FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Witam serdecznie.

Jako młody stażem pszczelarz, zapytać chciałem, jak rozliczacie się z rolnikami za to, że ule stoją na ich polach. Chciałem wywieźć pierwszy raz ule na pożytki i nie bardzo wiem jakie formy rozliczenia zaproponować.

Pozdrawiam
Mariusz

_________________
Jestem początkujący.....

Nie martw się może nie będziesz musiał płacić .

_________________
Wiesiek33

TANKUJĘ TYLKO NA-PKN ORLEN

coraz czesciej to rolnik płaci za zapyalanie przez pszczoły jego upraw. Na zachodzie takie opłaty sa przewazajaca czescia dochodow z pszczelarstwa .U nas dopiero raczkuja.

Dwa słoiki 09 wypadało by dać.

mam pasieki u rolników, płace po 10zł od ula lub równowartość miodem.

_________________
Pszczoły uczą pokory

Jak stoi na stałe to za rok czy za miesiąc???

_________________
"Szaleństwem jest robić cały czas to samo i oczekiwać innych rezultatów"

Artykuł w Pasiece do poczytania na ten temat http://www.pasieka24.pl/wszystkie-nr-pa ... nikom.html

Na wejściu spytaj "farmera" ile Ci da za to że postawiasz u niego ule zwiększając tym samym jego dochody. To ustawia negocjację w innym świetle

Pozdrawiam
Krzyżak

jesteśmy jeszcze w czarnej dupie jeśli chodzi o normalnośc w wielu kwestiach, nie płace rolnikowi i nie mam takiego zamiaru bo ja wykonuje prace dla niego, zupełnie jakbym się miał przyjąć do jakiejś firmy i płacić za to że dla niego pracuje,
płace natomiast za miejsce do postawienia uli, stawiam głównie u ludzi prywatnych, znajomych lub po prostu u ludzi których prosze o udostępnienie kawałka terenu pod ule
na wejściu daje 2 słoiki 0,9l a reszta zależy od zbiorów, stawiam wyłącznie łagodne rodziny w sposób możliwie najmniej uciążliwy dla własciciela nieruchomości do 20 szt w jednym miejscu, zwijam się w ciągu 3 tygodni nie zostawiając śladów mojej obecnosci
w większości ludzie nie chcą nic w zamian (oczywiście nalegam aby przyjęli) po zobaczeniu jak to wygląda w praktyce sami proponują podwiezienie uli w następnych latach,
na dziko też stawiałem ale wyłącznie z widocznym telefonem kontaktowym w jakichś krzaczorach- w przypadku kradzieży pretensje tylko do siebie

_________________
xyz

Tomasz2020, na stałe za rok.

_________________
Pszczoły uczą pokory

Jak stoją i zapylają ich uprawy, powiedzmy rzepak, grykę lub inną uprawę która na prawdę daje pożytek, to nic nie płacisz, ewentualnie twoja wola, możesz dać jakiś słoik miodu, przynajmniej będzie miał twoje ule na oku. Raczej nie liczyłbym, że w takim przypadku tobie zapłacą. Jak nie zapylają ich upraw tylko korzystasz z terenu to wypada się dogadać. Ja mam właśnie taki przypadek, stoją tak, że nie muszę się martwić o to że ktoś mi je ukradnie czy zniszczy, właściciele mają je na oku i mam dojazd ich prywatną bitą drogą pod same ule, a z boku jest staw z rzęsą, tak że po wodę mają blisko. I zadnej pasieki w promieniu dwóch kilometrów. Ja ich wynagradzam miodem, daję mniej więcej słoik na dwa ule i są bardzo zadowoleni. Jak wywożą wiosną do sadów, czy na krzewy owocowe, to sadownicy płacą około 50zł z ustawienie rodziny. W tym wypadku raczej nie liczysz na wielki pożytek nektarowy na jabłoni nie wspominając nawet o gruszy. Z malinami różnie, jak większa plantacja to mają więcej chętnych na wstawienie uli niż potrzebują.
Na borówkach albo hodują sobie murarki, albo płacą za wstawienie. Ale tego raczej wielu wielkich plantacji nie ma, trafiają się lokalnie.

Tak jak myślałem, jeszcze nie te czasy aby powszechnym się stało płacenia pszczelarzowi za postawienie uli. W drugą stronę rozliczenie miodem wydaje się być uczciwe. Dziękuję wszystkim za odpowiedzi.

_________________
Jestem początkujący.....