FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 11 lipca 2025, 00:23 - pt

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 39 ] 
Autor Wiadomość
Post: 08 marca 2014, 17:08 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 marca 2013, 23:42 - pn
Posty: 57
Lokalizacja: Jasło Beskid Niski
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Witam kupilem klocek lipowy ok 70 cm srednicy przetarlem na deski i chce z tego zrobic ramki. Deski sa mokre ciac teraz na listewki czy poczekac az wyschnie


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 marca 2014, 17:17 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 13 października 2011, 08:27 - czw
Posty: 1457
Lokalizacja: Cała Polska
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp korp + WZ korpusowy
Ja bym czekał aż wyschnie przez 2 sezony pod dachem w przewiewnym miejscu...No ale to twoje drewno a nam pozostaje tylko doradzić...

_________________
"Szaleństwem jest robić cały czas to samo i oczekiwać innych rezultatów"


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 marca 2014, 17:23 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 marca 2013, 23:42 - pn
Posty: 57
Lokalizacja: Jasło Beskid Niski
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
wlasnie pytam czy ktos przecinal na listewki na ramki czy pognie czy nie. Pociete to szybciej wyschnie


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 marca 2014, 17:28 - sob 
czarny pisze:
wlasnie pytam czy ktos przecinal na listewki na ramki czy pognie czy nie.

Jak mądrze złożysz to szybko wyschną i się nie pogną. Tylko cięcie z odpowiednim naddatkiem.


Na górę
  
 
Post: 08 marca 2014, 17:32 - sob 

Rejestracja: 19 października 2013, 19:29 - sob
Posty: 45
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: opole
Ja mogę powiedzieć wiele o tartaczynie. Ja bym nie ciał bo ciężko bedzie koledze ułożyć to tak żeby cię nie pokręciły. Ewentualnie rozpuścić na szersze deski ok 10-15cm. I nie wiem w jakim stanie kolega ma te deski ale jak mają kore to albo ją odciąć przed magazynowaniem albo okorować. Bo bardzo szybko mogą żucić się korniki na tą kore.
Pozdrwiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 marca 2014, 17:49 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 stycznia 2009, 15:51 - ndz
Posty: 2941
Lokalizacja: Białaczów, łodzkie
Ule na jakich gospodaruję: warsz. posz. wklp korp
z tego co mi zawsze mówiono lipa na być sezonowana w korze, i nie tnij jej na nic, bo się pokrzywi jak jasna ho*, na leżeć dwa pełne lata co najmniej w jednym klocu, pod dachem ale w przewiewie.

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 marca 2014, 20:16 - sob 

Rejestracja: 12 stycznia 2013, 14:28 - sob
Posty: 634
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Pawełek ja w 2012 roku w miesiącu lipcu dostałem około 1m sześciennego drewna lipowego od zaprzyjaźnionego leśnika w korze z uwagi na to,że nie wiedziałem jak przechowywać takie drewno postanowiłem przetrzymać bale w korze do jesieni i co się okazało drewno nie jest białe jak można by sobie by było życzyć tylko szare.
Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 marca 2014, 20:28 - sob 

Rejestracja: 23 października 2007, 18:57 - wt
Posty: 1291
Lokalizacja: MAŁOPOLSKA
czarny pisze:
Witam kupilem klocek lipowy ok 70 cm srednicy przetarlem na desk
Pawełek. pisze:
z tego co mi zawsze mówiono lipa na być sezonowana w korze, i nie tnij jej na nic, bo się pokrzywi jak jasna ho*, na leżeć dwa pełne lata co najmniej w jednym klocu,

No to hobok kleju i do roboty :haha:
Kiedyś dostałem deski lipowe mokre . Po 2 miesiącach zrobiłem ramki i dałem do suszarni (ul) .Powiem , że nie zauważyłem , aby się pokrzywiły. Zastrzegam , nie jestem stolarzem, nie znam się !


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 marca 2014, 20:36 - sob 
Pawełek. pisze:
z tego co mi zawsze mówiono lipa na być sezonowana w korze, i nie tnij jej na nic, bo się pokrzywi jak jasna ho*, na leżeć dwa pełne lata co najmniej w jednym klocu, pod dachem ale w przewiewie.


Nie pracuje w tartaku ale pierwszy raz słyszę takie bzdury :D

Deski trzeba umiejętnie ułożyć, żeby je nie powyginało. A deska, która ma pęknąć to i tak pęknie to co byś nawet robił, jak nie pęknie na kupie to przycięciu suchego klocka. A po primo, który tartak chce ciąć suche klocki :haha:

I deski mają być w miarę krótkie to je mało kręci.


Na górę
  
 
Post: 08 marca 2014, 20:41 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 stycznia 2009, 15:51 - ndz
Posty: 2941
Lokalizacja: Białaczów, łodzkie
Ule na jakich gospodaruję: warsz. posz. wklp korp
ale pod dachem ją trzymaleś? bo lipa to tylko pod dachem, Tazon jak nie wiesz to się nie odzywaj, ja swoje tak trzymałem miały do 4m, i nie były nigdy cięte na krótkie bo i po co, dobrze wysuszona nie ma prawa się skręcić.

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 marca 2014, 21:07 - sob 
Tazon pisze:
Pawełek. pisze:
z tego co mi zawsze mówiono lipa na być sezonowana w korze, i nie tnij jej na nic, bo się pokrzywi jak jasna ho*, na leżeć dwa pełne lata co najmniej w jednym klocu, pod dachem ale w przewiewie.


Nie pracuje w tartaku ale pierwszy raz słyszę takie bzdury :D

Deski trzeba umiejętnie ułożyć, żeby je nie powyginało. A deska, która ma pęknąć to i tak pęknie to co byś nawet robił, jak nie pęknie na kupie to przycięciu suchego klocka. A po primo, który tartak chce ciąć suche klocki :haha:

I deski mają być w miarę krótkie to je mało kręci.

Ale Ubaw
Każde Kloce tnie się mokre , A jeżeli deseczki są do 1m to układa się w Kwadrat wtedy robi się taki komin czoła desek są przyciśnięte każdą następną
Aby czoła nie popękały można pomalować na biało lub spiąć listewką


Na górę
  
 
Post: 08 marca 2014, 21:08 - sob 
Pawełek. pisze:
Tazon jak nie wiesz to się nie odzywaj,


Ty, żebyś doświadczył tyle co ja w tym wieku i osiągnął, to by ci się już kłaniali. A co będę się chwalił. Jeszcze będą nazywać mnie samochwała. :haha:


BoCiAnK pisze:
Ale Ubaw
Każde Kloce tnie się mokre , A jeżeli deseczki są do 1m to układa się w Kwadrat wtedy robi się taki komin czoła desek są przyciśnięte każdą następną
Aby czoła nie popękały można pomalować na biało lub spiąć listewką


Jak by ten komin miał składać się z 1m3 desek to można ściągnąć dwoma pasami.


Na górę
  
 
Post: 08 marca 2014, 21:23 - sob 
Tazon pisze:
A deska, która ma pęknąć to i tak pęknie to co byś nawet robił,
Tazon pisze:
I deski mają być w miarę krótkie to je mało kręci.

Proponuję nie wstrzymywać nadmiernie gazów bo te unoszą się do góry, naciskają na mózg i z tego powodu pierdzi eli się gupoty.
Też pociąłem kloce lipowe na dechy 4 cm, złożyłem z "głową" i nie ma prawa nic niczego pokręcić. Oczywiście korę i bielmo cza "zdjąć" aby desek nie rozstrzepiło.\


Na górę
  
 
Post: 08 marca 2014, 21:29 - sob 

Rejestracja: 19 października 2013, 19:29 - sob
Posty: 45
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: opole
Pawełek., koledze radzę się nei odzywać bo widać nie ma za dużo pojęcia o stolarstwie. Deska nawet sucha jak zostanie przecięta przez środek sęka potrofi się wykręcić. Potwierdzone praktyką.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 marca 2014, 21:38 - sob 
Tazon pisze:
kolopik, Masz zero doświadczenia w tej dziedzinie i nie pierdziel kocobołów.

Ja za swojego życia w domu wysuszyłem ponad 100m3 drewna w fosztach i w deskach. Na pękanie deskę i kręcenie składa się wiele czynników, ale tak mądry kolopik, powinien wiedzieć jakie. Więc tak głupi Tazon ci nie powie.


To Ja wam powiem
Aby deski nie kręciło to układa się w stos przekładając co 70cm przekładkami tak grubymi jak są deski
A Czym krótsze to odstęp przekładek powinien być mniejszy
Czyli np na metrowe deski powinno dać się 3-4 przekładki
A Przede wszystkim deski układa się środkami do góry


Na górę
  
 
Post: 08 marca 2014, 21:46 - sob 
BoCiAnK, Przy 5m fosztach, dawaliśmy co 0.5m przekładkę oraz w kominie 8-10m3 oraz środkami do góry i były ściągane pasami. I tak wykręciło nie które oraz pękły. Klient, mówił że i tak przecina w połowie deski po jak by przyszło równać całą to by miał za duże straty w drewnie.

A po drugie jak się przeciera klocki o szerokości 10-20cm to nie dziwota. Ja posiadałem na stanie foszty dębowe o szerokości 112cm i 0 biela.

kolopik pisze:
Tazon,
Słuchaj swego GURU i ucz się, jak w szkole nie nauczyli.


wtf :haha: :haha:


Na górę
  
 
Post: 08 marca 2014, 21:46 - sob 

Rejestracja: 19 października 2013, 19:29 - sob
Posty: 45
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: opole
Teraz zamiast pomagać koledzy będą się kłócić.
Dla świętego spokoju zrzucić korę i magazynować w całości kiedys w książce przeczytałem że drzewo średnio schnie 1cm rocznie. Ale to nie istotne.

Nie bede tu nikogo bronił ani popierał chodź nie powiem kolega kolopik podpadł mi już na samym początku jak zaczynałem korzystać z forum wyzywając mnie od analfabetów i niedorostków.
Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 marca 2014, 21:51 - sob 
bobek5001 pisze:
chodź nie powiem kolega kolopik podpadł mi już na samym początku jak zaczynałem korzystać z forum wyzywając mnie od analfabetów i niedorostków.

Być może o tym jeszcze nie wiesz ale kiedyś mi za to podziękujesz. Wyjdzie Ci to na +.


Na górę
  
 
Post: 08 marca 2014, 21:53 - sob 

Rejestracja: 19 października 2013, 19:29 - sob
Posty: 45
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: opole
kolopik pisze:
bobek5001 pisze:
chodź nie powiem kolega kolopik podpadł mi już na samym początku jak zaczynałem korzystać z forum wyzywając mnie od analfabetów i niedorostków.

Być może o tym jeszcze nie wiesz ale kiedyś mi za to podziękujesz. Wyjdzie Ci to na +.


Jak to mówią pożyjemy zobaczymy..


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 marca 2014, 21:55 - sob 
Tazon pisze:
BoCiAnK, Przy 5m fosztach, dawaliśmy co 0.5m przekładkę oraz w kominie 8-10m3 oraz środkami do góry i były ściągane pasami. I tak wykręciło nie które oraz pękły.

KOlego
A wiesz Czemu ??? to zależy gdzie drzewo rosło
Jeżeli był las zwarty i gęsty to słoje na drzewie są geste a jeżeli las był zadki to te drzewa nazywane są tak zwanymi (kępniakami ) przyrosty są duże i miekkie drewno jest rzadkie nadaje się najwyżej na deski szalunkowe bo właśnie je kręci nawet jak byś je walcem przyłożył to H... z nich bp odżyją


Na górę
  
 
Post: 08 marca 2014, 21:58 - sob 
BoCiAnK, Las był tak zwarty, że po wycięciu takiej ilości jest dalej zwarty. :mrgreen:

I jeszcze dosadziłem ostatnio 250 sosen :D


Na górę
  
 
Post: 08 marca 2014, 22:05 - sob 
Joasia pisze:
Zwarty i gotowy to tu jest ,ale chyba każdy do wkurzania się nawzajem :haha: :haha: :haha:


:brawo: :brawo: :brawo:


Na górę
  
 
Post: 08 marca 2014, 22:51 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 13 października 2011, 08:27 - czw
Posty: 1457
Lokalizacja: Cała Polska
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp korp + WZ korpusowy
Mam ułożone deski sosnowe grubości 35 mm i długości 6m na kupie 2.5 metra wysokiej i 2 metry szerokiej...poprzekładane są calowymi przekładkami i nic się nie pokręciło a sezonują się już 12 lat...oczywiście okorowane...miały być na podłogi i na schody do domu ale wyszło inaczej...Nie mogę dodać zdjęcia nie wiem czemu.

_________________
"Szaleństwem jest robić cały czas to samo i oczekiwać innych rezultatów"


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 marca 2014, 23:19 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 13 października 2011, 08:27 - czw
Posty: 1457
Lokalizacja: Cała Polska
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp korp + WZ korpusowy
Koledzy takie przepychanki to na pw albo umówcie się i dajcie sobie po razie a potem na piwo i będzie spokój! Aż nie chce się czytać tych waszych

_________________
"Szaleństwem jest robić cały czas to samo i oczekiwać innych rezultatów"


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 marca 2014, 00:59 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 stycznia 2014, 01:01 - pn
Posty: 15
Lokalizacja: pomorskie- Prabuty
Ule na jakich gospodaruję: korpusowe i leżaki komb.
Miejscowość z jakiej piszesz: Laskowice
Z mojego doświadczenia.
Ok 12 lat temu wyciąłem stare lipy. Częśc poszło na opał. 2 kloce średnicy ok 60cm i dł ok 120cm przeciąłem na pół. Z 2 połówek zrobiłem ławki. Po prostu połówka podparta na 2 klockach i stoi sobie pod inną lipą już 12 lat, bez pęknięcia. 2 pozostałe nieokorowane złożone pod dachem Te popękały i rozszczepiły się.
W zeszłym roku jesienią kupiłem kloce lipowe, przetarłem na deski na gr.3,5cm. Złożyłem pod dachem oczywiście z przekładkami. Niektóre z nich na końcach popękały. W lutym mimo że nie były doschnięte przestrugałem na gr 3cm i robię z nich korpusy nieocieplane, na ramkę wlkp 18cm. Z niepopękanych dociąłem deski szer 19cm, a popękane przeciąłem na węższe i pokleiłem. Zmontowane korpusy na śruby i klej ładnie dosychają i nie widac jakichkolwiek pęknięc czy wypaczeń. Latem zamieszkaja w nich pszczółki.
Moja rada co do desek; to jeśli się bardzo nie spieszy, pociąc na wymiar ze sporym naddatkiem na późniejszą obróbke. Ułożyc w stos z gęstymi przekładkami w miejscu zacienionym pod dachem i poczekac do przyszłego roku. Deski grubości 25-30mm w ciągu roku powinny doschnąc i nadawac się na obróbkę. Co ma pęknąc to pęknie. Czasem z najprostszej deski przeciętej na pół wyjdą 2 krzywe.
Pozdrawiam wszystkich bez względu na pogląd w tej sprawie.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 marca 2014, 11:26 - ndz 

Rejestracja: 18 marca 2010, 20:54 - czw
Posty: 250
Lokalizacja: zachpom
Ule na jakich gospodaruję: Ostrowskiej
Czytając powyższe posty muszę i ja zabrać głos w tej sprawie na temat naturalnego suszenia tarcicy.Wielu kolegów ma rację np. pan BoCiAnK. A oto cytat z książki na ten temat z której kiedyś się uczyłem:
..." Odległość legarów od powierzchni ziemi powinna wynosić od 300 do 350 mm, a przy zawilgoconym podłożu - nawet do 500 mm. Deski układa się w sztaplach warstwami poziomymi, zostawiając między sąsiednimi deskami każdej warstwy wolne przestrzenie 5 do 10 cm. Przy prawidłowym ułożeniu te przestrzenie między deskami tworzą w sztaplu pionowe kanały dla ruchu powietrza. Poziome warstwy desek przekłada się kolejno warstwami suchych przekładek. Wymiary przekładek zależne są od grubości tarcicy i w większości przypadków wynoszą: 19 - 25 mm, szer. 19 - 40 m, długość ich zaś powinna w zasadzie odpowiadać szerokości sztapla. Przekładki w sztaplu układa się równo - jedne nad drugimi - w pionie kolumny. Przy ścianach czołowych sztapli należy przekładki układać równo z czołem tarcicy. Przekładki spełniają w sztaplu dwa zadania: po pierwsze - umożliwiają dostęp powietrza w głąb sztapla w kierunku poziomym, po drugie - zapewniają statyczność sztapli. Przy sztaplowaniu tarcicy iglastej obrzynanej niższych gatunków - jako przekładki mogą być użyte sztaplowane deski (tzw. sztaple krzyżowe ).
Konstrukcji i wymiarów sztapli jest bardzo wiele; zależą one od rodzaju tarcicy ( iglasta czy liściasta , obrzynana czy nie obrzynana, długa czy krótka ). Szerokość sztapla jest ograniczona możliwością dobrego przewiewu powietrza i dlatego wynosi 1,8 do 2 m. Długość sztapla mało wpływa na czas i jakość suszenia i zazwyczaj wynosi pojedynczą lub wielokrotną długość tarcicy. Wysokość sztapli zależy od sposobu sztaplowania. Przy ręcznym sztaplowaniu wynosi do 4 m, a przy mechanicznym może być 8 m i więcej.Sztaple należy przykrywać dachami. Dachy chronią tarcicę przed opadami atmosferycznymi oraz przed bezpośrednim działaniem promieni słonecznych. Ponadto dachy biorą czynny udział w suszeniu tarcicy: wchłaniając promienie słoneczne wpływają na podwyższenie temperatury pod dachem, co przyspiesza przesychanie tarcicy. Dachy mogą być jedno- lub dwuspadowe. Najkorzystniejsze pochylenie dachu dla spływu wody wynosi 30 stopni.Dla stworzenia lepszych warunków krążenia powietrza w sztaplu a tym samym dla zapewnienia szybszego i bardziej równomiernego wysychania tarcicy, pozostawia się w sztaplach dodatkowe wolne przestrzenie, nazywane kominami; kominy mogą przebiegać zarówno w płaszczyznach poziomych jak i pionowych.Pionowe kominy mają zwykle szerokość ok. 50 cm, a długość równą długości sztapla. Kominy poziome tworzy się zwykle w dolnej części sztapla ( gdzie tarcica schnie wolniej ) na wysokości 1 m od dołu i w odstępach 1 m. Często stosuje się sztaplowanie z zacinaniem końców tarcicy, wówczas na czołowe p r z e k ł a d k i ( jeśli sztapel nie jest krzyżowy ) daje się deski grubości przekładek i wsuwa się je prawie połową szerokości na zewnątrz poza czoło sztapla, w rezultacie czego czoła sztaplowanej tarcicy są od góry i od dołu osłonięte wystającą częścią przekładki. Przy tym sposobie układania czoła tarcicy znacznie mniej pękają i nie czernieją. Układanie desek w sztaple z wystającymi końcami poza krawędż przekładek nie powinno być tolerowane, gdyż końce te są z góry skazane na czołowe pęknięcia i na pociemnienie.
Poza wymienionym stosowane są również inne sposoby zabezpieczenia czół przed pękaniem, jak np.:
a) powlekanie czół i przylegających do czół końców desek dość grubą warstwą pasty, składającej się np. z 8 części wapna niegaszonego, 100 części żywicy, 57,5 części nafty, 41,5 części siarczanu baru;
b) stosowanie zasłon drewnianych lub płóciennych w czołach sztapla;
c) przytwierdzenie do czoła tarcicy pasków z cienkich deszczułek, sklejki lub blachy ocynkowanej. ...."


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 marca 2014, 11:36 - ndz 

Rejestracja: 18 marca 2010, 20:54 - czw
Posty: 250
Lokalizacja: zachpom
Ule na jakich gospodaruję: Ostrowskiej
W tekście popełniłem błąd wpisując: ...z zacinaniem końców tarcicy,... ma być z zacienianiem końców tarcicy. Przepraszam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 marca 2014, 20:04 - ndz 

Rejestracja: 29 kwietnia 2012, 20:35 - ndz
Posty: 43
Lokalizacja: świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: WP,WL
czarny,
Czekaj aż wyschną, bo po cięciu w obecnym stanie otrzymasz świderki po wyschnięciu.Doświadczyłem tego na sobie.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 marca 2014, 20:42 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 grudnia 2007, 01:11 - ndz
Posty: 643
Lokalizacja: Tarnów
Watpie czy jak to potnie na listewki na ramki to mu to pognie za male elementy by wypaczenie bylo dyskfalifikujace ramki
Jak robilem korpusy to pocielem mokre na deski a po pol roku robilem korpusy- nic sie nie rozeschlo. Pisze oczywiscie o lipie, drewno miekkie schnie blyskawicznie


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 marca 2014, 21:36 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 13 października 2011, 08:27 - czw
Posty: 1457
Lokalizacja: Cała Polska
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp korp + WZ korpusowy
Obrazek
Ja mam poukładane tak... Zdjęcie zrobiłem tak poglądowo bo zagracone mam w garażu i by nie było nic widać... To jest materiał na podłogi i schody...oczywiście sosna

_________________
"Szaleństwem jest robić cały czas to samo i oczekiwać innych rezultatów"


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 marca 2014, 22:30 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 grudnia 2007, 01:11 - ndz
Posty: 643
Lokalizacja: Tarnów
calkiem ladnie na troche starcza


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 marca 2014, 06:25 - pn 

Rejestracja: 08 lutego 2014, 19:13 - sob
Posty: 118
Ule na jakich gospodaruję: będzie WP.
Miejscowość z jakiej piszesz: świętokrzyskie
Miałem styczność z drewnem lipowym wielokrotnie. Bal, zwłaszcza oskurowany napewno pęknie, nieoskurowany mniej, ale korniki są pewne.
Powinieneś zabezpieczyć deski "z czoła". Farba olejna jest dobra, musisz pomalować kilka razy. Ja malowałem starym sylikonem, jest elastyczny i w czasie schnięcia "nie pęka" jak w przypadku farby. Porób przekładki i rozmieść je co około 0,5 metra. Nie wiem jaki długi był ten klocek i czy będziesz go cioł w poprzek. Tak czy sik, masz tylko jednego klocka, więc powinieneś czymś góre obciażyć, by górne deski się nie powyginały - nieco napewno sie odkształcą. By zmniejszyć możliwość, nie przecinaj ich wzdłuż. Zdejm skórę, bo bedziesz miał korniki. Jeśli bedziesz robił tylko ramki, nie panikuj jak Ci sie nieco odkształcą, najwyżej bedziesz miał wiecej cięcia - potniesz wdłuż na mniejsze partie do równania. Najlepiej, gdybyś je ułożył np w szopie lub garażu, w miejscu zacienionym nieprzewiewnym. Lipa bardzo szybko schnie. Nie napisałeś na jakie wielkości je pociołeś. Jeśli na deski, koło lipca bedziesz mógł je śmiało obrabiać. Jeśli na bale, to dłużej.

Dostałem belka około 1,5 długości w korze. Lipa była mokra w części środkowej, popekana " z czoła" i nieco zczerniana. Pod koniec września pociołemja na deski około 4,3 cm i już od conajmniej miesiaca nadaje się do obróbli. Deski leżały w ponieszczeniu około 15 - 18 st. cel.

A czy ktoś wie, jak należy suszyć czarnego dęba ? :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 marca 2014, 07:28 - pn 

Rejestracja: 25 września 2012, 16:47 - wt
Posty: 1287
Lokalizacja: Łódż
Ule na jakich gospodaruję: wlk
Poczekaj jak wyschnie.Susz jak koledzy napisali wyżej.Suche deski będą stabilne wymiarowo i lzejsza będzie ich obróbka.Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 grudnia 2014, 12:44 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 marca 2013, 23:42 - pn
Posty: 57
Lokalizacja: Jasło Beskid Niski
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Witam opisze co zrobiłem i jakie spostrzeżenia może sie innym przyda deski przecinałem na listewki były mokre ułożyłem w stos z przekładkami po nie całym miesiącu listewki były juz suche jedynie co sie stalo to w miejscach których były seki wykrzywiło wiec wycinajcie seki i nie musicie czekać az deski wyschną ramki w ulach sa proste nie krzywi nie wygina


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 grudnia 2014, 22:44 - sob 

Rejestracja: 16 listopada 2013, 00:33 - sob
Posty: 39
Ule na jakich gospodaruję: Danlan 435/170
Miejscowość z jakiej piszesz: Gostynin
Witam, jeśli drewno lipowe ma proste słoje, będzie wszystko ok. nawet jeśli potniesz mokre.
Ale z zawiłymi sękami to i wyschnięte ma tendencje do wyginania się. Ja osobiście radziłbym pociąć suche, większa pewność, że będzie dobrze.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 grudnia 2014, 23:04 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 marca 2013, 23:42 - pn
Posty: 57
Lokalizacja: Jasło Beskid Niski
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
jar-mat, jar-mat, tak masz racje tylko chodzi o to ze mokre deski jest lepiej obrabiać i szybciej wyschną listewki niż cala deska


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 grudnia 2014, 00:26 - ndz 

Rejestracja: 16 listopada 2013, 00:33 - sob
Posty: 39
Ule na jakich gospodaruję: Danlan 435/170
Miejscowość z jakiej piszesz: Gostynin
Czarny, właściwie to masz sporo racji, bo będziesz ciął LISTEWKI na ramki, a nie do celowo na DESKI. Pociąłem, tyle że sosnę, prosto z tartaku na listewki, dobrze obciążyłem a szybko wyschły i były proste.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 grudnia 2014, 10:10 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 grudnia 2007, 10:08 - ndz
Posty: 819
Lokalizacja: Krosno
Ule na jakich gospodaruję: Wkp, LN.
Miejscowość z jakiej piszesz: Krosno
Corocznie mokre deski prosto z tartaku,tnę na listewki.Po zakończeniu cięcia, zbijam ramki(3000).Po nawierceniu i odrutowaniu idą do magazynu.
Sporadycznie jakąś pokręci.
Nie gwarantuję że u każdego wyjdzie tak samo ;)

_________________
https://www.matki-pszczele.pl/ Pasieka Zarodowa AGA®


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 grudnia 2014, 10:58 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 13 października 2011, 08:27 - czw
Posty: 1457
Lokalizacja: Cała Polska
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp korp + WZ korpusowy
Z podeschniętych bali 5cm cięliśmy łaty na dach i też niektóre kręciło...

_________________
"Szaleństwem jest robić cały czas to samo i oczekiwać innych rezultatów"


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 39 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

            



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji