gazowane


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 maja 2013, 07:35 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 stycznia 2011, 20:49 - sob
Posty: 825
Lokalizacja: Radłów Koło tarnowa
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
pszczoły jako owady raczej powinny być odymiane .
poza tym nie takie gazowanie bo część gazu uleci :)
A jeszcze poza tym to może one po tym gazowaniu czują się tak jak my zimnym prysznicu, ,uczucie nieprzyjemne ale ulga potem ogromna :) gdy zrzucą pasożyta.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 maja 2013, 18:13 - pt 
Mówimy odymianie bo gazowanie się niepoprawnie politycznie kojarzy.
Można zostać posądzonym o propagowanie antyczegoś tam
mimo, że nazwy trucizn leżą po przeciwnych stronach alfabetu.


Na górę
  
 
Post: 10 maja 2013, 20:44 - pt 
skibi pisze:
[
nazywajmy rzeczy po imieniu wpuszczaniechemii do malego pomieszczenia to nie jest dymienie tylko gazowanie ,odymic to mozesz podkurzaczem i naturalnym paliwem.
a urzywanie sirodkow chemicznych to juz gazowane

Miałem nie pisać ,ale skoro się upierasz na GAZOWANIU,to gazuj swoje pszczółki.Te słowo ,nawet nie pasuje do pszczółek.
Tutaj kilka zdań z ulotki appiwarolu.jak ,znajdziesz coś o GAZOWANIU ,to :pijemy: :haha:
DAWKOWANIE I STOSOWANIE
APIWAROL jest lekiem skutecznym przeciwko pasożytom znajdującym się na zewnętrznych powłokach pszczół. Nie niszczy pasożyta i jego form rozwojowych znajdujących się na zasklepionym czerwiu. Najlepsze wyniki w zwalczaniu warrozy uzyskuje się przeprowadzając ODYMIANIE wiosną dwukrotnie i jesienią dwu- lub trzykrotnie w odstępach 4-6 dni, kiedy w ulu znajduje się najmniejsza ilość zasklepionego czerwiu. W sezonie pasiecznym walkę z pasożytem prowadzić przez wycinanie zasklepionego czerwiu. TERMIN STOSOWANIA ZABIEGÓW Apiwarol Pozwolenie nr P-740/99 III, IV V, VI, VII VIII, IX, X Leczenie wiosenne Wycinanie zasklepionego czerwiu Leczenie jesienne po ostatnim odebraniu miodu .ODYMIANIE wykonywać należy wieczorem po zakończonym locie pszczół. Jedna tabletka zawiera jedną dawkę leczniczą, która wystarcza do jednorazowego odymienia rodziny pszczelej. Zabieg można powtórzyć w zależności od siły rodziny i stopnia inwazji. Tabletkę ująć w szczypce i zapalić, powstały ewentualnie płomień zdmuchnąć. Tlącą się tabletkę położyć na wąskim (3-4 cm) pasku gęstej siatki metalowej, lub specjalnie wygiętym podajniku z drutu, co ułatwia dostęp powietrza do tabletki. Tlącą tabletkę wraz z siatką wprowadzić przez wylot do ula umieszczając ją na dennicy pod ramkami. Zamknąć wylot na okres 20 minut. Następnie wylot otworzyć i sprawdzić czy tabletka uległa spaleniu. Jeśli tabletka nie spaliła się zabieg należy powtórzyć. Przy diagnozowaniu warrozy należy postępować jak wyżej, umieszczając wcześniej na dnie ula arkusz papieru posmarowany tłuszczem roślinnym. Po upływie godziny od czasu odymiania należy wyjąć arkusz papieru i sprawdzić na nim obecność pasożytów.


Na górę
  
 
Post: 10 maja 2013, 21:19 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 lipca 2007, 21:44 - pn
Posty: 1593
Lokalizacja: północna wielkopolska
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Wyraźmy powszechną zgodę ma fumigację :)

_________________
Niniejszym oświadczam, że powyższy post wyraża mój osobisty punkt widzenia.
Zastrzegam sobie prawo do zmiany poglądów w dowolnej chwili i bez podania przyczyny.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 maja 2013, 22:23 - pt 

Rejestracja: 04 grudnia 2009, 18:00 - pt
Posty: 691
Lokalizacja: Wrocław
Ule na jakich gospodaruję: ramka 36-18
PASIG, Nie miałem przyjemności być uczonym przez "mistrza pszczelarza". Faktem jest, że jak zauważyłem swój błąd (gdyż opierałem się tylko na ulach korpusowych) i nie biorąc pod uwagę innych uli np. leżaków było już za pózno aby poprawić swój post. Rójki złapane po osadzeniu w korpusach gniazdowych odymiam jednokrotnie. Korpus miodowy dodaję w pózniejszym czasie w zależności od siły roju.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 maja 2013, 22:26 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 stycznia 2011, 20:49 - sob
Posty: 825
Lokalizacja: Radłów Koło tarnowa
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Na sąsiednim forum jest post w którym autor pisze że kwasu mlekowego nie wolno nie można stosować gdy jest czerw, ponieważ kwas mlekowy zabija czerw. Czy kwas mlekowy rzeczywiście zabija czerw ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 maja 2013, 07:45 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
vitara, a nie pomyliło mu się z kwasem mrówkowym?? Kwas mlekowy jest najbezpieczniejszym ze stosowanych w pszczelarstwie kwasów organicznych.

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 maja 2013, 07:56 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 lipca 2010, 10:15 - sob
Posty: 2913
Lokalizacja: Pogórze Izerskie
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 dadanta
vitara pisze:
Na sąsiednim forum jest post w którym autor pisze że kwasu mlekowego nie wolno nie można stosować gdy jest czerw, ponieważ kwas mlekowy zabija czerw. Czy kwas mlekowy rzeczywiście zabija czerw ?

Musisz być dokładny -tam jest mowa o czerwiu otwartym(zresztą na zasklepiony nie ma sensu stosować kwasu mlekowego).


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 maja 2013, 08:24 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 stycznia 2011, 20:49 - sob
Posty: 825
Lokalizacja: Radłów Koło tarnowa
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
ale dlaczego nie ma sensu ok rozumiem w czerw zasklepiony nic nie wejdzie ale przecież dorosłe osobniki też mogą nosic larwy a na nie już działa. Dobrze rozumuję ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 maja 2013, 16:43 - pn 
Tak się zastanawiam czytając te posty, czy Wam waroza nie siadła na rozum i zamiast pszczołami zajmujecie się nią ? W tej chwli jest jej tak mało, że szkoda sobie nią d zawracać. Ramka pracy załatwia cały z nią problem aż do ostatniego miodobrania.


Na górę
  
 
Post: 20 maja 2013, 19:50 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 stycznia 2011, 20:49 - sob
Posty: 825
Lokalizacja: Radłów Koło tarnowa
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Być może masz rację ale człowiek próbuje zrobić wszystko przez cały sezon by uniknąć upadków w zimie, wszystko co się da a nawet więcej, gwarancji sukcesu nie ma nigdy , starać się trzeba jak nigdy :) przegra się i tak jak zawszE:P


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 maja 2013, 21:43 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Przez cały sezon, to się gniazda i miodnie poszerza, się miód bierze, ramka wymienia, odkłady robi, pierzgę rozkłada i zapasy jej gromadzi. Pod koniec sezonu układa się gniazda pod siłę rodziny do zimowli, zalewa pokarmem węglowodanowym. Końcem sezonu należy też leczyć. W sezonie się nie cuduje, chyba, że widać 15 roztoczy na pszczole, 30 na trutniu i 20 na matce.
Pozdrawiam

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 29 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 33 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

            



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji