FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 15 lipca 2025, 10:47 - wt

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 210 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5  Następna
Autor Wiadomość
Post: 16 listopada 2014, 23:32 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 grudnia 2009, 18:32 - wt
Posty: 2159
Lokalizacja: Płock
Na dwa lub trzy ule to pewnie, że się nie opłaca kupować całej butelki, to lepiej poszperać na forum i odkupić od kogoś mniejszą ilość. Ale ja kupię sobie calą i pewnie ja wykorzystam. A dlaczego wiosną dopiero - a no bo nie wiem ile mi przezimuje, na razie jest dobrze a jak będzie w kwietniu to zobaczę i wtedy podejmował będę decyzje.

_________________
waldek6530


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 listopada 2014, 23:58 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 stycznia 2013, 01:03 - ndz
Posty: 3409
Lokalizacja: dolnośląskie/ Lubomierz
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski korpusowy
Jak mają internet i wiedzą gdzie to może odkupią. Internet piękna rzecz ale co gdy ograniczenia w tym względzie istnieją, są kolejne schody i warroza gotowa zasiedlić ule innych. Kupiony lek z drugiej ręki, nasuwa się pytanie, jaki czy na pewno nie przeterminowany? Powinny być dostępne mniejsze opakowania leku.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17 listopada 2014, 03:27 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 maja 2014, 21:13 - śr
Posty: 1424
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
idzia12 pisze:
To też jest potężny problem dla tych maluczkich.

Te maluczkie stwarzają potężny problem głównie dla Was - większych i rozsądnych. Gdzie są ODR-y, powiatowe vety, ci samorządowcy, radni, co to ich jest pełno na plakatach przed wyborami a po nich znikają jak kamień w wodę, zwłaszcza jak się im posadka trafiła. Gdzie te leśne dziadki (szacunek przy tym dla starszych, ale myślących pszczelarzy - to ich nie dotyczy) z kół pszczelarskich, co liczą tylko ile wpadło ze składek a ile z dotacji. Niech organizują kasę na objazd małych pasiek i podstawowe darmowe leczenie a nie pierdzą w stołki/krzesła jak obniżyć koszt cukru dla swoich o 1/5 groszy!!!
Pozdrawiam.

_________________
Życie jest poszukiwaniem właściwego konserwanta...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17 listopada 2014, 06:00 - pn 

Rejestracja: 25 września 2012, 16:47 - wt
Posty: 1287
Lokalizacja: Łódż
Ule na jakich gospodaruję: wlk
Zacznij działać. Pokaż drogę.Pisz pisma,kopie zamieszczaj na forum,masz szansę zmienić istniejący stan rzeczy.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17 listopada 2014, 10:28 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8749
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
nie każdy kto kupuje TT wie o tym że po otwarciu powinien być zużyty w ciągu 8 tygodni, więc moze dlatego sypie sie ta warroza i sypie

_________________
xyz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17 listopada 2014, 10:47 - pn 

Rejestracja: 25 marca 2013, 21:16 - pn
Posty: 186
Lokalizacja: Lutynia k.WROCŁAWIA
Ule na jakich gospodaruję: W.PSZ,Wielkopolskie
A ja kupuje apiwarol po 25 zł z ukrainy i to POLSKI APIWAROL tylko że zmienione napisy na ukrainskie . Bardzo przykre to że nasz towar tańszy za granicą niż u nas ach te podatki.... U mnie osyp jest w granicach maź 20 sztuk na ul a nawet i zerowy osyp w co trudno mi uwierzyć. :shock:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17 listopada 2014, 14:23 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 listopada 2014, 19:36 - sob
Posty: 2206
Lokalizacja: Janów Lubelski
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Zamosc
Uwaga! Ukraińcy robią podróby ( wiadomość z kręgów łysonia)

_________________
Pasieka Knieja .https://www.youtube.com/channel/UCZZuAq ... subscriber


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17 listopada 2014, 18:12 - pn 
Warszawiak pisze:
Te maluczkie stwarzają potężny problem głównie dla Was - większych i rozsądnych.


hm :twisted: :wink: , Wy mi tu na maluczkich nie nadajcie :P ja sobie swoje kilkanaście rodzin przelecze skutecznie dam se rade ,zwłaszcza ze wkoncu zaczolem kumac o co w ty chodzi :wink: i refundacji i zwiozkow mi do tego nie potrzeba ...moje pszczoly będą skutecznie wyleczone to żadna filozofia, wystarczy chcieć ! :pala:


Na górę
  
 
Post: 17 listopada 2014, 20:12 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 grudnia 2009, 18:32 - wt
Posty: 2159
Lokalizacja: Płock
kudlaty pisze:
nie każdy kto kupuje TT wie o tym że po otwarciu powinien być zużyty w ciągu 8 tygodni, więc moze dlatego sypie sie ta warroza i sypie

Jeżeli się sypie to znaczy, że jest dobry.
To nie jest prawdą że szlak go trafi po 8 tygodniach. Jeżeli masz w oryginalnym opakowaniu, to nawet jak jest otwarty i część zawartości butelki wykorzystana to pozostałość może być jeszcze używana nie wiem przez jaki czas ale na pewno dłużej niż podane przez Ciebie 8 tygodni. Ja miesiąc temu używałem TT otwarty dwa lata temu i nie zwiększając dawki jak stosowałem w ulu to waroza sypała się jak "należy" - może lepiej i na pewno lepiej jak po świeżo zakupionym apiwarolu. Więc to ,że po otwarciu butelki TT trzeba w krótkim czasie zużyć to BZDURA wymyślona przez producenta aby jak najwięcej go sprzedać. Śmiem twierdzić, że wcale nie musi być przechowywany w oryginalnym opakowaniu. Też miałem taki, że Kolega z tego forum przysłał mi 250 ml w butelce po "Frugo" i miałem go przez półtora roku i był skuteczny. A czym że rożni się ta butelka o oryginalnego opakowania (jest szklana to jeszcze lepsza i szczelnie zamknięta ), jeżeli dla TT miałyby być niebezpieczne np. promienie słoneczne no to co - stoi sobie w ciemnym pomieszczeniu i jest git. Tak, że nie wierzcie w to, że nie można kupić np. 250 ml. jak mam 20 rodzin bo go nie zużyję - zużyje i nic mu nie ubędzie.

_________________
waldek6530


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17 listopada 2014, 22:58 - pn 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 września 2007, 18:41 - sob
Posty: 5359
Lokalizacja: Czaszyn /Londyn
Ule na jakich gospodaruję: ,wielkopolski i 435x250
Miejscowość z jakiej piszesz: Czaszyn
waldek6530, i to co piszesz jest prawda sam sprawdzilem to samo mialem z Varidolem 2 lata po terminie bo zapomnialem oo nim sypala sie ze szok



henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17 listopada 2014, 23:53 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 maja 2014, 21:13 - śr
Posty: 1424
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
pisiorek pisze:
hm :twisted: :wink: , Wy mi tu na maluczkich nie nadajcie :P ja sobie swoje kilkanaście rodzin przelecze skutecznie dam se rade ,zwłaszcza ze w końcu zacząłem kumać o co w ty chodzi :wink: i refundacji i związków mi do tego nie potrzeba ...moje pszczoły będą skutecznie wyleczone to żadna filozofia, wystarczy chcieć ! :pala:

Ależ pisiorek, miałem na myśli nie Ciebie, tylko włąśnie Twoich nieodpowiedzialnych sąsiadów :) Ty już wiesz o co chodzi a im powinien ktoś wytłumaczyć. Tylko dlaczego TY za swoją kasę, jeśli są do tego powołane instytucje, które ZA TO biorą kasę. Pozdrawiam.

_________________
Życie jest poszukiwaniem właściwego konserwanta...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 listopada 2014, 11:15 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Przed weekendem ugadałem się z resztą, że jeszcze raz odymimy.
Fora tylko straszą ludzi. Po tym co się czytało, to paranoja się dzieje i jakieś anomalie. Pszczoły zalane, noce chłodne, a człowiekowi po sezonie nie dadzą odpocząć, bo gdzieś tam ktoś zasłyszał, czy przeczytał, że tyle a tyle tego, a to tamto, siamto, owamto. Tłumaczenie, że ty człowieku mieszkasz tu a nie tam, że tu tak a nie siak, to wiadomo, bez sensu, bo nie wytłumaczysz. Zrobić swoje i czekać wiosny.

No ok. Tabletki się im pokończyły, to jedziem i robim swoje, skoro "chcą". 8 stopni, ledwo co latają, o ile w ogóle chcą się wychylić, chmurki na niebie, wietrzyk słaby. Dyfuzorem to szybko pójdzie.
Po kolei każdy ul, u każdego podkurzaczem chmurka, ostukany patyczkiem, na końcu spacerek z maszynką. Powoli, spokojnie.
Normalnie swoim też pierdyknąłem chmurkę, z czystej ciekawości, do większości co po drodze i w 10 pniach, do wkładek w dennicach uniwersalnych położyłem karteluńki z olejem.
Dobrze, że do wszystkich swoich nie jechałem, bo szkoda paliwa.
Chwilkę temu wyciągnąłem kartki. U mnie problemu nie ma. Od 0 do 3 pasożytów przyklejonych do oleju. Łącznie 17 sztuk od wczoraj spadło. Czerwiu nie ma od dawna. Wcześniej już dymka dostały i tragedii też nie było. Bidulki się tylko niepotrzebnie męczyły. Ale i tak czasem bywa. Bo człowiek ulega.
Do czasu aż spadnie pierwszy śnieg nie tykam się żadnego ula. Potem tylko część przenieść w nowe miejsce, 6 chłopa, godzinka roboty, na święta tradycyjnie z opłatkiem w wylotek. Następnie przed oblotem spacerek z popiołem.
A teraz masaże i rehabilitacja. I oby do wiosny.
Do usłyszenia przy oblocie wiosennym.
Pozdrawiam

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 listopada 2014, 03:49 - czw 

Rejestracja: 25 grudnia 2013, 20:29 - śr
Posty: 2539
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: opole
Czytajac wlosy staja do gory.Na mily Bog, nie mozna bezkarnie stosowac amitrazy to nie ziolo tylko silny arkacyd ktory nagminnie.stosowany powoduje nieodwracalne skutki.Szczegulnie oslabia uklad odpornosciowy i tym samym skraca zycie pszczol/broniac sie wydluza okres czerwienia/ A juz calkiem niezrozumiale dla mnie jest stosowanie "koncentratu"amitrazy Taktiku w sposob opisywany.Koledzy to Nie zabawa tylko ogromne przegiecie.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 listopada 2014, 11:55 - pt 

Rejestracja: 03 listopada 2011, 20:45 - czw
Posty: 977
Lokalizacja: zachód Poznania
Ule na jakich gospodaruję: 12r wielkopolski
Przy większym niż zazwyczaj nasileniu warrozy zachodzi konieczność jej wytrucia. W takim przypadku 1-2 dymienia w sezonie więcej jest bardziej korzystne niż pozostawienie pasożyta do wiosny. Ważne żeby nie truć nadmiernie i sprawdzać osyp. Niebios nie ma tu co wzywać - to jak najbardziej przyziemne sprawy :)

_________________
Zapraszam na stronę na FACEBOOK-u
Moje zdjęcia przyrodnicze


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 listopada 2014, 20:29 - pt 

Rejestracja: 24 sierpnia 2011, 23:35 - śr
Posty: 4140
Lokalizacja: Ełk
Ule na jakich gospodaruję: 1/2D
Zamiast straszyć , użyj czasem słownika, szczególnie ortograficznego . Poza tym "nie" z przymiotnikami piszemy razem.
Wypada znać choć jeden język :pl: zanim zacznie się pisać . Pod tym względem to forum jest wyjątkowo trudne do czytania bez zniesmaczenia. Kiedyś zwyczajnie nie wypadało , a tu brak znajomości elementarnych zasad nie jest uznawany za ułomność :-?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 listopada 2014, 01:42 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 maja 2014, 21:13 - śr
Posty: 1424
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
manio pisze:
Poza tym "nie" z przymiotnikami piszemy razem.

Heh, dzięki manio, za podniesienie tematu. Wrzucałem ten problem między forumowiczów niedawno. Obiecali, że się ogarną:) Jakże poprawna polszczyzna ułatwia czytanie tego forum:) Pozdrawiam.
Ps. z ostatnim odymianiem czekam na pierwszy, najcieplejszy dzień tej jesieni (pewnie koniec listopada/początek grudnia). I wtedy, ostateczny porządny strzał.

_________________
Życie jest poszukiwaniem właściwego konserwanta...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 listopada 2014, 02:51 - sob 

Rejestracja: 19 listopada 2009, 02:01 - czw
Posty: 3756
Lokalizacja: mad górną Mierzawą
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D
Też czekam na ten ostatni "strzał" ale już 22, a tymczasem w dwutygodniowej prognozie żadnych oznak nawet lekkiego ocieplenia. :x

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 listopada 2014, 04:38 - sob 

Rejestracja: 25 grudnia 2013, 20:29 - śr
Posty: 2539
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: opole
Od 17 lat nie stosuje zadnych specyfikow zawierajacych chemie.Zabiegi jakie stosuje w walce z pasozytem to w kolejnosci : ramka pracy, kwas mrowkowy/po ostatnim miodobraniu/,kwas szczawiowy /w okresie niewystepowania czerwiu/ i koniec. Posiadam aktualnie 21 rodzin, w okresie o ktorym wspomnialem nie mialem zadnych spadkow .Pisze te informacje i podkreslam,ze mozna gospodarowac bez ciezkiej chemii /pestycydow,arkacydow/ pszczoly takie traktowanie sowicie wynagrodza,a nasi klienci otrzymaja najwyzszej jakosci produkt.Zdaje sobie sprawe, ze w gospodarce wielkotowarowej tak opisana walka z warroza jest trudna z uwagi na pracochlonnosc ale ......Zachecam do ciezkiej pracy.
Ps.przepraszam za bledy w pisowni na szczescie moim pszczolkom to nie pszeszkadza ha ha ..


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 listopada 2014, 18:59 - sob 

Rejestracja: 20 maja 2009, 18:07 - śr
Posty: 1681
Lokalizacja: Kraków, Połaniec
Ule na jakich gospodaruję: WP, WZ ---> wlkp
andrzejkowalski100 pisze:
kwas mrowkowy/po ostatnim miodobraniu/,kwas szczawiowy
już wole trochu tej amitrazy w ulach od tych kwasów... ale to tylko moje zdanie :)

_________________
Matki i odkłady pszczele

Ramki pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 listopada 2014, 22:50 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 października 2009, 12:44 - czw
Posty: 3148
Lokalizacja: Olsztyn
Ule na jakich gospodaruję: KLASYCZNY WIELKOPOLSKI
xsiek pisze:
już wole trochu tej amitrazy w ulach od tych kwasów... ale to tylko moje zdanie :)

Uzasadnij


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 listopada 2014, 22:55 - sob 

Rejestracja: 20 maja 2009, 18:07 - śr
Posty: 1681
Lokalizacja: Kraków, Połaniec
Ule na jakich gospodaruję: WP, WZ ---> wlkp
xsiek pisze:
ale to tylko moje zdanie :)

_________________
Matki i odkłady pszczele

Ramki pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 listopada 2014, 22:59 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 października 2009, 12:44 - czw
Posty: 3148
Lokalizacja: Olsztyn
Ule na jakich gospodaruję: KLASYCZNY WIELKOPOLSKI
xsiek pisze:
xsiek pisze:
ale to tylko moje zdanie :)

ale swoje zdanie też trzeba sobie wyrobić na podstawie czegoś( pewnych przemyleń, zdobytej wiedzy, praktyki)
Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 listopada 2014, 23:03 - sob 

Rejestracja: 20 maja 2009, 18:07 - śr
Posty: 1681
Lokalizacja: Kraków, Połaniec
Ule na jakich gospodaruję: WP, WZ ---> wlkp
a i owszem... ale że nie mam dziś już tu ochoty się w żadne polemiki wdawać, więc niech zostanie jak napisałem że po prostu ja tak wole :wink:

_________________
Matki i odkłady pszczele

Ramki pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 listopada 2014, 23:06 - sob 
xsiek pisze:
a i owszem... ale że nie mam dziś już tu ochoty się w żadne polemiki wdawać, więc niech zostanie jak napisałem że po prostu ja tak wole :wink:


Bo lepiej jest żałować że się coś zrobiło...
niż żałować że się czegoś nie zrobiło !! :D


Na górę
  
 
Post: 22 listopada 2014, 23:54 - sob 

Rejestracja: 20 maja 2009, 18:07 - śr
Posty: 1681
Lokalizacja: Kraków, Połaniec
Ule na jakich gospodaruję: WP, WZ ---> wlkp
ja-lec, nie w temacie, poza tym to samo widnieje parę wersów wyżej :)
ps. wystarczy raz żałować... mawiają że nie wchodzi się dwa razy do tej samej.... :wink:

_________________
Matki i odkłady pszczele

Ramki pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 listopada 2014, 17:35 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 13 października 2011, 08:27 - czw
Posty: 1457
Lokalizacja: Cała Polska
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp korp + WZ korpusowy
xsiek pisze:
już wole trochu tej amitrazy w ulach od tych kwasów... ale to tylko moje zdanie :)

W tym sezonie stosowałem kwas mrówkowy było ciepło jeszcze i się zawiodłem na jego działaniu i dzisiaj odpaliłem apiwarol i tak w dwóch rodzinach osyp do 100 szt a w trzeciej to chyba osyp dużo dużo większy od poprzednich... także myślę że zimę by przeżyły ale wraz z końcem wiosny zakończyły by swoje żywota... Jednak nie warto rezygnować z amitrazy na rzecz kwasów...

_________________
"Szaleństwem jest robić cały czas to samo i oczekiwać innych rezultatów"


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 listopada 2014, 17:49 - ndz 

Rejestracja: 31 sierpnia 2007, 21:56 - pt
Posty: 961
Lokalizacja: Małopolska
Ule na jakich gospodaruję: dadant
Tomasz2020 pisze:
dzisiaj odpaliłem apiwarol i tak w dwóch rodzinach osyp do 100 szt a w trzeciej to chyba osyp dużo dużo większy od poprzednich.


A ileż to stopni miałeś, że odpalałeś apiwarol.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 listopada 2014, 18:19 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 13 października 2011, 08:27 - czw
Posty: 1457
Lokalizacja: Cała Polska
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp korp + WZ korpusowy
7+ słońce. wiem że za zimno ale przez najbliższe 2 tygodnie może nie być takiej okazji na zabieg apiwarolem...

_________________
"Szaleństwem jest robić cały czas to samo i oczekiwać innych rezultatów"


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 listopada 2014, 18:25 - ndz 
Tomasz2020, Idealna temperatura żeby użyć ambrozol lub kwas szczawiowy idealna również dlatego że nie powinno być już żadnego czerwiu nawet u długo czerwiących :)


Na górę
  
 
Post: 23 listopada 2014, 18:32 - ndz 

Rejestracja: 20 maja 2009, 18:07 - śr
Posty: 1681
Lokalizacja: Kraków, Połaniec
Ule na jakich gospodaruję: WP, WZ ---> wlkp
ja-lec pisze:
idealna również dlatego że nie powinno być już żadnego czerwiu nawet u długo czerwiących :)
nie powinno ale czy nie ma... skoro dwa tygodnie temu jeszcze czerwiły gdzieniegdzie....

_________________
Matki i odkłady pszczele

Ramki pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 listopada 2014, 18:34 - ndz 
xsiek, Ale jak jest czerw to i apiwarol nie pomorze.


Na górę
  
 
Post: 23 listopada 2014, 18:45 - ndz 

Rejestracja: 20 maja 2009, 18:07 - śr
Posty: 1681
Lokalizacja: Kraków, Połaniec
Ule na jakich gospodaruję: WP, WZ ---> wlkp
ja-lec pisze:
xsiek, Ale jak jest czerw to i apiwarol nie pomorze.
dokładnie... zatem skoro ktoś wyczekał tyle to powinien zaczekać jeszcze trochu bo o zimie na razie nikt nie mówi... może zdarza się jeszcze dwucyfrowe temperatury...

ps. Ty celowo te błędy robisz ? bo ostatnio notorycznie Ci się to zdarza :wink:

_________________
Matki i odkłady pszczele

Ramki pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 listopada 2014, 18:53 - ndz 
Może będzie cieplej a może nie to jak wróżenie z fusów, a polanie ambrozolem nie zaszkodzi jeżeli nie był używany kwas szczawiowy, i to jakieś urozmaicenie dla warrozy zwłaszcza dla tej co jest bardziej odporna na amitraze.


Na górę
  
 
Post: 23 listopada 2014, 19:34 - ndz 
Tomasz2020 pisze:
7+ słońce. wiem że za zimno
Nic nie za zimno, temp. może być i jak miałeś takie osypy a w czwartym dniu od tego dymienia będziesz miał podobną temp. popraw jeszcze raz, dodam że nie zaszkodzisz tym ani pszczołom ani matkom, to bajki na kółkach ludzi z niepowodzeniami w całym sezonie i z brakiem wiedzy o leczeniu Apiwarolem. :wink:


Na górę
  
 
Post: 23 listopada 2014, 19:43 - ndz 

Rejestracja: 20 maja 2009, 18:07 - śr
Posty: 1681
Lokalizacja: Kraków, Połaniec
Ule na jakich gospodaruję: WP, WZ ---> wlkp
ja-lec pisze:
zwłaszcza dla tej co jest bardziej odporna na amitraze.
ja jeszcze takowej nie spotkałem...

_________________
Matki i odkłady pszczele

Ramki pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 listopada 2014, 19:58 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 marca 2010, 10:49 - wt
Posty: 971
Lokalizacja: Zielona Góra
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp 300 rodzin produkcyjnych
Każde lekarstwo może być trucizną i odwrotnie każda trucizna może być lekarstwem wszystko zależy od podanej dawki, tyczy się to tak samo kwasów jak i innej chemii np. amitrazy. Jak się jest chorym to się bierze lekarstwo tu pszczoły nie są wyjątkiem.

pozdrawiam rever

_________________
https://pasiekahania.pl/kurs-pszczelarski/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 listopada 2014, 20:55 - ndz 

Rejestracja: 31 października 2014, 16:53 - pt
Posty: 160
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: łódź
Pasieka cordovan ty sie zdecyduj w końcu ile to razy dymić należy. Niektórzy juz dymili pewnie z 7 razy a jak przeczytali twój post to polecą jeszcze 2 razy bo tak zalecasz i na sniegu beda dymić,a warunki już zimowe.
a po drugie to i tak niektórym dymienie już nie pomoże . Teraz od grudnia nalezy szufelki i miotełki przygotować w pasiekach .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 listopada 2014, 20:59 - ndz 
kostuch, ty sobie daruj już swoje wywody bo jak byś czytał uważnie to byś nie zabierał zbędnie głosu. Odpowiadałem Tomkowi a on wcześniej pisał jak leczył więc wczytaj się w to co piszą pytający a potem dyskutuj jak masz coś do powiedzenia. Czczo klepać negując wszystko to nie problem, doradzić coś sensownego widać już wykracza poza twoje możliwości. :wink:


Na górę
  
 
Post: 23 listopada 2014, 22:08 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 05 grudnia 2012, 15:43 - śr
Posty: 37
Ule na jakich gospodaruję: .
balwro pisze:
To już tak kiepsko z Kol. że nie męski interes tylko włosy stają do góry.
Radzę zamiast wzywać Boga zająć się swoim problemem i zaopatrzyć się w Viagrę.

balwro jakim "człowiekiem" trzeba być ? odpisując w ten sposób jak Ty na posta. Czytając Twoje wypociny ( search.php?author_id=4052&sr=posts ) stwierdzam , że nic sensownego w nich nie ma bo i nie masz nic do powiedzenia , prócz swych kompleksów według których oceniasz innych , wmawiając przypadłości , które jak domyślam się tyczą się Twojej osoby.
Jeżeli nie zauważyłeś ,, przypominam , to forum jest o pszczółkach , nie o męskich przypadłościach. Każdy użytkownik ma prawo do swobodnego wyrażania swoich poglądów. Nie chcesz być poniżany? nie poniżaj innych , traktuj innych uczestników tak, jak sam chciałbyś być traktowany.
Dziwię się Moderatorom , że dopuszczają do takiego zachowania , które szarga godnością pszczelarską , oraz zaniża poziom tego forum .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 listopada 2014, 00:32 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 maja 2014, 21:13 - śr
Posty: 1424
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
Krzysztof64 pisze:
balwro pisze:
To już tak kiepsko z Kol. że nie męski interes tylko włosy stają do góry.
Radzę zamiast wzywać Boga zająć się swoim problemem i zaopatrzyć się w Viagrę.

balwro jakim "człowiekiem" trzeba być ? odpisując w ten sposób jak Ty na posta. Czytając Twoje wypociny ( search.php?author_id=4052&sr=posts ) stwierdzam , że nic sensownego w nich nie ma bo i nie masz nic do powiedzenia , prócz swych kompleksów według których oceniasz innych , wmawiając przypadłości , które jak domyślam się tyczą się Twojej osoby.
Jeżeli nie zauważyłeś ,, przypominam , to forum jest o pszczółkach , nie o męskich przypadłościach. Każdy użytkownik ma prawo do swobodnego wyrażania swoich poglądów. Nie chcesz być poniżany? nie poniżaj innych , traktuj innych uczestników tak, jak sam chciałbyś być traktowany.
Dziwię się Moderatorom , że dopuszczają do takiego zachowania , które szarga godnością pszczelarską , oraz zaniża poziom tego forum .

Na szczęście widzę, że ktoś jeszcze czuwa nad jakością forum:) Dzisiaj (+6) był niezły moment na ostatni strzał, ale z tego co widzę będą jeszcze lepsze. Poza tym, po 3 -cim odymianiu, już miałem osyp symboliczny (na 14 pni tylko 3 do 20 szt max- te polecą na lekki KS), więc ciśnienie niewielkie, ale temp +8/10 i strzał pójdzie. Na wiosnę dymienie czy kwasy - pakowanie do miodu chemii. Nie polecam, nie używam, małe pasieczki a miód przecież również dla siebie. Szkoda wątroby:) Pozdrawiam.

_________________
Życie jest poszukiwaniem właściwego konserwanta...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 listopada 2014, 12:39 - pt 
kilka dni temu była taka pogoda ze odymilem rodzine w której ostatni osyp był około 100szt i tym razem spadlo dobrze ponad 130szt, w tej rodzinie było sporo czerwiu mysle ze waroza wyszla z komorek dlatego az tyle poleciało, przydalo by się jeszcze 1x wszystko odymic ale prognozy pogody raczej ociepleń dużych nie pokazuja .


Na górę
  
 
Post: 28 listopada 2014, 13:48 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 października 2009, 12:44 - czw
Posty: 3148
Lokalizacja: Olsztyn
Ule na jakich gospodaruję: KLASYCZNY WIELKOPOLSKI
pisiorek pisze:
kilka dni temu była taka pogoda ze odymilem rodzine w której ostatni osyp był około 100szt i tym razem spadlo dobrze ponad 130szt, w tej rodzinie było sporo czerwiu mysle ze waroza wyszla z komorek dlatego az tyle poleciało, przydalo by się jeszcze 1x wszystko odymic ale prognozy pogody raczej ociepleń dużych nie pokazuja .

to się nazywa całoroczna walka z warozą A jak ci spadnie 50 szt to przydałoby sie jeszcze w styczniu puścić dymka. Temat "Ostatnie odymianie" :roll: , a kiedy było pierwsze
Hej


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 listopada 2014, 13:55 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 lipca 2010, 10:15 - sob
Posty: 2913
Lokalizacja: Pogórze Izerskie
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 dadanta
mendalinho pisze:
a kiedy było pierwsze
Hej

To nie jest takie ważne,najważniejsze to mieć potem węzę ze swojego wosku,bo przecież najpewniejsza.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 listopada 2014, 13:58 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 lipca 2011, 16:47 - pt
Posty: 4332
Lokalizacja: Mrozy/mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 18cm
emka24 - węzę dla siebie robi się z odsklepów i dzikiej zabudowy.. i masz rację, mieć swoją - najpewniej.

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 listopada 2014, 14:05 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 lipca 2010, 10:15 - sob
Posty: 2913
Lokalizacja: Pogórze Izerskie
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 dadanta
adamjaku,
Gdybym był złośliwy, to bym napisał ,że tą z gniazda to Ty i koledzy produkujący węzę odkupicie i też będzie najpewniejsza.
Ten wosk ,który pokazywałeś na forum,a który ci się rozdwoił, to też pewnie był z odsklepów.
Dobrze ,że nie jestem.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 listopada 2014, 14:07 - pt 
mendalinho pisze:
to się nazywa całoroczna walka z warozą A jak ci spadnie 50 szt to przydałoby sie jeszcze w styczniu puścić dymka. Temat "Ostatnie odymianie" , a kiedy było pierwszeHej


oj przyjacielu nie mam doświadczenia i dopiero je zbieram, miałem powieszone paski B.....500 I myslalem ze to załatwi vr na cacy , odymilem kontrolnie i osypy były do 800szt ,opadla mi szczeka i zrozumilem wiele. w następnym sezonie już zupełnie inaczej podejdę do tego już wiem co vr robi z rodzinami ,jak latwo można się pszczol pozbyć, nauka nie idzie w las...

3x dymilem w kilku ulach ostatnie osypy po max 10szt i tu jest ok, jednak w kilku rodzinach był czerw i teraz ta vr wylazła i jest na pszczołach pasowalo by je skasować. podpowiedz jak to zrobić sesownie ? wiem ze można i w styczniu odymic ale musi być odpowiednia pogoda .
pozdrawiam


Na górę
  
 
Post: 28 listopada 2014, 14:24 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 października 2009, 12:44 - czw
Posty: 3148
Lokalizacja: Olsztyn
Ule na jakich gospodaruję: KLASYCZNY WIELKOPOLSKI
pisiorek pisze:
3x dymilem w kilku ulach ostatnie osypy po max 10szt i tu jest ok, jednak w kilku rodzinach był czerw i teraz ta vr wylazła i jest na pszczołach pasowalo by je skasować. podpowiedz jak to zrobić sesownie

Kolego zostaw te pszczoły już do wiosny w spokoju. Nie bierz wszystkiego co piszą na forum jako pewnik. Poczytaj o roztoczu o metodach walki. Wybierz taka która Ci odpowiada, biorąc pod uwagę typ ula, pożytki, miejsce stacjonowania pasieki, rodzaj gospodarki pasiecznej która prowadzisz. Wprowadż ja w zycie jesli ci coś nie wyjdzie cofnij sie i spróbuj czegoś innego.
O tej porze stosowanie preparatu który rozprowadza substancje czynna poprzez sublimację mija się z celem.
Podpowiedział bym ci kwas szczawiowy ale dla osoby bez doświadczenia w jego stosowaniu może się to źle skończyć(dla pszczół i ich właściciela).
Jeśli posłuchasz kolegi to podpowiem Ci, że osyp 130 roztoczy po tak późnym leczeniu wbrew pozorom wróży spokojna zimowlę
Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 listopada 2014, 14:26 - pt 
mendalinho pisze:
Jeśli posłuchasz kolegi to podpowiem Ci, że osyp 130 roztoczy po tak późnym leczeniu wbrew pozorom wróży spokojna zimowlęPozdrawiam

ok dziekuje :wink: i zycze 100% przezimowan
pozdrawiam.


Na górę
  
 
Post: 28 listopada 2014, 14:30 - pt 
pisiorek, Nareszcie do Ciebie dotarło :)


Na górę
  
 
Post: 28 listopada 2014, 14:40 - pt 

Rejestracja: 20 maja 2009, 18:07 - śr
Posty: 1681
Lokalizacja: Kraków, Połaniec
Ule na jakich gospodaruję: WP, WZ ---> wlkp
pisiorek pisze:
w następnym sezonie już zupełnie inaczej podejdę do tego już wiem co vr robi z rodzinami ,jak latwo można się pszczol pozbyć, nauka nie idzie w las...
Tylko nie wal od razu z "grubej rury" :wink: Każdy sezon jest inny, przede wszystkim monitoring żeby niepotrzebnie pszczół nie dręczyć bardziej aniżeli to robi warroza a z drugiej strony aby nie obudzić się za późno z przysłowiową "ręką w nocniku" :wink: Ale myśleć musisz sam :wink:

_________________
Matki i odkłady pszczele

Ramki pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 210 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 29 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

            



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji