FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

W jednym z moich uli Wlk w którym pszczoły obsiadają dwa pełne korpusy i pół nadstawkę trzy dni temu dołożyłem kolejną pół nadstawkę z węzą ,ponieważ ta pierwsza już w 70% jest zapełniona miodem.Po dzisiejszym wglądzie do nowo dodanej pół nadstawki zauważyłem że zaprzestały odbudowy węzy co skłoniło mnie do podejrzenia że rodzina weszła w nastrój rojowy.Faktycznie gdy zajrzałem do gniazda znalazłem kilka mateczników rojowych z larwami podlanymi mleczkiem.
W związku z powyższym mam pytanie CZY MOŻNA RODZINĘ WYPROWADZIĆ Z NASTROJU ROJOWEGO ZACHOWUJĄC NIE NARUSZONY JEJ SKŁAD.
1/jednym ze znanych mi sposobów jest przestawanie korpusów i oddzielenie korpusu gniazdowego z matką i matecznikami rojowymi od pozostałych.
Interesuje mnie czy pszczoły dadzą się oszukać jeśli stworzę nastrój sztucznej rójki i z powrotem wrócą do normalnej pracy oraz minie im nastrój rojowy.
Wyobrażam sobie to w ten sposób że wszystkie pszczoły zsypał bym z ramek na pomost przed wylotem jednocześnie niszcząc mateczniki rojowe

A co z nadmiarem produkcji mleczka?

_________________
Jedynie cenzor cesarski Jüang, Co umie dać się we znaki,
Nie żałuje swej pięknie haftowanej sukni, Pył ściera z uwagą, czyta. [Bo Juyi, Wiersze na ścianie]
http://www.pasiekatilia.pl

Miałem to samo i przestawiłem ul silny na miejsce słabszego i zlikwidowałem mateczniki i to pomogło. Słabszy się wzmocnił a w silnym poszły do pracy. Pozdrawiam.

najlepszą metodą na nastrój rojowy jest wymiana matek na młode bo takie są grzeczne i głupoty rzadko im w głowach, święty spokój można spokojnie jajka oświęcić
zamień czerw zasklepiony na otwarty od słabszych rodzin którym dasz czerw na wygryzieniu zasilajac je, ja nie walcze z nastrojem rojowym tylko zapobiegam, jak sie już pojawi nastrój rojowy to dziele tak rodzine że już w bieżącym roku sie nie wyroji ale to z uwagi na ograniczony czas a matka pod but przy najbliższej okazji wymiany no chyba że planowały podróże z mojej winy to ma wybaczone

czytałem gdzieś o metodzie przestawiania korpusów w przypadku pojawienia się nastroju tj korpus gniazdowy z matką na samą góre folja miedzy korpusy i wylot w inną strone niz na dole poźniej można połączyć, pszczoły same kasują mateczniki bo lotna pszczoła wraca na dół głównym wylotkiem a w korpusie zostaje młoda mucha + matka a co za tym idzie nie ma komu pójść na drzewo
nie miałem okazji tego wypróbować

_________________
xyz

dziala to fakt choc pod warunkiem ze w niedlugiej przyszlosci masz glowny pozytek, jak je polaczysz i bedzie kiszka to znow im w glowie skok w bok, jest kilka sposobow zapobiegniecia rojce jednym z nich to zamiana czerwiu na otwarty a zabranie krytego, mozna zrobic odklad ale tego rozumiem nie chcesz, mozesz im wsadzic pol gniazda wezy, moze pomoc, nie musi wezystko zalezy od matuli, jak kocha loty to poleci, wycinanie matecznikow malo da,

Najlepiej to ten górny korpus z wylotkiem w drugą stronę odstawić 20 metrów dalej.
Niektóre pszczoły są bystre i mogą z powodzeniem odnaleźć swoją królową w tak bliskiej odległości, lekceważąc podany pod folię czerw, matecznik czy nawet nową królową.

Pozdrawiam,
polbart

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele

czyli kiszka bo dokonujemy podziału rodziny, plusem jest to że nie trzeba latać za rojem a do macierzaka można poddać matke bez przeglądu. Jeśli nie ma matki a selekcjonujemy na rojliwośc można dać ramke z najładniejszym matecznikiem rojowym i cieszyć się dorodną matką

_________________
xyz