FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 11 lipca 2025, 22:52 - pt

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Ten temat jest zamknięty. Nie można w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 2736 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41 ... 55  Następna
Autor Wiadomość
Post: 23 czerwca 2014, 22:38 - pn 

Rejestracja: 21 listopada 2009, 21:49 - sob
Posty: 932
Lokalizacja: małopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Mam pytanie do kolegów ,otóż zakupiłem u Leszka 14 matek różne w tym 4 Primorskie ,100% przyjęć , mamusie czerwią ale właśnie mam problem z tymi Primorskimi na 4 matki 3 czerwią trutowo tylko 1 się unasienniła i czerwi normalnie ,czym to morze być spowodowane .
Dodam jeszcze że te matki Primorskie zaczęły czerwić nie długo po poddaniu jakieś 4-5 dni .Poddane były 3 do ulików weselnych i jedna do odkładu a normalnie czerwi na pszczołę w uliku weselnym .
Reszta 11 matek normalnie podjęło czerwienie ,tylko te Primorskie coś nie chalo .
Co o tym sądzicie ,co mogło być przyczyną ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 czerwca 2014, 22:42 - pn 

Rejestracja: 16 marca 2014, 23:46 - ndz
Posty: 13
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: nysa
kudlaty pisze:
wchodze w BCF bo lubie pszczoły bezobsługowe

w tym roku to sie nie sprawdziło trzeba było też koło nich ostro zapierniczać


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 czerwca 2014, 23:00 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8749
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
anita pisze:
kudlaty pisze:
wchodze w BCF bo lubie pszczoły bezobsługowe

w tym roku to sie nie sprawdziło trzeba było też koło nich ostro zapierniczać

anita, bcf wszystkie siedziały i czekały grzecznie na pogode a krainki opracowywały plan ewakułacji mimo osłabienia przez robienie odkładów, w maju czerwcu chodze tylko przy odkładach i matkach a przeglądy u produkcyjnych robie jak mam chwile, aby tak robić praktycznie drugi sezon zimuje tylko matki z br bo to wiele ułatwia i eliminuje koniecznośc pobudzania rodzin na wiosne czy martwienie się o siłe rodzin do zimowli, mam swoje matki więc nie kosztuje mnie to zbyt wiele tyle co czas, przy BCF 2-3 letnie matki siedzą na czterech literach i nie głupoty im w glowach

_________________
xyz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 czerwca 2014, 06:03 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 06 sierpnia 2007, 09:21 - pn
Posty: 1610
Lokalizacja: Wawa
Zgadza się bakfaścik od pana Leszka rewelacja,ale primorskie mi wyszły z dwóch uli na drzewo.Miały co robić i na czym . Odkłady z bakfasta po korpusie,i nie widać że pszczół ubyło.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 czerwca 2014, 16:22 - wt 

Rejestracja: 20 lipca 2012, 21:26 - pt
Posty: 119
Lokalizacja: kłobuck
Ule na jakich gospodaruję: wikp wz
jerzy9666 pisze:
Mam pytanie do kolegów ,otóż zakupiłem u Leszka 14 matek różne w tym 4 Primorskie ,100% przyjęć , mamusie czerwią ale właśnie mam problem z tymi Primorskimi na 4 matki 3 czerwią trutowo tylko 1 się unasienniła i czerwi normalnie ,czym to morze być spowodowane .
Dodam jeszcze że te matki Primorskie zaczęły czerwić nie długo po poddaniu jakieś 4-5 dni .Poddane były 3 do ulików weselnych i jedna do odkładu a normalnie czerwi na pszczołę w uliku weselnym .
Reszta 11 matek normalnie podjęło czerwienie ,tylko te Primorskie coś nie chalo .
Co o tym sądzicie ,co mogło być przyczyną ?

ups czyżby za długo w Słupi siedziały??


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 czerwca 2014, 17:46 - wt 

Rejestracja: 13 kwietnia 2012, 22:42 - pt
Posty: 289
Lokalizacja: Bolesławiec
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie 12 r.
jerzy9666 pisze:
Mam pytanie do kolegów ,otóż zakupiłem u Leszka 14 matek różne w tym 4 Primorskie ,100% przyjęć , mamusie czerwią ale właśnie mam problem z tymi Primorskimi na 4 matki 3 czerwią trutowo tylko 1 się unasienniła i czerwi normalnie ,czym to morze być spowodowane .
Dodam jeszcze że te matki Primorskie zaczęły czerwić nie długo po poddaniu jakieś 4-5 dni .Poddane były 3 do ulików weselnych i jedna do odkładu a normalnie czerwi na pszczołę w uliku weselnym .
Reszta 11 matek normalnie podjęło czerwienie ,tylko te Primorskie coś nie chalo .
Co o tym sądzicie ,co mogło być przyczyną ?
Mialem w tamtym roku podobna sytuacje trzy matki troisek zacharataly w ciagu 14 dni wszystko na trutowo.Plastry pod noz i do przetopienia a pokarm i piezga do skarmienia do odkladow.Na moje oko matki byly przeterminowane.Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 czerwca 2014, 22:40 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 października 2008, 19:29 - śr
Posty: 2634
Lokalizacja: Stara Rudna
fijolek pisze:
Na moje oko matki byly przeterminowane.Pozdrawiam.

Nie ma co wydawac takich osądów i szargać komuś reputacji :nie powiem:
mam sporo matek które w terminie kilku minut po wygryzieniu ladują w ulikach weselnych
zdarza się choc nie częto że po 5 dniach pojawiają się jajeczka i najczesciej w tych ulikach jest czerw trutowy
paradoks polega na tym iż najczesciej tego figla płataja naprawde DORODNE matki :szok:
śreniaki tylko przez niepogoge moga byc zmuszone do pozostania w ulikach i się nie unasienią ale nigdy niepodejmują czerwinia trutowego w termini 5 dni - bynajmniej zdaża się tak u mnie
Czyli niekoniecznie przeterminowane :chytry:

_________________
Pozdrawiam Szczupak


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 czerwca 2014, 23:22 - wt 

Rejestracja: 21 listopada 2009, 21:49 - sob
Posty: 932
Lokalizacja: małopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Szczupak, jestem daleki od oceniania czegokolwiek jako negatywne i wydawać osąd że matki były stare .Matek miałem od Leszka więcej a tylko Primorskie figla spłatały .Gdy przyszły matki to akurat była dobra pogoda i byłem nawet zadowolony że ich wcześniej nie wysłał bo pogoda była kiepska


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 czerwca 2014, 23:37 - wt 

Rejestracja: 23 października 2007, 18:57 - wt
Posty: 1291
Lokalizacja: MAŁOPOLSKA
jerzy9666 pisze:
Gdy przyszły matki to akurat była dobra pogoda i byłem nawet zadowolony że ich wcześniej nie wysłał bo pogoda była kiepska

Na wskutek biedy w Małopolsce pszczoły wypędził trutnie z uli w maju . Kiedy nastąpiła poprawa pogody to brakło trutni w terenie , a dla primorskich całkowicie :haha: :haha: Jeden truteń na jedną matkę ! 'Oczywiście to jest żart , ale generalnie są kłopoty z unasiennianiem matek , dużo ginie przez nagłe zmiany pogody ( deszcz , wichura)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 czerwca 2014, 23:52 - wt 

Rejestracja: 09 lipca 2010, 19:25 - pt
Posty: 590
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Ule na jakich gospodaruję: inny
Byłem wczoraj u Leszka zobaczyć jak ma zorganizowaną pracę i nie widzę możliwości aby matki były w niewłaściwym wieku, popyt jest zbyt duży, matki schodzą od ręki :pl:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25 czerwca 2014, 09:14 - śr 

Rejestracja: 21 listopada 2009, 21:49 - sob
Posty: 932
Lokalizacja: małopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
lalux5 pisze:
jerzy9666 pisze:
Gdy przyszły matki to akurat była dobra pogoda i byłem nawet zadowolony że ich wcześniej nie wysłał bo pogoda była kiepska

Na wskutek biedy w Małopolsce pszczoły wypędził trutnie z uli w maju . Kiedy nastąpiła poprawa pogody to brakło trutni w terenie , a dla primorskich całkowicie :haha: :haha: Jeden truteń na jedną matkę ! 'Oczywiście to jest żart , ale generalnie są kłopoty z unasiennianiem matek , dużo ginie przez nagłe zmiany pogody ( deszcz , wichura)

Widać trutnie też mają swój gust ,Primorskie im nie pasowały bo obce a one bzykają tylko swoje :haha: :haha:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 czerwca 2014, 08:56 - czw 

Rejestracja: 20 grudnia 2012, 14:24 - czw
Posty: 21
Lokalizacja: Siętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: WP
Szczupak pisze:
fijolek pisze:
Na moje oko matki byly przeterminowane.Pozdrawiam.

Nie ma co wydawac takich osądów i szargać komuś reputacji :nie powiem:
mam sporo matek które w terminie kilku minut po wygryzieniu ladują w ulikach weselnych
zdarza się choc nie częto że po 5 dniach pojawiają się jajeczka i najczesciej w tych ulikach jest czerw trutowy
paradoks polega na tym iż najczesciej tego figla płataja naprawde DORODNE matki :szok:
śreniaki tylko przez niepogoge moga byc zmuszone do pozostania w ulikach i się nie unasienią ale nigdy niepodejmują czerwinia trutowego w termini 5 dni - bynajmniej zdaża się tak u mnie
Czyli niekoniecznie przeterminowane :chytry:

Wystarczy uderzyć w stół a nożyce same się odezwą
Kol. Szczupak coś mi się wydaje że to nie polbarta tylko swojego bronisz tyłka bo jak to wytłumaczyć że w Twoich przesyłkach w klateczkach dochodzą matki pozbawione świty bo pszczoły nie przeżyły dwudniowego transportu. Nie jestem ekspertem ale na moje skromne oko to zwykłe niechlujstwo zamiast dać do klateczki za świtę matki młodą pszczołę ulową daje się wypracowaną pszczołę lotną która się wypracowała w polu.
Być możne idąc na skróty zamiast z gniazda do klateczki trafiają pszczoły z wylotka.

Jak widzisz są to autentyczne fakty , które kto wie czy nie przytrafiają się innym odbiorcom matek ale przemilczają to i nie przekazują tego na forum.
Jak widać rożnie to bywa ale dzięki szybkiemu przepływowi informacji możemy wspólnie starać się unikać takich błędów szukając ich przyczyn ,bo tam gdzie się drwa rąbie i wióry lecą.
Ryzyko było jest i będzie tylko kwestia kto w jakim stopniu powinien go ponosić.Jeśli przyczyna niepowodzenia nie jest spowodowana przez klienta istnieje coś takiego jak rękojmia o czym nie jednokrotnie zapominamy.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 czerwca 2014, 09:38 - czw 

Rejestracja: 28 grudnia 2012, 18:48 - pt
Posty: 2450
Lokalizacja: Kraków/Jura
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
I od Polbarta i od Szczupaka matki dotarły w dobrym stanie tak jak i pszczoły towarszyszące - pojedyncze tylko nieżyły. Od Michała Lewandowskiego 1 na 5 padła w transporcie (a dokładnie to już po transporcie, ale była strasznie niemrawa od początku).
Z tego co pamiętam to chyba żadna dostawa matek nie doszła z pełną świtą (pomijam te odbierane osobiście od Szeligów i Górskich Miodów).

_________________
Jedynie cenzor cesarski Jüang, Co umie dać się we znaki,
Nie żałuje swej pięknie haftowanej sukni, Pył ściera z uwagą, czyta. [Bo Juyi, Wiersze na ścianie]
http://www.pasiekatilia.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 czerwca 2014, 11:16 - czw 

Rejestracja: 20 grudnia 2010, 16:37 - pn
Posty: 3036
Lokalizacja: Sokołow/ Warszawa
Zybi pisze:
Jeśli przyczyna niepowodzenia nie jest spowodowana przez klienta istnieje coś takiego jak rękojmia o czym nie jednokrotnie zapominamy.
co prawda to nie w tym temacie ale może ktoś to jasno przedstawi, bo ja w tym roku miałem przypadek zamarcia matki w klateczce na drugi dzień po otrzymaniu, czyli w pierwszej dobie w ulu. usłyszałem: że to mój problem.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 czerwca 2014, 17:59 - czw 

Rejestracja: 26 grudnia 2013, 00:23 - czw
Posty: 44
Lokalizacja: Olsztyn
Ule na jakich gospodaruję: Dadanta
Miejscowość z jakiej piszesz: Stawiguda
Odnośnie matek włożyłem klateczkę z matką i towarzyszącymi pszczołami
17.06 nieodbezpieczoną zajrzałem 25.06 :oops: a tu klateczka nieodbezpieczona pokarm wyjedzony matka i pszczoły żyją wypuściłem na plaster i teraz pytanie czy taka matka poleci na lot i czy będzie czerwić.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 czerwca 2014, 18:21 - czw 

Rejestracja: 16 listopada 2007, 16:38 - pt
Posty: 900
Lokalizacja: bieszczady
Ule na jakich gospodaruję: WP
Powinna polecieć.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 czerwca 2014, 18:31 - czw 
Majster-72 pisze:
Odnośnie matek włożyłem klateczkę z matką i towarzyszącymi pszczołami
17.06 nieodbezpieczoną zajrzałem 25.06 :oops: a tu klateczka nieodbezpieczona pokarm wyjedzony matka i pszczoły żyją wypuściłem na plaster i teraz pytanie czy taka matka poleci na lot i czy będzie czerwić.

W tym roku zdarzyło mi się zapomnieć w jednym odkładzie uwolnić matkę. Siedziała tam ponad 10dni. Jej rówieśniczki czerwiły, a tą bidulę dopiero wypuściłem z klateczki. Teraz ładnie czerwi w przeciwieństwie do niektórych matek wypuszczonych dwa dni po podaniu. Nie wszystkie się dobrze unasienniły w tym roku ...taka tylko ciekawostka.


Na górę
  
 
Post: 27 czerwca 2014, 03:06 - pt 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6075
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
zen424 pisze:
jerzy9666 pisze:
Mam pytanie do kolegów ,otóż zakupiłem u Leszka 14 matek różne w tym 4 Primorskie ,100% przyjęć , mamusie czerwią ale właśnie mam problem z tymi Primorskimi na 4 matki 3 czerwią trutowo tylko 1 się unasienniła i czerwi normalnie ,czym to morze być spowodowane .
Dodam jeszcze że te matki Primorskie zaczęły czerwić nie długo po poddaniu jakieś 4-5 dni .Poddane były 3 do ulików weselnych i jedna do odkładu a normalnie czerwi na pszczołę w uliku weselnym .
Reszta 11 matek normalnie podjęło czerwienie ,tylko te Primorskie coś nie chalo .
Co o tym sądzicie ,co mogło być przyczyną ?

ups czyżby za długo w Słupi siedziały??


Tak Zenuś, siedziały u mnie pod pierzyną całą zimę i po znajomości wysłałem je Jerzemu, którego proszę o podanie mi w mailu na adres [email protected] swoich danych z dopiskiem "jerzy9666", po otrzymaniu których wyślemy całkiem gratis kolejne matki.
Nie ważne kto zawinił, matki i pszczoły najważniejsze.

Pozdrawiam,
polbart

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 czerwca 2014, 08:18 - pt 

Rejestracja: 04 lipca 2010, 13:22 - ndz
Posty: 143
Lokalizacja: Warmia / Okolice Reszla
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
jino2 pisze:
ja w tym roku miałem przypadek zamarcia matki w klateczce na drugi dzień po otrzymaniu, czyli w pierwszej dobie w ulu. usłyszałem: że to mój problem.

Jeśli była już w ulu , to faktycznie twój problem.
Bywa , że to pszczoły likwidują matkę przez otwory w klateczce .
Więc gdzie tu wina hodowcy , który matkę przysłał !?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 czerwca 2014, 11:19 - pt 

Rejestracja: 09 lipca 2010, 19:25 - pt
Posty: 590
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Ule na jakich gospodaruję: inny
Robi_Robson pisze:
jino2 pisze:
ja w tym roku miałem przypadek zamarcia matki w klateczce na drugi dzień po otrzymaniu, czyli w pierwszej dobie w ulu. usłyszałem: że to mój problem.

Jeśli była już w ulu , to faktycznie twój problem.
Bywa , że to pszczoły likwidują matkę przez otwory w klateczce .
Więc gdzie tu wina hodowcy , który matkę przysłał !?


trutówki atakują tak zajadle że matka ginie w ciągu jednej minuty :tasak:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 czerwca 2014, 16:49 - sob 

Rejestracja: 20 grudnia 2010, 16:37 - pn
Posty: 3036
Lokalizacja: Sokołow/ Warszawa
o tym nie pomyślałem, ale do tego samego odkładu matka od Leszka żyła 3 doby zanim ją uwolniły, a jak zajadę to zobaczę czy żyje i jak się ma.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 lipca 2014, 01:46 - ndz 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6075
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
To co czytacie w literaturze z poprzednich lat nijak nie pasuje do pszczół, z którymi teraz pracujemy.
Jeśli pracujecie z pszczołami krainkopodobnymi to jest to w dużej części prawda.
Krainka w okresie marnego pożytku chce się roić i wtedy rodziny hodowlane oparte na pszczole kraińskiej pięknie opiekują sie matecznikami.
Sam się kiedys obawiałem w jaki sposób nierojliwe pszczoły w rodzinach wychowujących będa opiekować się matecznikami.
Otóż, okazało sie, że metoda hodowli matek pszczelich oparta na poddawaniu odpalonych mateczników ze starterów w izolatorach z kraty odgrodowej zdaje egzamin, w rodzinach hodowlanych które nie mają praktycznie żadnych predyspozycji do rojliwości a pielegnują te zaczęte mateczniki tak jakby to była cicha wymiana albo i nastrój rojowy.
Cała tajemnica tej hodowli polega na tym, że w izolatorze z kraty odgrodowej pszczoły mają do czynienia z już odpalonymi matecznikami i w tym izolatorze, pomimo wymiany pszczół ulowych tworzy się jakby osobna rodzinka. - Szczerze mówiąc, oszukujemy pszczoły, zmuszając je do cichej wymiany, podczas której mamy do czynienia z występowaniem grupy pszczół, czyli z nową rodzinką w izolatorze z matecznikami, która widząc, że stara matka nie likwiduje nmatecznoików, sądzi że jest to cicha wymiana i mieszając się z pszczołami z całej rodziny pszczelej buduje w obecności matki mateczniki z filozofią cichej wymiany.
W najlepszych hodowlach matek pszczelich prowadzonych ze wszech miar metodą zbliżoną w jak najwiekszym stopniu do naturalności stwierdzono, że najlepsza opieka nad matecznikami była właśnie wtedy, w czasie profesjonalnej a nie amatorskiej hodowli matek pszczelich, w czasiw dużych pozytków.
Osobiscie stwierdziłem to sam.
Największa ilośc matek dojrzewających w matecznikach w czasie duzego pożytku dawała najlepsze unasiennienia.
Nie jedynie pożytek wpływa na hodowlę matek pszczelich.
Hodowla matek pszczelich jest sztuczna. Trzeba wiele lat pracy aby podczas niej zapewnić w jak najwiekszym stopniu warunki zbliżone do naturalnej hodowli matek przez same rodziny pszczele.
Po prostu, trzeba stać na baczność przed pszczołami i wykonywać ich rozkazy, inaczej u umiarkowanie rojliwych pszczół inaczej u praktycznie nieroliwych.
Starajcie się sami hodować matki pszczele. Nie ma nic piękniejszego aniżeli wyhodować serię matek, którą poddamy ocenie.
Hodujcie matki po 2-3 letnich matkach, które były wybitne.
Włóżcxie te matki do ulików weselnych razem z z garścią trutni z iinych rodzin również wybitnych.
Wypuszczajcie królowe w lipcu i sierpniu po godzine 18 do unasiennienia.
Efekty beda od reki widoczne w nastepnym roku.
Matki pszcele i trutnie powinny być odległe genetycznie.
Nie wiemy, jaka na ten zmieniający się czas jest tutaj nam potrzebna pszczoła.
Jeśli jak największa grupa pszczelarzy będzie tą metodą hodowac matki, to na skutek doplywu bardzo dobrego materiału do Polski, z roku na rok wszysscy, nawet Ci którzy prowadzą pszczoly samopas będa bardziej zadowoleni.
Sprowadzanie nowego materiału plus własna hodowla, w efekcie dają doskonałą aklimatyzację do wody, nektaru i pyłku w rodzimym terenie. Efekty są juz sprawdzone.
Nie tylko matki pszcele zakupione, dadzą Wam poprawę komfortu i zyskowności w pasiekach. Wasza 30% praca nad poprawieniem do perfekcj pogłowia w pasiekach może przynieść dużo wieksze korzyści, aniżeli te 30%.
Przepraszam ale Forum nie dziala tak jak trzeba i ni z gruszki i z petruszki umieściłem to tutaj...

Pozdrawiuam,
polbart

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 lipca 2014, 01:51 - ndz 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6075
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
Chodziło o to czy rodziny wychowujące lepiej opiekuja sie matecznikami podczas dużego czy umiarkowanego pożytku.

Bezmyślna hodowla daje dobre wyniki podczas umiarkowanego pożytku.
Podczas dużych pożytków, w prawidłowy sposob prowadzona hodowla daje dużo lepsze efekty.

Pozdrawiam,
polbart

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 lipca 2014, 03:27 - ndz 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6075
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
Wszystkich, którzy dysponują już pogłowiem, po królowych otrzymanych w tym roku i również poprzednich latach proszę o szczerą ocenę linii.
Dla wszystkich, którzy nadeślą swoje spostrzeżenia na [email protected] i jednocześnie umieszczą je na Forum Ambrozja, w przypadku zamówień na 2015 rok obniżka cen matek z 25 na 15 zł bez względu na ocenę, jeśli tylko zechcą jeszcze zamawiac matki.
Proszę podawać w mailu nick z forum, imię i nazwisko i adres wraz z nr telefonu.

Pozdrawiam,
polbart

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 lipca 2014, 03:34 - ndz 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6075
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
wojciechmoro pisze:
Robi_Robson pisze:
jino2 pisze:
ja w tym roku miałem przypadek zamarcia matki w klateczce na drugi dzień po otrzymaniu, czyli w pierwszej dobie w ulu. usłyszałem: że to mój problem.

Jeśli była już w ulu , to faktycznie twój problem.
Bywa , że to pszczoły likwidują matkę przez otwory w klateczce .
Więc gdzie tu wina hodowcy , który matkę przysłał !?


trutówki atakują tak zajadle że matka ginie w ciągu jednej minuty :tasak:


Sprawdźcie taki sposób.
Matecznik po zasklepieniu poddany w ochraniaczu do rodziny z trutówkami.

Pozdrawiam,
polbart

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 lipca 2014, 19:55 - śr 
polbart pisze:
Dla wszystkich, którzy nadeślą swoje spostrzeżenia na [email protected] i jednocześnie umieszczą je na Forum Ambrozja, w przypadku zamówień na 2015 rok obniżka cen matek z 25 na 15 zł bez względu na ocenę, jeśli tylko zechcą jeszcze zamawiac matki.


Fajnie że są promocje ale mnie bardziej interesuje sposób realizacji zamówień i prosiłbym o szczegółowy opis, czy może jak w tym roku wysyłane na żywioł? Opisałem swoje przypadki z tego roku ale zostały uznane za bicie piany i przeniesione do innego tematu chociaż dotyczyły sie tego postu i na dodatek wojciech_p wciągnął mnie na swoją czarną listę.

PS. Nie wszystkim przez gardło przechodzi słowo PRZEPRASZAM które tak wiele znaczy, zawsze wolą dochodzić swojej wyższości.


Na górę
  
 
Post: 16 lipca 2014, 20:16 - śr 
Moge Cie jalec zasypac matkami unasienionymi ,ile chcesz 50 czy 100?
a nieunasienionych mam jeszcze tysiace w cieplarce i od jutra znakuje bo sie zaczynają wygryzać.


Na górę
  
 
Post: 16 lipca 2014, 20:31 - śr 
GYRA, Dzięki pisałem że zakończyłem powiększanie pasieki i wymianę matek. Może w przyszłym roku bo w tym udało się dojść z 23 do 50 rodzin i odebrać znaczną ilość miodu no i jeszcze dwa wirowania przede mną.Teraz muszę zając się pracą zawodową za to przyszła wiosna i lato zarezerwowane całe dla pszczół.


Na górę
  
 
Post: 16 lipca 2014, 20:45 - śr 
GYRA pisze:
Moge Cie jalec zasypac matkami unasienionymi ,ile chcesz 50 czy 100?
a nieunasienionych mam jeszcze tysiace w cieplarce i od jutra znakuje bo sie zaczynają wygryzać.
:haha: :haha: :haha:

Co do matek pana Polbarta to opinii nie wyrażę bo jeszcze nie pokazały co potrafią ale co do wysyłki to mam jedno zastrzeżenie - Jak sie wysyła w pudełku do przesyłki matek z otworami na powietrze to nie wkłada się pszczol w dwie koperty, same klateczki należy przykleić taśmą pakowa w pudełku i tyle. z 6 - 4 matki się uprażyly w tych kopertach a ja nie z tych co pisza o tym namietnie by dostać kolejne i być moxe posadzonym o jakieś wyludzanie. Jak te dwie co poszly do rodzin przetrwają zime i bedą dobre to zamowie kolejne. O terminie wysylki też nie zostalem poinformowany ale ja na emeryturze już to siedze w domu lub pasiece wiec jak przyszly poddałem te co żyly tyle. Proponuje wychodzic do klienta z wiekszym szacunkiem bo stracic kilienta łatwo, zyskać trudniej i nie pomoze nawet promocja cenowa czy rozdawanie za darmo. Kazek.


Na górę
  
 
Post: 16 lipca 2014, 21:30 - śr 

Rejestracja: 02 października 2012, 22:08 - wt
Posty: 478
Lokalizacja: Ostrowiec Świętokrzyski
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski
Nie narzekajcie na matki Polbarta, bo chyba nie są takie złe. Z tego co pamiętam unasienione miały być po 100 zł i miał klientów więc muszą być dobre.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 lipca 2014, 21:39 - śr 
Posiadam drugi rok matki od Polbarta ale boję się wyrazić swojej opinii bo może będę zmuszony na promocję i dostawę w terminie jaki mi nie odpowiada, więc poczekam co powie sam Guru o ile po tych postach nie wciągnie mnie na czarną listę.


Na górę
  
 
Post: 16 lipca 2014, 21:47 - śr 

Rejestracja: 02 października 2012, 22:08 - wt
Posty: 478
Lokalizacja: Ostrowiec Świętokrzyski
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski
ja-lec, uważaj, bo pójdziesz na gablotę - tych klientów nie obsługujemy:)).


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 lipca 2014, 21:51 - śr 
PawelKS3, Właśnie się boję że po matki będę musiał do Bydgoszczy jeździć :D


Na górę
  
 
Post: 16 lipca 2014, 21:51 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 maja 2009, 20:09 - czw
Posty: 879
Lokalizacja: Jakubowice/opolskie
Ule na jakich gospodaruję: Dadant
jeśli chodzi o moją opinię na temat matek to sprawa wygląda tak..
paczka dotarła tydzień przed czasem i robienie odkładów na szybko.. połowa matek nie wróciła z lotów, ale na szczęście dotarła druga przesyłka z dodatkowymi matkami i teraz wszystkie czerwią, jeden odkład (z czerwca) ma 6 ramek czerwiu więc póki co jestem zadowolony, zarówno z podejścia do klienta jak również z jakości matek :)

_________________
https://www.facebook.com/miodyfinezja


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 lipca 2014, 22:04 - śr 

Rejestracja: 26 lipca 2011, 09:53 - wt
Posty: 203
Ule na jakich gospodaruję: Dadant/WP
PawelKS3 pisze:
Nie narzekajcie na matki Polbarta, bo chyba nie są takie złe. Z tego co pamiętam unasienione miały być po 100 zł i miał klientów więc muszą być dobre.

Nieunasiennione miały być po 50, doszło do 25 a skończyło się na 15 w "promocji".
Rynek reguluje ceny...

Żeby nie było też miałem matki od Leszka i pewnie miałbym jeszcze kilka w tym roku gdyby nie to, że nie mogłem sobie ustalać terminu zimą bo po prostu nie miałem na to czasu a później było po ptokach.

_________________
Album


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 lipca 2014, 22:36 - śr 

Rejestracja: 24 sierpnia 2011, 23:35 - śr
Posty: 4140
Lokalizacja: Ełk
Ule na jakich gospodaruję: 1/2D
ja-lec , ty jakiś Jonasz chyba jesteś ? U mnie zawsze matki były zapowiadane telefonicznie przez miłą Panią. W tym roku zadzwoniła ze dwa tygodnie wcześniej, więc odmówiłem bo w połowie maja to jeszcze u mnie trutnie nie latały i poprosiłem o realizację po Dniu Matki :D , jak w potwierdzeniu zamówienia.
Okazało się , że to też za wcześnie i doszła do tego pogoda. Dostałem 5 elgono/primorskich ( choć zamawiałem Elgony czyli EXE) i gratis 1 primorską . Ze względu na pogodę straciłem zainteresowanie ulikami i uznałem , że są stracone. Po miesiącu zajrzałem do ulików żeby je wysprzątać i okazało się , że tylko 1 matka przepadła i ulik był z garstką pszczół. Pozostałem się unasienniły i czerwią zwarcie. Trudno ocenić ich przydatność bo pożytku nie ma , ale i głodu w ulach też , więc coś tam znajdują.
Mam 1 matkę Elgon ExE z ubiegłego roku i ta jest rewelacyjna!!!!!!! Nie chodzi o to że bardzo płodna i nie przestaje czerwić jak nieco spada pożytek, ale te pszczoły znajdą miód tam gdzie inne nawet w ramkach gniazdowych nie mają wianuszka miodu. W niedzielę zabrałem im 3 nadstawki 1/2 wlk i dałem w zamian jedną z węzą to do dziś ją odciągnęły i naniosły czerwonego nakropu ( nie mam pojęcia co tak nektaruje), choć inne pszczoły złe i nic nie noszą. Te noszą i są bardzo łagodne nawet teraz.
Oczywiście wyhodowałem córki po tej matce i też są rewelacyjne, do tego stopnia że na nawłoć stawiam je jako rodziny produkcyjne.
Ten rok szczególnie trudny do oceny matek ( za wyjątkiem mojej ExE) i jeszcze bardziej widać, że samo unasiennienie matki to najwyżej połowa drogi , a matka ze sprawdzonym czerwieniem to kolejna półka i musi kosztować ile kosztuje . Nawet z córek po omawianym Elgonie nie wszystkie zostały właśnie po ocenie czerwienia bo jakoś niemrawo się rozczerwiały i gubiły komórki. Bólu nie ma bo wymieniłem na tegoroczne Elgon/primorskie od Polbarta. ExE daje pszczoły kolorowe i matka też jest jasna, a Elgon/primorskie są czarne i mają sylwetkę primorskich. Sam jestem ciekaw czy dorównają ExE ?
Podsumowując : ubiegłoroczne primorskie nic wielkiego u mnie nie pokazały. Dobra zimowla, szybki rozwój wiosennny , nierojliwe - tyle że nie naniosły za wiele. Gdyby nie w/w ExE to bym chyba zmienił wyznanie pszczelarskie :mrgreen: i nie szukał innych pszczół. Będę więc dalej kupował Elgony, tyle że już przy zamówieniu będę się ustawiał na koniec kolejki , tak na początek lipca. Wtedy i pogoda lepsza o odkłady mega silne.
Choć wszelkie rekordy bije u mnie pszczoła krainkopodobna ( czyli F16) , tyle że wedle mojego doświadczenia to cecha trudno dziedziczna i córki wcale nie muszą ( choć mogą ) być równie pracowite jak matki, ale to już kwestia marnej genetyki. W każdym razie cieszę się , że moje pershingi co to je mam "po Tatusiu" , wcale nie gorsze od renomowanych i powszechnie chwalonych. Pszczoły Polbarta dobre , stabilne , przewidywalne i powtarzalne , ale czasem kaprysem natury zdarzy się jeszcze lepsza. Każdy ma w pasiece kilka wybitnych rodzin i czasem trudno powiedzieć dlaczego akurat ta. Może ma z tym związek miejsce w którym stoi ul. Ale to już czary :haha:
A i jeszcze jedno : klateczki nie były opisane, więc nie wiem , która z matek to elgono-primorska , a która to darmowa primorska bo na moje parchate oko wszystkie jednako zgrabne i z tyłkami kształtu jak ruska rakieta. Nie mam też z tego tytułu pretensji , tyle że jakby się która trafiła wybitna to nie będę wiedział jaki jej rodowód :haha:
W każdym razie idę w czarne pszczoły, żółte piękne i zabawne, ale miodu u mnie nie znajdują w tym samym miejscu gdzie F16 zalewają cały ul -więc jednak można jak się chce nawet na pustyni znaleźć pożytek. Ale to już inna historia ....


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 lipca 2014, 23:00 - śr 

Rejestracja: 31 sierpnia 2007, 21:56 - pt
Posty: 961
Lokalizacja: Małopolska
Ule na jakich gospodaruję: dadant
To może Ja trochę zaczne.
Słowenka mam jedną z 2012 w tamtym roku miodu przyniosła podobnie jak pozostałe, w tym roku 0 bo wiadomo jak jest na południu, ale za to zrobiłem z niej 3 odkłady i bez przerwy w ulu sucho i trzeba lać do ula od wiosny :lol: . Do niej idę tylko z dłutem i w krótkich spodniach nie trzeba nic więcej.

Gruzinka odwrotność słowenki od wiosny nie musiałem jej karmić ma około pół nadstawki miodu siła można powiedzieć mniej jak średnia i nie robiłem z niej odkładu, do przeglądu trzeba się przygotować nie tylko dłuto ale i kapelusz i dymek. Nadstawkę jak się zciągnie to bardzo czyściutkie z góry gniazdo, ale spodem bardzo dużo kitu można brać garściami może jeszcze doczeka wiosny :?

Primorska - jeszcze czerwić będzie do września pózniej pod but rodzina średnia ciągle czerwi na 4-5 plastrach a ma do dyspozycji 10 dadant nie pójdzie dalej w tamtym roku było tak samo tylko te plastry są całe z czerwiem w tamtym roku dała miodu mniej jak inne w tym roku ZERO łagodność przeciętna. Od Leo Primorska lepsza :oops:

Macedonka- rozwój dobry ale córki bo podobno dostałem reproduktorki i odchowałem po niej córki, łagodność zależy w jaki dzeń podchodzę do ula ale nie jest żle. miodu w tamtym roku było na 5 bo w tym roku to widzą tylko syrop i zrobiłem z nich po 2 odkłady.

No i zostały na koniec te darmowe ELGONY (rekompensata za macedonki 6 szt.) Zrobione w tamtym roku w maju odkłady z 2 ramek czerwiu zazimowane na 5 ramkach dadant na wiosne nie mogłem się doczekać kiedy założę nadstawkę a było to końcem maja i od wiosny karmione, i są najsłabsze ule w pasiece.Robione pózniej odkłady z innymi matkami i też z 2ramek czerwiu to zimowałem na7lub 8 ramkach.
Lagodność podobna do Macedonek, jak miodnością to nie wiem bo w tamtym roku to ledwie doszły do zimowli a w tym to kiszka z miodem unas
POzdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 lipca 2014, 23:13 - śr 
Czyli najlepsza słowenka i macedonka ,a wiesz dlaczego? bo zabierałeś czerw i one musiały na nowo wykarmić larwy i dlatego nie mają miodu . Gdybyś im nic nie odbierał czerwiu ,dał zaczerwić na 2 korpusy wiosną i dobrze karmił a ,na pozytku ograniczył na korpusie i jakby sie tak rozwinęły na 4 korpusy to po 10 ramek miodu by miały leciutko. :wink: :wink:


Na górę
  
 
Post: 16 lipca 2014, 23:18 - śr 

Rejestracja: 31 sierpnia 2007, 21:56 - pt
Posty: 961
Lokalizacja: Małopolska
Ule na jakich gospodaruję: dadant
Proszę Admina o przenieśienie postu do działu Matki Polbarta.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 lipca 2014, 23:24 - śr 

Rejestracja: 31 sierpnia 2007, 21:56 - pt
Posty: 961
Lokalizacja: Małopolska
Ule na jakich gospodaruję: dadant
Słowenka mam jedną z 2012 w tamtym roku miodu przyniosła podobnie jak pozostałe, w tym roku 0 bo wiadomo jak jest na południu, ale za to zrobiłem z niej 3 odkłady i bez przerwy w ulu sucho i trzeba lać do ula od wiosny :lol: . Do niej idę tylko z dłutem i w krótkich spodniach nie trzeba nic więcej.

Gruzinka odwrotność słowenki od wiosny nie musiałem jej karmić ma około pół nadstawki miodu siła można powiedzieć mniej jak średnia i nie robiłem z niej odkładu, do przeglądu trzeba się przygotować nie tylko dłuto ale i kapelusz i dymek. Nadstawkę jak się zciągnie to bardzo czyściutkie z góry gniazdo, ale spodem bardzo dużo kitu można brać garściami może jeszcze doczeka wiosny :?

Primorska - jeszcze czerwić będzie do września pózniej pod but rodzina średnia ciągle czerwi na 4-5 plastrach a ma do dyspozycji 10 dadant nie pójdzie dalej w tamtym roku było tak samo tylko te plastry są całe z czerwiem w tamtym roku dała miodu mniej jak inne w tym roku ZERO łagodność przeciętna. Od Leo Primorska lepsza :oops:

Macedonka- rozwój dobry ale córki bo podobno dostałem reproduktorki i odchowałem po niej córki, łagodność zależy w jaki dzeń podchodzę do ula ale nie jest żle. miodu w tamtym roku było na 5 bo w tym roku to widzą tylko syrop i zrobiłem z nich po 2 odkłady.

No i zostały na koniec te darmowe ELGONY (rekompensata za macedonki 6 szt.) Zrobione w tamtym roku w maju odkłady z 2 ramek czerwiu zazimowane na 5 ramkach dadant na wiosne nie mogłem się doczekać kiedy założę nadstawkę a było to końcem maja i od wiosny karmione, i są najsłabsze ule w pasiece.Robione pózniej odkłady z innymi matkami i też z 2ramek czerwiu to zimowałem na7lub 8 ramkach.
Lagodność podobna do Macedonek, jak miodnością to nie wiem bo w tamtym roku to ledwie doszły do zimowli a w tym to kiszka z miodem unas
POzdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17 lipca 2014, 00:04 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Chyba mam szczęście, bo od wszystkich co zamawiałem, to matule dostałem w terminie, albo z lekkim poślizgiem do paru dni. Sam matule hoduje i wiem jak jest. Zdarza się.
Fakt jedna przesyłka z pszczołami dotarła dosłownie ugotowana, wszystkie 11 matek do rodzin ojcowskich wraz z pszczołami szlag trafił. Poczta zawaliła. Telefon do hodowcy, sprawa naszkicowana, drugi telefon po jego prośbie wieczorem, bo ul miał otwarty i nowe matule przyszły szybciutko. Oni też ludzie i wiedzą jak jest.
Ale aby było na temat.
Leszku 3/10 gruzinek w tym roku wylazły na drzewo (nu x moje car). A roje jakie przyzwoite były, że ho ho ho!!! Nie przejmuję się tym za bardzo, bo po tych prawie 3 tyg deszczu od połowy maja, tam z kilkudniową przerwą, to miały prawo. A i tak i roje i macierzaki miodu naniosły potem. Wyszło lepiej jak dobrze. W krzyżówce z car spokojne, a i parę córek od nich pociągnąłem i nie odstają już odkłady z nimi od macierzaków. Nie lubią grzebania w szarudze i deszczyku. Pyłek składują na skraju i wiosną mogą nim matule ograniczyć. Trzeba pilnować. F2 noszą b dużo kitu do poławiaczy, od ciebie trochę mniej. Ramek pracy nie dostają.
Primorskie brane jeszcze wcześniej - 0 nastroju rojowego, ule muszą mieć b obszerne. Matki co od ciebie brałem dalej czerwią jak jednoroczne. Czerw zwarty, pięknie. Plenne, wybitnie miodne. Wnerwia mnie jak pyłkiem zabijają każdą wolną komórkę, na każdej ramce w gnieździe. Jutro muszę matule puścić do górnych korpusów, bo te ramka ze spodu domagają się zabrania i zależy mi na ilości czerwiu. Na lipie dostają zajoba roboczego, nie chcą przestawać nosić, do bardzo późna. chciałem przetestować córy po nich, pociągnąłem i ... pogoda do du..py i wiadomo co. A potem mi się odechciało, bo zbyt pięknie nosiły:D Słabo na razie noszą kit, poławiacze przyklejone, otwory puste a wentylacja im odpowiada. Jak chcą, to niech mają. Poczekam i obaczę do końca sierpnia. Ramek pracy też nie dostają.
Pozdrawiam

Ps. Promocji żadnych nie chce, na dobre matule jeszcze mnie stać.

Edit: zapomniał bym. primorskie niechętnie przyjmują obce matki, chyba, że prosto z matecznka.

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17 lipca 2014, 01:37 - czw 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6075
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
P56(POL) unasienniane w Starej Słupi wzbudzają we mnie podziw.
Nie widziałem jeszcze tak higienicznych pszczół dających sobie radę z warrozą pod zasklepem.

Adrian - one potrafią wyrzucić 100% królowych jednej z testowanych linii urodzonej z mateczników w rodzinach i to już po raz trzeci z rzędu...
Ich matka jest sztucznie unasienniona.
Inne pszczoły je przyjmują.



Pozdrawiam,
polbart

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17 lipca 2014, 09:04 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 marca 2011, 11:40 - czw
Posty: 76
Lokalizacja: Świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 360x300
Cytuj:
P56(POL) unasienniane w Starej Słupi wzbudzają we mnie podziw.

Z tym się w pełni zgadzam, potwierdzam i nadal jestem nimi zainteresowany.
Cytuj:
Ich matka jest sztucznie unasienniona.

A tego nie rozumiem jako, że matka P56 jest z unasiennienia wieczornego, natomiast sztucznie unasienniona jest matka E506 trutniem B5. Jeśli można proszę o doprecyzowanie powyższego komentarza.

_________________
[img]polgrab[/img]


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17 lipca 2014, 09:46 - czw 

Rejestracja: 04 lipca 2010, 13:22 - ndz
Posty: 143
Lokalizacja: Warmia / Okolice Reszla
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
manio pisze:
W niedzielę zabrałem im 3 nadstawki 1/2 wlk i dałem w zamian jedną z węzą to do dziś ją odciągnęły i naniosły czerwonego nakropu ( nie mam pojęcia co tak nektaruje)

Pewnie to nie nektar , tylko spadź !?
U mnie nektaru jak na lekarstwo , ale spadź liściastą troszeczkę zaczęły znosić . Też w jasnych plastrach robi się czerwono.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17 lipca 2014, 12:58 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 05 lutego 2013, 22:46 - wt
Posty: 215
Lokalizacja: Roztocze
Ule na jakich gospodaruję: dadan wielkopolskie warsz. pos
Witam
O to i moje 3 gr
Jak do tej pory nie dostałem martwej mateczki, kontakt telefoniczny był 2 razy na 3 wysyłki raz mailowy więc moźe być ( w tym roku na kupione 13 matek w 2 turach nie dostałem gratisu :( i wogóle dostałem mniej niz zamawiałem ...)

do rzeczy:
w zeszłym roku pozytywnie zagospodarowałem 6 matek NU
3 - elgony
2- macedonki
1 - bf
2 elgony poszły do rojów reszta do odkładów

najsłabsze macedonki długo matki nie czerwiły do zimowli poszły słabe ale przeżyły, teraz kończy sie sezon a one nadal dochodza do siły ! ledwie co zagospodarowały 11 ramkowe gniazdo w dadancie o nadstawkach już nie ma co mówić - miodu z nich nie podbierałem w tym roku i nie wiem czy będe chyba że będzie spadź jesienna lub dam ich na nawłoć. Łagodnosć w dzień może być wieczorkiem juz są złe :)

bf i elgony są b. dobre, w rodzinkach z rojów podbierałem już w tamtym roku nawłoć
i też one mocniej wystartowały wiosną niz te z odkładów teraz sie wyrównały. B. łagodne choć bf bardziej . Czerw ładny matki duże, miodność w sród odkładów najlepsza ale już do macierzaków ustępują.

w tym sezonie tym razem w kolejce byłem szybciej mam do dyspozycji 3 primorskie NU, 1 elgon i 2 bf NU (3 gruzinki zgineły !) - wszystkie idą b. ładnie są silne i właściwie bede je musiał w krótce podbierać - już widać róznice prz wcześniejszym robieniu odkł.
Póxniej przyszły mi matki unasiennione 2 gruzinki, primorska elgon i bf,
elgon została zcięta razem z całym odkładem (nie oddzieliłem od kilku macierzaków)
pozostałe czerwią
Jesli przezimują w przyszłym roku będe miał następne doświadczenia.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17 lipca 2014, 15:49 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Leszku, no cóż, co poradzisz, jak panny mają taki a nie inny kaprys. Choć 3 razy to dużo.
Dobrze, że po przyjęciu matek przez inne pszczoły można ich czerwiem zasilać te odkłady. W tedy nie wywalają, nie ścinają i jest cacy.
Za rok, jak dotrwają, będziemy testować córy po nich. Tylko nie wiem, co ustawić na zboczach doliny jako ojcowskie dla nich. Pokombinujemy
Pozdrawiam serdecznie

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17 lipca 2014, 20:24 - czw 
manio pisze:
ja-lec , ty jakiś Jonasz chyba jesteś ?


Jeżeli mówisz o biblijnym nie bardzo widzę związek no ale.....
Pani która odbiera tel. u Polbata rzeczywiście jest miła i o sympatycznym glosie, szkoda tylko że to ja dzwoniłem do niej o rezygnacji z matek a nie ona do mnie powiadamiając mnie o terminie dostawy.


Na górę
  
 
Post: 17 lipca 2014, 20:30 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 stycznia 2009, 15:51 - ndz
Posty: 2941
Lokalizacja: Białaczów, łodzkie
Ule na jakich gospodaruję: warsz. posz. wklp korp
ja-lec pisze:
manio pisze:
ja-lec , ty jakiś Jonasz chyba jesteś ?


Jeżeli mówisz o biblijnym nie bardzo widzę związek no ale.....
Pani która odbiera tel. u Polbata rzeczywiście jest miła i o sympatycznym glosie, szkoda tylko że to ja dzwoniłem do niej o rezygnacji z matek a nie ona do mnie powiadamiając mnie o terminie dostawy.
ja to widzę ze wszędzie masz pod górkę.....

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17 lipca 2014, 20:35 - czw 
Pawełek. pisze:
ja to widzę ze wszędzie masz pod górkę.....


A ja to widzę że w każdym temacie musisz się w.....ć choć nie masz nic do powiedzenia.


Na górę
  
 
Post: 17 lipca 2014, 21:32 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 stycznia 2009, 15:51 - ndz
Posty: 2941
Lokalizacja: Białaczów, łodzkie
Ule na jakich gospodaruję: warsz. posz. wklp korp
ja-lec pisze:
Pawełek. pisze:
ja to widzę ze wszędzie masz pod górkę.....


A ja to widzę że w każdym temacie musisz się w.....ć choć nie masz nic do powiedzenia.
tak jak i ty....

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Ten temat jest zamknięty. Nie można w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 2736 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41 ... 55  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

            



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji