FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 13 lipca 2025, 13:42 - ndz

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Ten temat jest zamknięty. Nie można w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 2736 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31 ... 55  Następna
Autor Wiadomość
Post: 25 września 2013, 19:53 - śr 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 września 2007, 18:41 - sob
Posty: 5359
Lokalizacja: Czaszyn /Londyn
Ule na jakich gospodaruję: ,wielkopolski i 435x250
Miejscowość z jakiej piszesz: Czaszyn
Powiem szczerze nawet matki uzytkowe Leszka daja daja dobre matki mam dwie z musu wychodowane wiec mozna spokojnie po takiej matce wychodowac dla siebie mateczki i co jakis czas zakupic nowa i tak dalej i wtedy nietrzeba mieszkac za granica zeby kupowac drogie matki mam okolo 12 matek od Leszka i dwie krainki mieszance z musu sa ok niema problemu


henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 września 2013, 23:15 - czw 

Rejestracja: 18 stycznia 2012, 01:22 - śr
Posty: 413
Lokalizacja: wlkp.
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Baartez2006 pisze:
Widzę że widzisz tylko koszt zakupu takiej matki a nie widzisz jej opisu.
kulka96 pisze:
Polska jest jeszcze mentalność i przekonanie, że zagraniczne to lepsze,
ale polska jest również nasza zazdrość bo on ma ,a ja nie


Przestańcie dzielić naród ;-)

Panowie, co tak ostro? Dobremu producentowi, jakim zapewne jest polbart zależy chyba na rzetelnej ocenie jego produktów. Prawdziwa cnota krytyki się nie boi, dobry materiał obroni się sam. A widać, że zdecydowana większość mówi o tych matkach dobrze i bardzo dobrze, więc muszą takie być. Ja jak sobie przypomnę dwa lata temu, białe matki (można powiedzieć, mój najgorszy rocznik), to jak podzielę wydane pieniądze przez dobre matki które poszły do zimowli, to też pewnie w okolicach 100zł za jedną wyjdzie. Z drugiej strony, zaproponowana cena mówi mi, że producent z takich czy innych względów nie stawia na produkcję matek unasiennionych czerwiących (a może się mylę) a raczej na nu. Tak mnie tylko zastanowiło, ze sprawdzonym czerwiem krytym to rozumiem, ale na czym polega sprawdzenie pogłowia danej matki, skoro w jednym takim ulu unasiennia się chyba osiem matek i robotnice mają kontakt przez kratę?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 września 2013, 15:53 - pt 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6075
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
Melduję posłusznie, :D że matki pszczele unasiennione naturalnie ze sprawdzonym pogłowiem są już wstępnie opisane.
http://www.polbart.com/matki-pszczele/m ... czele-2014
U dołu strony.

Pozdrawiam,
polbart

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 września 2013, 19:45 - pt 

Rejestracja: 24 sierpnia 2011, 23:35 - śr
Posty: 4140
Lokalizacja: Ełk
Ule na jakich gospodaruję: 1/2D
Wszystko pięknie i nawet mam smaka na zakup UN, ale chyba wraz z ceną zmienia się sposób wysyłki na bardziej cywilizowany niż szara koperta? Strata NU z powodu dyskomfortu przesyłki to mały problem ( również finansowy , ale i tak nie wiadomo czy i jak dobrze się unasienni) , ale wymarzona przez pszczelarza-trzymacza ( to ja :pl: ) unasienniona przez szlachetne trutki , pracowicie wyselekcjonowana przez cenionego powszechnie hodowcę i pięknie czerwiąca mateczka o sprawdzonym (lub nie) pogłowiu to już chyba będzie wyposażona w stosowne opakowanie , żeby nie wyschła, nie zmarzła lub się nie ugotowała?
Cena to jedno , ale rozczarowanie przy otwarciu koperty to gorzki kąsek :(
W przeciwnym razie ostrzegam : przyjadę osobiście po odbiór :) , choć mam daleko i zupełnie nie po drodze do nikąd :)
pozdrawiam
manio


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 września 2013, 09:19 - sob 

Rejestracja: 04 lipca 2010, 13:22 - ndz
Posty: 143
Lokalizacja: Warmia / Okolice Reszla
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
manio może z jakąś sąsiadeczką się zabierzesz jak będzie leciała na zlot ?
Obrazek
Leszek "urzęduje" u podnóża Łysej Góry , więc wszystkie wiedźmy się tam zlatują :D


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 września 2013, 22:48 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 stycznia 2012, 16:15 - pn
Posty: 158
Lokalizacja: Małopolska
Ule na jakich gospodaruję: WIELKOPOLSKI
Robi_Robson pisze:
manio może z jakąś sąsiadeczką się zabierzesz jak będzie leciała na zlot ?
Obrazek
Leszek "urzęduje" u podnóża Łysej Góry , więc wszystkie wiedźmy się tam zlatują :D
Eee..jak takie atrakcje to tylko odbiór osobisty.A jak odbiór osobisty to matki pewnie wyjdą taniej. :lol: :lol:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 września 2013, 00:45 - ndz 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6075
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
Na pewno taniej, bo się czarownice ze wschodu zapowiedziały. 8)

Pozdrawiam,
polbart

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 września 2013, 02:30 - ndz 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6075
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
Apimondia Congres in Kijev is open. Obrazek

Pozrawiam,
polbart

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 września 2013, 08:59 - ndz 

Rejestracja: 24 sierpnia 2011, 23:35 - śr
Posty: 4140
Lokalizacja: Ełk
Ule na jakich gospodaruję: 1/2D
Gratuluję i bardzo się cieszę Twoim rozwojem i sukcesami :)
Ponawiam jednak " pytanie o opakowanie" :)
manio pisze:
Wszystko pięknie ... ale chyba wraz z ceną zmienia się sposób wysyłki na bardziej cywilizowany niż szara koperta?

pozdrawiam
manio


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 września 2013, 15:18 - ndz 

Rejestracja: 20 maja 2009, 18:07 - śr
Posty: 1681
Lokalizacja: Kraków, Połaniec
Ule na jakich gospodaruję: WP, WZ ---> wlkp
Robi_Robson pisze:
Leszek "urzęduje" u podnóża Łysej Góry , więc wszystkie wiedźmy się tam zlatują :D
dokładnie... wszystkie wiedźmy, czarownice i inne takie... lecą na SABAT :haha: :haha: :haha:

_________________
Matki i odkłady pszczele

Ramki pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 września 2013, 15:41 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 października 2011, 19:38 - wt
Posty: 754
Lokalizacja: Świętokrzyskie
manio pisze:
Gratuluję i bardzo się cieszę Twoim rozwojem i sukcesami :)
Ponawiam jednak " pytanie o opakowanie" :)
manio pisze:
Wszystko pięknie ... ale chyba wraz z ceną zmienia się sposób wysyłki na bardziej cywilizowany niż szara koperta?

pozdrawiam
manio

Jak u niego ostatnio byłem to widziałem, że zakupił koperty perfumowane w różowym kolorze. :haha:

A na poważnie to matki przy większych zamówieniach wysyłał w specjalnych boksach będących kompletem do klateczek wysyłkowych
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/591 ... 7c381.html

_________________
kulka96


"Nie wszystko, co jest oczywiste dla Ciebie, jest równie oczywiste dla innych"


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 września 2013, 18:35 - ndz 

Rejestracja: 24 sierpnia 2011, 23:35 - śr
Posty: 4140
Lokalizacja: Ełk
Ule na jakich gospodaruję: 1/2D
Rozumiem większe zamówienia , ja jestem całkiem mniejszy pszczelarzyk ,ale nie zamówię 4 matek ze sprawdzonym pogłowiem w kopercie , tak jak to miało miejsce dotychczas. Jestem daleko i zawsze mam jakieś straty w przesyłce, niekoniecznie od Polbarta. Takie wymordowane matki często stwarzają potem problemy, nawet NU gorzej się unasienniają po przejściach, porównując do kupowanych na miejscu np.SHUiZ w Olecku ( to reszki tego co zostało po Ostrowskiej).


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 września 2013, 19:22 - ndz 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 września 2007, 18:41 - sob
Posty: 5359
Lokalizacja: Czaszyn /Londyn
Ule na jakich gospodaruję: ,wielkopolski i 435x250
Miejscowość z jakiej piszesz: Czaszyn
manio nie zebym bronil Leszka ale mieszkam w Londynie matki kupuje tylko w jednym sklepie w Londynie one przychodza w NZ pozostale z europy nie mam pojecia jak transportuja matki ale dochodza super ale mialem jednego dostawce ktory wyslal mi matki w szarej kopercie bez opisu ze to zywe pszczoly nawet sie nie pofatygowal zeby zrobic dziurki doszly ale pierwsza wymienily pozniejsze dostawy byly podobne od niego ale juz pszczolki nie wymienialy matek do zeczy od leszka zakupuleem lacznie ponad 20 matek przez dwa lata jedna matke stracilem w czasie poddawania moj blad ,zadnych problemow moze miales pecha



henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 września 2013, 20:06 - ndz 

Rejestracja: 24 sierpnia 2011, 23:35 - śr
Posty: 4140
Lokalizacja: Ełk
Ule na jakich gospodaruję: 1/2D
nie mam przecież pretensji do Polbarta, ale się może trochę napatrzyłem jak wyglądają przesyłki , które do Niego przychodzą :D


nie zawsze matule przychodzą w dobrej formie, a jak się jeszcze do tego dołoży marna pogoda to i manio marudzi :D .
Mam warunki najzimniejszej w kraju strefy klimatycznej, więc później zaczynam i wcześniej kończę sezon , nie ma kiedy naprawić błędów :?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 września 2013, 20:08 - ndz 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 września 2007, 18:41 - sob
Posty: 5359
Lokalizacja: Czaszyn /Londyn
Ule na jakich gospodaruję: ,wielkopolski i 435x250
Miejscowość z jakiej piszesz: Czaszyn
Ogladalem to ale zapytaj ile taka przesylka moze kosztowac


henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 września 2013, 20:17 - ndz 

Rejestracja: 24 sierpnia 2011, 23:35 - śr
Posty: 4140
Lokalizacja: Ełk
Ule na jakich gospodaruję: 1/2D
Kurierem to bez znaczenia bo cenotwórcza jest waga, a rozczarowanie jest bardziej kosztowne . W każdym razie przy cenie selekcjonowanej i sprawdzonej matuli , warto dołożyć parę groszy za pewność .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 września 2013, 22:26 - ndz 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6075
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
manio,

Rozwiązanie z pudełkiem posiadającym siatki wentylacyjne z dwóch stron niekiedy nie jest najszczęśliwsze. Szczególnie kiedy wysyłane jest kilka matek w dużym pudełku a temperatura otoczenia jest niska.
Wierz mi, że gdyby nie ulatnianie się przesyłek nadal wysyłalibyśmy matki zwykłym listem priorytetowym w podwójnych kopertach.
Sprawdzone wielokrotnie, że przesyłki z kilkoma matkami podróżującymi w workach pocztowych razem z listami mają najlepiej.
Wysyłamy od lipca kurierem w dużej kartonowej kopercie firmowej K-EX-a
(firma kurierska) pakując matki wewnątrz w dwie papierowe koperty a przy ostatnich wysyłkach przy niskich temperaturach w trzy.
Warstwy papieru są dobrym izolatorem. Od sposobu pakowania sporo zależy ale najczęściej matki cierpią na ostatnim odcinku kiedy doręczyciel obojętnie jakiej firmy wozi matki w jakimkolwiek opakowaniu np. jak to miało miejsce u mnie, cały dzień pod siedzeniem Seicento aby nie miały za gorąco. Chciał chłopisko jak najlepiej ale co z tego jak było ponad 30 stopni ciepła.
Zawsze w czasie wysyłek matek zdarzają się niedociągnięcia jak byśmy nie wysyłali zapakowane i obojętne za czyim pośrednictwem.
Na moje wyczucie co roku niepowodzenia nie przekraczają 1 % ogólnej liczby wysyłek. Co z tego, że napiszemy "przewozić w temperaturze pokojowej"? Ludzie są tylko ludźmi i nie mają samych dobrych dni.
W każdym razie, będziemy się starać.
Czy matki, które do Ciebie dotarły były wadliwe i nie jesteś z nich zadowolony?
Odbierając przesyłkę od kuriera, każdy ma prawo poprosić go aby zaczekał chwilę, sprawdzić zawartość przesyłki i ewentualnie sporządzić protokół szkody.

Pozdrawiam,
polbart

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 września 2013, 23:23 - ndz 

Rejestracja: 16 czerwca 2013, 12:17 - ndz
Posty: 24
Lokalizacja: powiat radomski
Ule na jakich gospodaruję: Warszawskie zwykłe
Dostawałam pszczoły z odległości prawie 400 km priorytetem za potwierdzeniem odbioru, w środku była karteczka z danymi do wpłaty na konto, przesyłka kosztowała 11 zł. Koperta była duża z dziurkami po dziurkaczu w środku następna koperta z tekturką w środku dla usztywnienia do której przytwierdzone były klateczki. Koperta opisana specjalnymi naklejkami "Żywe pszczoły". Pszczoły dotarły w doskonałej kondycji 4 x w tym sezonie czerwiec-lipiec i to za każdym razem na drugi dzień. Potwierdzenie odbioru jest, jest i wiadomo gdzie szukać pieniędzy, wiadomo. A poczta tańsza niż kurier.
Panie Leszku może tą formę przesyłki Pan zastosuje? Za potwierdzeniem odbioru nie zginie.

_________________
"Wielkie to mozoły, nim miód zbiorą pszczoły".


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 września 2013, 06:59 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 lipca 2011, 16:47 - pt
Posty: 4332
Lokalizacja: Mrozy/mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 18cm
Całkiem dobry pomysł z tym potwierdzeniem. Poczta rzeczywiście jest najlepsza - idziesz rano i wiesz, że czeka na Ciebie - nawet można się zapowiedzieć. Kurier czasem cały dzień jeździ a i potrafi jeszcze rozminąć się i zostawić awizo. W tej chwili każdą paczkę można sobie monitorować i jeśli gdzieś leży, zawsze na poczcie ktoś odbiera telefon i można wytłumaczyć, co z takim czymś zrobić.

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 września 2013, 07:53 - pn 

Rejestracja: 28 grudnia 2012, 18:48 - pt
Posty: 2450
Lokalizacja: Kraków/Jura
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
adamjaku, z tym monitorowaniem na poczcie to jest tak że widzę przesyłkę że trafiła gdzieśtam, później do Zabrza i koniec śledzenia. Dopiero po jakimś czasie (czyli jak już odbiorę, a listonosz się rozliczy - bywa że następnego dnia lub po weekendzie) pojawia się że paczka dostarczona (w Krakowie). W porównaniu z monitorowaniem przesyłek w firmach kurierskich to nie ma porównania.
Może jak stracą monopol to będą mieć więcej czasu na obsługę klienta ;>

_________________
Jedynie cenzor cesarski Jüang, Co umie dać się we znaki,
Nie żałuje swej pięknie haftowanej sukni, Pył ściera z uwagą, czyta. [Bo Juyi, Wiersze na ścianie]
http://www.pasiekatilia.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 września 2013, 08:10 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 listopada 2007, 19:39 - śr
Posty: 1622
Lokalizacja: Polska
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 Dadanta
Manio, dzieli nas tylko miedza i mógłbym domniemywac, ze przesylkom z matkami kierowanym do mnie moglyby towarzyszyc te same problemy, o których wspominasz, a jednak tak nigdy nie było.
Matki wielokrotnie docieraly poprzez firmy kurierskie, jak i za pośrednictwem poczty – ale zawsze w kopertach, mimo to dobrze zapakowane, czyli tak, jak Kol. Polbart napisal.
Faktem jest, ze w tych firmach pracuja rozni ludzie i czasem udzielałem im „szkolenia”, jeśli stwierdzałem jakies niedostatki.
Ale …naprawde, to nie było nigdy czego się czepiac, bo potrafili nawet zatelefonowac do mnie z firmy kurierskiej, czy z poczty i zapytac o orientacyjny czas do odbioru, który mi odpowiadalby.
Poczta w Elku często dzwoni sama i pyta czy będę czekal na listonosza, czy może sam zechce do nich przyjechac, bo: „Panie, na kopercie napisano, ze to zywe pszczoly i musza szybko dotrzec”.
W kazdym razie nigdy nie zdarzylo się, żeby jakas matka padla w czasie tej podrozy do mnie.
Tak samo docieraly do mnie krolowe od Kolegi Szczupaka – zapakowane w koperte, ale nienagannie.
I jeszcze jedno: kazda przesylka była awizowana przed nadaniem i już nastepnego dnia w godzinach rannych miałem ja w swoich rekach, a to chyba pare kilometrow jest, bo gdzie mieszkaja nasi zacni Hodowcy? – to chyba wszyscy dobrze wiedza.
Do mnie to setki kilometrow! Analogicznie, jak do do Ciebie Manio. :luzik:

Nie wiem czego wiecej jeszcze tu mozna zadac?


Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 września 2013, 08:12 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 kwietnia 2009, 22:30 - czw
Posty: 755
Lokalizacja: Wieluń
Ule na jakich gospodaruję: dadan.wlkp
Od kilku lat zamawiam matki które wysyłane były pocztą i nie było problemu. Pakowane w koperty różnego rodzaju kartoniki , ważne żeby miały dostęp świeżego powietrza. Raz dostałem matki w klateczce przesyłkowej gdzie dodatkowo oprócz ciasta była gąbka nasączona wodą i to jest chyba najlepsza klateczka.

_________________
firefighter


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 września 2013, 08:36 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 lipca 2011, 16:47 - pt
Posty: 4332
Lokalizacja: Mrozy/mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 18cm
Powiem tak.. wiele lat prowadziłem firmę zajmująca się sprzedażą wysyłkową. Jeśli paczka wysłana została priorytetem przed 14.30 to w 99% przypadków była do odebrania następnego dnia rano. Co ciekawsze - najgorzej z czasem dostawy było w .. dużych miastach - generalnie 3-miasto najgorsze, Wrocław najlepiej.. co do kurierów - 50% szans na powodzenie. Panie, nie dało rady, jutro odbiorę.. nie dostarczyłem, bo nikogo nie zastałem. Co do śledzenia - fakt, czasem z opóźnieniem wpisują miejsce "przebywania" paczki. U mnie natomiast jest pewne: paczka albo 7,30 u mnie, albo o 10 w mieście obok i 15,30 u mnie.

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 września 2013, 10:15 - pn 
Jerzy, wybacz ale w taki sposób wysyłka świadczy o braku profesjonalizmu wysyłającego.
Po pierwsze to pudełko najpraktyczniejsze do wysyłki niezależnie czy 1 klateczka z matką czy 20 (tyle max. mieści się w pudełku) wygląda tak

Obrazek Obrazek
jest najpraktyczniejsze i najbezpieczniejsze, oczywiście odpowiednio oznakowane również napisami
Obrazek Obrazek
Co zaś do samych klateczek to najwłaściwsze i najlepsze jakościowo do wysyłki matek są takie
Obrazek

Te co pokazałeś na zdjęciu to nie klateczki do wysyłki matek pszczelich a cześć systemu hodowli matek tylko mało kto ma o tym pojęcie. Ja nie krytykuję tego w jaki sposób wysyła matki Leszek ale sądzę że taka opcja wysyłki jaką pokazałem na zdjęciach jest profesjonalniejsza i pewniejsza zarówno dla sprzedającego jak i kupującego a w szczególności najodpowiedniejsza dla matek pszczelich. :wink


Na górę
  
 
Post: 30 września 2013, 11:53 - pn 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6075
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
Klateczki, w których wysyłamy nie są częścią żadnego systemu hodowlanego. To najlepsze klateczki wysyłkowe na świecie.
Wielu pszczelarzy to docenia chcąc zamawiać nawet puste klateczki.
Wiele razy słyszałem, że poddając w nich matki mają 100% przyjęć.
Plastik, z którego są wyprodukowane jest nasączony sztucznymi feromonami matki pszczelej a zapach nie znika nawet po wielu latach.
Matka ma miejsce aby się ukryć przed ewentualną agresją pszczół ulowych. Rurka imituje matecznik.
Ta klateczka to wynik ponad 100 - letnich doświadczeń i obserwacji świata pszczelarskiego.
Tak naprawdę, to ze sposobu wysyłki i pakowania niezadowolonych jest kilka osób na około półtora tysiąca wysyłek.

W przyszłym roku matki pszczele będą wysyłane inaczej.

Pozdrawiam,
polbart

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 września 2013, 12:01 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 kwietnia 2011, 08:58 - śr
Posty: 3389
Lokalizacja: Dąbrowa pow Pajęczno
Ule na jakich gospodaruję: WLKP
https://www.centrumkurierskie.pl/

tutaj jak już trochę korzystam( bez umowy ) to mam paczkę do 30 kilo za 15,19 zł brutto w dość sporych gabarytach, przyjeżdza Fedex ( jako dawny Opek )


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 września 2013, 12:31 - pn 

Rejestracja: 24 sierpnia 2011, 23:35 - śr
Posty: 4140
Lokalizacja: Ełk
Ule na jakich gospodaruję: 1/2D
Nie chciałem wyjść na malkontenta :) , wyszło że tylko ja narzekam na kopertowe przesyłki. Może rok był jakiś pechowy dla mnie w końcu to '13 . Nic wielkiego się nie stało raz jedna z matek zamarzła razem ze świtą ( maj) , a raz się upiekła to straty niewielkie, choć i te co przeżyły pewnie jakoś to odczuły. Unasienniały mi się dość marnie , nie chodzi o ilość co o jakość unasiennienia bo jakoś tak byle jako czerwiły, choć tu też jest wyjątek bo absolutnie pozytywnie odstaje od normy polbartowy Elgon . Już nie będę narzekał , bo wszystko zostało napisane , ale pisanie moje wynikało tylko z troski o te najlepsze , sprawdzone matule :) . Byle do wiosny !
pozdrawiam
zimny manio
p.s. klateczki Polbarta doskonałe i oczywiście zachowałem do podawania zamiast sztucznego matecznika, naprawdę rewelacyjne.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 września 2013, 12:37 - pn 
polbart pisze:
Klateczki, w których wysyłamy nie są częścią żadnego systemu hodowlanego. To najlepsze klateczki wysyłkowe na świecie.
Leszku może i źle to ująłem bo klateczki owe nie służą w samych celach hodowlanych a faktycznie transportowych ale nie jako same klateczki, jest to cały system w którym każda matka zapakowana jest w klateczkę bez pszczół, klateczki umieszcza się w opakowaniu danego systemu, daje w nie cisto w osobną komorę, wodę na odpowiedniej gąbce w kolejnej komorze, wkłada klateczki z matkami i wsypuje młodą pszczołę, która opiekuje się wszystkimi matkami. System ten działa jak mini ulik do przesyłania matek pszczelich na duże odległości. Stosowanie samych klateczek bez całego systemu mija się z celem bo same klateczki są zbyt małe by prócz matki pchać w nie jeszcze pszczołę towarzyszącą.

polbart pisze:
Plastik, z którego są wyprodukowane jest nasączony sztucznymi feromonami matki pszczelej a zapach nie znika nawet po wielu latach.
Nie opowiadaj bajek.

polbart pisze:
Matka ma miejsce aby się ukryć przed ewentualną agresją pszczół ulowych.Rurka imituje matecznik
Owszem ma miejsce by się ukryć ale rurka jest po to by w po włożeniu klateczki w system matka mogła się schować w przypadku jakiejś niespodziewanej agresji pszczół mających się opiekować wszystkimi matkami a nie po to by chowała się tam po poddaniu matki w takiej klateczce do ula.

polbart pisze:
Ta klateczka to wynik ponad 100 - letnich doświadczeń i obserwacji świata pszczelarskiego.
To wymysł amerykański a handlują nim Czesi sprzedając często na życzenie klienta same klateczki bo cały system jest stosunkowo drogi i wysyłka w nim opłaca się przy sprzedaży matek o szczególnej wartości np. inseminowanych czy UN z sprawdzonym czerwieniem po ocenie, oczywiście w przypadku wysyłania w takim systemie większej liczby szt. zdaje się o ile kojarzę chyba 15 takich klateczek z matkami jednorazowo w system się wkłada.

Przykro mi że obaliłem twoje stwierdzenia ale nie piszesz ludziom całej prawdy chcąc pokazać swoją wyższość. :wink:


Na górę
  
 
Post: 30 września 2013, 13:51 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 marca 2011, 11:40 - czw
Posty: 76
Lokalizacja: Świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 360x300
Proponuję odrobinę statystyki na własnym przykładzie:
1. W czerwcu wysyłka 23 matek w szarych kopertach, dostarczono następnego dnia, przyjęte 22, 1 nieprzyjęta z mojej winy.
2. 14 sierpnia wysyłka 2 matek, otrzymałem 19 po 5 dniach, obydwie matki żywe, 1 z martwymi pszczołami, przyjęta 1.
3. 7 matek wysłanych kurierem w sierpniu, otrzymane następnego dnia, przyjęte 0 "zero"
4. matki unasiennione przesłane na przełomie sierpnia w szarych kopertach na 9 wysłanych, przyjęte 9.
5. matki od Bartnika Sądeckiego - 1.08 - 3 komorowe klateczki - wysyłka pocztexem na 18 matek, przyjęte 8.
6. Matki z Maciejowa sztucznie unasiennione na 5 przysłanych pocztexem przyjęta 1.
Polbart i wysyłki pocztowe są bezkonkurencyjne. :pl:

_________________
[img]polgrab[/img]


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 września 2013, 14:01 - pn 
polgrab, sposób wysyłki matek ma tylko pośrednie znaczenie w przyjęciu ich przez pszczoły ulowe, reszta zależy od ciebie. :wink:


Na górę
  
 
Post: 30 września 2013, 14:39 - pn 

Rejestracja: 20 maja 2009, 18:07 - śr
Posty: 1681
Lokalizacja: Kraków, Połaniec
Ule na jakich gospodaruję: WP, WZ ---> wlkp
polbart pisze:
Matka ma miejsce aby się ukryć przed ewentualną agresją pszczół ulowych. Rurka imituje matecznik
Tylko ze ta "rurka" zazwyczaj napakowana jest ciastem... To gdzie tam jeszcze matka wejdzie :thank:

_________________
Matki i odkłady pszczele

Ramki pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 września 2013, 14:47 - pn 
xsiek pisze:
Tylko ze ta "rurka" zazwyczaj napakowana jest ciastem... To gdzie tam jeszcze matka wejdzie
Bo w praktyce w systemie ta rurka nie ma być napakowana ciastem a służy właśnie jako miejsce gdzie matka może się ukryć gdyby pszczoły wsypane do systemu były dla niej w jakikolwiek sposób chwilowo agresywne, pszczoły te karmią matkę poprzez krateczkę w klateczce i nie ma w rurce docelowo ciasta. Dlatego nie są to klateczki do wysyłki bez całego systemu transportowego. Polecam zglebić temat i samemu zobaczyć jak jesteście robieni w ....... :mrgreen:


Na górę
  
 
Post: 30 września 2013, 15:06 - pn 
Najgorsze przyjęcia matek to od 10 lipca do 15 sierpnia ,współczuję tym pszczołom (polgrab) ,prawdopodobnie te rodziny są najsłabsze w pasiece z winy pszczelarza.


Na górę
  
 
Post: 30 września 2013, 16:20 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 listopada 2007, 19:39 - śr
Posty: 1622
Lokalizacja: Polska
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 Dadanta
Cordovan, doceniam Cie za ksiazki, do ktorych zagladasz, byc moze tez, masz jeszcze suflera - to wszystko sie przyda i jest cenne, ale jest cos, czym psujesz swoj image - jest to twoj bardzo negatywny stosunek do uczestnikow forum w ogole i do tego, co dobrego chca dla innych zrobic.
Po prostu chcesz dominowac, a tego samym pisaniem czy gadaniem, albo ciaglym krytykowaniem, nie da sie osiagnac za zadne skarby - nie wiesz tego?
Nie chce przez to powiedziec, ze jestes jakims zlym czlowiekiem, bo napewno tak nie jest, ale nieustannie idziesz zlym torem.
Jesli cos piszesz juz, to i zarazem wczesniej przeczytaj i sprobuj sam siebie ocenic zamiast krytykowac innych, bo to nie ocena ich pracy, ani dorobku.
Podpowiem Ci tylko, ze oprocz ksiazek dobrze jest jeszcze cos zobaczyc, a z tego wynika, ze naprawde niewiele jeszcze widziales, ale nie zamierzam ani sie w tym temacie rozwodzic, ani tym bardziej polemizowac.

Napisalem, pokazalem pare fotek po to, aby wykazac, ze w kazdym opakowaniu matki dochodza w najdalsze zakatki naszego kraju, a Kol. Polbart moze Ci jeszcze napisac, ze nawet w najdalsze zakatki swiata - oczywiscie, jesli zechce.

Mysle, ze jest to argument, iz nie od samego opakowania zalezy jakosc doreczen, ale w przewazajacej mierze od solidnosci ludzi, ktorzy tym sie zajmuja - w tym przypadku poczty i firm kurierskich.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 września 2013, 16:33 - pn 
Jerzy pisze:
Jesli cos piszesz juz, to i zarazem wczesniej przeczytaj i sprobuj sam siebie ocenic zamiast krytykowac innych, bo to nie ocena ich pracy, ani dorobku.
Ależ ja nie krytykuję Leszka że robi coś źle, napisałem tylko negatywną opinię co do klateczek w jakich wysyła matki bo nie służą one do wysyłki matek pojedynczo z pszczołami towarzyszącymi w jednej takiej klateczce a rurka nie służy do zapakowania jej ciastem. To cały system którego pewnie nie widziałeś w całości bo sam zmieniłbyś zdanie. W takim opakowaniu jak pokazałeś i w takich klateczkach miałbym obawy wysyłać matki na terenie Polski a co dopiero za granicę czy w inne zakątki świata i z pewnością nie w kopercie bo biorę poprawkę właśnie na
Jerzy pisze:
iz nie od samego opakowania zalezy jakosc doreczen, ale w przewazajacej mierze od solidnosci ludzi, ktorzy tym sie zajmuja - w tym przypadku poczty i firm kurierskich.

a z tą solidnością jest w naszym kraju zdecydowanie na bakier. Dlatego powinno się zadbać by matki szły w takim opakowaniu i w takich klateczkach by niesolidność pracowników firm kurierskich czy poczty jak najmniej zaszkodziła wysyłanym matkom.

Jerzy pisze:
ale jest cos, czym psujesz swoj image - jest to twoj bardzo negatywny stosunek do uczestnikow forum w ogole i do tego, co dobrego chca dla innych zrobic.
Po prostu chcesz dominowac, a tego samym pisaniem czy gadaniem, albo ciaglym krytykowaniem, nie da sie osiagnac za zadne skarby - nie wiesz tego?
Nie mam negatywnego stosunku do nikogo, krytykuję coś co jest stosowane niezgodnie z przeznaczeniem czy coś co ktoś napisze a jest to bzdura. Tak samo krytykują moje wpisy. Krytyka jest wskazana bo podnosi jakość zarówno wpisów jak i samego działania osoby krytykowanej. O dominacji nawet nie myślę bo ja Leszkowi i wielu innym z tego forum nie jestem ani w stanie dorównać ani być dla kogokolwiek, jakąkolwiek konkurencją co nie oznacza, że sposób wysyłki matek w Leszka wykonaniu mógłby być zdecydowanie lepszy bo to świadczyło by tylko o poziomie jego doskonałości w całości produkcji matek pszczelich oraz gospodarki jaką prowadzi w pasiece. :wink:


Na górę
  
 
Post: 30 września 2013, 16:42 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 listopada 2007, 19:39 - śr
Posty: 1622
Lokalizacja: Polska
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 Dadanta
Cyt. Cordovana:
To cały system którego pewnie nie widziałeś w całości bo sam zmieniłbyś zdanie.

Przeciez nie wiesz co widzialem i ja Ci tego tez nie napisalem, ale zamieszczasz pewnik w "swoim zwyczajowym wydaniu".

A moze zdziwiloby Cie to, co widzialem?

A widzialem, widzialem baaardzo wiele i Kol. Polbart moglby to potwierdzic.
Tylko co by sie stalo wowczas, gdybys i Ty tyle mogl zobaczyc?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 września 2013, 16:46 - pn 
Jerzy pisze:
Przeciez nie wiesz co widzialem i ja Ci tego tez nie napisalem, ale zamieszczasz pewnik w "swoim zwyczajowym wydaniu".
Założenie takie bo znając cały system potwierdziłbyś to co o nim napisałem.
Jerzy pisze:
A moze zdziwiloby Cie to, co widzialem?
Możliwe
Jerzy pisze:
A widzialem, widzialem baaardzo wiele i Kol. Polbart moglby to potwierdzic.
Tylko co by sie stalo wowczas, gdybys i Ty tyle mogl zobaczyc?
Skąd masz pewność że i ja nie widziałem? Produkcja Leszka nie jest jakąś wybitną wśród pasiek na poziomie produkujących matki pszczele, jest owszem marketingowo solidnie dopracowana. :wink:


Na górę
  
 
Post: 30 września 2013, 16:47 - pn 

Rejestracja: 24 sierpnia 2011, 23:35 - śr
Posty: 4140
Lokalizacja: Ełk
Ule na jakich gospodaruję: 1/2D
Spokojnie Panie Cordovanie, wszyscy wiedzą do czego służą te klateczki , pokazałem też filmik Polbarta w taką systemową przesyłką. Prawo nie zabrania jednak stosowania jej elementu jako klateczki wysyłkowej . :thank:
Nie ma rzeczy której nie można zrobić lepiej, czy to przesyłka , czy pisanie na forum . A pierwsza z grzechów głównych jest pycha i chyba kolejność nieprzypadkowa. Więcej pokory nikomu nie zaszkodzi. :thank: Obrazek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 września 2013, 16:52 - pn 
manio pisze:
Prawo nie zabrania jednak stosowania jej elementu jako klateczki wysyłkowej .
Ależ oczywiście tylko czy to będzie korzystniejsze dla matek niż klateczka jaką pokazałem?

manio pisze:
Nie ma rzeczy której nie można zrobić lepiej, czy to przesyłka , czy pisanie na forum . A pierwsza z grzechów głównych jest pycha i chyba kolejność nieprzypadkowa. Więcej pokory nikomu nie zaszkodzi.
Fakt. :wink:


Na górę
  
 
Post: 30 września 2013, 16:57 - pn 

Rejestracja: 24 sierpnia 2011, 23:35 - śr
Posty: 4140
Lokalizacja: Ełk
Ule na jakich gospodaruję: 1/2D
Przesyłka jaką pokazałeś jest z pewnością lepsza niż koperta z (najlepszą nawet) klateczką rozwiązaniem i wolał bym taką przesyłkę, ale skoro wszystkim odpowiadają koperty to ja .... też złożę zamówienie na przesyłkę w kopercie w ramach nauki , którą sam przed chwilą wygłosiłem :thank:
No może niekoniecznie z tych selekcjonowanych i ocenianych , bo każde ryzyko ma jakieś granice :haha:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 września 2013, 17:13 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 listopada 2007, 19:39 - śr
Posty: 1622
Lokalizacja: Polska
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 Dadanta
Cordovan pisze:
Skąd masz pewność że i ja nie widziałem?


:haha: :haha: :haha:
No i ten jeden raz chyba jednak przyznam Ci racje, bo tego to juz naprawde nie wiem, a i Ciebie nawet nie widzialem, a to z tego wszystkiego byloby dla mnie najciekawsze. :papa:

A na temat, to chcialbym, aby wszystkie przyszle krolowe docieraly do mnie w tak dla mnie satysfakcjonujacy sposob, jak dotychczas. :okok: :jupi:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 września 2013, 17:14 - pn 
Jerzy pisze:
a i Ciebie nawet nie widzialem, a to z tego wszystkiego byloby dla mnie najciekawsze.
kup sobie Czasopismo Pasieka numer 4/2013 lub 5/2013. Zobaczysz jaki ja paskudny :haha: :haha: :haha:


Na górę
  
 
Post: 30 września 2013, 17:18 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 listopada 2007, 19:39 - śr
Posty: 1622
Lokalizacja: Polska
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 Dadanta
Cordovan pisze:
Jerzy pisze:
a i Ciebie nawet nie widzialem, a to z tego wszystkiego byloby dla mnie najciekawsze.
kup sobie Czasopismo Pasieka numer 4/2013 lub 5/2013. Zobaczysz jaki ja paskudny :haha: :haha: :haha:


Mam wszystkie na biezaco. :lol:

Na ktorej stronie o Tobie, mam je w swojej mazurskiej bazie i jutro rano znowu tam jade.
Obiecuje Ci, ze solennie je przejrze.
Czy podpisujesz sie jakas ksywka? 8) :P


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 września 2013, 17:22 - pn 

Rejestracja: 09 listopada 2011, 21:42 - śr
Posty: 450
Lokalizacja: Ruszajny k.Olsztyna
Ule na jakich gospodaruję: Dadant i 1/2 Dadanta.
Mi się wydaje że Cordovan, nie atakował polbarta, tylko napisał o co chodzi z tymi klateczkami i jak prawidłowo powinno się to robić.Ale nie oszukujmy się nasza mentalność jest taka że zawsze chcemy poprawić fabrykę i konstruktorów idąc na skróty co nie znaczy że źle robimy. Jak to się mówi "masz łeb i c...j to kombinuj".

_________________
Pozdrawiam
Lopez


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 września 2013, 17:25 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 listopada 2007, 19:39 - śr
Posty: 1622
Lokalizacja: Polska
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 Dadanta
Czekamy wiec na to jak nasz "Krol wsrod Hodowcow Matek" bedzie kombinowal, aby utrzymac sie na tej pozycji.
Zamowie wowczas pare matek.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 września 2013, 17:27 - pn 
Jerzy pisze:
Na ktorej stronie o Tobie,
w numerze 5/2013 są trzy art. jakie napisałem, przy każdym zdjęcie, podpisuję się imieniem i nazwiskiem - Przemysław Grobelny z adresem email i numerem tel.

Lopez pisze:
Mi się wydaje że Cordovan, nie atakował polbarta, tylko napisał o co chodzi z tymi klateczkami i jak prawidłowo powinno się to robić.
Tylko taki miałem cel, żadnego ataku bo i po co. :wink:


Na górę
  
 
Post: 30 września 2013, 17:35 - pn 

Rejestracja: 21 czerwca 2013, 15:47 - pt
Posty: 306
Lokalizacja: SZCZECIN
Ule na jakich gospodaruję: dadant
przystojniak :pl:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 września 2013, 18:43 - pn 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6075
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
Żebym to ja dostał taki komplement... :(

Ale do rzeczy.
Matki pszczele w klateczkach JZS$BZS bez obecności pszczół są wysyłane niejednokrotnie w pomarańczowych plastikowych pudełkach. Do tych pudełek posiadających specjalne miejsca na pokarm i wodę wsypywane są młode pszczoły .
Pomimo tego w klateczkach (rurkach) jest aplikowane ciasto aby matki pszczele mogły się same pożywić. Bardzo wygodny sposób przesyłania matek pszczelich. Niestety ma tę wadę, że po umieszczeniu 20 lub 46 sztuk samotnych matek pszczelich w klateczkach , często dochodzi do uszkodzeń matek. Przylgi, pazurki a nawet czułki.
Zostaje zaburzona równowaga pomiędzy ilością matek a ilością pszczół. Miejsce gdzie chroni się matka pszczela w klateczce jest przy rurce w postaci pełnych ścianek bez perforacji.
Zupełnie inna sytuacja występuje w rodzinie pszczelej, do której poddajemy matkę pszczelą a zupełnie inna w pudełku z kilkudziesięcioma matkami pszczelimi i garścią pszczół.
Jak wykazały niejednokrotne badania, młode pszczoły w zachowaniach w stosunku do matek pszczelich nie są wcale takie potulne jak w stosunku do człowieka, szczególnie w sytuacji kiedy maja do wyboru tak pokaźną ilość matek. Przeprowadzają na swój sposób selekcję, próbują uwolnić matki z klateczek. Podobnie dzieje się w queenbankach a nawet przy przetrzymywaniu matek w izolatorkach w kształcie lokówek w rodzinach pszczelich. Do każdej klateczki wysyłkowej, również JZS&BZS wkłada się sześć pszczół. Za duża ich ilość powoduje odwodnienie matek pszczelich. Lepiej już jak jest ich mniej.
Rurka z ciastem imituje matecznik. W latach dwudziestych ubiegłego wieku, pszczelarze doklejali do klateczek mniej więcej takie same rureczki aby matki były lepiej przyjmowane.
Plastik, z którego wykonane są klateczki jest nasączony sztucznymi feromonami matki, które powodują zewnętrzne maskowanie zapachu samej matki, o czym między innymi mieliśmy okazje dowiedzieć się w czasie rozmowy z 90 – letnim przesympatycznym Jimem Paysenem właścicielem czterech wytwórni sprzętu do hodowli i transportu matek pszczelich w USA.

Wysyłaliśmy część matek w pudełkach JZS$BZS. Nie są drogie kiedy są w pełni wykorzystane. Z tego powodu i z powodu opisanego powyżej zjawiska uszkadzania matek pszczelich zdecydowaliśmy się na zaniechanie ich używania.
Większość największych stacji hodowli matek na świecie używa właśnie tych klateczek i wyraża się o nich w samych superlatywach. Jedni z największych pszczelarzy zawodowych w Polsce również. Przecież mnie łatwiej było zamówić klateczki w Polsce lub na Ukrainie niż sprowadzać je z USA. Dwa razy, z powodu napłynięcia dużych zamówień, dzięki Lukasowi Mateli z Czech uratowałem się przed wysyłkami matek w innych klateczkach. Zdarzał mi się czasem wysłać matki nad Atlantyk czy Daleki Wschód. W takich samych kopertach w jakich wysyłałem w kraju, zarówno przy darmowych przesyłkach pocztowych zwykłym priorytetem jak i kurierem. Matki podróżowały od 4 - 9 dni i dotarły bez szwanku.

Kolego Mariuszu, w dowód uznania dla Twojej niezmierzonej troski o te (jak napisałeś) najlepsze sprawdzone matule - przygotowaliśmy coś dla Ciebie na przyszły rok. Oczywiście bez powiadamiania. :haha:

Dziękuję Wam wszystkim za konkretną i szczegółową dyskusję.

Jak wcześniej wspomniałem, matki pszczele w przyszłym roku będziemy wysyłać inaczej.

Pozdrawiam,
polbart

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 września 2013, 18:52 - pn 
polbart pisze:
Żebym to ja dostał taki komplement...
Miałem nadzieję że Jerzy napisał to o Tobie właśnie ale wyprowadziłeś mnie z błędnego myślenia a ja na taki komplement nie zasłużyłem.

polbart pisze:
Dziękuję Wam wszystkim za konkretną i szczegółową dyskusję.
Do usług. :thank: :wink:


Na górę
  
 
Post: 30 września 2013, 19:19 - pn 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6075
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
Przemku, spokojnie, to Koleżanka Gabriela napisała :D

Pozdrawiam,
polbart

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Ten temat jest zamknięty. Nie można w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 2736 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31 ... 55  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

            



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji