FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 20 lipca 2025, 20:48 - ndz

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 99 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2
Autor Wiadomość
Post: 06 grudnia 2013, 23:34 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 lutego 2011, 19:48 - śr
Posty: 78
Lokalizacja: Darłowo
Ule na jakich gospodaruję: wlkp/ostr
dobra wiadomość panowie nad morzem wiatr siada powolutku traci wyraźnie na sile - aby do jutra.

_________________
www.pasiekaumaciusia.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 grudnia 2013, 23:36 - pt 

Rejestracja: 18 stycznia 2012, 01:22 - śr
Posty: 413
Lokalizacja: wlkp.
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
U mnie wczoraj najpierw była burza z błyskawicami, potem 10min potężna ulewa, potem 10min przerwy i nieźle sypło śniegiem. Tak że ciekawie. Dziś mi pofrunął jeden styropianowy daszek, mimo iż był przyciśnięty cegłą, Daszek i korki zatrzymały się kilka metrów dalej na krzewach, jednego korka już niestety nie znalazłem. W inny styropianowy uderzył mi arkusz blachy ocynkowanej którzy przefrunął ze 20m i dość mocno uszkodził jeden korpus. Dołożyłem im jeszcze po dwie cegły i mam nadzieję, że to wystarczy. A jak silnie wieje, posłużę się przykładem, dziś przy jednym podmuchu powywracało u mnie taczki, solidne i ciężkie, nie jakaś tam papier-blacha.
Poza tym jak do tej pory to poszły dwa gąsiory i kilkadziesiąt dachówek, nie ma wielkiej tragedii i oby nie było gorzej.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 grudnia 2013, 00:37 - sob 
U mnie po kilku godzinach nieco mniejszego wiatru ponownie dmucha ostro - chyba nawet powiewy są mocniejsze niż wczoraj :(


Na górę
  
 
Post: 07 grudnia 2013, 01:30 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 listopada 2008, 21:00 - ndz
Posty: 276
Lokalizacja: Mrągowo i okolice
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie 1x1+3x1/2
polskipszczelarz pisze:
U mnie po kilku godzinach nieco mniejszego wiatru ponownie dmucha ostro - chyba nawet powiewy są mocniejsze niż wczoraj :(


U mnie tak samo i cały czas daje śnieg. Jutro będą pewnie porządne zaspy. Dzisiaj byłem na pasiece wszystkie stały. Jutro powtórna kontrola. W zasadzie to już dzisiaj :).

_________________
Pensjonat na Mazurach
Mój blog pszczelarski - Pasieka w Lipowie


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 grudnia 2013, 02:42 - sob 

Rejestracja: 30 czerwca 2012, 18:36 - sob
Posty: 299
Lokalizacja: piotrkow tryb/oprzezow
Ule na jakich gospodaruję: WZ WLKP
witam
mialem zly sen ze sie cos zle dzieje wstalem i poswiecilem latarka na swoje ujeden warszawiak mi sie przewrocil postawilem caly dom na nogi i poszedlem go podniesc sprawdzilem ramki nie ruszone ale wiele pszczol skrzeplo sie pod daszkiem postawilem go i przykrylem. martwi mnie jedno ze pszczoly poszly do gory pod same beleczki(wyjedza pokarm z gory i padna) co moge w tej sytuacji zrobic?
mysle zamknac wykotek a ul przeniesc do cieplego miejsca zeby rozwiazaly klab a pozniej pzenosic go w chlodniejsze miejsca jak myslicie uwiarza sie spowrotem na dole?
prosze o szybka odpowiedz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 grudnia 2013, 09:37 - sob 
skibi pisze:
mysle zamknac wykotek a ul przeniesc do cieplego miejsca zeby rozwiazaly klab a pozniej pzenosic go w chlodniejsze miejsca jak myslicie uwiarza sie spowrotem na dole?
prosze o szybka odpowiedz

Możesz tak jak napisałeś tylko zatkaj siatką wylot by nie pomyślały że jest na polu ciepło - potem otwórz okno by tęp przybrała powietrza z zewnątrz i wynieś
Możesz inaczej jak masz busa albo większe auto wstaw zagrzej do 18-20 stSC i dostaw schłodzi się sam i będzie OK


Na górę
  
 
Post: 07 grudnia 2013, 09:49 - sob 

Rejestracja: 30 czerwca 2012, 18:36 - sob
Posty: 299
Lokalizacja: piotrkow tryb/oprzezow
Ule na jakich gospodaruję: WZ WLKP
najlepsze jest to ze te warszawiaki to najmasywniejsze ule i poprzewracaly sie a wlkp stoja sobie jakby nigdy nic a sa ze 4x lzejsze


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 grudnia 2013, 10:54 - sob 

Rejestracja: 01 kwietnia 2010, 12:15 - czw
Posty: 319
Lokalizacja: łódzkie
Ule na jakich gospodaruję: WL
ja tez mam pare WZ i o nie się bałem bo mająwiększą powierzchnię oporu dla wiatru niż WL, ale stoją... gałęzi troszku strąciło na ule


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 grudnia 2013, 13:54 - sob 

Rejestracja: 28 grudnia 2012, 18:48 - pt
Posty: 2450
Lokalizacja: Kraków/Jura
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
U mnie wszystkie stoją, dalej duje. Oceniam że ponad 80km/h.wylotki zasypane sniegiem,.
Zawieje i zamiecie, a na drodze lód.

_________________
Jedynie cenzor cesarski Jüang, Co umie dać się we znaki,
Nie żałuje swej pięknie haftowanej sukni, Pył ściera z uwagą, czyta. [Bo Juyi, Wiersze na ścianie]
http://www.pasiekatilia.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 grudnia 2013, 14:08 - sob 

Rejestracja: 11 stycznia 2010, 01:33 - pn
Posty: 2667
Lokalizacja: Śląsk...ale Dolny ;)
Z czterech wlkp styropianów zabrał wiatr jak tylko zaczął wiać daszki ale szybko się zorientowałem i pokładłem kostki brukowe, reszta wichury minęła bez komplikacji.

_________________
https://t.me/pump_upp


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 grudnia 2013, 19:48 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 10 stycznia 2013, 00:40 - czw
Posty: 127
Lokalizacja: Olsztyn
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie/Dadanta
Przygotowując się na wichurę przywiązałem ule do ziemi do bloczków, ale tego co dziś zastałem się nie spodziewałem.
Obrazek

Obrazek

Na szczęście dadant solidny i do tego na plastikowej skrzynce. Podczas podnoszenia drzewa parę pszczółek wyleciało i już zostało na śniegu. Sikorka skrzętnie pozbierała zmarźlaków. Zobaczymy na wiosnę.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 grudnia 2013, 22:06 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 sierpnia 2010, 18:56 - czw
Posty: 660
Lokalizacja: Sierzchowy, powiat Rawa Mazowiecka
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D, www.pogodnypiatek.pl
U mnie na razie bez strat.
Oby do wiosny ;)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 grudnia 2013, 22:14 - sob 
Skwarol,
A ja Myślałem że mieszkam na Syberii czasami u mnie jest 1 m śniegu
Ja Dziś Przenosiłem Rodziny Pszczele ze stanowisk odkładowych na pasiekę
Umnie śniegu tyle co kot napłakał


Na górę
  
 
Post: 07 grudnia 2013, 23:14 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 listopada 2008, 21:00 - ndz
Posty: 276
Lokalizacja: Mrągowo i okolice
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie 1x1+3x1/2
BoCiAnK pisze:
Skwarol,
A ja Myślałem że mieszkam na Syberii czasami u mnie jest 1 m śniegu
Ja Dziś Przenosiłem Rodziny Pszczele ze stanowisk odkładowych na pasiekę
Umnie śniegu tyle co kot napłakał


U mnie jeszcze więcej sniegu niż na zdjęciach Skwarol'a. Ale podobno w okolicach Mrągowa nasypało najwięcej.

Obrazek

Sytuacja na bieżąco niedaleko mojej pasieki: http://www.strzalowo.eu

_________________
Pensjonat na Mazurach
Mój blog pszczelarski - Pasieka w Lipowie


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 grudnia 2013, 23:19 - sob 

Rejestracja: 28 grudnia 2012, 18:48 - pt
Posty: 2450
Lokalizacja: Kraków/Jura
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
cieply, szynki biegają czy mam omamy?

_________________
Jedynie cenzor cesarski Jüang, Co umie dać się we znaki,
Nie żałuje swej pięknie haftowanej sukni, Pył ściera z uwagą, czyta. [Bo Juyi, Wiersze na ścianie]
http://www.pasiekatilia.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 grudnia 2013, 23:20 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 listopada 2008, 21:00 - ndz
Posty: 276
Lokalizacja: Mrągowo i okolice
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie 1x1+3x1/2
Szynki, boczusie no i kiełbaska :)

_________________
Pensjonat na Mazurach
Mój blog pszczelarski - Pasieka w Lipowie


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 grudnia 2013, 00:23 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 grudnia 2010, 23:05 - sob
Posty: 3002
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
To wszystko być może przyprawione włosieniem :( .

_________________
Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 grudnia 2013, 01:25 - ndz 

Rejestracja: 28 grudnia 2012, 18:48 - pt
Posty: 2450
Lokalizacja: Kraków/Jura
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Zdzisław., może. Może też być cała gama innych pasożytów. Btw podobno od pszczół można podupaść na zdrowiu, grzybica wapienna.
Nie dajmy się zwariować, kilka lat temu dziennikarzyny rozpisywały się o ryzyku jedzenia jeżyn czy innych borówek (czarna jagoda) bo może się trafić że się choroba przyplącze. Ostatnio znów był szał na kleszcze i borelioze, koleżance wmówili że prawie każdy jest nią zarażony. Tyle zwykłe testy tego nie wykrywają, koleżanka promocyjnie 3 osoby z rodziny leczyła za coś 400zł. Powiedzieli jej że już są zdrowi bo oni wprawili w drgania wirusa (na nfz niema takiej technologii! ;) ).
AFAIR przed włośnicą chroni obróbka termiczna.

_________________
Jedynie cenzor cesarski Jüang, Co umie dać się we znaki,
Nie żałuje swej pięknie haftowanej sukni, Pył ściera z uwagą, czyta. [Bo Juyi, Wiersze na ścianie]
http://www.pasiekatilia.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 grudnia 2013, 09:21 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 listopada 2008, 21:00 - ndz
Posty: 276
Lokalizacja: Mrągowo i okolice
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie 1x1+3x1/2
asan pisze:
AFAIR przed włośnicą chroni obróbka termiczna.


Dokładnie i wcześniejsze badanie mięsa najlepiej metodą wytrawiania kwasem.

_________________
Pensjonat na Mazurach
Mój blog pszczelarski - Pasieka w Lipowie


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 grudnia 2013, 11:48 - ndz 
Słuchajcie, a co radzicie zrobić z małą kostką brukową (obiążeniem) przymarzniętymi do blaszanych daszków? Próbowałem delikatnie to zdjąć ale mimo wszystko, mimo MAX ostrożności, nawet drobny hałas niepokoi pszczoły. 3 nawet zawitały na wylotek. Jest co prawda 9C na słońcu ale wolę nie prowokować sytuacji. Czy taka mała kostka nie zrobi jakiś wgnieceń, zostawić ją do wiosny i się nie przejmować?
Jakie macie z tym doświadczenie.


Na górę
  
 
Post: 08 grudnia 2013, 11:56 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 lipca 2011, 16:47 - pt
Posty: 4332
Lokalizacja: Mrozy/mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 18cm
Zostaw do wiosny.. nie wiadomo jeszcze, czy wiatr ponownie hulać nie będzie. Zdejmując ja przymarzniętą więcej szkody narobisz.

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 grudnia 2013, 12:04 - ndz 
Obczyściłem delikatnie daszek. Mam bezchmurne niebo, słońce, śnieg i lud topnieją - jak odmarzanie to delikatnie zdejmę. Jeżeli nie, zostawię do wiosny.


Na górę
  
 
Post: 08 grudnia 2013, 13:00 - ndz 

Rejestracja: 30 listopada 2012, 19:11 - pt
Posty: 300
Ule na jakich gospodaruję: dadant
Nie wiadomo co ta zima nam jeszcze zafunduje . ZOSTAW OBCIĄŻENIE NA DASZKACH przeciez to Ci nie przeszkadza im POMOŻE w razie niespodziaki? :lol: :lol: :lol:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 grudnia 2013, 13:39 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 sierpnia 2012, 21:31 - wt
Posty: 862
Lokalizacja: Okolice Rybnika (Śląskie)
Ule na jakich gospodaruję: Ostrowskiej --> 1/2 Dadant
miły_marian., Mam wysokie dennice, ale słabsze odkłady są na 1 korpusie ostrowskiej, no cóż myślę że sobie poradzą.

_________________
Pamiętajcie ,,Przy Pszczołach Nie Ma Jutra''


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 grudnia 2013, 15:57 - ndz 

Rejestracja: 18 stycznia 2012, 01:22 - śr
Posty: 413
Lokalizacja: wlkp.
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Malcolm pisze:
Obczyściłem delikatnie daszek. Mam bezchmurne niebo, słońce, śnieg i lud topnieją - jak odmarzanie to delikatnie zdejmę. Jeżeli nie, zostawię do wiosny.


Cyba je z publicznego chodnika powyciągałeś i teraz musisz oddać żeby afery nie było? :wink:
A poważniej, co one przeszkadzają na tych daszkach, że musisz pozdejmować?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 grudnia 2013, 16:07 - ndz 
Taaa.. :mrgreen:

Falco pisze:
A poważniej, co one przeszkadzają na tych daszkach, że musisz pozdejmować?


Cóż nigdy nie miałem potrzeby obciążania daszków. Co prawda bardzo ciężkie to te kostki nie są ale zawsze jest stres, że wgniotą blachę itp.


Na górę
  
 
Post: 08 grudnia 2013, 16:43 - ndz 

Rejestracja: 18 stycznia 2012, 01:22 - śr
Posty: 413
Lokalizacja: wlkp.
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Jak dałeś wszystkie na środku to mogą i trochę zagłębienie zrobić. Ja dałem po trzy cegły, ale bardziej po bokach, właściwie narożnikach. Jutro ma znowu wiać, podobno nie tak mocno jak ostatnio, ale jednak. U mnie już czuć pierwsze podmuchy


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 grudnia 2013, 17:05 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 grudnia 2010, 23:05 - sob
Posty: 3002
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Jak coś leży tym bardziej przymarzniete to tego nie odkuwać ,nie prostować uli ,nie czyscić wylotków i dać tym ulom troche spokoju co innego sytuacja awaryjna gdzie nasza interwencja jest niezbędna ,ul mozna naprawic na wiosne osypanej rodziny nie da sie reanimować. :pala:

_________________
Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 grudnia 2013, 18:19 - ndz 

Rejestracja: 10 września 2013, 20:05 - wt
Posty: 80
Lokalizacja: Góry Świętokrzyskie-okolice Bodzentyna
Ule na jakich gospodaruję: wz
zawsze mowiono wieje jak w kieleckim ale tym razem nas ominelo pozdrawiam

_________________
https://www.facebook.com/profile.php?id=100008649829111


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 grudnia 2013, 19:29 - ndz 
Malcolm pisze:
Jakie macie z tym doświadczenie.

Ja pod cegły podkładam listewki, wtedy nie ma problemu z przymarzaniem a i ciężar się lepiej rozkłada.


Na górę
  
 
Post: 08 grudnia 2013, 20:57 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 lutego 2012, 16:26 - wt
Posty: 736
Lokalizacja: Włocławek
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
kolopik pisze:
Malcolm pisze:
Jakie macie z tym doświadczenie.

Ja pod cegły podkładam listewki, wtedy nie ma problemu z przymarzaniem a i ciężar się lepiej rozkłada.

Poza tym nie ma dzięki temu problemu z niszczeniem blachy - jak to blacha offsetowa, to bardzo łatwo ją taką cegłówką uszkodzić.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 grudnia 2013, 23:21 - ndz 
Moja kostka leżała na sklejce. W sumie nie ryzykowałem aż tak bardzo z ulokowaniem obciążania na centralny punkt daszka, sklejka rozłożyła ciężar na całą powierzchnię. W każdym bądź razie wszystko jest OK, na słońcu balast odmarzł i mogłem go spokojnie zdjąć. :wink:


Na górę
  
 
Post: 09 grudnia 2013, 13:13 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 lipca 2013, 19:58 - pn
Posty: 774
Lokalizacja: Oławski
Ule na jakich gospodaruję: WP, wlkp.
U mnie masakra... :cry: fotki na blogu. Jak uważacie? warto zajrzeć do uli przy 6C w słońcu żeby poprawić ramki? Podobno na koniec tygodnia ma być słońce...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 grudnia 2013, 13:26 - pn 

Rejestracja: 12 marca 2013, 14:46 - wt
Posty: 167
Lokalizacja: małopolska - powiat wielicki
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski
Sol Bąk,
Współczuję.
Dotkliwa lekcja.

_________________
Los nagradza przygotowanych.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 grudnia 2013, 14:37 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 lipca 2007, 21:44 - pn
Posty: 1593
Lokalizacja: północna wielkopolska
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Sol Bąk, współczuję.
Ja na pewno poskładałbym ramki bez względu na temperaturę.

_________________
Niniejszym oświadczam, że powyższy post wyraża mój osobisty punkt widzenia.
Zastrzegam sobie prawo do zmiany poglądów w dowolnej chwili i bez podania przyczyny.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 grudnia 2013, 15:48 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 lutego 2013, 19:51 - ndz
Posty: 1972
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
.W takich sytuacjach, moim zdaniem najważniejszy jest środek ciężkości i stabilna dobrze przymocowana podstawa.Środek ciężkości powinien być jak najniżej.Ja rozwiązałem to w prosty sposób.Każdy ul czy to styropianowy czy drewniany stoi na stojaku z drutu 0.8m.Stojak ma cztery nogi każda wbita w ziemię na głębokość 10cm.Dolne poprzeczki opierają się o ziemię i są obciążone 4 rema cegłami może być jakaś płyta. Zimą dodatkowo nogi w raz z cegłami zwyczajnie przymarzają do ziemi.Ponieważ zimuję na jednym korpusie wielkopolskim to cała konstrukcja jest niska.Środek ciężkości jest przy samej ziemi a być może poniżej gruntu.Wystarczy całość spiąć pasem który nie przemaka i można spać spokojnie.Jeśli chodzi o daszki to dobrym sposobem jest przymocowanie daszka przy pomocy blachowkrętów i kawałka drutu do korpusu oczywiście w ulach drewnianych. :wink: Oczywiście współczuję kolegom ale na otwartej przestrzeni te ule nie miały żadnych szans nawet przy mniejszym wietrze.

_________________
Zbigniew Olesiński Łódź

Olemiodek
http://www.matkipszczele.com.pl moja strona
http://www.youtube.com/user/oles60/videos?view=0 filmiki

https://www.facebook.com/olemiodek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 grudnia 2013, 16:47 - pn 

Rejestracja: 23 lipca 2012, 12:21 - pn
Posty: 736
Lokalizacja: południowe mazowsze
Ule na jakich gospodaruję: WL,WP,WZ,LN3/4,D,LZ:)
Sol Bąk, szczerze współczuję.

Niestety zadziałały dwa niewielkie niedociągnięcia: ule ustawione "podręcznikowo" lekko na wylot i drugie główne - brak haczyków przy daszkach. Podniesiony przez wiatr daszek działa jak żagiel i przewraca ul.
Tam gdzie miałeś daszki bez zawiasów zrzuciło je tylko, gdzie z zawiasami ale bez zamknięć - ule leżą.

Głowa do góry, pszczoły po takich przygodach często wychodzą bez szwanku. Warto zwrócić uwagę na matki i w razie potrzeby w miarę możliwości połączyć.

Pozdrawiam
Przemek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 grudnia 2013, 17:18 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 lutego 2012, 16:26 - wt
Posty: 736
Lokalizacja: Włocławek
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Jechałam do swoich pszczół z taką właśnie wizją - na mojej górce zawsze wieje, nawet jak na Wiśle jest kompletna flauta, to u mnie parę metrów wyżej łeb urywa. Na szczęście nic się nie stało. Bardzo Ci spółczuję Sol Bąk.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 grudnia 2013, 19:21 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 lipca 2013, 19:58 - pn
Posty: 774
Lokalizacja: Oławski
Ule na jakich gospodaruję: WP, wlkp.
marcyha, ja sobie dam radę, najbardziej to szkoda mi pszczół, bo one niczemu nie winne i jeszcze mi pomagają...

GÓRAL, dokładnie takie same wnioski wyciągnąłem... szkoda, że nie przewidziałem tego zawczasu. Gdybym miał trochę więcej czasu na siedzenie na forum to ten temat wzmożyłby moją czujność, a tak jest jak jest :oops:
W zeszłym roku kret podkopał mi uli i również gdzieś na przedwiośniu leżał (teraz są porządne podkłady pod ule). Z tego ula rodzina wyszła mi na sezon najmocniejsza :). Łudzę się, że i w tym roku będzie podobnie.

Najbardziej interesuje mnie teraz jak będzie wyglądała pogoda pod koniec tygodnia, bo aktualnie to leje i nie za bardzo idzie co kolowiek zrobić.

Na co zwrócić uwagę? Czy kłąb uwiązany? Jeśli nie to czy matka żyje? Siła roju i łączenie?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 grudnia 2013, 20:17 - pn 

Rejestracja: 30 czerwca 2012, 18:36 - sob
Posty: 299
Lokalizacja: piotrkow tryb/oprzezow
Ule na jakich gospodaruję: WZ WLKP
u mnie dzis padal deszcz ale to bylo blogoslawienstwo 12*C
dosprawdzalem te ule co mi upadly raczej wszystko jest ok klab zszedl na dol w jednym ulu a w drogim jest na polowie nie wiem czy pod koniec stycznia nie podac ciasta profilaktycznie


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 grudnia 2013, 21:38 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 października 2011, 19:38 - wt
Posty: 754
Lokalizacja: Świętokrzyskie
Sol Bąk

Szczere współczucie.
Najlepszym rozwiązaniem na takie wiatry jest pas spinający.Nie musi być łysoniowski, wystarczy taki ,jakim spinane są np.lodówki w sklepach(nikt nie zabierze, a ul przytrzyma)
Bądź dobrej myśli ,poskładaj to i trzeba czekać.Będą jeszcze tej zimy temperatury w okolicach 8-10 stopni.Jak w każdą zimę.

_________________
kulka96


"Nie wszystko, co jest oczywiste dla Ciebie, jest równie oczywiste dla innych"


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 grudnia 2013, 22:15 - pn 

Rejestracja: 20 maja 2009, 18:07 - śr
Posty: 1681
Lokalizacja: Kraków, Połaniec
Ule na jakich gospodaruję: WP, WZ ---> wlkp
kulka96, a jak tam Twoje "Pod Świerkami" :) ostatnio jak jechałem miałem nawet zajrzeć czy nie przygotowujesz się do wiatrów :) ale jakoś czasu zabrakło żeby wcześniej zadzwonić i odpuściłem pomysł :)

_________________
Matki i odkłady pszczele

Ramki pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 grudnia 2013, 23:26 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 października 2011, 19:38 - wt
Posty: 754
Lokalizacja: Świętokrzyskie
xsiek pisze:
a jak tam Twoje "Pod Świerkami"

Poleciałem w sobotę zobaczyć.Z duszą na ramieniu.
Stoją nietknięte. Zacisze w zagajniku.
Zawsze możesz zajrzeć to będę miał wiadomości z pierwszej ręki :mrgreen:

_________________
kulka96


"Nie wszystko, co jest oczywiste dla Ciebie, jest równie oczywiste dla innych"


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 grudnia 2013, 18:35 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 października 2012, 17:46 - wt
Posty: 2279
Lokalizacja: Poznań- Trzek Mały
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie korp i 1/2
U mnie stoją za nimi drzewa wiec jest osłona, a jesienią słabe konary i leciwe drzewa poszły pod piłę :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 grudnia 2013, 21:40 - wt 

Rejestracja: 13 stycznia 2011, 16:40 - czw
Posty: 976
Lokalizacja: Bilgoraj
Ule na jakich gospodaruję: ramka 360X200
Sol Bak
Szczerze współczuje makabryczny widok aż boli
u mnie przesunęło troszkę jeden daszek i nawiało śniegu musiałem wymienić ocieplenie powalki na szczęście tyko tyle

_________________
STANI


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 grudnia 2013, 10:34 - czw 

Rejestracja: 25 marca 2013, 21:16 - pn
Posty: 186
Lokalizacja: Lutynia k.WROCŁAWIA
Ule na jakich gospodaruję: W.PSZ,Wielkopolskie
Ja pospinałem swoje pasami daje rade


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 grudnia 2013, 22:42 - pt 

Rejestracja: 18 lutego 2008, 20:26 - pn
Posty: 331
Lokalizacja: Ząbkowice Śląskie
Ule na jakich gospodaruję: wlkp 36x19
Sol Bąk, szkoda tych Twoich uli naprawdę. Są drewniane, masywne więc powinny być stabilne. Z drugiej strony stoją na takim płaskim, otwartym terenie, że tam wiatr zawsze będzie miał się gdzie rozpędzić. Nie myślałeś o tym aby swoją pasiekę obsadzić dookoła jakimiś gęstymi krzakami? Może iglaki, choinki jakieś, coś co szybko rośnie, a gęste jest i ma tę powierzchnię również przez zimę. Na pewno trochę zamortyzowałyby te silne podmuchy. Byle, żebyś drzew nie sadził, bo te z kolei mogą tracić gałęzie na takim wietrze, a to też zagrożenie dla uli.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 grudnia 2013, 20:15 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 sierpnia 2010, 18:56 - czw
Posty: 660
Lokalizacja: Sierzchowy, powiat Rawa Mazowiecka
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D, www.pogodnypiatek.pl
U siebie zagrodziłem pasiekę od zachodniej strony podwójnym, a miejscami dzięki życzliwości sąsiada potrójnym szpalerem wierzby. Traci liście na zimę, ale sadziłem w rozstawie 1,5 m x 1,5 m, czyli bardzo gęsto. Wydaje mi się, że latem da dobrą i zimą jakąś tam ochronę przed podmuchami. Wiosną powinno jednak przyspieszyć rozwój rodzin.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 lutego 2014, 22:11 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 lipca 2013, 19:58 - pn
Posty: 774
Lokalizacja: Oławski
Ule na jakich gospodaruję: WP, wlkp.
To co zostało posadzone w zeszłym roku to niestety uschło, ale nawet jakby się przyjęło to nie ma siły, żeby zmieniło jakkolwiek rezultat wichury... działka jest pasieką dopiero od dwóch sezonów.

Co do pszczół to mają się dobrze... czyli żyją, choć czuję, że bez łączenia na wiosnę to ciężko będzie im dojść do siły w pożytek. W ostatnią sobotę z pni średnich i silnych pszczoły latały regularnie, a w tych poprzewracanych to tak jakby trochę nieśmiało...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 99 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 11 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

            



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji