FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 15 lipca 2025, 18:22 - wt

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 44 ] 
Autor Wiadomość
Post: 01 grudnia 2014, 18:18 - pn 
moja mini pasieka niestety jest tak ustawiona ze uli molo wiatr nie porwie , wiem ze pszczoly wytrzymuje temp -40 a przynajmniej tak pisze mily_marian :wink: jednak po tym co dziś się dzieje to mam wątpliwości czy ten "ruski" wiatr nie przewieje moich podopiecznych na smierc? odczuwalna temp jest chyba z -20. nie mam możliwości inaczej uli ustawić, posadzilem rosliny ale to potrwa zanim urosna,co mylicie .martwic się czy nie :?: :?


Na górę
  
 
Post: 01 grudnia 2014, 18:26 - pn 
Nie martw się , jak byś nawet wyjął te ramki z pszczołami z ula i powiesił na samej ramie jaką zbija się przy produkcji korpusów i tą ramę z zawieszonymi na niej ramkami z zapasami i z pszczołami powiesił tylko pod zadaszeniem by na nie nie padał deszcz i śnieg to przezimują bez ula nawet. :wink:


Na górę
  
 
Post: 01 grudnia 2014, 18:32 - pn 

Rejestracja: 13 stycznia 2011, 16:40 - czw
Posty: 976
Lokalizacja: Bilgoraj
Ule na jakich gospodaruję: ramka 360X200
Bądź spokojny nie takie wichury pszczoły wytrzymały. Nie wiem jakie masz ule ale na wszelki wypadek połóż po cegłówce na daszkach aby wiatr nie poprzewracał uli, gdy je poprzewraca to będzie problem.

_________________
STANI


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 grudnia 2014, 18:39 - pn 
no dzięki za odpowiedzi, ule sa saolidne drewiane ,polozylez cegly na daszkach a dennice lekko przymknolem , wieje w ule od tylu do srodka nie nadmucha ,jeśli już początek grudnia przynosi taka pogode to chyba ta zima lekka nie będzie... :cold:


Na górę
  
 
Post: 01 grudnia 2014, 18:42 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 05 lipca 2011, 23:54 - wt
Posty: 645
Lokalizacja: Myszków
Ule na jakich gospodaruję: WL
dennice lekko przymknolem

To kup im czapke i szalik, pamietaj ze musi byc wentylacja zaparzysz pszczoly, i bedziesz mial wymowke ze wygwizdow


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 grudnia 2014, 18:42 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29 stycznia 2010, 12:21 - pt
Posty: 3523
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Bydgoszcz
pisiorek, Kolego nie martw się o pszczoły bo to pszczelarzowi jest zimno a nie pszczołom bądż spokojny i nie martw się .pawel


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 grudnia 2014, 18:45 - pn 
michalpriebe pisze:
pamietaj ze musi byc wentylacja
dokładnie, pisiorek, powyciągaj te wkłady dennicowe całkowicie. :wink:


Na górę
  
 
Post: 01 grudnia 2014, 18:53 - pn 
michalpriebe pisze:
To kup im czapke i szalik, pamietaj ze musi byc wentylacja zaparzysz pszczoly, i bedziesz mial wymowke ze wygwizdow


PasiekaCordovan pisze:
dokładnie, pisiorek, powyciągaj te wkłady dennicowe całkowicie.


nie no bez przegiec :wink: pojecia nie macie jak tu wieje , maja wentylacje ,trochę jeno przymknolem .brak mi odwagi by je wyciagnac szczerze się przyznam :oops: :roll:


Na górę
  
 
Post: 01 grudnia 2014, 18:59 - pn 
pisiorek pisze:
nie no bez przegiec :wink: pojecia nie macie jak tu wieje

Ale to co że wieje u mnie też p.....i a ule na osiatkowanych dennicach ważne żeby nie było przeciągu kominowego.


Na górę
  
 
Post: 01 grudnia 2014, 19:03 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8749
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
temperatura a przeciągi to dwie rózne sprawy, ule przez zime jak i w trakcie sezonu powinny być osłonięte, jesli nie ma naturalnej zasłony trzeba zrobić płot np z desek albo kupić plandeke (10x6m kosztuje ok 60zł jest z tego 30mb płotu) lub poszukac tych nieszczęsnych wyborczych plandek (odwroc gębami w strone sąsiada jesli go nie lubisz :mrgreen: )

_________________
xyz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 grudnia 2014, 19:04 - pn 

Rejestracja: 24 sierpnia 2011, 23:35 - śr
Posty: 4140
Lokalizacja: Ełk
Ule na jakich gospodaruję: 1/2D
Mam pszczoły na wysokiej skarpie nad brzegiem dużego jeziora, więc coś wiem jak wieje zimny, wilgotny, nieustanny wiatr. Nie przejmuj się tym , jeśli ule dobrze ustawione , stabilne i daszki zabezpieczone. Jeśli nie zagraża im , że zwali nie na nie konar drzewa to jest OK. Zamiast otwierać dennice podstaw półkorpus ( pusty) - będziesz pewny że im nie zawiewa od dołu i nie niepokoi kłębu. Zamykanie i otwieranie dennicy zmienia warunki wentylacji , a kłąb się już zawiązał tam gdzie było mu najlepiej. Nie należy zmieniać koni w biegu , więc i warunków zimującej już rodzinie.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 grudnia 2014, 19:07 - pn 
zgadzam się w pełni z manio :wink:


Na górę
  
 
Post: 01 grudnia 2014, 20:28 - pn 

Rejestracja: 28 grudnia 2012, 18:48 - pt
Posty: 2450
Lokalizacja: Kraków/Jura
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
pisiorek, weź sobie przygotuj szybki którymi osłonisz wylotki przed marznącym deszczem który u nas jest pewny jak wiatr.

_________________
Jedynie cenzor cesarski Jüang, Co umie dać się we znaki,
Nie żałuje swej pięknie haftowanej sukni, Pył ściera z uwagą, czyta. [Bo Juyi, Wiersze na ścianie]
http://www.pasiekatilia.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 grudnia 2014, 20:46 - pn 
ule stoja na plytkach chodnikowych i nawet churagan ich nie porwie tu nie ma problemu, jednak podwiewanie zimnego wiatru pod ule mnie martwi troche ,nie mam doswiadczenia dlatego Was pytam .przeciagow w ulach nie ma od gory mam powalki, otwory do karmienia sa zatkane.

kudlaty rok temu zrobilem plot ze stepli budowlanach a do nich przybilem drewniane banery :) po wiekszej wichurze zbieralem szczepy z polotu po polach :wink: wszystko rapiepszylo .

posadzilem kilka akacji na wiosne jakis zywoplot posadze oby tylko do wiosny bylo komu ze zasieki robic .
pozdrawiam


Na górę
  
 
Post: 01 grudnia 2014, 20:51 - pn 

Rejestracja: 12 stycznia 2013, 14:28 - sob
Posty: 634
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Czy dobrze zrobiłem ustawiając szybki na wylotach pod katem bo akurat wiatr wieje w przednią ścianę ula jak przestanie wiać to te szybki zdejmę.Przed ulami zasadziłem kilka rzędów świerka ale są jeszcze małe. Co radzicie zdjąć teraz czy dopiero po ustaniu wiatru.
Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 grudnia 2014, 21:01 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8749
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
pisiorek, napisałem jakie jest moje zdanie w temacie, a co z tym zrobisz Twoja sprawa
wiem jaka jest roznica w zużyciu pokarmu i stanie przezimowania pomiędzy rodzinami które są osłonięte a tymi które stoją na przeciągu, wiec albo zrob porządny płot albo piszcie sobie o szybkach i duperelach do wiosny

_________________
xyz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 grudnia 2014, 21:03 - pn 
komark1
nic tak pszczołom nie przeszkadza w zimowli jak pszczelarz chodzący po pasieczysku (hałas kroków na zmarzniętej trawie lub śniegu )... wiatr nie przeszkadza naszym podopiecznym ... to ich naturalne środowisko.. nadopiekuńczy pszczelarz niestety tak... co nie zwalnia nas z dążenia do usytuowania pasieki w zacisznym raczej miejscu...


Na górę
  
 
Post: 01 grudnia 2014, 22:34 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 05 lipca 2011, 23:54 - wt
Posty: 645
Lokalizacja: Myszków
Ule na jakich gospodaruję: WL
Bolkonski pisze:
komark1
nic tak pszczołom nie przeszkadza w zimowli jak pszczelarz chodzący po pasieczysku (hałas kroków na zmarzniętej trawie lub śniegu )... wiatr nie przeszkadza naszym podopiecznym ... to ich naturalne środowisko.. nadopiekuńczy pszczelarz niestety tak... co nie zwalnia nas z dążenia do usytuowania pasieki w zacisznym raczej miejscu...
mity


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 grudnia 2014, 22:44 - pn 
michalpriebe
..a potrafisz może coś merytorycznie...?


Na górę
  
 
Post: 01 grudnia 2014, 22:54 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 05 lipca 2011, 23:54 - wt
Posty: 645
Lokalizacja: Myszków
Ule na jakich gospodaruję: WL
Merytorycznie to mialem ule za zakladem gdzie huk jak .... za plotem jezdzi CMK kolejarze Ci powiedza co to i zadnej roznicy w zimowaniu nie widzialem a kroki po sniegu przeszkadzaja? to sa stare mity, oczywiscie nie jestem zwolennikiem robienia przegladow w listopadzie, choc tez to jest sprawa dyskusyjna ale nie straszmy mlodych, bo na pasieke beda bali sie wejsc, tyle merytorycznie pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 grudnia 2014, 22:59 - pn 
MODERATOR

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6797
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Rzepiennik
Bolkonski pisze:
o nie zwalnia nas z dążenia do usytuowania pasieki w zacisznym raczej miejscu...

Tutaj się zgadzam miałem ule na takim wygwizdowie nic dobrego .
A co do chodzenia koło uli to nie do końca prawda .Pszczoły nawet uspokaja dźwięk kroków pszczelarza tylko muszą być spokojne nie nerwowe :wink: .
Spokoju życzę

_________________
sprzedam odkłady na ramce wielkopolskiej
Było by niebo dookoła, gdyby każdy dał z siebie tyle co pszczoła.
autor B.B.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 grudnia 2014, 23:04 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 grudnia 2009, 18:32 - wt
Posty: 2159
Lokalizacja: Płock
Raz czytam na forum : zostaw na otwartych dennicach nic im nie będzie
kudlaty pisze:
wiem jaka jest różnica w zużyciu pokarmu i stanie przezimowania pomiędzy rodzinami które są osłonięte a tymi które stoją na przeciągu,
już nic z tego nie wiem, co im w końcu szkodzi a co pomaga.
Zostawiłem swoje na otwartych dennicach, jestem juz przygotowany do snu i cholera dzisiaj juz nie pójdę zasłaniać dennic, trudno noc nie przespana :thank: ale jutro może pójdę i zasłonię :pala: :haha:

_________________
waldek6530


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 grudnia 2014, 23:11 - pn 
michalpriebe
To nie jest merytorycznie.. wolę pytać fachowców i doświadczonych pszczelarzy a nie kolejarzy...
jest wiele badań i doświadczeń FACHOWCÓW I NAUKOWCÓW PSZCZELARSKICH które niezbicie dowodzą że niepokojone pszczoły gorzej zimują .... często spada cała rodzina. Huk przy zakładzie pracy to jest naturalne dla tych pszczół środowisko podobnie jak linia kolejowa w pobliżu pasieki .. Nienaturalne jest łażenie po pasiece zimą i niepokojenie pszczół . Ty możesz robić przeglądy całą zimę ..Twoja sprawa. Dlatego właśnie między innymi zawsze młodych pszczelarzy odsyłam do literatury a nie do internetu gdzie można spotkać "przeglądaczy zimowych"... :lol:


Na górę
  
 
Post: 01 grudnia 2014, 23:11 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 stycznia 2011, 09:09 - pn
Posty: 1276
Lokalizacja: Busko-Zdrój woj.świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: 40 uli 360x300 plus 3x 1/2 WLP
Bolkonski pisze:
wiatr nie przeszkadza naszym podopiecznym ... to ich naturalne środowisko.


A nawet pomaga.
Poprzedniej zimy moja pasieka stacjonowała w dwóch miejscach.
Pierwsze na odkrytej przestrzeni,gdzie piździ jako to u nas na dworcu w Kielcach.
Drugie pasieczysko było dokładnie osłonięta zabudowaniami.
Ule jednakowo nieocieplone.
Okazało się, że ule stojące w zaciszu miały w rogach powałki trochę wilgoci a te stojące na przeciągu - były zupełnie suchutkie.

pozdrawiam

_________________
sklep internetowy ModneButy.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 grudnia 2014, 23:14 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 grudnia 2009, 18:32 - wt
Posty: 2159
Lokalizacja: Płock
komeg pisze:
Okazało się, że ule stojące w zaciszu miały w rogach powałki trochę wilgoci a te stojące na przeciągu - były zupełnie suchutkie.

To nie idę ocieplać :D

_________________
waldek6530


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 grudnia 2014, 23:15 - pn 

Rejestracja: 28 grudnia 2012, 18:48 - pt
Posty: 2450
Lokalizacja: Kraków/Jura
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
kudlaty, nie zrozumiałeś. Szybki nie są przed wiatrem tylko mają utrudnić zamarznięcie wody spływającej po przedniej ścianie ula.
Niestety na tym kawałku Jury takie atrakcje są co roku, a mnie się rodziny osypały jak je szczelnie zaglazurowało. Na przedniej ścianie miałem dobre 3cm lodu.

_________________
Jedynie cenzor cesarski Jüang, Co umie dać się we znaki,
Nie żałuje swej pięknie haftowanej sukni, Pył ściera z uwagą, czyta. [Bo Juyi, Wiersze na ścianie]
http://www.pasiekatilia.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 grudnia 2014, 23:18 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8749
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
waldek6530 pisze:
Raz czytam na forum : zostaw na otwartych dennicach nic im nie będzie
kudlaty pisze:
wiem jaka jest różnica w zużyciu pokarmu i stanie przezimowania pomiędzy rodzinami które są osłonięte a tymi które stoją na przeciągu,
już nic z tego nie wiem, co im w końcu szkodzi a co pomaga.
Zostawiłem swoje na otwartych dennicach, jestem juz przygotowany do snu i cholera dzisiaj juz nie pójdę zasłaniać dennic, trudno noc nie przespana :thank: ale jutro może pójdę i zasłonię :pala: :haha:



kłania się rozumienie tekstu czytanego :P
ja napisałem że pasieka powinna być osłonięta od wiatru bo wg moich kilkuletnich obserwacji rodziny które są na przeciągu zużywają więcej pokarmu i gorzej wychodzą z zimy niż rodziny na tej samej pasiece tylko "schowane" za czymś,
a wiosną mają osłone od silnego bocznego wiatru (rok w rok wczesną wiosną na moim terenie występują) który przeszkadza im trafić do ula mimo słonecznej pogody

jesli chodzi o dennice to może ich nie być wcale bo to bez różnicy jesli i tak mamy siate lub/i wlotki otwarte na maxa

_________________
xyz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 grudnia 2014, 23:20 - pn 
waldek6530.
W poście powyżej piszę właśnie o tym co Ciebie nurtuje.
To właśnie przez to że w necie KAŻDY może usiąść i napisać na forum to co mu do głowy wpadnie bez żadnych przemyśleń i doświadczeń inni pszczelarze szukający wiedzy w necie mają podobne do Ciebie dylematy.
Dlatego proponuję czytać LITERATURĘ PSZCZELARSKĄ. O ile w necie KAŻDY może napisać byle jaką BZDURĘ to IGNORANTA I PSEUDO FACHOWCA NIE BĘDZIE STAĆ NA WYDANIE KSIĄŻKI a jeśli już nawet mu się to uda to prawdziwi fachowcy natychmiast zweryfikują takiego delikwenta.. .
Reasumując.. czerpmy wiedzę z literatury .od fachowców z własnych przemyśleń i doświadczeń a "wiedzę internetową" traktujmy z przymróżeniem oka..


Na górę
  
 
Post: 01 grudnia 2014, 23:25 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 grudnia 2009, 18:32 - wt
Posty: 2159
Lokalizacja: Płock
Bolkonski pisze:
Dlatego proponuję czytać LITERATURĘ PSZCZELARSKĄ. O ile w necie KAŻDY może napisać byle jaką BZDURĘ to IGNORANTA I PSEUDO FACHOWCA NIE BĘDZIE STAĆ NA WYDANIE KSIĄŻKI a jeśli już nawet mu się to uda to prawdziwi fachowcy natychmiast zweryfikują takiego delikwenta.. .
Reasumując.. czerpmy wiedzę z literatury .od fachowców z własnych przemyśleń i doświadczeń a "wiedzę internetową" traktujmy z przymróżeniem oka..



Można czytać literaturę ale taka natychmiast potrzebna wiedza (rada) od praktyka tez się przydaje i tu na forum to pisane są takie rady praktyczne, ktoś jak opisuje to to czego sam doświadczył i można to tez zastosować u siebie i wyciągnąć jakieś wnioski.

_________________
waldek6530


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 grudnia 2014, 23:32 - pn 
Waldek6530

a efekt jest taki że na przestrzeni pół godziny podejmujesz dwie skrajnie różne decyzje... :D decyzja neleży oczywiście do Ciebie ..ja wyrażam tylko swoją opinię


Na górę
  
 
Post: 01 grudnia 2014, 23:35 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 05 lipca 2011, 23:54 - wt
Posty: 645
Lokalizacja: Myszków
Ule na jakich gospodaruję: WL
Bolkonski pisze:
michalpriebe
To nie jest merytorycznie.. wolę pytać fachowców i doświadczonych pszczelarzy a nie kolejarzy...
jest wiele badań i doświadczeń FACHOWCÓW I NAUKOWCÓW PSZCZELARSKICH które niezbicie dowodzą że niepokojone pszczoły gorzej zimują .... często spada cała rodzina. Huk przy zakładzie pracy to jest naturalne dla tych pszczół środowisko podobnie jak linia kolejowa w pobliżu pasieki .. Nienaturalne jest łażenie po pasiece zimą i niepokojenie pszczół . Ty możesz robić przeglądy całą zimę ..Twoja sprawa. Dlatego właśnie między innymi zawsze młodych pszczelarzy odsyłam do literatury a nie do internetu gdzie można spotkać "przeglądaczy zimowych"... :lol:
nie jestem kolejarzem tylko mieszkałem 20 m od najszybszej lini kolejowej w kraju, skoro tak to podaj mi badania naukowcow, ktorzy to robili, książki pisali podobni pszczelarze do nas, z ich doswiadczeniami które mogły być, mało obiektywne, pomimo ich szczerych checi. Ja pisze moje doswiadczenia z kilkudziesieciu lat, to ze nie wydalem książki nie znaczy ze jestem tepym glabem bez umiejętności obserwacji, zbieralem juz niejeden ul na mrozie, i pszczoly z tego ula jakos sie zbierały, i to nie tylko moje doswiadczenia, czyli ? Moze zle zapamietalem ktore to ule zbieralem, merytoryczna rozmowa to taka ktora cos wnosi, jesli czyjaś opinia oparta na doswiadczeniu dla Ciebie nic nie wnosi to cale zalozenie tego forum jest bez sensu czas wracać do książek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 grudnia 2014, 23:41 - pn 

Rejestracja: 31 października 2014, 16:53 - pt
Posty: 160
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: łódź
Panu z Myszkowa chyba znowu popryskali pszczoły w sezonie lub warroza dała sie we znaki i na forum trzeba sie wyzyc. :wink:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 grudnia 2014, 23:42 - pn 
michalpriebe
masz rację ..czas wracać do książek..są mniej nerwowe i MERYTORYCZNE... :lol:


Na górę
  
 
Post: 01 grudnia 2014, 23:51 - pn 

Rejestracja: 16 marca 2014, 10:25 - ndz
Posty: 41
Lokalizacja: LUBOMIA śląskie
Ule na jakich gospodaruję: wkp
Miejscowość z jakiej piszesz: lubomia
Za czasów mojego dziadka potem taty za zimowy spacerek przy ulach dostałbym w łeb.Kiedy tato zmarł (a było to zimą) pamiętam ,że czesto chodziłem do uli , nasłuchiwałem , zaglądałem przez szklany zatwór ,mierzyłem temp. -przezimowały elegancko.Dzisiaj, mam jeszcze po tacie pawilonik ,w nim 5 rodzin i robie to samo ,ale mam tez ule wielkop. z osiatkowaną dennicą zimą otwartą , na powałce kartonik. Codziennie chodzę obok nich po śniegu, po zamarzniętej ziemi i na wiosnę elegancko.Gdyby tato widział moje otwarte dennice (juz nie wspomnę o dziadku) wziąłby mnie za wariata ,ocieplenie u mnie do wczesnej wiosny prawie wcale Oni -pazdziernik na maksa . Parę MITOW patrząc do tyłu napewno bym znalazł ,ale wiedzę (jak na ich czasy) i miłość do pszczoł mieli ogromną.Nadopiekóńczy, ciekawy pszczelarz -dobrze.CIEKAWSKI-zły


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 grudnia 2014, 23:52 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 05 lipca 2011, 23:54 - wt
Posty: 645
Lokalizacja: Myszków
Ule na jakich gospodaruję: WL
kostuch, nic z tych rzeczy, nie wiem po czym wnioskujesz ze sie wyzywam,


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 grudnia 2014, 00:38 - wt 

Rejestracja: 16 marca 2014, 10:25 - ndz
Posty: 41
Lokalizacja: LUBOMIA śląskie
Ule na jakich gospodaruję: wkp
Miejscowość z jakiej piszesz: lubomia
waldek6530 pisze:
Bolkonski pisze:
Dlatego proponuję czytać LITERATURĘ PSZCZELARSKĄ. O ile w necie KAŻDY może napisać byle jaką BZDURĘ to IGNORANTA I PSEUDO FACHOWCA NIE BĘDZIE STAĆ NA WYDANIE KSIĄŻKI a jeśli już nawet mu się to uda to prawdziwi fachowcy natychmiast zweryfikują takiego delikwenta.. .
Reasumując.. czerpmy wiedzę z literatury .od fachowców z własnych przemyśleń i doświadczeń a "wiedzę internetową" traktujmy z przymróżeniem oka..



Można czytać literaturę ale taka natychmiast potrzebna wiedza (rada) od praktyka tez się przydaje i tu na forum to pisane są takie rady praktyczne, ktoś jak opisuje to to czego sam doświadczył i można to tez zastosować u siebie i wyciągnąć jakieś wnioski.
Na wszystkich forach jest wiedza i to OGROMNA ,ale żeby ją zauważyć i z niej skorzystać trzeba się pszczelarstwa nauczyć a to tylko z książek,czasopism pszczelarskich i praktyki u pszczelarza.Forum to nie szkoła, to już szkoła wyższa ,a żeby studiować trzeba maturę-przynajmniej "Hodowla pszczół" i kilka roczników czasopisma Pszczelarstwo".Dzisiaj zaczynający pszczelarzyć kupi parę a może i więcej odkładów i z kazdą pierdołą na forum ,doradzą i to dobrze-ale jak to zrozumieć ?. Tak, żle leczone rodzinki odpłacają ,jak to mówią, REINWAZJĄ WAROZY. Powiedzcie jaki pszczelarz waroze leczy coca-colą,cytryną czy jeszcze innym badziejstwem .Młody czyta uwierzy i nie daj Boże zrobi-REINWAZJA.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 grudnia 2014, 01:08 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 maja 2014, 21:13 - śr
Posty: 1424
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
Że trzy grosze dorzucę. Zgadzam się z opinią, że ule na wygwizdowie mogą się mieć lepiej niż te mocno osłonięte. Mam porównanie pasieki pod lasem, gdzie potrafi gwizdnąć i pasieką w mieście. Zasada nr 1 - w zimie dla pszczół znacznie groźniejsza jest wilgoć niż zimno. Zbytnie osłanianie wylotków/dennic prowadzi do wilgoci. Zasada nr 2 - zbytnie ciepło w ulu, szybsze zużycie pokarmu. Sprawdzone, przerobione. Chyba że przywali śniegiem na 2 metry. Wtedy po prostu trzeba przywrócić wentylację. Ocieplanie/osłanianie dopiero na wiosnę - pod kątem rozwoju, ale to już pogoda podpowie. Pozdrawiam.

_________________
Życie jest poszukiwaniem właściwego konserwanta...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 grudnia 2014, 09:23 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8749
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Warszawiak pisze:
Zbytnie osłanianie wylotków/dennic prowadzi do wilgoci.

widzisz my piszemy o osłonięciu pasieki od wiatru płotem czy naturalnymi przeszkodami dla wiatru a ty swoje o wylotkach i dennicach,
a pozniej sie dziwic ze jedno pytanie a kilka rozniących się o 180stopni odpowiedzi

_________________
xyz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 grudnia 2014, 17:22 - wt 
czytam wasze powyższe posty i powiem wam tak, przeczytałem kilka książek i w kazdej pisza co innego ,to sa książki pisane przez pszczelarzy przecież. w 1-nej nawet gość podaje ze leszczyna naktaruje :shock: ,ktoś ta ksiazke przecież puscil do druku.

a co do waszej dyskusji i opinii to wystarszy poczytać i wyciagnac informacje ,ja już wiem co chciałem wiedzieć na temat wiatru i związanych z tym zagrozen , na wiosne podejmę działania :wink: na razie ule stoja tak jak stoja,a to co napisaliście potwierdza mi ze pszczoly nie padna.
pozdrawiam :)


Na górę
  
 
Post: 02 grudnia 2014, 20:00 - wt 
pisiorek
o których to książkach mówisz że w każdej piszą co innego i w czym jest taka rozbieżność...?


Na górę
  
 
Post: 02 grudnia 2014, 20:16 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 grudnia 2009, 18:32 - wt
Posty: 2159
Lokalizacja: Płock
baru0 pisze:
A co do chodzenia koło uli to nie do końca prawda .Pszczoły nawet uspokaja dźwięk kroków pszczelarza tylko muszą być spokojne nie nerwowe .
Spokoju życzę

W pewnym sensie podzielę to zdanie. Aż tak bardzo pszczoły nie boja się hałasu. Mam działkę 9 arów na której mam budynek mieszkalny, gospodarczy i jeszcze drewutnię to wielkiego podwórka nie mam. Ale na tej działce stoi jeszcze 8 uli. Na takiej działce nie da się nie chodzić zimą. Wszyscy po niej chodzimy, dzieci biegają nie zwracając uwagi czy przy ulach czy nie. Ule tu stoją od 8 lat i nigdy na tej działce nie spadła mi żadna rodzina ani nie stwierdziłem większego osypu zimowego ani tez większego zużycia pokarmu.
A może one czuja się bezpieczniej jak ktoś przy nich się kręci :D (tylko to ostatnie zdanie to żart oczywiście)
Jestem zdania, że bez potrzeby do pasieki nie powinno sie chodzić a zima takiej potrzeby nie ma więc niech sobie stoi sama.

_________________
waldek6530


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 grudnia 2014, 22:57 - wt 
MODERATOR

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6797
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Rzepiennik
leslen,
Święte słowa ,a pisząc o wygwizdowie miałem na myśli miejsce na szczycie górki ,gdzie wiatr prawie nie ustaje cały rok .Nie ma to związku żadnego z wentylacją w ulu po prostu cały rok pszczoły mają przerypane .
Dojazd super ale, po zejściu z pasieką 100m w dół lekko za lasem warunki jak w raju może w lecie za bardzo ale różnice widać ,pszczółkom się podoba .Porównam to do teraźniejszości co nam daje w tyłek przez ostatnie dni nie mróz tylko wiatr i to trzeba wziąć pod uwagę .

_________________
sprzedam odkłady na ramce wielkopolskiej
Było by niebo dookoła, gdyby każdy dał z siebie tyle co pszczoła.
autor B.B.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 grudnia 2014, 23:33 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 10 stycznia 2013, 00:40 - czw
Posty: 127
Lokalizacja: Olsztyn
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie/Dadanta
Moja pasieka stoi przy stawku, miejsce w sumie wilgotne ale krzaki znakomicie osłaniają od wiatru. Jest parę drzew ale jedno nawet zwaliło się na ul w tamtym roku, i pszczółki przeżyły ( solidne stare ule dadana). http://imageshack.us/a/img189/56/v5sa.jpg . W tym roku zimuję 9 rodzin w tym parę słabiaków, mając nadzieję że osłonięta pasieka to klucz do dobrej zimowli.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 grudnia 2014, 18:46 - czw 
Bolkonski pisze:
pisioreko których to książkach mówisz że w każdej piszą co innego i w czym jest taka rozbieżność...?


ksiazka pszczoly moje hobby autor IRMGARD DIEMER , ten gość podaje ze leszczyna nektaruje ? ciekawe, czytałem tez ksiezki sp JERZEGO MARCINKOWSKIEGO.
te książki co czytalem bardzo ogolnie opisuja rozne zagadnienia pszczelarskie każdy autor poleca swoje metody itd., na temat ustawienia pasieki ,wpływu wiatrow sa szczatkowe informacje.
może ja czytałem literaturę dla totalnych nowicjuszy? nie wiem.
wiem ze bez pomocy doświadczonych pszelarzy jest ciężko ,zwłaszcza w czasach gdzie pszczoly padaja masowo.

Skwarol pisze:
W tym roku zimuję 9 rodzin w tym parę słabiaków, mając nadzieję że osłonięta pasieka to klucz do dobrej zimowli.


i to jest dla mnie pocieszajace :wink: ze na forum sa nie tylko wielcy towarowcy ale i tacy mali pszczelarze jak ja.
pozdrawiam


Na górę
  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 44 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 24 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

            



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji