Kiedy więc pojawiła się możliwość przetestowania preparatu BeeVital, właśnie tę grupę rodzin przeznaczyłem na przeprowadzenie w nich zabiegów. Polewanie przeprowadziłem w czasie, gdy temperatura zewnętrzna wynosiła trzy stopnie poniżej zera a na zewnątrz było około 15 cm śniegu. Po wyjęciu poszczególnych listewek powałowych pszczoły były polewane z saszetek jednorazowych przynajmniej w czterech uliczkach, gdyż na tyle z reguły wystarczała taka porcja. Na dennice zostały włożone podkładki klejące – takie, jakie dostarczyła firma produkująca preparat. Pierwsze wkładki zostały usunięte z uli po upływie doby od chwili polania. Pojawiła się na nich duża ilość różnego rodzaju „śmieci”, które bez tego zabiegu nie byłyby usuwane. Były to różnego rodzaju zgryzki, których ciemnobrunatny kolor świadczy o tym, że pochodzą z plastrów, najprawdopodobniej z krawędzi komórek. Trudno nawet wymienić wszystko, co można było znaleźć w osypie, ale dużą jego część stanowiły pasożyty Varroa. W grupie ośmiu rodzin naliczono na pierwszych wyjętych wkładkach od 30 do 220 pasożytów.
Wyciągnięte po pierwszej dobie wkładki zastąpiono nowymi, gdyż, jak podaje producent, preparat działa około sześciu dni od momentu polania. Drugie wkładki zostały wyjęte po kolejnych 48 godzinach, a więc po trzech dobach od momentu polania. Na tych wkładkach w dalszym ciągu obserwowano zanieczyszczenia, jednak już w znacznie mniejszej ilości. Nadal widoczne były pasożyty Varroa, od 15 do 80 sztuk. Podłożono więc kolejne, trzecie już, wkładki klejące, aby sprawdzić czy preparat naprawdę działa przez podawane sześć dni i co w tym czasie może się znaleźć na wkładkach. Zostały one wyjęte spod rodzin po sześciu dobach od momentu polania. Okazało się, że znajdowało się na nich jeszcze po kilka sztuk pasożytów, natomiast w rodzinach, które wcześniej miały duży osyp Varroa, na trzeciej wkładce było jeszcze około 20 sztuk. Wkładki te zostały przeznaczone do przeprowadzenia analizy mikroskopowej znajdującego się tam osypu. Jego część stanowią szczątki pasożytów uszkodzonych przez pszczoły w trakcie czyszczenia gniazda i agresywnego wprost traktowania pasożytów. Można przypuszczać, że odruch ten jest wywołany działaniem preparatu.
|