FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 27 lipca 2025, 02:56 - ndz

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 27 ] 
Autor Wiadomość
Post: 27 maja 2014, 22:46 - wt 

Rejestracja: 24 maja 2013, 20:18 - pt
Posty: 143
Lokalizacja: Marki
Ule na jakich gospodaruję: warszawski
Witam zakupiłem u Łysonia na próbę poławiaczkę[DROGO nie opłaca się od razu mówię ]
PYTANIE :thank:
-bardzo proszę o podanie zasad stosowania jak kiedy i ile czasu :?:
może być stosowana
-co mam zrobić z zebranym pyłkiem jak go przechowywać obrobić :?:
-i podstawowe pytanie do czego mi się przyda ,chodzi mi o przepisy np nie wiem cherbatki
może jakieś naleweczki się robi :D
-słyszałem coś że można go podawać pszczółką do ciasta na wiosnę
OGÓLNIE do czego mi się może już przydać jeśli go pozyskam
z góry dzięki :lol: :lol: pozdrawiam

_________________
Mam spawarkę do stali nierdzewnej i ogólnie cały warsztat 504278398 http://www.nierdzewnie.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 maja 2014, 00:08 - śr 

Rejestracja: 28 grudnia 2012, 18:48 - pt
Posty: 2450
Lokalizacja: Kraków/Jura
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Mnie się opłaca. Mam już ze 2kg pyłku zamrożonego, do końca sezonu jeszcze ze dwa pozyskam.
Pyłek się mrozi przez 48h, później suszy w temp do 40stopni, następnie odwiewa i produkt jest gotowy.
Można go dodać do miodu, dać pszczołom w cieście itd.

_________________
Jedynie cenzor cesarski Jüang, Co umie dać się we znaki,
Nie żałuje swej pięknie haftowanej sukni, Pył ściera z uwagą, czyta. [Bo Juyi, Wiersze na ścianie]
http://www.pasiekatilia.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 maja 2014, 07:32 - śr 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 grudnia 2007, 15:35 - sob
Posty: 3496
Lokalizacja: ślonsk
Pyłek jest bardzo odzywczym produktem. Bardziej jest piezga ale pyłek w 70% doruwnuje piezdze. Mozna go spozywać besposrednio łyzeczka dzienie ale lepszy jest w woda przegotowana i ostudzona do45*c miód i pyłek i wieczorem zrobic a rano małymy łykamy popijac. Raczej tej mikstury nie dawaj swojej żonie bo w nocy mozesz nie podołac, chyba ze jest troche chorowita to pyłek postawi ja na nogi. Dzieciom nie wolno do pirewszego roku podawać pyłku i miodu , bo jeszcze niesą hormony poustawiane ale po roku to juz jest wszystko poukładanei mozna dzieciom dawać. Pozdrawiam miły_marian


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 maja 2014, 07:54 - śr 

Rejestracja: 11 lutego 2014, 10:47 - wt
Posty: 75
Lokalizacja: lubuskie
Ule na jakich gospodaruję: wlkp, dadant, wlkp 18
Miejscowość z jakiej piszesz: lubuskie
asan pisze:
Pyłek się mrozi przez 48h

Czy można mrozić dłużej? Mam dopiero 250g i chciałbym dozbierać więcej a nie mam jeszcze suszarki. Czy nie zaszkodzi pyłkowi dłuższe leżenie w zamrażarce?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 maja 2014, 07:58 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 lipca 2013, 19:58 - pn
Posty: 774
Lokalizacja: Oławski
Ule na jakich gospodaruję: WP, wlkp.
Przemek.K, nie zaszkodzi. Mrożenie służy jedynie sterylizacji pyłku. Suszenie to jego impregnacja.
Tak po prawdzie to najbardziej niszczycielskie dla pyłku jest właśnie suszenie. Pyłek po wysuszeniu ma około 50% właściwości świeżo zebranego. A (tylko) zamrożony zachowuje więcej. Możesz go trzymać w zamrażarce i do wiosny i pominąć suszenie jeśli tylko masz miejsce w zamrażarce.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 maja 2014, 08:08 - śr 

Rejestracja: 28 grudnia 2012, 18:48 - pt
Posty: 2450
Lokalizacja: Kraków/Jura
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Sol Bąk, impregnacja poprzez suszenie ?
Suszy się by uniemożliwić fermentację.

Przemek.K, minimum książki podają 24-48h. Mój pyłek leży od 2 czy trzech tygodni (i jeszcze poleży) bo nie mam jeszcze suszarki.

_________________
Jedynie cenzor cesarski Jüang, Co umie dać się we znaki,
Nie żałuje swej pięknie haftowanej sukni, Pył ściera z uwagą, czyta. [Bo Juyi, Wiersze na ścianie]
http://www.pasiekatilia.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 maja 2014, 08:21 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 lipca 2013, 19:58 - pn
Posty: 774
Lokalizacja: Oławski
Ule na jakich gospodaruję: WP, wlkp.
asan pisze:
Sol Bąk, impregnacja poprzez suszenie ?
Suszy się by uniemożliwić fermentację.

ok błąd :thank: konserwacja


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 maja 2014, 08:57 - śr 

Rejestracja: 11 lutego 2014, 10:47 - wt
Posty: 75
Lokalizacja: lubuskie
Ule na jakich gospodaruję: wlkp, dadant, wlkp 18
Miejscowość z jakiej piszesz: lubuskie
dzięki koledzy ;)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 maja 2014, 10:12 - śr 

Rejestracja: 24 maja 2013, 20:18 - pt
Posty: 143
Lokalizacja: Marki
Ule na jakich gospodaruję: warszawski
ok wiele się już dowiedziałem a podpowiedzcie .kiedy jak
jakę są zasady poławiania stosowania poławiaczki. :D

_________________
Mam spawarkę do stali nierdzewnej i ogólnie cały warsztat 504278398 http://www.nierdzewnie.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 maja 2014, 10:13 - śr 

Rejestracja: 28 grudnia 2012, 18:48 - pt
Posty: 2450
Lokalizacja: Kraków/Jura
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Poławia się gdy pyłku jest pod dostatkiem, czyli gdzieś od kwietnia do lipca.
Co kilka dni dobrze by było otworzyć poławiacz żeby wypuścić trutnie.

_________________
Jedynie cenzor cesarski Jüang, Co umie dać się we znaki,
Nie żałuje swej pięknie haftowanej sukni, Pył ściera z uwagą, czyta. [Bo Juyi, Wiersze na ścianie]
http://www.pasiekatilia.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 maja 2014, 10:22 - śr 

Rejestracja: 24 maja 2013, 20:18 - pt
Posty: 143
Lokalizacja: Marki
Ule na jakich gospodaruję: warszawski
ok czyli zakładamy i kontrolujemy z głową :lol:

_________________
Mam spawarkę do stali nierdzewnej i ogólnie cały warsztat 504278398 http://www.nierdzewnie.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 maja 2014, 22:13 - śr 

Rejestracja: 24 maja 2013, 20:18 - pt
Posty: 143
Lokalizacja: Marki
Ule na jakich gospodaruję: warszawski
A jak go suszyć domowym sposobem :?:
-jak poznać że jest już dobry
-jeśli fermentuje to znaczy że można z niego zrobić jakiś trunek rozumiem :lol: ktoś już coś takiego robił :mrgreen:

_________________
Mam spawarkę do stali nierdzewnej i ogólnie cały warsztat 504278398 http://www.nierdzewnie.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 maja 2014, 22:35 - śr 

Rejestracja: 28 grudnia 2012, 18:48 - pt
Posty: 2450
Lokalizacja: Kraków/Jura
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Suszarka do grzybów, albo zrobić suszarkę.
Jak nie jesteś wstanie paznokciem skruszyć obnóża to jest dobre.
Fermentacja pyłku dla % byłaby podobnie sensowna jak kupowanie trufli jako przycisku do papieru.

_________________
Jedynie cenzor cesarski Jüang, Co umie dać się we znaki,
Nie żałuje swej pięknie haftowanej sukni, Pył ściera z uwagą, czyta. [Bo Juyi, Wiersze na ścianie]
http://www.pasiekatilia.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 maja 2014, 23:04 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 05 czerwca 2012, 23:26 - wt
Posty: 167
Lokalizacja: mazowieckie, pow. siedlecki
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie korpusowe.
Sol Bąk pisze:
Przemek.K,...
Tak po prawdzie to najbardziej niszczycielskie dla pyłku jest właśnie suszenie. Pyłek po wysuszeniu ma około 50% właściwości świeżo zebranego. ...

Pierwsze słyszę o takiej teorii. Możesz napisać skąd masz takie informacje.

_________________
FanPage Facebook


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 maja 2014, 00:00 - czw 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 grudnia 2007, 15:35 - sob
Posty: 3496
Lokalizacja: ślonsk
Przes suszenie pyłku w suszarce połowa witamin ucieka w powietrze, czyli wartosci odrzywcze. Pozdrawiam miły_marian


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 maja 2014, 03:43 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2014, 16:28 - sob
Posty: 25
Lokalizacja: Wysoka,Łańcut
Ule na jakich gospodaruję: WZ
Miejscowość z jakiej piszesz: Wysoka/Łańcut
A to witaminy mają skrzydła?. Rozumie że temperatura może zniszczyć, reakcja chemiczna np. z metalem, ale tak sobie w powietrze ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 maja 2014, 07:39 - czw 

Rejestracja: 28 grudnia 2012, 18:48 - pt
Posty: 2450
Lokalizacja: Kraków/Jura
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
miły_marian. pisze:
Przes suszenie pyłku w suszarce połowa witamin ucieka w powietrze, czyli wartosci odrzywcze.


A podasz jakieś źródło ? Bo że straty są, to wiadomo. Ale że aż połowa ?
Inna sprawa, nie chcecie mieć strat - należy pyłek liofizować. Tylko nie wiem czy któregoś pszczelarza w Polsce byłoby stać na liofizator.

_________________
Jedynie cenzor cesarski Jüang, Co umie dać się we znaki,
Nie żałuje swej pięknie haftowanej sukni, Pył ściera z uwagą, czyta. [Bo Juyi, Wiersze na ścianie]
http://www.pasiekatilia.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 maja 2014, 08:19 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 lipca 2013, 19:58 - pn
Posty: 774
Lokalizacja: Oławski
Ule na jakich gospodaruję: WP, wlkp.
asan pisze:
miły_marian. pisze:
Przes suszenie pyłku w suszarce połowa witamin ucieka w powietrze, czyli wartosci odrzywcze.


A podasz jakieś źródło ? Bo że straty są, to wiadomo. Ale że aż połowa ?
Inna sprawa, nie chcecie mieć strat - należy pyłek liofizować. Tylko nie wiem czy któregoś pszczelarza w Polsce byłoby stać na liofizator.


Piszę co zasłyszałem w jednym filmiku od dra Czarneckiego. Kilka ich obejrzałem, więc ciężko mi wskazać konkretnie.

Co do suszenia to może coś takiego wystarczy za dowód z "mondrej" strony dla pań:
Kod:
Witaminy rozpuszczalne w tłuszczach: A, D, E i K oraz niezbędne wielonienasycone kwasy tłuszczowe są narażone w czasie suszenia na wzmożone utlenianie, katalizowanie (przyspieszanie) przez metale ciężkie, których koncentracjach wzrasta w wodzie w miarę jej odparowywania. Białko nie ulega znacznym zmianom w czasie suszenia, jedynie w niektórych przypadkach stwierdzono nawet znaczne obniżenie wartości biologicznej białka.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 maja 2014, 10:32 - pt 

Rejestracja: 07 maja 2009, 00:27 - czw
Posty: 680
Lokalizacja: Małopolska, powiat nowotarski
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Jeszcze nigdy nie pozyskiwałem pyłku w mojej pasiece i mam kilka pytań.
Aby zachować porządek i jasność odpowiedzi moje pytania napisałem w punktach. Ułatwi to też odpowiadanie na nie :-)

1. Rozumiem, że do poławiania pyłku muszę mieć:
a) specjalny poławiacz pyłku,
b) lodówkę do zamrożenia pyłku,
i co jeszcze jest mi potrzebne do pozyskiwania pyłku?

2. piszą koledzy o suszarce do pyłku. Czy jest ona konieczna? Czy są jakieś inne domowe dobre sposoby suszenia pyłku? Czy w ogóle suszenie jest potrzebne?

3. czy stosowanie poławiacza pyłku nie uszkadza odnóży pszczołom?

4. jaki rodzaj i model najlepiej kupić poławiacza pyłku do ula wielkopolskiego?

Bardzo proszę o pomoc i odpowiedz na moje pytania.
Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 maja 2014, 10:40 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 lipca 2013, 19:58 - pn
Posty: 774
Lokalizacja: Oławski
Ule na jakich gospodaruję: WP, wlkp.
ad 1
a) zwykły poławiacz pyłku też się sprawdzi
b) zamrażarkę polecałbym, ewentualnie lodówko zamrażarkę
ad 2
nie jest konieczna, moja babcia suszy nad piecem na płycie w odpowiedniej temperaturze
ad 3
czasem się coś urwie, znikome ilości
ad 4
najtańszym sposobem pozyskania najczystszego pyłku jest poławiacz wlotkowy, zwróć jedynie uwagę na fakt czy masz lotnisko (możliwe do demontażu) na dennicy/korpusie, bo poławiacze wlotkowe stosuje się raczej na płaskich powierzchniach (to poławiacz staje się lotniskiem), a przynajmniej ja tylko z takimi się zetknąłem.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 maja 2014, 11:11 - pt 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 grudnia 2007, 15:35 - sob
Posty: 3496
Lokalizacja: ślonsk
Jak wiemy suszony pyłek traci na wartosci. A pyłek normalny po oczyszczeniu moze pakować w małe torebki plastykowe wyciogajac powietrze. Bo w powietrzu są drożdzaki i one psuja pyłek. Nie praktykowałem ta metode ale moze by zdała egzamin. Świerzy pyłek bez powietrza moim zdaniem nie bendzie plesniał i bendzie miał wieksze wartosci odrzywcze. Pozdrawiam miły_marian


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 maja 2014, 11:24 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 lipca 2013, 09:36 - pt
Posty: 155
Lokalizacja: południowa wielkopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
A może woreczki strunowe zdałyby egzamin przy przechowywaniu pyłku? Jak uważacie? Na jednym ze szkoleń widziałem, że ramka z pierzgą była w takim worku ponad rok (tak przekonywał nas pewien pszczelarz) i wszystko było ok. On tak przechowuje ramki z pierzgą, które odbiera pszczołom i daje np. do odkładów, czy na wiosnę swoim rodzinom.

_________________
"Nie darmo u pszczoły żądło a cierń u róży"


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 maja 2014, 12:01 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 lipca 2013, 19:58 - pn
Posty: 774
Lokalizacja: Oławski
Ule na jakich gospodaruję: WP, wlkp.
swider24, pierzga jest zaszczepiona pałeczkami kwasu mlekowego, a jak wiadomo kwas mlekowy działa konserwująco.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 maja 2014, 12:17 - pt 

Rejestracja: 28 grudnia 2012, 18:48 - pt
Posty: 2450
Lokalizacja: Kraków/Jura
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
miły_marian., co za różnica czy pyłek zniszczą Ci bakterie tlenowe, czy beztlenowe ?
W warunkach domowych, najtaniej jest mrozić. Tylko wtedy jest kłopot z odwianiem.
Co do pytań to po przemyśleniach wybrałem dla siebie dennicowy poławiacz pyłku, w takim poławiaczy odbierać pyłek można raz na kilka dni.
swider24, woreczki są równie dobre jak słoiki, ale towar musi być w jakiś sposób zakonserwowany. Zamrożony, wysuszony, liofizowany, zalany miodem.

_________________
Jedynie cenzor cesarski Jüang, Co umie dać się we znaki,
Nie żałuje swej pięknie haftowanej sukni, Pył ściera z uwagą, czyta. [Bo Juyi, Wiersze na ścianie]
http://www.pasiekatilia.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 maja 2014, 12:46 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 lipca 2013, 09:36 - pt
Posty: 155
Lokalizacja: południowa wielkopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
ok, rozumiem dzięki za informacje asan, Sol Bąk, to byłoby za proste ;)

_________________
"Nie darmo u pszczoły żądło a cierń u róży"


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 maja 2014, 13:17 - pt 

Rejestracja: 07 maja 2009, 00:27 - czw
Posty: 680
Lokalizacja: Małopolska, powiat nowotarski
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Koledzy czyli po wyciągnięciu pyłku z ula umieszczam go w słoiku i wkładam do zamrażarki w lodówce.
I co dalej? Jak długo może przebywać w lodówce?
Można go już z lodówki bezpośrednio spożywać?

Czy muszę go jeszcze jakoś oczyścić np. po przez osuszenie???


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 maja 2014, 14:39 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 lipca 2013, 19:58 - pn
Posty: 774
Lokalizacja: Oławski
Ule na jakich gospodaruję: WP, wlkp.
Ted07, możesz go jeść i bez mrożenia ;)

Trzymaj w zamrażarce aż Ci się nie skończy, chyba, że chcesz suszyć to min 48h.
Czyszczenie rozumiem bardziej jako usuwanie drobin wosku i innych pszczelich elementów, a to się rozumie samo przez się.

Porada dnia: pyłek zmiel przed spożyciem.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 27 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 23 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

            



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji